Trochę mocno przegoniłem klekota następnie w trakcie przyspieszania... nagle wyczułem dragania...popuściłem gaz ustało i jak znowu chciałem przyspieszyć silnik wchodził w drgania....zjechałem... na postoju silnik mocno drga, kiedy chcę ruszyć silnik wpada w mocne drgania wręcz nim telepie...Auto straciło na mocy (w ogóle nie chce jechać, pokonanie wzniesienia było możliwe na 2 biegu obrotach w granicach 3tys i 45km/h) kiedy przyspieszam... autem mocno drga natomiast kiedy odpuszczam gazu, drgania ustają....
Na biegu jałowym dodając gazu auto nie wpada w tak mocne wibracje , dopiero jak zaczynam ruszać i przyspieszać...
DWUMAS??? czy coś innego???
Passat b6 1.9Tdi 105KM podkręcony na 150KM
Chipsa masz robionego w dynosofcie Katowice? Jechałbym na diagnoze do Aligatora
Dwumas tak się nie zachowuje ,raczej masz problemy z zasilaniem
Chipsa masz robionego w dynosofcie Katowice? Jechałbym na diagnoze do Aligatora
Dwumas tak się nie zachowuje ,raczej masz problemy z zasilaniem
nie dymi ci na bialo jak drga
Jeśli kolega jest z Wrocławia, to bardziej prawdopodobne, że u Mirassa.
Chip był robiony u Mirasa , auto nie dymi...
Auto dostało wcześniej trochę w D... problem wystąpił w trakcie przyspieszania poczułem delikatne wibracje odpuściłem gaz, ustało, lecz przy ponownym dodaniu lekko gazu , znowu wibracje, czym prędzej zjechałem. Auto pochodziło na postoju z 5-10min lecz silnik nierównomiernie chodził. Musiałem się dotoczyć do domu 15km...(w trakcie jazdy) przy przyspieszaniu auto mocno drży tudzież nie ma mocy!, wskazówka obrotów nie chodzi płynnie, jak "odjąłem" gazu mocne drgania ustępowały również przy jednostajnej jeżdzie po "równym"...
Zdarzenie miało miejsce w nocy jak odpaliłem dziś auto koło południa to silnikiem nadal telepie... i nie ważne czy wciśnięte sprzęgło czy też nie
WTF!?
Troche jak by poduszka pod silnikiem, trochę jak dwumas, ale ten spadek mocy, hmm....
Kiedy był robiony soft?
Ja bym pojechał do Dynosoftu na diagnozę.
jutro jestem umówiony z chłopakami... :/
lecz wszelkie opinie, podpowiedzi mile widziane...
soft był robiony z 3 miesiące temu...
pewnie pompka siadła lub kabelki przy niej.
rumianko jak mi pompka sie zepsula to nie drgal przy dodawaniu gazu tylko telepotal na biegu jalowym
a moze silnik wciagnol olej z dolotu.
mialem awarie jednej pompki w golfie arl i wydaje mi sie, ze objaw byl taki sam jak opisuje autor. najczesciej przy przyspieszaniu. objaw ten na nasilal sie z biegiem czasu. w najgorszym przypadku auto na wolnych obrotach chodzilo bardzo nierowno. musialem czekac, pare razy zgasic i odpalic a potem tylko muskac gaz. vag pokazywal blad wtrysku. mechanik naprawil mi to za 100zl - powiedzial, ze cos niestykalo, umocnil to 'wlasnym' sposobem. wiem, ze nie brzmi to profesjonalnie ale pomoglo. auto wiecej nie szarpalo
diagnoza poprzez złącze :: pompowtryski lub listwa dwa podobno całkiem padły... zobaczymy...
3 miesiące temu przy podkręcaniu , były wymieniane na niby sprawdzone dobre używki...
albo pompka padla albo korba sie wygla
A pisałem że prawdopodobnie masz problem z zasilaniem
oby jak najtaniej remont trupa ci wyszedl
oby tylko nie sprawdziła się diagnoza Pana Marka... :/
Korba zgieta albo dziurqa w pistonie sie wypaliła
Trza jeździć z głową ,TDI nie lubi gazu non stop w podłodze
no problem na pewno spowodowany jest nierowna kompresja.
To może być zbieg okoliczności, coś mogło powiedzieć papa bez bezpośredniego związku z obciążeniem. Miałem kiedyś identyczne objawy w identycznej sytuacji w benzynie i winna okazała się cewka. W dieslu bym stawiał na układ paliwowy.
rumianko to juz nie ten 1.9 nie te korby co asz czy arl
może inaczej na warsztacie mam chyba z 10 szt. popękanych tłoków a żadnej korby wygiętej..... co oczywiście nie znaczy ze nie może się wygiąć.
czyli doszlismy do wniosku ze koledze bedzie potrzebny nowy slupeczek... a tak z innej manki w a4 sa jakies silniki 115ps 1,9. to tez jakis nowy dziwny wynalazek vaga czy stary poczciwy kible 1,9 w wersji kastrat. te 115 maja 6 gangowe skrzynie wiec obstawiam ze sprzeglo bedzie podobne jak do tych 2,0 czyz nie
hehe kolego k-meal nie wiem czym mi chcesz tym razem podniesc cisnienie ale nie otwiera mi sie ten link
podlączenie nowe listwy nic nie dało...
podobno wszystkie 4 pompki padły....jak to się mogło stać!???
Jeszcze dziś zostanie sprawdzone ciśnienie na cylindrach...gdyż możliwe iż była wyższa temperatura spalania i jeden sie poddał skoro auto chodziło na 3 garach a to mogło być przyczyną iż końcówki wtrysków padły
nie ma kompresji na 2 cylindrze , zatem już wszystko jasne.....i zapewne tak jak mówił Masters
gdzie kupię zdrowy słupek 1.9 105KM ???
i jakiego silnika, oznaczenie, szukać???
masters? chyba Mirek
Proponuję dół 2,0 tdi 136KM BGW
w dynosofcie auto stoi Daniel przy nim dłubie... a masters jako jedyny trafił z diagnozą po przeczytaniu objawów...
ja przeciez pisalem ze slupeczek bedzie potrzebny.. jak kolega chce zostawic skrzynie 5 tke to po co inwestowac i kupowac slupek inny niz asz arl. slupek od bgw jest znacznie drozszy i ciezej znalezc taki z malym przebiegiem.
Ten samochód jest na EDC16, co za tym idzie ASZ/ARL nie będzie pasował bez przerabiania czujnika położenia wału.
jak autor upalał auto bez zwiększonej chłodniczki oleju i mocniejszych podzespołach to całkiem możliwe że taki setup sie wysra szybko...
ja w swoim AJM z 115KM robie na 170/180KM ale moment max 360NM
graty będą od najmocnijszych PD
turbo BRD
PD ARL
rury, przepływka, obudowa filtra powietrza, mappsensor, główna rura itd. od najmocniejszych PD
FMIC .. itd.
i zobaczymy czy to da rade
są maniacy którzy jadą ostro i robią 170KM i 380NM w sumie prawie na seryjnych gratach i daje rade
szukaj słupka AWX/AVF spokojnie da rade lekko ponad 200KM
i w sumie jest tani w zakupie
tylko dostać coś w bdb stanie to trzeba sie na szukać....
A ja zadam takie lamerskie pytanie: co to jest ten słupek?
a slupek z a4 116ps
115 czy 116km w a4 to to samo
AJM - 115KM
ATJ - 116KM skrzynia 6 biegów
silniki te same tylko róznica inne sprzęgło,skrzynia i większy NM
ale mi chodzi o ten silnik z a4 po 2005 roku
Tak z innej beczki, czy BXE 105 koni po programie wymaga dodatkowej chłodnicy oleju? wiem że pewnie nie zaszkodzi ale czy potrzebuje przy mocy 140/320Nm i normalnej jezdzie.Czy problem autora wątku wynika z niewłaściwego programu? czy raczej za bardzo bootował auto. Myślałem że kolejność klękania elementów to dwumas/turbina, bo w tym przypadku to praktycznie wymiana motorowni - więc dość kosztowna zabawa.
Zamierzałem zrobić zmianę softu, liczyłem sie wymianą dwumasy na jedno, ale nie wiem czy nie zrobie z auta skarbonki zależy mi na niezawodności.
przy normalnej nie trzeba aczkolwiek jej obecnosc nie zaszkodzi
liczyłem koszty wymiany słupka od 900, 1500 aż po 2 tys + używany słupek BLS znalazłem za 2tys niby 50tys km
Skłaniałbym się do remontu co Wy o tym sądzicie???
Lepiej wyremontować porządnie czy zapodać używany słupek ( gdzie i tak nie będzie pewności co to)
Jakie są koszty remontu z Waszego doświadczenia - mowa o częściach gdyż cena robocizny u każdego inna...
A jak w tym temacie wypowiada sie firma ktora program zrobila? Zamierzasz dalej na nim jezdzic czy uwazasz ze Ty poprostu przesadziles z upalaniem, bo jednak poki co jest zimno i olej sie tak bardzo nie grzeje. Wypada znalezc najpierw przyczyne calego zdarzenia. Pozdrawiam
kolega golfista dobrze pisze. szukaj jakiegos igla stanu slupka. za drugiej strony trzeba wyciagac caly motor przekladac osprzet itp itd
A napisz jeszcze czemu wtryski wymieniałeś na używki? to było przy okazji robienia programu czy potem?.Jeżeli faktycznie tak traktowałeś auto to albo miało wadę albo wys...rało sie po programie
4 pompki były wymieniane przed modem gdyż stwierdzono iż jedna pompka jest już na wymarciu... do tego doszło jeszcze turbo gdyż w trakcie podkręcania coś było nie tak po mimo iż kilka dni wcześniej na diagnozie org. turbo KKK było igła , chłopaki zmienili na używanego Garreta...
cos ten woz w igla stanie nie jest. a moze po prostu przekreciles motor
w każdym razie podobno była igła to co zostało sprawdzone
Liczę na to iż szanująca się firma nie podkręca silnika na 150KM i 320Nm wiedzać, iż jest inaczej....
Miało być bezpiecznie....
NA 99% winą był jeden lejący pompowtrysk,który wymienialiśmy.Po założeniu nowych moc wyszła ładną na lightowym sofcie stąd nikt nie przypuszczał że ten wcześniejszy lejący pompowtrysk mógł wyrządzić krzywdę.Teraz wiadomo.I proszę nie domniemywać i nie doszukiwać się winy softu czy czegoś innego. Po prostu albo przypadek albo wcześniejsza pompka mogła zrobić coś.Miałem miesiąc temu identycznego passata który tez miał ponad 200 tys przebiegu serwisowany w ASO na seryjnym sofcie i jak przyjechał do nas to wogóle nie miał ciśnienia oleju.Te silniki czasem nie znasz dnia ani godziny co może się stać.
P.s Do właściciela.Nie dzwoń do mnie po 100razy jeśli masz lepszych doradców na forum.Mówiłem wielokrotnie że nie opłaca się remontować motoru a ty dalej swoje.
reklama swietna
dokładnie , gulu ma rację i również jestem przekonany że to nie wina softu.
Po pierwsze na niesprawnym silniku taka moc by nie wyszła więc podczas strojenia problemu nie było.
Po drugie te motory mają o wiele słabszy dół niż stare ASZ czy ARL i wystarczy nieweilka stosunkowo awarja aby działy się takie historie.
Po trzecie prostu pompki w tej chwili mega ciężko kupić w dobrym stanie.
Po czwarte gulu jest doświadczony i na pewno takiej usterki by nie przegapił.
Winę całkowicie ponosi użytkownik któremu było szkoda kasy na monitoring silnika bo gdyby zobaczył spadające ciśnienie oleju albo egt 1100* to zapewne dałoby mu to do myślenia i zamiast nowego silnika byłby nowy pompowtrysk.
Kurcze czy tylko ja mam wrażenie, że VAG mocno opuścił się w motorach diesla? Co i rusz jakieś fuck-upy. Uważałem, że 1.9TDI to ostatni diesel VAGa bez fuckupów, ale tu też jak widać nie jest tak pięknie, bo wzięli słabszy dół zamiast mocniejszego(ASZ, ARL, AVF/AWX) ale cóż, cięcie kosztów na każdym kroku robi swoje...
chciałem zaznaczyć jedno... nikt nikogo nie posądzał/posądza o nic.... ten post został utworzony przed diagnozą chłopaków z Dynosoftu aby ktoś podpowiedział co to może być tudzież z myślą i łudzeniem się iż może jednak ktoś miał takie objawy i wie co się wys..ało...lub gdzie szukać problemu.
Chłopaki z Dynosoftu są poważani we wro i ja tego nigdy nie podważałem...ani nie starałem się szukać winy softu (ich winy!)
Jedna pompka była w złym stanie wymieniliśmy wszystkie 4 , trzeba było wymienić turbo bo nie wiadomo z jakiej przyczyny padło a wcześniej było igła, wymieniliśmy..."bez żadnego ale"...
BTW
Czasem nie chodzi o kasę lecz o podejście...
to po co pisac takie rzeczy i robic ferment lepiej zadzwonic do mirasa albo gula i zalatwic normalnie sprawe. takimi akcjami robisz tylko krecia robote
Hehe krecia robota, dobre. Bo jak jest sie czym chwalic to wtedy jest ok, jak juz sie zesra to w tym kraju trzeba przemilczec. Jak jest silnik do dupy to sie go nie rusza skoro jest slaba jednostka i takie rzeczy moga sie dziac. Jak mi w benzynie splynal tlok to remont byl za darmo od firmy ktora program robila. Jezeli tuner mi nie powie ze mam zalozyc pewne wskazniki to jako szary czlowiek nie mam obowiazku tego wiedziec. Ja dostalem zalecenia nie na zimnym i nie v max i bedzie dobrze. W tym kraju zawsze jest poszkodowany ten kto za wszystko placi i zawsze jest jego wina Powinno sie mowic uzytkownikom wczesniej ze korba moze wyjsc bokiem albo ze dziurka w tloku moze sie zrobic, mysle ze wielu wtedy by sie nie zdecydowalo na zrobienie softu.
ogolnie rzecz biorac to sprawa ma sie tak ze jak sie irbi tuning to sie wszystko moze zdazyc. tylko po co dzownic do dynosoftu i pisac na forum. z tego co zrozumiakem to ten twoj silnik hitem nie byl to z jednej strony ale a zdrugiej strony to nie wolno czipowanego silnika przegonic pelnyum butem po autobahn......
Ale kolega smigal sobie po miescie z tego co pisze w dosc poki co chlodne dni. Nie wiem jak sprawa ma sie z tym turbo ( przy strojeniu czy juz po odebraniu przez uzytkownika) oraz kto dal pomysl uzywanych pompek. Jezeli wszystko szlo pod dyktando tego co auto robil a klient grzecznie placil to wg mnie nalezy sie jakas rekompensata albo jakis gest. Na miejscu takiej firmy dzialalbym jak ASO jak cos nie trybi to trzeba kupic nowe Z GWARANCJA a nie bawic sie w zrob to sam wtedy unika sie wlasnie takich sytuacji jak ta. Najlepszym rozwiazaniem byla by ocena programu przez innego niezaleznego tunera. Tdik ja Cie nie rozumiem , co bys zrobil w tej sytuacji? Dajmy na to dajesz tunerowi auto placisz xxx pieniedzy odbeirasz silnik robi bum nie masz ani pieniedzy ani sprawnego auta. Z twojej wypowiedzi rozumiem ze jestes zadowolony z uslugi i poprostu wydajesz dalej siano na silnik u innego tunera. A forum jest chyba po to zeby sie czegos dowiedziec. Kolega nie napisal przeciez ze dynosoft jest be czy cokolwiek takiego, nawet na poczatku nie napisal kto robil soft, chcial tylko poznac przyczyne. A po co pisac publicznie ze klient wydzwania 100 razy? Nie mozna napisac tego na pw czy smsem? Osobiscie mi jest szkoda goscia bo wydal troszke pieniedzy i jest na przegranej pozycji.
czesław
tdik-kowi wybuchł już silnik.
Ależ pierdolicie że się rzygać chce !!!!! Ten temat bardziej sie nadaje na jakies forum o prawach konsumenta niż na racing forum.....Ale nie no chłopu wybuchł silnik to teraz doszukiwać sie chuja do dupy i bóg wie czego jeszcze .....Widziałem z 10 sztuk 100 konnych PD z pogiętymi korbami gdzie właściciele aut w życiu nie słyszeli słowa cziptuning !!! A co mowa dopiero po sofcie ? Poprostu te silniki do mocnych nie należą i w seri często pokazują kopyto bokiem albo jakiś tłok pęknie....No ale jak to w PL bywa zawsze jakaś życzliwa qrwa sie znajdzie co wsadzi kija w mrowisko !
Eh szkoda słów
A ja uważam że nie jest to pier...dolenie tylko zwrócenie uwagi na pewne fakty. Jak wyszedł silnik BXE większość tunerów pisało, że stara sprawdzona jednostka bardzo podatna na mody i do tej pory mialem o nim takie zdanie. Sam posiadam paska z takim silnikiem, chcialem po gwarancji zrobić mod ale chyba jednak sie wstrzymam. Co do klękania silnika po programie zawsze było wiadomo, że dwumas,turbina,pompki ale nie że gną sie korby czy wychodzą bokiem- tu zawsze dopatrywano sie winy kierownika lub softu. O silniku czy na forum paska, golfa czy octy pisano dobrze nawet po modach. W tym akurat aucie motor igiełką nie był, ale po to właściciel zmienił pompki i turbine , może trzeba było napisać delikatniejszy program dla 105 konnej jednostki- bezpieczny według Mastersa i Rogala to 135-140 koni i do 300Nm dla dwumasy. Więc może wypowiedzą sie osoby które użytkują ten motor po tuningu na jakim sofcie jeżdżą i mialy z nim przygody. Osobiscie gdybym robił soft i wymienił według zaleceń tunera częsć elementów które mogą klęknąć i za 2 mc wysrał by mi sie motor, że jest praktycznie do wymiany chyba bym wyszedł z siebie i stanął obok. I nie pierd..lcie że ktoś już tam wymieniał motor bo mu wybuchł. Gość chciał mieć bezpieczny program i nie dążył do sygnatury że ma najszybszego paska w Koziej Wólce.Takie przypadki jak ten powinny ostudzić troche tunerów i dać inny pogląd na pojęcie bezpiecznego programu (skoro w tych autach 100 konnych pd to normalne) i nie piszczcie że normalny Kowalski będzie dodatkwo monitorował prace silnika jak mu nie zamontujecie odpowiednich zegarów i nie bedzie swiadomy, że to konieczne.
śledzę ten wątek
i mam pewności 99% , że brak dobrego osprzętu ma bardzo nagatywny wpływ na wysiloną jednostę
tu w tym przypadku już coś było nie tak z silnikiem w środku ale tego przecież nikt nie zdiagnozuje bez wybebeszania...
oprócz akustycznych odgłosów
Nie podjelibyśmy sie chiptuningu jeśli na chwile obecną podczas diagnozy auto nie było sprawne!!.
Pompka jedna lała więc zapobiegawczo wjechały 4 po małym przebiegu z 2007r.
Turbo w tych autach to KKK i nie jest żadną nowością że padają jak muchy,dlatego wjechał garett.Dopiero jak mieliśmy pewność że auto na tamtą chwile było sprawne zrobiliśmy softa.
Co do wytrzymałości to zrobiliśmy 1,5 roku temu Octavie II z takim samym motorem na 184KM i 400Nm i jezdzi do dziś!!
Jak wcześniej pisałem naprawiam te motory i nie raz widziałem że na serii coś sie działo,Nie ma reguły.
Jakby podchodzić to chiptuningu tak że komuś(jednostce coś sie stało z motorem,przypadek)to równie dobrze może nie wychodzmy na ulice bo może nas ktoś potrącić.
dlatego uważam nie ma sensu nikogo osądzać
poprostu sie wysrało czas i nie przewidzianie zdarzenie
i nie ma sensu osądzać tunera jeśli program został napisany poprawnie
Naprawdę super podejście do sprawy-zakrzyczeć klienta na forum.Gość przełknął gorzką pigułę planuje odbudowę silnika-to jest jego sprawa w jaki sposób to zrobi.Chce remontować,ma kasę i wie jakie są koszta to niech robi remont.Nie uszczęśliwiajmy ludzi na siłę!Kolega chciał poznać koszta i je poznał,co wybierze to jego sprawa.
Uwaga o 100 telefonach była co najmniej nie na miejscu,bo to jest sprawa na 1 telefon.Mówisz 1500 słupek-4000 remont,wybór należy do ciebie i jest po sprawie.
Proponuję zakończyć gdyż temat nabrał wyglądu zwykłej szarpaniny i przylepiania sobie łatek.
nie ma sensu przy samym programie. sensowne to jest dopiero jak masz ponad 200km z 1,9tdi.
Z tego co wiem w BXE montowane były dwa rodzaje sprezarek Garett i KKK
kolego DDomi smieszny jestes z tym co piszesz najpierw chopdzisz i gadasz jakies bzdury na zawodach to po 1 po 2 nie siej plotek bo sie to dla ciebie kiedys zle skonczyc moze . jak nie wiesz jaki mialem problem z silnikiem to ci powiem peplo bo tak to trzeba nazwac ze ja przekrecilem motor a nie wybuchl mi a to znaczaca roznica. jak ten co mam przekrece to se kupie nowy i mam to w dupie. po 3 ja nie robilem zadnych tajnmnic ze iuszkodzxilem swoj silnik nie mialem do jnikogo tez zalu wiec pozwol ze zdementuje twoje bzdury ktore wypisujesz
p.s. mam nadzieje ze to rzemioslo ktore miales wykonane pod zderzakiem w kamieniu zastapiles jakims profesjonalnym setupem hehe
Ja tam z BXE i pochodnymi problemow nie mialem. Fakt ze na serii raczej 14x KM to juz bylo duzo dla przecietnego kowalskiego. Tylko nieliczni dostali wiecej ale po uprzednim przeczytaniu im litanii
Na modach mechanicznych mozna na seryjnych slupkach 180KM atakowac i tez nic sie zlego nie dzieje....trzeba tylko koniecznie chlodzenie oleju poprawic.
A co do zadosc uczynienia i odpowiedzialnosci tunera to powiem tak...:
nie problem jest pojechac do niemiec i kupic podobne auto z przebiegiem 300-400tys. Nastepnie wymienic pare elementow w srodku by wygladaly na swieze cofnac licznik na magiczne 160tys km i pojechac do tunera na mocny program.
Gwarantuje ze w przeciagu roku jak damy mu w kosc cos padnie...nic tylko z tego robic biznes...i nowe motory w cenie chipsa instalowac
Wiedza przeciętnego kowalskiego na temat chipa jest taka: wchodzi na domenę firmy zajmującej się tuningiem i czyta "CHIP TUNING! BEZPIECZNE PODNOSZENIE MOCY!..." oraz kilka słów na czym ten chip tuning polega... i tyle! jedzie i chipuje! a jak mu sie coś wysra to do kogo ma mieć pretensje jak nie do tunera, skoro miało być bezpiecznie!!!
P.s.
W gwoli wyjaśnienia. U mnie nic sie jeszcze nie wysrało. Ja tak to po prostu widzę
ja ci nie groze bo wiem co za to grozi mi hehe tylko znam takich co jak im podpadniesz to sie nie piernica hehe. reszty nie bede komentowal. po prostu jak ktos chce miec mofy nie moze miec zalu o to ze czasem sie cos czesciej wysra.
spokojnie do 180KM lub wiecej styknie chłodniczka oleju od najmocniejszych diesli AWX/AVF/ASZ/ARL
nie ma sensu pakować większej chłodnicy oleju np. kilkunasto rzędowej bo cięzko w zime będzie dla silnika
no chyba że ktoś ma tylko zamiar upalać diesla non-stop ale to tylko szybka droga do problemów
nie wiem jaki masz silnik o jakim oznaczeniu
ale chłodniczka musi być od najmocniejszych diesli 130-150KM
te słabsze diesla jak IZ,AFN, AJM , ATJ itd maja zdecydowanie mniejsza chłodniczkę
kolega ma w AWX 212KM i smiga na seryjnej i wzupełności wystarcza
Rozumiem. Silnik taki jak w temacie, czyli BXE.
BXE ma mniejszą chłodniczkę oleju
ale nie jestem na 100% pewien
przykładowy pierwszy lepszy link do aukcji z chłodniczka oleju
wymienia sie tylko ten aluminiowy element na którym są dwa węże
http://www.moto.allegro.pl/item914830412_podstawa_filtra_oleju_silnika_1_9_tdi_avf_130_km.html
kosa79. ja wiem że reklama dzwignią handlu. Ale większość ludzi ma to do siebie że najpierw coś zrobią a potem sie zastanawiają czy było warto...
po za tym nie można wymagać od każdego kto chce zrobić chipa żeby posiadał wszelaką wiedzę w tym temacie... wiedzę ma posiadać tuner i to na jego wiedzę i doświadczenie zdaje sie klient
chodzi głownie o to że auto było stosunkowo świeże i takie jaja sie podziały. Ale faktycznie rozstrzygnąć kto ponosi winę za taki stan rzeczy sie nie da.
Swoją drogą silniki BXE nie należą do najsilniejszych, niedawno ktoś do mnie dzwonił że padł mu kolejny motor, właśnie BXE.
Beheheh ale VAG poszedl po bandzie z tymi nowymi TDI ... mieli doskonale 1.9 to zrobili kupe 2.0 No i jeszcze te cyrki z rozrzadami w 3.0 ...
Ja tam swojego "ASZ -> ARL" wspominam jako najlepszy silnik pod sloncem, dzikie softy z momentem wywalonym z dolu w kosmos (2003 rok style ), wyscigi na 1/4, katowanie, upalanie, jechanie z Vmax przez kilka godzin na autostradzie, no nie do zabicia byl dziad I to wszystko na jednej jedynej turbinie ASZ Potem wymienilismy na ARL(jedna z pierwszych konwersji w .pl) bo brakowalo szmocy Ale w wałki i custom turbo juz nie szedlem ...
W moim prywatnym rankingu pancernosci stawiam ASZ/ARL na rowno z 4G63
w pelni sie z toba kolego shafter zgadzam. na big turbo moje obserwacje sa podobne (przelot na big turbo 100kkm).. hehe
awarie zwiazane z przelotem to urwana przesowka 3 biegu w skrzyni, za szybko je zmienialem, oraz przekrecony motor, ale to moja wina a nie tuningu jazda moja hehe. reszta zyje
jaka tajmnice
jak sie przekreca motor ?
jezdzi sie 5tys obr po autostradzie
patryk ty jakims jasnowdzen jestes czy co hihi. dokladnie tak sie przekreca motor jak napisales alejuz tak nie krece woza
auto gaugan dobre...... chlodnica to podstawa i z chlodnica tez oliwka sie grzeje jak sie upala po autostradzie..... jak napisal ibi do 120 stopni to mozna zagrzac woza na serii w ciagu kilku przybutowan na autobahn
99% osób, które znam to seryjna chłodniczka w AWX w zupełności im wystarcza do 170KM
większąść tych ludzi nie uznają auta za bożyszcze i upala je jak im sie podoba przebiegi po takich modach to średnio to 70kkm
znam pare osób które maja z 1.9TDI zrobione 200,212,220KM i maja seryjną chłodniczkę oleju
w zeszłym tygodniu porównałem sobie chłodniczkę oleju z AJM/AFN to tu Audi dało dupy w porównaniu do AWX/AVF itd.
nie przecze, że mocal z termostatem to przerost formy nad treścia ale do 170KM moim zdaniem wystarczy chłodniczka oleju zmocniejszych PD
a koszt takiego zestawu to nie wiem czy zmieści sie w 1.000zł
nie wiem czy w benzynie czy w dieslu olej szybciej sie grzeje ale w moim byłym AEB 200KM wskaznik temp.olejowej nigdy nie wariował a to auto to dopiero upalałem....
a tak wogole to kto o zdrowych zmysłach będzie gonił gnojowoza ze stałą prędkościa przez kilka godzin lub upalał do upadłego.....
chociaż ostatnio koleś sie pochwalił jak sprowadził z niemiec do polski 1.9tdi 115KM w audi a4b6 2004 i przez kilka godzin w 3 osoby nie schodził po niżej 180km/h są i tacy...
nie pochwalam
mowa oczywiście o normalnej jezdzie i czasem gdzie można to wcisnie sie gaz do dechy ale jak ktoś chce upalać auto to nie kupuje ON
a swoją drogą tdik jaką masz chłodnice oleju + termostat w podstawie ??
mocala chyba mam. kazdemu kto nie ma chlodnicy proponuje zakup zegara tem oleju
dyskusja wrze wiec ja sie wypowiem co do softu i koksowania auta bo czytam o kosmicznym koksie i EGT
doładowanie 1,2 bara, dawka paliwa 55mg/r. seryjne czasy wtrysku.
auto nie było skoksowane ani przedmuchane, więc czy nadal wina jest w sofcie? moc wyszła ze sprawności pompek. Pompki od poczatku działalności w uzywce bierzemy od stałego dostawcy i nigdy nie było problemów.
Przypomne tylko że właściciel w momoencie zakupu auta kiedy była robiona diagnoza został poinformowany o potrzebie wymiany pompowtrysku. Nie zrobił tego tylko jeździł. Przed modami też nie był do końca szczęśliwy że pompki trzeba wymienić.
Co do sprężarki. W momencie zakupu na diagnostyki wszystkie parametry byly igła. Później pojawiły sie cyrki. Okazało sie ze turbo oberwało mechanicznie a gruszka sprężarki była zgnieciona. stąd wymiana na garetta.
Wiadomo w koncu co sie stalo w silniku?
Więc podumowując wątek jaki jest bezpieczny program dla BXE (konie i niutki) ? zakładając zdrowy motor i czy jest konieczność dokładania chłodnicy oleju (nie chodzi o to, że nie zaszkodzi tylko czy jest to umotywowane przy np. 140 konikach).
eee wcale nie tak sam wspomniałeś aby dolać do paliwa STP wręcz nie na cały bak lecz na pół baku i aby przelatać na tym gdyż może pomoże bo całkiem możliwe iż zrobił się osad na końcówce wtrysku... od momentu zakupu do momentu podkręcenia, wymiany pompowtrysków, minęło z 2 tygodnie..
Tudzież liczyłem się z faktem wymiany pompowtrysku gdyż zostało zdiagnozowane przed zakupem autka iż jedna pompka jest słaba, BA! nawet myślałem o nówkach z allegro (około 500zł za szt). Skoro miałem podkręcać silnik "wymieniliśmy" 4szt bo tak było doradzane a że mieliście dojście do sprawdzonych pompek zdecydowałem się na wymiane u Was (nawet nie pomyślałem o tym "po co wymieniać 4 nogi u stołu skoro jedna jest złamana")
Lepiej abym zamilczał i już się nie wypowiadał...gdyż o dziwo jest mi wręcz głupio pisać prawdę.
Poza tym nie sądziłem iż ten post wywoła taką awersje do mnie ( do cholery! został utworzony zaraz po zdarzeniu , przed oddaniem auta do Was, aby ktoś podpowiedział, przygotował na koszty)...nie marudziłem, nie szukałem przyczyny, nie twierdziłem iż to wina softu... gdyż qrwa! wierzyłem w Was chłopaki!
Przyjąłem na klatę cały ten syf który mnie spotkał...widocznie mam pecha do tego auta....
Jeżeli się mylę niech mnie ktoś poprawi, w tym przypadku będę pisał co myślę, otóż :
Czemu dopiero teraz każdy wypowiada się że silniki są podatne na mody lecz ich konstrukcja nie pozwala na to! Czemu nikt wcześniej tego nie pisał i nie mówił, pytanie do tunerów? [... Przyjeżdza laik i mówi że chciałby virus-a w tym konkretnie modelu, i co mu odpowiadacie? Jasne oczywiscie i sugerowaną moc!] Skoro, teraz "wielcy ludzie" piszecie ze motor, ma słaby dół, jest podatny na mod, ale nie znosi tego zbyt dobrze. To czemu dalej jest to virusowane? I czemu dopiero teraz o tym informujecie. Czemu nie podejdziecie do tego jak do hu%$^&ch diesli renault, citroena, peugota itd. Jak ktokolwiek przyjedzie do was renault, citroena, peugota itd to odpowiedz jest odrazu aaaaa... słabe przyrosty, awaryjność, może silnik paść. To czemu każdy mądry teraz pisze że słaby dół i nie wytrzymuje za dużo. To jaki sens to robić, i martwic sie czy coś wybuchnie, bądź stopi! To VW dał du%$^py z tą jednostką, po super udanej 1.9, a nie tunerzy. Tylko w tym przypadku, tunerzy trzymają stereotyp ze co kolejny diesel VW dalej bedzie niezawodnym motorem jak jest 1.9TDI. A jakby kolega kupił "CHIP" z allegro, co by było pisane? WINA CHIPA...
Podsumowując: nie wiem czemu dopiero teraz rozwinął sie temat ze ten motor nie lubi virus-a, skoro przed tym przypadkiem nie było o tym wzmianki. A teraz wszyscy nagle mówią, noże to i tamto....
nie, nie, nie i jeszcze raz nie.
Silniki są podatne jak każde, a to że ktoś zajechał motor to nie wina ani tunera(w wiekszosci) ani fabryki tylko kompletny brak wiedzy ze strony uzytkownika.
Jesli ktos jedzie seryjnym czy zmodyfikowanym autem przez 3h z butem w podlodze to moze miec pretensje tylko do siebie.
Przy takim traktowaniu padla by i seria.
wskaznikow temp oleju i egt nie montuje sie po to aby zrobic lans na miescie tylko aby upalajac woza miec wiedze co sie z silnikiem dzieje.
tyczy sie to wszystkich motorow.
pod pojeciem slaby dol mysle tu o tlokach slabiej odpornych na temp, ktore jak sie domyslam w tym przypadku poplynely.
co do silnikow hdi to sa to bardzo dobre silniki.
kazdy by chcial miec dodatkowe 30-40km za 1000zl , nic mnie bardziej nie smieszy niz takie podejscie.
dajesz motorowni + 50% mocy i co? myslisz ze nic sie nie zmieni, ze silnik sie nie bedzie grzal, ze proces spalania sie nie zmieni i milion innych rzeczy.
owszem zmieni sie i jak nie bedziesz mial na to uwagi to zajedziesz silnik.
Grzegorzp chetnie wyslucham co masz do powiedzenia jako znawca w tym temacie
zamknąć ten temat bo zaraz padną oszczerstwa pod konkretne osoby i wywoła to większy burdel niż jest...
auto zostalo indywidualnie wystrojone a nie wgrane cos z rekawa.gdyby wina była softu to posypaloby sie sporo takich 105 BXE BKC i na wiekszych modach.
Co do podejścia do Grupy PSA to posługujesz sie sterotypem. tutaj ewidetnie mamy do czynienia z odosobnionym przypadkiem silnika grupy VAG.
Gdyby silnik byl przekoksowany to stopiłby tloki dymił ect. `Druga sprawa modyfiukujący-firma nie jest w stanie dac gwarancji na silnik, bo jak sie uprzesz to serie zabijesz a gwarancje dawane przez nielicznych jak doczytasz to sa na nic. Renomowane firmy dają na oprogramowanie.
koledzy doczytajcie co napisalem.
auto mialo duze korekcje na jednej pompce stad wymiana i to po czasie a nie od razu. własciel był poinformowany o koniecznosci wymiany pompek przy zakupie
jak była duża ta korekcja na PD???
Ale mirass czemu uwazasz ze to silnik zawinil? W temacie gwarancji pablo podajze pisal w temacie rs6 jak sprawa sie zalatwia w momencie awarii.
uporządkujmy wszystko: autor założył ten wątek żeby dowiedzieć sie co było przyczyną padnięcia silnika ( od tego między innymi jest to forum) nikogo nie oskarżał. Informacje gdzie robił program wyciągneliśmy od niego MY! i od tego zaczęła sie awantura! Może niech autor teraz sie wypowie czy ma do kogokolwiek pretensje czy nie! i skończmy ten temat bo to do niczego nie prowadzi!
blee troche przeinaczasz.....
BXE i pochodne to dobre jednostki. O wiele wiecej wytrzymuja niz "generalnie francuzy" wiec nie ma co sie bac.
Lataja takowe na 180KM i maja sie dobrze. Oczywiscie trzeba zadbac wtedy o lepsze turbo i chlodzenie oleju.
Powiem wiecej....wydaje mi sie ze tak wystrojony BXE na mocnym turbo i wymienniku oleju pojezdzi dluzej (!) niz mocno zmodowana seria.
Oczywiscie jest faktem ze turbiny maja mniejsze rezerwy bezpieczenstwa niz w takim starym :ATD i trzeba delikatniej je stroic. Wiecej jest takze usterek mechanicznych nawet na serii spowodowanych "pechem" czego sie w VP i PD na EDC15 raczej nie spotykalo.
Ale nadal (np w porownaniu do 2.0 TDI 16v) znacznie lepiej znosza przyrosty.
PS
Mialem u siebie na wymiane slupka BXE po przebiegu ok 100tys km jeden wlasciciel (rzeznik) niestety po ...durnym sofcie.
Limiter obr przy pelnej dawce po 4800obr podciagniety do 4600 wymagane 1.2 bara na turbinie.....
kto siedzi w branzy ten wie ze co jak co ale te turbiny nie lubia byc meczone "u gory".
Chlop wlaczyl tempomat i leciac do berlina 220km/h (5biegow skrzynia - wiec kolo czerwonego pola) pod Berlinem juz cos mu fukalo.
Efekt taki ze 1 cyl wygladal jak lod w lecie a turbo trzymalo sie kupy sila woli .....
To byla ewidentwie WINA PROGRAMU....pozwalal na za duzo i nie dawal szans przy katungu....widac ktos mial parcie na papier...bo wykres musial slicznie do 4600 rosnac....
nikt nikomu nie kaze robic zadnych softów. zgodzicie sie z faktem ze jak sie cos ma zmodzone w aucie to szansa zesrania sie czegos jest o wiele wieksza.
po 2 jazda zmodzonym autem pelna k......a jest ryzykowna zabawa
po 3 wydaje mi sie ze jest dosyc duza czesc uzytkownikow taka ktorzy mysla ze po co kupowac auto ktore ma seryjnie 200 koni i placic za nie duzo wiecej. przeciez kupie tansze zrobie czopa i tak samo bedzie jezdzic co jest wierutna bzdura
po 4 nie ma co plakac nad rozlanym mlekiem.
kolega naprawi sielnik i nie bedzie latal pelna kuu. a i klopoty z motorkiem sie skoncza
Silnik będzie rozebrany tak czy siak.... z racji iż będzie sprzedawany na części tudzież możliwe iż oddam silnik w rozliczenie, mechanikowi, za robotę, stąd i tak rozbierze silnik....
Nie bez przyczyny jestem na tym forum od marca 2005, tudzież wiem jak użytkować diesela, podkręconego diesela (jestem w świadomy), akurat to nie było użytkowane na autostradach, których zresztą brak w Polsce ....tudzież latałem 5lat temu Yarisem (na Boschu) podkręconym na 95KM + większy IC by Compsport (pierwszy w PL) - autko przelatało zupełnie bezawaryjnie ponad 80tys, a nie było oszczędzane.Obecnie drugi zupełnie "zielony" właściciel cieszy się tym autkiem już 3 rok...ale nie w tym rzecz.
Odnośnie tych silników, każdy mówił, że jest to sprawdzona jednostka 1.9 i że fajnie się ją podkręca a nasłuchawszy się o mankamentach 2.0tdi zdecydowałem się właśnie na 1.9 bez dpfu, niespotkałem się nigdzie aby ktoś z użytkowników narzekał na ten motor tudzież miał jakieś awarie!
BTW
Tak się zastanawiam czym się różnią silniki montowane w T5? i czy chłodniczka oleju podejdzie z T5 gdyż na moje oko jest większa, bardziej wydajniejsza lecz jak domniemywam ma się to nijak gdyż w moim przypadku była wyższa temp spalania??
zamiast zezby z chlodnica oleju z t5 pakuj od razu mocala
ale to miałbyć tylko pospolity dupowóz bezpiecznie podkrecony , z kibla 1.9tdi 105km nikt nie będzie robił mocnej zmoty
Owy silnik to BKC bez DPFu, następcą jest BXE
wedlug VINu w moim BKC seryjnie była montowana KKK
lecz spokoju mi nie daje jak mogła się wgnieść gruszka sprężarki ?!
Chłopaki wymieniali mi również egr i nikt tam inny nie grzebał....a starej sprężarki nie widziałem....
uderzenie mechaniczne kamieniem lub coś w ten deseń
ale turbo jest usytuowane u góry miedzy przegrodą a silnikiem a silnik w passatach jest mocno zabudowany od spodu...
wobec tego pozostaje albo wina montażu albo grucha walnela w sciane grodziowa innej pocji raczej nie ma.
czyli co auto było przed modami walone???? miało wypadek itd. bo nie kumam
jesli tak to ułamana podłużnica świadczy o dużym strzale co ma negatywne skutki dla całego osprzetu i samego silnika
fakt gruszka od turbo jest wręcz skierowana ku dołowi i turbo jest montowane za silnikiem na dole
owszem coś wspominałeś ,nie pamiętam co dokładnie! tudzież wspomniałeś iż to zbędna rzecz nie ma się czym przejmować i można latać. Nic nie pokazywałeś
Jakby była belka silnika ułamana to czy mógłbym normalnie tym autem jeżdzić? tudzież przecież osłona silnika byłaby pęknieta etc etc.
Auto nie było nigdzie uderzone gdyż przed zakupem było sprawdzane w warsztacie blacharskim tudzież sprawdzona była historia po VINie gdyż auto było poleasingowe do konca serwisowane....
Oczywiście sprawdzę to wszystko i wtedy się wypowiem bo już zgłupiałem.
BTW
nie rozmawiamy tu o stanie auta przed zakupem lecz o fakcie iż coś ze sprężarką się stało na przestrzeni tyg lub dwóch od diagnostyki do podkręcaniaó
cos mi sie widzi ze ten woz mial niezla przeszlosc jesli chodzi o strzaly. oj mirass smrod widze sie zrobil straszliwy tylko ja nie wiem o co. Co do własciciela auta wymagasz ludzkiego podesjcia itp nie lepiej bylo do mirassa albo gula zadzwonic i zalatwic sprawe. czytajac forum mozna dojsc do wniosku ze oni chca zalatwic to po bozemu a ty kolego raz dzwonisz do nich raz piszesz na forum i sie z tego syf robi okrutny a woz jakis igla stan to chyba nie byl.
Po wypiciu melisy doszedłem do wniosku iż lepiej nie robić większego gnoju
lepiej faktycznie zamilczę, bo wyjdzie z tego jakaś masakra :/
chyba właściciel auta ma prawo napisać, że coś mu się w aucie spier...liło! Przecież nikogo nie oczernia tylko opisuje sytuację, a niektórzy odbierają to jako atak. Wiadomo, najfajniej jest jak są same ochy i achy, ale życie nie zawsze jest takie różowe.
Wie ktoś dokładnie jak było z tymi sprężarkami? wiem, że były i garetty i KKK tylko nie wiem czy rocznikowo czy jakieś serie wychodziły - chodzi oczywiście o BXE
Do wózka belki silnika jest przykecana osłona dolna,i jedno mocowanie jest ukruszone (prawdopodobnie od jakiegoś uderzenia),obok tego jest turbo które tez było nie wiadomo czemu uderzone mechanicznie w gruszke.
Najwazniejsze aby sie autko naprawiło i jezdziło dalej bezawaryjnie.Z mojej strony pomogłem tyle co potrafiłem,nad autem siedzialem cały dzień spr. po kolei listwe pompek,pozniej wałek,pozniej ciśnienie na cylindrach.Klienta nic za to nie skasowaliśmy bo i tak będzie już mial wydatki,niestety dalej nie miałem czasu sie tym autem zajmowac bo mamy terminy na 3 tyg. w przód zajęte,zresztą widać po Blogu naszym ile sie tego najechało teraz.Pokierowaliśmy co i jak może zrobić i jakie ma alternatywy.Nawet załatwiliśmy miejsce w zaprzyjaznionym warsztacie na swap drugiego silnika.
shafter ile miales mocy w swoim golfie ???
Nie pamietam, tyle ile dalo sie zrobic na sprezarce ARL i intercoolerze ARL, bez wałkow ...
pewnie kolo 190 miales nie ??
jo, jakos tak
no to kolego wiesz ze to nie jest jakis hardcore znowuz jak na stary poczciwy kibel
Fajny temat...
Więcej pi..a niż to warte.
Tak to bywa z autami które mają na liczniku przelot "150tys km..."
Troszkę odkopię i się podpytam
Z jaką w końcu bezpieczną prędkością mogę latać na autostradzie powiedzmy przez godzinę zdrowym AWX z przebiegiem 95000 km po bezpiecznym programie u Rogala na 170 km i 350 nm.
Jak jeździłem szybko przez dłuższy czas w zeszłym roku to było to 170-180 maks przez jakieś 2 godz. 200+ tylko na krótkich odcinkach.
Te 160 -180 masz i bezpieczne i auto jeszcze tak nie pali jak powyżej 200
Uważaj tylko na stan oliwy bo w 1,9 przy szybkiej jeździe lubi ubywać
Ostatnie pare min jazdy warto dać autku troszke spokoju
Jak jechałem na wakacje do Chorwacji i Bułgarii seryjnym AVF 6b to utrzymywałem cały czas 180km/h na autostradach przy wysokiej temp. zewnętrznej. Parę razy tylko przegoniłem powyżej 200-210km/h Ale nie miałem wskaźnika temp. oleju niestety. Przy takiej jeździe nie ubyło jakoś specjalnie dużo oleju.
Optymalnie wydaje mi się jechać jednak tak ok. 150km/h - spalanie niskie(6,2-6,6l/100km) hałas w normie, no i oliwa nie powinna się gotować.
spokojnie do 160km/h i możesz całą Europę przegonić
Napisałbym, że 167km/h
Dyskusja jak o tym, ile wam pali. Nie wiem, nie potraficie wyczuć kiedy auto juz sie męczy i jazda wymaga wysiłku od silnika? Ja jakoś potrafię i unikam tego stanu przez dłuższy czas. A jest to bardzo indywidualne nawet dla konkretnych egzemplarzy tego samego modelu. Różnica czy opona 195/65R15 czy już 235/40R18 może mieć wpływ na taką graniczną prędkość.
Ogólnie jakby wywalićz tego tematu obrzucanie się obelgami, to zostałoby ze 2 strony.
Powered by Invision Power Board (http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)