Drukowana wersja tematu

Kliknij tu, aby zobaczyć temat w orginalnym formacie

Racingforum - Drag, Drift & Time Attack - Racing Forum _ Diesel Power _ 1.9Tdi Mocne drgania przy przyspieszaniu...

Napisany przez: Tequil Sun, 28 Feb 2010 - 20:34

Trochę mocno przegoniłem klekota następnie w trakcie przyspieszania... nagle wyczułem dragania...popuściłem gaz ustało i jak znowu chciałem przyspieszyć silnik wchodził w drgania....zjechałem... na postoju silnik mocno drga, kiedy chcę ruszyć silnik wpada w mocne drgania wręcz nim telepie...Auto straciło na mocy (w ogóle nie chce jechać, pokonanie wzniesienia było możliwe na 2 biegu obrotach w granicach 3tys i 45km/h) kiedy przyspieszam... autem mocno drga natomiast kiedy odpuszczam gazu, drgania ustają....
Na biegu jałowym dodając gazu auto nie wpada w tak mocne wibracje , dopiero jak zaczynam ruszać i przyspieszać...

DWUMAS??? czy coś innego???

Passat b6 1.9Tdi 105KM podkręcony na 150KM

Napisany przez: rosomak Sun, 28 Feb 2010 - 22:00

Chipsa masz robionego w dynosofcie Katowice? Jechałbym na diagnoze do Aligatora
Dwumas tak się nie zachowuje ,raczej masz problemy z zasilaniem

Napisany przez: rosomak Sun, 28 Feb 2010 - 22:00

Chipsa masz robionego w dynosofcie Katowice? Jechałbym na diagnoze do Aligatora
Dwumas tak się nie zachowuje ,raczej masz problemy z zasilaniem

Napisany przez: tdik Sun, 28 Feb 2010 - 22:02

nie dymi ci na bialo jak drga

Napisany przez: Udesky Sun, 28 Feb 2010 - 22:11

Jeśli kolega jest z Wrocławia, to bardziej prawdopodobne, że u Mirassa.

Napisany przez: Tequil Sun, 28 Feb 2010 - 22:14

Chip był robiony u Mirasa , auto nie dymi...

Auto dostało wcześniej trochę w D... problem wystąpił w trakcie przyspieszania poczułem delikatne wibracje odpuściłem gaz, ustało, lecz przy ponownym dodaniu lekko gazu , znowu wibracje, czym prędzej zjechałem. Auto pochodziło na postoju z 5-10min lecz silnik nierównomiernie chodził. Musiałem się dotoczyć do domu 15km...(w trakcie jazdy) przy przyspieszaniu auto mocno drży tudzież nie ma mocy!, wskazówka obrotów nie chodzi płynnie, jak "odjąłem" gazu mocne drgania ustępowały również przy jednostajnej jeżdzie po "równym"...

Zdarzenie miało miejsce w nocy jak odpaliłem dziś auto koło południa to silnikiem nadal telepie... i nie ważne czy wciśnięte sprzęgło czy też nie

WTF!?

Napisany przez: Udesky Sun, 28 Feb 2010 - 22:17

Troche jak by poduszka pod silnikiem, trochę jak dwumas, ale ten spadek mocy, hmm....
Kiedy był robiony soft?
Ja bym pojechał do Dynosoftu na diagnozę.

Napisany przez: Tequil Sun, 28 Feb 2010 - 22:31

jutro jestem umówiony z chłopakami... :/

lecz wszelkie opinie, podpowiedzi mile widziane...

soft był robiony z 3 miesiące temu...

Napisany przez: rumianko Mon, 01 Mar 2010 - 08:34

pewnie pompka siadła lub kabelki przy niej.

Napisany przez: tdik Mon, 01 Mar 2010 - 09:29

rumianko jak mi pompka sie zepsula to nie drgal przy dodawaniu gazu tylko telepotal na biegu jalowym

Napisany przez: mate96 Mon, 01 Mar 2010 - 09:30

a moze silnik wciagnol olej z dolotu.

Napisany przez: majkitdi Mon, 01 Mar 2010 - 10:42

mialem awarie jednej pompki w golfie arl i wydaje mi sie, ze objaw byl taki sam jak opisuje autor. najczesciej przy przyspieszaniu. objaw ten na nasilal sie z biegiem czasu. w najgorszym przypadku auto na wolnych obrotach chodzilo bardzo nierowno. musialem czekac, pare razy zgasic i odpalic a potem tylko muskac gaz. vag pokazywal blad wtrysku. mechanik naprawil mi to za 100zl - powiedzial, ze cos niestykalo, umocnil to 'wlasnym' sposobem. wiem, ze nie brzmi to profesjonalnie ale pomoglo. auto wiecej nie szarpalo

Napisany przez: Tequil Mon, 01 Mar 2010 - 14:02

diagnoza poprzez złącze :: pompowtryski lub listwa dwa podobno całkiem padły... zobaczymy...
3 miesiące temu przy podkręcaniu , były wymieniane na niby sprawdzone dobre używki...

Napisany przez: iibitdi Mon, 01 Mar 2010 - 14:27

albo pompka padla albo korba sie wygla

Napisany przez: rosomak Mon, 01 Mar 2010 - 14:35

A pisałem że prawdopodobnie masz problem z zasilaniem

Napisany przez: rumianko Mon, 01 Mar 2010 - 15:49

CYTAT(iibitdi @ Mon, 01 Mar 2010 - 14:27) *
albo pompka padla albo korba sie wygla


prędzej w tdi tłoki popękają niż korba się wygnie wink.gif

poza tym tdik jak miałeś problem na wolnych to typowa padnięta pompka, przy problemie kolegi bardziej stawiam na kable choć już robiłem silniki które identycznie zachowywały się jak autor tematu opisuje i była padnięta pompka.

Napisany przez: tdik Mon, 01 Mar 2010 - 16:44

oby jak najtaniej remont trupa ci wyszedl smile.gif

Napisany przez: Tequil Mon, 01 Mar 2010 - 17:15

oby tylko nie sprawdziła się diagnoza Pana Marka... :/

Korba zgieta albo dziurqa w pistonie sie wypaliła

Napisany przez: rosomak Mon, 01 Mar 2010 - 17:18

Trza jeździć z głową ,TDI nie lubi gazu non stop w podłodze

Napisany przez: tdik Mon, 01 Mar 2010 - 17:42

no problem na pewno spowodowany jest nierowna kompresja.

Napisany przez: Rijndael Mon, 01 Mar 2010 - 17:56

To może być zbieg okoliczności, coś mogło powiedzieć papa bez bezpośredniego związku z obciążeniem. Miałem kiedyś identyczne objawy w identycznej sytuacji w benzynie i winna okazała się cewka. W dieslu bym stawiał na układ paliwowy. wink.gif

Napisany przez: mate96 Mon, 01 Mar 2010 - 20:55

CYTAT(rumianko @ Mon, 01 Mar 2010 - 15:49) *
prędzej w tdi tłoki popękają niż korba się wygnie wink.gif

poza tym tdik jak miałeś problem na wolnych to typowa padnięta pompka, przy problemie kolegi bardziej stawiam na kable choć już robiłem silniki które identycznie zachowywały się jak autor tematu opisuje i była padnięta pompka.



Kurde nie wiem gdzie sa teraz te korby. Ale uwierz mi 3 wygiete i slinik sobie chodzil, tylko troche nierowno przy okolo 2k obr/min. I w wartosciach pomiarowych korekcje pompek byly mocno rozjechane

Napisany przez: iibitdi Mon, 01 Mar 2010 - 23:03

rumianko to juz nie ten 1.9 nie te korby co asz czy arl

Napisany przez: rumianko Mon, 01 Mar 2010 - 23:25

może inaczej na warsztacie mam chyba z 10 szt. popękanych tłoków a żadnej korby wygiętej..... co oczywiście nie znaczy ze nie może się wygiąć.

Napisany przez: tdik Tue, 02 Mar 2010 - 00:24

czyli doszlismy do wniosku ze koledze bedzie potrzebny nowy slupeczek... a tak z innej manki w a4 sa jakies silniki 115ps 1,9. to tez jakis nowy dziwny wynalazek vaga czy stary poczciwy kible 1,9 w wersji kastrat. te 115 maja 6 gangowe skrzynie wiec obstawiam ze sprzeglo bedzie podobne jak do tych 2,0 czyz nie

Napisany przez: k-meal Tue, 02 Mar 2010 - 09:40

CYTAT(tdik @ Tue, 02 Mar 2010 - 00:24) *
czyli doszlismy do wniosku ze koledze bedzie potrzebny nowy slupeczek... a tak z innej manki w a4 sa jakies silniki 115ps 1,9. to tez jakis nowy dziwny wynalazek vaga czy stary poczciwy kible 1,9 w wersji kastrat. te 115 maja 6 gangowe skrzynie wiec obstawiam ze sprzeglo bedzie podobne jak do tych 2,0 czyz nie

http://tnij.com/NYYQm

Napisany przez: tdik Tue, 02 Mar 2010 - 10:39

hehe kolego k-meal nie wiem czym mi chcesz tym razem podniesc cisnienie ale nie otwiera mi sie ten link

Napisany przez: Tequil Tue, 02 Mar 2010 - 10:43

podlączenie nowe listwy nic nie dało...
podobno wszystkie 4 pompki padły....jak to się mogło stać!???
Jeszcze dziś zostanie sprawdzone ciśnienie na cylindrach...gdyż możliwe iż była wyższa temperatura spalania i jeden sie poddał skoro auto chodziło na 3 garach a to mogło być przyczyną iż końcówki wtrysków padły huh.gif

Napisany przez: k-meal Tue, 02 Mar 2010 - 11:43

CYTAT(tdik @ Tue, 02 Mar 2010 - 10:39) *
hehe kolego k-meal nie wiem czym mi chcesz tym razem podniesc cisnienie ale nie otwiera mi sie ten link

chce ci pomoc.

Napisany przez: iibitdi Tue, 02 Mar 2010 - 12:12

CYTAT(Tequil @ Tue, 02 Mar 2010 - 10:43) *
podlączenie nowe listwy nic nie dało...
podobno wszystkie 4 pompki padły....jak to się mogło stać!???
Jeszcze dziś zostanie sprawdzone ciśnienie na cylindrach...gdyż możliwe iż była wyższa temperatura spalania i jeden sie poddał skoro auto chodziło na 3 garach a to mogło być przyczyną iż końcówki wtrysków padły huh.gif



Wątpię żeby wszystkie umarły, silnik pali ?
Jak wyglądają logi ?

Napisany przez: Jarol Tue, 02 Mar 2010 - 12:42

CYTAT(tdik @ Tue, 02 Mar 2010 - 00:24) *
czyli doszlismy do wniosku ze koledze bedzie potrzebny nowy slupeczek... a tak z innej manki w a4 sa jakies silniki 115ps 1,9. to tez jakis nowy dziwny wynalazek vaga czy stary poczciwy kible 1,9 w wersji kastrat. te 115 maja 6 gangowe skrzynie wiec obstawiam ze sprzeglo bedzie podobne jak do tych 2,0 czyz nie


O której A4 mówisz B5, B6 czy B7??? W B5 jest sinik 115km AJM i ATJ. ATJ to jedyna wersja 115Km ze skrzynią 6 biegów pozostałe mają 5 biegów. Wszystkie 115km mają słaby dół. Najlepsze silniki 1,9 w A4 to AWX/AVF.

Napisany przez: Tequil Tue, 02 Mar 2010 - 13:44

nie ma kompresji na 2 cylindrze , zatem już wszystko jasne.....i zapewne tak jak mówił Masters

gdzie kupię zdrowy słupek 1.9 105KM ???
i jakiego silnika, oznaczenie, szukać???

Napisany przez: rumianko Tue, 02 Mar 2010 - 14:13

masters? chyba Mirek wink.gif

Napisany przez: Dario84 Tue, 02 Mar 2010 - 14:40

Proponuję dół 2,0 tdi 136KM BGW

Napisany przez: Tequil Tue, 02 Mar 2010 - 14:41

w dynosofcie auto stoi Daniel przy nim dłubie... a masters jako jedyny trafił z diagnozą po przeczytaniu objawów...

Napisany przez: Jarol Tue, 02 Mar 2010 - 14:49

CYTAT(Tequil @ Tue, 02 Mar 2010 - 13:44) *
nie ma kompresji na 2 cylindrze , zatem już wszystko jasne.....i zapewne tak jak mówił Masters

gdzie kupię zdrowy słupek 1.9 105KM ???
i jakiego silnika, oznaczenie, szukać???

Po co chcesz się ładować w słupek z 105km?? Szukaj że 130 lub 150km są bedziej wytrzymałe.

Napisany przez: tdik Tue, 02 Mar 2010 - 15:08

ja przeciez pisalem ze slupeczek bedzie potrzebny.. jak kolega chce zostawic skrzynie 5 tke to po co inwestowac i kupowac slupek inny niz asz arl. slupek od bgw jest znacznie drozszy i ciezej znalezc taki z malym przebiegiem.

Napisany przez: Dario84 Tue, 02 Mar 2010 - 16:03

Ten samochód jest na EDC16, co za tym idzie ASZ/ARL nie będzie pasował bez przerabiania czujnika położenia wału.

Napisany przez: silverkrzysiek Tue, 02 Mar 2010 - 16:29

jak autor upalał auto bez zwiększonej chłodniczki oleju i mocniejszych podzespołach to całkiem możliwe że taki setup sie wysra szybko...
ja w swoim AJM z 115KM robie na 170/180KM ale moment max 360NM
graty będą od najmocnijszych PD
turbo BRD
PD ARL
rury, przepływka, obudowa filtra powietrza, mappsensor, główna rura itd. od najmocniejszych PD
FMIC .. itd.

i zobaczymy czy to da rade rolleyes.gif

są maniacy którzy jadą ostro i robią 170KM i 380NM w sumie prawie na seryjnych gratach i daje rade huh.gif

Napisany przez: silverkrzysiek Tue, 02 Mar 2010 - 16:48

szukaj słupka AWX/AVF spokojnie da rade lekko ponad 200KM
i w sumie jest tani w zakupie
tylko dostać coś w bdb stanie to trzeba sie na szukać....

Napisany przez: Udesky Tue, 02 Mar 2010 - 18:30

A ja zadam takie lamerskie pytanie: co to jest ten słupek? blush.gif

Napisany przez: Golfista Tue, 02 Mar 2010 - 18:44

CYTAT(Udesky @ Tue, 02 Mar 2010 - 18:30) *
A ja zadam takie lamerskie pytanie: co to jest ten słupek? blush.gif


przeważnie blok z bebechami, bez głowicy


Napisany przez: tdik Tue, 02 Mar 2010 - 18:52

a slupek z a4 116ps

Napisany przez: silverkrzysiek Tue, 02 Mar 2010 - 19:05

115 czy 116km w a4 to to samo
AJM - 115KM
ATJ - 116KM skrzynia 6 biegów

silniki te same tylko róznica inne sprzęgło,skrzynia i większy NM

Napisany przez: tdik Tue, 02 Mar 2010 - 20:07

ale mi chodzi o ten silnik z a4 po 2005 roku

Napisany przez: stiepa Wed, 03 Mar 2010 - 08:45

Tak z innej beczki, czy BXE 105 koni po programie wymaga dodatkowej chłodnicy oleju? wiem że pewnie nie zaszkodzi ale czy potrzebuje przy mocy 140/320Nm i normalnej jezdzie.Czy problem autora wątku wynika z niewłaściwego programu? czy raczej za bardzo bootował auto. Myślałem że kolejność klękania elementów to dwumas/turbina, bo w tym przypadku to praktycznie wymiana motorowni - więc dość kosztowna zabawa.
Zamierzałem zrobić zmianę softu, liczyłem sie wymianą dwumasy na jedno, ale nie wiem czy nie zrobie z auta skarbonki zależy mi na niezawodności.

Napisany przez: tdik Wed, 03 Mar 2010 - 11:14

przy normalnej nie trzeba aczkolwiek jej obecnosc nie zaszkodzi

Napisany przez: Tequil Wed, 03 Mar 2010 - 15:31

liczyłem koszty wymiany słupka od 900, 1500 aż po 2 tys wink.gif + używany słupek BLS znalazłem za 2tys niby 50tys km
Skłaniałbym się do remontu co Wy o tym sądzicie???
Lepiej wyremontować porządnie czy zapodać używany słupek ( gdzie i tak nie będzie pewności co to)
Jakie są koszty remontu z Waszego doświadczenia - mowa o częściach gdyż cena robocizny u każdego inna...

Napisany przez: czesław Wed, 03 Mar 2010 - 17:21

A jak w tym temacie wypowiada sie firma ktora program zrobila? Zamierzasz dalej na nim jezdzic czy uwazasz ze Ty poprostu przesadziles z upalaniem, bo jednak poki co jest zimno i olej sie tak bardzo nie grzeje. Wypada znalezc najpierw przyczyne calego zdarzenia. Pozdrawiam

Napisany przez: Golfista Wed, 03 Mar 2010 - 17:30

CYTAT(Tequil @ Wed, 03 Mar 2010 - 15:31) *
liczyłem koszty wymiany słupka od 900, 1500 aż po 2 tys wink.gif + używany słupek BLS znalazłem za 2tys niby 50tys km
Skłaniałbym się do remontu co Wy o tym sądzicie???
Lepiej wyremontować porządnie czy zapodać używany słupek ( gdzie i tak nie będzie pewności co to)
Jakie są koszty remontu z Waszego doświadczenia - mowa o częściach gdyż cena robocizny u każdego inna...



Licz 1000 za cylinder + remont czapki

Napisany przez: tdik Wed, 03 Mar 2010 - 17:49

kolega golfista dobrze pisze. szukaj jakiegos igla stanu slupka. za drugiej strony trzeba wyciagac caly motor przekladac osprzet itp itd

Napisany przez: Tequil Wed, 03 Mar 2010 - 18:42

CYTAT(czesław @ Wed, 03 Mar 2010 - 17:21) *
A jak w tym temacie wypowiada sie firma ktora program zrobila? Zamierzasz dalej na nim jezdzic czy uwazasz ze Ty poprostu przesadziles z upalaniem, bo jednak poki co jest zimno i olej sie tak bardzo nie grzeje. Wypada znalezc najpierw przyczyne calego zdarzenia. Pozdrawiam


Kiedy dynamicznie chcę przyspieszyć... biegi zmieniam przed 4tys, choć owszem, zdarzyło mi sie kilka razy na początku jak nie miałem wyczutego auta wkręcić powyżej 4tys...
To się zdarzyło przy wciśnięciu gazu chyba na maxa na 3,4biegu prędkośc w granicach 80km/h . Wcześniej, w trakcie 30min "miejskiej" jazdy było kilka dynamicznych przyspieszeń od 2biegu do 4 , do max 140km/h na odcinkach kilkuset metrów i tyle...przyczym nie było żadnych ostrych "strzałów" ze sprzęgła raczej gładko i dynamicznie....
Nigdy nie było żyłowane przy wysokich prędkościach...
Od początku jak jeżdze tym autem nie "butowałem" auta na jedynce dopiero od 2...Zawsze chłodzę auto dużo wcześniej jak dojeżdżam na "postój"
Paliwo ON Verva leje zawsze na jednej stacji Orlenu...pełen bak był zalany i przejeżdzone pół baku do zdarzenia...

Napisany przez: stiepa Wed, 03 Mar 2010 - 19:07

A napisz jeszcze czemu wtryski wymieniałeś na używki? to było przy okazji robienia programu czy potem?.Jeżeli faktycznie tak traktowałeś auto to albo miało wadę albo wys...rało sie po programie

Napisany przez: Tequil Wed, 03 Mar 2010 - 22:36

4 pompki były wymieniane przed modem gdyż stwierdzono iż jedna pompka jest już na wymarciu... do tego doszło jeszcze turbo gdyż w trakcie podkręcania coś było nie tak po mimo iż kilka dni wcześniej na diagnozie org. turbo KKK było igła , chłopaki zmienili na używanego Garreta...

Napisany przez: tdik Wed, 03 Mar 2010 - 23:31

cos ten woz w igla stanie nie jest. a moze po prostu przekreciles motor

Napisany przez: Tequil Wed, 03 Mar 2010 - 23:33

w każdym razie podobno była igła to co zostało sprawdzone wink.gif

Liczę na to iż szanująca się firma nie podkręca silnika na 150KM i 320Nm wiedzać, iż jest inaczej....
Miało być bezpiecznie....

Napisany przez: guluwroc Thu, 04 Mar 2010 - 12:38

NA 99% winą był jeden lejący pompowtrysk,który wymienialiśmy.Po założeniu nowych moc wyszła ładną na lightowym sofcie stąd nikt nie przypuszczał że ten wcześniejszy lejący pompowtrysk mógł wyrządzić krzywdę.Teraz wiadomo.I proszę nie domniemywać i nie doszukiwać się winy softu czy czegoś innego. Po prostu albo przypadek albo wcześniejsza pompka mogła zrobić coś.Miałem miesiąc temu identycznego passata który tez miał ponad 200 tys przebiegu serwisowany w ASO na seryjnym sofcie i jak przyjechał do nas to wogóle nie miał ciśnienia oleju.Te silniki czasem nie znasz dnia ani godziny co może się stać.

P.s Do właściciela.Nie dzwoń do mnie po 100razy jeśli masz lepszych doradców na forum.Mówiłem wielokrotnie że nie opłaca się remontować motoru a ty dalej swoje.

Napisany przez: tdik Thu, 04 Mar 2010 - 12:46

reklama swietna smile.gif

Napisany przez: guluwroc Fri, 05 Mar 2010 - 01:16

CYTAT(tdik @ Thu, 04 Mar 2010 - 12:46) *
reklama swietna smile.gif



Po wymianie pompek na świeże auto miało igły korekcje i przejezdzilo kilka miesięcy aż do przedwczoraj.Znam takze przypadki właśnie owych silników że dół silnika siada albo paski rozrządu strzelaja na seryjnych softach.Także to co sie stało koledze jest czystym pechem.

Napisany przez: iibitdi Fri, 05 Mar 2010 - 14:59

dokładnie , gulu ma rację i również jestem przekonany że to nie wina softu.
Po pierwsze na niesprawnym silniku taka moc by nie wyszła więc podczas strojenia problemu nie było.
Po drugie te motory mają o wiele słabszy dół niż stare ASZ czy ARL i wystarczy nieweilka stosunkowo awarja aby działy się takie historie.
Po trzecie prostu pompki w tej chwili mega ciężko kupić w dobrym stanie.
Po czwarte gulu jest doświadczony i na pewno takiej usterki by nie przegapił.
Winę całkowicie ponosi użytkownik któremu było szkoda kasy na monitoring silnika bo gdyby zobaczył spadające ciśnienie oleju albo egt 1100* to zapewne dałoby mu to do myślenia i zamiast nowego silnika byłby nowy pompowtrysk.


Napisany przez: Lelon Fri, 05 Mar 2010 - 15:06

Kurcze czy tylko ja mam wrażenie, że VAG mocno opuścił się w motorach diesla? Co i rusz jakieś fuck-upy. Uważałem, że 1.9TDI to ostatni diesel VAGa bez fuckupów, ale tu też jak widać nie jest tak pięknie, bo wzięli słabszy dół zamiast mocniejszego(ASZ, ARL, AVF/AWX) ale cóż, cięcie kosztów na każdym kroku robi swoje...

Napisany przez: guluwroc Fri, 05 Mar 2010 - 15:26

CYTAT(iibitdi @ Fri, 05 Mar 2010 - 14:59) *
dokładnie , gulu ma rację i również jestem przekonany że to nie wina softu.
Po pierwsze na niesprawnym silniku taka moc by nie wyszła więc podczas strojenia problemu nie było.
Po drugie te motory mają o wiele słabszy dół niż stare ASZ czy ARL i wystarczy nieweilka stosunkowo awarja aby działy się takie historie.
Po trzecie prostu pompki w tej chwili mega ciężko kupić w dobrym stanie.
Po czwarte gulu jest doświadczony i na pewno takiej usterki by nie przegapił.
Winę całkowicie ponosi użytkownik któremu było szkoda kasy na monitoring silnika bo gdyby zobaczył spadające ciśnienie oleju albo egt 1100* to zapewne dałoby mu to do myślenia i zamiast nowego silnika byłby nowy pompowtrysk.



Uzytkownik kupił auto już z lekko padającą pompką,jak ją wymienilismy autko było igiełka ze strony diagnostycznej.Niestety nikt z nas nie siedzi w srodku w silniku i nie widzi co sie dzieje.

Napisany przez: Tequil Fri, 05 Mar 2010 - 15:41

chciałem zaznaczyć jedno... nikt nikogo nie posądzał/posądza o nic.... ten post został utworzony przed diagnozą chłopaków z Dynosoftu aby ktoś podpowiedział co to może być tudzież z myślą i łudzeniem się iż może jednak ktoś miał takie objawy i wie co się wys..ało...lub gdzie szukać problemu.

Chłopaki z Dynosoftu są poważani we wro i ja tego nigdy nie podważałem...ani nie starałem się szukać winy softu (ich winy!)

Jedna pompka była w złym stanie wymieniliśmy wszystkie 4 , trzeba było wymienić turbo bo nie wiadomo z jakiej przyczyny padło a wcześniej było igła, wymieniliśmy..."bez żadnego ale"...

BTW
Czasem nie chodzi o kasę lecz o podejście...


Napisany przez: tdik Fri, 05 Mar 2010 - 16:52

to po co pisac takie rzeczy i robic ferment lepiej zadzwonic do mirasa albo gula i zalatwic normalnie sprawe. takimi akcjami robisz tylko krecia robote

Napisany przez: czesław Fri, 05 Mar 2010 - 21:02

Hehe krecia robota, dobre. Bo jak jest sie czym chwalic to wtedy jest ok, jak juz sie zesra to w tym kraju trzeba przemilczec. Jak jest silnik do dupy to sie go nie rusza skoro jest slaba jednostka i takie rzeczy moga sie dziac. Jak mi w benzynie splynal tlok to remont byl za darmo od firmy ktora program robila. Jezeli tuner mi nie powie ze mam zalozyc pewne wskazniki to jako szary czlowiek nie mam obowiazku tego wiedziec. Ja dostalem zalecenia nie na zimnym i nie v max i bedzie dobrze. W tym kraju zawsze jest poszkodowany ten kto za wszystko placi i zawsze jest jego wina wink.gif Powinno sie mowic uzytkownikom wczesniej ze korba moze wyjsc bokiem albo ze dziurka w tloku moze sie zrobic, mysle ze wielu wtedy by sie nie zdecydowalo na zrobienie softu.

Napisany przez: cowboy Fri, 05 Mar 2010 - 21:28

CYTAT(iibitdi @ Fri, 05 Mar 2010 - 14:59) *
dokładnie , gulu ma rację i również jestem przekonany że to nie wina softu.
Po pierwsze na niesprawnym silniku taka moc by nie wyszła więc podczas strojenia problemu nie było.
Po drugie te motory mają o wiele słabszy dół niż stare ASZ czy ARL i wystarczy nieweilka stosunkowo awarja aby działy się takie historie.
Po trzecie prostu pompki w tej chwili mega ciężko kupić w dobrym stanie.
Po czwarte gulu jest doświadczony i na pewno takiej usterki by nie przegapił.
Winę całkowicie ponosi użytkownik któremu było szkoda kasy na monitoring silnika bo gdyby zobaczył spadające ciśnienie oleju albo egt 1100* to zapewne dałoby mu to do myślenia i zamiast nowego silnika byłby nowy pompowtrysk.



wyobrażasz sobie żeby kazdy co sie zdecyduje na chiptuning miał zakładać zegar EGT smile.gif

pompki sie z powodzeniem regeneruje poprzez wymiane rozpylacza, używane to juz w większości złom

jak to sie mówi, chcesz mieć sprawne auto, nie tuninguj go smile.gif

Napisany przez: tdik Fri, 05 Mar 2010 - 22:23

ogolnie rzecz biorac to sprawa ma sie tak ze jak sie irbi tuning to sie wszystko moze zdazyc. tylko po co dzownic do dynosoftu i pisac na forum. z tego co zrozumiakem to ten twoj silnik hitem nie byl to z jednej strony ale a zdrugiej strony to nie wolno czipowanego silnika przegonic pelnyum butem po autobahn......

Napisany przez: czesław Sat, 06 Mar 2010 - 00:08

Ale kolega smigal sobie po miescie z tego co pisze w dosc poki co chlodne dni. Nie wiem jak sprawa ma sie z tym turbo ( przy strojeniu czy juz po odebraniu przez uzytkownika) oraz kto dal pomysl uzywanych pompek. Jezeli wszystko szlo pod dyktando tego co auto robil a klient grzecznie placil to wg mnie nalezy sie jakas rekompensata albo jakis gest. Na miejscu takiej firmy dzialalbym jak ASO jak cos nie trybi to trzeba kupic nowe Z GWARANCJA a nie bawic sie w zrob to sam wink.gif wtedy unika sie wlasnie takich sytuacji jak ta. Najlepszym rozwiazaniem byla by ocena programu przez innego niezaleznego tunera. Tdik ja Cie nie rozumiem , co bys zrobil w tej sytuacji? Dajmy na to dajesz tunerowi auto placisz xxx pieniedzy odbeirasz silnik robi bum nie masz ani pieniedzy ani sprawnego auta. Z twojej wypowiedzi rozumiem ze jestes zadowolony z uslugi i poprostu wydajesz dalej siano na silnik u innego tunera. A forum jest chyba po to zeby sie czegos dowiedziec. Kolega nie napisal przeciez ze dynosoft jest be czy cokolwiek takiego, nawet na poczatku nie napisal kto robil soft, chcial tylko poznac przyczyne. A po co pisac publicznie ze klient wydzwania 100 razy? Nie mozna napisac tego na pw czy smsem? Osobiscie mi jest szkoda goscia bo wydal troszke pieniedzy i jest na przegranej pozycji.

Napisany przez: Ddomi Sat, 06 Mar 2010 - 01:29

czesław

tdik-kowi wybuchł już silnik.

Napisany przez: aw69 Sat, 06 Mar 2010 - 07:53

Ależ pierdolicie że się rzygać chce !!!!! Ten temat bardziej sie nadaje na jakies forum o prawach konsumenta niż na racing forum.....Ale nie no chłopu wybuchł silnik to teraz doszukiwać sie chuja do dupy i bóg wie czego jeszcze .....Widziałem z 10 sztuk 100 konnych PD z pogiętymi korbami gdzie właściciele aut w życiu nie słyszeli słowa cziptuning !!! A co mowa dopiero po sofcie ? Poprostu te silniki do mocnych nie należą i w seri często pokazują kopyto bokiem albo jakiś tłok pęknie....No ale jak to w PL bywa zawsze jakaś życzliwa qrwa sie znajdzie co wsadzi kija w mrowisko !
Eh szkoda słów

Napisany przez: stiepa Sat, 06 Mar 2010 - 10:11

A ja uważam że nie jest to pier...dolenie tylko zwrócenie uwagi na pewne fakty. Jak wyszedł silnik BXE większość tunerów pisało, że stara sprawdzona jednostka bardzo podatna na mody i do tej pory mialem o nim takie zdanie. Sam posiadam paska z takim silnikiem, chcialem po gwarancji zrobić mod ale chyba jednak sie wstrzymam. Co do klękania silnika po programie zawsze było wiadomo, że dwumas,turbina,pompki ale nie że gną sie korby czy wychodzą bokiem- tu zawsze dopatrywano sie winy kierownika lub softu. O silniku czy na forum paska, golfa czy octy pisano dobrze nawet po modach. W tym akurat aucie motor igiełką nie był, ale po to właściciel zmienił pompki i turbine , może trzeba było napisać delikatniejszy program dla 105 konnej jednostki- bezpieczny według Mastersa i Rogala to 135-140 koni i do 300Nm dla dwumasy. Więc może wypowiedzą sie osoby które użytkują ten motor po tuningu na jakim sofcie jeżdżą i mialy z nim przygody. Osobiscie gdybym robił soft i wymienił według zaleceń tunera częsć elementów które mogą klęknąć i za 2 mc wysrał by mi sie motor, że jest praktycznie do wymiany chyba bym wyszedł z siebie i stanął obok. I nie pierd..lcie że ktoś już tam wymieniał motor bo mu wybuchł. Gość chciał mieć bezpieczny program i nie dążył do sygnatury że ma najszybszego paska w Koziej Wólce.Takie przypadki jak ten powinny ostudzić troche tunerów i dać inny pogląd na pojęcie bezpiecznego programu (skoro w tych autach 100 konnych pd to normalne) i nie piszczcie że normalny Kowalski będzie dodatkwo monitorował prace silnika jak mu nie zamontujecie odpowiednich zegarów i nie bedzie swiadomy, że to konieczne.

Napisany przez: silverkrzysiek Sat, 06 Mar 2010 - 10:39

śledzę ten wątek
i mam pewności 99% , że brak dobrego osprzętu ma bardzo nagatywny wpływ na wysiloną jednostę
tu w tym przypadku już coś było nie tak z silnikiem w środku ale tego przecież nikt nie zdiagnozuje bez wybebeszania...
oprócz akustycznych odgłosów



Napisany przez: guluwroc Sat, 06 Mar 2010 - 12:09

Nie podjelibyśmy sie chiptuningu jeśli na chwile obecną podczas diagnozy auto nie było sprawne!!.

Pompka jedna lała więc zapobiegawczo wjechały 4 po małym przebiegu z 2007r.

Turbo w tych autach to KKK i nie jest żadną nowością że padają jak muchy,dlatego wjechał garett.Dopiero jak mieliśmy pewność że auto na tamtą chwile było sprawne zrobiliśmy softa.

Co do wytrzymałości to zrobiliśmy 1,5 roku temu Octavie II z takim samym motorem na 184KM i 400Nm i jezdzi do dziś!!

Jak wcześniej pisałem naprawiam te motory i nie raz widziałem że na serii coś sie działo,Nie ma reguły.

Jakby podchodzić to chiptuningu tak że komuś(jednostce coś sie stało z motorem,przypadek)to równie dobrze może nie wychodzmy na ulice bo może nas ktoś potrącić.

Napisany przez: silverkrzysiek Sat, 06 Mar 2010 - 12:26

dlatego uważam nie ma sensu nikogo osądzać
poprostu sie wysrało czas i nie przewidzianie zdarzenie

i nie ma sensu osądzać tunera jeśli program został napisany poprawnie

Napisany przez: lh80 Sat, 06 Mar 2010 - 13:18

Naprawdę super podejście do sprawy-zakrzyczeć klienta na forum.Gość przełknął gorzką pigułę planuje odbudowę silnika-to jest jego sprawa w jaki sposób to zrobi.Chce remontować,ma kasę i wie jakie są koszta to niech robi remont.Nie uszczęśliwiajmy ludzi na siłę!Kolega chciał poznać koszta i je poznał,co wybierze to jego sprawa.
Uwaga o 100 telefonach była co najmniej nie na miejscu,bo to jest sprawa na 1 telefon.Mówisz 1500 słupek-4000 remont,wybór należy do ciebie i jest po sprawie.

Proponuję zakończyć gdyż temat nabrał wyglądu zwykłej szarpaniny i przylepiania sobie łatek.

Napisany przez: kosa79 Sat, 06 Mar 2010 - 16:31

CYTAT(guluwroc @ Sat, 06 Mar 2010 - 12:09) *
Turbo w tych autach to KKK i nie jest żadną nowością że padają jak muchy,dlatego wjechał garett.Dopiero jak mieliśmy pewność że auto na tamtą chwile było sprawne zrobiliśmy softa.


Do tej pory żyłem w przekonaniu, że motory BXE są napędzane garettami. Mógłby ktoś rozjaśnić jak to rzeczywiście jest.
Poza tym jestem bardzo ciekawy jakie są prawdziwie bezpieczne przyrosty w tym silniku, zakładając że jest w 100% sprawny.

Napisany przez: guluwroc Sat, 06 Mar 2010 - 16:50

CYTAT(kosa79 @ Sat, 06 Mar 2010 - 16:31) *
Do tej pory żyłem w przekonaniu, że motory BXE są napędzane garettami. Mógłby ktoś rozjaśnić jak to rzeczywiście jest.
Poza tym jestem bardzo ciekawy jakie są prawdziwie bezpieczne przyrosty w tym silniku, zakładając że jest w 100% sprawny.


Jak pisałem,octavia zrobiona przez nas na ponad 180 km jezdzi juz 1,5 roku bezawaryjnie.

Napisany przez: kosa79 Sat, 06 Mar 2010 - 17:29

CYTAT(guluwroc @ Sat, 06 Mar 2010 - 16:50) *
Jak pisałem,octavia zrobiona przez nas na ponad 180 km jezdzi juz 1,5 roku bezawaryjnie.


Rozumiem, że nic nie modyfikowaliście poza osprzętem i programem w tej skodzie.
Moje zainteresowanie tematem spowodowane jest faktem, że niedawno silnik w moim aucie został 'zaczarowany' w MR-MOTORS z wynikiem 146/330. Przed zleceniem remapu zdawałem sobie sprawę, że muszę się liczyć z awarią turbiny, lecz nie przypuszczałem że może dół silnika ucierpieć po samym programie.
Zastanawiam się nad zainstalowaniem dodatkowych zegarów (EGT, doładowanie, ciśnienie oleju) w celu umożliwienia ocalenia w porę motoru przed podobną awarią do omawianej w temacie. Tu pytanie do doświadczonych stroicieli i użytkowników - czy to ma sens? Czy olać i nie być nazbyt gorliwym, a jeździć i się cieszyć?
Pozdrawiam

Napisany przez: rumianko Sat, 06 Mar 2010 - 19:20

nie ma sensu przy samym programie. sensowne to jest dopiero jak masz ponad 200km z 1,9tdi.

Napisany przez: kosa79 Sat, 06 Mar 2010 - 19:45

CYTAT(rumianko @ Sat, 06 Mar 2010 - 19:20) *
nie ma sensu przy samym programie. sensowne to jest dopiero jak masz ponad 200km z 1,9tdi.


Czyli mam się nazbyt nie przejmować, czekać na rozgrzanie motoru, nie pałować non-stop, studzić po szybkim przemieszczaniu się, odpowiedzialnie serwisować i wierzyć, mieć nadzieję, że sytuacja tu omawiana to rzecz sporadyczna, a nie prędzej czy później spotykająca użytkowników silników BXE przypadłość?

Napisany przez: stiepa Sat, 06 Mar 2010 - 20:17

Z tego co wiem w BXE montowane były dwa rodzaje sprezarek Garett i KKK

Napisany przez: tdik Sat, 06 Mar 2010 - 21:18

kolego DDomi smieszny jestes z tym co piszesz najpierw chopdzisz i gadasz jakies bzdury na zawodach to po 1 po 2 nie siej plotek bo sie to dla ciebie kiedys zle skonczyc moze . jak nie wiesz jaki mialem problem z silnikiem to ci powiem peplo bo tak to trzeba nazwac ze ja przekrecilem motor a nie wybuchl mi a to znaczaca roznica. jak ten co mam przekrece to se kupie nowy i mam to w dupie. po 3 ja nie robilem zadnych tajnmnic ze iuszkodzxilem swoj silnik nie mialem do jnikogo tez zalu wiec pozwol ze zdementuje twoje bzdury ktore wypisujesz
p.s. mam nadzieje ze to rzemioslo ktore miales wykonane pod zderzakiem w kamieniu zastapiles jakims profesjonalnym setupem hehe

Napisany przez: Ddomi Sat, 06 Mar 2010 - 22:31

CYTAT(tdik @ Sat, 06 Mar 2010 - 21:18) *
kolego DDomi smieszny jestes z tym co piszesz najpierw chopdzisz i gadasz jakies bzdury na zawodach to po 1 po 2 nie siej plotek bo sie to dla ciebie kiedys zle skonczyc moze . jak nie wiesz jaki mialem problem z silnikiem to ci powiem peplo bo tak to trzeba nazwac ze ja przekrecilem motor a nie wybuchl mi a to znaczaca roznica. jak ten co mam przekrece to se kupie nowy i mam to w dupie. po 3 ja nie robilem zadnych tajnmnic ze iuszkodzxilem swoj silnik nie mialem do jnikogo tez zalu wiec pozwol ze zdementuje twoje bzdury ktore wypisujesz
p.s. mam nadzieje ze to rzemioslo ktore miales wykonane pod zderzakiem w kamieniu zastapiles jakims profesjonalnym setupem hehe


OT:

Jakie bzdury gadałem ?!,rozumiem,że mi grozisz?,przekręciłeś czy wybuchł podobna sytuacja,nie czepiajmy się szczegółów,napisałem to w kontekście wypowiedzi czesław-a,a chodziło o to czy tuner powinien zaraz dawać "zadość uczynienie" klientowi bo mu silnik padł,skoro modyfikacja została wykonana na sprawnym silniku to jaka tu wina tunera.
P.S. Nie,dalej mam FMIC z rurami spawanymi średnio estetycznie przez kolegę kolegi,ale jest szczelnie,auto zapieprza i jest bezawaryjnie smile.gif


W temacie to radził bym autorowi wątku poszukać słupka od 1.9 BLT,BUK ,gwarantuje to w pewnym stopniu bezstresową eksploatację ,czytając co się dzieje ze słabszymi motorami innego bym nie kupił.

Napisany przez: Rob555 Sat, 06 Mar 2010 - 22:44

Ja tam z BXE i pochodnymi problemow nie mialem. Fakt ze na serii raczej 14x KM to juz bylo duzo dla przecietnego kowalskiego. Tylko nieliczni dostali wiecej ale po uprzednim przeczytaniu im litanii smile.gif
Na modach mechanicznych mozna na seryjnych slupkach 180KM atakowac i tez nic sie zlego nie dzieje....trzeba tylko koniecznie chlodzenie oleju poprawic.

A co do zadosc uczynienia i odpowiedzialnosci tunera to powiem tak...:
nie problem jest pojechac do niemiec i kupic podobne auto z przebiegiem 300-400tys. Nastepnie wymienic pare elementow w srodku by wygladaly na swieze cofnac licznik na magiczne 160tys km i pojechac do tunera na mocny program.
Gwarantuje ze w przeciagu roku jak damy mu w kosc cos padnie...nic tylko z tego robic biznes...i nowe motory w cenie chipsa instalowac wink.gif

Napisany przez: kosa79 Sat, 06 Mar 2010 - 23:24

CYTAT(Rob555 @ Sat, 06 Mar 2010 - 22:44) *
Ja tam z BXE i pochodnymi problemow nie mialem. Fakt ze na serii raczej 14x KM to juz bylo duzo dla przecietnego kowalskiego. Tylko nieliczni dostali wiecej ale po uprzednim przeczytaniu im litanii smile.gif


Wygląda na to, że się zaliczam do tych nielicznych, i to bez odmawiania litanii. Do Pana Witka pojechałem bez konkretnych oczekiwań - ot, po porostu chciałem więcej, bo seria w moim odczuciu jechała gorzej od mojego poprzedniego, niemodzonego ALH. Biorąc pod uwagę stosunkowo mocną serię (120/280) i ufność w rozwagę Tunera powinienem się tylko cieszyć, że tyle (aż tyle) wyszło w moim aucie, a nie podejrzewać, że Tuner przesadził z podniesieniem parametrów tongue.gif i nóż-widelec coś polegnie na polu walki dry.gif .

Co do odpowiedzialności Tunera, to w moim przekonaniu jest to jedna z najcięższych kwestii do osądzenia w temacie tuningu - należy pamiętać, że nie jest On niestety jasnowidzem - szczególnie w przypadku samochodów z nie do końca znaną przeszłością i przelotem - nie twierdzę, że to miało miejsce w tym przypadku, gdyż nie mam wiedzy. Jadąc na ul. Mineralną zdawałem sobie sprawę z ryzyka, a wybierając konkretnego Tunera miałem na celu zminimalizowanie prawdopodobieństwa wystąpienia awarii, które niestety nawet na serii jest dalekie od zera. Niemniej wizja awarii dołu silnika po samym remapie napawa mnie przerażeniem.

Napisany przez: crash75 Mon, 08 Mar 2010 - 06:56

Wiedza przeciętnego kowalskiego na temat chipa jest taka: wchodzi na domenę firmy zajmującej się tuningiem i czyta "CHIP TUNING! BEZPIECZNE PODNOSZENIE MOCY!..." oraz kilka słów na czym ten chip tuning polega... i tyle! jedzie i chipuje! a jak mu sie coś wysra to do kogo ma mieć pretensje jak nie do tunera, skoro miało być bezpiecznie!!!

P.s.
W gwoli wyjaśnienia. U mnie nic sie jeszcze nie wysrało. Ja tak to po prostu widzę wink.gif

Napisany przez: Ddomi Mon, 08 Mar 2010 - 09:33

CYTAT(crash75 @ Mon, 08 Mar 2010 - 06:56) *
P.s.
W gwoli wyjaśnienia. U mnie nic sie jeszcze nie wysrało. Ja tak to po prostu widzę wink.gif


Musisz szybko iść do kościoła dać na tacę ohmy.gif




Ja to widzę tak,że autor miał pecha bądź mocno skręconą szafę można tylko gdybać,niech kupi słupek od 130/160 i po bólu,temat się wyczerpał wink.gif

Napisany przez: tdik Mon, 08 Mar 2010 - 11:50

ja ci nie groze bo wiem co za to grozi mi hehe tylko znam takich co jak im podpadniesz to sie nie piernica hehe. reszty nie bede komentowal. po prostu jak ktos chce miec mofy nie moze miec zalu o to ze czasem sie cos czesciej wysra.

Napisany przez: kosa79 Mon, 08 Mar 2010 - 14:55

CYTAT(Rob555 @ Sat, 06 Mar 2010 - 22:44) *
Na modach mechanicznych mozna na seryjnych slupkach 180KM atakowac i tez nic sie zlego nie dzieje....trzeba tylko koniecznie chlodzenie oleju poprawic.


O jakich modach piszesz? Zamierzam zmienić turbo na ARL, co powinno skutkować w mocy zbliżonej do 170KM. Rob555, co mógłbyś polecić do polepszenia chłodzenia oleju? Domyślam się, że dodatkową chłodnicę oleju, ale jaką?


CYTAT(crash75 @ Mon, 08 Mar 2010 - 06:56) *
Wiedza przeciętnego kowalskiego na temat chipa jest taka: wchodzi na domenę firmy zajmującej się tuningiem i czyta "CHIP TUNING! BEZPIECZNE PODNOSZENIE MOCY!..." oraz kilka słów na czym ten chip tuning polega... i tyle! jedzie i chipuje! a jak mu sie coś wysra to do kogo ma mieć pretensje jak nie do tunera, skoro miało być bezpiecznie!!!


Takie sytuacje zdają się być bardzo powszechne, nie tylko w odniesieniu do tuningu. I nie zgodzę się, że pretensje winno się mieć tylko do tunera (no chyba, że ewidentnie coś spier...dolił). Przecież strony tunerów są formą reklamy, a chyba nikt bezmyślnie nie wierzy w to co wymyślą marketingowcy by sprzedać towar czy usługę. Przyczyny upatrywałbym w zwykłym, pospolitym lenistwie i niewiedzy przeciętnego Kowalskiego. Najzwyczajniej nie chce mu się skonfrontować obietnicy bezpiecznego tuningu z doświadczeniami innych użytkowników. A nie jest to specjalnie trudne. Może przeciętny Kowalski, po przeczytaniu kilku takich tematów, świadomie podejmie decyzję czy chce mieć te kilkanaście KM/Nm więcej (+ zwiększone ryzyko awarii) czy jednak zostaje przy serii (co również nie gwarantuje bezproblemowej jazdy).

Napisany przez: silverkrzysiek Mon, 08 Mar 2010 - 14:58

spokojnie do 180KM lub wiecej styknie chłodniczka oleju od najmocniejszych diesli AWX/AVF/ASZ/ARL
nie ma sensu pakować większej chłodnicy oleju np. kilkunasto rzędowej bo cięzko w zime będzie dla silnika
no chyba że ktoś ma tylko zamiar upalać diesla non-stop ale to tylko szybka droga do problemów

Napisany przez: kosa79 Mon, 08 Mar 2010 - 15:07

CYTAT(silverkrzysiek @ Mon, 08 Mar 2010 - 14:58) *
spokojnie do 180KM lub wiecej styknie chłodniczka oleju od najmocniejszych diesli AWX/AVF/ASZ/ARL
nie ma sensu pakować większej chłodnicy oleju np. kilkunasto rzędowej bo cięzko w zime będzie dla silnika
no chyba że ktoś ma tylko zamiar upalać diesla non-stop ale to tylko szybka droga do problemów


Dzięki za odpowiedz. Non-stop upalać nie zamierzam, ponieważ rzecz dotyczy tzw. dupowozu.
Czyli zamieniam tę chłodniczkę co mam na odpowiednik z ASZ/ARL, dobrze Cię zrozumiałem?

Napisany przez: silverkrzysiek Mon, 08 Mar 2010 - 15:11

nie wiem jaki masz silnik o jakim oznaczeniu
ale chłodniczka musi być od najmocniejszych diesli 130-150KM
te słabsze diesla jak IZ,AFN, AJM , ATJ itd maja zdecydowanie mniejsza chłodniczkę

kolega ma w AWX 212KM i smiga na seryjnej i wzupełności wystarcza

Napisany przez: kosa79 Mon, 08 Mar 2010 - 15:14

Rozumiem. Silnik taki jak w temacie, czyli BXE.

Napisany przez: silverkrzysiek Mon, 08 Mar 2010 - 15:20

BXE ma mniejszą chłodniczkę oleju
ale nie jestem na 100% pewien

Napisany przez: silverkrzysiek Mon, 08 Mar 2010 - 16:14

przykładowy pierwszy lepszy link do aukcji z chłodniczka oleju
wymienia sie tylko ten aluminiowy element na którym są dwa węże

http://www.moto.allegro.pl/item914830412_podstawa_filtra_oleju_silnika_1_9_tdi_avf_130_km.html

Napisany przez: crash75 Tue, 09 Mar 2010 - 05:19

kosa79. ja wiem że reklama dzwignią handlu. Ale większość ludzi ma to do siebie że najpierw coś zrobią a potem sie zastanawiają czy było warto...
po za tym nie można wymagać od każdego kto chce zrobić chipa żeby posiadał wszelaką wiedzę w tym temacie... wiedzę ma posiadać tuner i to na jego wiedzę i doświadczenie zdaje sie klient

Napisany przez: kosa79 Tue, 09 Mar 2010 - 09:07

CYTAT(crash75 @ Tue, 09 Mar 2010 - 05:19) *
kosa79. ja wiem że reklama dzwignią handlu. Ale większość ludzi ma to do siebie że najpierw coś zrobią a potem sie zastanawiają czy było warto...

Zgadza się niestety, ale w takim przypadku można mieć pretensje tylko do siebie.

CYTAT(crash75 @ Tue, 09 Mar 2010 - 05:19) *
po za tym nie można wymagać od każdego kto chce zrobić chipa żeby posiadał wszelaką wiedzę w tym temacie... wiedzę ma posiadać tuner i to na jego wiedzę i doświadczenie zdaje sie klient


Crash75, najwidoczniej nie zrozumiałeś o czym pisałem, albo nieprecyzyjnie wyraziłem swoje myśli. Nie chodzi o posiadanie wszelakiej wiedzy - wtedy nikt by do tunerów nie jeździł tylko samodzielnie pisał programy. Miałem na myśli ogólną wiedzę o konsekwencjach decyzji które podejmujemy, tych in plus i in minus.
Przecież jak Kowalski poddaje się np. operacji, to nikt nie będzie wymagał od niego wszelakiej wiedzy jaką posiada chirurg, ale przed podjęciem takiej decyzji warto by miał jakąkolwiek świadomość jej konsekwencji. Moim zdaniem dociekliwość popłaca.

Napisany przez: ROB_555 Tue, 09 Mar 2010 - 12:55

CYTAT(crash75 @ Tue, 09 Mar 2010 - 05:19) *
wiedzę ma posiadać tuner i to na jego wiedzę i doświadczenie zdaje sie klient


Wczoraj mialem tourana 105KM z DSG ktory jezdzi na taksowce....wyjechal z seryjnym doladowaniem i 130/300 na papierze....troche klientowi malo bylo ale prawie 200tys na blacie i nieciekawe wizje na eksploatacje...

natomiast nie mozna przewidziec wszystkiego...rzeczony touran mial kolo 200tys najechane wiec WSZYSTKO sie moze stac...
Producent daje gwarancje na podzespoly (na seryjnym sofcie)...skoro ona wygasla to znaczy sie ze w kazdej chwili moze byc bum. A tu jeszcze dodajemy pare KM...wiec czego sie spodziewac.

Rozumiem pretensje do tunera gdy mlode swieze auto z pewnym przebiegiem i historia zaczyna po chipie robic jaja...ale jak auto ma ponad 100tys i 3 lata..to wiesz sprobuj do salonu ASO pojechac jak cos sie zepsuje i pod gwarancje podciagnac biggrin.gif

Napisany przez: crash75 Wed, 10 Mar 2010 - 05:10

chodzi głownie o to że auto było stosunkowo świeże i takie jaja sie podziały. Ale faktycznie rozstrzygnąć kto ponosi winę za taki stan rzeczy sie nie da.

Napisany przez: Dario84 Wed, 10 Mar 2010 - 07:53

Swoją drogą silniki BXE nie należą do najsilniejszych, niedawno ktoś do mnie dzwonił że padł mu kolejny motor, właśnie BXE.

Napisany przez: shafter Wed, 10 Mar 2010 - 12:29

Beheheh ale VAG poszedl po bandzie z tymi nowymi TDI ... mieli doskonale 1.9 to zrobili kupe 2.0 biggrin.gif No i jeszcze te cyrki z rozrzadami w 3.0 ...

Ja tam swojego "ASZ -> ARL" wspominam jako najlepszy silnik pod sloncem, dzikie softy z momentem wywalonym z dolu w kosmos (2003 rok style biggrin.gif), wyscigi na 1/4, katowanie, upalanie, jechanie z Vmax przez kilka godzin na autostradzie, no nie do zabicia byl dziad biggrin.gif I to wszystko na jednej jedynej turbinie ASZ rolleyes.gif Potem wymienilismy na ARL(jedna z pierwszych konwersji w .pl) bo brakowalo szmocy smile.gif Ale w wałki i custom turbo juz nie szedlem ...

W moim prywatnym rankingu pancernosci stawiam ASZ/ARL na rowno z 4G63 wink.gif

Napisany przez: tdik Wed, 10 Mar 2010 - 15:26

w pelni sie z toba kolego shafter zgadzam. na big turbo moje obserwacje sa podobne (przelot na big turbo 100kkm).. hehe
awarie zwiazane z przelotem to urwana przesowka 3 biegu w skrzyni, za szybko je zmienialem, oraz przekrecony motor, ale to moja wina a nie tuningu jazda moja hehe. reszta zyje

Napisany przez: bLee! Wed, 10 Mar 2010 - 15:43

CYTAT(tdik @ Wed, 10 Mar 2010 - 15:26) *
... oraz przekrecony motor, ale to moja wina a nie tuningu jazda moja hehe. reszta zyje


zdradź tą tajemnice, to będzie wskazówką dla reszty pokolenia czego nie robić (jeżeli można tylko)

Napisany przez: tdik Wed, 10 Mar 2010 - 16:20

jaka tajmnice

Napisany przez: cowboy Wed, 10 Mar 2010 - 16:47

jak sie przekreca motor ? wink.gif

Napisany przez: PatTDI Wed, 10 Mar 2010 - 17:37

jezdzi sie 5tys obr po autostradzie

Napisany przez: tdik Wed, 10 Mar 2010 - 19:51

patryk ty jakims jasnowdzen jestes czy co hihi. dokladnie tak sie przekreca motor jak napisales alejuz tak nie krece woza

Napisany przez: kosa79 Wed, 10 Mar 2010 - 20:30

CYTAT(PatTDI @ Wed, 10 Mar 2010 - 17:37) *
jezdzi sie 5tys obr po autostradzie


O kur...wa! Na takie traktowanie to nawet teściowa nie zasługuje... laugh.gif

Napisany przez: iibitdi Wed, 10 Mar 2010 - 20:41

CYTAT(silverkrzysiek @ Mon, 08 Mar 2010 - 14:58) *
spokojnie do 180KM lub wiecej styknie chłodniczka oleju od najmocniejszych diesli AWX/AVF/ASZ/ARL
nie ma sensu pakować większej chłodnicy oleju np. kilkunasto rzędowej bo cięzko w zime będzie dla silnika
no chyba że ktoś ma tylko zamiar upalać diesla non-stop ale to tylko szybka droga do problemów



Kolego chyba nie masz najmniejszego pojęcia o czym piszesz.
Seryjny wymiennik ciepła występujący w ASZ/ARL/AWX itd zupełnie nic nie daje (tyle że się olej szybciej w zimie rozgrzewa)
Seryjny ASZ grzeje olej makabrycznie i nie trzeba jakoś woza specjalnie upalać aby olej podszedł pod 120* i wyżej a tym bardziej po modach.
Polecam customową chłodniczkę np: mocal.
A z ciężkością dla silnika w zimie kolego nie będzie bo występuje coś takiego jak termostat do chlodnicy oleju także jest ona uzywana tylko wtedy gdy jest odpowiednia tmp.
Jest to poza hamulcami w samochodzie jeden z najlepszych modow zwiekszajacy w znacznym stopniu bezawaryjnosc.
A baje o nie grzejacym sie awx na autostradzie czy tez przy paru startach z pod swiatlem swiadcza albo o braku wkaznika tmp oleju albo o wskazniku marki auto gaugan.

Napisany przez: tdik Wed, 10 Mar 2010 - 20:47

auto gaugan dobre...... chlodnica to podstawa i z chlodnica tez oliwka sie grzeje jak sie upala po autostradzie..... jak napisal ibi do 120 stopni to mozna zagrzac woza na serii w ciagu kilku przybutowan na autobahn

Napisany przez: silverkrzysiek Wed, 10 Mar 2010 - 22:34

99% osób, które znam to seryjna chłodniczka w AWX w zupełności im wystarcza do 170KM
większąść tych ludzi nie uznają auta za bożyszcze i upala je jak im sie podoba przebiegi po takich modach to średnio to 70kkm
znam pare osób które maja z 1.9TDI zrobione 200,212,220KM i maja seryjną chłodniczkę oleju

w zeszłym tygodniu porównałem sobie chłodniczkę oleju z AJM/AFN to tu Audi dało dupy w porównaniu do AWX/AVF itd.
nie przecze, że mocal z termostatem to przerost formy nad treścia ale do 170KM moim zdaniem wystarczy chłodniczka oleju zmocniejszych PD
a koszt takiego zestawu to nie wiem czy zmieści sie w 1.000zł

nie wiem czy w benzynie czy w dieslu olej szybciej sie grzeje ale w moim byłym AEB 200KM wskaznik temp.olejowej nigdy nie wariował a to auto to dopiero upalałem....

a tak wogole to kto o zdrowych zmysłach będzie gonił gnojowoza ze stałą prędkościa przez kilka godzin lub upalał do upadłego.....
chociaż ostatnio koleś sie pochwalił jak sprowadził z niemiec do polski 1.9tdi 115KM w audi a4b6 2004 i przez kilka godzin w 3 osoby nie schodził po niżej 180km/h są i tacy...
nie pochwalam

Napisany przez: silverkrzysiek Wed, 10 Mar 2010 - 22:40

mowa oczywiście o normalnej jezdzie i czasem gdzie można to wcisnie sie gaz do dechy ale jak ktoś chce upalać auto to nie kupuje ON
a swoją drogą tdik jaką masz chłodnice oleju + termostat w podstawie ??

Napisany przez: tdik Wed, 10 Mar 2010 - 23:02

mocala chyba mam. kazdemu kto nie ma chlodnicy proponuje zakup zegara tem oleju

Napisany przez: mirass Wed, 10 Mar 2010 - 23:15

dyskusja wrze wiec ja sie wypowiem co do softu i koksowania auta bo czytam o kosmicznym koksie i EGT

doładowanie 1,2 bara, dawka paliwa 55mg/r. seryjne czasy wtrysku.

auto nie było skoksowane ani przedmuchane, więc czy nadal wina jest w sofcie? moc wyszła ze sprawności pompek. Pompki od poczatku działalności w uzywce bierzemy od stałego dostawcy i nigdy nie było problemów.
Przypomne tylko że właściciel w momoencie zakupu auta kiedy była robiona diagnoza został poinformowany o potrzebie wymiany pompowtrysku. Nie zrobił tego tylko jeździł. Przed modami też nie był do końca szczęśliwy że pompki trzeba wymienić.
Co do sprężarki. W momencie zakupu na diagnostyki wszystkie parametry byly igła. Później pojawiły sie cyrki. Okazało sie ze turbo oberwało mechanicznie a gruszka sprężarki była zgnieciona. stąd wymiana na garetta.


Napisany przez: Rob555 Wed, 10 Mar 2010 - 23:52

CYTAT(iibitdi @ Wed, 10 Mar 2010 - 20:41) *
Kolego chyba nie masz najmniejszego pojęcia o czym piszesz.


Hmm porownaj sobie temp oleju BXE podciagnietego na ok 170KM na orginalnej chlodniczce i tej z AWX/ASZ
A co do ww passata to wartosci jakie podal Mirass sa typowe dla normalnego softa bez hardcora

Napisany przez: czesław Wed, 10 Mar 2010 - 23:53

Wiadomo w koncu co sie stalo w silniku?

Napisany przez: stiepa Thu, 11 Mar 2010 - 18:12

Więc podumowując wątek jaki jest bezpieczny program dla BXE (konie i niutki) ? zakładając zdrowy motor i czy jest konieczność dokładania chłodnicy oleju (nie chodzi o to, że nie zaszkodzi tylko czy jest to umotywowane przy np. 140 konikach).

Napisany przez: Rob555 Thu, 11 Mar 2010 - 20:26

CYTAT(stiepa @ Thu, 11 Mar 2010 - 18:12) *
Więc podumowując wątek jaki jest bezpieczny program dla BXE (konie i niutki) ?


Nie ma...nawet na serii padaja w tych silnikach sprezarki .. a rzeznik zagotuje motor jak bedzie chcial koniecznie sie wykazac smile.gif
Przyjelo sie ze okolice 140KM i 310Nm nie wplywaja zauwazalnie na spadek wytrzymalosci co nie oznacza ze jest to w 100% bezpieczne.
Mysle ze tutaj wlasnie kwestia indywidualnego podejscia do tematu ma znaczenie

Napisany przez: silverkrzysiek Thu, 11 Mar 2010 - 21:02

CYTAT(Rob555 @ Thu, 11 Mar 2010 - 20:26) *
Nie ma...nawet na serii padaja w tych silnikach sprezarki .. a rzeznik zagotuje motor jak bedzie chcial koniecznie sie wykazac smile.gif
Przyjelo sie ze okolice 140KM i 310Nm nie wplywaja zauwazalnie na spadek wytrzymalosci co nie oznacza ze jest to w 100% bezpieczne.
Mysle ze tutaj wlasnie kwestia indywidualnego podejscia do tematu ma znaczenie



słuszna uwaga
wszystko teraz zależy od użytkownika

Napisany przez: Tequil Thu, 11 Mar 2010 - 21:59

eee wcale nie tak smile.gif sam wspomniałeś aby dolać do paliwa STP wręcz nie na cały bak lecz na pół baku i aby przelatać na tym gdyż może pomoże smile.gif bo całkiem możliwe iż zrobił się osad na końcówce wtrysku... od momentu zakupu do momentu podkręcenia, wymiany pompowtrysków, minęło z 2 tygodnie..

Tudzież liczyłem się z faktem wymiany pompowtrysku gdyż zostało zdiagnozowane przed zakupem autka iż jedna pompka jest słaba, BA! nawet myślałem o nówkach z allegro (około 500zł za szt). Skoro miałem podkręcać silnik "wymieniliśmy" 4szt bo tak było doradzane a że mieliście dojście do sprawdzonych pompek zdecydowałem się na wymiane u Was (nawet nie pomyślałem o tym "po co wymieniać 4 nogi u stołu skoro jedna jest złamana")

Lepiej abym zamilczał i już się nie wypowiadał...gdyż o dziwo jest mi wręcz głupio pisać prawdę.

Poza tym nie sądziłem iż ten post wywoła taką awersje do mnie ( do cholery! został utworzony zaraz po zdarzeniu , przed oddaniem auta do Was, aby ktoś podpowiedział, przygotował na koszty)...nie marudziłem, nie szukałem przyczyny, nie twierdziłem iż to wina softu... gdyż qrwa! wierzyłem w Was chłopaki!
Przyjąłem na klatę cały ten syf który mnie spotkał...widocznie mam pecha do tego auta....

Napisany przez: bLee! Thu, 11 Mar 2010 - 22:59

Jeżeli się mylę niech mnie ktoś poprawi, w tym przypadku będę pisał co myślę, otóż :

Czemu dopiero teraz każdy wypowiada się że silniki są podatne na mody lecz ich konstrukcja nie pozwala na to! Czemu nikt wcześniej tego nie pisał i nie mówił, pytanie do tunerów? [... Przyjeżdza laik i mówi że chciałby virus-a w tym konkretnie modelu, i co mu odpowiadacie? Jasne oczywiscie i sugerowaną moc!] Skoro, teraz "wielcy ludzie" piszecie ze motor, ma słaby dół, jest podatny na mod, ale nie znosi tego zbyt dobrze. To czemu dalej jest to virusowane? I czemu dopiero teraz o tym informujecie. Czemu nie podejdziecie do tego jak do hu%$^&ch diesli renault, citroena, peugota itd. Jak ktokolwiek przyjedzie do was renault, citroena, peugota itd to odpowiedz jest odrazu aaaaa... słabe przyrosty, awaryjność, może silnik paść. To czemu każdy mądry teraz pisze że słaby dół i nie wytrzymuje za dużo. To jaki sens to robić, i martwic sie czy coś wybuchnie, bądź stopi! To VW dał du%$^py z tą jednostką, po super udanej 1.9, a nie tunerzy. Tylko w tym przypadku, tunerzy trzymają stereotyp ze co kolejny diesel VW dalej bedzie niezawodnym motorem jak jest 1.9TDI. A jakby kolega kupił "CHIP" z allegro, co by było pisane? WINA CHIPA...

Podsumowując: nie wiem czemu dopiero teraz rozwinął sie temat ze ten motor nie lubi virus-a, skoro przed tym przypadkiem nie było o tym wzmianki. A teraz wszyscy nagle mówią, noże to i tamto....

Napisany przez: iibitdi Thu, 11 Mar 2010 - 23:15

nie, nie, nie i jeszcze raz nie.

Silniki są podatne jak każde, a to że ktoś zajechał motor to nie wina ani tunera(w wiekszosci) ani fabryki tylko kompletny brak wiedzy ze strony uzytkownika.
Jesli ktos jedzie seryjnym czy zmodyfikowanym autem przez 3h z butem w podlodze to moze miec pretensje tylko do siebie.
Przy takim traktowaniu padla by i seria.
wskaznikow temp oleju i egt nie montuje sie po to aby zrobic lans na miescie tylko aby upalajac woza miec wiedze co sie z silnikiem dzieje.
tyczy sie to wszystkich motorow.
pod pojeciem slaby dol mysle tu o tlokach slabiej odpornych na temp, ktore jak sie domyslam w tym przypadku poplynely.

co do silnikow hdi to sa to bardzo dobre silniki.

kazdy by chcial miec dodatkowe 30-40km za 1000zl , nic mnie bardziej nie smieszy niz takie podejscie.
dajesz motorowni + 50% mocy i co? myslisz ze nic sie nie zmieni, ze silnik sie nie bedzie grzal, ze proces spalania sie nie zmieni i milion innych rzeczy.
owszem zmieni sie i jak nie bedziesz mial na to uwagi to zajedziesz silnik.


Napisany przez: grzegorzp Thu, 11 Mar 2010 - 23:18

CYTAT(bLee! @ Thu, 11 Mar 2010 - 22:59) *
Jeżeli się mylę niech mnie ktoś poprawi, w tym przypadku będę pisał co myślę, otóż :

Czemu dopiero teraz każdy wypowiada się że silniki są podatne na mody lecz ich konstrukcja nie pozwala na to! Czemu nikt wcześniej tego nie pisał i nie mówił, pytanie do tunerów? [... Przyjeżdza laik i mówi że chciałby virus-a w tym konkretnie modelu, i co mu odpowiadacie? Jasne oczywiscie i sugerowaną moc!] Skoro, teraz "wielcy ludzie" piszecie ze motor, ma słaby dół, jest podatny na mod, ale nie znosi tego zbyt dobrze. To czemu dalej jest to virusowane? I czemu dopiero teraz o tym informujecie. Czemu nie podejdziecie do tego jak do hu%$^&ch diesli renault, citroena, peugota itd. Jak ktokolwiek przyjedzie do was renault, citroena, peugota itd to odpowiedz jest odrazu aaaaa... słabe przyrosty, awaryjność, może silnik paść. To czemu każdy mądry teraz pisze że słaby dół i nie wytrzymuje za dużo. To jaki sens to robić, i martwic sie czy coś wybuchnie, bądź stopi! To VW dał du%$^py z tą jednostką, po super udanej 1.9, a nie tunerzy. Tylko w tym przypadku, tunerzy trzymają stereotyp ze co kolejny diesel VW dalej bedzie niezawodnym motorem jak jest 1.9TDI. A jakby kolega kupił "CHIP" z allegro, co by było pisane? WINA CHIPA...

Podsumowując: nie wiem czemu dopiero teraz rozwinął sie temat ze ten motor nie lubi virus-a, skoro przed tym przypadkiem nie było o tym wzmianki. A teraz wszyscy nagle mówią, noże to i tamto....



zasada nr.1
jak nie masz zielonego pojęcia na jakiś temat to się nie wypowiadaj, a już na pewno nie w takim tonie. AMEN

Napisany przez: bLee! Thu, 11 Mar 2010 - 23:28

CYTAT(grzegorzp @ Thu, 11 Mar 2010 - 23:18) *
zasada nr.1
jak nie masz zielonego pojęcia na jakiś temat to się nie wypowiadaj, a już na pewno nie w takim tonie. AMEN



Zasada nr 2

Jak nie wnosisz nic do tematu, to pisz w shoutboxie. I nie stawiaj kropki za nr



Użytkowniki nie pisal, że butował po autostradzie. A wydaje mi się że 80% użytkowników po sofcie nie posiada w samochodzie wskaźników, skoro zrobiony jest tylko virus do szybszego przemieszczania się. I jak znam tunerów to powinni dać podstawowe wskazówki jak się obchodzic z motorownia po sofcie (bez v-maxów, studzenie turba, nie krecenia wysoko) Mam pytanko do właściciela czy motor został rozebrany i wiadoma jest przyczyna klęknięcia, bo równie dobrze dziura w tłoku może sie zrobić w ASZ/ARL jak pompki będą klapnięte!

Napisany przez: czesław Thu, 11 Mar 2010 - 23:28

Grzegorzp chetnie wyslucham co masz do powiedzenia jako znawca w tym temacie wink.gif

Napisany przez: silverkrzysiek Thu, 11 Mar 2010 - 23:28

zamknąć ten temat bo zaraz padną oszczerstwa pod konkretne osoby i wywoła to większy burdel niż jest...


Napisany przez: mirass Thu, 11 Mar 2010 - 23:29

auto zostalo indywidualnie wystrojone a nie wgrane cos z rekawa.gdyby wina była softu to posypaloby sie sporo takich 105 BXE BKC i na wiekszych modach.
Co do podejścia do Grupy PSA to posługujesz sie sterotypem. tutaj ewidetnie mamy do czynienia z odosobnionym przypadkiem silnika grupy VAG.
Gdyby silnik byl przekoksowany to stopiłby tloki dymił ect. `Druga sprawa modyfiukujący-firma nie jest w stanie dac gwarancji na silnik, bo jak sie uprzesz to serie zabijesz a gwarancje dawane przez nielicznych jak doczytasz to sa na nic. Renomowane firmy dają na oprogramowanie.


Napisany przez: mirass Thu, 11 Mar 2010 - 23:34

koledzy doczytajcie co napisalem.

auto mialo duze korekcje na jednej pompce stad wymiana i to po czasie a nie od razu. własciel był poinformowany o koniecznosci wymiany pompek przy zakupie


Napisany przez: bLee! Thu, 11 Mar 2010 - 23:34

CYTAT(mirass @ Thu, 11 Mar 2010 - 23:29) *
auto zostalo indywidualnie wystrojone a nie wgrane cos z rekawa.gdyby wina była softu to posypaloby sie sporo takich 105 BXE BKC i na wiekszych modach.
Co do podejścia do Grupy PSA to posługujesz sie sterotypem. tutaj ewidetnie mamy do czynienia z odosobnionym przypadkiem silnika grupy VAG.
Gdyby silnik byl przekoksowany to stopiłby tloki dymił ect. `Druga sprawa modyfiukujący-firma nie jest w stanie dac gwarancji na silnik, bo jak sie uprzesz to serie zabijesz a gwarancje dawane przez nielicznych jak doczytasz to sa na nic. Renomowane firmy dają na oprogramowanie.



Akurat w tym przypadku zastanawia mnie tylko, po rozebraniu motoru teraz, co nawaliło. Bo wydaje mi się że jak pompki (które zostały zmienione u tunera), to nie ma tu co pisac a słabym dole auta, i awaryjnością modelów (gdzie w DE na taxi mają po 500k nalatane i żyją) a sypnieta pompka bedzie nawet w stanie zrobic dziure w tłoku ASZ/ARL. Więc ktoś powinien ponieść konsekwencje za polecone "igły" pompki, bo chłop jest bez programu, bez kasy, i bez auta!

"... dla sprostowania nie znam osobiscie ani tunera ani poszkodowanego"

Nie napisałem nigdzie, że jest to wina softu, bo pewnie kazde nastepne auto by padło (jakby tak było), tylko po diagnozie auta powinno się stwierdzić czy auto się nadaję, bądź nie nadaje, lub coś jest nie tak. A jeżeli pompka już lała/niedomagała to trzeba było przeanalizować skutki w okresie gdy ona była w stanie R.I.P

Napisany przez: silverkrzysiek Thu, 11 Mar 2010 - 23:36

jak była duża ta korekcja na PD???

Napisany przez: czesław Thu, 11 Mar 2010 - 23:37

Ale mirass czemu uwazasz ze to silnik zawinil? W temacie gwarancji pablo podajze pisal w temacie rs6 jak sprawa sie zalatwia w momencie awarii.

Napisany przez: crash75 Fri, 12 Mar 2010 - 06:12

uporządkujmy wszystko: autor założył ten wątek żeby dowiedzieć sie co było przyczyną padnięcia silnika ( od tego między innymi jest to forum) nikogo nie oskarżał. Informacje gdzie robił program wyciągneliśmy od niego MY! i od tego zaczęła sie awantura! Może niech autor teraz sie wypowie czy ma do kogokolwiek pretensje czy nie! i skończmy ten temat bo to do niczego nie prowadzi!

Napisany przez: Rob555 Fri, 12 Mar 2010 - 08:37

blee troche przeinaczasz.....
BXE i pochodne to dobre jednostki. O wiele wiecej wytrzymuja niz "generalnie francuzy" wiec nie ma co sie bac.
Lataja takowe na 180KM i maja sie dobrze. Oczywiscie trzeba zadbac wtedy o lepsze turbo i chlodzenie oleju.
Powiem wiecej....wydaje mi sie ze tak wystrojony BXE na mocnym turbo i wymienniku oleju pojezdzi dluzej (!) niz mocno zmodowana seria.

Oczywiscie jest faktem ze turbiny maja mniejsze rezerwy bezpieczenstwa niz w takim starym :ATD i trzeba delikatniej je stroic. Wiecej jest takze usterek mechanicznych nawet na serii spowodowanych "pechem" czego sie w VP i PD na EDC15 raczej nie spotykalo.
Ale nadal (np w porownaniu do 2.0 TDI 16v) znacznie lepiej znosza przyrosty.

PS
Mialem u siebie na wymiane slupka BXE po przebiegu ok 100tys km jeden wlasciciel (rzeznik) niestety po ...durnym sofcie.
Limiter obr przy pelnej dawce po 4800obr podciagniety do 4600 wymagane 1.2 bara na turbinie.....
kto siedzi w branzy ten wie ze co jak co ale te turbiny nie lubia byc meczone "u gory".
Chlop wlaczyl tempomat i leciac do berlina 220km/h (5biegow skrzynia - wiec kolo czerwonego pola) pod Berlinem juz cos mu fukalo.
Efekt taki ze 1 cyl wygladal jak lod w lecie smile.gif a turbo trzymalo sie kupy sila woli .....
To byla ewidentwie WINA PROGRAMU....pozwalal na za duzo i nie dawal szans przy katungu....widac ktos mial parcie na papier...bo wykres musial slicznie do 4600 rosnac....


Napisany przez: tdik Fri, 12 Mar 2010 - 10:34

nikt nikomu nie kaze robic zadnych softów. zgodzicie sie z faktem ze jak sie cos ma zmodzone w aucie to szansa zesrania sie czegos jest o wiele wieksza.
po 2 jazda zmodzonym autem pelna k......a jest ryzykowna zabawa
po 3 wydaje mi sie ze jest dosyc duza czesc uzytkownikow taka ktorzy mysla ze po co kupowac auto ktore ma seryjnie 200 koni i placic za nie duzo wiecej. przeciez kupie tansze zrobie czopa i tak samo bedzie jezdzic co jest wierutna bzdura
po 4 nie ma co plakac nad rozlanym mlekiem.
kolega naprawi sielnik i nie bedzie latal pelna kuu. a i klopoty z motorkiem sie skoncza

Napisany przez: Tequil Fri, 12 Mar 2010 - 10:45

Silnik będzie rozebrany tak czy siak.... z racji iż będzie sprzedawany na części tudzież możliwe iż oddam silnik w rozliczenie, mechanikowi, za robotę, stąd i tak rozbierze silnik....

Nie bez przyczyny jestem na tym forum od marca 2005, tudzież wiem jak użytkować diesela, podkręconego diesela (jestem w świadomy), akurat to nie było użytkowane na autostradach, których zresztą brak w Polsce smile.gif....tudzież latałem 5lat temu Yarisem (na Boschu) podkręconym na 95KM + większy IC by Compsport (pierwszy w PL) - autko przelatało zupełnie bezawaryjnie ponad 80tys, a nie było oszczędzane.Obecnie drugi zupełnie "zielony" właściciel cieszy się tym autkiem już 3 rok...ale nie w tym rzecz.

Odnośnie tych silników, każdy mówił, że jest to sprawdzona jednostka 1.9 i że fajnie się ją podkręca a nasłuchawszy się o mankamentach 2.0tdi zdecydowałem się właśnie na 1.9 bez dpfu, niespotkałem się nigdzie aby ktoś z użytkowników narzekał na ten motor tudzież miał jakieś awarie!

BTW
Tak się zastanawiam czym się różnią silniki montowane w T5? i czy chłodniczka oleju podejdzie z T5 gdyż na moje oko jest większa, bardziej wydajniejsza lecz jak domniemywam ma się to nijak gdyż w moim przypadku była wyższa temp spalania??

Napisany przez: tdik Fri, 12 Mar 2010 - 11:05

zamiast zezby z chlodnica oleju z t5 pakuj od razu mocala

Napisany przez: Tequil Fri, 12 Mar 2010 - 11:08

ale to miałbyć tylko pospolity dupowóz bezpiecznie podkrecony , z kibla 1.9tdi 105km nikt nie będzie robił mocnej zmoty

Napisany przez: czesław Fri, 12 Mar 2010 - 11:23

CYTAT(PatTDI @ Tue, 20 Jan 2009 - 10:13) *
Wszystkie BXE maja Garretty

To jak sie ma sprawa padnietej kkk? Chyba ze rzeczony silnik to nie jednak BXE

Napisany przez: Tequil Fri, 12 Mar 2010 - 11:26

Owy silnik to BKC bez DPFu, następcą jest BXE

Napisany przez: czesław Fri, 12 Mar 2010 - 11:29

CYTAT(Rogalotti @ Thu, 12 Mar 2009 - 21:29) *
Taka sama jak w BKC i BXE czyli garrett.

I na to sie znajdzie odpowiedz tongue.gif

Napisany przez: Tequil Fri, 12 Mar 2010 - 11:37

wedlug VINu w moim BKC seryjnie była montowana KKK

lecz spokoju mi nie daje jak mogła się wgnieść gruszka sprężarki ?!
Chłopaki wymieniali mi również egr i nikt tam inny nie grzebał....a starej sprężarki nie widziałem....

Napisany przez: iibitdi Fri, 12 Mar 2010 - 12:14

uderzenie mechaniczne kamieniem lub coś w ten deseń

Napisany przez: Tequil Fri, 12 Mar 2010 - 12:16

ale turbo jest usytuowane u góry miedzy przegrodą a silnikiem a silnik w passatach jest mocno zabudowany od spodu...

Napisany przez: iibitdi Fri, 12 Mar 2010 - 12:21

wobec tego pozostaje albo wina montażu albo grucha walnela w sciane grodziowa innej pocji raczej nie ma.

Napisany przez: guluwroc Fri, 12 Mar 2010 - 13:29

CYTAT(Tequil @ Fri, 12 Mar 2010 - 12:16) *
ale turbo jest usytuowane u góry miedzy przegrodą a silnikiem a silnik w passatach jest mocno zabudowany od spodu...



Turbo montowane z dołu jest,pokazywałem ci ze uderzenie było mechaniczne bo belka silnika była ułamana!!

Napisany przez: silverkrzysiek Fri, 12 Mar 2010 - 13:37

czyli co auto było przed modami walone???? miało wypadek itd. bo nie kumam
jesli tak to ułamana podłużnica świadczy o dużym strzale co ma negatywne skutki dla całego osprzetu i samego silnika

Napisany przez: Tequil Fri, 12 Mar 2010 - 14:10

fakt gruszka od turbo jest wręcz skierowana ku dołowi i turbo jest montowane za silnikiem na dole

owszem coś wspominałeś ,nie pamiętam co dokładnie! tudzież wspomniałeś iż to zbędna rzecz nie ma się czym przejmować i można latać. Nic nie pokazywałeś smile.gif

Jakby była belka silnika ułamana to czy mógłbym normalnie tym autem jeżdzić? tudzież przecież osłona silnika byłaby pęknieta etc etc.

Auto nie było nigdzie uderzone gdyż przed zakupem było sprawdzane w warsztacie blacharskim tudzież sprawdzona była historia po VINie gdyż auto było poleasingowe do konca serwisowane....

Oczywiście sprawdzę to wszystko i wtedy się wypowiem bo już zgłupiałem.

BTW
nie rozmawiamy tu o stanie auta przed zakupem lecz o fakcie iż coś ze sprężarką się stało na przestrzeni tyg lub dwóch od diagnostyki do podkręcaniaó

Napisany przez: tdik Fri, 12 Mar 2010 - 15:10

cos mi sie widzi ze ten woz mial niezla przeszlosc jesli chodzi o strzaly. oj mirass smrod widze sie zrobil straszliwy tylko ja nie wiem o co. Co do własciciela auta wymagasz ludzkiego podesjcia itp nie lepiej bylo do mirassa albo gula zadzwonic i zalatwic sprawe. czytajac forum mozna dojsc do wniosku ze oni chca zalatwic to po bozemu a ty kolego raz dzwonisz do nich raz piszesz na forum i sie z tego syf robi okrutny a woz jakis igla stan to chyba nie byl.

Napisany przez: Tequil Fri, 12 Mar 2010 - 15:30

Po wypiciu melisy doszedłem do wniosku iż lepiej nie robić większego gnoju
lepiej faktycznie zamilczę, bo wyjdzie z tego jakaś masakra :/


Napisany przez: Lelon Fri, 12 Mar 2010 - 15:36

chyba właściciel auta ma prawo napisać, że coś mu się w aucie spier...liło! Przecież nikogo nie oczernia tylko opisuje sytuację, a niektórzy odbierają to jako atak. Wiadomo, najfajniej jest jak są same ochy i achy, ale życie nie zawsze jest takie różowe.

Napisany przez: stiepa Fri, 12 Mar 2010 - 18:37

Wie ktoś dokładnie jak było z tymi sprężarkami? wiem, że były i garetty i KKK tylko nie wiem czy rocznikowo czy jakieś serie wychodziły - chodzi oczywiście o BXE

Napisany przez: guluwroc Sat, 13 Mar 2010 - 00:08

Do wózka belki silnika jest przykecana osłona dolna,i jedno mocowanie jest ukruszone (prawdopodobnie od jakiegoś uderzenia),obok tego jest turbo które tez było nie wiadomo czemu uderzone mechanicznie w gruszke.

Najwazniejsze aby sie autko naprawiło i jezdziło dalej bezawaryjnie.Z mojej strony pomogłem tyle co potrafiłem,nad autem siedzialem cały dzień spr. po kolei listwe pompek,pozniej wałek,pozniej ciśnienie na cylindrach.Klienta nic za to nie skasowaliśmy bo i tak będzie już mial wydatki,niestety dalej nie miałem czasu sie tym autem zajmowac bo mamy terminy na 3 tyg. w przód zajęte,zresztą widać po Blogu naszym ile sie tego najechało teraz.Pokierowaliśmy co i jak może zrobić i jakie ma alternatywy.Nawet załatwiliśmy miejsce w zaprzyjaznionym warsztacie na swap drugiego silnika.

Napisany przez: shafter Sat, 13 Mar 2010 - 10:33

CYTAT(silverkrzysiek @ Wed, 10 Mar 2010 - 21:34) *
a tak wogole to kto o zdrowych zmysłach będzie gonił gnojowoza ze stałą prędkościa przez kilka godzin lub upalał do upadłego.....
chociaż ostatnio koleś sie pochwalił jak sprowadził z niemiec do polski 1.9tdi 115KM w audi a4b6 2004 i przez kilka godzin w 3 osoby nie schodził po niżej 180km/h są i tacy...
nie pochwalam


Jezdzilem tak zarowno moim bylym ASZ 4motion i tak samo jezdze teraz 3.0d i nigdy nie mialem najmniejszych problemow.

3.0d znosi bez zajakniecia jazde 220-250 przez ladnych kilka godzin, olej motul temperatura 115-120c.

Albo silnik do dupy, albo olej do dupy albo jego chlodzenie ...

Napisany przez: tdik Sat, 13 Mar 2010 - 10:36

shafter ile miales mocy w swoim golfie ???

Napisany przez: shafter Sat, 13 Mar 2010 - 10:38

Nie pamietam, tyle ile dalo sie zrobic na sprezarce ARL i intercoolerze ARL, bez wałkow ...

Napisany przez: tdik Sat, 13 Mar 2010 - 10:42

pewnie kolo 190 miales nie ??

Napisany przez: shafter Sat, 13 Mar 2010 - 10:46

jo, jakos tak

Napisany przez: tdik Sat, 13 Mar 2010 - 10:59

no to kolego wiesz ze to nie jest jakis hardcore znowuz jak na stary poczciwy kibel

Napisany przez: kmink Tue, 16 Mar 2010 - 00:12

Fajny temat... biggrin.gif
Więcej pi..a niż to warte.
Tak to bywa z autami które mają na liczniku przelot "150tys km..."

Napisany przez: Tomaszz Fri, 04 Jun 2010 - 07:57

Troszkę odkopię i się podpytam happy.gif

Z jaką w końcu bezpieczną prędkością mogę latać na autostradzie powiedzmy przez godzinę zdrowym AWX z przebiegiem 95000 km po bezpiecznym smile.gif programie u Rogala na 170 km i 350 nm.

Jak jeździłem szybko przez dłuższy czas w zeszłym roku to było to 170-180 maks przez jakieś 2 godz. 200+ tylko na krótkich odcinkach.

Napisany przez: rosomak Fri, 04 Jun 2010 - 09:23

Te 160 -180 masz i bezpieczne i auto jeszcze tak nie pali jak powyżej 200
Uważaj tylko na stan oliwy bo w 1,9 przy szybkiej jeździe lubi ubywać
Ostatnie pare min jazdy warto dać autku troszke spokoju

Napisany przez: Lelon Fri, 04 Jun 2010 - 11:42

Jak jechałem na wakacje do Chorwacji i Bułgarii seryjnym AVF 6b to utrzymywałem cały czas 180km/h na autostradach przy wysokiej temp. zewnętrznej. Parę razy tylko przegoniłem powyżej 200-210km/h Ale nie miałem wskaźnika temp. oleju niestety. Przy takiej jeździe nie ubyło jakoś specjalnie dużo oleju.


Optymalnie wydaje mi się jechać jednak tak ok. 150km/h - spalanie niskie(6,2-6,6l/100km) hałas w normie, no i oliwa nie powinna się gotować.

Napisany przez: silverkrzysiek Fri, 04 Jun 2010 - 15:37

spokojnie do 160km/h i możesz całą Europę przegonić

Napisany przez: Czacza Fri, 04 Jun 2010 - 18:20

Napisałbym, że 167km/h

Dyskusja jak o tym, ile wam pali. Nie wiem, nie potraficie wyczuć kiedy auto juz sie męczy i jazda wymaga wysiłku od silnika? Ja jakoś potrafię i unikam tego stanu przez dłuższy czas. A jest to bardzo indywidualne nawet dla konkretnych egzemplarzy tego samego modelu. Różnica czy opona 195/65R15 czy już 235/40R18 może mieć wpływ na taką graniczną prędkość.

Ogólnie jakby wywalićz tego tematu obrzucanie się obelgami, to zostałoby ze 2 strony.

Powered by Invision Power Board (http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)