Shoutbox 0 nowych PW 


9 Stron V   1 2 3 > »   
Reply to this topicStart new topic
> Zdroworozsądkowy wybór, Potrzebuje gaśnicy
latajacy_nielot
post Sun, 09 Apr 2017 - 11:00
Post #1


User
Dołączył: Fri, 24 March 2017





Od pewnego czasu pląta mi się po głowie myśl zmiany dupowozu, którym jest Fabia pierwszej generacji.

Po sprzedaży Skody będę miał około 6000zł- to mało.

Ostatnio popełniłem błąd w postaci przejażdżki Alfą 156 Sportwagon 1.9 JTD.
Dlaczego to błąd? Bo nie mogę przestać myśleć o tym aucie. Wnętrze mi się tak spodobało, że nie chciałem wysiadać smile.gif

Ogółem moje plany na najbliższe dwa lata wykluczają wzięcie nowego auta w leasing, czy nawet zakup używanego za 15- 20k.

Muszę mieć niedrogie auto, w którym się dobrze czuję i będę się mógł do niego przywiązać.

Jako 24 latek nie potrafię polubić Fabii 1.4 mpi.

Czy gdy znajdę alfę z niewytłuczonymi wahaczami górnymi i dolnymi (ew będę ostro negocjował jak wykryję zużycie tych elementów), ze zdrową turbiną i budą to może być to nierujnujący budżet dupowóz?

Jak to zły pomysł to poproszę pocisk, gaśnicę żebym odpuścił.

Mam tylko 6 tys (jak sprzeda się Fabia)

Pozdrawiam wink.gif
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Wspieraj forum
post Sun, 09 Apr 2017 - 11:00
Post #


Dotacja






Dotacja na forum
Go to the top of the page
 
Quote Post
bzyq
post Sun, 09 Apr 2017 - 16:14
Post #2


Rookie
Dołączył: Wed, 19 October 2011
Skąd: Sosnowiec





Mam na sprzedaż dopieszczoną mechanicznie 156 SW JTD 140KM 2003r. Akurat w okolicach Twojego budżetu bo trzeba pomalować botnik i klapę. Polski salon, zrobiona podoga (największa bolączka tych aut). Wersja Distinctive, czarne skóry, 17ki na nowych oponach. mam ją 4 lata i znam na wylot. Jak zainteresowany to napisz na maila muszynski[małpa]interia.eu Nie wystawiam na portale aukcyjne bo chciałbym żeby została gdzieś na forach, na które uczęszczam wink.gif

P.S. Z Fabi MPI przesiadłem się do WRX, po czym musiała wpaść ta Alfa. Nie czuć niedosytu po WRX bo Alfa jeździ genialnie. jednak 140KM to za mało i czas na powrót do Subaru czy coś podobnego.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
latajacy_nielot
post Sun, 09 Apr 2017 - 16:26
Post #3


User
Dołączył: Fri, 24 March 2017





Chciałem edytować ale pod postem mam tylko cytuj i odpisz.

Z ciekawosci zadzwoniłem do osoby, która sprzedaje sedana 156 1.9 JTD. Twierdzi że jeździ. Mówiła że samochód zachowuje się normalnie, nie ma wycieków, rzekomo nie wymaga obecnie wkładu. Z zawieszenia robiony był tylko tył, przód pewnie się kończy.

Podobnych ogłoszeń jest więcej. Podobną sprzedaję Pan w w mocno średnim wieku z bardzo małej miejscowości, które posiada 7 lat. Okolice 4000zł. Czy zakładając, że niezmordowane egzemplarze faktycznie tylko tyle kosztują można się spodziewać ,,pewnego", sprawnego auta przy dodatkowym wkladzie na poziomie 1500- 2000zł?

Dodam, że większą uwagę skupiam na modelach z początkowych lat produkcji, z możliwie oszczędnym wyposażeniem i najsłabszym wariancie 1.9 jtd.

Grupa docelowa osób sprzedających to ludzie w wieku powyżej 30 lat, którzy mają ten samochód nie krócej niż 3 lata, przy 5 latach w zwyż- dla mnie zaleta. Podchodziłbym z większym zaufaniem do ludzi, którzy byliby w stanie mi dokladnie wyliczyc co bylo wymieniane na przestrzeni roku, dwóch. W końcu to auto wrażliwe na zaniedbania.

Szukanie tego zajmie pewnie dłuższy czas, ale ogólnie ten pomysł ma sens?
Go to the top of the page
 
+Quote Post
nomad66
post Sun, 09 Apr 2017 - 21:51
Post #4


Forum Killer
Dołączył: Tue, 17 March 2015





życie jest za krótkie żeby jeździć tym co Ci się nie podoba. Komplet zawieszenia z jakiejś sensownej firmy na przód to 1000zł, zmieniasz, stare w dobrym stanie zostawiasz w razie W na podmiankę. I jeździsz wink.gif 1,9jtd ma same dobre opinie, jeździ za grosze i trzyma się kupy.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
HMP_inc
post Sun, 09 Apr 2017 - 23:45
Post #5


Forum Killer
Dołączył: Sun, 11 June 2006
Skąd: LU





Samochód jak samochód, dla mnie fajniejszy od E36 czy golfa mk4, najciekawsze auto w tych pieniądzach. Mam 156 po lifcie 2.4 zaczipowana na 210KM, dalem 10 wsadzilem ze 3, a czeka mnie dwumasa i sprzeglo wiec dojdzie kolejne 3. Ale to 20v wiec wybrałem sobie najdroższa w utrzymaniu wersje po GTA. Przedllftowe 156 to zgniluchy przeokrutne, buda na gorze zdrowa, a podloga miekka... Wnetrze fajne, ja mam jasne drewno i bananowa skore wiec wyglada duzo mlodziej. W przedliftach byla ciemna drewniana kiera i skory momo z logotypem, warto dolozyc jezeli kupisz golasa w szmatach. Kosztuje to grosze na allegro.

Sam motor spoko, na pewno duzo lepszy wybor niz twinsmarki z gazem. Sam serwis tani, na poziomie TDI na pompie, na pewno najmocniejszy punkt tego modelu. W razie "W" na allegro kupisz słupek za grosze. Najslabszy punkt obok gnijacego podwozia to przednie zawieszenie, nie warto brac nic innego jak TRW, chyba ze lubisz robic dwa razy to samo rok w rok. Na poczatku Ci doradza jakies Vemy sremy, a w koncu kazdy zaklada TRW. Reszta to groszowe sprawy.

Nie szukaj ideału, bo te fury mają po blisko 20 lat i mogły przejsc przez rece wielu Januszy. Szukaj egzemplarza ze zdrowa podłoga i zdrowymi programi. Mechanikę sobie sam zrobisz, 156 JTD to nie są skomplikowane auta, lepiej kupić furę z wyjebanymi wahaczami niż progami do roboty. Zaczniesz robić progi to się okaże że nie ma do czego spawać. Wersję V6 to sobie z miejsca odpuść, pali 15/100km, jedzie średnio, a ilość wartych kupna oscyluje wokół zera. Każdy inny benzyniak w przedlifcie to imo padaka, trzeba kochać te motory aby się w to pakować.

Z moich obserwacji tak na oko 80% kupujących 'tanią alfę" nie stać na jej utrzymanie, temu te auta kosztują grosze. Praktycznie każda ma coś do roboty. Benzyniaki są mało odporne na serwis a'la cytryn&gumiak, a najsłabsze diesle kupują ludzie których nie stać na jednorazowe zalanie całego baku. Powodzenia.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
latajacy_nielot
post Mon, 10 Apr 2017 - 09:32
Post #6


User
Dołączył: Fri, 24 March 2017





Dziękuję za odpowiedzi smile.gif

Jak napisałem- w 6000zł chcę się zmieścić i mieć samochód po serwisie, bez stuków i puków. Tak żeby można było na Węgry na urlop spokojnie pojechać.

Zatem, jeśli to możliwe to zaczynam naprawiać drobne bolączki Skody (które mi nie przeszkadzały ale pasuje zrobić), sprzedaję ją i szukam Alfy.

Zastępczo brałem też A4 pierwszej generacji pod uwagę, ale Alfa jak dla mnie zdecydowanie ładniejsza.

BTW- nie otrzymałem posta w stylu ,,nie pchaj się w tą klątwę" itd znaczy chyba nie najgorszy pomysł z tym samochodem.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
nagly86
post Mon, 10 Apr 2017 - 10:09
Post #7


User
Dołączył: Wed, 16 April 2008
Skąd: Francja





Oczywiscie, ze to dobry wybor. Najwazniejsze to kupic auto, ktore chcesz miec. Mialem 3 156, 2.0TS selespeed(niby najgorsze co moze byc) 2.5v6, GTA i 159 2.4. Lacznie zrobilem nimi ok 400tys km bez zadnych problemow. Najwazniejsze to kupic dobry egzemplarz. Tak jak juz wspomniane, korozja chociaz w moich nigdy nawet grama nie bylo, wiec nie wiem z czego to wynika. Najlepiej kupic auto od normalnego czlowieka. Uwazaj na egzemplarze od fanow, alfaholikow itp bo to bardzo czesto wypucowane trupy. 1.9jtd to najlepszy wybor jesli chodzi o ekonomike eksploatacji. Mysle, ze za 6000 mozesz kupic dobry egzemplarz ale bedzie to wymagac cierpliwosci ale jak juz znajdziesz to "bedzie pan zadowolony".
Go to the top of the page
 
+Quote Post
wietnam
post Mon, 10 Apr 2017 - 10:25
Post #8


Rookie
Dołączył: Fri, 21 October 2016





Ja osobiście szukałem rok temu 147 jtd. Zwiedziłem 7 różnych aut i odpuściłem. Miałem budżet do 13000 tys. zł i najlepsze auto kosztowało o dziwo najmniej bo 6tys.. Nagly86 dobrze napiał, forumowicze/alfaholicy - tam szukałem i tam okazywały się największe padła. Auto, które wpakowało się pomiędzy dwoje, a w dodatku koleś od razu po odpaleniu (zimny silnik, stał cały dzień) od razu w palnik do 4tys....
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Andrzejsr
post Mon, 10 Apr 2017 - 10:42
Post #9


Forum Clubber
Dołączył: Tue, 24 March 2015





Ale weź pod uwagę, że to będzie >10cio lteni wóz, z kilkoma właścicielami po drodze i masą przygód większych lub mniejszych. Diesla w Alfie nikt dla frajdy nie kupuje, a na spore przebiegi.
Z takich pewniaków, które czekają każdą 156 i może unieruchomić auto nagle to obrywające się dolne mocowanie sprężyny amortyzatora tylnego - taki talerzyk, rdzewieje bo leży w nim brud i woda, a że na nim opiera się sprężyna, to jak puści - opiera się ona już o oponę i nie pojedziesz dalej, choć można próbować na dojazdówce wąskiej.
A poza tym jak zawieszenie i silnik ok, to raczej nic kosztownego tam nie czyha z kategorii - na pewno się posypie.
Jednak zaraz po zakupie nie wybierałbym się gdzieś dalej od razu, a jak już to koniecznie z porządnym assistance smile.gif
nie dlatego że to Alfa, ale kilkunastoletni wóz za 6 tys zł smile.gif


--------------------
Alfa Romeo 156 Cup 2.0 TS
Westfield SEiW Aerorace 2.0 --> aswestfield.wordpress.com
Go to the top of the page
 
+Quote Post
latajacy_nielot
post Mon, 10 Apr 2017 - 13:18
Post #10


User
Dołączył: Fri, 24 March 2017





Dziękuję Panowie smile.gif

Powiedzieliście to, co w głębi częściowo tłoczącego benzynę serca chciałem usłyszeć.

A przy tym nikt nie napisał ,,ej weź bidoku se odłóż z 30k na coś tam coś tam" tylko same rzeczowe odpowiedzi smile.gif

Zatem kupuję Alfę, chwilę zejdzie ale będę ją miał smile.gif

Okej pora na podsumowanie:

Wykryte usterki dyskwalifikujące samochód (odpuszczenie auta choćby sprzedający zjechał z ceny o połowę):

*Korozja mocowań zawieszenia z budą
*Korozja podłogi i progów
*Korozja kielichów
*Znaczny wyciek oleju (szczególnie z turbo)
*Zupełnie zniszczone zawieszenie przednie i tylne
*Sprzęgło od razu do wymiany
*Przeciekająca, wydająca dziwne dźwięki pompa wspomagania
*Pomięte/ skorodowane podłużnice
*Skrajne zaniedbania eksploatacyjne (olej ten sam w silniku mimo 30k od ostatniej wymiany, filtr powietrza niewymieniany nie wiadomo ile czasu)

Wykryte usterki umożliwiające negocjację ceny (jeśli nie były wyszczególnione w ogłoszeniu), nie przekreślające auta:

*Konieczna wymiana niektórych elementów zawieszenia na łączną kwotę nie więcej niż 1000zł
*Niewielka korozja zewnętrznych elementów nadwozia (nadkola) za wyjątkiem podszybia
*Natychmiastowa do wymiany podkładka sprężyny tył
*Pocenie się uszczelki pod pokrywą zaworową i miską olejową
*Konieczne do wymienienia tarcze i klocki
*Skorodowany układ wydechowy
*Niesprawna/nieszczelna klima
*Usterki elektryczne, za wyjątkiem immobilisera, gdzie podczas oględzin niemożliwe byłoby uruchomienie samochodu.

Auto nie może mieć jednak zbyt wiele usterek wymienionych powyżej (jako te nie przekreślające).
Po zakupie zrobię pakiet startowy- wszystkie płyny, filtry & rozrząd.

Przy rozmowie- wypytanie o stan powyższych elementów. Jak sprzedający nie wie to koszt oględzin w stacji diagnostycznej biorę na siebie. Jak jest pewny i mówi że podłoga i progi zdrowe a tak nie będzie to on płaci a ja idę w dowolnym kierunku bez ,,miłego dnia" i ,,do widzenia"- sprawę postawię jasno.

Autko albo od starszego Pana co się przesiadł z dużego fiata i chuchał i dmuchał (ale turbo trzeba sprawdzić bo pewnie na niskich obrotach jeździł i sprzęgło bo dziadki lubią przypalić).

Albo od głowy rodziny co myśli nad przesiadką na inne albo już ma inne a o Alfę dbał żeby żonka i dzieci bezpiecznie podróżowały.

Ceny- do 4500zł z zamysłem na zbicie ceny bliżej 4200zł

2000zł przewidziane na serwis i ewentualną rekalkulację polisy OC.

Chyba tyle na co trzeba szczególnie się przyglądnąć, co nie?
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Andrzejsr
post Mon, 10 Apr 2017 - 14:55
Post #11


Forum Clubber
Dołączył: Tue, 24 March 2015





No... 4tys to odważne założenie smile.gif Te 6 to było chyba już i tak z tzw łutem szczęścia smile.gif ale może możliwe, jeden Forumowicz Ci zaproponował coś , ale 4 ? hmm
Co do autka od starszego pana smile.gif - w pewnych kręgach za starszego pana jestem już uważany smile.gif Powiem Ci jak to jest z drugiej strony - sprzedawałem moją pierwszą 156tkę od salonu tylko u nas 10 lat, bez oszczędzania na niej itd. , 200tys km, byłem jej stuprocentowo pewien, każdy miesiąc jej życia w papierach a w pamięci co tam się istotniejszego działo miałem.
A później nabywca nawymieniał - alternator, maglownicę, cośtam w zawieszeniu , hamulce , a na końcu - silnik smile.gif
A ja tych elementów byłem w 100% pewien! zwłaszcza silnika, bo przed coś 80cioma tys km miał remont w cenie wyższej niż połowa ceny sprzedaży auta, a niedługo przed sprzedażą rozrząd , pompę wody, sterownik ABS, hamulce itp. itd.
Więc - kupujesz używane auto . Ono kosztowało nowe >100tys dobrze. Nie bez powodu teraz kosztuje tyle co rower. WSZYSTKO może wyjść. Ale kupując tanio może i mniej szkoda w razie czego.


--------------------
Alfa Romeo 156 Cup 2.0 TS
Westfield SEiW Aerorace 2.0 --> aswestfield.wordpress.com
Go to the top of the page
 
+Quote Post
HMP_inc
post Mon, 10 Apr 2017 - 15:13
Post #12


Forum Killer
Dołączył: Sun, 11 June 2006
Skąd: LU





latajacy_nielot jak dla mnie już powielisz stereotyp użytkownika starej alfy romeo... Wez sobie drugi etat i odloz te 2-3 tys zl i kup cos normalnego, bo z takimi wymaganiami i powalajacym budzetem 6 tys zl to nic nie kupisz.

Jezeli "znaczny wyciek oleju z turbo" lub padajaca maglownica to dla Ciebie DYSKWALIFIKUJACE wydatki przy kupnie starego auta to... biggrin.gif Gdy sprzedawalem ostatni pomodzony samochod za circa 6 tys zl (kupilem za 7, wsadzilem 3 i sprzedalem za 6) to przyjezdzali tacy napaleni forumowi znawcy matizami (19-21 lat) ktorzy naczytali sie takich porad jak ty i koncem koncow nie kupowali, bo przerosl ich koszt OC za szokujaca pojemnosc 1900cm3. Wlicz sobie OC i przeglad do kosztow pozakupownych, bo bedziesz szukac auta za 3-5 tys zl, a gdzie tu jakies wojaze wakacyjne...

156 produkowali do 2005r., polifotowe sa znacznie lepsze, jeździj Skodą i za rok/dwa kupisz cos fajniejszego.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
latajacy_nielot
post Mon, 10 Apr 2017 - 15:41
Post #13


User
Dołączył: Fri, 24 March 2017





latajacy_nielot jak dla mnie już powielisz stereotyp użytkownika starej alfy romeo... Wez sobie drugi etat i odloz te 2-3 tys zl i kup cos normalnego, bo z takimi wymaganiami i powalajacym budzetem 6 tys zl to nic nie kupisz.

---> na wstępie zaznaczyłem że 6000zł ma objąć wszystko, jak nie obejmie to Alfa schodzi z celownika. Drugi etat już mam. Za rok wesele.

Jezeli "znaczny wyciek oleju z turbo" lub padajaca maglownica to dla Ciebie DYSKWALIFIKUJACE

---> dyskwalifikuje w dniu zakupu, bo auto po zakupie ma przynajmniej jeździć. Potem jak te części polecą to się naprawi.

Gdy sprzedawalem ostatni pomodzony samochod za circa 6 tys zl (kupilem za 7, wsadzilem 3 i sprzedalem za 6) to przyjezdzali tacy napaleni forumowi znawcy matizami (19-21 lat) ktorzy naczytali sie takich porad jak ty

---> bez czytania porad i brania ich pod uwagę od dawna miałbym rękę w nocniku. I nogę. Głowę zapewne również

i koncem koncow nie kupowali, bo przerosl ich koszt OC za szokujaca pojemnosc 1900cm3. Wlicz sobie OC i przeglad do kosztow pozakupownych, bo bedziesz szukac auta za 3-5 tys zl, a gdzie tu jakies wojaze wakacyjne...

---> nie, nie, budżet na wakacje jest odłożony i nietykalny bo od zakończenia edukacji (w zasadzie w jej trakcie również) nigdy nigdzie nie byłem, a przyszła żona nie jest przyzwyczajona do takiej wegetacji

156 produkowali do 2005r., polifotowe sa znacznie lepsze, jeździj Skodą i za rok/dwa kupisz cos fajniejszego.

---> polift za drogi, na skodę trudno mi patrzeć.


Serio, liczę się z tym że auto nie nowe, będzie miało mankamenty ale podstawowe pytanie brzmiało, po Twoim poście ponownie brzmi;

Czy za te 6, no dobra wygrzebie jeszcze tysiąca i za te 7 tysięcy idzie zdobyć 156, która będzie jeździła, pasażer nie wypadnie przez dziurę w podłodze, silnik nie będzie zostawiał plamy oleju pod sobą, da radę tym kierować i hamować bez latania po całej drodze i wyrywania kiery z dłoni?

Jeśli to nie możliwe to dam sobie spokój- nic na siłę.

A co do OC... jak myślę o ubezpieczeniu to czuję się mega okradziony, z trudem też biorę taki absurdalny koszt po uwagę ale chcąc nie chcąc muszę go wziąć pod uwagę.

P.S. a budżet na już teraz dokończenie Seicenta do KJS jest sprawą osobną i również nietykalną.

P.S.S a budżet na rozwój działalności też jest odłożony.

Także pieniądz mam, tyle że jest zaplanowany z góry na 2 lata i ciężko mi przesuwać po tysiąc, dwa z jednej ważnej rzeczy na drugą.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Honada
post Mon, 10 Apr 2017 - 16:53
Post #14


Forum Homee
Dołączył: Sun, 19 February 2006
Skąd: Warszawa-Marki





niektórzy to albo mają fantazję, albo jaja. Ja mając 6 tys. zł to raczej celowałbym w jakieś zadbane Punto a nie w 156. Nie dość że budżet minimalny, to na dodatek ma być przeznaczony na jedno z najbardziej awaryjnych aut na rynku. Za 6 tys. zł to ciężko znaleźć nawet niezłą 156, ale nawet jak znajdziesz, to musisz mieć te 2-3 tys. zł w zapasie na serwis. Przecież to stary, choć jary, truposz. Ale jak trafisz w 10-tkę to proszę napisz o tym w tym temacie. Będę miał dowód na to, że to jednak możliwe.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
latajacy_nielot
post Mon, 10 Apr 2017 - 17:06
Post #15


User
Dołączył: Fri, 24 March 2017





Po Waszych wypowiedziach moje wymagania nieco zmalały, podobnie jak zapał. To dobrze.

Spróbuję jeszcze ściągnąć takie auto zza granicy tak żeby z wszystkim się w 7k zamknąć.

Jak się uda to na pewno się pochwalę smile.gif

Na razie dzięki wszystkim i pozdrawiam smile.gif
Go to the top of the page
 
+Quote Post
error.
post Mon, 10 Apr 2017 - 17:50
Post #16


Super User
Dołączył: Fri, 02 December 2016





CYTAT(latajacy_nielot @ Mon, 10 Apr 2017 - 17:06) *
Spróbuję jeszcze ściągnąć takie auto zza granicy tak żeby z wszystkim się w 7k zamknąć.


Jak na moje, to sobie dokładasz kolejnych nierealnych założeń. wink.gif
Go to the top of the page
 
+Quote Post
nagly86
post Mon, 10 Apr 2017 - 19:11
Post #17


User
Dołączył: Wed, 16 April 2008
Skąd: Francja





Wiem, że to ciężki temat ale ja sprzedałem swoją, co prawda v6 sportwagona 2001r, sportpacka 3, środek jak nowy.190000 przebiegu, bezwypadkowa. Byłem drugim właścicielem, dużo jeździłem więc auto co 2-3 miesiące było na przeglądzie, części oryginalne aso. Sprzedałem 3 lata temu za 5 tys, bo potrzebowałem się szybko pozbyć. Dziś żałuję ale to inna sprawa. Ale wszystko jest możliwe.

Chociaż fakt faktem zaczynasz mieć dziwne wymagania. Ja bym olal wesele i kupił zdrowy samochód ale może jestem nienormalny.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
CrocodileReggae
post Mon, 10 Apr 2017 - 21:48
Post #18


Forum Killer
Dołączył: Thu, 12 March 2009





za 6k to pandę w kiepskim stanie można kupić no ewentualnie fabię smile.gif
Stanowczo odradzam szukanie 15 letniego diesla klasy średniej w tym pieniądzu.


--------------------
moment i moc by www.rperformance.pl
Go to the top of the page
 
+Quote Post
ap2
post Mon, 10 Apr 2017 - 22:24
Post #19


User
Dołączył: Sat, 03 October 2009
Skąd: Oświęcim





Z tego co piszesz to albo oferta z 2-go postu albo odpuść.
90% AR 156 to szroty z tego powodu, że ludzie kupują za 10, nie mają grosza więcej na naprawy, dojeżdżają ile mogą i sprzedają bo im się 'rodzina powiększa' lub jakaś inna bzdura. Kupuje ją ktoś za 7 z nadzieją (jak, nie umniejszając, Ty), że nic nie padnie lub 'będę ją robił'... i znowu dojeżdża dopóki da radę. Itd., itp. aż nadaje się na złom.

PS
Pomyśl, czy sprzedałbyś komuś całkiem faje auto (mowa o AR156), zadbane, sprawne, pewne za 6kPLN?
Go to the top of the page
 
+Quote Post
latajacy_nielot
post Mon, 10 Apr 2017 - 23:18
Post #20


User
Dołączył: Fri, 24 March 2017





Okej Panowie. Mowicie do rzeczy a auto fajne. Przy założeniu korzystnej sprzedaży skody budżet wzrasta do 9000zl.

Troche mnie zaślepiło kilka ogłoszeń.

Najpierw pasuje zadbać bardziej o skode i przygotować do wystawienia.
Go to the top of the page
 
+Quote Post

9 Stron V   1 2 3 > » 
Reply to this topicStart new topic
 

RSS Wersja Lo-Fi Aktualny czas: Thursday, 28 March 2024 - 17:12