Niskobudżetowy początek. FWD czy RWD? Opcje

[Paweell]

Witam wszystkich na forum. Dopiero się zarejestrowałem ale wcześniej też już sporo poczytałem.
Mam dylemat. Szukałem golfa 1.8 T ale z powodów finansowych muszę odpuścić. Postanowiłem poszukać golfa 3 gti 20 jahre, ale biorąc pod uwagę moje wymagania i ilość egzemplarzy do wyboru to dłuuugo potrwa.
Na ten okres chciałbym zorganizować coś tymczasowego. Samochód ma służyć, żeby gdzieś okazjonalnie dojechać kilka km i poszlifować trochę umiejętności na śliskim placu albo jakiś piaszczystych dróżkach. Prawo jazdy mam 1,5 roku, do tej pory pożyczałem golfa 4 1.4 od mamy. Co do szlifowania umiejętności to przede wszystkim na mniej przyczepnych nawierzchniach. Nie mam zamiaru bezmyślnie katować samochodu albo rozwijać większych prędkości, chodzi mi o pracowanie nad techniką, wyczucie samochodu i nabycie właściwych odruchów. Może zaliczę nim jakiś kjs ale to nie jest pewne.
Ze względu na moje zamiłowanie do VW/Audi w przyszłości będę jeździł samochodami FWD i może kiedyś uda się jakieś AWD.

Teraz mam dylemat czy brać FWD czy RWD bo chodzi mi nie tylko o zabawę ale też o nabycie przydatnych na drodze umiejętności, które kiedyś mogą mi uratować tyłek.
Budżet jest bardzo niski. Chcę się zmieścić w 2 500 zł, jeżeli coś będzie naprawdę warte uwagi to 3 000 zł. Chciałbym trafić coś co bez dokładania kasy przelata te kilka miesięcy może rok, żebym po sprzedaży nie był na tym stratny.

Z RWD rozważam:
-E30 (obawiam się że nie mój budżet. Mam rację?)
- FSO polonez

FWD:
-Golf 2
-Astra 1
-Golf 3 (jak będzie coś blisko to zobaczę ale nie liczę na sensowną sztukę w tej cenie)
- Skoda Felicia

Silniki biorę po uwagę każdy benzynowy powyżej 1.4, liczy się stan techniczny przede wszystkim.
Jeszcze dodatkowe pytanie. Co myślicie o polo 6n 1.4 60 KM. Warto się nim zainteresować? Jeżeli trafiłbym coś klasy średniej typu mondeo, też się nada do moich potrzeb?

Mam nadzieję, że nie namieszałem za bardzo. Podpowiedzcie coś jeżeli możecie. Czy w ogóle mój pomysł jest realny czy bez sensu?
Z góry dzięki za pomoc.

PS. dorzucę jeszcze, że ten samochód musi być w miarę bezproblemowy bo mam do dyspozycji tylko ciasny garaż z podstawowymi narzędziami i nie mam kumpla albo wujka, który pomoże, więc jeżeli sam nie dam rady i zacznę latać po warsztatach to się zrobi dla mnie za droga impreza.

[Wspieraj forum]

[Udesky]

Może Suzuki Swift GTI 1.3, ma to coś ok 103KM.

[Don Pablo]

Może CC Sporting?

[KAMILcom]

Może Suzuki Swift GTI 1.3, ma to coś ok 103KM.

W tych pieniądzach bez wkładu finasowego nie ma szans.

Jakieś CC (nie koniecznie sporting) było by najmądrzejszym wyborem. Chyba, że trafisz jakiegoś poloneza w dobrym stanie od przysłowiowego dziadka, ale tutaj sobie przekalkuluj jednak spalanie (wspominam, bo jednak budżet malutki)

[pinin]

Czasem można trafić (w tym miesiącu już 2 sztuki poszły) cc z zeswapowanym 1.2 16v - ma to okolice 80-90KM. Lekkie, dosyć fajne na miasto. A w zimie fajnie lewą nogą bokami chodzi

Chyba najsensowniejsza opcja na "zimowanie" i małą naukę.

[pawel934]

Z FWD rozglądałbym się za CC, a z RWD za Polonezem (1.4 Rover).

[opornick]

w budzecie kupisz spokojnie peugeota 106
my kupilismy za 900 mkI 1.6 8v, lakier bezbarwny zlazi ale mechanika byla wpozo a buda prosta
z twoja kasa znajdziesz cos podobnego
osiagami lepsze niz wszystko co wymieniles
prowadzenie pewnie tez
dostep do czesci tez dobry
nawet jak 1.4 kupisz tez bedzie dobrze smigalo

[STarlet]

Teraz mam dylemat czy brać FWD czy RWD bo chodzi mi nie tylko o zabawę ale też o nabycie przydatnych na drodze umiejętności, które kiedyś mogą mi uratować tyłek.

auto prowadzi kierowca nie napęd każde auto pozwoli Ci na nabycie przydatnych umiejętności.... z tym że w Twoim przypadku imho fwd byłoby bardziej wskazane

Silniki biorę po uwagę każdy benzynowy powyżej 1.4

pamiętaj że przy nauce i różnych próbach takie 1.4 może wciągnąć z 13 albo i więcej litrów pb


ja bym ci polecił starletkę bo jest b.trwała ale mało kto się z tymi autami rozstaje więc ciężko jest je dostać...
dodatkowo w tym budżecie pozostaje tylko P8 (89-95r.), 1.3l, 75km i ~10s do setki pozwala w codziennej jeździe nie zjeżdżać jako ostatni ze świateł, choć w zakrętach to oczywiście bez znaczenia

[BeNeK23]

A ja polecił bym nissana 100nx 1.6 bądz 2.0 Gti(100nx na seryjny zawiasie już bardzo fajnie się prowadzi , jest twardy i lubi szybkie zakręty)można kupić w okolicy 2500zł albo sunny tak samo Gti albo 1.6 bardzo fajnie chodzą i co najważniejsze silnik bez obsługowe na łańcuszku

[Jarzyn]

Ta, silniki bezobsługowe, ale wszystkie tanie gti mają już grubo ponad 200k nalotu, luźne, dzwoniące łańcuchy, no i lubiące już w tym wieku przekręcać się panewki, a porządny remont SR nie należy do najtańszych.

[Don Pablo]

Panowie,w kwocie 2500pln N14 GTi, które jeździ i trzyma się kupy? Sam chętnie kupię. Zejdźmy na ziemię. Zgnilak z rozwalonym zawiasem etc. pochłonie drugie, albo i trzecie tyle, żeby się do czegoś nadawał.

[porez]

temat się chyba wyczerpał na 3cim poście.
W tej cenie nie ma sensu kupowania niczego innego jak cienias z lpg.
Weźcie pod uwagę, że chłopak ma zamiar w między czasie odkładać pieniądze na inne auto.
A wszelkiej maści wynalazki mu tego nie ułatwią

[Paweell]

Kasiorkę na inny mam odłożoną. Chodzi o to, żeby w czasie szukania tego porządnego, bo prawdopodobnie to bardzo długo potrwa, miał coś czym będę mógł sie podoskonalić na śliskim nie dokładając kasy oprócz duperelków typu żarówka i olej z filtrem i potem sprzedać za podobną kasę co kupiłem żeby nie uszczuplić tego co odłożone nie oszukując przy tym kupującego.
Na samochody typu gti nie liczę bo w tej cenie to raczej będą takie do remontu albo na części.
Fiat CC i starletka chyba trochę małe dla mnie - mam 190 cm wzrostu, w starletce siedziałem na zajęciach na uczelni i miała nawet pedały trochę za blisko siebie dla mnie.
Jedno czego nie dopisałem na początku. Jestem z Warszawy i mam zamiar szukać samochodu w promieniu 30 no maksymalnie 50 km bo jak zacznę po Polsce jeździć za rodzynkami w tej cenie to już nie będzie tanio.
Jeżeli nic w miarę sprawnego nie trafie to trudno nie kupię i będę ostrożnie się ślizgał golfem mamy.

Jeszcze się zastanawiam jak się mniej więcej kształtuje zużycie paliwa na motogodzinę? Ile więcej w stosunku do L/100km w mieście. Moje zabawy nie były ostre. Poprzedniej zimy to było latanie bo zmarzniętym placu i kręcenie silnika koło 2-2,5 tys obr. maksymalnie 3,5.
Dzięki wszystkim za pomoc, nie spodziewałem się takiego odzewu
PS Trochę mnie dzisiaj dziadek zbił z tropu bo jak usłyszał o moim pomyśle to stwierdził, że czego nie kupie w tej cenie to od razu drugie tyle dołożę żeby jeździło a potem nikomu tego nie sprzedam.

[Udesky]

PS Trochę mnie dzisiaj dziadek zbił z tropu bo jak usłyszał o moim pomyśle to stwierdził, że czego nie kupie w tej cenie to od razu drugie tyle dołożę żeby jeździło a potem nikomu tego nie sprzedam.

I ma rację. Bo za 2500zł nie kupisz igły, tym bardziej jeśli z racji gabarytów odrzucasz małe samochody. Za taką kasę nikt nie będzie sprzedawał samochodu, który nie wymaga wkładu, a tu może się pojawić wymiana oleju, rozrządu, opon, ubezpieczenie, przegląd itd.

[Krzyku]

jeśli jest jeszcze to moge Ci polecić, bo mój Ojciec żeni felicje 1.3 na sekwencji zaa bodajze 2900. Nie żaden śmietnik, tylko normalna felicja. Jak chcesz to daj znać na pw, to sie dowiem czy to jeszcze jest.

[the Hitcher]

jak już w tym temacie to kup poldolota, za 2k to zdaje sie że bedzie "wypas" stan bo zaczynaja sie od tysiaka...
i zadne tam duze spalanie bo tania fura ma miec gaz i koniec:) przynajmniej bedzie mial rwd i jakies wymiary a nie CC które ma metr na poltora... to tak w kwestii cc vs poldon, chyba ze jakies inne wymieniane fwd.

[jagus]

Skoro masz 190 cm wzrostu, to masz podobny problem jak ja (195).
Co roku kupuję poloneza na zimę i pierwsza rzecz to zmiana kierownicy. Ori to koło sterowe z okrętu.
Jeśli chcesz się pobawić FSO, to:
-1,4 16v (uwaga na uszczelkę-trzeba dobrze zagrzać silnik i sprawdzić jego 103 konie, jeśli się nie zagotuje, to zimę wytrzyma)
-1,6 gli caro/atu przed liftem (abimex) 76 KM ale niema tragedii i auto jakoś jedzie
-1,6 gli caro plus/atu plus. silnik padaka. Ma 75 KM, ale jedzie jakby miał 40-50. Nie kupuj tego.
-1,6 GSI/multipoint injection. 86KM i ten silnik polecam jako drugi po 1,4.
Jakiego nie kupisz, to LPG musi być i oc na kilka miesięcy (koszty).
Umowa K/S na 900 pln (omijasz fiskusa, auta nie przerejestrowywujesz)
Ja polecam plusa bomasz 1,6 GSi i wspomaganie. Zmiana kierownicy (wycięcie starej, dokręcenie do wieloklinu naby i jakiejś małej kiery i jazda. Zabawa jest mega, bo auto tanie i można iść grubo po bandzie.
Na wiosnę na złom, albo na allegro od 1 pln.

[Don Pablo]

To już lepiej ścierkę...

[Raceboy]

http://allegro.pl/bandyta-fso-fiat-mr-125p...2005760463.html

[grayfox]

Kolega oglądał, autu daleko do stanu z opisu.