Czy ja dobrze kojarzę, że CLK500 to tak naprawdę C-klasa W203 dopieszczona o frykasy z E-klasy W211 (wygląd zewnętrzny, kokpit, 5.0 V8 306 KM), a jednocześnie całkowicie wolna od jej wad (SBC, Airmatic)? Do tego pomimo absurdalnego hype'u na "klasyczne" Mercedesy, wciąż mało poszukiwana i zachowująca normalne ceny?
Czy to jest nasz cichy, skromny, luksusowy i europejski Mustang?
Zapraszam do dyskusji, ale oczywiście proszę także o porady i opinie. Jeśli to faktycznie jest tak dobra oferta, jak wygląda na papierze, to będę musiał zacząć poszukiwania.
https://en.wikipedia.org/wiki/Mercedes-Benz_CLK-Class#First_generation_(W208/C208;_1997%E2%80%932003)
oparty na platformie W202.
Na W202 robili poprzednika, C208. C209 to już konstrukcja pokrewna W203, co zresztą wynika z linka, który zamieściłeś.
Miałem CLK 270 cdi w 2008 roku i żadnego innego auta nie wspominam tak dobrze.
Ari a czego poszukujesz, jak dokładnie brzmi pytanie?
To nie jest ani szybki samochód, ani luksusowy (w mojej opinii). Silnik m113 jest za to bardzo mało awaryjny i całkiem ekonomiczny. Na pewno samochód może się podobać.
Dużo zależy czym dotychczas jeździłeś.
Prawdziwe i klasyczne Mercedesy skończyły się na początku lat 90-tych...
a czy 5,4 V8 388 KM nie jest jeszcze lepszy, też CLK 500 (US pewnie CLK 550) po zmianach?
GIB, o M273 słyszałem raczej złe opinie, o M113 - wręcz przeciwnie. Ba, nawet niemiecki AutoBild radził trzymać się od 5.5 z daleka.
EssiRS, przedmówca już zacytował, czym obecnie jeżdżę. A czy nie jest szybki? Ja rozumiem, racingforum, ale niskie 6 s w daily to nadal dobry wynik. Z kolei przymiotnik "luksusowy" towarzyszył słowu "Mustang", bo z w pewnym sensie z tym mi się skojarzył - z taką europejską wariacją na jego temat. W końcu to nie jest precyzyjny przecinak z manualną skrzynią, bijący się o prymat na torze z BMW, tylko niewysilona, 8-cylindrowa, 300-konna strzelba z automatem - tyle że przyjemnie ("luksusowo") wykończona.
A gdzie i kiedy skończyły się prawdziwe/klasyczne Mercedesy, tam zaczęły się wojny spekulantów cenowych, dlatego takie auta pozostają poza sferą mojego zainteresowania. CLK500 spodobał mi się o tyle, że jest zgrabny, ma podobno trwały (i popularny) silnik, nie rzuca się przesadnie w oczy, jest współczesną konstrukcją jeśli chodzi o komfort i wyposażenie, a przy tym jego wartość raczej wiele już nie spadnie - co wszystko tworzy bardzo przyjemny pakiet.
Dokładnie. Z trzymaniem ceny byłbym ostrożny, co nie zmienia faktu, że to niezłe auto za rozsądną cenę.
Szybkie daily i niskie 6 s to oczywiście w kontekście CLK, nie Peugeota.
M273 nie polecam. Silnik dramat. Pod koniec produkcji trochę go poprawili. Mam taki w CLS.
Ari co tutaj dużo pisać... kupuj, bo widać jednoznacznie, że jest to samochód dla Ciebie. Wg mnie wartość tych CLK spadnie jeszcze dość sporo, ale przyjdzie taki moment, że zaczną nabierać wartości (najpewniej wtedy jak wszyscy będziemy tankowali samochody z wtyczki i zatęsknimy za wolnossącym V8...).
Widzę że post niezbyt stary to dołożę swoje 3 grosze. Trochę tak jest jak kolega Ari pisze. CLK500 W209 ma coś z muscle-cara jednak można nim pojechać dość szybko i po zakrętach. 306konną 500tką w coupe da się na dobrej oponie przyśpieszyć 0-100km/h nieznacznie poniżej 6s. Cabrio jest oczywiście nieco mniej dynamiczne. Co do awaryjności z pewnością nie jest źle. Skrzynia 5G-tronic uchodzi za pancerną jednak w rocznikach 2002-2003 występowała wada fabryczna skutkująca nieszczelnością chłodnicy oleju przekładniowego. To mogło doprowadzić do uszkodzenia skrzyni. Na szczęście te skrzynię da się za rozsądne pieniądze naprawić lub nawet całkowicie odbudować. Problem korozji, poza egzemplarzami po przygodach, w 209tce nie powinien występować. Blachy były w pełni ocynkowane. W mojej, która pochodzi z drugiej połowy 2003ego roku niema żadnego śladu korozji. Z bardziej kosmetycznych rzeczy z czasem wymiany wymagają uszczelki klap zaworowych no i oczywiście może odezwać się coś w zawieszeniu. Ja swoją ściągałem z CH i przy obecnym przebiegu 115tkm zawieszenie jest jak nowe. Na plus także trwałe materiały wykończeniowe wewnątrz i mega solidny montaż - to jest chyba największa różnica w stosunku do Mustanga zwłaszcza z tamtych lat . Jak chce się więcej mocy i dynamiki przy zachowaniu ogólnie dobrej niezawodności silnika M113 to można się pokusić CLK55 AMG lub C55 AMG gdzie użyta była zmodyfikowana skrzynia - nieco szybsza i dysponująca sensownym trybem manualnym (nie wrzucająca wyższego biegu przy max obrotach). C55 AMG robiło oficjalnie ten sam czas na Nordschleife co M3 E46 w manualu. Wszystkie wyżej wymienione Mercedesy da się kupić i utrzymać za sensowną kasę (może z wyjątkiem kosztu hamulców w wersjach AMG). Jedynym autem wyposażonym w automat jakie brałem pod uwagę przed zakupem CLKi był R129 SL500. W bezpośrednim porównaniu jednak wyraźnie czuć masę SLa a dodatkowo dynamikę ogranicza 4biegowy automat. SL to oczywiście przepiękne i kultowe auto ale pod względem dynamiki (stock vs. stock) odstaje sporo od CLKi. Za ładny egzemplarz SLa V8 trzeba byłoby zapłacić też znacznie więcej niż za CLK500. Inne auta jakie brałem pod uwagę to rozmaite V6 i R4 turbo z manualem i może CLKa nie byłaby złotym środkiem, gdyby nie to, że potrzeby zmieniania biegów zaspokaja mi od lata lekko zmodzona Laguna II GT (225KM), a jako DD jest jeszcze służbowy Opelek. Tak czy inaczej CLK500 to kawał porządnego i chyba jednak niedocenianego auta. Polecam!
W C55 oraz CLK 55 AMG komplet tarcz + klocków przód OEM = 1300zł po rabatach więc nie ma dramatu
Ceny w ASO czasem nie są nawet wygórowane. Dzisiaj zamawiałem zestaw łańcuch rozrządu w ASO do m272 to brutto 1400 PLN, a na mieście 1200.
EssiRS dlaczego nie polecasz 273? Ze względu na ten rozrząd? Faktycznie robota pochrzaniona, kupiłem właśnie c350 bo się fajna szutka trafiła z manualem i oczywiście do roboty. Liczę, że sobota styknie na wymianę razem z wałkiem balansującym, czyli targaniem silnika out. Ten 5.5 to brzmienie ma w w221 strasznie kiblowate. Coś poza tym jeszcze męczy te 273, że nie polecasz? CLK55AMG był niedawno, może jeszcze jest po opłatach za 25kPLN, śmieszne ceny tych wozów.
No to tym bardziej spoko. Widzę, że kolega sprzedaje swoje C55. Oprócz Otomoto wystawiłbym też na Giełdzie Klasyków (jak rozumiem apetyt rośnie w miarę jedzenia hehe). Nawet się niedawno zastanawiałem nad C55 w miejsce CLKi bo trafił się bardzo fajny w CH, ale jednak wolę bezsłupkową linię coupe oraz przedliftowe jasne wnętrze wolę od nieco lepszej dynamiki i donośniejszego wydechu zapakowanego w przedłużone W203. Tyle tylko, że... ja nie upalam . Jako auto na tor C55 jest duużo lepsze z wiadomych powodów.
No właśnie. Ta linia R129 powoduje, że mimo oczywistych minusów chętnie bym przytulił taką, tyle że nie zamiast, a oprócz CLKi. Nie musi być nawet 500tka o ile z Getragiem. Ja tam się lubię pomęczyć za miastem . W C350 od mniej więcej połowy 2007 już tego problemu z materiałem wałków wyrównoważających niema. (sorry za offtop)
Zegarmistrz wałki są mocniejsze, ale łańcuchy się rozciągają również.
Beemix zabrzmiało jakby CLK był dużo rozsądniejszy na trasy.
Wydaje mi się, że R129 jest doceniany nie tylko ze względu na sentyment. To jest bardzo dopracowana konstrukcja. Przy hardtopie dużego hałasu nie ma, chociaż oczywiście nie jest to w221 z podwójnymi klejonymi szybami i dodatkowym wygłuszeniem pod podwoziem.
R129 SL500 występował w wersji z 5cio biegowym automatem po 1995r.
Na hamulce, precyzję prowadzenia, brak dźwięku V8 i dynamikę też narzekałem dlatego mojego R129 "trochę" zmodyfikowałem. Kilka z tych modyfikacji jest opisanych w podpisie. W efekcie udało mi się pozbawić R129 chyba wszystkich wad.
W tym m273 jest problem z rozrządem.
Mimo wszystko podobny zakres modów w CLK500 da skuteczniejsze auto do upalania niż SL500 R129. Od czasu do czasu temat SLa u mnie wraca tyle że nie zamiast, a oprócz CLKi. Skoro jednak mam już M113 w jednym niedużym aucie to w drugim wolałbym wtedy R6 na getragu, żeby jednak wrażenia z jazdy były możliwie inne (wszystko to naturalnie przy założeniu, ze auto ma być na niedzielne przejażdżki, a nie na tor). W sumie to szacun dla Kolegi powyżej za determinację, żeby z SLa zrobić auto na tor - z ciekawości to jaka tam skrzynia siedzi teraz? SL na torze to pamiętam jedynie z gier komputerowych na ZX Spectrum
Zegarmistrz być może, ale jeszcze takiego CLK nie spotkałem
Teraz tam siedzi skrzynia z BMW e60 na kole jednomasowym i z short shifterem. Sprzęgło na 650Nm. Wszystko spasowane jak w oryginale.
R129 na torze po tych wszystkich modyfikacjach radzi sobie bardzo dobrze. Zwyczajnie zaczęło mi być go szkoda stąd przesiadka na w202.
Kilka przykładów jeżeli ciekawi Cię nietypowe wykorzystanie R129, a nie miałeß okazji oglądać. Na tym kanale jest sporo filmów tego typu:
https://youtu.be/LM3bVtmy4H4
https://youtu.be/JmMCbsoOiyk
Witam,
Muszę przyznać że CLK 500 to wyjątkowy Merc. Mam go 3 lata i jestem bardzo zadowolony, auto totalnie bezproblemowe, tylko wymienić oleje i tankować, nie miałem żadnych problemów technicznych. Dźwięk robi robotę ale trzeba ruszyć wydech, ja robiłem w MG Motorsport i jest super. W sumie to najmniej awaryjne auto jakie miałem. Będzie na sprzedaż.
LCQ robiłeś 'wydech' czy wydech wraz z kolektorami? Ile dają równoodległościowe kolektory? Pytam bo akurat odpaliłem dzisiaj m112 i kolejna robota to konkretne kolektory.
EssiRS myśle że CLK zdecydowanie będzie przyjemniejszy w jeździe na trasie i za miastem. Mój SL ma niski przybieg i jest zachowany w naprawdę fajnym stanie, dodatkowo wymieniłem mu wszystko w ukladzie kierowniczym i w zawieszeniu, każdy wachacz, łacznik, tuleje, swożeń i drążek. Co do układu kierowniczego, nie mam uwag. Ale zawieszenie w mojej opini nie nadąża za wagą auta. Nadwozie za to jest nad wyraz sztywne jak na roadstera. Z założonym hardtopem powiedział bym że nie ustępuje sztywnością zamkniętym autom. Co do hałasu się zgadzam, w hardtopie jest super, ale to jednak opcja na jesien/zimę. W lato miałem okresy że dachu nie zamykałem w ogóle przez 2-3 tyg, jest niezaprzeczalny urok jazdy bez dachu. I dlatego nawet gdzieś dalej pojechać, to bez hardtopu bo na miejscu fajnie pojezdzić topless.
Jak sprawuje się manual w Twoim aucie ? Wiem że te skrzynie są bardzo hałaśliwe w połączeniu z innymi silnikami bez dwumasowego zamachu.
Skoro CLK z twardym dachem jest tak samo głośny jak SL z twardym dachem to nie rozumiem powyższej opinii. Chesz mieć cicho jedziesz z hardtop. Chcesz topless jedziesz z soft i masz głośniej. Faktycznie, w CLK coupe nie masz problemu co wybrać.
Ja zawieszenie mam bardzo zmodyfikowane co widać na filmie które wkleiłem powyżej. Porównanie i tak nie jest do serii. Seria to "tapczan".
Jak przekosisz wałek skrzyni, co niestety większość robi, to masz głośno. To nie problem w skrzyni czy w kole, tylko w montażu.
W wolnossakach warto wrzucić kolektor dolotowy z m113k ponieważ ten w m113 ma zwężke. Też mi chodził po głowie swap m113k... mam kolektory kleemann + program i auto urywa około 1,5s do 200 od serii
PS. Ciekawy projekt -> https://www.mercedes-fans.de/magazin/auto-der-woche/maechtiger-mercedes-mischling-bad-boy-der-ex-c32amg-ist-ein-transformierter-amg-mutant-mit-582-ps.13756
LCQ ja właśnie buduję m112 do sportu, wałki, doloty i głowice to cuda wianki poprzerabiane i teraz przyszedł czas na kolektory wydechowe. Jak tylko m112 wypali to biorę się za 5.4 m113 i właściwie wszystkie mody kopiuj wklej z m112, ale mnie interesuje wolnossący silnik nie doładowany. Stawiam, że dobre kolektory w m113 dadzą więcej niż 20KM, a zasadniczo 100KM z litra pojemności nie powinno być problemem w tych konstrukcjach przy mocnym nadłubaniu NA.
Weede czy na pewno m113k ma zwężkę w kolektorach? Pytam dlatego, że mam też m112k i kolektory z m112k są identyczne jak te z m112 w każdej pojemności.
100 KM/L w dużym V8 N/A to nie jest tak prosto jak w dwusuwie 500cc czy innym 1,3 4-cyl. Szczególnie na bazie jednostki która bazowo ma +/- 60 KM/L.
Zegarmistrz być może. R129 ma większą masę, ale bardzo nisko środek ciężkości. Nie planuję budować CLK. Wystarczy mi R129 i w202 na track day's.
Beemix chodzi o naprężenie wałka. Z reguły problem tkwi na minimalnym przesunięciu na mocowaniu skrzyni do silnika, bo sam wałek z reguły jest już potem centralnie w osi wału, a jak nie jest to jest to już partactwo totalne.
EssiRS - Nie mam kwalifikacji żeby się wypowiadać na temat prowadzenia tlylnonapędowego auta w warunkach torowych bo sam jeździłem w takich warunkach tylko FWD o mocach do ok. 250KM. Niezależnie od tego czy RWD czy FWD znacznie niższa masa (stock CLK500 vs. stock SL500 to jest jakieś 200kg) powinna dawać większą przewagę niż nieznacznie niżej umieszczony środek ciężkości. Gdy różnica w położeniu środka ciężkości jest duża to oczywiście wpływ jest kolosalny czego z wielkim rozczarowaniem, a czasem przerażeniem doświadczają kierowcy mocnych SUVów . Z racji budowy CLKę można też łatwiej dodatkowo odelżyć co, z resztą, Mercedes robił w topowych wersjach. Nie sądze żeby CLK63AMG miał jakoś znacznie wyżej środek ciężkości od zmodzonego R129. Z resztą co tam CLK czy SL! To Twoje w202 to jest dopiero odlot hehe - tym bym się chętniej przejechał (dał przewieźć?) niż nawet CLKą 63AMG
Swoją drogą układ zaworów w M113 to ciekawy aspekt. Według zdecydowanej większości opinii na forach US to rozwiązanie jest zdecydowanie pro-ekologiczne i anty-osiągowe. No ale najwyraźniej dzięki temu te silniki mają opinię trwałych. Ciekawe gdzie ewentualnie pojawiają się najsłabsze miejsca tego silnika gdy np. zastosuje się pełen pakiet modyfikacji Kleemana z kompresorem włącznie. Zaczyna mi chodzić po głowie zabawa w modyfikacje ale z pewnością nie będę bazował na obecnej CLK bo zwyczajnie szkoda auta w takim stanie.
Jak ostatnio były u mnie wymieniane uszczelki pod klapy zaworowe to mechanior mnie wysłał na krótką jazdę ze ściągniętym filtrem i faktycznie odejście było jakby lepsze. Myślałem, że to autosugestia bo też ścieżka dźwiękowa inna, ale widocznie coś jest na rzeczy z tymi zwężkami i stockowym dolotem.
Autosugestia. W M112 niewiele mocy dały mi same ITB, dopiero po zmianie wałków na konkretniejsze jest mega różnica, ale nie mogłem go wczoraj pomierzyć bo było mokro i nie ma trakcji.
Momentu sporo dostał dzięki samym ITB, ale prawdziwa moc tego silnika jest pogrzebana w kolektorach wydechowych i samej głowicy, która powiedziałbym jest mocno restrykcyjna szczególnie na wydechu. Buduję drugi silnik, który dostanie konkretniejsze wałki i będzie miał obrobione głowice. Ograniczeniem tych motorów mogą być dźwigienki, które zaczną pękać przy 7,5-8k, ale to się wkrótce sam przekonam.
Uważam póki co, że 8k przyjmie na wałkach, które wystarczą do tych 8k (seria wałki kończą napełniać przy 6600) i przy kręceniu po 8k spokojnie będzie pękać 100KM/litr.
Zegarmistrz z tuningiem jest jak z nałogiem. Jak już zaczniesz to końca nie widać
Jak będzie okazja to zapraszam "na prawy". Najbliższa okazja to najpewniej Drive Cup Tor Modlin za okolo 3 tygodnie. Mówię najpewniej bo walczę teraz by jeszcze w202 trochę wzmocnić... tuning (patrz wyżej)
Podpowie ktoś jak to jest ze skrzyniami w clk 5g oraz 7g, w przedliftach podobno lubi sie rozszczelnić chłodniczka oleju ale skrzynia ogólnie pancerna, 7g szybsza lepsze osiągi na niej, podobno lubi bez sensu zmieniać niskie biegi przy wolnej jezdzie? Ktoś jest w stanie przybliżyć temat?
nie tyle co chodniczka rozszczelnić bo tam jest zespolona chłodnica wody z chłodnica oleju od skrzyni. Problem jest że się płyn z olejem miesza i robi burdel ze skrzynią. 7G zdecydowanie szybsza. Awaryjność w głównej mierze zależy od serwisowania bo sama konstrukcja skrzyni jest dość dopracowana. W 211 skrzynia działa dość dobrze, na pewno się adaptuje pod kierowcę. Dopiero po kilkuset km w mieście zaczyna współgrać jakbyśmy chcieli
Jak w pore to wyłapać? Ja zapobiec agoni skrzyni, wyjąć chłodnice i ją obejrzeć? Założyć nową?
Być może chodzi o tą zespoloną chłodnicę o ktorej kolega Tomasz26 pisze. Sam tego nie robiłem więc topologii dokładnie nie znam. Tak czy inaczej zostało to wymienione na element wolny od wady. Efekty jakie miałem to na samym początku buczenie jakby się jechało po tarce na białej ciągłej linii, no a potem to już niewchodzące biegi. Ogólnie jeśli takie objawy są to już jest po skrzyni tak więc trzeba rzeczywiście przy sprawdzaniu auta sczytać błędy i po zakupie ja bym wymienił olej w skrzyni i sprawdził przewodność starego oleju. Jak coś nie tak to wyjdzie na tym badaniu. 5G wytrzymywała więcej Nm i kiedyś była tańsza w naprawach (teraz wygląda na to że serwisy zaczęły ogarniać 7g bo dużo tego jeździ). 5G jest oczywiście zauważalnie wolniejsza od 7G mi jednak w zupełności wystarczy 5G tym bardziej że dobrze pasuje do charakterystyki dużej wolnossącej V8. Jak ktoś się przyzwyczai do efektów a'la DSG to może mu 5G tronic nie pasować, z drugiej strony do sportowej jazdy i tak wolę manuala od dowolnego automatu z tamtych lat.
Powered by Invision Power Board (http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)