F1 - 2017 Opcje

[tomek evo]

Ja bym zaryzykował stwierdzenie, że to Ferrari jest minimalnie z przodu pomimo, że ostatnie 2 wyścigi wygrał Mercedes. W Rosji Bottas pojechał doskonale (ale w sumie Ferrari niewiele brakło) a w Hiszpanii świetnie pojechał Hamilton i strategia Merca była lepsza (plus mieli troszkę szczęścia). Szkoda, że nie dało się porównać czasów Kimiego i Bottasa bo byłby pełniejszy obraz ale generalnie tempem w treningach i qualu Kimi nie odstawał od Vettela a tempo wyścigowe Kimi ma zdecydowanie lepsze niż kwalifikacyjne więc mógł być całkiem niezły występ. Bottas miał inna strategię ale tempo było wyraźnie słabsze niż Hamiltona czy Vettela. Prawdziwa walka na umiejętności to jest Monaco, choć oczywiście są konstrukcje gdzie nawet najlepszy kierowca się nie wykaże. Ale przy odpowiedniej charakterystyce bolidu w Monaco genialny kierowca wyciśnie z bolidu więcej nawet jeśli nie jest on specjalnie szybki. To jeden z torów na których widać umiejętności kierowców i samym talentem można sporo nadrobić.

[Wspieraj forum]

[gość_hexx_*]

po trzeciej sesji treningowej w Monaco... i jeżeli nic się nie stanie, to ten weekend należny do Ferrari i VET

[Hudy]

Kimi WOW.
Szkoda Lewisa, ale nie spodziewałem się, że Merc będzie w stanie takie tempo mieć.

[gość_hexx_*]

Kimi ma swój dzień dzisiaj

[tomek evo]

Ferrari w Monaco daleko z przodu przed Mercem. Vettel wygrał zasłużenie, choć zespół mu pomógł. Miałem nadzieję, że RBR nawiąże walkę na tym torze i się w sumie nie zawiodłem choć niedosyt pozostał. Gdyby degradacja opon była większa było by ciekawiej bo wyprzedzanie było dziś praktycznie niemożliwe. Vettel ma chyba najlepszy sezon w karierze puki co a Hamilton nie zachwyca bo moim zdaniem miał tylko 1 naprawdę dobry wyścig w tym roku.

[gość_hexx_*]

Vettel wygrał zasłużenie, choć zespół mu pomógł.

zasłużenie.. to jak by sam wygrał w walce a nie "z pomocą zespołu"

[tomek evo]

Nie jestem fanem Vettela ale on właśnie wygrał w walce. Zespół pomógł w ten sposób, że tą walkę umożliwił a mógł ustawić wyścig pod Kimiego. Poza możliwością wyprzedzenia na starcie (co jest bardzo trudne przy starcie z 2 pola w Monaco) zyskać pozycje można praktycznie jedynie podczas postojów w boxie. Obserwowałem live timing i tempo Vettela po zjeździe Kimiego było bardzo dobre i to właśnie dzięki tym kilku okrążeniom przed zjazdem do boxu przejechanym w bardzo szybkim tempie udało mu się zyskać pozycję. Nikt nie bronił Kimiemu przejechać te kilka okrążeń średnio kilka dziesiątych sekundy na okrążeniu szybciej - wtedy Vettel by go nie przeskoczył (albo musiałby zostać dłużej na torze i utrzymać szybsze tempo niż Kimi). Przez zespół to stracił zwycięstwo ostatnio Riccardo a przez safty car kiedyś Kubica a tutaj Kimi nie był bez szans choć on pewnie odbiera to inaczej.

[yotomeczek]

Honda dzisiaj kompletnie poległa - ALO w Indy 500 też wybuchł silnik...

[gość_hexx_*]

... Kimi nie był bez szans choć on pewnie odbiera to inaczej.

miał wygrać VET.. i wygrał
tak samo były by, gdyby HAM był drugi a BOT pierwszy

[tomek evo]

Tu się zgadza ale można powiedzieć, że odbyło się to w białych rękawiczkach bo Kimiemu najzwyczajniej w świecie zabrakło szybkości na tych kilku kółkach. Wygrał w tym wypadku szybszy i to jest fakt niezależnie od tego czy zespół mu pomógł czy nie. W Montrealu przewiduje, że Hamilton się zrewanżuje i wygra wyścig.

[gość_hexx_*]

Tu się zgadza ale można powiedzieć, że odbyło się to w białych rękawiczkach bo Kimiemu najzwyczajniej w świecie zabrakło szybkości na tych kilku kółkach. Wygrał w tym wypadku szybszy i to jest fakt niezależnie od tego czy zespół mu pomógł czy nie. W Montrealu przewiduje, że Hamilton się zrewanżuje i wygra wyścig.

na pewno zabrakło szybkości ?

Wygrał ten który miał wygrać... i tyle.

[Maciek1234]

Honda dzisiaj kompletnie poległa - ALO w Indy 500 też wybuchł silnik...

taa, zdecydowanie - bolidy z silnikiem Hondy w Indy 500 zajęły pierwsze, trzecie, czwarte, piąte, siódme i ósme miejsce (jeśli mówimy o pierwszą dziesiątkę).

[Hudy]

Kimi stracil na kolku zjazdowym, pit stopie i wyjazdowym ponad 2 sek do Vettela, i tym przegral wyscig.

[gość_hexx_*]

bo miał stracić
Zamiast puszczać w eter ".. Kimi, Sebastian is faster than you" ... załatwili to w ten sposób.

Liderem jest VET i to na jego punkty wszyscy pracują.. łącznie z RAI.
Na luksus prawdziwego ścigania można sobie pozwolić jak się ma w kieszeni tytuł mistrza świata w kategorii kierowców jak i producentów.
Teraz.. zbiera się każdy punkt, bo na koniec sezonu może ich zabraknąć.

[yotomeczek]

taa, zdecydowanie - bolidy z silnikiem Hondy w Indy 500 zajęły pierwsze, trzecie, czwarte, piąte, siódme i ósme miejsce (jeśli mówimy o pierwszą dziesiątkę).

W teamie ALO padły oba silniki (żaden bolid nie dojechał do mety)
U ALO w weekend padły 2 silniki

[tomek evo]

bo miał stracić
Zamiast puszczać w eter ".. Kimi, Sebastian is faster than you" ... załatwili to w ten sposób.

Liderem jest VET i to na jego punkty wszyscy pracują.. łącznie z RAI.
Na luksus prawdziwego ścigania można sobie pozwolić jak się ma w kieszeni tytuł mistrza świata w kategorii kierowców jak i producentów.
Teraz.. zbiera się każdy punkt, bo na koniec sezonu może ich zabraknąć.

Tylko weź pod uwagę, że gdyby Kimi jechał tempem Vettela (a nikt mu tego nie zabronił) to by wyjechał przed nim. Jasne, że dla zespołu lepiej jest aby Vettel wygrywał ale nie było tak, że na siłę ustawili strategię pod Vettela, który był szybszy niż Kimi w decydującej fazie wyścigu i to przeważyło. Gdyby nie był dostatecznie szybki to zespół nie dałby rady go wyprowadzić na P1.

[Hudy]

Ale hexxx ma po czesci racje i w jakis sposob zostalo to zaaranzowane, Kimi byl testerem super miekkiej meiszanki, a jak widzielismy jeszcze nie oplacalo sie zjezdzac bo ultra trzymaly bardzo dobrze i Seb nadgonil, zreszta status kierowcy nr 1 i 2 w Ferrari jest od dawna znany (a chiny 17 i brak polecenia by kimi puscil seba to widocznie wypadek przy pracy) i wszyscy wszystko wiedzieli.

[stef]

Przez zespół to stracił zwycięstwo ostatnio Riccardo a przez safty car kiedyś Kubica

Przypomnij w którym roku to było?2008?

[tomek evo]

Po części tak ale Kimi mógł sobie na ultramiękkiej wyrobić sobie np. 10 sek przewagi i wtedy nie było by tematu a tak miał w sumie szybszego Vettela za plecami i musiał się liczyć z tym, że zespół da szanse Vettelowi na objęcie prowadzenia. Na dobrą sprawę za mało wiemy jaka był taktyka i uzgodnienia wewnątrz zespołu i czy Kimiego nie ściągnęli za wcześnie ale po jego zjeździe Vettel wyraźnie przyspieszył kręcąc regularnie czasy poniżej 1,16 a nawet zbliżając się do 1,15 (1,15,2 najlepszy czas jaki pamiętam) podczas gdy Kimi był o prawie sek wolniejszy zarówno na ultra jak i super-miękkich. Co do testowania super-miękich przez Kimiego to Bottas miał całkiem niezłe tempo po zmianie (miał nawet jakieś sektory na fioletowo) i po to są 3 sesje treningowe żeby takie rzeczy jak najdokładniej oszacować. Mogło być natomiast tak, że Kimiego ściągnęli niespodziewanie i nie cisnął przed zjazdem aby odjechać od Vettela i wypracować sobie przewagę - tego nie wiemy ale nie odwalili takiego numeru jaki permanentnie odstawiał RBR z Webberem. Nie jestem fanem talentu Vettela i zdecydowanie większą sympatią darze Fina co nie zmienia faktu, że uważam że Kimi był po prostu wolniejszy co przy obecnym ukąłdzie sił w zespole musiało skończyć się tak jak się skończyło a Vettel w pełni wykorzystał szansę jaką mu podarował zespół.

[gość_hexx_*]

oj Tomek, Tomek....
kierowca w F1 ma tyle swobody działania co żyd w czasie okupacji