Pojemne auto dla rodziny z bliźniakami, Budżet 20-25k zł Opcje

[Feno]

Pod koniec czerwca znajomi spodziewają się bliźniaków. Prosili mnie o radę w sprawie zakupu auta, które będzie odpowiednie dla świeżo upieczonych rodziców z dwójką brzdąców. Niestety ja totalnie nie mam rozeznania w takich autach.
Obecnie turlają się Kia ProCeed 1,6 CRDI, ale to auto totalnie nie nadaje się do wożenia dwójki noworodków, pieluch i podwójnego wózka.

Czego poszukujemy:
- auta pojemnego
- nie generującego zbyt dużych kosztów w trakcie użytkowania (koszty będą generowane przez pieluchy )
- obojętne czy benzyna czy diesel (niezbyt wielkie przebiegi)
- w miarę możliwości świeżego auta, tak aby było bezpieczne
Budżet: 20, maksymalnie 25k zł.

[Wspieraj forum]

[Raceboy]

http://www.racingforum.pl/VW-Passat-b6-20t...ny-t127594.html

Jeśli był użytkowany z głową i serwisowany na bieżąco, to ja bym wziął pod uwagę auto od taty tego forumowicza.

[Sev]

Ja przewiozłem swoje bliźniaki octavią pierwszej generacji i bólem był brak miejsca na tylnej kanapie ale wynagradzał to wielki bagażnik. Ale porównując do Octavii II to octa II byłaby niedrogim i dobrym rozwiązaniem, duży kufer, dużo więcej miejsca z tyłu w porównaniu do O1. Czy łóżeczka turystyczne, materacyki, paleta pieluch i innych rzeczy + wózek na płasko na podłodze wchodzą bez problemu. Wyjazd na tygodniowy urlop z teściową 2 fotelikami i bez trumienki na dachu to nie był żaden problem

Do miasta żonie sprawdzała się Meriva, jak sama stwierdziła gdyby nie to że to Opel, ma tylko FWD i miała mały bagażnik który mieścił tylko wózek "jeden za drugim" to pewnie nadal by nim śmigała :-)

[Feno]

Sam jeździłem B6 2.0TDI DSG z '07 roku i raczej strach polecić znajomym takie auto. Ja przez pierwsze 4,5 roku (w tym 2 lata gwarancji) wydałem w ASO 48k zł na serwis po czym papa powiedział napęd pompy oleju, a razem z nim turbina i silnik. Przeglądy poza ASO to też było za każdym razem 2,5-3,5k zł. Jestem w stanie uwierzyć, że trafiały się lepsze egzemplarze, ale jakoś boję się polecić to auto znajomym.

Jak wygląda sprawa serwisowania Octavii II ? Który silnik jest najpewniejszy ? Dynamika nie jest zbyt istotna, więc może jakiegoś wolnossaka ?

[arssss]

Szukam podobnego pod względem wymagań auta,tez bliźniaki itd i najbardziej przychylny okiem patrze na C4 grand Picasso. Temat dla mnie nie jest jeszcze pilny wiec nie podpowiem nic o awaryjności.

[Raceboy]

Ja też miałem B6 2.0TDI 170KM, czyli niby najbardziej awaryjny model i w aucie nie zepsuło się nic, poza normalnym zużyciem eksploatacyjnym sprzęgła, turbiny, dwumasy. Wtryski wymieniono w ASO w akcji serwisowej, napęd pompy oleju wymienił profilaktycznie poprzedni właściciel, tak samo turbo. Ja zrobiłem w nim sprzęgło z dwumasą i tyle. Auto fajne, pakowne, bezpieczne, isofix w standardzie.

Dlatego zwróciłem uwagę - wart polecenia jest Passat z pewnego źródła, nie mający przehulane 500tyś km skręcone na 180tyś km, czy egzemplarz naprawiony 'byle jeździł po placu'.

[maciekr]

Przy podobnych tematach sporo osob polecalo tutaj Mondeo ze wzgledu na mala awaryjnosc, dobre prowadzenie i ogromny kufer. Ja ze swojej strony polece Avensisa kombi, w ktorym zarowno w kabinie jak i w bagazniku jest mnostwo miejsca, auto jest bardzo praktyczne - duza liczba schowkow, zakamarkow, podwojna podloga w bagazniku i siedzenia skladajace sie na plasko, wiec mozna przewiezc naprawde duzo. Odradzalbym jedznie diesla 2.0 D4D ze wzgledu na spora awaryjnosc wtryskow Denso. Kiedy mialem to auto nie bylo mozliwosci regeneracji tych wtryskow, mozna bylo kupic nowe regenerowane (ok. 800 zl sztuka) lub fabrycznie nowe (1 500 zl sztuka). Przecietna zywotnosc z mojego doswiadczenia wynosila okolo 60 tkm, wiec koncza sie szybko. Nie wiem, czy obecnie sie to zmienilo i czy 2.2 D4D ma te same wady. Wypalaja sie tez odblysniki w reflektorach ksenonowych, ale to mozna ogarnac bez najmniejszego problemu. Unikalbym tez archaicznej skrzyni automatycznej, ktora jest wolna i ma 4 biegi.

Poza tym bylo to bezawaryjne auto z pancernym zawieszeniem, czesci eksploatacyjne w normalnych cenach. Oczywiscie ten samochod nie przyprawi o szybsze bicie serca, ale wygodnie przewiezie duza rodzine, a o to chyba chodzi.

[ptq]

Mondeo kombi. Kumpel ma 3 brzdąców i spokojnie się mieści z całym majdanem. Auto spore, wygodne, całkiem odpasione.

[QbaqBA]

A jakiegoś S-maxa w tych pinionżkach nie znajdą?

[Qulek]

Też polecę S-Maxa. Mój obecny szef ma dwójkę dzieciaków i mówi że za nic na świecie by tego auta nie zamienił. Wszystko się mieści i komfort podróżowania też jest fajny. Tylko czy w tej kasie znajdzie się rozsądny S-Max ? Mondeo Kombi też doskonale się w tej roli sprawdzi.

[pawel934]

S-max to super fura, polecam. Tyle tylko, że w tym budżecie chyba nic rozsądnego się nie znajdzie.

[Patryk.]

Ogladalem w styczniu u pewnego dealera Forda wspomnianego tu s-maxa za 27k pln. 2007r 2.0 tdci.auto mialo raczej podstawowe wyposażenie i prawie 300t km, ale serwisowane bylo tylko w aso, dwumasa nie dawała oznak zuzycia. Zawieszenie pracowalo ok, turbo troche wyło ale bez tragedii. Udalo mi sie wynegocjowac -1000 z ceny, z nowymi klockami x 4 i tarczami na przodzie, z wymienionym ksenonem i oczywiscie olejem i filtrami. Ostatecznie kupilem mondeo. Natomiast wracajac do s-maxa. To uwazam, że da sie znaleźć cos sensownego za 25k .

[no_fear]

kwestia szczęścia
na początku kwietnia było takie coś do sprzedania:

znajomy ma do sprzedania s-maxa:
rok: 2007
silnik: 2.0 TDCI 140 KM
przebieg: 280.000 km
stan: bezwypadkowy, na karoserii kilka drobnych obtarć
gadżety ;-) ; szklany dach, ksenony, hak holowniczy

2 komplety kół, letnie opony na alufelgach, prawie nowe.
W ciągu ostatnich 50.000 km wymienione:
- sprzęgło + koło dwumasowe
- zawór EGR
- rozrusznik
- zrobione zawieszenie
- tarcze hamulcowe z przodu
+ jakieś tam pierdoły standardowe

Badanie ważne do grudnia 2015, przechodzi od strzała.

Cena ok. 20.000, możliwa faktura VAT. Od nowości "w rodzinie"

chyba w 2 dni poszedł...

[K@rol]

Na te tdci to bym uważał.

Mam jeszcze mondeo 09' tdci. W tej chwili 300kkm. Kupilem z przebiegiem 250kkm.
Byl po wymianie dwumasy. W tej chwili jest po remoncie silnika po urwaniu sie rozrządu.
Poza tym padło turbo przy ok 270kkm, rozszczelnil się cooler przy ok 260 wiec wymienialem.
Oprocz tego zmieniłem skrzynie bo padła, wyrobily się linki od biegow i został na skrzyżowaniu.

Nie licząc tych drobiazgów ;/ to naprawdę pakowne auto z wielkim bagaznikiem.
Dość dobrze wyciszone,materiały ok pomimo przebiegu wygląda naprawdę w porządku.

No i jak już jeździ w przerwach pomiędzy usterkami to jest naprawdę ekonomiczny.

Fiat Croma/vectra c?

[Łukasik]

Ja bym kupił Accorda VII w benzynie. 2.0 juz jest wystarczajace do codzienniej jazdy, bezzawaryjne, ludzkie w utrzymaniu, duzy bagaznik, mowia ze klaustrofobiczne w srodku ale ja ze swoim 185 cm wzrostu nie mam takiego odczucia. Dobre wyciszenie wnetrza. Jesli kolega ma zaburzone postrzeganie piekna to niech sie zastanowi nad kombi.