vette c5 vs c6 vs camaro V 6.2 Opcje

[adaml]

Jakie zalety a przede wszystkim WADY poszczególnych modeli?
Jak z awaryjnością i kosztami serwisu?

Do tego moim zdaniem:
vette
+osiągi (ale chyba nie jakoś znacząco)
+prezencja
+opcja targa
-2os.

camaro:
+nowsza buda
+4os
-trochę karkowóz

Z góry dzięki za opinie

[Wspieraj forum]

[the Hitcher]

mówie, zajrzę po weekendzie, zobaczymy co Ci doradzą....



troche pytanie z serii czy wolisz blondynki czy brunetki
silniki LS1 w C5 są bardzo trwałe, Ls2 w C6 też chodz coś tam z nimi było delikatnie nie tak chyba w początkach produkcji..?? A w Vgen Camaro ludzie nie narzekają na motory, skrzynie we wszystkich manuale bardzo fajne i trwałe, automaty, zależy ale...

Przejechać się musisz, bo to indywidualna sprawa. Inny wygląd, inna pozycja za kierownicą w vette/5 gen inne wnętrze. C6 się lepiej ponoć prowadzi od C5 chodz C6 nie prowadziłem. skrzynia At/Mt tez zmienia odczucia z jazdy tymi autami.

Koszty serwisu zupelnie normalne jesli chodzi o czesci eksploatacyjne bo hamulce czy inne pierdoly zrobi kazdy dobry serwis, ceny częsci na mysle bardzo akceptowalnym poziomie. Natomiast jak bys zabił skrzynie czy silnik to juz zupelnie inaczej to wygląda, ale jak mowie są to wytrzymalne auta i trzeba sie postarac zeby zamęczyc...

Do czego to auto?

Mi najbardziej podchodzi c5:) w srodku tez najfajniejsza, c6 juz taka zwykla bardzej a 5gen mi zwyczajnie nie lezy

[adaml]

tak 700 odsłon a tylko jedna opinia póki co.
Dlatego tym bardziej cenna, dziękuję.

Czytałem, że c5 ma awaryjne skrzynie automatyczne i doprowadzenie takiej skrzyni do ładu, to około 30tys. zł.
Pomysł z vette podsunięto mi w innym wątku gdzie pytałem o alternatywę dla 335i.
Zamiast vette myślę jeszcze o rozpoznaniu tematu dodge viper, ale do 100k to chyba niemożliwe aby coś znaleźć (mógłby być i 1997 rok )

Gdzieś w necie wyszperałem ofertę c5 (niemalże idealna czyli targa, czerwona, -nie pamiętam, ale chyba manual- niestety zrobiona na 800KM - dla mnie za dużo i obawiam się, że raczej nie dopuszczona do ruchu ulicznego ... cena 100k zł.)

"Do czego auto?"

30/70 miasto/trasa (obecnie rocznie robię średnio 6k km.)
Na tor pewnie się skuszę, ale bez jakiegoś szaleństwa i naprawdę sporadycznie.

Jeżeli chodzi o wygląd, co vette c5/c6 bardziej mi pasuje niż camaro V. Sercem też skłaniam się do vette, ale pod warunkiem, że nie są to sypiące się złomy (a z tego co czytam, to nie są, z wyjątkiem c5 automat). Coś za co skreślam auto od razu, to awaryjność, stąd moje pytania.

[the Hitcher]

Czytałem, że c5 ma awaryjne skrzynie automatyczne i doprowadzenie takiej skrzyni do ładu, to około 30tys. zł.

Bzdura 100%. 4l60e to najbardziej normalna skrzynia automatyczna, 4 biegowa. Jak Ci nie przeszkadza stara konstrukcja, to jest ok.
Jak dla mnie spokojnie mozna tym jezdzic, rowniez szybko - od startu zatrzymanego bedzie praktycznie równo do manuala, zalezne to bardziej od innych czynnikow rowniez kierowcy:) Remont takiej skrzyni kosztuje, gdzies powiedzmy ok 4-6k. To juz t56 jest chyba trudniejsza i drozsza w naprawie