Kraków stanie się gettem, wjedziesz tylko nowym samochodem Opcje

[soltyk]

Radni Krakowa przyjęli uchwałę, zabraniającą wjazdu do miasta starszym samochodom.

Od lipca 2024 wjadą tylko: benzyna Euro-1+ i Diesel Euro-2+,
od lipca 2026 tylko: benzyna Euro-3+, Diesel Euro-5+ (lub elektryk).

Teraz najciekawsze. Strefa zakazu wjazdu obejmie całe miasto! Nie będzie można zjechać z autostrady i przesiąść się na zbiorkom.

Pozostaje wybrać się, w czerwcu, na pożegnalny wypad do miasta. Bo po tym terminie już tylko PKP. A co mają zrobić mieszkańcy? Nie mają wyboru, muszą kupić nowszy samochód. Współczuję tam mieszkać. Nawet w Niemczech wszędzie wjedziesz klasykiem na benzynie, jeśli ma kata.

Linki:
https://wiadomosci.onet.pl/krakow/radni-w-k...-miasta/d5jlj58
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/nowa-naklej...-mandat/fejk4nc

Decyzja zaskakuje w świetle nowych faktów. Jak wiadomo, w czasie wybuchu pandemii, kiedy ulice miast opustoszały, badania wykazały niemal taką samą jakość powietrza. To przemysł nas truje, nie samochody. Krakowska uchwała nie ma nic wspólnego z ekologią.

[Wspieraj forum]

[yotomeczek]

Ekoterroryzm nabiera rozpędu. Zobaczcie co było wałkowane na ostatnim panelu PO.
Euro 3 to jeszcze nie oznacza nowego auta. Taką normę spełniają samochody wyprodukowane od 2000 roku.
Acha i będzie można wjeżdżać do takich stref za stosowną opłatą - w uchwałach wpisano kwotę maksymalną 500zł/miesiąc...
Tak przy okazji - czy można zmienić normę Euro auta - można zamontować katalizator ale co z papierologią?

[Stander_M]

Zrobisz sobie żółte blachy i wjedziesz, samochody niespełniające E1 to 1992 a E2 to 1996 jak wejdzie ta regulacja w 2024 to będą miały po 30 lat.

[soltyk]

będzie można wjeżdżać do takich stref za stosowną opłatą - w uchwałach wpisano kwotę maksymalną 500zł/miesiąc...

Nie opłata za miesiąc, tylko mandat za każdy wjazd, kiedy cię dupną.

Tak przy okazji - czy można zmienić normę Euro auta - można zamontować katalizator ale co z papierologią?

Z tego co wiem, papierologii nie zmienisz. Nie w aucie po 1993 roku. Znajomemu padł kiedyś silnik w ciężarówce Euro-4. Chciał wstawić nowszy, aby obniżyć opłaty w Niemczech, lecz nie jest to możliwe (obniżenie, papierologia). Pewna furtka jest przy klasykach, gdyż w nich, normę ustala się na podstawie badania spalin. Tak to wygląda na potrzeby niemieckiej plakietki, trzeba doczytać, jak dla tej polskiej. I tak mamy pod górkę, bo kilka lat temu wszedł zakaz swapowania silnika na niewystępujący fabrycznie.

Wygląda na to, że spotkania Krakowskie Klasyki Nocą na zawsze przejdą do historii.

Zrobisz sobie żółte blachy i wjedziesz

Nie zrobię żółtych, bo na takich nie możesz wyjechać z Polski. A ja robię to regularnie, byłem nawet w Azji. Jeżdżę klasykami na co dzień i wszędzie.

Gdybym miał Diesla Euro-4 i musiał jeździć po Krakowie, też nie uśmiechałaby się mi taka uchwała. Jakby mieli trochę rozumu, dopuścili wjazd na obrzeża, do tramwajów i autobusów.

[Stander_M]

Nie zrobię żółtych, bo na takich nie możesz wyjechać z Polski. A ja robię to regularnie, byłem nawet w Azji. Jeżdżę klasykami na co dzień i wszędzie.

Dla ścisłości, rejestracja na "żółte tablice" nie jest równoznaczna ze wpisaniem do rejestru zabytków a takie samochody podlegają ograniczeniom podczas wyjazdów za granicę. Mało który klasyk na żółtych tablicach jest wpisany do rejestru zabytków.

[The Driver]

Segregacja aut na podstawie normy euro to i tak pic na wode, bo wjedziesz do miasta suvem z 3 litrowym dieslem który ma euro 5, ale tico które ma 2x mniejszą emisję juz nie wjedzie. Gdzie tu sens i logika.

[Nanab]

Kraków stanie się gettem, wjedziesz tylko nowym samochodem

Nowy samochód:

Jak wiadomo, w czasie wybuchu pandemii, kiedy ulice miast opustoszały, badania wykazały niemal taką samą jakość powietrza.

Nieprawda, w czasie pandemii jakość powietrza była gorsza, przynajmniej jak chodzi o PM.

[prnit]

ile to roboty, wystarczy sobie kupić elektryka, jezdze 3 miesiąc i do benzyny jako dupowoza juz nie wróce, czytam te bzdury w necie, na forach i na facebooku i sie smieje normalne auta te elektryki, nic im nie brakuje, znaczy brakuje ładowarek w PL ale jest coraz lepiej...polecam spróbować i nie pisać ze taki dramat...normalna kolej rzeczy, jak chce sobie posmrodzic to sobie odpalam 911

[kremat0r]

Nie kazdego stac

[m119]

To może nam powiesz, z czego naładujesz tego elektryka, jak chociażby 10% populacji przesiądzie się na elektryki.

[yotomeczek]

W takiej Szwajcarii:
Szwajcaria - możliwy zakaz poruszania się aut elektrycznych

[soltyk]

Nie kazdego stac :)

To osobna kwestia. Jak już kogoś stać na elektryka na dojazdy do pracy, warto pomyśleć, kiedy on na siebie zarobi. Przy obecnych cenach prądu, nigdy nie zwróci się. Nanab wkleił idealne dupowozy. Mój zwrócił się w tydzień, a jeżdżę nim 10 lat przy znikomym serwisie. Gdybym wtedy kupił nowego elektryka, już bym musiał szukać następnego. Faktycznie super deal taki elektryk-dupowóz.

[prnit]

Powtarzacie te bzdury i głupoty..jak to z czego naładuje? Z prądu, 10% nie zrobi się w rok czy dwa tyko będzie to trwało a w tym czasie poprawiana jest infrastruktura..codziennie otwierane sa lepsze i szybsze ładowarki, green way wymienia swoje ładowarki 50kw na takie 140kw gdzie auto ładuje się w pół godziny...tak wygląda przyszłość i co by ktos nie pisał to tak to wygląda. Drogo? A po ile są teraz auta spalinowe? Oglądałeś ostatnio cenniki? Głupie kompakty po 150 tys zł...to tanio? W takim elektryku jak się ładujesz w domu to masz 3x tańszy prąd niż benzyne...oszczędność roczna 20 do 30 tys zł czyli po 3 latach masz nawet 50- 80 tysi oszczędności na paliwie..wystarczy policzyc wszystko a nie powielać te głupoty z netu...no chyba że argumentem jest że jeżdżę autem z gazem który ma 100KM i płace 30zl za 100km..tylko że auta z gazem to pośredni wtrysk i najczęściej stare sztrucle po 10-20 lat..no to wtedy jest oszczędność..

[Stander_M]

W takiej Szwajcarii:
Szwajcaria - możliwy zakaz poruszania się aut elektrycznych

Znajdź materiał źródłowy i doczytaj o co chodzi a nie powielaj bzdur z pudelka

[Stander_M]

Pierwszego elektryka do domu kupiłem równy rok temu, na trasie Częstochowa - Warszawa nie było wtedy ani jednej ładowarki, teraz jest 8. Rozwój infrastruktury do ładowania jest bardzo szybki, codziennie gdzieś otwiera się jakaś ładowarka, jak wspomniał Prnit istniejące 50 kw są modernizowane do 140 kw, to się dzieje i nie warto tego zatrzymywać, ale żeby się o tym przekonać trzeba spróbować a nie przytaczać cytaty Hołka czy onetu albo innych pseudo fachowców którzy dostali na testy kię czy innego vw i wymyślili że na pierwszą wycieczkę pojadą do Karpacza w zimę bez rozeznania tematu.

[soltyk]

W takim elektryku jak się ładujesz w domu to masz 3x tańszy prąd niż benzyne...oszczędność roczna 20 do 30 tys zł czyli po 3 latach masz nawet 50- 80 tysi oszczędności na paliwie

Chyba mylisz pojęcie dupowozu. Piszesz o samochodzie, który non-stop jeździ (taksówka, kurier, dostawy itp.), a ja o aucie, którym jedziesz do pracy i potem stoi. Powtórz sobie te wyliczenia, kiedy pełen zbiornik benzyny starcza ci na miesiąc.

[prnit]

jesli wyjezdzasz zbiornik w miesiąc to lepiej sie przesiąść na rower szkoda smrodzić i rozgrzewać silnik na te 5 czy 10 km do pracy....a co do elektrykow to dokladnie jest tak jak pisze Stander, ja nawet pójdę dalej i o napisze ze by mi sie opłacało jezdzić elektrykiem JAKBYM nie miał nawet gniazdka prądu w domu czy darmowego ładowania w tesli...dlaczego? bo na ładowarkach których mam w okolicy 5 km około 10 czy 15 prąd jest po średnio 2zł, auto mi pali od 20/25KW na 100km, auto które ma 525KM i przyspiesza do 100 w ok 4 sek z groszami, jak miałem takie auta benzynowe to mi paliły ok 100zł/100km, teraz jakbym się ładował na publicznych ładowarkach to bym i tak jezdził 2x taniej niż benzyną o podobnej mocy..więcej..są różne promocje takie jak darmowe ładowanie wolniejsze np. mam takie dwie ładowarki koło domu gdzie ładowanie jest za 0zł ale wolne czyli 2 godziny ładowania na 100km, jakbym sie uparł to moge tam auto zostawić na 6 godzin i mieć naładowane auto darmowo, tak samo firmy proponują cały czas różne rabaty, obecnie Greenway z kartą VISA daje 30% rabatu czyli 1kW kosztuje mnie 1,40 czyli naładowanie auta na 100km kosztuje mnie 30zł...i mówimy o tych DROGICH ładowarkach publicznych, tak osmieszanych w prasie ze drogo, ze się nie da , jak widać mozna jezdzić tanio elektrykiem nawet jak sie nie ma mozliwosci podpięcia się w garażu albo domu do taniego prądu...tylko trzeba miec na uwadze ze sie liczy auto o podobnej mocy a nie porownuje 500 konne auto które ma 4sek do 100 do fiata punto 1,2 60KM na gaz...

[nomad66]

https://www.autobaza.pl/page/portal/news/no...pada-2022-roku/

Z artykułu:
Podwyżki są więc całkiem spore, a to przecież nie koniec. Na pewno drożej będzie od 1 stycznia 2023 roku, szczególnie jeżeli rządzący zdecydują o powrocie do 23-procentowego podatku VAT. Przypomnijmy, że obecnie jest to stawka obniżona na poziomie 5 proc. VAT.

Do ceny prądu należy doliczyć opłatę za stanie przy ładowarce.

Auta w stylu skoda Citigo, fiat panda wszystko w lpg staną się nagle rarytasami świeże auta na pośrednim co łykają lpg.

Na szczęście nie wszyscy są tacy sami: jeden będzie przeliczał że kupi auto za 30k w lpg i koszt przejechania 100km w mieście to 30zł, inny kupi auto za 300tyś bo koszt przejechania km w mieście to 35zł, jeszcze inny kupi auto za 30k którego koszt 100km to 130zł a jeszcze inny kupi auto za milion i koszt przejechania 100km będzie 250zł. Każdy wedle potrzeb i wymagań.
Zostawmy ludziom wybór, niech sami decydują jak chcą żyć

[prnit]

podwyżki już były, orlen podniósł ceny, green way itd ale mozna też korzystać z roznych benefitów, wystarczy troche poczytać i się wdrożyć...mogę też dodać ze gdyby 1KW kosztował nawet 3 zł czy 4(!) to i tak dalej mi się opłaca jezdzić elektrykiem bo 100km by mnie kosztował od 70-100zł czyli tyle ile mocnym autem benzynowym , jazda 997 turbo kosztuje mnie 120-150zl/100km obecnie przy takiej cenie benzyny...oczywiscie jest to srednio opłacalne ale jesli jest opcja zalozenia sobie nawet wtyczki 220v w garazu czy garazu publicznym to elektryk sie zawsze opłaca do jazdy..a te informacje o cenach aut..tesle 3 uzywaną rok czy dwa z minimalnym przebiegiem mozna kupić a 160-180tys czyli tyle ile dzisiaj kosztuje nowy kompakt...z tego co pamietam najsłabsza klasa a kosztuje teraz od 200 tysi w góre roznica jest taka ze taki merc będzie mniejszy, no moze ładniejszy w srodku i będzie miał 8 sek do 100 i nie będzie dawał żadnej radochy a taki elektryk będzie miał 5 czy 6 sek do 100 i banana na twarzy.

[Maciek1234]

Drogo? A po ile są teraz auta spalinowe? Oglądałeś ostatnio cenniki? Głupie kompakty po 150 tys zł...to tanio? (...) no chyba że argumentem jest że jeżdżę autem z gazem który ma 100KM i płace 30zl za 100km..tylko że auta z gazem to pośredni wtrysk i najczęściej stare sztrucle po 10-20 lat..no to wtedy jest oszczędność..

widzisz - dziwisz się, ale od razu trafnie sobie odpowiadasz. Średni wiek pojazdu jeżdżącego po Polsce to 15 lat, czyli rocznik 2007. Wrzuciłem sobie Forda Focusa w otomoto, rocznik 2007 - widełki cenowe 7-18 tysięcy (bez RSa). I to jest przeciętny samochód Polaka. I chcesz takim ludziom powiedzieć, żeby przesiedli się w elektryki za 150-200 tysięcy złotych Jeśli taka kwota byłaby w ich zasięgu, to większość od razu by się przesiadła do Fiata 500e za 150 tysięcy. Tyle, że w kraju, gdzie przeciętne wynagrodzenie wynosi 3 tysiące złotych na rękę to jest absurd.

Na ekologię w postaci aut elektrycznych to się można sadzić w Norwegii, gdzie średnia pensja wynosi 15 tysięcy złotych na rękę, a nie w Polsce, gdzie średnio zarabia się 5x mniej (a i tak w całej Norwegii elektryki stanowią ledwie 15% wszystkich aut, a przeciętny samochód w Norwegii ma 11 lat).


W Krakowie to też jest absurd - niby strefa czysta, ale 20-letnim grzmotem wjedziesz bez problemu. Podobnie jak 10-letnią 7-mą kopcącą na niebiesko. To mniej więcej tak, jak w wielu miastach na chodnikach malowali białe pasy i stawiali znak "Ścieżka rowerowa". Sztuka się zgadza, kasa z UE spłynie i jesteśmy prorowerowi, czyli eko


Ta cała elektryfikacja i ekologia tak naprawdę ma na celu ograniczenie ilości osób, których będzie stać na samochody. Biedacy będą skazani na zbiorkom, bogatsi będą mieli drogi dla siebie, a zapłacą za to wszyscy