Temat sie poajwial wielokrotnie, ale tym razem chce sie skupic na modelach opon /nie rozmiarach/ ktore poprostu nadaja sie do driftowania.
Zaczne od moich doswiadczen:
Nadajace sie:
- pirelli p6000 - nic sie nie trzymaja i scieraja sie niebywale rowniotko. Na koncu wychodza stalowe druty i na nich jeszcze jedno szorstkie kolko mozna przejechac
- zimowa fulda rotego - rowniez idealnie sie scieraja - jak sa gorace to auto zachowuje sie jak na lodzie. nie trzeba ich duzo pompowac
- yokohama avs v102 - zywotne, rowno sie scieraja
Nienadajace sie do niczego:
- GoodYear GSD2 - odpadaja calymi platami
- Kumho Ecsta Supra - te opony sie krusza jak ciastko a nie scieraja
- Toyo Proxex T1-S - po zuzyciu bieznika z opony "odwijaja" sie sznurki kordu i lataja po nadkolu - mozna na nich jezdzic ale nie do upadlego
- Bridgestone Potenza RE720 - nie pomylilem sie - poprostu trzymaja sie za mocno, ze przy nawykach z przecietnej opony na tych z tylu przod auta ma tendencje do wyplywania
czekam na Wasze opinie
Barum Bravuris, bardzo fajna opona do driftu, zachowuje dobrą stabilność w poślizgu. Mieszanka nie jest mega śliska, więc auto nie ma tendencji do dziwnego i niespodziewanego uciekania. Jedyny minus, to trochę rolująca się guma na oponie, ale to bardzo mały minus.
Continental SportContact2, super opona do driftu, bardzo stabilna (super rzeźba bieżnika), i dokładnie słuchająca się kierowcy, nie ma na niej żadnych niezaplanowanych ruchów samochodu. Daje pełne panowanie nad samochodem.
Barum jest tani, i nie żal go katować a się do tego nadaje. Conti jest pioruńsko drogi, ale coś za coś.
A super oponą do driftu była opona Uniroyala RTT-2, tylko, że już od kilku lat nie produkowana, ale miała bardzo stabilną rzeźbę bieżnika, a była na umiarkowanym poziomie cenowym. Jeśli ktoś gdzieś trafi takie używki, to śmiało może brać je do zdzierania.
Nie moge sie wypowiedziec na temat nowych opon , poniewaz takich nie stosuje ze wzgledu na budzet. Ale ostatnio trafily mi sie nalewki PROFIL nalane na opone pirelli p3000 i nie dalo sie ich zajechac do konca. Zrobily sie w koncu jak slick i pieknie dawaly sie prowadzic na suchym. Zmienilem je tylko dlatego ze zaczal padac deszcze i juz nie bylo tak wesolo. A na temat innych opon ciezko mi sie wypowiadac poniewaz uzywka uzywce nie rowna . Czasem jest "miesa" jeszcze na 15 jazdy a robia sie bombelki od temperatury , i opon przestaje byc okragla Ja polecam nalewki wszelkiego rodzaju ze wzgledu na ich pancerny charakter.
moze nie testowałem jej w drifcie z racji jazdy fwd ale raczej chodzi o wlasciwosci jezdne w poslizgu tak więc jedna z tańszych opon UHP " Hankook Radial K106 " zaletą tej opony jest to ze jest niesamowcie trwała ,mieszanka stosunkowo twarda ale na tyle ze daje sie elegancko kontrolować ,na suchym mają dosc duzy margines "przesadzenia" mozna przejsc winkiel na granicy przyczepności (4 piszczą na wejsciu jak i wyjściu) mając ciągle kontrole nad samochodem a do tego nie robi zadnych niekontrolowanych odruchów ,które w jej wypadku mozna odczuć jedynie jak zle zetniesz auto wyjedzie przodem i stanie sie "za ciasno" wtedy potrafi sie poslizgnac i wyjechać za wypadkową sił działających na samochód, jezeli chodzi o nadsterowność to rowniez daje sie kontrolowac przez to ze jest "wmiare" sliska latwo zlamac auto na suchym a juz w poslizgu zostawia nam jeszcze kontrole nad dupskiem samochodu i wystarczająco duzo czasu na kontre. Na mokrym jest fatalnie slizga sie niesamowicie ,trakcja? jaka trakcja... w mocnym deszczu nawet nie musze wkrecać hondy na obroty zeby mieliła jak młynek... wystarczy ze dodasz troche gazu ,na mokrym rowniez nie jest zbyt stabilna na boki (czuć ze jest niesamowcie sliska) auto złamac jest niesamowicie latwo mimo tych wad dziwne jest to ze daje sie kontrolowac w poslizgu na mokrym i jaj nie robi, jest sliska ale mimo to daje sie ogranąć. Ogołnie mysle ze dla was dirfterów ta opona moze sie sprawdzic bo jest niedroga i naprawde starcza na dłuuugo! ,nie wiem co sie dzieje gdy jest juz naprawde zuzyta bo moje mają jeszcze duzo mięcha a przed zakrętami sie nie zatrzymuje
pozdro
Ja uwielbiam Dunlop SP Sport 9000. Sa fajne zarowno do normalnej jazdy, jak i do latania bokiem. Jak sie zagrzeja sa niesamowicie sliskie...
Continental SportContact2 - mam je na przodzie 17"40 235 bardzo dobrze sie trzymaja nawieszchni goraca polecam na przod, nie maja tendencji do "uslizgiwania sie"
Jak narazie moje doświadczenia z wyborem opon są kiepskie - poprostu śmigam na tym co mi wleci w ręce i ma odpowiedni rozmiar ale faktem jest to ,że niektóre opony są prawie "niezniszczalne" wczoraj 2 godziny męczyłem jakieś zdezelowane zimówki zdarły się na piękne slicki aż wkońcu wylazły druty na których kółko się zrobiło
Na przód polecam także ContiPremiumContact trzymają dobrze i nie kładą się.
Low cost : nalewki z bierznikiem uniwersalnym
Średni budżet : Markgumy lub ładnie zjechany przód i CSC2 na tył
Wysoki budżet : Kumho dymiące na czerwono
Wczoraj na lotnisku 4 Conti oraz 2 dynaxery dały mi jedynie 20 min jazdy mimo ze nie bylo prawie wcale cieplo. Takze Conti ja nie polecam. Polecam wszystkie opony(na tyl) ktore wygladaja tak ze nie zalozylibyscie ich na przod wkleje wam fotki co sie stalo z tym dynaxerem odpadl caly bierznik zanim sie jeszcze starł :-/
male ot:
tak z ciekawosci, jako, ze mieszkam w tzw. zaglebiu oponiarskim - ile placicie za uzywane gumy? oczywiscie napiszcie tez w jakim rozmiarze.
2 x 17 - 225/45
z przesylka do WWA 90pln. Srednio.
Jak masz taniej, albo masz wieksza ilosc sensownych uzywek to daj znac.
pzdr
Ja tylko za darmo
zazdroszcze
a na jakich rozmiarach jezdzicie?
Najwięcej idzie 15 kilka aut jeździ na 14 są też 16 , 17 też się znajdą
Tary - pojezdzij po serwisach oponiarskich. Kup pare czteropaków . chyba ze ty mowisz o oponach ktore maja po 6mm to takich nie dostaniesz za free ..... chociaz czasem sie trafi.
ja wasze wszelkie sprawy zwiazene z oponami zalatwiam w tym samym zakladzie oponiarskim i oni po 2 miesiacach odwiedzania daja mi opony za darmo za koszt samego zalozenia ich (ok 5zl za zalozenie bez wywazania) 14-15-16
w serwisach samochodowych czesto tez mozna znalezc duzo opon mam zaprzyjaznione 2 ASO i w sezonie zmian zawsze jest kupa takich opn
Zwierzaq - tak zrobie. Dzieki za pomysl. Poprostu w okolicy objezdzilem wszystkie i praktycznie tylko w 1 wzialem 4szt za 75pln.
Musze pojezdzic wiecej.
pzdr
Dla przykładu - ostatnio ze Zwierzakiem skoczyliśmy do malutkiego zakładu wulkanizacyjnego, a tam ja sobie wymarałem za free 14tki Toyo , a Zwierz za 20pln łyknął 2 szt 225/45 R17 Bridgestone . Jednak często gęsto jest tak jak pisze Dzidek - jak wulkanizator ma wypierdzielić opony na śmietnik, a przyjadą jakieś dauny co chcą na tym jeździć, to jemu obojętnie czy ktoś je wykończy na amen czy on sam je wywali. A przy okazji może się trafi, że ktoś te opony od razu u niego założy, a wtedy dyszke dostanie.
zorientuje sie po ile u nas takie chodza. za popularne rozmiary 13-14" daja w okolicach 30zl w hurtowni. jutro pogadam z kolega i dam znac na forum co i jak.
mam 2 opony conti sport contact i 2 pirelli p6000, oddam za free , nadaja sie tylko do driftu
28.08 na 99% bede w wawie - ktos by chcial?bo widze ze to poszukiwane gumy sa
Added after 23 seconds:
195/55/15
nie wiem czemu wczesniej nie wyswietlily mi sie wypowiedzi innych, mialem tylko post tery'ego. jak piszecie, ze macie za free, badz w tak niskich cenach, to nie ma tematu
http://www.invotire.com/
Ciekawy bierznik
Moze ktos cos wie na temat tej opony??
Mam takie pytanie do tych, którzy mają zaspawany dyfer i używają auta również, żeby polatać po mieście. Na ile wystarczają Wam opony, które dostajecie za free (czyli sądzę takie jak ja - 2-3 mm bieżnika)?
Odświeżam temat. Potrzebne tanie nowe opony treningowe . Jakieś typy ? colway , profil ? rozmiar 225/45 17 lub 245/40 R17
Profile mi się rozwarstwiały jak się nagrzały.
Targum, jedzie do drutu i rzadko się odkleja
nie mam, cała ekipa ABT z Rzeszowa jeździ na Targumach 2gat (przynajmniej Ci mocniejszymi autami), na zawody coś markowego i tak się już zakłada
Powered by Invision Power Board (http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)