Drukowana wersja tematu

Kliknij tu, aby zobaczyć temat w orginalnym formacie

Racingforum - Drag, Drift & Time Attack - Racing Forum _ Kupujemy samochód eksploatacyjny _ Kombi w benzynie do 22 tys. zł

Napisany przez: Andrzej87 Mon, 13 Jun 2022 - 11:54

Witam

Szukam odpornego na korozję, prostego w serwisowaniu, w miarę oszczędnego średniej wielkości kombi z silnikiem benzynowym 1.6-2.0 do 22 tys. zł z dobrym dostępem do części. Autem chce jeździć dłużej niż 5 lat i nie mam zamiaru robić blacharki, mogę naprawiać mechanikę.
Moje typy to:
Volvo V50 podobno lepiej z korozją niż w Focusie mk 2
Megane 3
Citroen C5
Skoda Fabia - bardzo małe silniki mnie odstraszają

Poproszę o komentarze co do powyższych.
Chętnie przyjmę inne propozycje wraz z polecanymi silnikami.

Napisany przez: Leo Mon, 13 Jun 2022 - 13:02

Audi 80 wink.gif

Napisany przez: scorpio_24 Mon, 13 Jun 2022 - 13:41

V50, z wyjatkiem 2,4 i 2,5 t ma silniki z Forda, a właściwie z Mazdy. Silniki te chronicznie cierpią na chorobliwy pobór oleju (polecam wątki na forach Forda). Są firmy, które to naprawiają, lecz warto być tego świadomym przed zakupem, bo później łatwo być lżejszym o kilka tysięcy żeby to uleczyć.
Ja w tej cenie rozejrzalbym się za V70 od 2007 r, lecz nie w benzynie (chyba ze trafi się 2,5 t, ktore tez swoje problemy miewa). 2.0d od psa mogłoby być sensownym wyborem. Piszę to tylko dlatego ze padła także propozycja C5 czyli pojazdu z segmentu D.

Napisany przez: Rezor Mon, 13 Jun 2022 - 15:23

Też odradzam benzynę w volvo. Jak średnio przepadam za dieslami to mimo wszystko volvo z silnikiem PSA jest jeszcze w miarę sensowną opcją wink.gif

Napisany przez: Sarna1 Mon, 13 Jun 2022 - 17:10

Tani, w miarę świeży i nie gnijący - Octavia Combi.

Napisany przez: Andrzej87 Mon, 13 Jun 2022 - 19:56

Octavia ciekawa propozycja, nie widuje się zgnitych. Części wszędzie. Jaki silnik polecacie? Dla mnie widzę z benzynowych 1.6. MPI.
O co chodzi z tymi zachodzącymi na siebie generacjami Octavi?

Napisany przez: Leo Tue, 14 Jun 2022 - 07:57

co kuźwa octa nie gnije? Kładł się ktoś w ogóle pod jakąś?

Napisany przez: no_fear Tue, 14 Jun 2022 - 11:24

no ja pod swoją (2012) czasem się kładę - i jakoś gnić nie chce ohmy.gif

Napisany przez: kylo Tue, 14 Jun 2022 - 13:52

Ostatnio zajrzałem pod swoją 2001 rok. Jak dla mnie tragedii jeszcze nie ma.
https://images89.fotosik.pl/599/1bea7d9b8acb621d.jpg

Napisany przez: Mis Tue, 14 Jun 2022 - 14:13

Ja tam widzę ślady korozji już. biggrin.gif



A tak na poważnie to mega zdrowa jak na oct 1gen.

To nawet wierne wozy są za sensowną kasę. wink.gif

Napisany przez: InnyLogin Tue, 14 Jun 2022 - 15:01

Kumpel ma Octavie dwójkę: progów brak, od spodu podwozie i zawieszenie rudę. Wziął od ojca który kupił jako nówkę.

Napisany przez: Rezor Tue, 14 Jun 2022 - 15:57

Zależy gdzie jeżdżone, gdzie parkowane, jaka blacha itp itd. Mimo wszystko wystarczy zobaczyć na drogach jak wygląda większość octavii smile.gif Jasne, jak ktoś po zakupie zadbał i dobrą konserwację, nie zostawia samochodu na kilka dni w trawie i myje regularnie w zimę to będzie jak na foto powyżej. Pozostałe 90% to niestety strupy

Napisany przez: kylo Tue, 14 Jun 2022 - 17:10

Ja tam nic nie konserwowałem, choć może przed tą zimą się pokuszę o jakieś zaprawki głównie tam gdzie kamienie działają.
Moja stoi non stop na dworze czasem i na trawie jedyne co dbam to w miarę często myje.
Większość jedynek które jeżdżą pognite ma zardzewiałe klapy z tyłu ( lakier się przeciera od ramki nad tablicą) i przednie błotniki bo za nadkolem zbiera się błoto.
Do tego standard to pogięte progi od podniśnika bo są fabrycznie schrzanione i miękkie. Jak ktoś na to nie patrzy to tam też zgnije.
Natomiast sama podłoga jest fabrycznie bardzo ładnie zalana gumą bez porównania z większością aut które widziałem od spodu.

Napisany przez: zmoświ Wed, 15 Jun 2022 - 08:11

CYTAT(Rezor @ Tue, 14 Jun 2022 - 15:57) *
Zależy gdzie jeżdżone, gdzie parkowane, jaka blacha itp itd. Mimo wszystko wystarczy zobaczyć na drogach jak wygląda większość octavii smile.gif Jasne, jak ktoś po zakupie zadbał i dobrą konserwację, nie zostawia samochodu na kilka dni w trawie i myje regularnie w zimę to będzie jak na foto powyżej. Pozostałe 90% to niestety strupy

Nie porównuj octy2 do octy1 na wcześniejszym zdjęciu, generalnie wszędobylska rdza to nie jest problem tylko octy2 ale wszystkich aut na płycie golfa5. Niemiec to nie japończyk gnijący już w salonie, że pierwszą rzeczą po zakupie to jest zabezpieczenie antykorozyjne podwozia i powtarzanie tego zabiegu co roku.

Napisany przez: Frolik Wed, 15 Jun 2022 - 10:59

Peugeot 407 2.0, lub Citroen C5 III 2.0 .

Napisany przez: Andrzej87 Wed, 15 Jun 2022 - 12:02

Właśnie miałem zapytać o Peugota 407 z końcowych lat produkcji. Jak z korozją? Jaki silnik benzynowy polecacie? Jakieś przypadłości?

Napisany przez: Rezor Wed, 15 Jun 2022 - 12:11

Miałem kilka Peugeotów ale <2005. Żaden nie gnił. No może poza 1 purchlem w progu w 306ce biggrin.gif. Ogólnie benzynowe 2.0 jest ciut słabe już w małej budzie. IMO jak to kombi i chcesz trochę gabarytów przewieźć to 3.0 V6 lub diesel. 2.0 w trasę z tobołami to średnio.

Napisany przez: Frolik Wed, 15 Jun 2022 - 12:17

CYTAT(Andrzej87 @ Wed, 15 Jun 2022 - 12:02) *
Właśnie miałem zapytać o Peugota 407 z końcowych lat produkcji. Jak z korozją? Jaki silnik benzynowy polecacie? Jakieś przypadłości?

Znakomite zabezpieczenie antykorozyjne. Bardzo dobra, trwała blacha.
Najlepsze benzyniaki to 2.0 i 3.0 v6.
2.2 też jest przyjemny, ale ma swoje wady (wariatory) i lubi chlać olej.

Napisany przez: scorpio_24 Wed, 15 Jun 2022 - 16:30

A jak jest ze skrzynią w tym 2.0?
307 i 207 cierpi na okrutnie krotkie skrzynie 5 biegowe w benzynach (tj 5bieg ma 2000 obr /min przy 70kmh wiec przy 140 jest 4000 obr /min. Licznikowych. Do rzeczywistych jeszcze kilka brakuje. Urywa głowę)

Napisany przez: jagus Wed, 15 Jun 2022 - 17:44

Skrzynie manualne w benzynowych autach PSA są bardzo krótkie.
Może automat w 3.0 v6 ma inne przełożenia? Przez ostatnie kilka lat jeździłem, 206, 406, 407 hdi automat 6b, aktualnie 307 SW 2.0 Pb i uważam, że jest najlepszy jako auto codzienne / robocze. Niestety na autostradzie dramat. Kupuję PSA właśnie z powodu totalnego braku problemów z korozją.

Napisany przez: Rezor Wed, 15 Jun 2022 - 17:59

CYTAT(scorpio_24 @ Wed, 15 Jun 2022 - 16:30) *
A jak jest ze skrzynią w tym 2.0?
307 i 207 cierpi na okrutnie krotkie skrzynie 5 biegowe w benzynach (tj 5bieg ma 2000 obr /min przy 70kmh wiec przy 140 jest 4000 obr /min. Licznikowych. Do rzeczywistych jeszcze kilka brakuje. Urywa głowę)

To też fakt... Najtaniej można to większym kapciem naprawić laugh.gif

Napisany przez: opornick Wed, 15 Jun 2022 - 20:27

407 2.0 16v przy 120kmh ma jakieś 3300-3400 obr/min
Przełożenie 5 biegu to 0.85 a główne to 4.3
Łatwo zmienić 5 bieg na dłuższy np 0.77 albo 0.66
Glowne 4.0 albo 3.7
Co do korozji to czasem widuje 407ki z podgnitymi progami albo Z korozja na tylnej części podłogi.
Poza tym moim zdaniem brzydko się ten model starzeje wink.gif

Napisany przez: Andrzej87 Thu, 16 Jun 2022 - 08:42

Mi też się nie podoba 407, dużo lepiej wygląda C5 II, ale jak ma nie rdzewieć to jest to do przeżycia. Co do obrotów to w E39 520i mam przy 100km/h około 3000 obr./min. i nie ma tragedii.
407 ma trochę mały bagażnik jak na tę klasę. Focus mk1 ma sporo większy, ale co z tego jak rdza tańczy i śpiewa.

Napisany przez: scorpio_24 Thu, 16 Jun 2022 - 09:56

Btw a jak rozpoznać w C5 tym z okolic 2010 (czyli X7?) przy ogladaniu ogloszenia czy woz ma zawieszenie Hydractive czy nie? Bo załóżmy, że chciałbym mieć taki zawias.

Napisany przez: kinko Thu, 16 Jun 2022 - 10:35

CYTAT(scorpio_24 @ Thu, 16 Jun 2022 - 08:56) *
Btw a jak rozpoznać w C5 tym z okolic 2010 (czyli X7?) przy ogladaniu ogloszenia czy woz ma zawieszenie Hydractive czy nie? Bo załóżmy, że chciałbym mieć taki zawias.


Dla zawieszenia aktywnego:
Między podłokietnikiem, a lewarkiem są przyciski do regulacji zawieszenia góra/dół i opcja sport pomiędzy nimi. W bagażniku po prawej stronie też jest przyciski góra/dół.

Napisany przez: scorpio_24 Thu, 16 Jun 2022 - 13:12

Dzięki.
A ten 2,7 hdi to w nich był taką samą padaką jak w 607?. Czy po drodze francuska technologia poszla z nim po rozum do glowy?

Napisany przez: kinko Thu, 16 Jun 2022 - 13:33

CYTAT(scorpio_24 @ Thu, 16 Jun 2022 - 12:12) *
Dzięki.
A ten 2,7 hdi to w nich był taką samą padaką jak w 607?. Czy po drodze francuska technologia poszla z nim po rozum do glowy?

Są mieszane opinie, aczkolwiek 2.0 hdi jest tak dobry, że nawet bym nie patrzył na inne jednostki tam.
Nawet jeśli chodzi o przyspieszenie, 2.0 po programie będzie szybsze, bo V6 były tylko z dość wolnymi automatami aisina, które nie znoszą dużego momentu obrotowego.

Napisany przez: ledziu Thu, 16 Jun 2022 - 14:17

CYTAT(scorpio_24 @ Thu, 16 Jun 2022 - 09:56) *
Btw a jak rozpoznać w C5 tym z okolic 2010 (czyli X7?) przy ogladaniu ogloszenia czy woz ma zawieszenie Hydractive czy nie? Bo załóżmy, że chciałbym mieć taki zawias.

Za nim usłyszysz tu na forum jak jest fanie z C5 to jedź do mechanika niech Ci opowie o niuansach serwisowych hydro, dowiedz się o resztę fsjności typu padające silniczki wycieraczek szt 2 albo odpadające listewki przy szybie. Potem zobacz ile to wszystko kosztuje.

Napisany przez: scorpio_24 Thu, 16 Jun 2022 - 14:35

Wez nie strasz. Myślę, ze gorzej niz 15letnim volvo nie będzie

Napisany przez: ledziu Thu, 16 Jun 2022 - 15:15

CYTAT(scorpio_24 @ Thu, 16 Jun 2022 - 14:35) *
Wez nie strasz. Myślę, ze gorzej niz 15letnim volvo nie będzie

Oj żebyś się nie zdziwił wink.gif

Tak na szybko sprawdź cenę :

Wahacze miernotka przód tył
Amory szczególnie przód (razem z tulejkami bo to jest słabiutkie) chociaż tył też jest papierowy
Zardzewiałe przewodziki hydro
Wymiana płynu hydro
Wiązka pompy i sama pompa
Trzecie światło stopu
Padające silniczki wycieraczek przód
Listewki szyby
Linki podnośników szyb
Zamek tylnej klapy
EGR też do tanich nie należy
Jak jest FAP to już jest grubo razem z tłumikiem.

Napisany przez: Frolik Fri, 17 Jun 2022 - 15:34

Dlatego C5 jest, moim zdaniem, sporo gorsze od 407 w kwestii kosztów.
Z 407 najlepiej brać 2.0 benzynka lub 2,0 HDI, albo jeśli komus nie przeszkadza specyficzny automat to 3.0 v6. Mi akurat praca tej skrzyni pasuje.
Od 2.7 hdi w jakimkolwiek aucie trzymac sie jak najdalej.

Napisany przez: KrisC Fri, 17 Jun 2022 - 17:07

Nic lepszego od Volvo V70 2.4 170km nie da się wymyślić w tym budżecie, ewentualnie D5 też spoko, ale diesel to wiadomo, wtryski, dpf etc mogą być nadszarpnięte poprzednim właścicielem

Napisany przez: scorpio_24 Sat, 18 Jun 2022 - 15:05

CYTAT(KrisC @ Fri, 17 Jun 2022 - 17:07) *
Nic lepszego od Volvo V70 2.4 170km nie da się wymyślić w tym budżecie, ewentualnie D5 też spoko, ale diesel to wiadomo, wtryski, dpf etc mogą być nadszarpnięte poprzednim właścicielem

Jak sie trafii P3, to lepiej V70 p3 niz p2.

Napisany przez: nomad66 Sat, 18 Jun 2022 - 16:33

407 nie jest złe, elektronika potrafi płatać figle, zawieszenie dość skomplikowane, jest co wymieniać w razie w. Z klimatyzacją i klapkami problem jest.
Jest w rodzinie, właściciel zadowolony, jeździ już 5 rok, 2.0hdi. Parę rzeczy porobił ale ogólnie nie kosztowało to dużo, zrobił już 100tyś km. Korozji brak.

Trochę jeszcze z pogranicza ryzyka: bmw 5 e61 z 2.2 lub 2.5 benzyną z lpg z jak najuboższym wyposażeniem. Korozji mało lub brak, mechanika w miarę trwała, elektroniki nie będzie bardzo dużo w ubogim wyposażeniu.

Napisany przez: Andrzej87 Sun, 19 Jun 2022 - 16:15

Sporo głosów jest za Peugeotem 407 zwłaszcza jeśli chodzi o korozję. Kilka usterek przełknę. Sam robię naprawy mechaniczne i elektryczne więc to nie będzie problem.

Jeszcze jakieś propozycje?

Napisany przez: InnyLogin Sun, 19 Jun 2022 - 16:30

Megane 3 choć lepiej w dieslu.

Napisany przez: _adams_ Mon, 20 Jun 2022 - 07:28

Ja pierdzielę, coraz ciekawsze propozycje. Co Wy macie za fioła z tymi śmierdzącymi klekotami, przecież jechać za tym dłużej niż 200m się po prostu nie da w korku jeśli nie zamknie się odpowiednio wcześnie obiegu... Można się zrzygać.

Są na rynku normalne samochody, z dobrymi silnikami za tą kasę - polecam A4 B6 1.8T. Zupełnie bezproblemowe auto w porównaniu z jakimkolwiek dizlem z tego okresu. Będzie 4x4, LPG sekwencja i nawet legendarny pakiet s-line x 2 smile.gif Jeszcze zostanie na pakiet startowy.
Silnik prosty, mnóstwo łatwo dostępnych części, nie gnije jeśli nie było nieudolnie naprawiane. Wahacze przód dobrze wymienić raz a porządnie i mieć spokój na kilka lat.

Napisany przez: wujek_ Mon, 20 Jun 2022 - 08:09

Wracając do volvo....niejadące, niepsujace się volvo v50 w benzynie uwaga 1,6 100KM i będzie pan zadowolony. 1,8 i 2,0 żłopią olej na potęgę to fakt ale jeśli auto ma się toczyć i nie wkurwiać to taki 1,6 osiołek będzie spoko. Obejrzyj tylko ranty przednich nadkoli bo jak ktoś tam coś naprawiał wcześniej to będzie gniło. Zawieszenie z forda tanie jak barszcz, półosie po 40zł na allegro, sprzęgło nowe w IC <300zł. Brak dwumasy, brak czegokolwiek (niektóre 1,6 nawet zmiennej fazy nie miały na ssącym). Moja Pani wozi takim autem dzieciaki i siebie na zakupy i nie chce sie z nim rozstać od paru lat (nawet pod groźbą zakupu nowego aurisa czy innej cliówki).

v70 czy p2 (2,4b n/a super wóz) czy p3 to nie jest auto średniej wielkości tylko auto na autostrady, nie do kręcenia się pod marketem (mam p3 ostatni model, p2 zjeździłem parę sztuk). 2,0d hdi 136KM w p3 to będzie mega wkurw - dwumas, pompa siemens, wtryski, dpf i niestety w tym budżecie - już gnijący szwed albo kastrat Belg z bajerami w postaci elektrycznych szyb.

Pakiet startowy do v70 p2/p3 też swoje wyniesie, a budżet mamy tutaj ściśle określony - 22k.

Napisany przez: Maciek1234 Mon, 20 Jun 2022 - 08:39

CYTAT(_adams_ @ Mon, 20 Jun 2022 - 08:28) *
Ja pierdzielę, coraz ciekawsze propozycje. Co Wy macie za fioła z tymi śmierdzącymi klekotami, przecież jechać za tym dłużej niż 200m się po prostu nie da w korku jeśli nie zamknie się odpowiednio wcześnie obiegu... Można się zrzygać.

to akurat problem tego, kto jedzie za dieslem, a nie właściciela laugh.gif

za dieslem przemawia prosta matematyka. Takie 2,0HDI spala średnio 7l/100km, 1,8 turbo 10l/100km. Na każde 100 km, w dieslu oszczędzasz, przy cenie 8pln/ltr, 24 zeta. Rocznie zostaje 5 tysięcy pln w kieszeni, jeśli jeździsz 20kkm/rok. A będzie więcej, bo jesienią podwyżka paliwa na 10-15 pln/ltr.

Z LPG to też na dwoje babka wróżyła. Teraz jedziemy na LPG z Rosji. Jak się skończy, to będziemy mieli historię, jak z węglem - cena x3...


Ostatnie lata to koszmarny medialny hejt na diesla, pewnie pokłosie oszustw Volskwagena. Tym niemniej, trzeba być ślepym, by nie widzieć zalet tego napędu, zwłaszcza, przy cenie ~10pln/ltr. W trasie spalanie rzędu 4-5l/100km vs 8-10l/100km w benzyniaku, przy takiej samej jeździe. Od czasu do czasu przepalam Guliettę Multijet małżonki w trasie i wynik rzędu 6,5l/100km pojawia się przy jeździe autostradą pakę sześćdziesiąt. Wynik nierealny dla benzyniaka, zwłaszcza 1,8, czy 2,0.

Nie bez powodu ostatnie 20 lat diesle były najbardziej pożądanym źródłem napędu - i to bez żadnego programu zachęt, dopłat, czy dodatkowych podatków dla aut z innym silnikiem. Diesle były wybierane przez pryzmat ekonomii i przyjemności z jazdy laugh.gif

Napisany przez: MisioLBN Mon, 20 Jun 2022 - 10:03

CYTAT(Maciek1234 @ Mon, 20 Jun 2022 - 08:39) *
Nie bez powodu ostatnie 20 lat diesle były najbardziej pożądanym źródłem napędu - i to bez żadnego programu zachęt, dopłat, czy dodatkowych podatków dla aut z innym silnikiem. Diesle były wybierane przez pryzmat ekonomii i przyjemności z jazdy laugh.gif


I tak to właśnie powinno wyglądać w normalnym świecie. Dobry produkt broni się sam. Nic mnie tak nie wkurw... jak wpychanie na siłe poprzez kary i dopłaty. Ekologia zawsze idzie sama za produktem bo wynika z efektywności procesu. Po co marnować węgiel w piecach i pod groźbą ekologii zabraniać palić węglem. Wolny rynek zmuśił by elektrownie węglowe do poprawy efektywności spalania (przestać marnować surowce) tym samym ekologii.... ale po co smile.gif Zresztą czekam jak Chiny bedą bardziej eko od UE smile.gif

Napisany przez: Rezor Mon, 20 Jun 2022 - 10:06

U mnie z dieslem problemem jest to, że starsza córka dostaje choroby lokomocyjnej. Nie wiem czy to kwestia zapachu czy "kultury pracy" silnika. No i częsciej teraz robię szybkie wycieczki po 2-3km, nawet jak do pracy zimą miałem 7km to nagrzewało mi się w środku dopiero pod pracą biggrin.gif Z diesli dobrze wspominam HDi. Bardzo wytrwałe mieliśmy kilka w rodzinie, jedna 306ka 90KM jeździła dosłownie na wszysktim i nic się nie działo. Drugi to 2.2 D-4D w avensis t25. kupiłem od 1 właściciela z przebiegiem 360k km, zrobiłem 140k, sprzedałem wujowi i ma już nalatane ~700k. Za mojej kadencji wymiana podkładek wtryskiwaczy i rzeczy eksploatacyjne, wujek z tego co wiem musiał ogarnąć zawias i lampy
EDIT: Do tego 2.2 D-4D trasa 1000km na jednym baku, tempomat średnio 130km/h spalanie 4l/100km. Który samochód z przebiegiem 0.5mln km i 0-100km w ok 8s to potrafi tongue.gif

Napisany przez: ledziu Mon, 20 Jun 2022 - 11:25

CYTAT(Rezor @ Mon, 20 Jun 2022 - 10:06) *
U mnie z dieslem problemem jest to, że starsza córka dostaje choroby lokomocyjnej. Nie wiem czy to kwestia zapachu czy "kultury pracy" silnika. No i częsciej teraz robię szybkie wycieczki po 2-3km, nawet jak do pracy zimą miałem 7km to nagrzewało mi się w środku dopiero pod pracą biggrin.gif Z diesli dobrze wspominam HDi. Bardzo wytrwałe mieliśmy kilka w rodzinie, jedna 306ka 90KM jeździła dosłownie na wszysktim i nic się nie działo. Drugi to 2.2 D-4D w avensis t25. kupiłem od 1 właściciela z przebiegiem 360k km, zrobiłem 140k, sprzedałem wujowi i ma już nalatane ~700k. Za mojej kadencji wymiana podkładek wtryskiwaczy i rzeczy eksploatacyjne, wujek z tego co wiem musiał ogarnąć zawias i lampy
EDIT: Do tego 2.2 D-4D trasa 1000km na jednym baku, tempomat średnio 130km/h spalanie 4l/100km. Który samochód z przebiegiem 0.5mln km i 0-100km w ok 8s to potrafi tongue.gif

Co do 2,2 ad musisz zagrać w totka bo jest to gówno jakich mało. I znowu kłania się prawdą internetowa czyli mi się udało to znaczy że jest git do tego trochę głupot wyliczniowych Maciusia i pełnia sukcesu biggrin.gif
Rynek motoryzacyjny miodem i winem płynący a dieselki razem z wiekiem stają się najpewniejszą motoopcją.

Napisany przez: Maciek1234 Mon, 20 Jun 2022 - 12:05

CYTAT(Rezor @ Mon, 20 Jun 2022 - 11:06) *
EDIT: Do tego 2.2 D-4D trasa 1000km na jednym baku, tempomat średnio 130km/h spalanie 4l/100km. Który samochód z przebiegiem 0.5mln km i 0-100km w ok 8s to potrafi tongue.gif
tak, to jest piękne. A jak zaświeca się lampka rezerwy, to jeszcze można przejechać 200 km laugh.gif

no, ale pakujmy chłopaka do benzyniaka. Niech w rok traci 5-6 tysiaków na paliwo, pewnie jest bogaty.

Napisany przez: Rezor Mon, 20 Jun 2022 - 12:08

Miałem 2.0 D4D i jak na diesla IMO padaka, 320k naciułane i miałem zawsze wrażenie, że zaraz się rozleci. 2.2 nigdy mnie nie zawiodło ale jest ale: to był typowy długodystansowiec, robiłem nim trasy po 400km+, rzadziej 50km. Poprzedni właściciel dojeżdżał z Insbrucku do Wiednia, a potem jeździł w trasy po AT i DE.
Raz dojeżdżałem ok 7km w jedną stronę przez 3 tygodnie, w weekend za każdym razem przy wyjeździe za miasto puszczał solidnego czarnego bąka, któregoś dnia wywaliło mi check i zaczął się zachowywać jakby na 1 cylinder nie chodził. Od tamtej pory na krótkie przejażdżdżki brałem rower albo komunikację miejską. 2.0 D4D było ciułane po mieście, moja mama tym jeździła po małej mieścinie. 2km do pracy, postój, 1km do sklepu, postój, 2km do kosmetyczki, postój, 2km do domu.
Chyba wszystkie problemy jakie mieliśmy z dieslami zaczynały się w momencie kiedy były eksploatowane w trybie typowo miejskim. Dlatego jak autor szuka benzyny do kulania się po mieście to nie ma co na siłę wciskać diesla.

Tak mnie naszło: może faktycznie toyota t25 w kombi? Ja jak pisałem: przez 500k km żadnych większych serwisów czy to zawieszenia czy napędu. Co do rdzy to była przy zawiasach klapy bagażnika, kiedyś odpływy mi zatkało i woziłem w bagażniku basen aż zaczeło chlupać i nic nie zgniło biggrin.gif

Napisany przez: ledziu Mon, 20 Jun 2022 - 12:11

CYTAT(Maciek1234 @ Mon, 20 Jun 2022 - 12:05) *
tak, to jest piękne. A jak zaświeca się lampka rezerwy, to jeszcze można przejechać 200 km laugh.gif

no, ale pakujmy chłopaka do benzyniaka. Niech w rok traci 5-6 tysiaków na paliwo, pewnie jest bogaty.


Maciuś daj sobie spokój, napij się może Ci się poprawi.

CYTAT(Rezor @ Mon, 20 Jun 2022 - 12:08) *
Miałem 2.0 D4D i jak na diesla IMO padaka, 320k naciułane i miałem zawsze wrażenie, że zaraz się rozleci. 2.2 nigdy mnie nie zawiodło ale jest ale: to był typowy długodystansowiec, robiłem nim trasy po 400km+, rzadziej 50km. Poprzedni właściciel dojeżdżał z Insbrucku do Wiednia, a potem jeździł w trasy po AT i DE.
Raz dojeżdżałem ok 7km w jedną stronę przez 3 tygodnie, w weekend za każdym razem przy wyjeździe za miasto puszczał solidnego czarnego bąka, któregoś dnia wywaliło mi check i zaczął się zachowywać jakby na 1 cylinder nie chodził. Od tamtej pory na krótkie przejażdżdżki brałem rower albo komunikację miejską. 2.0 D4D było ciułane po mieście, moja mama tym jeździła po małej mieścinie. 2km do pracy, postój, 1km do sklepu, postój, 2km do kosmetyczki, postój, 2km do domu.
Chyba wszystkie problemy jakie mieliśmy z dieslami zaczynały się w momencie kiedy były eksploatowane w trybie typowo miejskim. Dlatego jak autor szuka benzyny do kulania się po mieście to nie ma co na siłę wciskać diesla.

Tak mnie naszło: może faktycznie toyota t25 w kombi? Ja jak pisałem: przez 500k km żadnych większych serwisów czy to zawieszenia czy napędu. Co do rdzy to była przy zawiasach klapy bagażnika, kiedyś odpływy mi zatkało i woziłem w bagażniku basen aż zaczeło chlupać i nic nie zgniło biggrin.gif


Ja Ci w to wierze, jest to możliwe co nie zmienia faktu że AD jest to łajno od którego lepiej się trzymać z daleka. Jeszcze jak dodasz że nie było rdzy w t25 to naprawdę masz gwarantowaną 6kę w totka laugh.gif

Napisany przez: Rezor Mon, 20 Jun 2022 - 12:20

CYTAT(ledziu @ Mon, 20 Jun 2022 - 12:11) *
Ja Ci w to wierze, jest to możliwe co nie zmienia faktu że AD jest to łajno od którego lepiej się trzymać z daleka. Jeszcze jak dodasz że nie było rdzy w t25 to naprawdę masz gwarantowaną 6kę w totka laugh.gif

Obie t25 były bez rdzy biggrin.gif Ale fakt: garażowane lub parkowane na kostce i myte conajmniej raz na miesiąc. Obie przy zwiasach bagażnika miały rdzę. Jeszcze pamiętam, że toyota dawała chyba 12 lat gwarancji na perforację blachy. Pojechałem przed końcem i mi nie uznali bo była "powierzchowna", ponoć musiałaby się dziura na wylot zrobić tongue.gif

Napisany przez: Andrzej87 Mon, 20 Jun 2022 - 19:22

Toyoty odrzuciłem ze względu na podatne na korozję, niestety, diesle ze względu na ewentualne koszty serwisu i małe przebiegi.
Ten samochód będzie robił maks. 10 tys. km/rok, także oszczędności nie są takie znaczne i do tego na krótkich dystansach do 15 km. Trasa do 250 km może kilka razy w roku.

Napisany przez: ledziu Mon, 20 Jun 2022 - 19:40

CYTAT(Andrzej87 @ Mon, 20 Jun 2022 - 19:22) *
Toyoty odrzuciłem ze względu na podatne na korozję, niestety, diesle ze względu na ewentualne koszty serwisu i małe przebiegi.
Ten samochód będzie robił maks. 10 tys. km/rok, także oszczędności nie są takie znaczne i do tego na krótkich dystansach do 15 km. Trasa do 250 km może kilka razy w roku.

Toyoty możesz patrzeć ave t25 fl 1,8. Tu mogę się zgodzić z przedmówcą że od czasu do czasu trafiają się bez rdzy ale to bardziej jak byłaby sztuka do kupienia/zobaczenia na miejscu.

Napisany przez: Andrzej87 Wed, 22 Jun 2022 - 06:19

Skoro nie koroduje, to może poszukać Octavii 1 generacji z końca produkcji, z małym przebiegiem, taką wychuchaną. One były jakoś tak równolegle produkowane z drugą generacją do 2010 r.

Napisany przez: Frolik Fri, 24 Jun 2022 - 21:25

CYTAT(Andrzej87 @ Wed, 22 Jun 2022 - 06:19) *
Skoro nie koroduje, to może poszukać Octavii 1 generacji z końca produkcji, z małym przebiegiem, taką wychuchaną. One były jakoś tak równolegle produkowane z drugą generacją do 2010 r.

To dobry pomysł, Octavia I czyli tour do 2010 szły nawet z silnikiem 1.8T. Całkiem dobry wybór, przyjemne , trwałe i mega tanie w użytkowaniu auto. Albo peugeota 407 z benzyniakiem pod maską.

Napisany przez: Andrzej87 Thu, 07 Jul 2022 - 08:35

Zacząłem poszukiwania i niestety ofert Octavii I kombi 1.6 jest bardzo mało, Peugeotów 407 SW nie wiele lepiej.
Pomyślałem o dorzuceniu do poszukiwań Peugeota 308 SW. Jak z odpornościa tego modelu na korozję? Jak się sprawuje silnik 1.6VTi?

Napisany przez: Frolik Thu, 07 Jul 2022 - 08:51

CYTAT(Andrzej87 @ Thu, 07 Jul 2022 - 08:35) *
Zacząłem poszukiwania i niestety ofert Octavii I kombi 1.6 jest bardzo mało, Peugeotów 407 SW nie wiele lepiej.
Pomyślałem o dorzuceniu do poszukiwań Peugeota 308 SW. Jak z odpornościa tego modelu na korozję? Jak się sprawuje silnik 1.6VTi?

jak chodzi o silnik to jest dużo gorszy niz poprzednik czyli 307 po lifcie 1.6.
Jeśli może być to auto wielkosci kompakta to mozesz szukac 307 z końcówki produkcji własnie 1.6 albo najlepiej 2.0. To wdzieczne auta.

Korozyjnie to 308SW to również dobre, trwałe auto. Ale wg mnie jeśli 308, to tylko diesel HDi. Benzyniaki w nim, to miny. Jeśli nie bałbys sie diesla to 308 SW 1.6 HDI to przyjemne auto. Ale osobiscie wolałbym 307 po lifcie benzyniaka.

Napisany przez: Andrzej87 Fri, 08 Jul 2022 - 06:32

Od 6 lat jeżdżę Focusem Mk1 1.8 w gazie z 1999 r. Samochód służył głównie do jazdy wokół komina po kilka km. Gdyby nie ruda jeździłbym dalej, bo jestem bardzo z niego zadowolony. Nawet chciałem go ratować, ale ma wewnętrzne progi skorodowane i dolne wzmocnienia słupków i pewnie po naprawie i tak za parę lat znowu byłby do roboty, a mam nadzieję, że samochód, który kupię po jego zakonserwowaniu takiej naprawy przez 10 lat wymagał nie bedzie. Stąd wymóg odporności na korozję.
Poszukiwany samochód powinien być podobnej wielkości. Przede wszystkim bagażnik. Stąd mogę kupić 308, która nawet ma większy bagażnik niż 407.
Od jeżdzenia w trasy mam E39, ale nowokupiony samochód raz dwa razy do roku również pojedzie w trasę.
Właśnie czytałem o kiepskich benzyniakach w 308. Diesla zarżne na dystansach po kilka km.

Napisany przez: tomqu Fri, 08 Jul 2022 - 09:16

To kup sobie Megane III , nie rdzewieje , silniki 1.6 /2.0T sa spoko, bagaznik w kombi spory. Zawieszenie proste.
Diesle tez sa tam ok , dpf bezporblemowy nawet na mieście. A sa sporo tansze.
Jakosc wnetrza nie powala ale jako dupowoz jest ok.

Napisany przez: Maciek1234 Fri, 08 Jul 2022 - 12:43

CYTAT(Andrzej87 @ Thu, 07 Jul 2022 - 09:35) *
Zacząłem poszukiwania i niestety ofert Octavii I kombi 1.6 jest bardzo mało, Peugeotów 407 SW nie wiele lepiej.
Pomyślałem o dorzuceniu do poszukiwań Peugeota 308 SW. Jak z odpornościa tego modelu na korozję? Jak się sprawuje silnik 1.6VTi?

to jeszcze się pieścisz z tym zakupem? laugh.gif Bierzesz otomoto, czy marketplace na faceboku, ustawiasz widełki cenowe, promień poszukiwań 50km i szukasz. Przy tym budżecie, patrzenie na markę nie ma zupełnie sensu.

Znajomy niedawno na szybciora kupił Legacy za piętnastaka. Nawet nie myślałem, że stare auto potrafi być tak dobrze zachowane laugh.gif tylko on nie kupuje auta "marką", tylko "przypadkiem", co się trafi, to weźmie biggrin.gif

Napisany przez: Frolik Thu, 14 Jul 2022 - 08:17

CYTAT(Maciek1234 @ Fri, 08 Jul 2022 - 12:43) *
Znajomy niedawno na szybciora kupił Legacy za piętnastaka. Nawet nie myślałem, że stare auto potrafi być tak dobrze zachowane laugh.gif tylko on nie kupuje auta "marką", tylko "przypadkiem", co się trafi, to weźmie biggrin.gif

Bo tak jest najlepiej, nie nastawiac sie na markę model nie daj Boze silnik, tylko ogolne zalozenia, jaki budżet i szukac. Zawsze tak kupuję i zawsze jestem zadowolony, nigdy nie wtopiłem. Zawsze daje sobie 2/3 modele dominujące, najbardziej poszukiwane... i tak zazwyczaj kupiłem cos innego.
Szukałem czegos mocnego, mialo byc audi s4/bmw m3 kupiłem m5.
szukałem suva dla kobity miało byc BMW x5 albo lexus RX - trafiło się INFINITI FX z forum - strzał w 10 !
szukałem taniego kombi miał być passat b5 FL, albo avensis trafił się extra peugeot 406 od 1 właściciela salon Polska.
ostatnie auto jakie kupowałem, to 3 lata temu szukałem diesla na długie trasy miało być e46/e39 trafił się fajny merc w124 3.0d, 1 wł w Niemczech, 1 wł. w PL, prawdziwy przebieg, niezużyty - rzadkość jak na w124.


Dla odmiany bliski kolega zawsze sobie wynajdzie że auto musi byc takie/takie i takie. Ponad rok szukał ostatnio BMW e39. Musiał być polift 3.0i z M-pakiem, w czarnym kolorze, i ze skórzanym wnętrzem. Latał po Polsce jak pies z wywieszonym językiem, wycieczki po kilkaset km i na miejscu sie okazywało że kicha. W końcu w bólu kupił coś blisko, ale zaplacił ostro a i tak auto ma więcej wad niż zalet, non-stop wychodzi cos nowego, pije litr oleju na 1000 km i inne cuda. Ale chciał czarne e39 m-pak 530i to ma. smile.gif

Napisany przez: BlackDaro Fri, 15 Jul 2022 - 13:08

CYTAT(Andrzej87 @ Thu, 07 Jul 2022 - 08:35) *
Zacząłem poszukiwania i niestety ofert Octavii I kombi 1.6 jest bardzo mało, Peugeotów 407 SW nie wiele lepiej.
Pomyślałem o dorzuceniu do poszukiwań Peugeota 308 SW. Jak z odpornościa tego modelu na korozję? Jak się sprawuje silnik 1.6VTi?

Silnik 1.6Vti sprawuje sie tak, że jak przeglądałem ogłoszenia 207mek z tym silnikiem dla kobiety, to na całą Polske było kilkanaście uszkodzonych sztuk z silnikiem do remontu (lub wymiany) he he.
Dobrym benzyniakiem w PSA jest stare ew10j4 (2.0 136KM), mam taki w 206 i mimo ponad 300tys. na blacie (z czego połowa to na LPG) trzyma jeszcze po 12,5 na wszystkich garach i nie bierze oleju. Przez ostatnie 140tys. u mnie jeszcze nigdy nic mu nie było, całkowicie bezawaryjny, a lekkiego życia nie miał, dopiero przy ok.300tys. pociekło spod pompy oleju i to wszystko. Jest nawet ekonomiczny, chociaż w moim przypadku to waga robi swoje. W 307mce był popularny (tylko że to są już stare samochody i coraz trudniej znaleźć coś godnego uwagi), w 308ce była jego kontynuacja (2.0 140KM, zmienne fazy), ale jest praktycznie nie do dostania, bo występował tylko w wersji SW na rynek skandynawski. Prawda jest taka, że w peugeotach w segmencie C i B od lat 06-07 nie ma już dobrych benzyn. Co do 407, bez jaj, ale wolałbym chyba zadbaną 406stke na żółtych tablicach, bo to źle sie prowadzi, ma promień skrętu jak autobus i ciężko go później odsprzedać ze względu na opinie i stereotypy jakie krążą na temat tego modelu.

Napisany przez: BlackDaro Fri, 15 Jul 2022 - 17:03

CYTAT(Andrzej87 @ Mon, 13 Jun 2022 - 11:54) *
Witam

Szukam odpornego na korozję, prostego w serwisowaniu, w miarę oszczędnego średniej wielkości kombi z silnikiem benzynowym 1.6-2.0 do 22 tys. zł z dobrym dostępem do części. Autem chce jeździć dłużej niż 5 lat i nie mam zamiaru robić blacharki, mogę naprawiać mechanikę.
Moje typy to:
Volvo V50 podobno lepiej z korozją niż w Focusie mk 2
Megane 3
Citroen C5
Skoda Fabia - bardzo małe silniki mnie odstraszają

Poproszę o komentarze co do powyższych.
Chętnie przyjmę inne propozycje wraz z polecanymi silnikami.


Znajomy z pracy kupił ostatnio za 19k krajową insignie kombi 1.8 140KM. Nie jest to kaleka do remontu, określiłbym stan na dobry+, a nawet lepiej. Chciał kombi z dużym bagażnikiem, proste mechanicznie, które w miare świeżo wygląda.
Jak za taką kase i na taki gabaryt to wg. mnie nie jest to głupie i ma więcej zalet niż wad.
Prosty silnik, jeszcze z astry h i vectry c. Da sie tym normalnie jeździć w przeciwieństwie do 1.6 VAGa tego 100konnego montowanego w octaviach, paskach, itp. Np. taka zafira b 1.8 to istny szatan w porównaniu z alteą czy turanem 1.6 100KM. W miare ekonomiczny jak na benzyniaka. Mamy w rodzinie kilka sztuk, 3x zafira b (wszystkie LPG), astra h i vectra c. Niektóre z nich służą już pare ładnych lat. Minus, że po jeździe autostradowej na wysokich obrotach na dystansie 800- 1000km (wszystkie te modele mają skrzynie 5) trzeba dolewać w nich olej.
W insigni jest skrzynia 6.
Dobrze sie to prowadzi, jest twardo i stabilnie, nawet nie ma co porównywać do 407mki.
Dobrze wygląda. Zewnątrz i wewnątrz. To jeszcze za kilka lat będzie świeżo wyglądać, kwestia gustu, ale wizualnie insignia, a 307, 308 i 407 to inna epoka, wystarczy wsiąść do środka.
Bagażnik duży.
Konstrukcja prosta, popularna, części pełno.
Narazie rdzawych sztuk nie widać.
O innych silnikach w insigni krążą już legendy, znajomi mieli 1.6T, sypało sie wszystko, 2.0cdti 2 przypadki zatarcia, na olx widziałem nawet usługe firmy ,,przekładki bloku 2.0 na stare 1.9cdti + remont głowicy w pakiecie.
Osobiście uważam ten 1.8 pb za najlepszy i najpewniejszy silnik do napędu insigni. Tak, wiem, że jest za słaby jak na takie kombi, ale inni mają jeszcze gorzej (1.6 VAG) i jakoś żyją.
Wszyscy szukają 2.0cdti, przez co ceny 1.8 są niższe i czasami można całkiem tanio (poniżej 20k) kupić nawet cosmo w skórze.
Przejedź sie na próbe taką insygnią, a może polubisz opla he he.

Napisany przez: Damzzii Fri, 15 Jul 2022 - 23:55

Insignia moim zdaniem ma mega mały bagażnik jak na tą wielkość auta (mówię o kombi) do tego koroduje, jak krajówka z początku produkcji to zerknij na progi i podłogę, do tego 1.8 na tą masę auta to trochę męka, to jest góra 180Nm przy ponad 1500kg masy.
Poza tym auto super na trasę, stabilne, ciche. Młodszemu bratu bodaj dwa lata temu składałem właśnie na bloku 1.9 po zatarciu 2.0 (kupiliśmy świadomie uszkodzony) siada po kilku prostych zmianach, smok trzeba jedynie zrobić na nowo. Po programie na ~190km 400nm całkiem przyjemnie to jeździ.

Napisany przez: BlackDaro Sat, 16 Jul 2022 - 09:33

CYTAT(Damzzii @ Fri, 15 Jul 2022 - 23:55) *
Insignia moim zdaniem ma mega mały bagażnik jak na tą wielkość auta (mówię o kombi) do tego koroduje, jak krajówka z początku produkcji to zerknij na progi i podłogę, do tego 1.8 na tą masę auta to trochę męka, to jest góra 180Nm przy ponad 1500kg masy.
Poza tym auto super na trasę, stabilne, ciche. Młodszemu bratu bodaj dwa lata temu składałem właśnie na bloku 1.9 po zatarciu 2.0 (kupiliśmy świadomie uszkodzony) siada po kilku prostych zmianach, smok trzeba jedynie zrobić na nowo. Po programie na ~190km 400nm całkiem przyjemnie to jeździ.


Ta jest zdrowa, przed kupnem był wjazd na kanał. Poprzednio miał paska b6 i był już uczulony na jakąkolwiek rudą biggrin.gif

Napisany przez: Frolik Sun, 17 Jul 2022 - 21:21

Serio Insignia 1.8 jest lepsza od 407 2.0 czy 407 2.2 ?? Nie widziałem jeszcze zgniłej 407 polifta z końca produkcji. Silniki 2.0 i 2.2 pancerne.
Zresztą jeszcze lepiej wg mnie kupić 407 z super trwałym i bezawaryjnym 3.0 v6, wrzucić podtlenek LPG i jeździc za grosze. Wersje z silnikiem 3.0 są tak wypchane jak mało które BMW czy audi z tych lat, gdzie to porównywac z Insignią ze słabowitym 1.8 ? 3.0 v6 mają juz normalny nowoczesny 6 biegowy automat, to auto conajmniej poziom wyżej od podstawowej Insigni. Wady 407 to raczej takie plotki, ogólnie to auta trwałe i bezawaryjne i nie rdzewieją. Może promień skrętu jest rzeczywiście duży i stylistyka kontrowersyjna, ale Insignia też nie jest przecież pięknym autem.
Insignia trzyma bardzo wysoką cenę bo jest uznawana za nowoczesne, prestiżowe auto. Nie mówię że złe, bo takie proste 1.8 poza tym że słabe i niski moment to pewnie przyzwoite auto. Ale jesli konkurentem jest auto z najlepszym 3.0 swojego czasu, czyli koncernu PSA no to taka Insignia wypada blado.
Jest jeszcze C5 III na poczatku produkcji tez miał silnik 3.0.

Napisany przez: BlackDaro Sun, 17 Jul 2022 - 22:41

CYTAT(Frolik @ Sun, 17 Jul 2022 - 21:21) *
Serio Insignia 1.8 jest lepsza od 407 2.0 czy 407 2.2 ?? Nie widziałem jeszcze zgniłej 407 polifta z końca produkcji. Silniki 2.0 i 2.2 pancerne.
Zresztą jeszcze lepiej wg mnie kupić 407 z super trwałym i bezawaryjnym 3.0 v6, wrzucić podtlenek LPG i jeździc za grosze. Wersje z silnikiem 3.0 są tak wypchane jak mało które BMW czy audi z tych lat, gdzie to porównywac z Insignią ze słabowitym 1.8 ? 3.0 v6 mają juz normalny nowoczesny 6 biegowy automat, to auto conajmniej poziom wyżej od podstawowej Insigni. Wady 407 to raczej takie plotki, ogólnie to auta trwałe i bezawaryjne i nie rdzewieją. Może promień skrętu jest rzeczywiście duży i stylistyka kontrowersyjna, ale Insignia też nie jest przecież pięknym autem.
Insignia trzyma bardzo wysoką cenę bo jest uznawana za nowoczesne, prestiżowe auto. Nie mówię że złe, bo takie proste 1.8 poza tym że słabe i niski moment to pewnie przyzwoite auto. Ale jesli konkurentem jest auto z najlepszym 3.0 swojego czasu, czyli koncernu PSA no to taka Insignia wypada blado.
Jest jeszcze C5 III na poczatku produkcji tez miał silnik 3.0.


Mimo tego iż 7 lat codziennie jeżdże peugeotem i złego słowa nie moge powiedzieć, a nawet chwale he he (i powinienem oddać głos na 407 smile.gif to tak, moim zdaniem insignia 1.8 jest lepszym autem od 407 2.0
Obiektywnie patrząc to poprostu nowoczesniejsza konstrukcja i to widać wsiadając do środka i podczas jazdy.
Autor szuka kombi z silnikiem 1.6-2.0
3.0 to inna liga i porównywanie do insigni 1.8 nie ma większego sensu, tu należałoby brać 2.8 lub opc do porównania he he, chyba nie tego szukamy.

Frolik, wiem, że nie pałasz miłością do opla i dla Ciebie to najgorszy szajs, powodujący odruchy wymiotne tongue.gif Dla mnie znaczek jest obojętny, jak coś godnego uwagi to może być nawet Dacia, Aro albo Tata, byleby dobrze sie tym jeździło smile.gif

Napisany przez: Frolik Mon, 18 Jul 2022 - 08:25

CYTAT(BlackDaro @ Sun, 17 Jul 2022 - 22:41) *
Frolik, wiem, że nie pałasz miłością do opla i dla Ciebie to najgorszy szajs, powodujący odruchy wymiotne tongue.gif Dla mnie znaczek jest obojętny, jak coś godnego uwagi to może być nawet Dacia, Aro albo Tata, byleby dobrze sie tym jeździło smile.gif

Też staram się nie uprzedzać do żadnej marki, ale z Oplem (ktorego osobiscie nigdy nie miałem) mam same złe doswiadczenia. Astra I, Corsa B i C, Meriva DTi i Vectra DTi to najgorszy szajs motoryzacyjny jaki widziałem i dotykałem. Ople to też jedyne samochody jakimi (kilka razy) nie udało mi się dojechać do celu i stanąłem w trasie (auta znajomych i rodziny).
Ba, 20 letnim Hyundaiem Pony (też szajs) bez progów i z dziurami w podłodze i rozregulowanym gaźnikiem wróciłem na kolach z Hiszpanii do Polski. Odsądzane od czci i wiary Peugeoty nigdy nie zawiodły mnie w trasie, a nawet jak padła cewka czy był jakiś potężny wyciek to auto i tak dojechało.
A Opel? Np Vectra DTi przepalił się jakiś sterownik w pompie wtryskowej i zostaliśmy w pół drogi do Chorwacji bez auta. No ale kolega sie upierał że jego super-hiper zadbana Vectra z prawdziwym przebiegiem 150 tys km to perełka, a moje 406 mające 300 tys km na blacie to szajs...to było 15 lat temu, więc taka Vectra B to było w miarę młode auto i warte jeszcze sporo pieniędzy. Corsa C silnik zatarty przy 140 tys km przebiegu (auto salon PL, 1 własciciel ktoś z dalszej rodziny). Corsa B i Astra I to 10 lat temu i wiecej nie miały już totalnie podłogi i progów, w momencie gdy starsze lub równoletnie Audi 80 potrafiło na całym aucie mieć 1 wyprysk korozji wielkosci pół centymetra.
Jeśli Insignia przełamuje ten stereotyp to bardzo dobrze.
Chociaż o dieslach Insignii opinie słyszałem również jak najgorsze. Jeśli ten 1.8 nie ma wad tak jak piszecie, to trzeba sie cieszyć że Opel wreszcie umie zrobić jeden bezawaryjny silnik, co prawda wolnossącą benzynę, ale dobre i to. smile.gif Blacharsko jeśli się trzyma dobrze to fajnie, ale trzeba pamietac ze to jeszcze młode samochody. Merive które są niewiele starsze juz widywałem bez progów i bez podłogi.

Napisany przez: scorpio_24 Mon, 18 Jul 2022 - 09:00

Kolegom chodzi o to, że Insignie zaczęto produkowac, gdy 407 był juz na rynku 4 lata.

Napisany przez: specnaz14 Sun, 24 Jul 2022 - 14:35

Podlacze się pod temat bo potrzebuje dużego kombi. Jest do kupienia w211 3.2 benzyna chyba 2004. Wiadomo auto stare jak świat i może być ze wszystkim problem ale pytanie czy jakieś typowe usterki i problemy eksploatacyjne dla tego modelu występują?

Napisany przez: BlackDaro Sun, 24 Jul 2022 - 17:02

CYTAT(Frolik @ Mon, 18 Jul 2022 - 08:25) *
Też staram się nie uprzedzać do żadnej marki, ale z Oplem (ktorego osobiscie nigdy nie miałem) mam same złe doswiadczenia. Astra I, Corsa B i C, Meriva DTi i Vectra DTi to najgorszy szajs motoryzacyjny jaki widziałem i dotykałem. Ople to też jedyne samochody jakimi (kilka razy) nie udało mi się dojechać do celu i stanąłem w trasie (auta znajomych i rodziny).
Ba, 20 letnim Hyundaiem Pony (też szajs) bez progów i z dziurami w podłodze i rozregulowanym gaźnikiem wróciłem na kolach z Hiszpanii do Polski. Odsądzane od czci i wiary Peugeoty nigdy nie zawiodły mnie w trasie, a nawet jak padła cewka czy był jakiś potężny wyciek to auto i tak dojechało.
A Opel? Np Vectra DTi przepalił się jakiś sterownik w pompie wtryskowej i zostaliśmy w pół drogi do Chorwacji bez auta. No ale kolega sie upierał że jego super-hiper zadbana Vectra z prawdziwym przebiegiem 150 tys km to perełka, a moje 406 mające 300 tys km na blacie to szajs...to było 15 lat temu, więc taka Vectra B to było w miarę młode auto i warte jeszcze sporo pieniędzy. Corsa C silnik zatarty przy 140 tys km przebiegu (auto salon PL, 1 własciciel ktoś z dalszej rodziny). Corsa B i Astra I to 10 lat temu i wiecej nie miały już totalnie podłogi i progów, w momencie gdy starsze lub równoletnie Audi 80 potrafiło na całym aucie mieć 1 wyprysk korozji wielkosci pół centymetra.
Jeśli Insignia przełamuje ten stereotyp to bardzo dobrze.
Chociaż o dieslach Insignii opinie słyszałem również jak najgorsze. Jeśli ten 1.8 nie ma wad tak jak piszecie, to trzeba sie cieszyć że Opel wreszcie umie zrobić jeden bezawaryjny silnik, co prawda wolnossącą benzynę, ale dobre i to. smile.gif Blacharsko jeśli się trzyma dobrze to fajnie, ale trzeba pamietac ze to jeszcze młode samochody. Merive które są niewiele starsze juz widywałem bez progów i bez podłogi.


Ogólnie zasada jest taka, że opla nie kupuje sie z dieslem smile.gif Poza nielicznymi wyjątkami (np.1.9cdti), a cała seria DTI to najgorszy szajs (słabe i awaryjne) tak samo jak lata ~ 96-2008, gdzie moim zdaniem ta marka zrobiła regres i osobiście uważam ten okres za najgorszy w ich historii (corsa c, meriva, astra g/h, vectra b/c). Dopiero insignią ,,powrócili".

Pomijając już całkowicie fakt, czy insignia jest dobra czy nie, musze coś wyjaśnić, a to dlatego, że napisałeś wcześniej, że benzyna 2.0 w 407 jest ok. (wnioskuje po tym, że moc jest wystarczająca), a 1.8 pb w insigni jest stanowczo za słabe i nie da sie tym nawet normalnie ruszyć smile.gif
https://zeperfs.com/en/duel1925-7108.htm
To jest ten silnik, 1.8 GM, tyle że w innej budzie (brak danych opla). W kombi i budzie ważącej 1500-1600kg (insignia cięższa od 407 ok.60kg) to są praktycznie takie same osiągi (czyli słabe) i niewiele tu też zmienia nowsza wersja silnika PSA (zmienne fazy +5KM, +10Nm), 40-140 i 80-180 jadą identycznie (opla ratują krótsze przełożenia skrzyni).
Tak, jeździłem jednym i drugim.

Napisany przez: Mis Mon, 25 Jul 2022 - 13:28

Accord 7gen kombi 2.0benz naprawdę odpada? Znajdując bez rdzy odpala i bez otwierania maski jeździ to latami.

Napisany przez: borman Tue, 26 Jul 2022 - 07:07

pan sobie kupi prawdziwy samochód czyli e61, a nie kombi z rozstawem osi i silnikiem jak w hatchbacku

Napisany przez: Frolik Tue, 26 Jul 2022 - 11:30

CYTAT(borman @ Tue, 26 Jul 2022 - 07:07) *
pan sobie kupi prawdziwy samochód czyli e61, a nie kombi z rozstawem osi i silnikiem jak w hatchbacku

Za 22 tysiace? To musi miec jeszcze drugie 22 tysiace na pakiet startowy żeby to jakoś jeździło. No a i tak bedzie miał 0,5 mln przebiegu lub lepiej co w nowoczesnym dieslu oznacza jakies awarie osprzętu co chwile, a w sławnym M54 picie oleju hektolitrami. Zakładając że wogole układ korbowo-tłokowy wytrzymał taki przebieg bez uszczerbku. To nie e34 czy w124 które za grosze jeździły póki nie zardzewiały na wylot i póki wahacze od budy nie odpadały...

Napisany przez: grzesiek84 Tue, 26 Jul 2022 - 12:45

CYTAT(Frolik @ Tue, 26 Jul 2022 - 11:30) *
Za 22 tysiace? To musi miec jeszcze drugie 22 tysiace na pakiet startowy żeby to jakoś jeździło. No a i tak bedzie miał 0,5 mln przebiegu lub lepiej co w nowoczesnym dieslu oznacza jakies awarie osprzętu co chwile, a w sławnym M54 picie oleju hektolitrami. Zakładając że wogole układ korbowo-tłokowy wytrzymał taki przebieg bez uszczerbku. To nie e34 czy w124 które za grosze jeździły póki nie zardzewiały na wylot i póki wahacze od budy nie odpadały...

Znajomy kupił taką;okazję e61 i jeździ (od 1 mechanika do drugiego) i końca nie widać, przesiadl się właśnie z Octawii 1 gen 1.9tdi do której tylko tankowal..

Napisany przez: Frolik Tue, 26 Jul 2022 - 13:05

CYTAT(grzesiek84 @ Tue, 26 Jul 2022 - 12:45) *
Znajomy kupił taką;okazję e61 i jeździ (od 1 mechanika do drugiego) i końca nie widać, przesiadl się właśnie z Octawii 1 gen 1.9tdi do której tylko tankowal..

Wg mnie jeśli ktoś nie jest bardzo bogaty to takich aut jak Octavia 1, Peugeot 406, mercedes w124 i podobnych nie warto wogole w dzisiejszych czasach zmieniać. A już na pewno nie na trupy typu e61 za 15-30 tysiecy czy f10 za 40-60 tysiecy. Oczywiscie nowy samochód jest nowy i lepszy i fajniejszy niż octavia 1, czy merc w124. Tylko to trzeba by brać conajmniej z pułapu passat/superb/BMW3 fabrycznie nowe na gwarancji wiec minimum 150 tysiecy złotych. To wtedy taka wymiana ma może sens.
Znam dużo ludzi którzy zmienili jakies autka typu almera primera stara corolla czy golf 4 za 5-10 tysiecy na jakies audi/bmw/cos tam za 20-40 tysiecy i mają teraz studnie bez dna, nie znaja dnia i godziny czy im auto odpali i boli ich głowa od cen części i opowiesci mechaników.
Zeby daleko nie patrzec, bliski kumpel miał 10 lat almere 1, tylko tankował i zmieniał olej, mechanicznie auto igła, sprzedał za 3200zł bo troche rdzy było, kupił e60 520d po-lifcie, 4 miesiace po zakupie zerwany rozrzad.... lista innych usterek to na cała kartke A4. Na jedna wizyte u mechanika z e60 wydał dużo wiecej (serio) niz na almere przez 10 lat.....

Napisany przez: The Driver Tue, 26 Jul 2022 - 13:30

Coś w tym jest co piszesz Frolik. Dla mnie to jest na dziś dzień aż nieprawdopodobne że japończyki z przełomu lat 80/90 potrafią dalej jeździć kompletnie bezawaryjnie, jedynie się robi eksploatacje. A mamy w rodzinie kilka takich aut i w dodatku dostają często w palnik i nic sobie z tego nie robią.

Napisany przez: grzesiek84 Tue, 26 Jul 2022 - 14:25

CYTAT(Frolik @ Tue, 26 Jul 2022 - 13:05) *
Wg mnie jeśli ktoś nie jest bardzo bogaty to takich aut jak Octavia 1, Peugeot 406, mercedes w124 i podobnych nie warto wogole w dzisiejszych czasach zmieniać. A już na pewno nie na trupy typu e61 za 15-30 tysiecy czy f10 za 40-60 tysiecy. Oczywiscie nowy samochód jest nowy i lepszy i fajniejszy niż octavia 1, czy merc w124. Tylko to trzeba by brać conajmniej z pułapu passat/superb/BMW3 fabrycznie nowe na gwarancji wiec minimum 150 tysiecy złotych. To wtedy taka wymiana ma może sens.
Znam dużo ludzi którzy zmienili jakies autka typu almera primera stara corolla czy golf 4 za 5-10 tysiecy na jakies audi/bmw/cos tam za 20-40 tysiecy i mają teraz studnie bez dna, nie znaja dnia i godziny czy im auto odpali i boli ich głowa od cen części i opowiesci mechaników.
Zeby daleko nie patrzec, bliski kumpel miał 10 lat almere 1, tylko tankował i zmieniał olej, mechanicznie auto igła, sprzedał za 3200zł bo troche rdzy było, kupił e60 520d po-lifcie, 4 miesiace po zakupie zerwany rozrzad.... lista innych usterek to na cała kartke A4. Na jedna wizyte u mechanika z e60 wydał dużo wiecej (serio) niz na almere przez 10 lat.....

100% racji znam kilka osób, które chciały nowsze,ładniejsze i doposażone auta. Teraz jest płacz i lament bo co chwila coś do zrobienia a w starszym aucie tego nie było..

Napisany przez: Frolik Tue, 26 Jul 2022 - 14:47

CYTAT(The Driver @ Tue, 26 Jul 2022 - 13:30) *
Coś w tym jest co piszesz Frolik. Dla mnie to jest na dziś dzień aż nieprawdopodobne że japończyki z przełomu lat 80/90 potrafią dalej jeździć kompletnie bezawaryjnie, jedynie się robi eksploatacje. A mamy w rodzinie kilka takich aut i w dodatku dostają często w palnik i nic sobie z tego nie robią.

Jeśli nie zniszczy ich rdza to są w większości auta nie do zajeżdzenia. Podobnie jest kilka modeli europejskich z lat 90-tych które robią mega przebiegi bezawaryjnie i są trwałe. Na pewno prym wiedzie mercedes w124 diesel (bo benzyny to róznie), vw passat b3/b4, Peugeot 406, audi 80b3/b4, audi 100c4/a6c4 i parę innych.
Warto dbać o stan blacharski takich aut, robić co trzeba na czas i śmigać kolejne setki tysięcy km bezawaryjnie. Czasami wydaje mi się że lepiej włożyć te 3/4 tysiace złotych w blachę takiego japończyka czy innego w124 i mieć spokój na 10 lat niz co chwilę naprawiać wzglednie młodsze droższe auto, gdzie byle pierdoła kosztuje te 3 tysiące a jak zrobisz jedną rzecz to za parę miesięcy wyjdzie kilka kolejnych po te kilka tysięcy złotych. Kumpel ostatnio robił w e61 turbinę i komplet wtrysków 6 sztuk, jedno i drugie brał nowe bo nie uznaje uzywek czy regeneracji. Koszt takiej naprawy dla mnie powalający, a to nadal tylko 15 letnie BMW - koszt naprawy to pewnie jakoś pół wartości auta, ale dla mnie to absurd ładować ponad 10 tysiecy w zwykłą naprawę starego diesla który jest zwykłym użytkowym wozidłem. Chcąc zadbać o takie auto na odpowiednim poziomie, nowe org części, dobry serwis to na prawdę trzeba byc bogatym dzisiaj. 99% użytkowników czy też użyszkodników robi wszystko po najmniejszej linii oporu, najmniejszych kosztach i jak już totalnie nie działa i potem oglądamy takie e60 za 20-25 tysiecy które są w 10 razy gorszym stanie niż 15 lat starszy mercedes w124 z 0,5 mln km na liczniku.

Napisany przez: piwo Tue, 26 Jul 2022 - 15:16

Nadal mozes, brac mazdy 3,6 z lat 2013 w gore z silnikiem 2,0. Calkowicie bezawaryjnie, ladnie i dosc nowo. Ale fakt ze ceny 35tys zl w gore. Ale po co pchac sie w bmw.

Napisany przez: borman Tue, 26 Jul 2022 - 16:10

rozumiem że diesle psują się tylko w bmw, a właściciele peugotów nie jeżdżą nimi żeby po sprzedaniu polakowi ten nie miał zbędnych kosztów, nie to co ci wredni beemiarze laugh.gif

Napisany przez: kylo Tue, 26 Jul 2022 - 17:36

Ja mam octavie 1 od parunastu lat i od ponad 5 e61. Fakt że w bmw części droższe, ale jeździ i to i to odpukać bez większych problemów i wkładania worka kasy.
W bmw przez te 5 lat rozszczelniła się chłodnica i zaczął puszczać płyn jeden przewód od chłodnicy. Do tego trzeba było zrobić wiązke w klapie bo wycieraczka wariowała i zmienić guziczek od otwierania szyby w klapie. No i jeszcze tarcze klocki i parę żarówek.
Najgorszy problem jak na razie z bmw to to, że nie mogę się zdecydować co kupić zamiast tego auta żeby potem nie żałować.

Napisany przez: ledziu Tue, 26 Jul 2022 - 18:13

CYTAT(kylo @ Tue, 26 Jul 2022 - 17:36) *
W bmw przez te 5 lat rozszczelniła się chłodnica i zaczął puszczać płyn jeden przewód od chłodnicy. Do tego trzeba było zrobić wiązke w klapie bo wycieraczka wariowała i zmienić guziczek od otwierania szyby w klapie. No i jeszcze tarcze klocki i parę żarówek.
Najgorszy problem jak na razie z bmw to to, że nie mogę się zdecydować co kupić zamiast tego auta żeby potem nie żałować.


Jak najbardziej wierze w to iż jest tak jak piszesz. Wierzę w to że laguną 2ką ktoś zrobił 300.km. i nie wracał na lawecie, wierzę w to że diesel boxer nie rozleciał się po 100.km. wierzę w to że ktoś ma thp i przy 100k.km.ma dalej ten sam słupek no ale czy mamy teraz polecać te auta/silniki i pisać że jest ok ?






Napisany przez: WLD_Wlodi Tue, 26 Jul 2022 - 18:19

CYTAT(The Driver @ Tue, 26 Jul 2022 - 13:30) *
Coś w tym jest co piszesz Frolik. Dla mnie to jest na dziś dzień aż nieprawdopodobne że japończyki z przełomu lat 80/90 potrafią dalej jeździć kompletnie bezawaryjnie, jedynie się robi eksploatacje. A mamy w rodzinie kilka takich aut i w dodatku dostają często w palnik i nic sobie z tego nie robią.

Wbrew pozorom dużo aut z normą nie wyższą niż Euro 4 jest bezawaryjnych. Mówię oczywiście o mniej skomplikowanych typu Astra H a nie BMW 7 smile.gif

Napisany przez: Frolik Thu, 28 Jul 2022 - 08:48

CYTAT(WLD_Wlodi @ Tue, 26 Jul 2022 - 18:19) *
Wbrew pozorom dużo aut z normą nie wyższą niż Euro 4 jest bezawaryjnych. Mówię oczywiście o mniej skomplikowanych typu Astra H a nie BMW 7 smile.gif

Głupie Clio2 polift kupione na szybko od sąsiada dla siostry za 5500 8 lat temu przez 8 lat zrobiło 100 tys km dobijając do 250 tys km, jedyne awarie przez ten czas i przebieg to rozrusznik, rozszczelniła się chłodnica klimy i padła cewka zapłonowa więc raz powrot do domu na 3 cylindrach. Niezły wynik jak na takie tanie autko i francuza uznawanego za motoryzacyjną minę. Poza tym eksploatacja hamulce rozrząd pasek osprzętu tłumik olej raz do roku i takie tam drobnostki.
Dlatego wracając do tematu autora uważam że do 22 tysiecy da sie kupic dobre kombi, ale nie nastawiać się na rocznik, wypas, mega silnik, tylko auto jak najprostsze, sprawdzony i trwały popularny model i przede wszystkim egzemplarz w super stanie z sensownym przebiegiem, zadbane.
Wybierać też względem też na czym autorowi najbardziej zalezy. Czy wielkosci bagaznika, czy wygodzie i ciszy przy duzej prędkosci, wyposażeniu, czy bardziej na mocy i osiągach. Czy najważniejsze będą koszty eksploatacji. Insignia 1.8 jest na pewno wygodna i cicha i komfortowa.
Jest Octavia 1 TOUR robili to do 2010 z nieśmiertelnym 1.8T. Auto proste, trwałe, z tym silnikiem szybsze od konkurencji, szlaki przetarte i tanie na 200 KM i więcej. Oczywiście w porównaniu do Insigni czy 407 auto będzie głośniejsze, prostsze, ubozsze, gorzej wyposażone, ale coś za coś. Octavia 1 TOUR 1.6 będzie za to mistrzem niskich kosztów, a bagażnik ma ogromny. Może Laguna 3 lub avensis 1.8 ? Będą droższe i bardziej skomplikowane od octavii ale to auta półkę wyżej.

Napisany przez: scorpio_24 Thu, 28 Jul 2022 - 09:59

Nie padł ten argument, ale pozwolę sobie go podnieść: bezpieczeństwo bierne ma znaczenie. W szczególności gdy rozpatrujemy poziom bezpieczeństwa naszego pojazdu vs to co można spotkać innego na drodze, a jest to uzależnione od czasu: z czasem auta stają sie bardziej wytrzymale. Dlatego rozpatrujac pojazd wolałbym nowszy generacyjnie niż starszy.

Napisany przez: nomad66 Thu, 28 Jul 2022 - 10:07

pod kątem bezpieczeństwa e61 będzie najlepszym wyborem. Bez przesady, że m54 takie złe. Trochę oleju łyknie - wymiana odmy pomaga zwykle mniej lub bardziej, panewki za 95zł zmienić i jeździć. Wiadomo pierścienie już nowoczesne ale bez dramatu. Szukać golasa bez bogatej opcji - będzie zwykłe auto bez psucia się. Polska hybryda LPG.

Jak ktoś pisze, że się silnik N47, N57 czy inne N ale w benzynie się popsuł to co mam napisać - czego się spodziewałeś, że będzie jeździł bez dużego serwisu?

Napisany przez: roswell89 Thu, 28 Jul 2022 - 10:24

Wbrew lansowanej tu na forum opinii jakoby stare Francuzy były wzorem trwałości i niezawodności u mnie w Clio Sport przez 50k użytku tylko jako daily były m.in.
- notoryczne problemy z wypadaniem zapłonów - wymienione kable WN 3x , cewki, wtryskiwacze, świece oczywiście, rozpadająca się ze starości wiązka elektryczna
- regeneracja skrzyni 2x - zgrzytające synchronizatory przede wszystkim
- wycieki - spod pokrywy zaworów, miski olejowej etc., ,
- o drobnostkach w stylu łozysk kół, wymiany koła pasowego, przepalonego silnika wycieraczek, sondy lambda (2 razy), cieknących spryskiwaczy nawet nie wspominam.

Części i serwis przekroczyły wartość zakupu auta

Może trafiłem na pechowy egzemplarz, jednak piszę to aby nie popaść w hurraoptymizm wiekowej motoryzacji jaki niektórzy tu przedstawiają.

Zmieniłem na 4-letnią Fiestę ST i lista serwisowa po kolejnych 2 latach wygląda tak:
- uszczelnienie miski olejowej (zauważone przed zakupem)
- uszczelniacze półosi przód
- teraz pęknięty zwój tylnej sprężyny.
Koniec

Napisany przez: ledziu Thu, 28 Jul 2022 - 13:36

CYTAT(nomad66 @ Thu, 28 Jul 2022 - 10:07) *
pod kątem bezpieczeństwa e61 będzie najlepszym wyborem. Bez przesady, że m54 takie złe. Trochę oleju łyknie - wymiana odmy pomaga zwykle mniej lub bardziej, panewki za 95zł zmienić i jeździć. Wiadomo pierścienie już nowoczesne ale bez dramatu. Szukać golasa bez bogatej opcji - będzie zwykłe auto bez psucia się. Polska hybryda LPG.

Jak ktoś pisze, że się silnik N47, N57 czy inne N ale w benzynie się popsuł to co mam napisać - czego się spodziewałeś, że będzie jeździł bez dużego serwisu?


A dla mnie trudno o gorszy wybór. Silnik jako słupek ok.reszta syf. No i jeszcze budżet autora + miłośnicy marki szukający oszczędności w spalaniu dieselków premium za 20k.











Napisany przez: Andrzej87 Mon, 08 Aug 2022 - 06:49

Cieszy mnie, że tam sie rozwinął. Po propozycji, która padła tutaj dot. Megane 3, obejrzałem dwa takie auta znajomych z 2009 r. i okazalo sie, że są bez korozji i zdecydowałem poszukać Megane 3 kombi 1.6 benzyna. Obejrzałem 4 szt. w promieniu 150 km. Kupiłem ostatnią oglądana. Sprowadzona, dwóch właścicieli, pierwszy lakier wszędzie, 2009 r., 180 000 najechane, dobrze wyposażona, zadbana, na ori 17 " z wielosezonem. Do wymiany oleje, filtry, rozrząd + uszczelniacze + koło zmiennych faz (od nowości jeździło) + jego zawór, świece, dolna poduszka silnika, dorobić drugą kartę. Z samochodem zmieściłem się w budżecie, z pakietem startowym już nie.
Bagażnik mniejszy niż w Focusie mk1, ale cichszy i chyba wygodniejszy. Ceny części mnie pozytywnie zaskoczyły, nawet oryginałów. Silnik bez udziwnień, prosta konstrukcja z wyjątkiem braku tradycyjnej pokrywy zaworów. Zawieszenie proste, tanie i nawet dość sztywne.
Oczywiście dyskusji nie zamykam, ktoś kto szuka podobnego samochodu może skorzysta z innych padających propozycji.

Napisany przez: InnyLogin Mon, 08 Aug 2022 - 15:22

CYTAT(InnyLogin @ Sun, 19 Jun 2022 - 16:30) *
Megane 3

Co wygrałem? wink.gif

Napisany przez: Andrzej87 Wed, 10 Aug 2022 - 00:13

Ja to wygrałem na kupionym egzemplarzu Megane 3:

https://naforum.zapodaj.net/8ccba82ca262.jpg.html

https://naforum.zapodaj.net/a76d602bd954.jpg.html

https://naforum.zapodaj.net/a961f101c145.jpg.html


Szczegóły tutaj. Przeczytajcie i nakierujcie mnie jak i kiedy to się mogło wydarzyć.
http://www.racingforum.pl/index.php?showtopic=155025

Napisany przez: InnyLogin Wed, 10 Aug 2022 - 01:20

CYTAT(InnyLogin @ Sun, 19 Jun 2022 - 16:30) *
Megane 3 choć lepiej w dieslu.

Trzymaj się tam.

Powered by Invision Power Board (http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)