Szybkie auto na dłuższe trasy Opcje

[Maciek@]

Turbotimer

To nic nie zmieni, podjeżdzasz na pustą stację o 1 w nocy i stoisz, nie tankujesz bo turbo chłodzisz, od stania budzą się dzieci (nie wiem czemu, ale jakoś
tak wytrenowane, stoisz to znaczy w domu jesteś ;-) ), jedno stwierdza że już dalej nie jedzie, drugie że chce jeść ;-)
Zamiast zatankować i odjechać masz 20 minut przerwy. Do tego następne 15 minut zasypiają, albo i nie i np. jedno gada następne 2 godziny.
Mam teraz turbo i wolałbym mieć albo wolnossący albo kompresor. Turbo tylko jeśli nie będzie nic innego do wyboru.

[Wspieraj forum]

[fzhut]

A tego nie brałem pod uwagę.
Nie jestem specjalnie fanem VW, ale jak ciche i dobrze się prowadzi to mogę przetestować.

Jaki tam jest rodzaj AWD? Zwykły haldex, czy coś innego?

Nic ciekawego. Auto na papierze ma 3.6 litra i 300ps, na które imo nie jedzie, napęd na haldeksie, poza fajnym dźwiękiem szóstki to zwykły pasior. Do tego potrafi spalić. Co do dobrego prowadzenia to bardziej użyłbym stwierdzenia poprawnie.

[siewcu]

A tego nie brałem pod uwagę.
Nie jestem specjalnie fanem VW, ale jak ciche i dobrze się prowadzi to mogę przetestować.

Jaki tam jest rodzaj AWD? Zwykły haldex, czy coś innego?

Haldex, tam R36 - 3.6 VR6. Taki sam setup jak np w Superbie 3.6 V6 FSI 4x4.

[fzhut]

Superb jest słabszy

[Maciek@]

Jeśli już padły bardziej plebejskie przykłady(vw, czy skoda), to co myślicie o insigni opc?
Co prawda turbo, ale jeśli byłaby cicha i dobrze jeździła to może warto?

[pawel934]

[...]
I jeszcze taka ciekawostka z moich obserwacji - może mieć znaczenie, może nie. 325, 328, 330 palą tyle samo. A jadą gorzej.
Zrobiłem 15k przez rok, średnie roczne spalanie wyszło 13,5 (automat, x-drive) z czego 70% to miasto (głównie krótkie odcinki - 3 km) a reszta trasa. Na trasie jadąc zgodnie z przepisami masz 750km zasięgu, w mieście trochę dynamiczniej i już 430 A lejesz 55-60 litrów.

Jak w budżecie mieści się 335i - najlepsza opcja. Tylko uważaj na wersje US.

+1, fajnie że ktoś pisze realnie, bo na forach BMW można się spotkać z opinią, że 330 w benzynie pali 10 w mieście i 7 w trasie, a 330 w dieslu pali 10 w mieście przy świrowaniu, a spokojna trasa to 5 litrów. Niektórzy w to wierzą, a potem się dziwią..

To jest rzeczywiste spalanie mojej jedynki z 3.0 benzyna, którą możesz też spotkać w E90 i E60.

http://www.motostat.pl/member/vehicles/stats/id/59885

[2pspeed]

+1, fajnie że ktoś pisze realnie, bo na forach BMW można się spotkać z opinią, że 330 w benzynie pali 10 w mieście i 7 w trasie, a 330 w dieslu pali 10 w mieście przy świrowaniu, a spokojna trasa to 5 litrów. Niektórzy w to wierzą, a potem się dziwią..

To jest rzeczywiste spalanie mojej jedynki z 3.0 benzyna, którą możesz też spotkać w E90 i E60.

http://www.motostat.pl/member/vehicles/stats/id/59885

Ludzie wierzą w rózne cuda. 3.0 musi swoje spalić. Co więcej, po co kupować 3.0 lub np 4.3 V8 by później się dziwić? Według moich osobistych doświadczeń motoryzacyjnych wygląda to tak jeśli chodzi o N/A:

1.8 N/A - średnio 8.5-9l/100km
2.0 N/A - średnio 9-10/11l/100km
3.0 N/A - średnio 12-14l/100 km
4.3 N/A - średnio 13-15l/100 km

Jeśli długie trasy to mocna, N/A benzyna. Mniej kłopotów. Zasadniczo zmieniać olej i lać paliwo. Nie martwisz się o turbo, jakość paliwa (diesel), temperatury.

[fzhut]

W mojej opinii E90 jest ekonomicznym autem i można uzyskiwać dobre rezultaty, szczególnie na trasie. Polecam jednak sprawdzić kalibrację komputera pokładowego - mój palił zaskakująco mało, okazało się, że potrzebna była korekcja wskazania bo auto zaniżało o ok. 12%. A podejrzewam, że większość raportów opiera się właśnie o to wskazanie.

Co do insignii - dość mocne auto, ale sporo problemów z elektroniką, do tego warto spojrzeć na masę własną - to ciężkie samochody.

[Komar]

Też uważam, że e90 n52b30 (330i) jak na swoja moc jest ekonomicznym autem. Wystarczy np. porównać z WRX czy wspomnianą Insignią turbo. I tu i tu mocy mniej, odpycha się gorzej i swoje skopci (pewnie przez suszarke).

Myślę, że jakby się uprzeć to można zejść do 7 w trasie, ale po co Przy przebiegach, które kolega deklaruje spalanie ma chyba trzeciorzędne znaczenie.

[Maciek@]

Też uważam, że e90 n52b30 (330i) jak na swoja moc jest ekonomicznym autem. Wystarczy np. porównać z WRX czy wspomnianą Insignią turbo. I tu i tu mocy mniej, odpycha się gorzej i swoje skopci (pewnie przez suszarke).

Myślę, że jakby się uprzeć to można zejść do 7 w trasie, ale po co Przy przebiegach, które kolega deklaruje spalanie ma chyba trzeciorzędne znaczenie.

Spalanie może być do okolic 15 litrów. Z tej perspektywy e90 330 jest raczej oszczędny.

[Maciek@]

Odgrzebie temat. Wymagania takie jak pierwotnie.
Auto jako trzecie w rodzinie, do dalekich tras autostradowych 6-8 razy w roku, głównie niemieckie autostrady -> jazda z dużymi prędkościami.
Ciche i wygodne. Fajnie jakby jeszcze skręcało i miało w sobie coś sportowego, ale jak się nie da to nie.

Do meritum, do tej pory zakładałem auto 5-7 letnie, przeglądając ostatnio mobile zauważyłem pare tanich i na oko sensownych
aut, mianowicie e55 W210 i S6 C5. Np.

http://suchen.mobile.de/auto-inserat/merce...eCar&noec=1

http://suchen.mobile.de/auto-inserat/audi-...eCar&noec=1

I teraz pytanie, używał ktoś tak stare auta w ten sposób? Auto będzie stało pod chmurką powiedzmy miesiąc a potem zupełnie spontanicznie
z dnia na dzień potrzebuje zrobić trasę 1000km w jedną stronę i 2 dni później 1000km w drugą(potem znów miesiąc, dwa stania)..
Musi to wtedy być niezawodne i nie zostawić mnie na drodze, jazda godzinę ze ciągłą prędkością 250 kmh ma nie stresować (że coś odpadnie, zepsuje się etc.). Czy to jest w tak starych autach możliwe? Zakładam po zakupie duży serwis + wymiania/naprawa profilaktyczna rzeczy które w danym aucie się często psują.