Ocena stanu gładzi cylindra |
Ocena stanu gładzi cylindra |
Tue, 27 Oct 2020 - 13:09
Post
#21
|
|
User Dołączył: Sat, 04 September 2010 Skąd: Wrocław |
To jest Subaru, mierzenie tego bez skręconej płyty symulacyjnej mija się z celem. Przykręcić płytę i dopiero mierzyć, gwarantuję że całkowicie co innego będzie na cylindrach. Kolejna sprawa szlif i honowanie bloku ze względu na niskie pasowanie tłok-cylinder w mojej opinii tylko z płytą symulacyjną. Na to to raczej nie ma szans niestety. Za mało popularny silnik. O jego robieniu jest mało informacji nawet na forach zagranicznych, jak dzwoniłem po lokalnych szlifierzach to oprócz marudzenia, że to Subaru spotkałem się również ze zdziwieniem, cóż to za 6 cylindrowy wynalazek. Mało więc prawdopodobne by ktoś u nas miał odpowiednią TP, a ciągnąć to z zagranicy, za worek pieniędzy, żeby złożyć jedną sztukę zupełnie seryjnego silnika, na seryjnych komponentach to już wykracza poza moje granice zdrowego rozsądku. Nie mniej poruszyłeś ciekawą kwestię. Zacząłem drążyć temat i dotarłem do tematu na forum NASIOC, gdzie jeden forumowicz przeprowadzał testy i wyszło mu, że po dokręceniu TP średnica cylindra zwiększa się w przedziale od 1 do 5 setek. Jeżeli to prawda, to może to być wyjaśnienie dla ciasnego, wręcz ujemnego pasowania tłoka podanego w instrukcji serwisowej. W końcu procedura serwisowa nie uwzględnia TP i wszelkie podane wartości będą odnosić się do takiego stanu - wtedy po skręceniu wszystkiego luz będzie taki jak ma być. Jeżeli jest to poprawne rozumowanie, to zrobienie szlifu na 1 setkę, z płytą, dla seryjnych komponentów, mogłoby się źle skończyć. Co innego gdyby osadzać aftermarket. |
|
|
Wspieraj forum |
Tue, 27 Oct 2020 - 13:09
Post
#
|
Dotacja |
|
|
|
Tue, 27 Oct 2020 - 13:24
Post
#22
|
|
Super User Dołączył: Thu, 27 February 2014 |
Zastanawia mnie czy nie ma już zbyt dużego lustra i czy silnik nie zacznie wkrótce brać olej (przed rozbiórką nie było z tym problemu) Węszę że jak będziesz remontował silnik, z którym w sumie nic się nie działo i obrabiać będą to osoby, które kręcą nosem jak usłyszą "subaru" i nie słyszeli że taki silnik istnieje to skończy się to szukaniem drugiego słupka. Z tego co piszesz to jakiegoś dramatu to tu nie ma. |
|
|
Tue, 27 Oct 2020 - 13:57
Post
#23
|
|
User Dołączył: Sat, 04 September 2010 Skąd: Wrocław |
Węszę że jak będziesz remontował silnik, z którym w sumie nic się nie działo i obrabiać będą to osoby, które kręcą nosem jak usłyszą "subaru" i nie słyszeli że taki silnik istnieje to skończy się to szukaniem drugiego słupka. Z tego co piszesz to jakiegoś dramatu to tu nie ma. Oczywistym jest, że nie oddam bloku do wspomnianych osób, obecnie szukam dalej. Natomiast realnie patrząc to z Subarek głównie robi się H4. W przypadku H6, który występował chyba tylko w dupowozach Legacy/Outback i Tribeca, patrząc po grupach giełdowych i forach Subaru, to "remonty" polegają na wymianie UPG, jak ktoś zaszaleje to gniazda zrobi, a jak wariat to jeszcze olej zmieni. Nic więc dziwnego, że szlifierze nie znają tego silnika. O jakiejkolwiek robocie przy bloku nie jestem w stanie znaleźć praktycznie nic. Może parę fotek. Praktyka jednak pokazuje, że potem te auta są wystawiane na sprzedaż jako super, igła, po remoncie(!) po 10-15k km i ja nie wierzę, że przy ogromie kasy i pracy jaki trzeba w taki zabieg wpakować ktoś sprzedaje samochód po ~roku jeżdżenia, za normalną, przeciętną rynkową cenę. To się zwyczajnie nie kalkuluje, a nie jeden taki przypadek widziałem. Stąd swój motor chcę zrobić od A do Z i na moje oko, w tych cylindrach glazing zrobił swoje i gdybym to poskładał, za 10-20k miałbym problem z konsumpcją oleju, a straty mogłyby być już większe. Nie jestem natomiast zawodowcem i wolałem się poradzić ludzi, którzy ze składaniem motorów mają styczność na codzień, stąd ten temat. |
|
|
Tue, 27 Oct 2020 - 17:14
Post
#24
|
|
Forum Homee Dołączył: Sun, 09 December 2007 |
Na to to raczej nie ma szans niestety. Za mało popularny silnik. O jego robieniu jest mało informacji nawet na forach zagranicznych, jak dzwoniłem po lokalnych szlifierzach to oprócz marudzenia, że to Subaru spotkałem się również ze zdziwieniem, cóż to za 6 cylindrowy wynalazek. Mało więc prawdopodobne by ktoś u nas miał odpowiednią TP, a ciągnąć to z zagranicy, za worek pieniędzy, żeby złożyć jedną sztukę zupełnie seryjnego silnika, na seryjnych komponentach to już wykracza poza moje granice zdrowego rozsądku. Nie mniej poruszyłeś ciekawą kwestię. Zacząłem drążyć temat i dotarłem do tematu na forum NASIOC, gdzie jeden forumowicz przeprowadzał testy i wyszło mu, że po dokręceniu TP średnica cylindra zwiększa się w przedziale od 1 do 5 setek. Jeżeli to prawda, to może to być wyjaśnienie dla ciasnego, wręcz ujemnego pasowania tłoka podanego w instrukcji serwisowej. W końcu procedura serwisowa nie uwzględnia TP i wszelkie podane wartości będą odnosić się do takiego stanu - wtedy po skręceniu wszystkiego luz będzie taki jak ma być. Jeżeli jest to poprawne rozumowanie, to zrobienie szlifu na 1 setkę, z płytą, dla seryjnych komponentów, mogłoby się źle skończyć. Co innego gdyby osadzać aftermarket. Wszystkie aluminiowe open decki bardzo mocno pracują, fabrycznie nowe bloki obecnie w większości obrabiane/honowane są z TP, bez skręconego TP mają taki owal na cylindrze, że niemal nie da się tłoka włożyć przy prawidłowo wykonanym szlifie/honowaniu przez fabrykę - blok bez skręconej płyty potrafi łapać 4-5setek owalu, kręcisz płytę i masz idealny cylinder Wracając do Twojego Subaru i marudzenia szlifierni, pomijam już kwestię braku TP na szlifierniach, ale ogrom szlifierni nie radzi sobie nawet z prawidłowym pomiarem tłoków, takie kwiatki jakie nieraz oglądam i ratujemy sytuację poprawiając to nie wiem czy śmiać się czy płakać. -------------------- Renault Clio Sport 2 - rajdówka w ciągłej budowie ....
|
|
|
Wersja Lo-Fi | Aktualny czas: Thursday, 25 April 2024 - 14:07 |