Witam. Robie motor s63 z m5 i na jednej tuleji cylindra mam delikatna skaze. Zastanawiam się czy wstawic jedna z alusilu czy robic blok na żeliwie. Pytanie czy ori pierscienie z alusilu moga pracowac na zeliwnych tulejach? Wydaje mi się ze na zeliwnych tulejach ten silnik bylby trwalszy. Może ktos komibinowal podobnie i cos madrego podpowie bo opinie sa różne
Na żeliwie nigdy już ten silnik nie będzie taki sam ... inne tarcie na płaszczu tłoka/pierścieniach, inna termika.
Chciałem polepszyc takze pomysł odpada.O tym nie pomyślałem
Nie raz wstawiono żeliwne tuleje do silników na nikasilu/Alusilu, aczkolwiek nie wiem jak to na dłuższą metę się sprawdzało.
Jakieś konkrety co by mogło się skrzaczyć?
S63 to faktycznie taki kibel?
ja kiedys wstawilem zeliwną tuleję do m62b44tu oraz oryginalne pierścienie. Po ok.5-6kkm silnik padl, ale nie wiem co mu bylo, ale skoro padl uznano, że spartaczyłem.
Słuchajcie, nie wiem jak wy robicie te remonty, ale wstawiałem nie raz tuleje, do silnikow z samochodów terenowych, do motocykli, do turbodoładowanych i to jakoś normalnie jeździ i robi kilometry.
Jest dużo czynników które wpływają na efekt naprawy, poczynając od stanu tłoka, jeśli wstawiamy używany, pierścieni, zamków na pierścieniach, pasowaniu tuleja-tłok.
Dodatkowo jeśli ktoś wspomina o uszkodzonym cylindrze i ze wstawił tuleje i dokładnie na tym samym znowu jest uszkodzone to halo halo może jesteś dupa nie mechanik i nie usunąłeś przyczyny awarii?
Co do wstawiania żeliwa do silników, które były na alu tulejach to pamiętać trzeba o kilku zasadach:
-tłoki oraz pierścienie należy montować dedykowane do tulei żeliwnych ogólnie z tłokami to temat rzeka znajdą się takie, które nadadzą się do alu i żeliwa, a są takie, których absolutnie nie wolno stosować zamiennie. Tłoki pokrywane są różnymi powłokami, wykonywane są w różnych twardościach itp. Z pierścieniami podobna historia są żeliwne, powlekane chromem, powlekane molibdenem, z powłokami chromowo-ceramicznym itp. każdy rodzaj pierścienia jest do odpowiedniej tulei.
-odprowadzanie ciepła przez żeliwo jak wiadomo jest znacznie gorsze niż przez alu wiec nawet jak świetnie dobraliśmy tłoki i pierścienie może nas spotkać niespodziana typu zatarcie motoru jeśli silnik się przegrzeje. Sporo silników ma problem z przegrzewanie nawet jako seria, tuleje żeliwne to tylko gwoźdź do trumny. Oczywiście wszystko co napisałem dotyczy tulei suchych, z mokrymi sytuacji wygląda o wiele lepiej chłodzenie jest poprawione w prosty sposób można zwiększyć powierzchnie styku tulei z płynem chłodniczym tak jak mamy to zrobione w Darton Sleeves, ogólnie mokre tuleje to już gruby mod ale jeśli myślimy o żeliwie w wyczynowym silniku to chyba najlepsza droga.
Jeśli robisz tylko naprawę silnika to lepiej zrobić jedną tuleje z alusilu i zapomnieć o sprawie, przerzucenie tego motoru na żeliwo pociągnie za sobą sporo kosztów jeśli ma być profii i bezproblemowo.
S63 jest konstrukcyjnie prawie identyczny jak n63. Bardzo czuły na ciśnienie oleju takze większość problemów to ze cos sie zatarlo przez zła obsługę lub czynniki uboczne. Robiłem juz jedno w którym pękł wężyk od smarowania turba i obróciło panewke a w tym teraz po wyrwaniu chłodnicy oleju ktos odpalił i stanął wałek rozrzadu oraz porysowało jedna tuleje cylindra. Koszt jednej tuleji jest podobny jak 8 zeliwnych także zastanawiałem sie czy mozna ten motor poprawic bo jakoś do alusilu nie mam przekonania
Cena będzie taka sama ale tuleje żeliwne będą montowane jako suche i może być problem z odpowiednim odprowadzaniem ciepła, bezpieczniej zrobić alusil, firma kolbenschmidt robi pól fabrykowane tuleje dobra honownica i po sprawie to nie Nikasil żeby się czegokolwiek obawiać.
Kurcze to teraz bół głowy.
Przecież w teori tłok nie dotyka cylindra, tylko "idzie" po oleju, więc czemu jego rodzaj (jak i pierścieni) ma znaczenie??? Sam Alusil nie ma typowej "jodełki" jak żeliwne tuleje, ale czy to powoduje inne opory i rozchodzenie sie oleju?
Ciekawy temat szczerze mówiąc bo myślałem że wstawienie tulei żeliwnej to łatwy temat, a alusilowej to kosmos, a okazuje się zupełnie odwrotnie (choć chyba kolbenschmidt opracował tę technologię specjalnie pod padające silniki V8 Porsche)
To silniki w bmw się psują ? myślałem, że tylko vag to zło
Przy tych przebiegach o których rozmawiamy TSI ma już 3-4 lancuch i komplet pierścieni
oraz dwie z czterech tulei
Jeżeli robisz tulejowanie bloku na prostych tulejach naprawczych z żeliwa szarego zostawiając seryjne pierścienie pod alusil, to nie dziwota, że coś jebnie, też to co Adam wspomniał - tłoki pod alusil mają inną rozszerzalność temperaturową i sam kształt jak te pod żeliwo, tak samo pasowanie jest ciaśniejsze w przypadku alusilu.
Co do tulei - suche dają radę, ale nie te najtańsze z żeliwa, szarego, tylko z żeliwa sferoidalnego z kryzą na górze, która zapobiega opadaniu, do tego mają tę zaletę, że nie wichrują się po przegrzaniu, a wracają do swojego kształtu, pierścienie muszą być pod żeliwne tuleje.
http://www.vacmotorsports.com/news/are-cylinder-sleeves-bad-for-your-bmw-engine-1483338393.html
Czytałem już kiedyś ten artykuł. Skoro jest kłopot z odprowadzaniem ciepła, to czemu stosują "suchą" tuleję?
Dalej mnie ciekawi czym się różnią pierścienie pod alusil i żeliwo.
Planowałem doładować jakieś V8 od BMW, wzmacniając blok tulejami, kutą korba i tłokiem, ale jak to maja być takie kwiatki to sam nie wiem...
Na czym temat stanął? Bo przechodzę ten sam numer i zastanawiam się czy dobrze że się ładuję we wstawianie tulei żeliwnych.
Wychodzi na to że potrzebny jest inny tłok (kucizna by nie zaszkodziła)
moznaby i na seryjnych ale trzebaby zachowac odpowiednie pasowanie tłok tuleja
Powered by Invision Power Board (http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)