M43 problem na gorącym silniku. Opcje

[kylo]

Hej. Temat dotyczy mojego e36 compact z m43 pod maską. Wiem że silnik nie racingowy, ale jednak wykorzystuje go w celach racingowych więc mam nadzieje że pomożecie.
Generalnie sprawa wygląda tak że już od momentu kupna auto po rozgrzaniu przerywało i chodziło nie na wszystkie gary.
Zacząłem od świec, potem podmieniłem cewki i przewody zapłonowe. Nic się nie zmieniło. Do tego nie mogłem stwierdzić na którym garze jest problem bo po zdjęciu każdej z czapek na świecy motor kulał tak samo. Potem wywalilem jeszcze wtryski od gazu i zaślepiłem po nich dziury, poruszałem wiązką od wtrysków benzynowych i problem częściowo ustąpił. Tj przerywał i chodził nierówno na ciepło, ale tylko na niskich obrotach. Przy bucie było ok.
Po podpięciu do kompa błędów nie było no i że to auto głównie do zabawy to jakoś mi to nie przeszkadzało aż do ostatniej soboty tj treningu na Ułężu.
Po jednym kółku zaczęła się aria na 3 gary która skutecznie psuła zabawę. Czasem na chwilę wkraczał do akcji czwarty cylinder ale generalnie kaszana. Do domu dojechałem normalnie, bo przy lekkim naciskaniu gazu chodzi na 4 gary.
Na drugi dzień odpaliłem i na zimno chodzi równo na wszystkie cylindry i nie przerywa.
Ma ktoś pomysł od czego zacząć reanimacje?

[Wspieraj forum]

[gość_mat13por_*]

od sprawdzenia wiązki ?

[nomad66]

jak był gaz to może ktoś coś poknocił w wiązce. Sprawdź przerwę na świecach i jak w ogole wyglądają

[kylo]

Świece jak pamiętam nie były zalane. Przerwe sprawdzałem już kiedyś , ale zerkne na nie jeszcze raz. Zastanawiam się właśnie czy nie podmienić samych wtryskiwaczy. Bo chyba gdyby było coś nie tak z wiązką to kulałby i na zimnym, a tu po odpaleniu jest wszystko ok dopiero wraz z wrostem temperatury zaczynają się jaja.