Drukowana wersja tematu

Kliknij tu, aby zobaczyć temat w orginalnym formacie

Racingforum - Drag, Drift & Time Attack - Racing Forum _ Filmy i Zdjęcia _ Alpine A110S na Torze Modlin

Napisany przez: radzio_gsi Fri, 14 Feb 2020 - 16:07


Jakiś czas temu ktoś mnie spytał:
"Patrząc na całą teraźniejszą motoryzację, jakim autem chciałbyś się przejechać?"
Bez wahania odpowiedziałem Alpine A110.
Dzisiaj zapraszam Was do obejrzenia mojego testu Alpine w najmocniejszej odmianie A110S.

Napisany przez: KrisC Fri, 14 Feb 2020 - 18:51

Nie przegrzała się skrzynia w tym szmelcu?

Napisany przez: radzio_gsi Fri, 14 Feb 2020 - 19:44

Niestety przez 3 godziny upalania ani razu nie zakomunikowała ze ma dość . Sensacji nie ma

Napisany przez: Tom-Lee Fri, 14 Feb 2020 - 22:53

CYTAT(KrisC @ Fri, 14 Feb 2020 - 18:51) *
Nie przegrzała się skrzynia w tym szmelcu?


Mniej pogardy.

Napisany przez: Tommo Sat, 15 Feb 2020 - 02:32

Autko świetnie i super, że coś takiego jest na rynku. Niestety chora jest cena. Dwa Type R'y to on z pewnością wart nie jest.

Napisany przez: piwo Sat, 15 Feb 2020 - 11:55

No tak samo jak alfa 4c czy Porsche cayman czy lotus elise. Dwa razy tyle co type r to nie są warte. To auto dla kogoś zafascynowanego lekkim prowadzeniem. Type r cenowo jest bliskie najlepszemu stosunkowi wydajności na torze do ceny. Alpine daje trochę lepsze właściwości i dużo więcej funu. Gdyby nie serwis tego auta czyli to że renault tego nie serwisuje a jeden warsztat w Katowicach to dla mnie skreśla to auto dla wielu ludzi. Co do przegrzewajacej się skrzyni jest jeden film gdzie się skarżą na to. Każde auto ma wady a płyta pod autem zawsze zwiększa temp i silnika i skrzyni. Chłodniczka dodatkowo czyli koszt 1000zl i z głowy. W type erze za to biegi zgrzytają i skrzynia potrafi się rozsypać po 2tys km. Więc jest jak jest.
https://youtu.be/C3R4zxdFjrM?t=132
Moim zdaniem jedynym problemem jest nie cena a serwis

Napisany przez: Maciek1234 Mon, 17 Feb 2020 - 13:12

CYTAT(radzio_gsi @ Fri, 14 Feb 2020 - 20:44) *
Niestety przez 3 godziny upalania ani razu nie zakomunikowała ze ma dość . Sensacji nie ma

Trzeba było dać tytuł:
Alpine A110S - Zagotowałem skrzynię biegów? | Moto LAB

wiesz ile miałbyś wyświetleń laugh.gif


Cena auta chora, ale patrząc po konkurencji, można wołać więcej (BMW Z4 M40i, Toyota Supra).

W dzisiejszych czasach brakuje właśnie takich aut - małych, ciasnych, dwumiejscowych, lekkich. Do tej Alpiny spokojnie można dać silniki Meganki 1,3 (115-160) i to będzie fajnie jeździło (może nawet jeszcze fajniej, bo pewnie masa byłaby poniżej 1 tony). Tyle, że przykład choćby GT86 pokazuje, że dzisiejsza generacja kierowców woli SUVy, więc takie małe coupe, jako produkt niszowy musi kosztować sporo.

Napisany przez: Tommo Mon, 17 Feb 2020 - 13:33

Nie wiem jak jest u was ale jak mam słuchać tego gościa (Piotra) i jego biadolenia jak mu nitka uwiera prawy kciuk na kierownicy, a to dźwięk silnika z Żuka (chyba gość nigdy Żukiem nie jechał) a to twardo a to miękko, boczek drzwi nie ładny, to mnie krew zalewa. Dosiada jedne z lepszych sportowych fur na świecie i płacze jak baba. Niektórym nadmiar kasy krzywdę robi...

Napisany przez: Type-R Mon, 17 Feb 2020 - 13:44

CYTAT(Tommo @ Mon, 17 Feb 2020 - 13:33) *
Nie wiem jak jest u was ale jak mam słuchać tego gościa (Piotra) i jego biadolenia jak mu nitka uwiera prawy kciuk na kierownicy, a to dźwięk silnika z Żuka (chyba gość nigdy Żukiem nie jechał) a to twardo a to miękko, boczek drzwi nie ładny, to mnie krew zalewa. Dosiada jedne z lepszych sportowych fur na świecie i płacze jak baba. Niektórym nadmiar kasy krzywdę robi...



Prawda, dla mnie koleś jest mocno irytujący....

Napisany przez: Maciek1234 Mon, 17 Feb 2020 - 14:16

CYTAT(Tommo @ Mon, 17 Feb 2020 - 14:33) *
Nie wiem jak jest u was ale jak mam słuchać tego gościa (Piotra) i jego biadolenia jak mu nitka uwiera prawy kciuk na kierownicy, a to dźwięk silnika z Żuka (chyba gość nigdy Żukiem nie jechał) a to twardo a to miękko, boczek drzwi nie ładny, to mnie krew zalewa. Dosiada jedne z lepszych sportowych fur na świecie i płacze jak baba. Niektórym nadmiar kasy krzywdę robi...
chłopaki płaczą na Trackdayach jeszcze bardziej, jak ich smyczek w Civicu 1,4/wydmuszka robi na kilka sekund biggrin.gif

Szkoda, że nie ma czasu okrążenia Modlina, mielibyśmy punkt odniesienia względem Mustanga i Megane RS.

Napisany przez: piwo Mon, 17 Feb 2020 - 14:18

O jakim Piotrku mówicie?
Poza tym każdy ma prawo oceniać na swój sposób. Ja nie lubię sztuczności dziennikarskiej za to. Ma być piękne auto a wsiadam w takie skrzynia rzezi silnik się dusi pozycja za kiera dziadowska a wg dziennikarzy np taka skoda octavia czy fabia takie super auta. I dlatego wolę kogoś kto ocenia rzeczywiście przyjemność z jazdy a nie tym co im podsunięto na papierze bo na papierze i przy delikatnej jeździe wszystko pięknie wygląda.

Napisany przez: radzio_gsi Mon, 17 Feb 2020 - 18:35

CYTAT(Maciek1234 @ Mon, 17 Feb 2020 - 13:12) *
Trzeba było dać tytuł:
Alpine A110S - Zagotowałem skrzynię biegów? | Moto LAB

wiesz ile miałbyś wyświetleń laugh.gif


Cena auta chora, ale patrząc po konkurencji, można wołać więcej (BMW Z4 M40i, Toyota Supra).

W dzisiejszych czasach brakuje właśnie takich aut - małych, ciasnych, dwumiejscowych, lekkich. Do tej Alpiny spokojnie można dać silniki Meganki 1,3 (115-160) i to będzie fajnie jeździło (może nawet jeszcze fajniej, bo pewnie masa byłaby poniżej 1 tony). Tyle, że przykład choćby GT86 pokazuje, że dzisiejsza generacja kierowców woli SUVy, więc takie małe coupe, jako produkt niszowy musi kosztować sporo.



CYTAT(Maciek1234 @ Mon, 17 Feb 2020 - 14:16) *
chłopaki płaczą na Trackdayach jeszcze bardziej, jak ich smyczek w Civicu 1,4/wydmuszka robi na kilka sekund biggrin.gif

Szkoda, że nie ma czasu okrążenia Modlina, mielibyśmy punkt odniesienia względem Mustanga i Megane RS.


Dzieki za wskazówkę ;p heh
Auto jest dużo szybsze niż megane. Zaryzykuje stwierdzenie, ze na krętym torze jak Modlin jest to jedna z najszybszych seryjnych konstrukcji

Napisany przez: piwo Sun, 01 Mar 2020 - 07:49

Dla tych którzy uważają napęd przedni za niesportowy a tylny za supersportowy. Rwd Alpine a110s na wypasie czyli podwójny wahacz na każdym kole, lekkość, vs ciężki przednionapędowy na mcphersonie i belce skrętnej ( zawieszenie zależne a nie wielowahacz boziu) hothatche Megane trophy r. Tak się łamie stereotypy.

Napisany przez: MisioLBN Sun, 01 Mar 2020 - 07:58

CYTAT(piwo @ Sun, 01 Mar 2020 - 07:49) *
Dla tych którzy uważają napęd przedni za niesportowy a tylny za supersportowy. Rwd Alpine a110s na wypasie czyli podwójny wahacz na każdym kole, lekkość, vs ciężki przednionapędowy na mcphersonie i belce skrętnej ( zawieszenie zależne a nie wielowahacz boziu) hothatche Megane trophy r. Tak się łamie stereotypy.

Wow megi tuz tuz za m2 czy ttrs ktore sa jednak spoooro mocniejsze...

Napisany przez: Tommo Sun, 01 Mar 2020 - 08:27

CYTAT(MisioLBN @ Sun, 01 Mar 2020 - 07:58) *
Wow megi tuz tuz za m2 czy ttrs ktore sa jednak spoooro mocniejsze...

Opony! Moc na krętym torze ma drugorzędne znaczenie.

Napisany przez: done4 Sun, 01 Mar 2020 - 08:50

Bez sensu takie testy, każde auto na innych oponach, warunki na torze też różne za każdym razem.

Napisany przez: lovwelas Sun, 01 Mar 2020 - 10:49

Tak poza konkursem, to tylko mnie potężnie irytuje to pikanie w Renówkach?
Oszalałbym po 10min ostrzejszej jazdy.

Napisany przez: piwo Sat, 07 Mar 2020 - 12:49

Kolejny test
https://youtu.be/vIZj6kwhtbo?t=694
Wilgotny tor:

Toyota Supra 1m51,675s..........................315tys zl
Alpine A110 S 1m49,226s.........................284tys zl
Porsche 718 Cayman S 1m47,390s..........318tys zl


Napisany przez: rwtnt Sat, 07 Mar 2020 - 13:53

Czyli to audi jakoś jednak skręca wink.gif, skoro daje sobie radę na torze.

Napisany przez: piwo Sat, 07 Mar 2020 - 14:15

A ktoś miał wątpliwości? Dziwne by fura za ponad 300tys zł nie skrecala

Napisany przez: pszczelaszkov Sat, 07 Mar 2020 - 15:24

FWD jest spoko, byle jakaś wektoryzacja momentu była. Chociaż zawsze jak widzę całe te porównywania czasów co jest szybsze na 1-3 okrążeniach to czuje niedosyt, jest to dla mnie nie pełne. Wszak to nie gepard jest najszybszym zwierzęciem, a człowiek. Co jest dalej, jeden będzie miał trakcje na 205 jak drugi na 235, co szybciej zagrzeje/zużyje opony, hamulce, paliwo.

Napisany przez: piwo Sat, 07 Mar 2020 - 15:34

No to ten sam temat w oponach. Czy extreme vr2 które jest fajne na jedno okrążenie i ludzie biją na nich swoje rekordy czy może 03g którymi można pojeździć dłużej ale swój best czas zrobią dopiero po paru kółkach i na ulice się nie nadają bo nie nagrzane nie kleją. Nie ma ideałów i kZdy powinien szukać swojego wzorca.

Napisany przez: piwo Wed, 03 Jun 2020 - 18:04

https://m.youtube.com/watch?v=Iw27vhJU9h0

Napisany przez: Tommo Thu, 04 Jun 2020 - 08:42

Zapisałem się na jazdy tym wariatem na torze w Modlinie. Po fakcie zdam krótką relację o swoich doświadczeniach. Nie wykluczam nawet przesiadki z Audi do Reno. W koszmarach nocnych nawet tego nie przerabiałem smile.gif

Napisany przez: radzio_gsi Thu, 04 Jun 2020 - 20:44

CYTAT(Tommo @ Thu, 04 Jun 2020 - 08:42) *
Zapisałem się na jazdy tym wariatem na torze w Modlinie. Po fakcie zdam krótką relację o swoich doświadczeniach. Nie wykluczam nawet przesiadki z Audi do Reno. W koszmarach nocnych nawet tego nie przerabiałem smile.gif


koniecznie... szarpnij się też na 1 kółko a110 bez s. według mnie jest ciekawsza.

Napisany przez: kompot Thu, 04 Jun 2020 - 21:44

O kurde, nie słyszałem o tej ofercie, trzeba będzie zajrzeć! https://www.tormodlin.pl/oferta/oferta-dla-osob-prywatnych/jazda-po-torze-samochodem-z-floty-toru-modlin/

Po tym jak rally drive umarło jest jeszcze jakieś inne miejsce gdzie można wypożyczyć auto na torze w PL?

Napisany przez: pawel934 Thu, 04 Jun 2020 - 22:46

Jest Tor Łódź, można wypożyczyć jakieś auta (na pewno aktualna Fiesta ST, może coś jeszcze).

Napisany przez: piwo Fri, 05 Jun 2020 - 04:38

ciekawe czy z instruktorem czy bez? jak bez to fajna sprawa.

Napisany przez: Tommo Fri, 05 Jun 2020 - 05:21

CYTAT(kompot @ Thu, 04 Jun 2020 - 21:44) *
O kurde, nie słyszałem o tej ofercie, trzeba będzie zajrzeć! https://www.tormodlin.pl/oferta/oferta-dla-osob-prywatnych/jazda-po-torze-samochodem-z-floty-toru-modlin/


Ja dostałem zaproszenie od importera Alpine na Polskę. Nie wiem ale nic mi nie mówił o kosztach, jedynie że mam godzinę rezerwacji samochodu. Zobaczymy jak to wyjdzie.

Napisany przez: Tommo Fri, 05 Jun 2020 - 09:41

CYTAT(radzio_gsi @ Thu, 04 Jun 2020 - 20:44) *
koniecznie... szarpnij się też na 1 kółko a110 bez s. według mnie jest ciekawsza.


Pod jakim względem jest ciekawsza?

Napisany przez: radzio_gsi Fri, 05 Jun 2020 - 21:08

CYTAT(Tommo @ Fri, 05 Jun 2020 - 09:41) *
Pod jakim względem jest ciekawsza?


mniej płuży przodem

Napisany przez: Tommo Mon, 08 Jun 2020 - 14:34

Jestem po jeździe testowej A110. Niestety S'ka nie była tego dnia dostępna. Najpierw jazda po drodze publicznej. Bez fajerwerków, samochód posłuszny do bólu, osiągi gorsze niż mój obecny samochód do zabawy, więc emocji raczej nie czułem. Wydech dość głośny ale przyjemny dla ucha. Trakcja bardzo dobra, hamulce świetne. Zawias całkiem komfortowy jak na sportowy wóz, ogólnie nadaje sie na co dzień.

Jazda torowa dopiero obnażyła potencjał samochodu. Na semislicku po ich dogrzaniu istne szaleństwo. Zwinność i lekkość z jaką auto wykonuje polecenia budzi zdumienie. Mega mega wóz do zabawy. Co ciekawe auto jest odporne na upalanie niesamowicie. Dość długo najpierw ja, potem instruktor je skatował, sprawdziłem stan opon i zero zwałkowanej gumy czy przegrzania blink.gif Niska masa robi robotę, bez dwóch zdań. Dodatkowo cięższa tylna oś odciąża przednie hamulce. Samochód bardzo mało się zużywa przy ostrej jeździe. To ważne dla kogoś kto chce zaliczać Track Day'e bo koszty eksploatacji nie zabiją.

A teraz wady. Ciężko mi było trafić w manetki biegów w zakręcie, które są nieruchome i niestety dość małe. Trochę za mało mocy jak dla mnie. 350 koni i byłaby bajka. Nie ma cup holderów wink.gif

Chyba go kupię. Nie wiem jeszcze którą wersję i jak szybko to nastąpi. Dzisiaj zamówiony - odbiór październik.

Napisany przez: mystek Mon, 08 Jun 2020 - 15:51

Lol, nie wiem czy ja tak szybko zrobiłbym zakupy w Auchanie, jak Ty kupujesz samochód biggrin.gif

Napisany przez: piwo Mon, 08 Jun 2020 - 16:02

wink.gif dobry wybór. Mnie też to auto kusi choć serwis na Polskę tragiczny. Gdyby to auto serwisowania renault była by inna rozmowa.
To auto ma olbrzymi potencjał. Sam remap na 300 koni za 1500zl plus oponki porządne a052 i już powinieneś zejść poniżej 1m50s na poznaniu od tak od strzała. A to przecież dopiero początek zabawy.

Napisany przez: scoobany111 Mon, 08 Jun 2020 - 16:51

1:50 to zrobiłem na pierwszym wyjezdzie na Poznan seryjnym M2 Competition na zwyklej drogowej
Oponie a taki Alpine to chyba bardziej „torowa” zabawka...

Napisany przez: piwo Mon, 08 Jun 2020 - 17:08

No nie. Jest zupełnie odwrotnie. Alpine to takie wozidelko a M2 zabawka na tor

https://fastestlaps.com/comparisons/g6pp5czmlgf2
http://www.zeperfs.com/en/duel6621-7279.htm

Lap Times
Tor,.......................................Alpine A110 ...BMW M2 competition
Sachsenrin.............,...............1: 39,29...........1: 35,67
Le Mans (Bugatti..................1: 56,84 1: 54,97
Anneau du Rhin Short...........1: 02.73 1: 02.42
Hockenheim GP......................2: 01.90 1: 57,60
Nürburgring Nordschleife......8: 03.00 7: 52,36
Klub Circuit de Nevers Magny-Cours...1: 24,62 1: 22,82

Napisany przez: scoobany111 Mon, 08 Jun 2020 - 19:11

W sumie ciekawe, cenowo prawie to samo,w takim razie nie widze specjalnie sensu...Tzn nie neguje fanu z jazdy ale jezeli ma byc konkurencyjne to na pewno potrzeba mu wiecej mocy...

Napisany przez: piwo Mon, 08 Jun 2020 - 19:38

Chodzi o to ile poświęćmy za 5 tys zł jesteś w stanie polepszyć Alpine a ile m2

Napisany przez: Tommo Mon, 08 Jun 2020 - 19:43

CYTAT(mystek @ Mon, 08 Jun 2020 - 15:51) *
Lol, nie wiem czy ja tak szybko zrobiłbym zakupy w Auchanie, jak Ty kupujesz samochód biggrin.gif

Nie no spokojnie, transakcja jeszcze nie jest sformalizowana.

CYTAT(piwo @ Mon, 08 Jun 2020 - 17:08) *
No nie. Jest zupełnie odwrotnie. Alpine to takie wozidelko a M2 zabawka na tor

https://fastestlaps.com/comparisons/g6pp5czmlgf2
http://www.zeperfs.com/en/duel6621-7279.htm

Lap Times
Tor,.......................................Alpine A110 ...BMW M2 competition
Sachsenrin.............,...............1: 39,29...........1: 35,67
Le Mans (Bugatti..................1: 56,84 1: 54,97
Anneau du Rhin Short...........1: 02.73 1: 02.42
Hockenheim GP......................2: 01.90 1: 57,60
Nürburgring Nordschleife......8: 03.00 7: 52,36
Klub Circuit de Nevers Magny-Cours...1: 24,62 1: 22,82


Byłoby dziwne gdyby dużo mocniejsze auto robiło gorsze czasy na szybkich torach. W naszych warunkach, na tych maleńkich, krętych torach wyniki będą pewnie nieco inne.
Ja nie szukam samochodu do bicia rekordów czasu okrążenia. Zresztą głupotą by było kupowanie takiego nowego w salonie. Lubię nietuzinkowe, oryginalne auta. Chcę fajnie się prowadzącego samochodu z charakterem i charyzmą. Alpine spełnia moje oczekiwania w 90%.

CYTAT(scoobany111 @ Mon, 08 Jun 2020 - 19:11) *
W sumie ciekawe, cenowo prawie to samo,w takim razie nie widze specjalnie sensu...Tzn nie neguje fanu z jazdy ale jezeli ma byc konkurencyjne to na pewno potrzeba mu wiecej mocy...


Ja już mam dość ciężkich kloców. Żeby walczyć z czasem zakładamy coraz większe koła, podnosimy do absurdu moc silników, żeby to okiełznać kupujemy jeszcze większe hamulce. I tak nakręca się spirala kosztów w których nie ma końca. Ja z tego pociągu wysiadam.



Po lekkim tuningu


Napisany przez: radzio_gsi Mon, 08 Jun 2020 - 21:11

CYTAT(Tommo @ Mon, 08 Jun 2020 - 14:34) *
Jestem po jeździe testowej A110. Niestety S'ka nie była tego dnia dostępna. Najpierw jazda po drodze publicznej. Bez fajerwerków, samochód posłuszny do bólu, osiągi gorsze niż mój obecny samochód do zabawy, więc emocji raczej nie czułem. Wydech dość głośny ale przyjemny dla ucha. Trakcja bardzo dobra, hamulce świetne. Zawias całkiem komfortowy jak na sportowy wóz, ogólnie nadaje sie na co dzień.

Jazda torowa dopiero obnażyła potencjał samochodu. Na semislicku po ich dogrzaniu istne szaleństwo. Zwinność i lekkość z jaką auto wykonuje polecenia budzi zdumienie. Mega mega wóz do zabawy. Co ciekawe auto jest odporne na upalanie niesamowicie. Dość długo najpierw ja, potem instruktor je skatował, sprawdziłem stan opon i zero zwałkowanej gumy czy przegrzania blink.gif Niska masa robi robotę, bez dwóch zdań. Dodatkowo cięższa tylna oś odciąża przednie hamulce. Samochód bardzo mało się zużywa przy ostrej jeździe. To ważne dla kogoś kto chce zaliczać Track Day'e bo koszty eksploatacji nie zabiją.

A teraz wady. Ciężko mi było trafić w manetki biegów w zakręcie, które są nieruchome i niestety dość małe. Trochę za mało mocy jak dla mnie. 350 koni i byłaby bajka. Nie ma cup holderów wink.gif

Chyba go kupię. Nie wiem jeszcze którą wersję i jak szybko to nastąpi. Dzisiaj zamówiony - odbiór październik.


Mówiłem, że będzie fajnie. Przejedź się jeszcze eska, ale gwarantuje Ci, że bardziej spodoba CI się w zwykłym 110. Moim zdaniem zakup wersji base + brembo + ewentualny remap jest zdecydowanie wystarczający jeśli potrzebujesz fanu z jazdy, a cenowo jest to jeszcze w miarę racjonalny zakup

Napisany przez: Andrzejsr Mon, 08 Jun 2020 - 21:24

CYTAT(Tommo @ Mon, 08 Jun 2020 - 19:43) *
...Ja już mam dość ciężkich kloców. Żeby walczyć z czasem zakładamy coraz większe koła, podnosimy do absurdu moc silników, żeby to okiełznać kupujemy jeszcze większe hamulce. I tak nakręca się spirala kosztów w których nie ma końca. Ja z tego pociągu wysiadam.


Nie tylko kosztów, całe czucie auta, bezpośredniość, powiązanie z ciałem kierowcy - bodźce z auta-kierowca-rekcja jego-reakcja auta itd. spada .
Myślę że dlatego kierowcy MX5tek tacy zadowoleni i uśmiechnięci zawsze chodzą (czy to ulicznych czy torowych - niezawodność + szeroka baza know how i wszelakich rozwiązań + dostępne serwisy i części i podstawa - niska masa). Ta filozofia to gwarancja frajdy z jazdy a nie walka z wiatrakami jak ten właśnie ciąg - moc/masa/hamulce/koła/opony/zużycie wszystkiego itd.

Napisany przez: jackkpl Mon, 08 Jun 2020 - 22:46

CYTAT(Tommo @ Mon, 08 Jun 2020 - 19:43) *
Ja już mam dość ciężkich kloców. Żeby walczyć z czasem zakładamy coraz większe koła, podnosimy do absurdu moc silników, żeby to okiełznać kupujemy jeszcze większe hamulce. I tak nakręca się spirala kosztów w których nie ma końca. Ja z tego pociągu wysiadam.

Zgadzam się w pełni. Ja w wydumce mam na tyle ogromną tarcze 278x10mm , do tego klocek hamulcowy za 62zl i bez okrążenia chłodzącego mogę jeździć, od razu ogniem do depo. To jest tanie ściganie smile.gif.

Napisany przez: piwo Wed, 10 Jun 2020 - 17:35

https://m.youtube.com/watch?v=rrDIBz1CqiU

Napisany przez: pawel934 Thu, 11 Jun 2020 - 13:58

Super Tomek, gratuluję i czekam na przejażdżkę smile.gif Też doszedłem do tych samych wniosków co Ty, tylko z dużo mniejszym budżetem i kupiłem na tor nową MX5. Nie jest to na pewno auto najszybsze ani najmocniejsze, ale banan na twarzy jest (zrobiłem tylko zawias i hamulec) i przede wszystkim pełen spokój i niezawodność smile.gif Dobry wybór! Podejrzewam, że na małych/krętych obiektach na jakich jeździmy, auto będzie niesamowicie szybkie. Czy brak szpery nie przeszkadza (bo z tego co kojarzę, to nie ma)?

Napisany przez: Tommo Fri, 12 Jun 2020 - 08:42

Dzięki, pewnie wcześniej czy później gdzieś na siebie wpadniemy, oby wcześniej. Tak koncepcja jest taka, żeby wreszcie posmakować lekkiego i dobrze prowadzącego się samochodu. Żeby co dwie sesje nie przekładać kół, nie zmieniać klocków i tarcz co drugi event etc.
Czy brakuje mu szpery? Na tą chwilę nie jestem w stanie jednoznacznie odpowiedzieć. Jeździliśmy też na mokrej płycie, trakcja jest bardzo dobra. Być może przy większej mocy taki torsen mógłby coś poprawić, ciężko powiedzieć. Trzeba pamiętać, że głównym zadaniem konstruktorów tego auta była walka o najmniejszą ilość kg. Nawet kosztem pewnych ułomności. Ja nie mam im tego za złe smile.gif

Napisany przez: jackkpl Fri, 12 Jun 2020 - 10:03

CYTAT(Tommo @ Fri, 12 Jun 2020 - 08:42) *
Dzięki, pewnie wcześniej czy później gdzieś na siebie wpadniemy, oby wcześniej. Tak koncepcja jest taka, żeby wreszcie posmakować lekkiego i dobrze prowadzącego się samochodu. Żeby co dwie sesje nie przekładać kół, nie zmieniać klocków i tarcz co drugi event etc.
Czy brakuje mu szpery? Na tą chwilę nie jestem w stanie jednoznacznie odpowiedzieć. Jeździliśmy też na mokrej płycie, trakcja jest bardzo dobra. Być może przy większej mocy taki torsen mógłby coś poprawić, ciężko powiedzieć. Trzeba pamiętać, że głównym zadaniem konstruktorów tego auto była walka o najmniejszą ilość kg. Nawet kosztem pewnych ułomności. Ja nie mam im tego za złe smile.gif

Brak szpery powoduje, ze auto moze nie ma takiego wyjscia z zakretu, ale bedzie bajecznie proste w prowadzeniu. Wiem to z moich testów, gdzie szpera może powodować więcej problemów, niż rozwiązywać.

Napisany przez: Type-R Fri, 12 Jun 2020 - 14:24

Przecież tylnonapędówka ze szperą jest w 90% przypadków bardziej przewidywalna niż bez.

Napisany przez: Andrzejsr Fri, 12 Jun 2020 - 15:09

Ja nie jeździłem RWd bez szpery, ale faktycznie czytałem w "Drive to win" , pamiętam bo mnie to zaskoczyło, że jest masa minusów szper (każda innego typu) - od dodatkowego ciężaru, poprzez opory/straty, i właśnie upierdliwości serwisowe czy nieliniowe działanie. A w lekkim wozie na dobrym zawieszeniu i oponach i gładkim (nie dziury rajdowe) zwłaszcza z aero, to wcale miały nie być takie oczywiste zalety szpery ponad wadami. W podsumowaniu polecał wiskotyczną jako najmniej upierdliwą serwisowo , najlżejszą, z łagodnym działaniem do słabszych aut.
Z mojego skromnego doświadczenia ze słąbym FWD (viscodrive, płytkowa, torsen) nic tylko się wypada zgodzić.

Napisany przez: Tommo Fri, 12 Jun 2020 - 16:49

CYTAT(Type-R @ Fri, 12 Jun 2020 - 14:24) *
Przecież tylnonapędówka ze szperą jest w 90% przypadków bardziej przewidywalna niż bez.


Co rozumiesz przez słowo przewidywalna?
Tak jak Jacek pisał, najłatwiej jeździ się na otwartym dyfrze. Im większe spięcie szpery, tym trudniej skręcić ale efektywność napędowa wzrasta. W samochodzie o stosunkowo dobrej trakcji z otwartym dyfrem, dołożenie szpery popsuje prowadzenie a niewiele wniesie do poprawy trakcji na wyjściu z zakrętu. prawdopodobnie taką sytuację zaobserwował Jacek.

Napisany przez: jackkpl Fri, 12 Jun 2020 - 17:29

CYTAT(Type-R @ Fri, 12 Jun 2020 - 14:24) *
Przecież tylnonapędówka ze szperą jest w 90% przypadków bardziej przewidywalna niż bez.

Co łatwiej opanować na wyjściu z zakretu , rwd które mieli na 1 koło czy że sztywna osią, gdzie minimalne dodanie gazu powoduje uślizg tylnej osi?
Jeździłem Lotusem Elise cup 260 I na wyjsciu z zakretu zero stresu, bo miało otwarty dyfer.

Napisany przez: mystek Fri, 12 Jun 2020 - 18:32

I zdaje się że otwarty dyfer względem szpery różni się też zachowaniem przy wejściu w zakręt. Będąc w zakręcie puszczając gaz na otwartym dyfrze auto się dokręca do zakrętu, przy zamkniętym auto jest podsterowne. I chyba coś z hamowaniem jeszcze i redukcjami. Miałem kiedyś na YT świetny film jak koleś pokazuje jak to działa (wady i zalety danego rozwiązania) w simracingu ale nie mogę znaleźć.

Napisany przez: jackkpl Fri, 12 Jun 2020 - 18:58

CYTAT(mystek @ Fri, 12 Jun 2020 - 18:32) *
I zdaje się że otwarty dyfer względem szpery różni się też zachowaniem przy wejściu w zakręt. Będąc w zakręcie puszczając gaz na otwartym dyfrze auto się dokręca do zakrętu, przy zamkniętym auto jest podsterowne. I chyba coś z hamowaniem jeszcze i redukcjami. Miałem kiedyś na YT świetny film jak koleś pokazuje jak to działa (wady i zalety danego rozwiązania) w simracingu ale nie mogę znaleźć.

To zależy od szpery. Torsen działa w obie strony, płytkowe masz 1, 1.5,2 way. Zbyt sztywna tylna oś powoduje podsterownosc , dopóki się nie doda gazu.

Napisany przez: piwo Fri, 12 Jun 2020 - 19:31

Zbyt sztywną tylna oś powoduje podsterowność? Możesz to wyjaśnić dlaczego? Masz na myśli zawieszenie czy spięcie szpery?

Napisany przez: mystek Fri, 12 Jun 2020 - 20:16

#Piwo - bo szpera powoduje (będąc w zakręcie z odpuszczonym gazem) że zewnętrzne koło które kręci się szybciej wpływa na koło wewnętrzne które też kręci się z tą samą prędkością, to powoduje "wypychanie" samochodu do zewnątrz (podsterowny). Z otwartym dyfrem zewnętrzne kręci się szybciej a wewnętrzne wolniej, koła na siebie nie wpływają.

Ps: Jackowi chyba chodziło o spięty most a nie zawieszenie.

Napisany przez: piwo Fri, 12 Jun 2020 - 20:36


Przy szperze na łuku wewnętrzne koło chce napędzać więc prostuje auto i auto nie chce skręcić.czyli efekt przeciwny od elektronicznego przyhamowywania wewnętrznego tylnego koła w mclarenie by zacieśniać skręt.

Napisany przez: jackkpl Fri, 12 Jun 2020 - 22:23

CYTAT(piwo @ Fri, 12 Jun 2020 - 19:31) *
Zbyt sztywną tylna oś powoduje podsterowność? Możesz to wyjaśnić dlaczego? Masz na myśli zawieszenie czy spięcie szpery?

Gadamy. O szperach piwo, obudź się. Auta z zaspawanym dyfrem nie skręcają, dopiero na gazie bokiem jadą. Bez gazu masz podsterownosc.

Napisany przez: MadeInPoland Sat, 13 Jun 2020 - 00:26

CYTAT(jackkpl @ Mon, 08 Jun 2020 - 21:46) *
Zgadzam się w pełni. Ja w wydumce mam na tyle ogromną tarcze 278x10mm , do tego klocek hamulcowy za 62zl i bez okrążenia chłodzącego mogę jeździć, od razu ogniem do depo. To jest tanie ściganie smile.gif.


Nie zapominaj że jest jeszcze Mercedes. Tanie zakupy tanie konie tanie ściganie.

Napisany przez: Tommo Sat, 13 Jun 2020 - 09:04

CYTAT(MadeInPoland @ Sat, 13 Jun 2020 - 00:26) *
Nie zapominaj że jest jeszcze Mercedes. Tanie zakupy tanie konie tanie ściganie.

Mercedes ma rabaty na semislicki z najwyższej półki? wink.gif

Napisany przez: MadeInPoland Sat, 13 Jun 2020 - 09:58

Tommo nic mi o tym nie wiadomo.

Napisany przez: Type-R Sat, 13 Jun 2020 - 18:06

Panowie, wymyśliliście chyba autorskie teorie dot. przewagi otwartego dyfra w samochodzie sportowym :-)
Jakoś dziwnie producenci takich aut (poza McLarenem) nie podzielają Waszej fascynacji, o profesjonalnych sprzętach do ścigania nie mówiąc.
Auto z prawidłowo spinającą szperą (nie 100% spawem) łatwiej i bardziej progresywnie wychodzi z zakrętu, jest też o wiele stabilniejsze przy redukcjach na dohamowaniach.

"Co łatwiej opanować na wyjściu z zakretu , rwd które mieli na 1 koło czy że sztywna osią, gdzie minimalne dodanie gazu powoduje uślizg tylnej osi?"
Oczywiście, że zeszperowanae, a nie szarpiące jednym kółkiem i stawiające samochód bokiem auto z otwartym dyfrem. Przetestowane osobiście na wielu beemkach, w warunkach torowych.

Napisany przez: piwo Sat, 13 Jun 2020 - 18:24

I Lotusem.

Napisany przez: jackkpl Sat, 13 Jun 2020 - 18:42

CYTAT(Type-R @ Sat, 13 Jun 2020 - 18:06) *
Panowie, wymyśliliście chyba autorskie teorie dot. przewagi otwartego dyfra w samochodzie sportowym :-)
Jakoś dziwnie producenci takich aut (poza McLarenem) nie podzielają Waszej fascynacji, o profesjonalnych sprzętach do ścigania nie mówiąc.
Auto z prawidłowo spinającą szperą (nie 100% spawem) łatwiej i bardziej progresywnie wychodzi z zakrętu, jest też o wiele stabilniejsze przy redukcjach na dohamowaniach.

"Co łatwiej opanować na wyjściu z zakretu , rwd które mieli na 1 koło czy że sztywna osią, gdzie minimalne dodanie gazu powoduje uślizg tylnej osi?"
Oczywiście, że zeszperowanae, a nie szarpiące jednym kółkiem i stawiające samochód bokiem auto z otwartym dyfrem. Przetestowane osobiście na wielu beemkach, w warunkach torowych.

Pokaż ty mi auto z otwartym dyfrem stawiające bokiem. Mówimy tu o jeździe torowej, a nie po pastwisku.

Napisany przez: Type-R Sat, 13 Jun 2020 - 18:52

CYTAT(jackkpl @ Sat, 13 Jun 2020 - 18:42) *
Pokaż ty mi auto z otwartym dyfrem stawiające bokiem. Mówimy tu o jeździe torowej, a nie po pastwisku.


chociażby torowo przygotowane BMW E46 330i, których kilka pewien wielokrotny mistrz Polski wypozyczał swego czasu na Poznaniu. I zakazywał klientom redukcji na 2 przed "Sławiniakiem", bo ich obracało :-).

Pokaż ty mi auto profesjonalnie przygotowane do motorsportu z otwartym dyfrem. Mówimy o jeździe torowej, nie po pastwisku.

Napisany przez: jackkpl Sat, 13 Jun 2020 - 19:06

CYTAT(Type-R @ Sat, 13 Jun 2020 - 18:52) *
chociażby torowo przygotowane BMW E46 330i, których kilka pewien wielokrotny mistrz Polski wypozyczał swego czasu na Poznaniu. I zakazywał klientom redukcji na 2 przed "Sławiniakiem", bo ich obracało :-).

Pokaż ty mi auto profesjonalnie przygotowane do motorsportu z otwartym dyfrem.


No to musiało być mega torowo przygotowane, skoro bokami chodziło na otwartym dyfrze smile.gif.
Redukcja obraca, jak kierowcą nie umie redukowac. Efekt jak zaciągnięcie recznego, co ma do tego szpera?
Auto jadące szybko w zakrecie ma z 80% nacisku na zewnętrznym kole i będzie mieliło wewnętrznym. Nie ma innej możliwości chyba,że opona zimowa lub kierowca z łapanki.

Ja pisałem o tym, że z otwartym dyfrem auto mniej idzie bokiem na gazie i to jest bezpieczniejsze. W szczególności , gdy silnik jest z tyłu (alpina, Lotus, speedster). Weź pod uwagę, że takie wozy w większości są użytkowane przez amatorów. Nikt tu nie pisze o Profi motorsporcie.

Napisany przez: Type-R Sat, 13 Jun 2020 - 19:10

Aha biggrin.gif

"Efekt jak zaciągnięcie recznego, co ma do tego szpera?"
no ciekawe, co ma? Może to, że przyblokowują się oba koła, a nie jedno?

Zaletą szpery, że poślizg jest przewidywalny, tzn jesli ma wystapić to wystapi zawsze i auto uślizguje sie płynnie, a nie myszkuje.

Napisany przez: jackkpl Sat, 13 Jun 2020 - 19:30

CYTAT(Type-R @ Sat, 13 Jun 2020 - 19:10) *
Aha biggrin.gif

"Efekt jak zaciągnięcie recznego, co ma do tego szpera?"
no ciekawe, co ma? Może to, że przyblokowują się oba koła, a nie jedno?

Zaletą szpery, że poślizg jest przewidywalny, tzn jesli ma wystapić to wystapi zawsze i auto uślizguje sie płynnie, a nie myszkuje.


No to ze.szpera nieudana redukcja prędzej obróci auto. Proste.
Najwyraźniej się nie rozumiemy, szkoda dyskutować.

Napisany przez: Type-R Sat, 13 Jun 2020 - 19:36

Zgadzam się z druga częścią wypowiedzi

Napisany przez: Slawo2000 Sat, 13 Jun 2020 - 19:59

CYTAT
Ja pisałem o tym, że z otwartym dyfrem auto mniej idzie bokiem na gazie i to jest bezpieczniejsze.

CYTAT
Zaletą szpery, że poślizg jest przewidywalny, tzn jeśli ma wystapić to wystapi zawsze i auto uślizguje sie płynnie

Chyba jedno i drugie stwierdzenie jest prawdą. Fakt, że auto bez szpery trudniej wprowadzić w poślizg nadsterowny i przez to dla zwykłego kierowcy może być bezpieczniejsze. W jeździe sportowej jednak auto ze szperą, w mojej opinii, jest dużo bardziej przewidywalne i łatwiejsze do kontrolowania, zwłaszcza w poślizgu. O trakcji nawet nie wspominam.

Napisany przez: nomad66 Sat, 13 Jun 2020 - 22:52

To samo auto ze szperą i bez szpery to tak naprawdę dwa inne auta. Oba wymagają innej techniki i innych przyzwyczajeń, jeden najeździ się na otwartym dyfrze, inny na szperze i każdy coś innego będzie chwalił. Osobiście uwielbiam auta ze szperą, lepiej je czuję, nawet jak uśliźnie to tyle co chcę a nie tyle co się uda wink.gif Doświadczenie z e36 S2.93 i S3.15 m54b30 243/309.
Dla mnie RWD = Szpera i innej opcji nie widzę, daje radość, trakcję, przewidywalność. Ale trzeba się przyzwyczaić

Napisany przez: jackkpl Sun, 14 Jun 2020 - 08:40

CYTAT(nomad66 @ Sat, 13 Jun 2020 - 22:52) *
To samo auto ze szperą i bez szpery to tak naprawdę dwa inne auta. Oba wymagają innej techniki i innych przyzwyczajeń, jeden najeździ się na otwartym dyfrze, inny na szperze i każdy coś innego będzie chwalił. Osobiście uwielbiam auta ze szperą, lepiej je czuję, nawet jak uśliźnie to tyle co chcę a nie tyle co się uda wink.gif Doświadczenie z e36 S2.93 i S3.15 m54b30 243/309.
Dla mnie RWD = Szpera i innej opcji nie widzę, daje radość, trakcję, przewidywalność. Ale trzeba się przyzwyczaić

Dla ogarniętego kierowcy auto dające nadsterowność jest lepsze, ale wymaga to pewnych niemałych umiejętności.
Dla przykładu Lotus 260hp na otwartym dyfrze, 35s filmu. Rozpędza się i nie wymaga kontry na wyjściu.
https://youtu.be/2xcIwSicpys
Po długiej prostej redukuje 2x i auto jakoś jedzie prosto smile.gif. Nie to co BMW przez slawniakiem.

Napisany przez: Lincoln e30ix Sun, 14 Jun 2020 - 12:03

Inaczej - silnik z przodu, napęd na tył i wtedy potrzeba "szpery". Gdy silnik jest za plecami to jednak inna para kaloszy i trakcja będzie lepsza na wyjściu.

Napisany przez: Type-R Sun, 14 Jun 2020 - 12:13

CYTAT(jackkpl @ Sun, 14 Jun 2020 - 08:40) *
Dla ogarniętego kierowcy auto dające nadsterowność jest lepsze, ale wymaga to pewnych niemałych umiejętności.
Dla przykładu Lotus 260hp na otwartym dyfrze, 35s filmu. Rozpędza się i nie wymaga kontry na wyjściu.
https://youtu.be/2xcIwSicpys
Po długiej prostej redukuje 2x i auto jakoś jedzie prosto smile.gif. Nie to co BMW przez slawniakiem.


Myślę, ze powinieneś sprzedać swój autorski patent renomowanym teamom wyscigowym. Tyle lat błądzą biggrin.gif
Od przyszłego sezonu, wszyscy śmigają na otwartym dyfrze.....

Napisany przez: Andrzejsr Sun, 14 Jun 2020 - 12:21

Type-R to jest temat o Alpine 110, aucie ulicznym które raz czy dwa w roku zobaczy tor i nie zamierza się o wyniki żadne bić ułamkami sekunz z napędzania się ciut lepszego, tylko być przyjemne w prowadzeniu z racji swej niskiej masy i wszelkich plusów tego, i nie wypadać na te wszelkie przeszkody na "torze" Modlin na przykład - co po części równa się łatwe i nie wymagające ciągłego napięcia i tętna 200/min od kierowcy .
Jacek akurat prawdę mówi, żeby RWD ze szperą zrobić dobrą rotację na wejściu nie wystarczy odjąć gazu i bo to nie zrotuje wozu tylko wychodzi na zewnątrz. Trzeba zerwać trochę przyczepności gazem na tyle, ale to _trochę_ to trzeba się sporo pouczyć - ile to jest nie za dużo żeby nie stracić czasu i nie za mało żeby dobrze zrotować żeby mieć dobre wyjście. Co komu z lepszego napędzania się jak jest źle do wyjścia z zakrętu ustawiony.

Napisany przez: Type-R Sun, 14 Jun 2020 - 12:29

Cóż, temat odrobinę zboczył.
I jakich zaklęć byś nie używał, dla mnie ( i nie tylko), tylnonapędówka ze szperą jest bardziej przewidywalna. O wiele.

Napisany przez: jackkpl Sun, 14 Jun 2020 - 13:21

CYTAT(Type-R @ Sun, 14 Jun 2020 - 12:13) *
Myślę, ze powinieneś sprzedać swój autorski patent renomowanym teamom wyscigowym. Tyle lat błądzą biggrin.gif
Od przyszłego sezonu, wszyscy śmigają na otwartym dyfrze.....


No widzisz, nie zrozumiałeś o czym dyskutujemy i prawisz mądrości.
To nie wstyd przyznać się do błędu. Tak jak Andrzej pisze, większość użytkowników takiego samochodu nie było na torze, a jak było, to się bało jazdy jak diabeł święconej wody.
Pomyśl jeszcze raz, co jest łatwiejsze :
1) Opanowanie kierowcy z doświadczeniem auta z otwartym dyfrem
2) Opanowanie kierowcy z 0 doświadczeniem na torze samochodu ze szperą i silnikiem za plecami (jak to Alpine).


Napisany przez: Andrzejsr Sun, 14 Jun 2020 - 13:23

Zboczył, ale wszystko sprowadza się do zastosowania, zaczęło się od owej Alpiny .
Z tego co wiem nie istnieje idealny dyferncjał do wszystkiego. Jakby był to "wszyscy" by go stosowali.
Ja nie miałęm okazji RWD bez szpery jeździć, ale "Z" łatwo czasami nie jest i tyle wiem. Jeśli to nie torsen czy viscodrive to dochodzi upierdliwe serwisowanie. Na zapasowy mam otwary dyfer i pewnie prędzej czy później będę miał okazję popróbować. Ale prawdę mówiąc nie bardzo wiem w czym mógłby być trudniejszy (redukcje odrzucam, ze szperą za dużo razy mnie czy to obróciło czy zaburzyło linię niezrównanie obrotów właściwe przed puszczeniem sprzęgłą). To samo z dodawaniem gazu na wyjściu. Wiec w którym punkcie zakrętu byłby otwary mniej przewidywalny?

Napisany przez: Type-R Sun, 14 Jun 2020 - 18:10

CYTAT(jackkpl @ Sun, 14 Jun 2020 - 13:21) *
No widzisz, nie zrozumiałeś o czym dyskutujemy i prawisz mądrości.
To nie wstyd przyznać się do błędu. Tak jak Andrzej pisze, większość użytkowników takiego samochodu nie było na torze, a jak było, to się bało jazdy jak diabeł święconej wody.
Pomyśl jeszcze raz, co jest łatwiejsze :
1) Opanowanie kierowcy z doświadczeniem auta z otwartym dyfrem
2) Opanowanie kierowcy z 0 doświadczeniem na torze samochodu ze szperą i silnikiem za plecami (jak to Alpine).



biggrin.gif
Coś narracja Ci się nie klei, dęciaku.
Zapomniałeś o pkt. 3: Opanowanie kierowcy z 0 doświadczeniem samochodu z otwartym dyfrem i silnikiem za plecami.
Nie spominając o tym, że do jazdy na limicie dla kierowców z 0 doświadczeniem bardziej odpowiedni jest Swift Sport.

"Z tego co wiem nie istnieje idealny dyferncjał do wszystkiego. Jakby był to "wszyscy" by go stosowali."
I jakoś wszyscy (poza 2-3 wyjątkami) producenci ambitniejszych samochodów sportowych ( o torowych już nie wspominając) stosują jakąś formę blokady. A jeżeli tego nie robią, to ze względów budżetowych, i można ją dokupić za dopłatą. Ale zawsze można się napinać, wyciągając jakieś akademickie przypadki......

Napisany przez: Andrzejsr Sun, 14 Jun 2020 - 21:21

Producenci różne dziwne rzeczy robią. W części takie które się sprawdzają w...rozmowach i 'jezdzie" przy kieliszku . Jak zaczynające ten wątek wszystkie mega kilogramowe elementy wielgachne koła opony i hamulce. Najlepiej dziurkowane .
To też jest "zastosowanie" .
Co do napinania to chyba z żadnej strony go tu nie ma. Po prostu rozmowa co faktycznie jest istotne i w jakim stopniu i kiedy oraz jakie ma minusy. Po to takie forum i nie ma co tworzyć prostych prawd typu to i to zawsze jest do d . Bo później taki Swift objedzie w pewnych warunkach poszperowane beemki i zdziwienie ops.

Napisany przez: Bio Mon, 15 Jun 2020 - 06:07

a propos dyfra otwartego vs szpera i jego ogarnięcia.

Przy otwartym dyfrze, jeśli wpadniemy w poślizg na mokrym asfalcie, to może nam bardzo nagle "złapać" i odbić w drugą stronę. W szperze ten proces będzie łagodniejszy. Dlatego w RWD Szpera w takiej sytuacji będzie przyjemniejesza w obyciu.

Ogólnie otwarty dyfer łatwiej skręci "na wejściu" Na wyjściu może się skończyć mieleniem wewnętrznego koła. Przy szperze, mniej mielenia ale większa szansa na nadster.

Napisany przez: Tommo Mon, 15 Jun 2020 - 07:17

CYTAT(Bio @ Mon, 15 Jun 2020 - 06:07) *
a propos dyfra otwartego vs szpera i jego ogarnięcia.

Przy otwartym dyfrze, jeśli wpadniemy w poślizg na mokrym asfalcie, to może nam bardzo nagle "złapać" i odbić w drugą stronę. W szperze ten proces będzie łagodniejszy.


Odwrotnie. Otwarty dyfer złapie dopiero jak oba koła złapią przyczepność. Szpera pociągnie cię jednym kołem, szczególnie ta mocno spięta. I tu jest pies pogrzebany. Auto ze szperą w ogromnej większości jest trudniejsze do opanowania i kontrolowania.

Napisany przez: Kunis Mon, 15 Jun 2020 - 07:47

CYTAT(Bio @ Mon, 15 Jun 2020 - 06:07) *
a propos dyfra otwartego vs szpera i jego ogarnięcia.

Przy otwartym dyfrze, jeśli wpadniemy w poślizg na mokrym asfalcie, to może nam bardzo nagle "złapać" i odbić w drugą stronę. W szperze ten proces będzie łagodniejszy. Dlatego w RWD Szpera w takiej sytuacji będzie przyjemniejesza w obyciu.

Ogólnie otwarty dyfer łatwiej skręci "na wejściu" Na wyjściu może się skończyć mieleniem wewnętrznego koła. Przy szperze, mniej mielenia ale większa szansa na nadster.



Ojej, dużo teorii mało praktyki smile.gif
Opisałeś wszystko dokładnie odwrotnie...

Napisany przez: piwo Mon, 15 Jun 2020 - 07:50

CYTAT
I jakoś wszyscy (poza 2-3 wyjątkami) producenci ambitniejszych samochodów sportowych ( o torowych już nie wspominając) stosują jakąś formę blokady. A jeżeli tego nie robią, to ze względów budżetowych, i można ją dokupić za dopłatą.

Nie sądzę. Myślę że się mylisz. Chyba nikt nie posądza mclarena czy Lotusa o oszczędność. To są mocno przemyślane decyzje i konstrukcje i fachowo opisane dlaczego szper nie posiadajA.
Z moich odczuć po dołożeniu torsena na tylnej osi napędzanej wynika że dużo łatwiej i dużo więcej czasu mam na opanowanie poślizgu, zrobienie kontry gdy do tego poślizgu dojdzie. Jednocześnie auto zrobiło się wydaje mi się ciut bardziej podsterownr na wejściu w zakręt i później mogłem wciskać gaz by nie wypluzylo przodem po dodaniu gazu na wyjściu. Wszystko pewnie zależy od charakterystyki auta i w autach podsterowny h z duża masa na tyle torsen może sporo popsuć a w autach z duża masa z przodu z dużą nadsterowności a szpera może sporo naprawić.
Oczywiście dochodzą też różne typy blokad które pewnie mocno różnie działają. Ja znam tylko torsena.
Myślę że jedyna taka na 100% dająca pozytywne efekty blokada to elektroniczna różnicowa na każde koło 0-100% gdzie można w odpowiedniej sytuacji robić odpowiednie przekazanie momentu na zewnętrzne lub wewnętrzne koło. No ale nie każdy producent takie coś stworzył.

Napisany przez: Tommo Mon, 15 Jun 2020 - 08:53

piwo ale to czy któreś koło dostanie (bardziej poprawnie powinno się pisać przekaże) odpowiednią ilość momentu napędowego nie zależy do końca od rodzaju szpery ale też od przyczepności danych kół z podłożem. Wyobraź sobie sytuację kiedy na pełnej pi@#ie taka elektroniczna szpera przekieruje cały moment napędowy na jedno koło, bo drugie wjechało na rozlany fragment oleju. Jak gwałtownie ta sytuacja wpłynie na kierowanie samochodu? W dyfrze otwartym taka sytuacja nie zaistnieje, bo ten ZAWSZE przekazuje tą samą ilość momentu napędowego na oba koła. Dlatego w zmiennych warunkach przyczepności kół napędzanych, auto zeszperowane może zrobić kierowcy niespodziankę w postaci nagłej zmiany kierunku jazdy, którą trzeba szybko zgasić kontrą kierownicy. Spóźnisz się i jesteś poza torem.

Napisany przez: radzio_gsi Mon, 15 Jun 2020 - 09:31

jako autor tematu dodam parę słów od siebie.

alpine a110 według producecnta ma "jakąś" eLSD, niestety jest to jakaś ogromna tajemnica, ponieważ nigdzie nie ma info jak to dokładnie działa. Moim zdaniem chodzi o przyblokowywanie kół.

Tak czy inaczej, ustrojstwo pozwala bez problemu latać bokami z gazu. Na modlinie niebieskim egzemplarzem, którym jeździł Tommo, spokojnie całą środkową partię kilku zakrętów robi się bokiem bez prostowania auta (niedługo wrzucę film smile.gif ).


Napisany przez: The Driver Mon, 15 Jun 2020 - 17:23

CYTAT(Type-R @ Sun, 14 Jun 2020 - 18:10) *
biggrin.gif
Coś narracja Ci się nie klei, dęciaku.
Zapomniałeś o pkt. 3: Opanowanie kierowcy z 0 doświadczeniem samochodu z otwartym dyfrem i silnikiem za plecami.
Nie spominając o tym, że do jazdy na limicie dla kierowców z 0 doświadczeniem bardziej odpowiedni jest Swift Sport.

"Z tego co wiem nie istnieje idealny dyferncjał do wszystkiego. Jakby był to "wszyscy" by go stosowali."
I jakoś wszyscy (poza 2-3 wyjątkami) producenci ambitniejszych samochodów sportowych ( o torowych już nie wspominając) stosują jakąś formę blokady. A jeżeli tego nie robią, to ze względów budżetowych, i można ją dokupić za dopłatą. Ale zawsze można się napinać, wyciągając jakieś akademickie przypadki......


Kompletnie kolego nie rozumiesz o co chodzi i porównujesz ciężkie i bardzo mocne samochody, które jeżdżą na drogowej oponie z masą systemów zabezpieczających, do lekkich torowych konstrukcji jeżdżących na slicku. Te pierwsze potrzebują szpery bo po prostu by się nie zebrały z miejsca. W lekkim Lotusie czy innym tego typu wynalazku jeszcze na slicku gdzie jest masa trakcji na wyjściu co by niby taka szpera miała dać oprócz podstera na wejściu i możliwości zerwania trakcji obu kół na wyjściu i złapaniu boka ?

Wszystko co Jack napisał się zgadza wink.gif

Napisany przez: Type-R Mon, 15 Jun 2020 - 17:48

CYTAT(The Driver @ Mon, 15 Jun 2020 - 17:23) *
Kompletnie kolego nie rozumiesz o co chodzi i porównujesz ciężkie i bardzo mocne samochody, które jeżdżą na drogowej oponie z masą systemów zabezpieczających, do lekkich torowych konstrukcji jeżdżących na slicku. Te pierwsze potrzebują szpery bo po prostu by się nie zebrały z miejsca. W lekkim Lotusie czy innym tego typu wynalazku jeszcze na slicku gdzie jest masa trakcji na wyjściu co by niby taka szpera miała dać oprócz podstera na wejściu i możliwości zerwania trakcji obu kół na wyjściu i złapaniu boka ?

Wszystko co Jack napisał się zgadza wink.gif


co miałaby dać, to już zostało parokrotnie napisane, ale widzę poważny problem z interpretacją tekstu.
Radical, torowe wersje Caterhama, Ariel Atom, (i dziesiątki typowo torowych single-seaterów i formuł) - to są te ciężkie samochody z masą systemów zabezpieczających?

Napisany przez: Bio Tue, 16 Jun 2020 - 07:08

CYTAT(Kunis @ Mon, 15 Jun 2020 - 07:47) *
Ojej, dużo teorii mało praktyki smile.gif
Opisałeś wszystko dokładnie odwrotnie...

Co poradzę - najwyraźniej moje E46 i E36 zachowywały się odwrotnie niż ma to sens (w sumie to jeszcze kilka innych wozów podobnie)

W szperze łatwiej o poślizg ale (dla mnie) odczuwalnie łatwiej było go "złapać". Otwarty dyfer w poślizgu był spoko na śniegu.


Ale jak coś to mile widziane konkrety - co dokładnie jest nie tak w moim odczuciu z jazdy?
Co dokładnie się dziej w poślizgu - otwarty dyfer vs "typowa OEM szpera"

Napisany przez: Tommo Tue, 16 Jun 2020 - 07:32

@Bio dyfer otwarty zawsze przenosi jednakową ilość momentu napędowego na oba koła. Zeszperowany nie. Czyli może zdarzyć się sytuacja, że masz napęd na jedno koło. Konsekwencje tego mogą być takie, że jeśli w porę nie zareagujesz, samochód samoczynnie skręci, zarzuci etc.
W otwartym taka sytuacja nie wystąpi. Będziesz mielił laka kołem o mniejszej przyczepności i tyle. To jest teoria. W praktyce mogą dochodzić inne czynniki, które sytuacje poprawią ale nigdy tak jak piszesz, że szpera ułatwia kontrolowanie samochodu.

Napisany przez: SNiP3R Tue, 16 Jun 2020 - 09:05

Ja tylko od siebie dodam...

Z mojego doświadczenia, w aucie ze szperą, zwłaszcza w RWD łatwiej kontrolować nadsterowność.

Z otwartym dyfrem owa nadsterowność jest "losowa", czyli ciężko przewidzieć co się wydarzy, a z LSD to niemal auto za każdym razem zachowuje się podobnie i łatwiej przewidzieć dalszy ciąg zdarzeń.

Oczywiście do tego dochodzą plusy z trakcją, zwłaszcza przy mocniejszych konstrukcjach.

Napisany przez: Slawo2000 Tue, 16 Jun 2020 - 09:48

CYTAT
Z otwartym dyfrem owa nadsterowność jest "losowa", czyli ciężko przewidzieć co się wydarzy, a z LSD to niemal auto za każdym razem zachowuje się podobnie i łatwiej przewidzieć dalszy ciąg zdarzeń.

Mam dokładnie takie same odczucia z jazdy dwoma różnymi autami, każde ze szperą i bez.

Napisany przez: Tommo Tue, 16 Jun 2020 - 10:05

Ale wy cały czas piszecie o jeździe bokiem z zerwaną przyczepnością. Wtedy szpera utrzymuje obroty obu kół przez co łatwiej o kontrolę. Zaspawany dyfer sprawdzi się lepiej niż otwarty. Ale to jest szczególny przypadek. Notoabene nie wskazany w jeździe torowej.

Napisany przez: radzio_gsi Tue, 16 Jun 2020 - 10:45

CYTAT(SNiP3R @ Tue, 16 Jun 2020 - 09:05) *
Ja tylko od siebie dodam...

Z mojego doświadczenia, w aucie ze szperą, zwłaszcza w RWD łatwiej kontrolować nadsterowność.

Z otwartym dyfrem owa nadsterowność jest "losowa", czyli ciężko przewidzieć co się wydarzy, a z LSD to niemal auto za każdym razem zachowuje się podobnie i łatwiej przewidzieć dalszy ciąg zdarzeń.

Oczywiście do tego dochodzą plusy z trakcją, zwłaszcza przy mocniejszych konstrukcjach.


+1

podpisuje się krwią

Napisany przez: Bio Tue, 16 Jun 2020 - 11:32

CYTAT(SNiP3R @ Tue, 16 Jun 2020 - 09:05) *
Ja tylko od siebie dodam...

Z mojego doświadczenia, w aucie ze szperą, zwłaszcza w RWD łatwiej kontrolować nadsterowność.

Z otwartym dyfrem owa nadsterowność jest "losowa", czyli ciężko przewidzieć co się wydarzy, a z LSD to niemal auto za każdym razem zachowuje się podobnie i łatwiej przewidzieć dalszy ciąg zdarzeń.

Oczywiście do tego dochodzą plusy z trakcją, zwłaszcza przy mocniejszych konstrukcjach.


No właśnie o tym mówię O.o

@Tommo - co u mnie źle napisałem? Przecież na oczątku napisałem "jak wpadniemy w poślizg".

Napisany przez: Tommo Tue, 16 Jun 2020 - 11:37

Ok zwracam honor.

Napisany przez: Sadek Tue, 16 Jun 2020 - 13:15

Zwolennicy otwartego dyfra i teorii pozwalających uwiarygodnić wyższość tego rozwiązania przy zastosowaniu w jeździe torowej są jak wegetarianie, którzy po pijaku zajadają się pysznymi schabowymi a napój piją z kubka przez plastykową słomkę. W przypadku utraty argumentu skutecznie zmienią temat i zapytają w jakim aucie lepiej będzie się czuł czy lepiej pojedzie kierowca z zerowym doświadczeniem ale zaraz... kogo to interesuje? To chyba jest racingforum a nie forum wielbicieli szkółek nauki jazdy "el capitan".

Napisany przez: MadeInPoland Tue, 16 Jun 2020 - 13:24

A gdzie Ty takich znalazłeś bo tu takiego chyba nie ma. Nie to forum?

Napisany przez: Sadek Tue, 16 Jun 2020 - 13:44

CYTAT(MadeInPoland @ Tue, 16 Jun 2020 - 13:24) *
A gdzie Ty takich znalazłeś bo tu takiego chyba nie ma. Nie to forum?



Ano tak. Wracam na onet.

Napisany przez: piwo Mon, 13 Jul 2020 - 19:23


Napisany przez: piwo Sun, 03 Jan 2021 - 14:01

No i jest porównanie czasów na torze Modlin przednionapedowej meganki trophy r z tylnonapędowa Alpine a110s. Za kierownicą Kuzaj.
Meganka 1m3s87 a a110s sekundę wolniej. Leszek dodał że powinno być jeszcze szybciej na korzyść meganki a na takich samych oponach wychodzi mu 1s na korzyść meganki.
Ale te fwd są wolne. A czekaj.Jednak nie są?

Napisany przez: piwo Wed, 25 May 2022 - 18:10

i dla porownania hondy stare zlomki
https://vteccup.pl/tor-modlin-07-06-2020-wyniki/

https://www.protimer.pl/bio/export/results_online/959/10521

https://m.youtube.com/watch?v=3kBqLxKs0u4

Napisany przez: elopatryk555 Thu, 02 Jun 2022 - 09:22

link do wynikow z 2020 roku w powyzszym poscie - ten jest aktualny -> https://vteccup.pl/wp-content/uploads/2022/05/Wyniki-Modlin-VTEC-Cup-2022.pdf wink.gif

Powered by Invision Power Board (http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)