Sportowy ABS - z jakiego auta wziąć, Do starszego szybkiego auta Opcje

[piwo]

mnie tez to bawi
przykla z brzegu gdzie widac te znaki po lewej odliczajace metry do zakretu i linie ciagla na prostej startowej. juz widze ta powtarzalnosc hamowania z 200 by ciagle hamowac tak samo. jasne. pierwsze 15s filmu.

[Wspieraj forum]

[MadeInPoland]

Dla tych, którzy nie widzą powtarzalności hamowania proponuję się zastanowić jak to jest, że najlepsi w takiej powiedzmy F1 robią podobne czasy okrążenia i prawie każdy zakręt jadą na limicie z taką samą lub bardzo zbliżoną odległością od wewnętrznej tarki w szczycie zakrętu i co byłoby gdyby hamować zaczęli metr później.
A dla tych, którzy uważają, że oko obserwuje jakieś tablice na poboczu to proponuję poczytać jak ludzkie oko odczytuje odległość. W zasadzie oczy bo po to m.in. mamy ich parę.
Precyzję sami sobie mogę zweryfikować obserwując cokolwiek w dali oddalonego od siebie, a jeżeli nie potrafią stwierdzić, który przedmiot jest bliżej czy dalej to może warto rozważyć poradę lekarską. Metr dokładności hamowania to może ma taki amator leszcz jak ja, Ci najlepsi stawiam, że mają ok 25cm sądząc po tym co potrafią zrobić na torze.
Nie zmienia to faktu, że prawdopodobnie powiedzenie kierowcy, żeby hamował metr dalej nie oznacza, że ma mierzyć z metra czy linijki tylko jest określeniem potocznym, które każdy kierowca potrafi zrozumieć.

[jackkpl]

mnie tez to bawi
przykla z brzegu gdzie widac te znaki po lewej odliczajace metry do zakretu i linie ciagla na prostej startowej. juz widze ta powtarzalnosc hamowania z 200 by ciagle hamowac tak samo. jasne. pierwsze 15s filmu.

Ciebie to bawi, dlatego dopóki nie zrozumiesz istoty jazdy na limicie, to czasów nie będzie.

Hamowanie co do metra z ponad 200 ?
Pomijajac czynnik ludzki, gdzie miejsce na zmienną długość hamowania ze wzgledu na różną temperature opon, hamulców, kamyki na torze itp?
Człowiek zaczynając nawet hamować w tym samym punkcie nigdy nie hamuje na 100% i koryguje nacisk na pedał hamulca. Robi to nawet nieświadomie szukajac najwiekszej sily hamowania przed zerwaniem przyczepności, albo odpuszczajac minimalnie, aby nie wytracić za dużo prędkości.

Ciężko to wytłumaczyć komuś, kto tak nie jeździł.
Z ponad 200 to robią amatorzy na Poznaniu. Pro robią z 350 do 100 i jadą ciągle na limicie.


https://driver61.com/uni/grip/

Porównaj sobie piłęczkę na wskazniku G w 31s i 56s. Przy 31s było prawie w punkt, przy 56s było kilka metrów za szybko hamowanie.
https://www.youtube.com/watch?v=ONjC-3bUrls

[yotomeczek]

Ja nie umiem szybko jeździć po torze - więc ufam opinii kierowcy wyścigowego. Nie wiem po co miałby fantazjować?
Rozumiem natomiast szok dla przeciętnego kierowcy jak szybko trzeba reagować jadąc szybko po torze wyścigowym.
Na normalnej publicznej drodze hamuje się długo i umiarkowanie mocno (pominąwszy sytuacje awaryjne). Nie ma takiej potrzeby a i pasażerowie mieli by coś przeciwko. Żeby zrozumieć jaki musi być czas reakcji i wykonania hamowania warto przejechać się choćby gokartem - tam hamowanie trwa ułamek sekundy i trzeba trafić z możliwie dużą dokładnością w odpowiedni punkt. Mówię o prawdziwym torze na którym trzeba hamować, a nie przymarketowym slalomie przejeżdżanym z gazem w podłodze.

[piwo]

"Metr dokładności hamowania to może ma taki amator leszcz jak ja, Ci najlepsi stawiam, że mają ok 25cm sądząc po tym co potrafią zrobić na torze."
Ty wiesz ile to jest czasu 25cm przy 200kmh? 0,005s. Odpal sobie stoper i naciśnij sobie najszybciej jak twój mózg potrafi start stop i zobacz swoją reakcję i jak wiele ci brakuje do tych 0,005s. Niektórzy takiej odległości 25cm nie są wstanie ocenić jadąc 5km/h parkując.
Nic ja kończę dyskusje. Widzę że niektórzy wszystkie rozumy pozjDali i stali się lepszymi kierowcami niż bogowie

[MadeInPoland]

No trudno rozmawiać z gościem, który odmienia bodzy i wywraca kota ogonem. Co to za dyskusja?

[przema72]

ja myślę ze ten reflex u kierowcy wyścigowego to w większości wyćwiczenie odruchu , nikt przecież nie jeździ analizując co sie stało i jak ma sie zachować , to robi sie po wyscigu

druga sprawa to wzrok , jest coś takiego jak widzenie peryferyjne , czyli nie obciążamy wzroku na detalach , a skupiamy sie na wychwyceniu ruchu , to widzenie jest niesamowicie szybkie , dlatego bokser jest w stanie obronić sie przed uderzeniem , a bejsbolista trafia w piłke , nie skupia uwagi na samej piłce bo przecież wie ze to piłka , musi po prostu dostrzec jej ruch , piłka nie leci 2 sekundy , tylko ułamki sekund a jednak trafia i odbija

[nomad66]

nie możemy porównywać nas amatorów do zawodowców. Raz mają inny sprzęt, dwa ćwiczą od kiedy nauczyli się dobrze biegać. Ile profesjonalny kierowca spędza czasu w symulatorze zanim wyjedzie na tor? Potem w ciągu jednego dnia robi na limicie tyle, że niektórzy z nas robią tyle w miesiąc. A inni w rok. Popatrzcie na symulację wyścigu w czasie treningów f1. Różnica na kilku(nastu) okrążeniach jest na poziomie sekundy. Wszystkie okrążenia robią jak maszyna w takim samym czasie.