Drukowana wersja tematu

Kliknij tu, aby zobaczyć temat w orginalnym formacie

Racingforum - Drag, Drift & Time Attack - Racing Forum _ Chcę kupić auto, kupiłem auto _ Jaki grzybowóz pod turbo?

Napisany przez: Nanab Fri, 31 Dec 2021 - 23:55

W przyszłym sezonie planuję kupić jakiś bardzo niepozorny grzybowóz jako bazę pod sleepera. Coś taniego, małego, lekkiego, z potencjałem na 150-200KM z seryjnego silnika po dołożeniu turbo i wystrojeniu na det3. Do jeżdżenia po bułki, zwykłej dynamicznej jazdy, żadnego upalania czy wyścigów.
W tej chwili myślę nad:
- Seicento-już jednego mam, znam je trochę, ale 150-200KM to już max ich możliwości i wymaga większych przeróbek.
- Lanos- dzięki Krisowi to już nigdy nie będzie sleeper biggrin.gif
- Felicia-z fabrycznych silników do wyboru tylko zabytkowy 1.3 na trzech podporach i 1.6 AEE od vaga nie słynący z pancerności. Czy udźwignie tyle mocy? Swap 1.8t nie wchodzi w grę- cena samego silnika 3-4x tyle co założenie turbo, do tego kupa rzeźby przy przekładce i kopanie się z urzędasami albo bałagan w papierach.
- Astra f-max co idzie kupić bez większych problemów to x16szr, ew. x16xel, większe silniki to 0,1% rynku. Te silniki kojarzę z tego, że przy wymianie oleju trzeba kupić jedną bańkę na wymianę i trzy na dolewki przed kolejną wymianą(przyjmując normy spalania dla sprawnego silnika). Wchodzą bez kombinacji fajniejsze silniki jak c20xe, ale raczej nie chcę swapa z powodu jak wyżej. Jak fabryczne silniki znoszą doładowanie?

Jakieś inne pomysły, rady?

Napisany przez: Frolik Sat, 01 Jan 2022 - 10:24

Clio 2 1.6 , Peugeot 206 1.6 16v. Szczegolnie ten drugi to na prawdę pancerny silnik.

Napisany przez: Paweł#G Sat, 01 Jan 2022 - 15:22

Jak sie trafi, to może jakaś vectra v6?
A jak poszukiwana na niepozorne auto i jest brana pod uwagę astra F to proponuje wersję kombi.

Kiedyś miałem podkręconego diesla w astrze f, to mimo poprostu szybkiej jazdy dla samego siebie ciągle ktoś czymś nowszym próbował udowadniać, że jest szybszy ( ale tylko na prostej wink.gif ) przeważnie polegalo na wyprzedzeniu i zwolnieniu po kilku minutach wolniej niż jechałem itp...

Napisany przez: kris4cars Sat, 01 Jan 2022 - 18:32

astra f z xel nie koniecznie musi żłopać olej litrami. Kwestia tego co się działo z silnikiem wcześniej. Korby w nich (szr i xel to takie same doły praktycznie) raczej jakieś potężne nie są i nie wiem czy 200km zniosą. Szukaj zdrowej budy a silnik to można wrzucać każdy. Zarówno small jak i big block zależy co się trafi w dobrej kasie.

Napisany przez: done4 Sat, 01 Jan 2022 - 19:49

Rozumiem, że na rynku aut używanych nie da się kupić niepozornego pojazdu o mocy 150-200KM uturbionego fabrycznie?
Dlatego też najlepszym rozwiązaniem jest zakup wolnossącego auta, zamknięcie się z nim w garażu na pół roku aby dokonać modyfikacji silnika, układu napędowego, hamulcowego, ssącego, wydechowego, zawieszenia, paliwowego itd.
Oczywiście taki samochód od razu po wyjeździe z garażu będzie w 100% sprawny i przez następne pół roku na pewno nie będzie wymagał poprawek i modernizacji.
Fantastyczny pomysł, nie zapomnij opisać go gdzieś za 2 lata w dziale projekty i modyfikacje aut.

Napisany przez: Nanab Sat, 01 Jan 2022 - 20:47

CYTAT(done4 @ Sat, 01 Jan 2022 - 19:49) *
Rozumiem, że na rynku aut używanych nie da się kupić niepozornego pojazdu o mocy 150-200KM uturbionego fabrycznie?

Jak masz taki do kupienia za grosze, to możesz podrzucić, też wezmę pod uwagę.
CYTAT(done4 @ Sat, 01 Jan 2022 - 19:49) *
Dlatego też najlepszym rozwiązaniem jest zakup wolnossącego auta, zamknięcie się z nim w garażu na pół roku aby dokonać modyfikacji silnika, układu napędowego, hamulcowego, ssącego, wydechowego, zawieszenia, paliwowego itd.

I tak będę grzebał w jakimś samochodzie, nie robię tego żeby zarobić, wręcz przeciwnie dopłacam do tego, to mój czas wolny. Dolot i wydech to kosmetyczne zmiany. Zawieszenie, hamulce nie potrzebują przeróbek, masa samochodu ani prędkości z jakimi będzie jeździł się nie zmieniają. Układ paliwowy to podmiana wtrysków i pompy paliwa.
CYTAT(done4 @ Sat, 01 Jan 2022 - 19:49) *
Oczywiście taki samochód od razu po wyjeździe z garażu będzie w 100% sprawny i przez następne pół roku na pewno nie będzie wymagał poprawek i modernizacji.
Fantastyczny pomysł, nie zapomnij opisać go gdzieś za 2 lata w dziale projekty i modyfikacje aut.

Myślę, że będzie nie mniej sprawny i niewymagający poprawek jak każdy 20letni, używany samochód w mocniejszej wersji, którego poprzednich 5 właścicieli to nie były dziadki, tylko jakieś młodziaki lubiące upalać pod remizą wink.gif
CYTAT(kris4cars @ Sat, 01 Jan 2022 - 18:32) *
astra f z xel nie koniecznie musi żłopać olej litrami. Kwestia tego co się działo z silnikiem wcześniej. Korby w nich (szr i xel to takie same doły praktycznie) raczej jakieś potężne nie są i nie wiem czy 200km zniosą. Szukaj zdrowej budy a silnik to można wrzucać każdy. Zarówno small jak i big block zależy co się trafi w dobrej kasie.

No niby nie musi, ale większość bierze, to że producent ustalił 1l/1000km jako granicę sprawności silnika już o czymś świadczy. Inne silniki pasują bez rzeźby, ale swap odpada.
CYTAT(Paweł#G @ Sat, 01 Jan 2022 - 15:22) *
Jak sie trafi, to może jakaś vectra v6?

VA już nie do dostania, zwłaszcza z v6, vb już trochę duża i ciężka, jeździłem taką z 3.2 i mimo ponad 200KM nie wciskała w fotel tak jak się spodziewałem. Gdybym szukał v6, to już z planem raczej na 300KM a nie niecałe 200.
CYTAT(Frolik @ Sat, 01 Jan 2022 - 10:24) *
Peugeot 206 1.6 16v.

Dobry pomysł, chociaż nie do końca grzyb, to na hothatcha dobry materiał.



Napisany przez: Rezor Sat, 01 Jan 2022 - 21:24

To może 306 albo 106? Z turbo jest Saab 93.
@done4 nie rozumiem wywodu, nikt nie pytał o sens projektu wink.gif

Napisany przez: error. Sat, 01 Jan 2022 - 21:47

CYTAT(Nanab @ Sat, 01 Jan 2022 - 20:47) *
Zawieszenie, hamulce nie potrzebują przeróbek, masa samochodu ani prędkości z jakimi będzie jeździł się nie zmieniają.


laugh.gif laugh.gif laugh.gif

Napisany przez: snake666 Sat, 01 Jan 2022 - 23:16

Zawieszenie, hamulce nie potrzebują przeróbek, masa samochodu ani prędkości z jakimi będzie jeździł się nie zmieniają.



To dalej racingforum.pl? czy niechcący na facebooka trafiłem?

Napisany przez: Nanab Sun, 02 Jan 2022 - 00:45

CYTAT(snake666 @ Sat, 01 Jan 2022 - 23:16) *
Zawieszenie, hamulce nie potrzebują przeróbek, masa samochodu ani prędkości z jakimi będzie jeździł się nie zmieniają.

Czyli uważasz, że jadący 50km/h samochód o masie 1 tony potrzebuje innych hamulców niż jadący 50km/h samochód o masie 1 tony żeby się zatrzymać? Potrafisz jakoś logicznie uzasadnić konieczność zmiany zawieszenia i hamulców?

Napisany przez: _adams_ Sun, 02 Jan 2022 - 09:17

Nadal nie rozumiem dlaczego uturbianie gównianego 1.6 jest prostsze niż swap na 2.0T laugh.gif

Nie wiem jak rozumiesz pojęcie "dynamicznej jazdy", ale hamulce to jednak zawsze dobrze mieć lepsze niż gorsze wink.gif

Napisany przez: InnyLogin Sun, 02 Jan 2022 - 10:00

Smart. Do tego polecam dwa starsze tematy poniżej. Choć do tego z 37 stronami to na trzeźwo bym nie podchodził.

CYTAT(Nanab @ Sat, 01 Jan 2022 - 20:47) *
Zawieszenie, hamulce nie potrzebują przeróbek, masa samochodu ani prędkości z jakimi będzie jeździł się nie zmieniają.

Dobry tekst smile.gif. Z 1 stycznia więc Sylwester mógł jeszcze trzymać.

Napisany przez: error. Sun, 02 Jan 2022 - 10:13

CYTAT(Nanab @ Sun, 02 Jan 2022 - 00:45) *
Czyli uważasz, że jadący 50km/h samochód o masie 1 tony potrzebuje innych hamulców niż jadący 50km/h samochód o masie 1 tony żeby się zatrzymać? Potrafisz jakoś logicznie uzasadnić konieczność zmiany zawieszenia i hamulców?


laugh.gif

Jak widać z logicznym myśleniem, to u ciebie chyba jest trochę na bakier. To może ty nam odpowiedz dlaczego dajmy na to Audi A3 1.6 ma inne hamulce niż S3? Przecież ważą podobnie, a jednym i drugim można jeździć 50 km/h.
Z takim podejściem to ja bym w ogóle w tym twoim projekcie wywalił hamulce - zyskasz trochę zbędnych kilogramów i poprawisz tym samym przyśpieszenie.

Napisany przez: kontrolm Sun, 02 Jan 2022 - 11:07

CYTAT(error. @ Sun, 02 Jan 2022 - 10:13) *
laugh.gif

Jak widać z logicznym myśleniem, to u ciebie chyba jest trochę na bakier. To może ty nam odpowiedz dlaczego dajmy na to Audi A3 1.6 ma inne hamulce niż S3? Przecież ważą podobnie, a jednym i drugim można jeździć 50 km/h.
Z takim podejściem to ja bym w ogóle w tym twoim projekcie wywalił hamulce - zyskasz trochę zbędnych kilogramów i poprawisz tym samym przyśpieszenie.

ale pytanie było bardzo proste więc uruchom logiczne myślenie i odpowiedz laugh.gif

Napisany przez: ju-by Sun, 02 Jan 2022 - 11:38

Seat Toledo pierwszej generacji 2,0 16v + turbo. Lekki, grzybny, dobrze zaopatrzony w części.
Lada Niva 1,7 + turbo.

Napisany przez: lovwelas Sun, 02 Jan 2022 - 11:42

Ja bym zaproponował Ibize 6l 1.8t
Są takie nie w wersji FR czy CUPRA, ale na zwykłym zderzaku. Wyglądają jak typowy grzyb.
Nic nie musisz uturbiac, bo pod maska masz przepracowane na wszystkie sposoby 1.8T

Napisany przez: MisioLBN Sun, 02 Jan 2022 - 13:41

206 1.6 16v latwo sie turbi duzo znosi wink.gif

Napisany przez: kontrolm Sun, 02 Jan 2022 - 13:44

106 1.0 z felgami na 3 śrubach laugh.gif
Bardziej niepozornie się już nie da.
Kolega to uturbił za jakieś 1500 łącznie z DETem na kibel rurach, w seryjny odprężony kanapką słupek dmucha po 2 bary generuje mu to ok 150 KM i poniżej 8s do setki.
Silnik tak lekki że bez problemu bierzesz go w ręce i przenosisz nawet na półkę włożysz. Nawet ze skrzynią laugh.gif

Napisany przez: error. Sun, 02 Jan 2022 - 22:18

CYTAT(ju-by @ Sun, 02 Jan 2022 - 11:38) *
Seat Toledo pierwszej generacji 2,0 16v + turbo. Lekki, grzybny, dobrze zaopatrzony w części.


Grzybny był bardzo biggrin.gif Z 2-3 lata temu wyrwałem takiego jako dawce do innego gruza. Już wtedy był tak zjedzony, że autentycznie bałem się tym autem jeździć. Pamiętam, że więcej jak 3-ciego biegu w nim nie dociągnąłem do końca. Tylna belka przy hamowaniu tak chodziła na boki, że lotka w lusterku tańczyła w rytm granej przez radio muzyki. laugh.gif Tam nie było progów, podłogi, wlewu paliwa, a i komora zaczynała wyglądać tak sobie.

A już wtedy to był "biały kruk", od przysłowiowego "dziadka" z ostatniego wypustu (facet miał 78 lat i miał te Torpedo biggrin.gif przez ostatnich 7)
Nie wiem czy dzisiaj znajdzie się buda warta czyjejś pracy i pieniędzy.

Napisany przez: Nanab Mon, 03 Jan 2022 - 01:36

Toledo/ibiza/polo dorzucam do listy, pugi też smile.gif

CYTAT(ju-by @ Sun, 02 Jan 2022 - 11:38) *
Lada Niva

Samochód nie do dostania, jak już pojawia się coś w rozsądnych pieniądzach, to w parę godzin jest już kupiona, ludzie polują na nie pod zabawę w terenie.
CYTAT(_adams_ @ Sun, 02 Jan 2022 - 09:17) *
Nadal nie rozumiem dlaczego uturbianie gównianego 1.6 jest prostsze niż swap na 2.0T laugh.gif

Nie wiem jak rozumiesz pojęcie "dynamicznej jazdy", ale hamulce to jednak zawsze dobrze mieć lepsze niż gorsze wink.gif

Wsadzasz turbinę, stroisz i gotowe. Największa możliwa przeróbka to wsadzenie grubszej uszczelki pod głowice albo innych tłoków. Nie trzeba przekładać całej elektryki, często skrzyni(razem z innym mechanizmem wybieraka i wysprzęglika), kombinować z łapami, nie trzeba mieć drugiego stanowiska dla dawcy silnika albo kupować silnika kota w worku z palety za kilka tysięcy, nie trzeba się kopać z urzędasami żeby skorygować papiery, mieć żurawika i miejsca na niego. Zwłaszcza w blaszaku 3x5 to trochę utrudnienie.
Dynamiczna jazda-przyspieszanie do prędkości jaka jest dozwolona(ograniczenia są takie same dla każdej osobówki, niezależnie od mocy silnika) w czasie mniejszym niż kilkanaście sekund i bez konieczności petowania do odcinki.
Zgadzam się, że lepiej mieć mocniejsze hamulce. Tak samo lepiej mieć wydajniejszą pompę paliwa. Ale to nie znaczy że powinienem do samochodu z planem na 100KM wsadzać pompę o wydajności 300l/h. Dziesiątki milionów w tym kraju jeżdżą na seryjnych hamulcach.
CYTAT(error. @ Sun, 02 Jan 2022 - 10:13) *
laugh.gif

Jak widać z logicznym myśleniem, to u ciebie chyba jest trochę na bakier. To może ty nam odpowiedz dlaczego dajmy na to Audi A3 1.6 ma inne hamulce niż S3? Przecież ważą podobnie, a jednym i drugim można jeździć 50 km/h.
Z takim podejściem to ja bym w ogóle w tym twoim projekcie wywalił hamulce - zyskasz trochę zbędnych kilogramów i poprawisz tym samym przyśpieszenie.

Ja akurat potrafię uzasadnić logicznie moje poglądy, ty ograniczasz się do stawiania emotikonek i mega logicznych założeń że fabryczne wystarczające hamulce i brak hamulców to to samo.
To raczej pytanie do konstruktorów, moim zdaniem S3 jest robiona z myślą o ludziach, którzy chcą czasem pojeździć na torze, a nie tylko jeździć po bułki i wozić płytki przy remoncie łazienki. Jak już pisałem a3 i s3 mają takie same ograniczenia prędkości jak jeżdżą po publicznych drogach(chociaż nie czytam dzienników ustaw, może coś się zmieniło ostatnio?).

CYTAT(InnyLogin @ Sun, 02 Jan 2022 - 10:00) *
Smart.

Jak chodzi o 450/451 dość drogi, wyżyłowany fabrycznie, bez zapasów wytrzymałości, cały napęd ściśnięty tak, że nawet zmiana oleju to kombinacja, silnik konstrukcji mercedes, więc worek błędów konstrukcyjnych i wad fabrycznych.


Napisany przez: Frolik Mon, 03 Jan 2022 - 08:01

Jeśli ma być bardzo niepozorny to moze Renault Thalia, Dacia Logan albo Fiat Siena 1.6. Każdy z nich bardzo niepozorny i każdy ma solidny silnik który sporo wytrzyma.
Toledo 1 faktycznie było fajne, ale niezgruzowane totalnie to chyba całkowity biały kruk.

Można też kupić za czapkę gruszek jakiegoś słabo wyglądającego w124 i po taniości uturbić czy kompresor.

Napisany przez: error. Mon, 03 Jan 2022 - 08:39

CYTAT(Nanab @ Mon, 03 Jan 2022 - 01:36) *
Ja akurat potrafię uzasadnić logicznie moje poglądy, ty ograniczasz się do stawiania emotikonek i mega logicznych założeń że fabryczne wystarczające hamulce i brak hamulców to to samo.
To raczej pytanie do konstruktorów, moim zdaniem S3 jest robiona z myślą o ludziach, którzy chcą czasem pojeździć na torze, a nie tylko jeździć po bułki i wozić płytki przy remoncie łazienki. Jak już pisałem a3 i s3 mają takie same ograniczenia prędkości jak jeżdżą po publicznych drogach(chociaż nie czytam dzienników ustaw, może coś się zmieniło ostatnio?).


A co tu więcej dodawać oprócz emotek do tak durnego założenia. Powiedz po prostu, że nie masz/nie chcesz wydawać siana na hebel i nie dorabiaj do tego idiotycznych teorii. Zmuszę się jednak na chwilę - większa moc - częściej z niej korzystasz, hamujesz z większych prędkości, szybciej grzejesz hebel. Ale no tak, zapomniałem - ty dokładasz turbo do starego paścia, żeby jeździć przepisowo. laugh.gif
Przykładem może być dowolne auto z mocniejszą wersją silnikową i X z nich nie ma jakiegokolwiek przeznaczenia torowego. Takie podejście nadaje się na onet z tytułem "oszukał tysiące konstruktorów - zobacz jak".

Napisany przez: Driftman Mon, 03 Jan 2022 - 09:07

przygłupiasty temat i jego autor

nawet budżetu nie podał

do tego takie pierdolenie małolata że TYLKO (jak piżame :lol
założyć turbo
i TYLKO ( jak rajtuzy laugh.gif )wystroić i już kurwa. Lux !

kup sobie rower i dupy nie zawracaj cfaniakując tu do starszych kolegów ze swoimi spiżdzonymi uwagami.

Napisany przez: [Yossarian] Mon, 03 Jan 2022 - 09:16

Aj uczepiliście sie tych hamulców. Też uważam, ze w ogóle są zbędne - auto jeśli w ogóle zostanie kupione, to będzie stało i wrastało w ziemię rozgrzebane a za kilka lat pójdzie na olx/otomoto jako "sprzedam niedokończony projekt..." wink.gif

Do autora tematu: weź pogadaj z kimś kto faktycznie uturbił jakieś auto i dopytaj ile przeróbek musiał wykonać by to działało sensownie. Po czym pogadaj z kimś kto zrobił swap i porównaj. Najlepiej oglądając oba auta.

Napisany przez: Rezor Mon, 03 Jan 2022 - 09:54

Sie dziadków zleciało wink.gif to nie forum ekonomiczne. Chce podłubać: jego kasa. Nikt nie pyta o hamulce, nikt nie pyta ile to kosztuje

Napisany przez: Maciek1234 Mon, 03 Jan 2022 - 10:08

CYTAT(Frolik @ Mon, 03 Jan 2022 - 09:01) *
Jeśli ma być bardzo niepozorny to moze Renault Thalia, Dacia Logan albo Fiat Siena 1.6.

fantastyczne grzybowozy laugh.gif Wg mnie, nawet seryjna Thalia 1,6/110KM to jest sleeper. Może nie w dzisiejszych czasach, gdy bazowe, akwizytorskie fabie mają po 100KM, ale w latach 90-tych 110KM w aucie klasy B to było prawdziwe GSI biggrin.gif Do tego, to auto waży 1 tonę, co jest wynikiem naprawdę wspaniałym. No i ten Grzyb-Look. Nikt nawet nie pomyśli, że to może szybko pojechać laugh.gif

Oczywiście uturbienie z punktu widzenia osiągów jest bez sensu, ale jako nauka grzebania to świetny pomysł. Można zebrać sporo doświadczenia za niewielkie pieniądze.

Napisany przez: deejey! Mon, 03 Jan 2022 - 11:15

CYTAT(Maciek1234 @ Mon, 03 Jan 2022 - 10:08) *
fantastyczne grzybowozy laugh.gif Wg mnie, nawet seryjna Thalia 1,6/110KM to jest sleeper. Może nie w dzisiejszych czasach, gdy bazowe, akwizytorskie fabie mają po 100KM, ale w latach 90-tych 110KM w aucie klasy B to było prawdziwe GSI biggrin.gif Do tego, to auto waży 1 tonę, co jest wynikiem naprawdę wspaniałym. No i ten Grzyb-Look. Nikt nawet nie pomyśli, że to może szybko pojechać laugh.gif

Oczywiście uturbienie z punktu widzenia osiągów jest bez sensu, ale jako nauka grzebania to świetny pomysł. Można zebrać sporo doświadczenia za niewielkie pieniądze.



Znajomy kiedyś chciał zbudować fiata brava z 2.0 r5 turbo z fiata coupe. Nawet cały klamot już do tego miał, ale tuner go zrobił w bambuko po 2 latach postoju wozu u niego i zebraniu przyczepy części, importu klamotów stwierdził, że tego nie zrobi. Tzn nie jestem zaskoczony tym bo tam się później okazało, że wielu niezadowolonych klientów zaczęło publikować w necie opinie no ale cóż. Sam zamysł wozu i jego szczurzy wygląd przebija nawet golfa 2kę. No to jest chyba top 5 ostatnich wozów które bym posądził o wyścig spod świateł.

Tylko no to jest to co pisałem raczej nie raz - na dzisiejsze czasy takie 150 koni to nie jest jeszcze jakiś sleeper bo to nadal dość przeciętne osiągi. Te 250+ to raczej minimum jeśli chce się pokarać jakieś diesle chociaż.
No i kwestia, że takie budżetowe auta to bardzo lubią być awaryjne. A jak tu czytam, że to ma być tylko podniesienie mocy, zero prowadzenia to tak raczej proszenie się o problem. Wolałbym kupić ibizę w dieslu zrobić jakieś tam podstawowe modyfikacje i to będzie się lepiej prowadzić i w ogóle niż budować na siłę "sleepera" żeby przedłużyć sobie coś tam w wyścigu z autobusem.

Napisany przez: ledziu Mon, 03 Jan 2022 - 11:19

CYTAT(Driftman @ Mon, 03 Jan 2022 - 09:07) *
przygłupiasty temat i jego autor

nawet budżetu nie podał

do tego takie pierdolenie małolata że TYLKO (jak piżame :lol
założyć turbo
i TYLKO ( jak rajtuzy laugh.gif )wystroić i już kurwa. Lux !

kup sobie rower i dupy nie zawracaj cfaniakując tu do starszych kolegów ze swoimi spiżdzonymi uwagami.


Dokładnie mam takie same przemyślenia i żeby zachować poziom forum taki post powinien być jako pierwszy i ostatni a nie prześciganie się kto znajdzie większego śmiecia z silnikiem spalinowym pod maską i to bez hebli. Dramat.

Napisany przez: Frolik Mon, 03 Jan 2022 - 13:15

CYTAT(Maciek1234 @ Mon, 03 Jan 2022 - 10:08) *
fantastyczne grzybowozy laugh.gif Wg mnie, nawet seryjna Thalia 1,6/110KM to jest sleeper. Może nie w dzisiejszych czasach, gdy bazowe, akwizytorskie fabie mają po 100KM, ale w latach 90-tych 110KM w aucie klasy B to było prawdziwe GSI biggrin.gif Do tego, to auto waży 1 tonę, co jest wynikiem naprawdę wspaniałym. No i ten Grzyb-Look. Nikt nawet nie pomyśli, że to może szybko pojechać laugh.gif

Oczywiście uturbienie z punktu widzenia osiągów jest bez sensu, ale jako nauka grzebania to świetny pomysł. Można zebrać sporo doświadczenia za niewielkie pieniądze.


Nawet poniżej tony, w zależnosci od wyposażenia, ja coś kolo 970 kg miałem chyba w dowodzie.

Przecież takie auto ma być dla przyjemności właściciela, własnej satysfakcji czy czegokolwiek w tym stylu. FUN ze zrobienia czegokolwiek własnymi rękoma plus nauczenia się czegoś przy okazji. Wiadomo że łatwiej wyjąć 20 koła oddać auto do tunera, ale nie zawsze o to chodzi i nie każdy ma te 20 koła na zbyciu.

Jakaś poprawa osiągów będzie na pewno. Kwestia poprawy hamulców, zawieszenia, lepszych kół to temat na inną dyskusję. Ja oczywiscie takie zmiany bym zrobił, a własciciel zrobi jak mu kasa/wyobraźnia pozwoli. Nawet tu na forum był niedawno temat o poprawie prowadzenia w Thalii i wielu użytkownikow wskazało możliwości takiej poprawy plus szersze koła ile dają w takim aucie.

Ekonomiczny czy techniczny rozsądek takiego projektu jest dyskusyjny. Chociaż myślę, że nawet z ekonomicznego punktu widzenia sensowniejsza jest uturbiona Thalia 1.4 16v niż kupowanie aut w ktorych wystepują seryjne fuck-upy wymagające na początek inwestycji 10-20 tysiecy złotych (większosc silników VW 1.4 , 1.8, 2.0 TFSI, rozrządy w N47/N57 i mnostwo mnóstwo innych).

Napisany przez: Frolik Mon, 03 Jan 2022 - 13:26

CYTAT(Nanab @ Fri, 31 Dec 2021 - 23:55) *
- Felicia-z fabrycznych silników do wyboru tylko zabytkowy 1.3 na trzech podporach i 1.6 AEE od vaga nie słynący z pancerności. Czy udźwignie tyle mocy? Swap 1.8t nie wchodzi w grę- cena samego silnika 3-4x tyle co założenie turbo, do tego kupa rzeźby przy przekładce i kopanie się z urzędasami albo bałagan w papierach.
- Astra f-max co idzie kupić bez większych problemów to x16szr, ew. x16xel, większe silniki to 0,1% rynku. Te silniki kojarzę z tego, że przy wymianie oleju trzeba kupić jedną bańkę na wymianę i trzy na dolewki przed kolejną wymianą(przyjmując normy spalania dla sprawnego silnika). Wchodzą bez kombinacji fajniejsze silniki jak c20xe, ale raczej nie chcę swapa z powodu jak wyżej. Jak fabryczne silniki znoszą doładowanie?

Prawie 20 lat temu miałem Felicie 1.3, a potem 1.6 AEE. Nie idź tą droga, te silniki nie nadają sie pod turbo. Zresztą to wogóle jest marny samochód, nawet bardzo marny. Takie Clio czy Thalia czy peugeot 206/306/307/406 przebijają Felicię pod każdym względem (a szczególnie trwałości i trakcji) wielokrotnie. Któregoś z tych peugeotów kupisz za groszę, byle był zdrowy blacharsko, w każdym z nich co najmniej 2-3 silniki maja duży zapas wytrzymałości i uturbisz je niskim kosztem. Jak sie coś wysypie też nie będzie żalu i zgrzytania zębów, bo cały słupek kupisz za 500-700zł albo i taniej. W benzynowych peugeotach 406 1.8 i 2.0 taksiarze robili po 1 mln km bez remontu, uszczelka pod głowicą średnio 800 tys km wytrzymywała. Silnik Felicii po 200 tys km nadawał się na złom, lub do generalki. Ogólnie 406 to taki idealny grzybowóz, a dodatkowo jest na prawdę wygodny, fajnie się prowadzi, jest trwały, bywa nieźle wyposażony, cichy przy duzych prędkościach, bardzo tanie części eksploatacyjne. W budżecie do 5 tysięcy trudno o fajniejsze auto. Jedyna wada to gnijące progi i klapy.

Opli nie znam, ale faktycznie opinia jest taka że chleją olej jak złe, czy te mniejsze czy nawet 2.0. Zresztą bardzo trudno dziś znaleźć nie zgnitą Astrę 1 czy Vectrę B.

Napisany przez: Borek123 Mon, 03 Jan 2022 - 14:52

Zależy jaki budżet, ale super grzybowozem na sleepera byłby Fiat Linea 1.4 T-JET. Co prawda fabrycznie uturbiony, ale bardzo rozwojowy. Ale jeśli pod uwagę brana jest Felicia albo Lanos, to raczej taka Linea z T-JETem kilkakrotnie przekroczy budżet.

Napisany przez: kontrolm Mon, 03 Jan 2022 - 21:55

CYTAT(Frolik @ Mon, 03 Jan 2022 - 13:26) *
Prawie 20 lat temu miałem Felicie 1.3, a potem 1.6 AEE. Nie idź tą droga, te silniki nie nadają sie pod turbo.

sorry ale czy to nie na pochodnej silnika 1.3 z Felicii jest zbudowana forumowa SKODA bodajże 120L która na turbo ma bodajże 260KM i trzepie dupy znacznie szybszym mocniejszym furom ? laugh.gif

Napisany przez: Nanab Tue, 04 Jan 2022 - 03:07

CYTAT(error. @ Mon, 03 Jan 2022 - 08:39) *
. Powiedz po prostu, że nie masz/nie chcesz wydawać siana na hebel i nie dorabiaj do tego idiotycznych teorii.

Od początku przecież to piszę i nie dorabiam do tego żadnych teorii. Nie mam zamiaru wymieniać hamulców na większe, wkładać 30calowych felg ani pokrywać karoserii złotem, pewnie byłoby mnie stać, pewnie bym miał na to czas i energię, ale nie uważam że to konieczne, wystarczy?
CYTAT(error. @ Mon, 03 Jan 2022 - 08:39) *
- większa moc - częściej z niej korzystasz, hamujesz z większych prędkości

Nie mierz innych swoją miarą, ja nie jestem debilem który myśli(sic.), że jak ma kilka kW więcej, to dla niego są oddzielne ograniczenia prędkości. Prędkość z której ja hamuję jest taka sama niezależnie od mocy silnika.

CYTAT(Driftman @ Mon, 03 Jan 2022 - 09:07) *
przygłupiasty temat i jego autor

nawet budżetu nie podał

do tego takie pierdolenie małolata że TYLKO (jak piżame :lol
założyć turbo
i TYLKO ( jak rajtuzy laugh.gif )wystroić i już kurwa. Lux !

kup sobie rower i dupy nie zawracaj cfaniakując tu do starszych kolegów ze swoimi spiżdzonymi uwagami.

"Ale to ty dzwonisz" rolleyes.gif
CYTAT([Yossarian] @ Mon, 03 Jan 2022 - 09:16) *


Do autora tematu: weź pogadaj z kimś kto faktycznie uturbił jakieś auto i dopytaj ile przeróbek musiał wykonać by to działało sensownie. Po czym pogadaj z kimś kto zrobił swap i porównaj. Najlepiej oglądając oba auta.

W tej chwili jestem na etapie strojenia pierwszego turbogrzyba, jak na razie nie napotkałem jakichś problemów.
CYTAT(Maciek1234 @ Mon, 03 Jan 2022 - 10:08) *
ale jako nauka grzebania to świetny pomysł. Można zebrać sporo doświadczenia za niewielkie pieniądze.

CYTAT(Frolik @ Mon, 03 Jan 2022 - 13:15) *
Przecież takie auto ma być dla przyjemności właściciela, własnej satysfakcji czy czegokolwiek w tym stylu. FUN ze zrobienia czegokolwiek własnymi rękoma plus nauczenia się czegoś przy okazji.


Dokładnie, szkoda że nie każdy to ogarnia, tylko od razu wyzywają, "cfaniakuja" i zostawiają jakieś swoje "spiżdzone uwagi" całkiem poza tematem.
CYTAT(deejey! @ Mon, 03 Jan 2022 - 11:15) *
Tylko no to jest to co pisałem raczej nie raz - na dzisiejsze czasy takie 150 koni to nie jest jeszcze jakiś sleeper bo to nadal dość przeciętne osiągi. Te 250+ to raczej minimum jeśli chce się pokarać jakieś diesle chociaż.

Prawda patrząc na współcześnie produkowane samochody. Ale średnia wieku samochodu na naszych drogach to ponad 13 lat. Czy to będzie jakaś a3, e90, 159, czy inny podobny wynalazek, pomijając topowe wersje raczej nie ma pewnej wygranej z takim dziadkowozem mającym pod 200KM przy <1t masy. Ale główny cel to nie ściganie się, tylko zrobienie czegoś ciekawego za grosze, czego nie będzie szkoda jak wywali korbę bokiem, a przy okazji trochę się pobawić, pokręcić śrubki i nauczyć czegoś nowego.


Napisany przez: error. Tue, 04 Jan 2022 - 10:48

CYTAT(Nanab @ Tue, 04 Jan 2022 - 03:07) *
Od początku przecież to piszę i nie dorabiam do tego żadnych teorii. Nie mam zamiaru wymieniać hamulców na większe, wkładać 30calowych felg ani pokrywać karoserii złotem, pewnie byłoby mnie stać, pewnie bym miał na to czas i energię, ale nie uważam że to konieczne, wystarczy?

Nie mierz innych swoją miarą, ja nie jestem debilem który myśli(sic.), że jak ma kilka kW więcej, to dla niego są oddzielne ograniczenia prędkości. Prędkość z której ja hamuję jest taka sama niezależnie od mocy silnika.


"Ale to ty dzwonisz" rolleyes.gif

W tej chwili jestem na etapie strojenia pierwszego turbogrzyba, jak na razie nie napotkałem jakichś problemów.



Dokładnie, szkoda że nie każdy to ogarnia, tylko od razu wyzywają, "cfaniakuja" i zostawiają jakieś swoje "spiżdzone uwagi" całkiem poza tematem.

Prawda patrząc na współcześnie produkowane samochody. Ale średnia wieku samochodu na naszych drogach to ponad 13 lat. Czy to będzie jakaś a3, e90, 159, czy inny podobny wynalazek, pomijając topowe wersje raczej nie ma pewnej wygranej z takim dziadkowozem mającym pod 200KM przy <1t masy. Ale główny cel to nie ściganie się, tylko zrobienie czegoś ciekawego za grosze, czego nie będzie szkoda jak wywali korbę bokiem, a przy okazji trochę się pobawić, pokręcić śrubki i nauczyć czegoś nowego.



Takie hiperbole, to nie do mnie tak, do mnie nie.
Nie mierz wszystkich swoją miarą, to że ktoś ma starsze auto nie znaczy, że jest ono ulepem, a kierowca lawiruje nim między samochodami po mieście.
W pierwszym grzybie, masz jakieś opony normalne czy tam też tylko turbo konieczne? Chcesz szybciej przyśpieszać, ale zwalniać już nie. biggrin.gif
Napisz, że szukasz czegoś do nauki grzebania przy silniku, ale proszę nie gadaj już takich rzeczy.

Mnie inaczej starsi uczyli innego podejścia, może w tym się mijamy w poglądach.
Mam 31 letnie auto i kompletnie inny tok myślenia.
Niemniej jednak życzę powodzenia, pokaż w temacie jak wyjedzie.


Napisany przez: The Driver Wed, 05 Jan 2022 - 14:41

Chłopak pisze składnie i logicznie wyjaśnia że jest świadomym użytkownikiem i prawdopodobnie nie będzie tym naparzał 140 w zabudowanym czy 200+ po autostradach i ma tam jakieś swoje limity prędkości nie zależne od mocy, więc ten seryjny hamulec mu pewnie wystarczy, no ale trzeba się wyżyć na świeżym użytkowniku.

Ciekawe ilu ludzi po chipsie od razu zakłada większy hebel wink.gif a tu kolega walczy o podobne przyrosty jak nie mniejsze niż w niektórych turbo benzynach.

Ciekawe ile ludzi jest w stanie zagotować heble na ulicy nie włączając w to autostrad i hamowań ze 140+ co minute, a kolega wyraźnie wskazuje że tak jeździć nie będzie. Praktycznie w każdym jednym gruzie którym jeździłem, hebel wystarcza na 8 do 10 minut bezkompromisowej jazdy po górskich drogach zanim zaczną się hamulce palić i słabiej hamować. A żeby tak pojechać na ulicy to trzeba mieć do tego odpowiednie miejscówki z brakiem ruchu i widocznością i bardzo mocne nerwy wink.gif Już widzę ten płonący hebel w ulicznym 150+ konnym aucie jeżdżonym jako daily wink.gif

Napisany przez: InnyLogin Wed, 05 Jan 2022 - 18:34

W 60 konnym dieslu po prostu jadąc w naszych górach hamulce się gotowały. Ty piszesz bezkompromisowa jazda przez 10min, dobre.
Nie chcę mi się komentować bardziej tematu hamulców, bo jak widać nie ma sensu.

Kontynuując temat to cokolwiek z byłych demoludów będzie dobre na sleepera. Łada turbo na seryjnym zawieszeniu i hamulcach. Ideał.
Smarta 454 po tym nikt nie spodziewa się mocy. Chociaż ma zawieszenie i hamulce w serii. Tylko możesz wziąć po prostu takiego w turbo i wtedy nie ma tematu.

Napisany przez: skrzatbz Wed, 05 Jan 2022 - 21:51

To jest abstrakcja, ja kupując rower, pierwsze co to wymieniłem hamulce na 2 x 4ro tłoczki z wyczynowym klockiem. A to tylko 2 koła i 100kg masy całkowitej z rowerem. Hamulce to jest absolutna podstawa wszelakich modyfikacji

Napisany przez: kontrolm Wed, 05 Jan 2022 - 22:36

często udana modyfikacja to tylko inny klocek nie trzeba odrazu miliona w hamulce wkładać. A że ktoś lubi to już jego sprawa.
Przy nowych mandatach raczej preferowane będzie zmniejszanie średnicy niż odwrotnie laugh.gif

Napisany przez: Nanab Thu, 06 Jan 2022 - 01:56

CYTAT(error. @ Tue, 04 Jan 2022 - 10:48) *
Nie mierz wszystkich swoją miarą, to że ktoś ma starsze auto nie znaczy, że jest ono ulepem, a kierowca lawiruje nim między samochodami po mieście.

A gdzie napisałem coś takiego? To raczej Ty jesteś bliższy takim stwierdzeniom skoro twierdzisz, że stary samochód będzie miał za słabe hamulce żeby jeździć bezpiecznie po publicznych drogach i pierwszą z jakichkolwiek modyfikacji powinna być ich wymiana. Ja chociaż trochę ufam ludziom, którzy to projektowali i podbijali homologacje drogowe. Wiem, że w praktycznie każdym samochodzie(pomijając jakieś wyroby samochodopodobne jak kaszel) sprawne hamulce dysponują mocą chwilową większą niż możliwa do użycia. Tzn. nie ważne czy masz seryjne hamulce, czy zamienisz na jakieś, które teoretycznie dysponują większą siłą hamowania-i tak i tak przy mocnym depnięciu ABS ograniczy siłę hamowania żeby nie zablokować kół. Jak chodzi o moc ciągłą, to o ile nie próbujesz na siłę ich zagotować, to nie dasz rady, no chyba że jeździsz w górach nie potrafiąc używać samochodu w takich warunkach.
CYTAT(error. @ Tue, 04 Jan 2022 - 10:48) *
W pierwszym grzybie, masz jakieś opony normalne czy tam też tylko turbo konieczne?

W tej chwili jakieś śmietniki na których go kupiłem, po zimie(teraz nie jeździ) zmieniam na nowe. Co prawda nie wykosztowuję się i celuję w średnią półkę, ale kupuję nowe i zmieniam po max 5 latach od daty produkcji, a nie jak przeciętny p0lak jeżdżący na 10letnich śmietnikach "jeszcze dużo bieżnika jest to szkoda wywalać". Akurat opony potrafią zrobić ogromną różnicę w bezpieczeństwie i osiągach, w większości wypadków to one są "wąskim gardłem" całego układu.
CYTAT(skrzatbz @ Wed, 05 Jan 2022 - 21:51) *
To jest abstrakcja, ja kupując rower, pierwsze co to wymieniłem hamulce na 2 x 4ro tłoczki z wyczynowym klockiem. A to tylko 2 koła i 100kg masy całkowitej z rowerem. Hamulce to jest absolutna podstawa wszelakich modyfikacji


Dokładnie, w bicyklu taki zestaw to kompletne minimum, ale tylko jeśli jeździsz zaraz po kibelku, bo jak przed, to ważysz już trochę więcej niż na pusto i hamulce powinny być przynajmniej 2x takie xd Niestety fabrycznie hamulce nie mają tyle mocy żeby chociaż zablokować koło/wywalić przez kierownicę przy wciśnięciu do oporu... a nie, czekaj...
Btw. już na poważnie-w bicyklu wymieniłem hamulce na słabsze, fabrycznie miałem na każdej osi hamulce o średnicy 660mm mechaniczne, zmieniłem przód na 180mm hydrauliczne, jakoś nie zauważyłem pogorszenia w hamowaniu, wręcz przeciwnie, to co straciły na mocy nadrabiają modulacją.
CYTAT(InnyLogin @ Wed, 05 Jan 2022 - 18:34) *
W 60 konnym dieslu po prostu jadąc w naszych górach hamulce się gotowały. Ty piszesz bezkompromisowa jazda przez 10min, dobre.

Góry to co innego, one wymagają po prostu używania mózgu i patrzenia dalej niż 20m do przodu. I to niezależnie od mocy, no chyba że przy samochodzie tak ekstremalnie słabym, że nie daje rady podjechać pod górkę z normalną prędkością. To jedyny możliwy przypadek gdzie moc silnika ma cokolwiek do obciążenia hamulców. No może pomijające tych co celowo je grzeją np jeżdżąc z gazem w podłodze a prędkość regulując hamulcem(tak widzę tych co narzekają ze im samochód pali 15l/100km biggrin.gif ).

Co do głównego wątku, chyba pójdę w pedzio, jakieś 106, 205,206 są popularne na rynku, mają groszowe ceny i wydają się spełniać wszystkie założenia.

Napisany przez: kontrolm Thu, 06 Jan 2022 - 07:08

CYTAT(Nanab @ Thu, 06 Jan 2022 - 01:56) *
Góry to co innego, one wymagają po prostu używania mózgu i patrzenia dalej niż 20m do przodu. I to niezależnie od mocy, no chyba że przy samochodzie tak ekstremalnie słabym, że nie daje rady podjechać pod górkę z normalną prędkością. To jedyny możliwy przypadek gdzie moc silnika ma cokolwiek do obciążenia hamulców. No może pomijające tych co celowo je grzeją np jeżdżąc z gazem w podłodze a prędkość regulując hamulcem(tak widzę tych co narzekają ze im samochód pali 15l/100km biggrin.gif ).

+1
jak ktoś nie umie jeździć/hamować to nie ma takich hamulców których nie da się przegrzać.

Napisany przez: skrzatbz Thu, 06 Jan 2022 - 09:09

CYTAT(Nanab @ Thu, 06 Jan 2022 - 01:56) *
Dokładnie, w bicyklu taki zestaw to kompletne minimum, ale tylko jeśli jeździsz zaraz po kibelku, bo jak przed, to ważysz już trochę więcej niż na pusto i hamulce powinny być przynajmniej 2x takie xd Niestety fabrycznie hamulce nie mają tyle mocy żeby chociaż zablokować koło/wywalić przez kierownicę przy wciśnięciu do oporu... a nie, czekaj...
Btw. już na poważnie-w bicyklu wymieniłem hamulce na słabsze, fabrycznie miałem na każdej osi hamulce o średnicy 660mm mechaniczne, zmieniłem przód na 180mm hydrauliczne, jakoś nie zauważyłem pogorszenia w hamowaniu, wręcz przeciwnie, to co straciły na mocy nadrabiają modulacją.


Dziwnymi terminami operujesz, hamulce o takiej średnicy po prostu nie istnieją. Mogłeś mieć co najwyżej vbrake którego długość klocka w najlepszym wypadku to długość kciuka a średnica powierzchni hamowania to +/- średnica obręczy. Jak twierdzisz, że to były lepsze i mocniejsze hamulce od hydraulicznego zacisku to nie mamy o czym rozmawiać, bo nie wiesz o czym piszesz smile.gif W zjazdowym rowerze też mam tarcze średnicy 180mm i uważam że to jest dobra średnica, nie mniej jednak robotę robi klocek i zacisk a nie sama tarcza.

Napisany przez: The Driver Thu, 06 Jan 2022 - 09:42

CYTAT(InnyLogin @ Wed, 05 Jan 2022 - 18:34) *
W 60 konnym dieslu po prostu jadąc w naszych górach hamulce się gotowały. Ty piszesz bezkompromisowa jazda przez 10min, dobre.
Nie chcę mi się komentować bardziej tematu hamulców, bo jak widać nie ma sensu.


Kolego, tak się składa że mieszkam w górach wink.gif i jak ci się palą hamulce przy normalnej jeździe, to albo niesprawny układ albo błędy w technice. Ludzie tu normalnie osobówkami z przyczepami jeżdżą i żyją o przeładowanych busach nie wspominając wink.gif

w Imprezie 2.0R z fabryki jest taki sam hebel jak w starszej Gt turbo, która jest mocniejsza o jakieś 60 koni biggrin.gif i fakt faktem trochę słaby ten hamulec jak się chce ostro pojeździć. Ale do dynamicznej jazdy pod drogach w zupełności wystarcza.

Napisany przez: siewcu Thu, 06 Jan 2022 - 10:51

Mocniejsza i - jeśli dobrze pamiętam - lżejsza. Ot drobny szczegół.

A robienie mocy po to, żeby jeździć 50 km/h to faktycznie genialny pomysł laugh.gif Taniej i lepiej będzie kupić jakiegoś słabszego klekota, zrobić softa i kupić do tego dobre opony. Będzie sporo szybciej. A jak ma być stary i zardzewiały, to nawet golf 2 1.6 td i pokręcić śrubkami.

Napisany przez: kontrolm Thu, 06 Jan 2022 - 12:00

Halooo....gość chce robić żeby to zrobić. Pisał że nie chce z premedytacją niczego gotowego.
To forum ludzi czynu czy już tylko sami klienci firm tuningujących tu zostali ?
Ja też się z takiego jednego śmiałem co turbo na kibel rurach postawił a potem on na tych rurach zaczął po 2 bary pompować i dobrze wiedział co robi. Ale musiał się tego nauczyć.
ALe teraz zapomniałem że mądrzy to się już gotowi rodzą.
wytuningowane w kosmos Hondy jeżdża na felach 13 i tarczy 260 a wy jak zwykle chcecie wepchać 400mm tarczę i X-set pistons brake caliper do wyczipowanej Octawii w dieslu.
Najgorsze jest to ze nie mogę napisać że to forum schodzi na psy bo jazda na hamulce to tu jest a z 15 lat czyli tyle ile tu jestem laugh.gif

Napisany przez: siewcu Thu, 06 Jan 2022 - 12:20

Heble owszem, że by się przydały lepsze, ale nie trzeba od razu ładować pod felgę minimum 18"... Ale jak masz mody typu zmiana jarzma, żeby z 288 założyć 312 w takiej skodzie i mieć lepszy hebel za kilka złociszy więcej... Nie zawsze to kosztuje miliony, a duża szansa, że w takim śmietniku i tak będą się kwalifikować do wymiany.

A rzeźbić dla samej rzeźby można cokolwiek... I jak ma być śmietnik to już raczej obojętne co to będzie. I tak się po chwili wysra, bo będzie i tak skatowane... Coś za coś. Za grosze to wybrałbym już chyba wyrzeźbić seja 1.1 16v. I z tego będzie sporo nauki... Wiadomo, że się da, nikt się nie chwali ile z tego wyjdzie, ale jakąś drobną wiedzę można z neta powyciągać. A graty kosztują grosze.

Napisany przez: InnyLogin Thu, 06 Jan 2022 - 12:38

CYTAT(The Driver @ Thu, 06 Jan 2022 - 09:42) *
Kolego, tak się składa że mieszkam w górach wink.gif i jak ci się palą hamulce przy normalnej jeździe, to albo niesprawny układ albo błędy w technice.

Sprawa jest znacznie prostsza niż moja głupota i nie umiejętność jazdy. Seryjne hamulce, (zawieszenie) tylko w dieslu były z innego modelu lżejszego o 300kg. Reszta wersji silnikowych miała całkiem inne, wydajniejsze. Do tego wystarczy dodać załadowane auto i dynamiczniejsza jazda.

Ja uważam hamulce za jedną z najważniejszych rzeczy. Nie każdy musi się z tym zgadzać.

Napisany przez: error. Thu, 06 Jan 2022 - 15:10

CYTAT(Nanab @ Thu, 06 Jan 2022 - 01:56) *
A gdzie napisałem coś takiego? To raczej Ty jesteś bliższy takim stwierdzeniom skoro twierdzisz, że stary samochód będzie miał za słabe hamulce żeby jeździć bezpiecznie po publicznych drogach i pierwszą z jakichkolwiek modyfikacji powinna być ich wymiana. Ja chociaż trochę ufam ludziom, którzy to projektowali i podbijali homologacje drogowe. Wiem, że w praktycznie każdym samochodzie(pomijając jakieś wyroby samochodopodobne jak kaszel) sprawne hamulce dysponują mocą chwilową większą niż możliwa do użycia. Tzn. nie ważne czy masz seryjne hamulce, czy zamienisz na jakieś, które teoretycznie dysponują większą siłą hamowania-i tak i tak przy mocnym depnięciu ABS ograniczy siłę hamowania żeby nie zablokować kół. Jak chodzi o moc ciągłą, to o ile nie próbujesz na siłę ich zagotować, to nie dasz rady, no chyba że jeździsz w górach nie potrafiąc używać samochodu w takich warunkach.

W tej chwili jakieś śmietniki na których go kupiłem, po zimie(teraz nie jeździ) zmieniam na nowe. Co prawda nie wykosztowuję się i celuję w średnią półkę, ale kupuję nowe i zmieniam po max 5 latach od daty produkcji, a nie jak przeciętny p0lak jeżdżący na 10letnich śmietnikach "jeszcze dużo bieżnika jest to szkoda wywalać". Akurat opony potrafią zrobić ogromną różnicę w bezpieczeństwie i osiągach, w większości wypadków to one są "wąskim gardłem" całego układu.


Dokładnie, w bicyklu taki zestaw to kompletne minimum, ale tylko jeśli jeździsz zaraz po kibelku, bo jak przed, to ważysz już trochę więcej niż na pusto i hamulce powinny być przynajmniej 2x takie xd Niestety fabrycznie hamulce nie mają tyle mocy żeby chociaż zablokować koło/wywalić przez kierownicę przy wciśnięciu do oporu... a nie, czekaj...


Ty nawet nie widzisz, że można cie zjeść własną retoryką i brakami w jej logice.
Chcesz coś taniego do dłubania, czego nie będzie szkoda jak korba wyjdzie bokiem, to pozwolę sobie zapytać - myślisz, że ta korba strzeli koło 50km/h czy szacujesz, że bliżej 90? Czy też może kiedyś zaszalejesz i wybierzesz się na drogę szybkiego ruchu, gdzie będziesz przyśpieszał od 100 do 140?

Uściślę nieco, bo chyba nie do końca precyzyjnie napisałem odnośnie tego hebla, a zrodziła się tutaj cała poboczna dyskusja.
Ja nie twierdzę, że dołożenie 30KM wymaga zastosowania big brake kitu opartego na ceramice. Można po prostu założyć lepsze tarcze z klockiem i owszem, znam takich, którzy po programie w kopciuchu przy okazji to zrobili i nie uważam tego za konieczne, ale na pewno przydatne.
Natomiast całość założeń tego "projektu" i teorie, którymi raczysz się dzielić podpowiadają mi podejście w stylu kupienia kapcia za 2500zł, wsadzenia może tyle samo w suszarke z koparki, ale zaglądanie do czegoś innego to już za przeproszeniem - ch&j tam, szkoda czasu i pieniędzy. W końcu i tak nie pojadę więcej jak 90km/h. Kup byle jaki kibel i sobie go dłub, co to za różnica z takim podejściem jaki będzie to miało znaczek na masce.

CYTAT(Nanab @ Thu, 06 Jan 2022 - 01:56) *
Btw. już na poważnie-w bicyklu wymieniłem hamulce na słabsze, fabrycznie miałem na każdej osi hamulce o średnicy 660mm mechaniczne, zmieniłem przód na 180mm hydrauliczne, jakoś nie zauważyłem pogorszenia w hamowaniu, wręcz przeciwnie, to co straciły na mocy nadrabiają modulacją.


Że ile mm miałeś tam w tym rowerzyku?

Napisany przez: przemek2f Thu, 06 Jan 2022 - 17:07

v brake, felga jest "tarczą" hamulcowa wink.gif

Napisany przez: grzesiek84 Thu, 06 Jan 2022 - 21:09

CYTAT(ju-by @ Sun, 02 Jan 2022 - 11:38) *
Seat Toledo pierwszej generacji 2,0 16v + turbo. Lekki, grzybny, dobrze zaopatrzony w części.
Lada Niva 1,7 + turbo.

https://www.otomoto.pl/oferta/lada-niva-turbo-160km-4x4-ID6Ek7Qj.html

Napisany przez: error. Thu, 06 Jan 2022 - 22:17

CYTAT(przemek2f @ Thu, 06 Jan 2022 - 17:07) *
v brake, felga jest "tarczą" hamulcowa wink.gif


No tak, jak mogłem nie załapać takiego porównania z d. laugh.gif
Może ty nawet w rowerze nie miałeś do czynienia z porządnym heblem.

Napisany przez: _adams_ Fri, 07 Jan 2022 - 01:11

Przeginasz z takimi zaczepkami, to nie fejsbuk wink.gif i nie każdy musi myśleć tak jak Ty.


A powyżej link do Łady za 58k w projekcie celującym w 4-5k... laugh.gif


Ludzie, ogarnijcie się. Chłopak jednak wie co pisze, a jeśli ktoś tego nie rozumie to czasem może lepiej nie zabierać głosu?

Napisany przez: Nanab Fri, 07 Jan 2022 - 03:40

CYTAT(skrzatbz @ Thu, 06 Jan 2022 - 09:09) *
Dziwnymi terminami operujesz, hamulce o takiej średnicy po prostu nie istnieją.

Istnieją, są nawet w najtańszych marketowch bicyklach, najczęściej sprzedawane to właśnie 660mm.
CYTAT(error. @ Thu, 06 Jan 2022 - 15:10) *
Ty nawet nie widzisz, że można cie zjeść własną retoryką i brakami w jej logice.
Chcesz coś taniego do dłubania, czego nie będzie szkoda jak korba wyjdzie bokiem, to pozwolę sobie zapytać - myślisz, że ta korba strzeli koło 50km/h czy szacujesz, że bliżej 90? Czy też może kiedyś zaszalejesz i wybierzesz się na drogę szybkiego ruchu, gdzie będziesz przyśpieszał od 100 do 140?

Nie ma związku, awaria może się zdarzyć przy każdej prędkości, nawet na postoju. To zależy już bardziej od obciążenia, ale też nie zawsze.
CYTAT(error. @ Thu, 06 Jan 2022 - 15:10) *
Uściślę nieco, bo chyba nie do końca precyzyjnie napisałem odnośnie tego hebla, a zrodziła się tutaj cała poboczna dyskusja.
Ja nie twierdzę, że dołożenie 30KM wymaga zastosowania big brake kitu opartego na ceramice. Można po prostu założyć lepsze tarcze z klockiem i owszem, znam takich, którzy po programie w kopciuchu przy okazji to zrobili i nie uważam tego za konieczne, ale na pewno przydatne.

No to mogę się z tym zgodzić, jednak zaznaczę, że nie nazwałbym wymiany klocków i tarcz(bez zmiany zacisków i średnicy tarcz) modyfikacją, tak samo jak nie jest modyfikacją silnika zatankowanie paliwa z innymi proporcjami propanu do butanu albo zalanie oleju w "lepszej" specyfikacji wg. api/acea.
CYTAT(skrzatbz @ Thu, 06 Jan 2022 - 09:09) *
Natomiast całość założeń tego "projektu" i teorie, którymi raczysz się dzielić podpowiadają mi podejście w stylu kupienia kapcia za 2500zł, wsadzenia może tyle samo w suszarke z koparki, ale zaglądanie do czegoś innego to już za przeproszeniem - ch&j tam, szkoda czasu i pieniędzy. W końcu i tak nie pojadę więcej jak 90km/h. Kup byle jaki kibel i sobie go dłub, co to za różnica z takim podejściem jaki będzie to miało znaczek na masce.

Brak modyfikacji nie oznacza braku zaglądania do innych elementów. Czy coś zmieniasz czy nie i tak musisz zaglądać jak do każdego samochodu, sprawdzasz i wymieniasz zużyte elementy, nieważne czy samochód kosztował 900 czy 90000zł i nieważne czy ma 40 czy 400kW.
Są miejsca gdzie dopuszczalna prędkość to więcej niż 90km/h, poza tym ja mam zamiar poprawić przyspieszenie. Prędkość max seryjnie jest większa niż wystarczająca.

CYTAT(error. @ Thu, 06 Jan 2022 - 15:10) *
Że ile mm miałeś tam w tym rowerzyku?

26"x25,4= ok. 660mm.
CYTAT(error. @ Thu, 06 Jan 2022 - 22:17) *
No tak, jak mogłem nie załapać takiego porównania z d. laugh.gif
Może ty nawet w rowerze nie miałeś do czynienia z porządnym heblem.

Pewnie nie, nie przepadam za wylatywaniem przez kierownicę jak w czasie jazdy przelatująca owocówka muśnie skrzydłem klamkę hamulca. V-brake lub tarczka o średnicy kilkunastu cm mi wystarcza.
CYTAT(siewcu @ Thu, 06 Jan 2022 - 10:51) *
A robienie mocy po to, żeby jeździć 50 km/h to faktycznie genialny pomysł laugh.gif

Czyli twoim zdaniem każdy modyfikowany samochód który nie jest robiony na tor to głupi pomysł?

Napisany przez: error. Fri, 07 Jan 2022 - 09:30

CYTAT(_adams_ @ Fri, 07 Jan 2022 - 01:11) *
Przeginasz z takimi zaczepkami, to nie fejsbuk wink.gif i nie każdy musi myśleć tak jak Ty.


A powyżej link do Łady za 58k w projekcie celującym w 4-5k... laugh.gif


Ludzie, ogarnijcie się. Chłopak jednak wie co pisze, a jeśli ktoś tego nie rozumie to czasem może lepiej nie zabierać głosu?


Masz rację, wysiadam z tego EDIT: obyczajowego tematu pt. "mi to wystarcza, to znaczy że to prawie to samo".
Bawcie się dalej w tym cyrku.
PS. Dla mnie ten temat to wygląda jak z fejsbukowych grup właśnie. wink.gif

Napisany przez: szybciutki Fri, 07 Jan 2022 - 10:08

Nie chcesz może mojej Sierry uratować? Stoi w Zabrzu od roku, bo pękła linka od przepustnicy.
Linka ogarnięta, ale padnięte aku, nie ma paliwa, ma do zrobienia prawy przedni zacisk hamulcowy, końcówki przewodów hamulcowych z tyłu, oraz jakieś gumy w zawieszeniu z przodu.

Dałem za nią 3k w 2020, włożyłem 1,5k, więc za 1.5k oddam XD




Napisany przez: szybciutki Fri, 07 Jan 2022 - 10:36

CYTAT(szybciutki @ Fri, 07 Jan 2022 - 10:08) *
Nie chcesz może mojej Sierry uratować? Stoi w Zabrzu od roku, bo pękła linka od przepustnicy.
Linka ogarnięta, ale padnięte aku, nie ma paliwa, ma do zrobienia prawy przedni zacisk hamulcowy, końcówki przewodów hamulcowych z tyłu, oraz jakieś gumy w zawieszeniu z przodu.

Dałem za nią 3k w 2020, włożyłem 1,5k, więc za 1.5k oddam XD


Proszę, piękny kawalerze:



Napisany przez: szybciutki Fri, 07 Jan 2022 - 10:38



Jeśli nie akceptujesz jej kiedy jest najgorsza, to cholernie na nią nie zasługujesz kiedy jest najlepsza XD

Napisany przez: Maciek1234 Fri, 07 Jan 2022 - 11:41

CYTAT(The Driver @ Wed, 05 Jan 2022 - 15:41) *
Ciekawe ile ludzi jest w stanie zagotować heble na ulicy nie włączając w to autostrad i hamowań ze 140+ co minute, a kolega wyraźnie wskazuje że tak jeździć nie będzie. Praktycznie w każdym jednym gruzie którym jeździłem, hebel wystarcza na 8 do 10 minut bezkompromisowej jazdy po górskich drogach zanim zaczną się hamulce palić i słabiej hamować. A żeby tak pojechać na ulicy to trzeba mieć do tego odpowiednie miejscówki z brakiem ruchu i widocznością i bardzo mocne nerwy wink.gif Już widzę ten płonący hebel w ulicznym 150+ konnym aucie jeżdżonym jako daily wink.gif
zanim ten klocek się spali, to najpierw zagotuje się płyn hamulcowy laugh.gif

większą tarczę stosuje się, gdy auto rozpędza się do większych prędkości i producenci muszą powiększać hamulce, bo oni testują hamowanie z maksymalnych prędkości. Moc hamowania jest zależna od masy, prędkości i czasu trwania hamowania. Za mały klocek nie będzie w stanie odprowadzić ciepła, która wygeneruje się podczas takiego hamowania.

Natomiast to, ile ma mocy samochód, nie ma specjalnie znaczenia, gdy auto nie osiąga swojej maksymalnej prędkości. Amerykańskie auta mające po 200KM, a teoretycznie mogące osiągnąć 230kph, mają hamulce bębnowe, bo mają ogranicznik prędkości na 160kph. W Europie pukają się w głowę, bo jak ktoś ma 200KM, to MUSI mieć olbrzymie tarcze, a tam sprawę załatwia zwykły bęben biggrin.gif Podobnie zresztą w ciężarówkach, które nie mają ograniczników jak europejskie, a też mają hamulce bębnowe. Można? Można.

A tu wielkie filozofie, że jak chłopak chce podnieść moc ze 100KM na 130KM, to od razu trzeba pruć cały układ hamulcowy laugh.gif W zasadzie, to i zawieszenie przydałoby się liznąć. No i niedopuszczalne, żeby ten grzmot dalej jeździł na oponach czternastkach laugh.gif

Napisany przez: error. Fri, 07 Jan 2022 - 12:31

Napociłeś się Maciek, napociłeś, a już dawno zostało powiedziane, co kto dokładnie miał na myśli.
Rowerowe v-brake vs tarczówki i poprawa przyśpieszeń do 90km/h. racingforum A.D. 2022
Żeby nie być gołosłownym oto mój kandydat:
https://www.olx.pl/d/oferta/fiat-tempra-1994r-1-6-90km-salon-polska-wlasciciel-od-2004r-CID5-IDLFO5C.html#fa8a475a65

Napisany przez: Driftman Sun, 09 Jan 2022 - 11:33

No dobra. To odemnie

W202 2.0 lub 2.3 kompressor i przeruba drut gruz na turbo albo zabawy z kompresorem lub TVS1320


Dajesz sobie rade z mechanią ? to wszystko nie jest takie proste.Czytaj forum.


Powered by Invision Power Board (http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)