Daily V8 na małe przebiegi |
Daily V8 na małe przebiegi |
Tue, 17 Dec 2019 - 17:56
Post
#41
|
|
Super User Dołączył: Sat, 26 November 2016 Skąd: Poznan |
A nie jest tak że AMG miało ABC nawet CL wychodził na tym zawiasie.
|
|
|
Wspieraj forum |
Tue, 17 Dec 2019 - 17:56
Post
#
|
Dotacja |
|
|
|
Tue, 17 Dec 2019 - 18:27
Post
#42
|
|
User Dołączył: Fri, 23 August 2019 Skąd: Okolice Świebodzina |
Tylko SL, S, CL miały w opcji ABC, ich wersje AMG, ABC w standardzie. W211 i 219 tylko airmatic, ABC nie było w opcji i całe szczęście.
|
|
|
Wed, 18 Dec 2019 - 09:29
Post
#43
|
|
Rookie Dołączył: Tue, 02 December 2008 |
Jak ktoś chce emocji to może sprawdzić jak wygląda rozrząd w 4.2 audi a jak wygląda w 3uz. Co do spalania 3uz 420 tyś przebiegu, trasa 370 km spokojna, kilka wyprzedzeń, jazda raczej sprawna do 120kmh, spalanie z całej trasy 10,8 lpg.
|
|
|
Wed, 18 Dec 2019 - 09:46
Post
#44
|
|
Forum Clubber Dołączył: Tue, 15 July 2008 Skąd: Katowice |
Co ma do tego Audi? Każdy w miarę ogarnięty omija v8 Audi chyba że pasjonat marki. Rozrząd czy to w 3uz czy to w silnikach merca się robi raz na 150000km lub rzadziej.
-------------------- Nie ma nudnych samochodów, są tylko nudni kierowcy
|
|
|
Wed, 18 Dec 2019 - 11:06
Post
#45
|
|
Forum Homee Dołączył: Sun, 16 October 2011 |
Co ma do tego Audi? Każdy w miarę ogarnięty omija v8 Audi chyba że pasjonat marki.. A później pasjonat marki właśnie na rozrządzie kończy swoją pasje bo miało być tak fajnie, technologicznie prosto tanio a części niemalże wszędzie. Zresztą chyba takie głosy pojawiają się na wszystkich moto forach gdzie pośród wyliczanek literkowych podstawą jest podział starożytność mpi vs nowożytność fsi |
|
|
Wed, 18 Dec 2019 - 11:10
Post
#46
|
|
Forum Clubber Dołączył: Tue, 15 July 2008 Skąd: Katowice |
ledziu tutaj autor napisał wyraźnie, że wóz na niewielkie przebiegi to tak ten rozrząd w Audi się często chyba nie wymienia?
Faktem jest, że w 3UZ rozrząd jest debiloodporny jeśli chodzi o wymianę, ale z drugiej strony są mechaniczne kasatory. -------------------- Nie ma nudnych samochodów, są tylko nudni kierowcy
|
|
|
Wed, 18 Dec 2019 - 12:55
Post
#47
|
|
Forum Clubber Dołączył: Tue, 12 February 2008 Skąd: NMiasto |
Czy sam fakt bezproblemowego rozrządu w silniku wystarczy właścicielowi do czerpania przyjemności z jazdy, tym bardziej okazjonalnej, weekendowej? Ciężko powiedzieć. Jak dla mnie priorytety są gdzie indziej postawione.
-------------------- A110S
|
|
|
Wed, 18 Dec 2019 - 12:57
Post
#48
|
|
Forum Clubber Dołączył: Tue, 15 July 2008 Skąd: Katowice |
Tommo masz rację, ale zauważ też, że są ograniczenia budżetowe i najgorsze co się może przytrafić to jakaś mina w stylu V8 audi czy bmw. Póki będzie jeździć będzie frajda, ale co dalej?
-------------------- Nie ma nudnych samochodów, są tylko nudni kierowcy
|
|
|
Wed, 18 Dec 2019 - 13:47
Post
#49
|
|
Forum Homee Dołączył: Wed, 05 September 2012 Skąd: Warszawa |
Ale dlaczego v8 Audi ma nie jeździć? I co w tym rozrządzie ma takiego strasznego? Zmienia się raz na 10 lat/120 tys km i z glowy. No kosztuje parę złotych i co z tego. W autach tej klasy wszystko kosztuje odpowiednio, opony czy hamulce też, czemu rozrządy miałyby być tansze? To nie fabia 1.4.
Ja bym bral A8d2 lub S8d2, bardzo dobre i fajne auta. Ew. d3 z początków produkcji jeszcze z silnikami MPI, nie FSI. Te auta da się kupić w rozsądnych cenach. E39 540i też fajne auta, ale ceny dobrych egzemplarzy to śmiech. Moda na 'klasyki' i 'oldtimery' dotknęła też widać posiadaczy e39 i niektórzy myślą że na swym starym sztruclu interes życia zrobią. |
|
|
Wed, 18 Dec 2019 - 14:47
Post
#50
|
|
Forum Clubber Dołączył: Sun, 16 February 2003 Skąd: Wawa Ursus |
no właśnie - jakiej klasy to V8? do jakiej jazdy?
czy kupowanie komfortowej limuzyny z V8 żeby jeździć sportowo ma sens? LS, A8 i pokrewne to lochy o megamasie i od tego sie nie ucieknie. "Sportowo" to sie da nimi wyprzedzac na autostradzie o łagodnych łukach. Udowadnianie na siłe że z Lexusa LS da sie wyjąć pneumatyczne zawieszenie, wsadzić głosny wydech, zmienić program skrzyni żeby brutalnie zmieniała biegi i pozbyc sie połowy wypasu żeby "walczyc z masą" to raczej sztuka dla sztuki. No ale sie da. Akurat w tej kategorii to one są świetne kiedy robią to do czego je zaprojektowano. Są plastikowe V8, odpowiednio lekkie, odpowiednio proste - najcześciej amerykańskie lub te bidniejsze lexusy bedące w zasadzie lepiej wyposażonymi toyotami i w gamie toyoty w zasadzie mających swoje odpowiedniki (ale wtedy nie oferują tego co np LS) Wiec podstawowe pytanie to CZEGO SIE OCZEKUJE oprócz posiadania V8 pod maską. -------------------- ____________________________________________
Dizlem - lamusie, możesz wozić se mamusie... Wombat |
|
|
Wed, 18 Dec 2019 - 14:53
Post
#51
|
|
Forum Homee Dołączył: Sun, 16 October 2011 |
Ale dlaczego v8 Audi ma nie jeździć? I co w tym rozrządzie ma takiego strasznego? Zmienia się raz na 10 lat/120 tys km i z glowy. No kosztuje parę złotych i co z tego. . No pewnie że nic strasznego bo tak jak zawsze kwestia pieniędzy... i nic strasznego... Potem jedziesz ogladac w Polske to "nic strasznego" i okazuje się że to nic strasznego w 95% przypadków nie nadaje się do jazdy. Bo dziwnym trafem każdy ma z tyłu głowy "nic strasznego" które mówi swoje + spodziewana kwota przy sprzedaży auta... więc tak jak dla mnie zamiast pierniczyć o górnolotnych miłosciach do aut zazwyczaj znanych z opowieści dzieci mających r8 na plakacie wolę realia czyli taniość i prostota. Dlatego powtórzę pisałem o gs mk2 V8 bo autor się nim interesował i nic w tej opcji nie zbliży się kosztami. Kwestia tylko ilości pieniędzy i preferencji kierownika. |
|
|
Wed, 18 Dec 2019 - 15:10
Post
#52
|
|
Forum Clubber Dołączył: Tue, 15 July 2008 Skąd: Katowice |
Ledziu CLK55 czy C55 powinno wychodzić podobnie kosztowo do gs mk2, a jest to chyba fura bardziej bezpośrednia niż GS oraz ma trochę dostępnych gratów w normalnych pieniądzach takich jak szpera, szybka przekładnia kierownicza, tanie duże i skuteczne hamulce łącznie z pływającymi tarczami. Na dłuższą metę takie tematy wychodzą bo kto się interesuje motoryzacją i czerpie frajdę z jazdy to prędzej czy później rozgląda się za takimi dodatkami.
Nie wiem jak przekładnia kierownicza w sensie przełożenia w GS MKII, ale w LS430 wg mnie to największa wada tej fury obok słabego pieca i choinkowych hamulców. Hamulce i przekładnia są lepsze w e500 lift niż w LS i powoduje to, że przesiadka z e500 do LS430 ma znaczenie w zasadzie sentymentalne i wizerunkowe, ale co do weekendowego V8 to ani e500 ani LS, ani żaden inny pneumowóz wg mnie. -------------------- Nie ma nudnych samochodów, są tylko nudni kierowcy
|
|
|
Wed, 18 Dec 2019 - 15:11
Post
#53
|
|
Forum Clubber Dołączył: Sun, 16 February 2003 Skąd: Wawa Ursus |
To ja podam głupi przykład ale za to z życia - sprzed kilku tygodni.
Znajomy odłozył i zanabył S500 z '04. Superstan w zasadzie i nie ma się do czego przywalić. No ale że młody jest i V8 ma co kuce jest ze 300 to kolegom zapewne pokazywał "jak to chodzi". No pacjent z tyłu przy ostrych hamowaniach zapierał się o podłoge bo mu sie dupa ze skóry zsuwała. Tak sie zapierał że podważył/wyrwał kartke wentylacji w podłodze.. a w zasadzie to ona się podniosła od strony przodu samochodu. A nastepny pacjent użył elektryki przedniego siedzenia ze skóry regulowanego w 398 płaszczyznach żeby to siedzenie cofnąć do tyłu. Mercedes z tajemniczych przyczyn postanowił skomplikować na maxa przedni fotel wiec lewa zębatka co sie toczy po szynie fotela ma silniczek a prawa zebatka fotela jet z nią połączona LINKĄ z końcówkami jak w prędkościomierzu po obu stronach (zamiast sztywnej osi z alu np). Tylko że ta linka troche wisi. Wiec linka troche wisiała a kratka sie podniosła. A fotel sie cofał. No i sie linka zaczepiła i wyrwała z jednej strony i zębatka stanęła. Ale z drugiej nie bo tam jest na silniku. Wiec fotel postawiło bokiem na ile silnik siedzenia dał rade klinując fotel skutecznie w prowadnicach. I z przodu zasłonił śruby i z tyłu. Podejście do linki przesrane w tych warunkach. No i do sedna - to nie do takich jazd. Nie do miotania pasażerami z przodu do tyłu i lewa na prawo choć i moc i V8 i "S"w nazwie. Przynajmniej dla mnie taki wniosek. -------------------- ____________________________________________
Dizlem - lamusie, możesz wozić se mamusie... Wombat |
|
|
Wed, 18 Dec 2019 - 15:16
Post
#54
|
|
Forum Clubber Dołączył: Tue, 15 July 2008 Skąd: Katowice |
No właśnie. W C klasie mam jakąś tam elektro regulację fotela, ale przesuwa się po szynach klasycznie jak w polonezie.
Dlatego powtarzam C czy CLK to prymitywne fury (w porównaniu do lexa czy E oraz S klasy) z V8, którymi można weekendowo pojeździć czy poupalać i czuć te V8 zarówno z uwagi na moc jak i bokoloty. Obawiam się, że GS tego nie odda. -------------------- Nie ma nudnych samochodów, są tylko nudni kierowcy
|
|
|
Wed, 18 Dec 2019 - 16:06
Post
#55
|
|
Rookie Dołączył: Tue, 02 December 2008 |
Tak sie składa, że mam ls430 i gs430 i faktycznie LS ponton, słaba jakość materiałów, zawiła obsługa, marny twardy mały podłokietnik, audio też gorsze niż w gs mimo, że mark levinson. Gs zwinny, mniejszy i chyba lepsze wykończenie. Do tego skrzynia lepiej chodzi w gs, ciągnie z dołu bez zbędnych redukcji. Jedyny plus Ls to wentylowane fotele. Merc też fajny, ale jak sie odpali i posłucha v8 w mercu i w lexie z zewnątrz przy otwartej masce to w lexusie czuć i słychać, że japończyki wariaty sie postarali. Do tego kazdy mechanik jest zdziwiony, sposobem montażu i przemyślenia konstrukcji gs, wszyscy mechanicy od (vw, bmw i merców) zdziwieni w jakim stanie są spinki, śruby i inne bzdury które sie łamią, urywają a tzreba je odkrecać i mimo ze drobnostki to są wkurzające. A przy przeglądach złażą sie chłopy i sie dziwią, że 420 tyś przebiegu, 2000r a amory mają 77% sprawnosci i wyglądają na serie. Co do amerykanów to jeździłem 300c 5.7 i jest plastikowo jak w starych kiach, skrzynia szaleje tzn jedziesz na 5 i masz 80kmh dajesz gazu do połowy i redukcja na 3, a w lexie nie zredukuje tylko ciągnie z dołu ( w normalnej jexdzie jest to przydatne). W mercu lepiej sie siedzi, lepsze fotele i lepsza regulacja jak masz wiecej niż 190 cm. Rdza, sbc, niva, elektryka jednak skutecznie w moim przypadku skreśliły merce.
|
|
|
Wed, 18 Dec 2019 - 17:33
Post
#56
|
|
User Dołączył: Fri, 23 August 2019 Skąd: Okolice Świebodzina |
Który merc poza Vito i Sprinterem, rdzewieje po 2005r ? Pytam bo miałem już sporo modeli po 3-4 lata i żaden nie miał ni grama. Ciekawi mnie też jaki jest problem z SBC, bo też miałem kilka i mam obecnie? Nie chce się czepiać, ale te powtarzanie zasłyszanych internetowych newsów niczemu nie służy. Przydały by się jakieś konkrety ,albo z autopsji.
|
|
|
Wed, 18 Dec 2019 - 18:54
Post
#57
|
|
Forum Clubber Dołączył: Tue, 15 July 2008 Skąd: Katowice |
elspasoo lexy i toyoty gnija bardziej niż merce
-------------------- Nie ma nudnych samochodów, są tylko nudni kierowcy
|
|
|
Wed, 18 Dec 2019 - 19:22
Post
#58
|
|
Frequent User Dołączył: Tue, 02 October 2012 Skąd: Bytów |
Napiszę jeszcze kilka słów od siebie bo niestety nie wszyscy mnie zrozumieli.
Po pierwsze - Lexus LS nie padł w propozycjach i nie był w ogóle brany pod uwagę. Nigdzie nie pisałem, że samochód będzie służył do jakiejkolwiek "sportowej" jazdy, wręcz przeciwnie - pisałem, że samochód nie będzie służył ani do ścigania na zakrętach ani na prostej. Zdaję sobie sprawę z tego jakiej klasy są to auta, o jakich gabarytach, możliwościach i przeznaczeniu. Nigdzie też nie pisałem o żadnym wyjmowaniu zawieszenia, zmianach programu skrzyni czy pozbywaniu się wypasu bo to jakiś absurd w samochodzie segmentu E czy F. Gdybym chciał upalarkę z V8 to kupiłbym e30/e36 czy tym podobne po swapie i upalał w najlepsze. To ma być normalny, cywilizowany, wygodny samochód, którym będę mógł sobie w weekend popyrkać do sklepu po bułki czy do monopolowego tak jak to robię teraz kombi w dieslu, z tą różnicą, że przy okazji będzie sobie przyjemnie bulgotał silnik. Jeśli moja druga połówka uzna, że będzie chciała nim pojechać do pracy albo gdy zajdzie taka potrzeba to również nie chce się martwić czy czasem nie wyleci na pierwszym zakręcie - DAILY driver. Posiadanie V8 nie jest dla mnie równoznaczne z upalaniem. Samochód musi być również 4 drzwiowy a więc mimo, że CLK jest super propozycją to niestety z tego względu odpada. Nie planuję również żadnych modyfikacji poza ciut głośniejszym wydechem, a więc dostępność szybszej przekładni, szpery czy pływających tarcz nie jest tu żadną zaletą. W każdym razie dzięki za tak obszerny odzew! Na podstawie tego co tu wyczytałem to faworytów jest 3 : gs mk2, cls 500, S8 D2. Jeśli ktoś ma coś jeszcze do dodania to chętnie pochłonę każdą wiedzę czy opinię. Powoli zacznę się też szykować do przejażdżki poszczególnymi modelami. -------------------- Laguna 3 2.0dci
E36 323i |
|
|
Thu, 19 Dec 2019 - 07:51
Post
#59
|
|
Forum Homee Dołączył: Wed, 05 September 2012 Skąd: Warszawa |
No pewnie że nic strasznego bo tak jak zawsze kwestia pieniędzy... i nic strasznego... Potem jedziesz ogladac w Polske to "nic strasznego" i okazuje się że to nic strasznego w 95% przypadków nie nadaje się do jazdy. Bo dziwnym trafem każdy ma z tyłu głowy "nic strasznego" które mówi swoje + spodziewana kwota przy sprzedaży auta... więc tak jak dla mnie zamiast pierniczyć o górnolotnych miłosciach do aut zazwyczaj znanych z opowieści dzieci mających r8 na plakacie wolę realia czyli taniość i prostota. Dlatego powtórzę pisałem o gs mk2 V8 bo autor się nim interesował i nic w tej opcji nie zbliży się kosztami. Kwestia tylko ilości pieniędzy i preferencji kierownika. Ale to już kwestia socjologiczno-mentalnościowa że w 95% w polskich warunkach auta V8, szczególnie audi bmw mercedes kupują ludzie których ledwo stać na zakup i utrzymanie golfa 4. I faktycznie potem jak się dowiedzą ile kosztuje rozrząd to jest zdziwienie. Albo typowo polskie podejście 'jakos to bedzie' - znaczy - może akurat to się nie zepsuje. Faktycznie jest tak jak piszesz, wśród tych aut jest największy odsetek gruzów i śmieci, kupić corolle czy yarisa w bdb stanie jest latwo, a weź kup a8d2 albo a8d3? Niemal kazda na pakiet startowy wymaga tyle ile jest warta albo więcej. Tym niemniej jak masz kasę i chcesz takie auto, to w rozrządzie v8 nie ma nic strasznego. Kupujesz, wymieniasz sam albo u dobrego mechanika i koniec. Czasem dodatkowo przy okazji rozrządu w audi do wymiany są fazatory, a to też parę złotych. |
|
|
Thu, 19 Dec 2019 - 08:50
Post
#60
|
|
User Dołączył: Wed, 08 October 2003 Skąd: Augustów |
A8 d2 - stary brzydal, postaw obok CLSa i porównaj.
GS mk2 - młodszy brzydal ale najbardziej dopracowany, najprzyjemniejszy w użytkowaniu na co dzień. CLS - piękny ale jakościowo chyba gorszy od GSa Z tych trzech brałbym GS |
|
|
Wersja Lo-Fi | Aktualny czas: Saturday, 20 April 2024 - 05:05 |