Mercedes AMG GT GT3 Opcje

[Bio]

O kosztach i o pakietach. Napisane tam jest m.in. ,ze musisz kupic pakiet evo, ktory spowalnia samochód . Jak wygrasz nie mając pakietu evo, to będą narzekać. To chyba są tematy, których my nie znamy i nie poznamy. Koszt użytkowania auta 30 euro/killometr...

A jak jeszcze wygrasz "za bardzo" to szykuj się na kastrowanko BoP'em

A i jedna rzecz, o której tutaj nie wspominamy. Jak wylecisz z toru nawet nie z własnej winy, to każdy płaci sam za swój wóz.

To chyba w każdej serii pod FIA.

[Wspieraj forum]

[jackkpl]

A jak jeszcze wygrasz "za bardzo" to szykuj się na kastrowanko BoP'em


To chyba w każdej serii pod FIA.

Nie tylko FIA - nasze WSMP czy cokolwiek na torze ,gdzie nie jest to "szkolenie" ma taki sam efekt. Pan płaci, Pani płaci .

[Tommo]

Przebrnąłem przez temat, nie było łatwo. Ogólnie zgodzę się z tezą, że te porównania są totalnie z d*py.

Zgodnie z duchem tego tematu Paolo Dallara siedząc przy biurku i pykając kubańskie cygaro, powinien mieć ubaw oglądając F1 bo za połowę ceny zbudowałby bolid szybszy od Mercedesa o kilka sec na SPA olewając ograniczenia. Ale tego nie zrobi, bo wie doskonale co tak naprawdę jest celem nadrzędnym całego tego cyrku o nazwie motorsport o czym chyba wszyscy zapomnieli w tym temacie. Tak naprawdę już dawno nikogo nie interesuje bezwzględna pogoń za czasem. Mówię o profesjonalnym sporcie a nie amatorskiej zabawie gdzie nawet tam wprowadza się pewne ograniczenia i klasy. DTM wraca do korzeni czyli to co pasjonowało setki tysiące kibiców, którzy z wypiekami na twarzy oglądali niemal seryjną 190 która bark w bark biła się z M3 e30 czy Omegą. Musi być WIDOWISKO panowie a wraz z nim kibice, sponsoring i pieniądzę. Bez tego mamy koślawy sport, który powoli umiera. I to jest najważniejsze a nie żeby zadowolić bogatych, którzy kupią sobie auto i będą jeździć po torach. Klasa GT3 jest fajna bo mamy realne samochody, bardzo podobne do tych które widzimy na ulicach a nie wydumki i bolidy. To się fajnie ogląda, przyciąga widzów i o to chodzi. Regulamin jest po to żeby zwiększyć emocje i rywalizację a nie odwrotnie. Dobry przykład Nascar. Obiektywnie prymitywne wozy jak na obecne czasy a seria przyciąga miliony którzy się tym pasjonują. I jaką na to macie odpowiedź?

[MadeInPoland]

Wkladasz nowe watki do tematu. Ja odnosze sie do szybkosci tych samochodow. Dallara nie musi nic palic juz porsche 919 oraz vw IDR pokazalo ze f1 nie jest poza zasiegiem za 1/100 czy 1/1000 budzetu.
F1 to nie sa pojazdy, ktorym dorownuja cywilne pojazdy jak w przypadku gt3. Nie odnosze sie do tego kto po co czym jezdzi i kto dlaczego na to patrzy.

[Tommo]

Wkladasz nowe watki do tematu. Ja odnosze sie do szybkosci tych samochodow. Dallara nie musi nic palic juz porsche 919 oraz vw IDR pokazalo ze f1 nie jest poza zasiegiem za 1/100 czy 1/1000 budzetu.
F1 to nie sa pojazdy, ktorym dorownuja cywilne pojazdy jak w przypadku gt3. Nie odnosze sie do tego kto po co czym jezdzi i kto dlaczego na to patrzy.

Ale gdybyś spojrzał na sprawę szerzej, całościowo, to sam byś doszedł do wniosku, że ta dyskusja nie ma sensu i do niczego nie prowadzi.

[MadeInPoland]

Ja to wiem. Dyskusja na temat celowosci kosztow checi niecheci jest bez sensu. Dlatego nie interesuje mnie to i nie wnikam. Natomiast porownanie czasow gt3 vs reszta swiata dla wielu ma sens i nawet motywujacy do dzialania charakter

[nevada]

juz porsche 919 oraz vw IDR pokazalo ze f1 nie jest poza zasiegiem za 1/100 czy 1/1000 budzetu

Masz pewnie świadomość że np. Redbull może wziąć bolid z tego/zeszłego roku, przebudować go tak jak Porsche na F1 EVO i pokazać dlaczego F1 to F1

[jackkpl]

Masz pewnie świadomość że np. Redbull może wziąć bolid z tego/zeszłego roku, przebudować go tak jak Porsche na F1 EVO i pokazać dlaczego F1 to F1

Mam nadzieję, że każdy tu dyskutujący ma tę świadomość. I czekam dnia, kiedy takie F1 poza limitem zacznie coś jeździć. Gdzie jest granica technologiczna na dzień dzisiejszy to nie wiemy, bo regulaminy...

[Tommo]

Mam nadzieję, że każdy tu dyskutujący ma tę świadomość. I czekam dnia, kiedy takie F1 poza limitem zacznie coś jeździć. Gdzie jest granica technologiczna na dzień dzisiejszy to nie wiemy, bo regulaminy...

Zlikwidowanie regulaminu i ograniczeń zabiłyby F1 błyskawicznie. Byłoby szybciej, to oczywiste ale jednocześnie powiększyło i tak już teraz dużą różnicę w budżetach i rozwoju między zespołami do tego stopnia, że straciłoby jakikolwiek sens rywalizacji. Dramatyczny spadek oglądalności. A tego nikt nie chce. Widza interesuje walka na torze a nie telemetria i rekord czasu okrążenia.

[jackkpl]

Zlikwidowanie regulaminu i ograniczeń zabiłyby F1 błyskawicznie. Byłoby szybciej, to oczywiste ale jednocześnie powiększyło i tak już teraz dużą różnicę w budżetach i rozwoju między zespołami do tego stopnia, że straciłoby jakikolwiek sens rywalizacji. Dramatyczny spadek oglądalności. A tego nikt nie chce. Widza interesuje walka na torze a nie telemetria i rekord czasu okrążenia.

Nie zrozumiałeś tego, o co mi chodzi. Regulaminy mogą być, wtedy kierowca ma jednak jakieś znaczenie. Ale powinny być też klasy "for fun" lub dla sławy, możliwość pojechać maks, na ile pozwoli sprzęt. Takie widowisko dla kibiców.
Regulamin wyrównuje szanse, ale ogranicza postęp i rozwój.

[Tommo]

Nie zrozumiałeś tego, o co mi chodzi. Regulaminy mogą być, wtedy kierowca ma jednak jakieś znaczenie. Ale powinny być też klasy "for fun" lub dla sławy, możliwość pojechać maks, na ile pozwoli sprzęt. Takie widowisko dla kibiców.
Regulamin wyrównuje szanse, ale ogranicza postęp i rozwój.

Regulamin to też bezpieczeństwo dla kierowców i widzów. Przykład historii F1 jest idealnym potwierdzeniem.

[piwo]

Zlikwidowanie regulaminu i ograniczeń zabiłyby F1 błyskawicznie.

Zabiłoby przede wszystkim kierowców którzy mdleliby i tracili przytomność na zakrętach od G na poziomie 10.

[troublemaker]

DTM wraca do korzeni czyli to co pasjonowało setki tysiące kibiców, którzy z wypiekami na twarzy oglądali niemal seryjną 190 która bark w bark biła się z M3 e30 czy Omegą.

Z całym szacunkiem ale co do "seryjności" w201 DTM pozwolę sobie elementarnie się nie zgodzić. O w202 nie wspomnę. Z serią wiele wspólnego te wozy nie miały...

M3 czy Omegi DTM nie znam ale Alfa 155 DTM koło serii tez nie stała nawet.

[[Yossarian]]

W latach 80-tych w DTM jeździły auta A-grupowe. To miało najwięcej wspólnego z serią. Potem już nigdy tak blisko nie było.

[jackkpl]

Regulamin to też bezpieczeństwo dla kierowców i widzów. Przykład historii F1 jest idealnym potwierdzeniem.

Jakos Porsche zrobilo 919 evo, ktore pokazuje, co technologia jest w stanie zaproponowac. Troche naciagasz fakty z tym bezpieczenstwem. Najwieksze ryzyko jest w wyscigu, gdzie walczy ego jednego kierowcy z ego drugiego.

[Tommo]

Jakos Porsche zrobilo 919 evo, ktore pokazuje, co technologia jest w stanie zaproponowac. Troche naciagasz fakty z tym bezpieczenstwem. Najwieksze ryzyko jest w wyscigu, gdzie walczy ego jednego kierowcy z ego drugiego.

Co to 919 evo technologicznie zaproponowało, czego nie maja bolidy F1? Możesz jeszcze sprecyzować w jaki sposób naciągam fakty dotyczące bezpieczeństwa?

[troublemaker]

W latach 80-tych w DTM jeździły auta A-grupowe. To miało najwięcej wspólnego z serią. Potem już nigdy tak blisko nie było.

Przyjmuje pojęcie "najwięcej wspólnego z serią" jednakże wóz z odmienną konstrukcją zawieszenia i relokacją jego punktów dla mnie wciąż niewiele ma wspólnego z seryjnym lub nawet nieomal seryjnym jak napisał kolega

[jackkpl]

Co to 919 evo technologicznie zaproponowało, czego nie maja bolidy F1? Możesz jeszcze sprecyzować w jaki sposób naciągam fakty dotyczące bezpieczeństwa?

Evo 919 było lżejsze i mocniejsze niż regulaminowe, z pakietem aero, który był optymalizowany pod kątem docisku i oporu, a nie ciachany regulaminem. Jak to wpływa na bezpieczeństwo (lub jego pogorszenie)?
Nie odbieraj tego personalnie, po prostu poczytaj, co ma 919 evo względem seryjnego samochodu z LMP.

Co do naciągania - jeśli dobrze odczytałem Twój wpis, to regulamin (ograniczający możliwości samochodu) ma na celu poprawę bezpieczeństwa. Czy zrobienie lepszej podłogi, która da więcej docisku jest niebezpieczne?
Były pewne rozwiązania, które zostały zabronione - boczne kurtyny, hydrauliczne zawieszenie czy inne, o których teraz nie pamiętam. Ma to swój sens. Natomiast ostatnie ograniczenia pakietu aero w F1 nie mają na celu poprawy bezpieczeństwa, a wyrównanie walki i poprawę widowiskowości. Jak wiemy, osiągi tych samochodów się pogorszą.
Nie dyskutujemy tutaj o widowiskowości, koszty to też temat poboczny, chodzi o czyste osiągi, bo nas tu zebranych to interesuje.