Audi Coupe Rally, 2.8 AAH Quattro Opcje

[KBgarage]

Cześć.
Przedstawiam moje Audi i prace związane z jego modyfikacjami.
Plan był prosty, wyrzucenie zbędnych elementów, starty w imprezach typu KJS, Supersprint, zdobywanie doświadczenia i umiejętności.
W późniejszym czasie mody typu: kubły, klatka, hamulce, opony, zwiększenie osiągów.
Niestety skończyło się jak zwykle. systematycznie zakres prac się zwiększał, jak zdemontowałem środek, zdecydowałem się na montaż klatki, przy okazji zawieszenie tył, i tak dalej
Skończyło się na rozebraniu całego audi do "0", większość prac wykonuje sam w wolnych chwilach, dlatego to tyle trwa.
Samochód zakupiony w grudniu, na chwilę obecną prace ukończone w około 75%, planuje do końca sierpnia ogarnąć projekt i jakieś jazdy testowe.

Silnik 2.8 AAH seria (plan na nowy sezon albo 2.7biturbo albo jakieś soft turbo AAH, trochę gratów mam, wszystko zależy od budżetu)
Wymienione:
-Olej Liqui Moly 10w60 + filtr
-Rozrząd
-Uszczelniacze
-Świece
-Sprzęgło dwumas wyleciał i na jego miejsce jednomas połączony z dociskiem i tarczą z RS4 (odelżony i wyważony)
Zawieszenie:
-Amortyzatory Bilstein B6
-Poliuretany
-wszystkie elementy wypiaskowane i odpowiednio zabezpieczone
Wnętrze:
-Klatka
-Fotele kubełkowe
-Pasy 6 punktowe.
Elektryka:
-Akumulator przeniesiony do bagażnika
-Wyłącznik prądu
Hamulce:
Z zewnątrz odstraszał, kilkakrotnie malowany kilka obcierek, wyglądał paskudnie.
-Zaciski i klocki(seria)
-ABS wyleciał
-Nowe stalowe wężyki+elastyczne w stalowym oplocie
-Ręczny hydrauliczny
-Korektor siły hamowania
Koła:
-Alufelgi 17"
-Opony 205/45r17 XR01 mieszanka średnia
-Alufelgi 15" na szutry
Karoseria:
-Odświerzona powłoka lakiernicza
Układ paliwowy:
-Wydajniejsza pompa paliwa
-Nowe przewody paliwowe
Układ wydechowy:
-Ostatni tłumik zastąpiony przelotowym

Szczegóły wszystkich modyfikacji postaram się opisywać pod dodawanymi zdjęciami.

Audi zaraz po zakupie:
Był to najtańszy egzemplarz jaki znalazłem na allegro, na zdjęciach (czarno białych) wyglądał całkiem ok, samochód był sprzedawany w Krakowie więc postanowiłem go obejrzeć.
Całkowita seria, miał zamontowane jedynie jakieś magnetyzery na dolocie i przewodach paliwowych.
Na kanale zostałem pozytywnie zaskoczony, zgodnie z zapewnieniami sprzedającego podłoga w stanie bdb, progi tylko trochę pozagniatane od windy.
Podczas oględzin nie znalazłem żadnych oznak wskazujących na poważne wypadki w przeszłości.
Idealna baza, tego właśnie szukałem, następnego dnia byłem już jego właścicielem,





Przed wybebeszaniem środka postanowiłem sprawdzić jak wygląda przybliżony rozkład masy na poszczególne koła, po zakończeniu projektu pojadę znowu sprawdzić różnice.
Przy okazji wizyty na stacji diagnostycznej, zostało sprawdzone zawieszenie, hamulce, amory.
Wszystko prawie ok, jakiś łącznik do wymiany i poduszka dyferencjału.



cdn.
Pozdrawiam

[Wspieraj forum]

[marszall]

Ciekaw jestem jaki stosunek ma oska. 2.8 ciezki silnik i wyjezdza przodem ja bym chyba w projekcie szedl w cos lzejszego, ale wiadomo v6 ma fajny moment z dolu. Aku mozna do bagaznika, dekle glowic nowego typu plastiki zalozyc, moze cos jeszcze by ugral w masie prze osia. Cewki na tyl silnika? Kolektor ssacy tez duzo wazy

Aha aku juz w bagazniku

[Leo]

do rajdów to lepiej wypierdolić to ciężkie cóś i wsadzić 1.8T na szybkiej turbinie, dobrać dobrze skrzynię i może coś tam się pogoni. Do tego jak budżet starczy to jednak jakieś kłajfy na osiach i będzie ok.

[marszall]

Co prawda w ośce ale ja w A80 avant czuje kolosalną różnice miedzy silnikiem v6 a R4 w prowadzeniu w zakretach

[KBgarage]

Panowie mam świadomość że to v6 2.8 jest trochę archaiczne, niestety ze względu na ograniczony budżet który i tak został przekroczony, jakiś czas będzie napędzał Coupetę.
Postaram się ile tylko możliwe odchudzić przednią oś.
Pierwszy raz zaczynam projekt od innej strony, to znaczy najpierw zawieszenie, hamulce , "bezpieczeństwo" klatka kubły itp.
Chciałbym trochę pojeździć w takim słabym setapie, wyczuć auto, dopieścić szczegóły, dopiero potem kombinować z podnoszeniem mocy.
Nie mam zbyt dużego doświadczenia ze sportową jazdą a szczególnie quattro.
Szkoda by było żeby przez przerost ambicji nad umiejętnościami, szybko zakończyć przygodę która tak naprawdę się jeszcze nie rozpoczęła.

1.8 T nie brałem pod uwagę, wydawało mi się że v6 jest dość zwarty i krótki.
Fabryka montowała R5 turbo a on to dopiero wystaje przed przednią oś.
Najbardziej prawdopodobną opcją będzie chyba 2.7 biturbo.
Na początek jakiś soft 300+, a potem stopniowe podnoszenie mocy.
Z tego co czytałem na forum ta jednostka jest dość fajnie rozwojowa.

No to teraz ciąg dalszy:
Pierwszym etapem po zakupie miało być maxymalne odchudzenie audi.
Podczas rozbiórki nie miałem jeszcze w planie klatkowania, jednak po pewnych przemyśleniach prace poszły w kierunku przygotowania karoserii pod montaż klatki bezpieczeństwa.
W przeszłości miałem już okazje robić klatkę, ale tym razem stanęło na oddaniu aut do profesjonalnej firmy.
Przez chwilę się wahałem czy samemu jej nie wyrzeźbić, przeliczałem koszty, czas jaki stracę, jednak bez profi sprzętu jest to dość duże wyzwanie, po zatym zależało mi na certyfikacie.
Lecimy z koksem



Im bardziej poznawałem zakupiony egzemplarz tym bardziej byłem zadowolony, zazwyczaj jest odwrotnie, jednak ta sztuka pozytywnie mnie zaskoczyła.




Nagrzewnica też wyleciała, w przyszłości zastąpię ją jakąś uniwersalną elektryczną,
Deska rozdzielcza to chyba z tone waży




Szyberdach ponad 20 kg i to jeszcze tak wysoko.
Kolejno wiązki, boczki drzwiowe, zbiornik paliwa, tylne szyby.





Jedyne oznaki korozji były w okolicach tylnej prawej szyby, nad przednią szybą kilka bąbelków przy uszczelce, jeden punkt na błotniku i od spodu w tunelu na niektórych zgrzewach.
Obyło się bez żadnych łatek i spawania.




Następną dość żmudną operacją było usuwanie mat bitumicznych, jedyny słuszny sposób to opalarka i szpachelka.
W sumie około 18 kg zostało wyskrobane, zeszło mi z tym około 5 godzin.





I tak nadszedł termin oddania audi do klatkowania, w międzyczasie wyciąłem jeszcze przednią szybę, zdemontowałem tylną klapę i zawieszenie.
Czas kiedy nie miałem auta w garażu poświęciłem na doprowadzenie tylnego zawieszenia do porządku.
Miałem go nie ruszać ale niestety w tylnym wózku wyły dwie dziury, przyszedł czas regeneracji i wzmocnienia zawiasu ale o tym następnym razem.
Wyspawałem taki smieszny stelaż z kółkami od taczek, żeby karoseria była mobilna.
Laweta i ogień




Pozdrawiam
cdn.

[gulba]

Zdrowa to może i ta buda jest, ale ten wściekły zielony kolor wskazuje że był atak spawacza-wstawiacza (chyba że tylko na zdjęciach tak to wygląda) i raczej zamiast klatki to bym zaczął od sprawdzenia geometri nadwozia u dobrego blacharza - skoro auto ma być używane w sporcie a to w quattro istotne. Tak ja LEO pisze wywal ten motor i rób 1.8t lub coś nowszego w postaci TFSI. Szpera w tylnym moście obowiązkowo a i przód też byłby zadowolony ze spinania dwóch kół.

[w0wacik]

Zdrowa to może i ta buda jest, ale ten wściekły zielony kolor wskazuje że był atak spawacza-wstawiacza (chyba że tylko na zdjęciach tak to wygląda) i raczej zamiast klatki to bym zaczął od sprawdzenia geometri nadwozia u dobrego blacharza - skoro auto ma być używane w sporcie a to w quattro istotne. Tak ja LEO pisze wywal ten motor i rób 1.8t lub coś nowszego w postaci TFSI. Szpera w tylnym moście obowiązkowo a i przód też byłby zadowolony ze spinania dwóch kół.

To chyba czerwone z fabryki (wnętrze) stało się zielone, a potem na odwal granatowe (czy czarne? - w każdym razie dlatego wyłazi pod szybami i otworach drzwiowych). Ktoś był niezdecydowany.

Ja jak bym miał składać coś takiego to z 1.8T.

[BartekSz]

Następną dość żmudną operacją było usuwanie mat bitumicznych, jedyny słuszny sposób to opalarka i szpachelka.
W sumie około 18 kg zostało wyskrobane, zeszło mi z tym około 5 godzin.

Jedyny słuszny sposób to usuwanie za pomocą suchego lodu -> http://www.racingforum.pl/lofiversion/index.php?t43299.html

[KBgarage]

Hej.
Nawiązując do wątpliwość kolegi "gulba" czy buda aby na pewno jest prosta, tak jest prosta. Tak jak pisałem, na fotkach wygląda mało zachęcająco ale to tylko pozory.
Myślę że właśnie dlatego udało mi się ją kupić w dość atrakcyjnej cenie.
Wizualnie jest dokładnie tak jak pisze "w0wacik" oryginalnie samochód był czerwony, potem został przemalowany na zielono w dość profi sposób (wszystkie elementy zdemontowane).
Ostatnia warstwa to nieudolne malowanie na czarno, w niektórych miejscach nawet nie został zmatowiony zielony, przez co farba odchodzi (można ją paznokciem skrobać).
Na zmiany koloru nie miały wpływu żadne poważne wypadki z przeszłości, po prostu właściciele mieli taki kaprys.
Nie znalazłem żadnych śladów wstawiania (wspawywania czegokolwiek).
Nawet gość który robił klatkę był zdziwiony że przez ponad 20 lat tego typu samochód nie miał żadnej poważnej przygody.
Sprawdzałem z ciekawość grubość powłoki lakierniczej, wszystko OK.
Jedyny element jaki był wymieniony to prawe drzwi.

Wracając do tematu usuwania mat, bardzo ciekawy sposób z tym suchym lodem, nie wpadłbym na tego typu opcje.
Jedyny problem byłby z matami przyklejonymi na pionowych powierzchniach, jak tylne wnęki itp. Uczymy się całe życie a i tak umrzemy głupi.

Podczas nieobecności karoserii zabrałem się za powolne kompletowanie potrzebnych części.
Pasy, amortyzatory, zapinki maski i klapy, pompa paliwa, łożyska piast, ręczny, wyłącznik prądu z linką itp.






Średnica lagi w tylnym amortyzatorze trochę mnie zaskoczyła


Po zakończeniu rozbiórki tylnego zawieszenia, część rzeczy zawiozłem do piaskowania.








Tylny wózek wymagał zaspawania małej dziury, przy okazji obspawałem go dookoła i wstawiłem kilka wzmocnień (teraz przynajmniej będzie fajne miejsce do podkładania windy)
Część elementów od razu po piaskowaniu zostało pomalowanych podkładem epoksydowym, kolejne trafiły do cynkowania.
Po drodze podjechałem zobaczyć jak postępują prace z klatką.








Po przeglądnięciu allegro, zakupiłem felgi 17" , cena bardzo fajna, stan felg 5+


Pozdro.
cdn

[KBgarage]

Hej.
Ciąg dalszy:
Karoseria odebrana z klatkowania, jeszcze przy okazji zostały wspawane rurki w progach pod kątem stojaków.


Przymiarka foteli.
Części zawieszenia po ocynku





Przygotowanie miejsca pod akumulator



Modyfikacja podłogi (fotel nie pasował)



Test, który z rozcięczalników najlepiej usunie resztki kleju i mat.


Usuwanie resztek zbędnych kilogramów


Klatka pomalowana podkładem i finalnie kolorem.
Trochę gimnastyki wymagało dokładne pomalowanie środka, nie obyło się bez paru zacieków.






Pozdrawiam
cdn.

[bielawa]

Plastik od wentylacji tylnej części karoserii to mogłes zdemontować ;-)

ładna, czysta robota.

[Vendorowicz]

Amortyzator jest w konstrukcji upside-down - dlatego taka rura.
Jeśli kupiłeś hydrauliczny ręczny IRP S14 http://www.inter-rally.pl/product-pol-5107...ny-IRP-S14.html
to lepiej od razu go oddaj.
Ten ręczny jest wadliwie zaprojektowany - otwór na śrubę trzymającą zapadkę jest przewiercony po całości dźwigni zabierając ponad połowę grubości materiału. Prędzej czy później ten tani odlew musi pęknąć. Mi pękł, a sprzedawca nie uznał reklamacji.
http://www.fotosik.pl/zdjecie/3b3b28fe8c79dfbb
Sorry za jakość zdjęcia.

[KBgarage]

Plastik od wentylacji tylnej części karoserii to mogłes zdemontować ;-)

ładna, czysta robota.

Próbowałem, niestety ktoś przykleił je zbyt mocno.

Amortyzator jest w konstrukcji upside-down - dlatego taka rura.
Jeśli kupiłeś hydrauliczny ręczny IRP S14 http://www.inter-rally.pl/product-pol-5107...ny-IRP-S14.html
to lepiej od razu go oddaj.
Ten ręczny jest wadliwie zaprojektowany - otwór na śrubę trzymającą zapadkę jest przewiercony po całości dźwigni zabierając ponad połowę grubości materiału. Prędzej czy później ten tani odlew musi pęknąć. Mi pękł, a sprzedawca nie uznał reklamacji.
http://www.fotosik.pl/zdjecie/3b3b28fe8c79dfbb
Sorry za jakość zdjęcia.

Tak to ten ręczny, opcja zwrotu już odpada (został trochę zmodyfikowany)
Dzięki za info, będę musiał wzmocnić to miejsce.

[staszek 1]

Amortyzator jest w konstrukcji upside-down - dlatego taka rura.
Jeśli kupiłeś hydrauliczny ręczny IRP S14 http://www.inter-rally.pl/product-pol-5107...ny-IRP-S14.html
to lepiej od razu go oddaj.
Ten ręczny jest wadliwie zaprojektowany - otwór na śrubę trzymającą zapadkę jest przewiercony po całości dźwigni zabierając ponad połowę grubości materiału. Prędzej czy później ten tani odlew musi pęknąć. Mi pękł, a sprzedawca nie uznał reklamacji.
http://www.fotosik.pl/zdjecie/3b3b28fe8c79dfbb
Sorry za jakość zdjęcia.

Koledze też tak pękł , idiotycznie zaprojektowane .

[gulba]

Zanim pomalujesz wózki przedni i tylny wstaw tuleje metalowe zamiast gumowych te które mocują wózek do nadwozia, wachacze na poliuretanie, poduszki silnik skrzynia dyfer poliuretan, przednie górne mocowania amortyzatorów odrazu na uniball, przekładnia kierownicza RS2, no i torsen v8 na tył - taki zestaw startowy żeby to chciało skręcać :-)

[KBgarage]

Hej.
Dziękuje za dobre rady.
Część rzeczy zostanie zrobione od razu, niestety ze względu na ograniczony budżet, niektóre modyfikacje muszę rozłożyć w czasie.
W wahaczach wylądowały poliuretany, wózki będą na alu tulejkach, tylny już jest zamontowany, dyfer siedzi na sztywno.
Przedni zawias miał być dopiero w zimie robiony ale wyszło jak zwykle.
Przekładnia jest w stanie bdb, zero luzów i wycieków, na razie musi zostać.

Karoseria miała być tylko odświeżona jakieś drobne poprawki.
W razie przygód podczas zawodów, obcierki i tp, miało nie być szkoda.
Wszystko zaczęło się rozwlekać w czasie bo zdecydowałem się ją jednak pomalować.
Karoseria rozebrana prawie do zera szkoda by było nie wykorzystać takiej okazji.
Audi z przeznaczeniem do zabawy dlatego profi malowanie za 4-5 tyś. odpada.
Postanowiłem że przygotowaniem i malowaniem zajmę się osobiście.
Nigdy wcześniej nie malowałem, nie mam w tej dziedzinie doświadczenia, ale zawsze jest ten pierwszy raz.

Nie było sensu nakładać kolejnej warstwy lakieru, szybka decyzje usunięcie warstw aż do oryginalnej powłoki.




Podkład




W międzyczasie ogarniałem tylne zawieszenie, po godzinach szlifowania musiałem się trochę oderwać od karoseri.
Nowe łożyska tylnych piast



Malowanie chlorokauczukiem zależało mi na elastyczności powłoki, nie zdecydowałem się na malowanie proszkowe, coupeta na pewno odwiedzi jakieś szutry.
Pewnie jakby budował auto strikte pod tor poszedłbym w stronę malowania proszkiem.



Poliuretany



Montaż amortyzatorów


Alu tulejki do tylnego wózka



Tylne zawieszenie gotowe do montażu


Pozdro.
cdn.

[Bogdan9999]

Kawał dobrej roboty dobrze że przed malowaniem elementy cynkujesz to jest dodatkowa warstwa która sporo pomaga. Powodzenia w dalszych pracach

[Gofer]

Też takiego upalam tylko w Avancie. Najbardziej denerwuje mnie to, że moc jest od 4 tysięcy obrotów. Na ciasnych nawrotach muszę bić jedynkę na siłę, ale napęd dobrze to znosi. Na razie.
Jeżeli można zapytać to ile zapłaciłeś za B6? I gdzie kupiłeś?
Pozdro i powodzenia.

[cowboy]

ładnie sie temat rozwija - oby tak dalej !!
widac porzadne podejście do modów

[KBgarage]

Też takiego upalam tylko w Avancie. Najbardziej denerwuje mnie to, że moc jest od 4 tysięcy obrotów. Na ciasnych nawrotach muszę bić jedynkę na siłę, ale napęd dobrze to znosi. Na razie.
Jeżeli można zapytać to ile zapłaciłeś za B6? I gdzie kupiłeś?
Pozdro i powodzenia.

ładnie sie temat rozwija - oby tak dalej !!
widac porzadne podejście do modów

Hej. B6 kupiłem w IC, cena coś około 500zł za szt.
Nie wiem czy dalej mają, jak kupowałem były ostatnie sztuki.

Modyfikacje staram się robić na jak najwyższym poziomie, ciągle się uczę, traktuje ten samochód jak hobby.
Są pewne ograniczenia których nie przeskoczę, moje zaplecze techniczne i budżet,ale nie ma co narzekać, niektórzy w ogóle garażu nie mają i dłubią.
Małymi kroczkami ale ciągle do przodu.

W międzyczasie szlifowania podkładu, w ramach odpoczynku, przerobiłem wybierak skrzyni biegów.
Drążek chodził dość luźno i mało precyzyjnie.

dziwny patent audi został zastąpiony standardowym krzyżakiem.


Postaram się w tej aktualizacji streścić w skrócie prace związane z lakierowanie nadwozia , jest to w końcu Racing forum, a nie amatorskie naprawy blacharsko lakiernicze
Naprawa pękniętego zderzaka

Docinanie zaślepki szyberdach na wymiar


Następnym zadaniem w kolejce było wycięcie otworów na zapinki.




Kolejna wizyta w sklepie z artykułami lakierniczymi

Brakujące elementy zapodkładowane

Kolejnych kilka dni spędziłem na szlifowaniu na mokro podkładu (masakra)

Wstępne zaadaptowanie garażu na komorę malarską, podłoga i ściany przed malowaniem obficie zlane wodą, sufit wybity folią.
Wentylator z chłodnicy służył jako wyciąg.



Efekt końcowy moim zdaniem bardzo ok.
Godzinne oglądanie filmów instruktażowych na Youtube na temat podstaw lakierowani, przyniosło zadowalający rezultat.



Klapa i drzwi już na miejscu.


Pozdro,
cdn.