Rozgladam sie za nowym autem, do dyspozycji mam 60-70k, marzy mi sie evo X pod uwage biore jeszcze sti 07+ , 370z lub jakiegos american muscle ewentualnie(mustang , camaro v6) , wszystko w okolicach 300km. Czy evo i sti faktycznie mnie zrujnuja? Generalnie nie jedze duzo , kolo 10k rocznie, ma to byc moj daily car, ktory daje duzy fun. Obecnie smigam fn2, swietne bezawaryjne auto, ale juz mi sie znudzilo troche.
370z plus wydech i jest malinowo
szybki, niski, cieszy oko i brzmi kapitalnie
Za 60k dostaniesz naprawdę ładną 350 z końca produkcji, 370Z za 70k to będzie taka tańsza sztuka, być może lekko zmęczona lub po przygodzie, co na pewno wpłynie na koszt utrzymania. Tak samo Evo X w tym pieniądzu nie spodziewałbym się wiele, więc pewnie Lanosa Sti będzie najłatwiej kupić. Chyba, że jakieś niechodliwe automaty Cię kręcą to może być trochę łatwiej.
Może GT86? Nie zapierdala, ale daje mnóstwo frajdy, nie zrujnuje Cię i będzie najświeższe z całej stawki. Możesz też obczaić e9x 335i/335d, oba bardzo podatne na mody.
Powered by Invision Power Board (http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)