Shoutbox 0 nowych PW 


9 Stron V  < 1 2 3 4 5 > »   
Reply to this topicStart new topic
> Zdroworozsądkowy wybór, Potrzebuje gaśnicy
addam24
post Tue, 11 Apr 2017 - 21:42
Post #41


Forum Killer
Dołączył: Sat, 12 June 2010





To moze ja dodam kilka historii z alfami,z zycia wziete.Znajomy kilka lat temu kupil 2.4 jtd 20v.Auto wtedy mialo 5 lat i troche ponad 100kkm na liczniku.Wygladowo idealna i bezwypadkowa.Serwis,ksiazka.Srodek rowniez w bardzo dobrym stanie.Po kilku tysiacach km padl rozrzad.Silnik odbudowany na fabrycznych czesciach. U jednego z naszych znanych forumowych specow od wloszczyzny.Po kilku tysacach kilometrow znowy awaria paska rozrzadu..Naprawil samochod z powrotem.Nastepnie po kolejnych kilku tys km padlo turbo.W tym momencie doszedl do wniosku ze potrzebuje auto do jazdy i kupil sobie za 1500zl nissan micre.Zeby miec czym na ryby dojechac.Inny znajomy kupowal 156 2.0 ts.Cena 10 tys zl.Kazdy mu odradzal to auto,ale mowi ze czytal opinie w necie.Jedni mowia zeby sie nie pchac, inni zachwalaja.Mowi ze zaryzykuje.W drodze powrotnej do domu,pekl rozrzad.A najlepsze jest to ze stalo sie to,obok salonu alfa romeo.Sasiadowi z kolei w nowej prosto z salonu 146 2.0 ts zaczela sie wlewac woda do srodka,po kilku miesiacach uzytkowania.
Kolego jak masz malo problemow i potrzebujesz wiecej to nie zastanawiaj sie.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Wspieraj forum
post Tue, 11 Apr 2017 - 21:42
Post #


Dotacja






Dotacja na forum
Go to the top of the page
 
Quote Post
Frolik
post Wed, 12 Apr 2017 - 00:09
Post #42


Forum Homee
Dołączył: Wed, 05 September 2012
Skąd: Warszawa





CYTAT(HMP_inc @ Sun, 09 Apr 2017 - 23:45) *
Z moich obserwacji tak na oko 80% kupujących 'tanią alfę" nie stać na jej utrzymanie, temu te auta kosztują grosze. Praktycznie każda ma coś do roboty. Benzyniaki są mało odporne na serwis a'la cytryn&gumiak, a najsłabsze diesle kupują ludzie których nie stać na jednorazowe zalanie całego baku. Powodzenia.


To dotyczy wiekszosci aut klasy sredniej i wyzszej jezdzacych w Polsce w cenach ponizej 8-9 tys zł. A juz takich marek jak Alfa, BMW, Audi to w 95% . Pozostałe 5% tych aut jest do odratowania jakoś, ale zawsze to będą spore koszty.

W tanich autach tej klasy diesle to w 99% zajezdzone smietniki.

Szansa na kupienie zdrowego auta klasy sredniej/wyzszej sredniej oczywiscie jest, ale najczesciej to beda najslabsze wersje silnikowe, podstawowe benzyniaki.
Akurat rynku Alf nie znam, ale pewnie bedzie podobnie jak w rownoletnich/kosztujacych podobnie Peugeotach, BMW , Audi itp...

Go to the top of the page
 
+Quote Post
._.
post Wed, 12 Apr 2017 - 09:35
Post #43


User
Dołączył: Sun, 05 July 2009
Skąd: na południe od nigdzie





CYTAT(Andrzejsr @ Tue, 11 Apr 2017 - 14:50) *
2,5 jak najbardziej był po lifcie i wnętrza i zewnętrza, sam mam i to w SW.


Poszperałem i masz racje. Myślałem, że w takim prostym temacie można oprzeć się na wiki.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
rex
post Thu, 13 Apr 2017 - 12:54
Post #44


Forum Killer
Dołączył: Tue, 07 December 2004
Skąd: Warszawa





Z takich aut to w dobrym stanie latwiej chyba o jakiegos Szweda Saab/Volvo. Przy pol mln km nadal wygladaja w miare schludnie.


--------------------
Ford Escort Cabrio '88
Recaro Leather interior
Bilstei Wolf Suspension
ex rst :) 2.0 16v zetec in progress
Go to the top of the page
 
+Quote Post
rex
post Thu, 13 Apr 2017 - 12:54
Post #45


Forum Killer
Dołączył: Tue, 07 December 2004
Skąd: Warszawa





Z takich aut to w dobrym stanie latwiej chyba o jakiegos Szweda Saab/Volvo. Przy pol mln km nadal wygladaja w miare schludnie.


--------------------
Ford Escort Cabrio '88
Recaro Leather interior
Bilstei Wolf Suspension
ex rst :) 2.0 16v zetec in progress
Go to the top of the page
 
+Quote Post
jakub1t
post Thu, 13 Apr 2017 - 14:00
Post #46


Forum Killer
Dołączył: Thu, 12 April 2007
Skąd: Karczew





Jakieś 5 6 lat temu szukałem Saaba i po obejrzeniu paru szt kupiłem pierwsza alfe ☺
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Andrzejsr
post Thu, 13 Apr 2017 - 15:17
Post #47


Forum Clubber
Dołączył: Tue, 24 March 2015





Noo, też Saba 9-3 oglądałem kilka lat temu, był w wieku mojej pierwszej 156tki , marnie to wyglądało jeśli chodzi o materiały, skrzypienia itd. Naprawdę 156tki po FLu kompletnie nie mają się tu czego wstydzić a wręcz przeciwnie.


--------------------
Alfa Romeo 156 Cup 2.0 TS
Westfield SEiW Aerorace 2.0 --> aswestfield.wordpress.com
Go to the top of the page
 
+Quote Post
latajacy_nielot
post Thu, 13 Apr 2017 - 15:26
Post #48


User
Dołączył: Fri, 24 March 2017





Panowie, nie ma bata- następne auto to będzie Alfa smile.gif Jakoś to ogarnę i na pewno się podzielę zakupem na forum.

Ostygło moje zainteresowanie wyłącznie modelem 156.

Zacząłem się zastanawiać nad 147 ale w budzie pięciodrzwiowej. Raz, że muszę mieć autko 5-cio drzwiowe, dwa że wierzę (chcę wierzyć) że modele 147 w pięciu drzwiach nie przyciągały tyle sebixów i innych szybkich i wściekłych.

Nie znam wprawdzie osób, którzy ten samochód mają na tyle dobrze żeby podbić i pogadać o aucie ale widzę że często posiadaczami ww modelu są;

*młode rodzinki +/- 30 lat
*dziewczyny w wieku studenckim co autko przejęły po tacie
*goście co już się wyszaleli, gulfy zbyt oczywiste a względnie dużym sedanem nie chcą jeździć.

Może mylne spostrzeżenia ale w mojej okolicy tylko tacy ludzie posiadają pięciodrzwiowe 147.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Honada
post Thu, 13 Apr 2017 - 18:29
Post #49


Forum Homee
Dołączył: Sun, 19 February 2006
Skąd: Warszawa-Marki





CYTAT(latajacy_nielot @ Thu, 13 Apr 2017 - 15:26) *
*dziewczyny w wieku studenckim co autko przejęły po tacie

uwaga na stan techniczny Alf od takich dziewczyn wink.gif To wcale nie jest zaleta.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Frolik
post Thu, 13 Apr 2017 - 18:53
Post #50


Forum Homee
Dołączył: Wed, 05 September 2012
Skąd: Warszawa





CYTAT(latajacy_nielot @ Thu, 13 Apr 2017 - 15:26) *
Nie znam wprawdzie osób, którzy ten samochód mają na tyle dobrze żeby podbić i pogadać o aucie ale widzę że często posiadaczami ww modelu są;

*młode rodzinki +/- 30 lat
*dziewczyny w wieku studenckim co autko przejęły po tacie
*goście co już się wyszaleli, gulfy zbyt oczywiste a względnie dużym sedanem nie chcą jeździć.

Może mylne spostrzeżenia ale w mojej okolicy tylko tacy ludzie posiadają pięciodrzwiowe 147.


Na jak duzej probie statystycznej oparłes swoje badania? 3 czy 5 aut?


Jesli juz idziemy w takie stereotypy samochodowo-socjologiczne, to kazde "ladnie wygladajace, szpanersko-prestiżowe, pseudo-sportowe itp" tanie auto posiadaja ludzie, ktorych najczęsciej nie stac na porządne utrzymanie takiego auta. Najczesciej to wlasnie BMW, Audi, Alfa, rózne pseudo-sportowe coupety itp...

Ludzie tacy jezdzą stale do myjni, czasem nawet kupią jakies alu felgi, pomaluja rysy, ale mechanika?? Przeciez tego ludzie nie widza, kto by sie przejmował stanem silnika , opon, hamulców. Kumple, dziewczyny, sąsiedzi tego nie widza przeciez smile.gif

Oczywiscie to stereotyp... który jest bolesny i nie sprawiedliwy dla wielu motomaniaków, fanów danej marki czy modelu. Ale tacy prawdziwi fani, stanowią zazwyczaj 1% uzytkowników danego auta. Ale 99% to gamonie i hołota nie mająca pojecia o wlasciwym utrzymaniu auta i odpowiedniej eksploatacji.

Ale jak juz zacząłes sie w stereotypy bawic, to ja tylko kontynuuje. Moje spostrzezenia oparte na podstawie 15 lat pracy w branzy motoryzacyjnej smile.gif

Nie upatrywałbym tak wielkiej róznicy w stanie technicznym w ilosci furtek.
W kazdej marce, i pewnie w Alfie tez (pisalem o tym chyba powyzej) najmniej zuzyte i najwieksza szansa na dobrą sztukę jest w przypadku kombiaka z podstawowym benzyniakiem.
Alfe 156 SW 1.6 na pewno kupisz latwiej w LUX stanie niz 147 JTD (mowimy o ograniczonym budzecie).

A tak na prawde nie ograniczaj sie do modelu czy ilosci furtek... jezdzij, oglądaj, porównuj i wybierz najlepszy.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
jakub1t
post Thu, 13 Apr 2017 - 19:41
Post #51


Forum Killer
Dołączył: Thu, 12 April 2007
Skąd: Karczew





CYTAT(Honada @ Thu, 13 Apr 2017 - 18:29) *
uwaga na stan techniczny Alf od takich dziewczyn wink.gif To wcale nie jest zaleta.


Dokładnie , sam kupiłem ostatnio a3 od studentki będąc świadomy jego wad , ale po drodze do domu wyszło jeszcze parę smile.gif
Go to the top of the page
 
+Quote Post
HMP_inc
post Thu, 13 Apr 2017 - 22:14
Post #52


Forum Killer
Dołączył: Sun, 11 June 2006
Skąd: LU





Skoro offtopic już na całego to nigdy nie kupuję aut od kobiet. W 90% kobiety nie mają żadnego pojęcia o tym co sprzedają, posiadają zerową wiedze techniczną i generalnie dobrze gdy chociaż same tankują. Styl jazdy beznadziejny, serwis gdy coś padnie, zwracają uwagę głownie na kolor i kształt auta. Poza tym kłamią i nie umieją negocjować, kobiecie ciężko wytłumaczyć, że przedmiot jest wart ile jest kupiec jest w stanie za niego zapłacić, a nie tyle ile sobie wymyśliła.
Jeżeli autem nie zajmuje się jej facet/ojciec to lepiej uciekać z daleka.

BTW to, że w twojej okolicy 5drzwiową Alfą jezdza fajne dupcie nie oznacza, że przez wcześniejsze 10 lat nie jeździli nim młodzi marokańcy czy czarni włosi. Chcesz kupić dobre auto to szukaj właściciela, który może dużo powiedzieć o swoim egzemplarzu, nie tylko pozytywów. Nie będzie to cukierkowy egzemplarz z Gubina, ale realnie zużyty XX letni pojazd.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
rwtnt
post Thu, 13 Apr 2017 - 22:21
Post #53


Forum Killer
Dołączył: Sat, 09 June 2012





I licz się z tym, że porządny serwis tej alfy w ciągu następnego roku od zakupu pewnie dobije do jej wartości rynkowej albo ją przekroczy smile.gif
Go to the top of the page
 
+Quote Post
latajacy_nielot
post Thu, 13 Apr 2017 - 22:31
Post #54


User
Dołączył: Fri, 24 March 2017





Ogółem to bardzo bym chciał żeby benzyniak inny niż 3.2 Busso w AR był dobry. Jest ten badziewny twinspark. Brzmi to super, mocy ma sporo, z uwagi na posiadanie drugiego auta na firmę w gazie nawet lepiej by było mieć wóz zasilany tym samym paliwem (pełen odpis na vanie smile.gif tyle że jak to ma się psuć tak bardzo jak ludzie piszą w internetach to to chyba jednak skoda nie taka zła.

Klekotów nigdy nie lubiłem, choćby nie wiem jak były dobre. Niestety skoro chcę jakąś Alfę (i tylko Alfę) to w grę wchodzi tylko diesel i koło się zamyka.

Żeby było trudniej w zakupie to drzwi ma być 4 lub 5. Samochód następny po skodzie ma służyć lata, toteż nie chcę się męczyć codziennie wyciągając dzieciaka z nosidełkiem przez szparę między słupkiem b a złożonym oparciem.

A tak poza tym to przesrane z używanymi autami. Bardziej niż się spodziewałem. Całe życie kupowałem bardzo, bardzo stare gruzy, które raz że udawały się lepsze niż zakładałem. Dwa- pół rzeczy potrafiłem ugrzebać przy nich sam. Trzy- nie chciały zdychać dobrowolnie. Teraz dopiero dochodzi do mnie fakt że za 10k nie zawojuję i tak dziwnie mi przyjąć że to jeszcze chce ,,piniendzy i wincyj wincyj" jak potrafiłem przejeździć autem za 1200zł dwa lata bez żadnej, serio żadnej awarii. Taka sytuacja.

rwtnt- nieeee no to teraz chyba przesadziłeś. No jak? Serwis 10 tysięcy po roku normalnego użytkowania auta we względnie nienagannej kondycji? To nie powinno być możliwe w ogóle. No bo jak? To mimo wszystko nie Porsche ani inne Ferrari przecież..
Go to the top of the page
 
+Quote Post
pawel934
post Thu, 13 Apr 2017 - 22:40
Post #55


Forum Homee
Dołączył: Fri, 10 November 2006
Skąd: Warszawa WN





CYTAT(latajacy_nielot @ Thu, 13 Apr 2017 - 22:31) *
[...]
rwtnt- nieeee no to teraz chyba przesadziłeś. No jak? Serwis 10 tysięcy po roku normalnego użytkowania auta we względnie nienagannej kondycji? To nie powinno być możliwe w ogóle. No bo jak? To mimo wszystko nie Porsche ani inne Ferrari przecież..


Niestety, takie są realia. W samochód 10k bez problemu można wydać na serwis drugie 10k. No i stwierdzenie, że pełnoletni diesel ma służyć lata... dość odważne. A powiedzenie "auto we względnie nienagannej kondycji" w kontekście auta za kilka/kilkanaście tys to dość ciekawe określenie. Można kupić kilkuletniego Passata za 60k we względnie nienagannej kondycji. Ale pewnie i tak będą do wymiany opony, a w przeciągu najbliższego roku jakieś pierdoły w zawiasie, albo np. hamulce. Kilkunastoletnie auto we względnie nienagannej kondycji będzie w stanie takim jak moje byłe BMW E46 (wklejam tabelę poniżej) - ona naprawdę była w całkiem niezłym stanie, uważam, że to była jedna z lepszych sztuk możliwych do kupienia w PL.

Dopiero co wklejałem tę tabelę w którymś z tematów, utrzymanie mojej ex 328i w gaziku (i to nie było w tym żadnego fuckupa typu wydmuchana uszczelka pod głowicą, albo wszystkie wahacze na raz do wymiany). Wiadomo, że jak się samemu robi to będzie trochę taniej, ale nie każdy ma na to czas. Można odjąć 1500 za opony 18" (mogły być w końcu 16") i 500 za kierownicę, bo to fanaberia. A w marcu pękła głowica lub blok, wtedy się wkurwiłem i sprzedałem auto kumplowi za półdarmo, on sobie zrobi. Ale na razie jezdzi, bo objawów brak (wyszło na teście CO2 który był robiony po tym, jak auto się zagotowało). W sumie to już nie jezdzi, bo rozbił, ale zaraz zrobi i będzie jeździł dalej na tym silniku wink.gif



--------------------
"If in doubt, flat out" Colin McRae

Kilka aut wywołujących uśmiech na twarzy :)
Go to the top of the page
 
+Quote Post
latajacy_nielot
post Thu, 13 Apr 2017 - 23:12
Post #56


User
Dołączył: Fri, 24 March 2017





Wybaczcie Panowie ale dalej trudno mi to w głowie zmieścić. Po kolei Pawel934:

-z oponami to się nie pierniczysz, komplety nowe w tym jeden za 2,5 klocka
-za serwis gazu trochę wyszło
-w październiku nie zaznaczyłeś ile wyszedł podnośnik szyby, podpięcie poduszki i robota, olej i filtry 1000 nie kosztowały, coś grubszego było z tymi drzwiami
-kolektory z katalizatorami dużo kasy, dużo kasy (a kata to nie można by było wyciąć?)
-nawet filtr kabinowy najlepszy i najdroższy z możliwych, niewęglowe tańsze

Na ten moment tyle wyłapałem.

Paweł- tabelka od Ciebie daje do myślenia i dzięki Ci za wklejenie tego.

Ale pytanie- czy NA PEWNO wszystkie wymienione rzeczy były potrzebne, tzn niezbędne?

Tylko ten, nie obraź się bo nie mam zamiaru nikogo tu wkurzać.

Żeby nie było- nie chcę druciarstwa, ani czekania aż stukanie przerodzi się w łomot a na końcu w unieruchomienie auta.

Jednak do myślenia daje mi przypadek przyjaciela rodziny. Gość wymieniał dobre części. Niektórzy się nawet z niego śmiali. Nic się nie działo z autem, gość stwierdził że pora wymieniać to wymieniał. Dobre, czy złe- siedzi w aucie x czasu to wymieniał. Pukło coś w zawieszeniu? Po co wymienić konkretną część, najlepiej remontować wszystko. Serio gość tak robił. Miał kwit w bryczesach, czas, był megapedantem i tak robił.

Pytanie- czy to jest aż tak koniecznie?

W którym miejscu znajduje się granica pomiędzy serwisem, serwisem a takim już trochę nerwicowym ściganiem ideału prosto z linii montażowej?

Jedni nie robią nic i jeżdżą. Inni coś od czasu do czasu grzebną i jeżdżą. Jeszcze innym pęknie szyba- wymieniają karoserię. A przy tym silnik. A przy okazji już wszystko.

Wybaczcie mi odrobinę sakrazmu ale kurcze... Mam sobie tą skodę, 15 lat u niej na karku. Jeżdżę, nic wiele nie robię bo co robić jak wszystko gra. W rok nie dołożyłem grosza (za wyjątkiem oleju i filtrów) i jeździ. Jest to i tak najmłodszy wóz jaki miałem.

Czy można tak z perspektywy normalnego połykacza kilometrów jakoś znaleźć ,,złoty środek" tzn nie zaniedbywać ale też jakoś hardkorowo się nie spuszczać nad autem ( nie mam tu nikogo z forum konkretnego na myśli, zwłaszcza Ciebie Paweł)?

Nie kumam. Przestałem kumać. Sry :/
Go to the top of the page
 
+Quote Post
remute
post Thu, 13 Apr 2017 - 23:38
Post #57


User
Dołączył: Wed, 27 July 2011





Alfa 159, z Polski, 2.0 JTDm, mały pzelot (93k km), potwierdzony, w Nieczech/Holandii/Belgii nigdy nie była. Auto kupione po obejrzeniu wielu okazji "jedyny taki limitowana wersja TI". Przy kupnie utargowane na rozrząd i nowy set hebli:

- opony lato i zima,
- bolączki 2.0 - uszczelka na styku pompy oleju i miski oraz obudowa EGR,
- niemiecki osprzęt - zawór VGT, czujnik doładowania, rezystor wiatraka,
- łożyska kół,
- niemiecki osprzęt cd. - EGR - zatkany i wyprogramowany,
- pech: kamień pieprznął w przednią szybę,
- fanaberia: wizyta w R-Perofmance,
- koło pasowe,
- 4 serwisy olejowo-filtrowe, 2 filtry paliwa,
- uszczelnienie wycieków z wału i pompy Vacum,
- ustawiane geometrii.

Więcej nie pamiętam, ale kosztowało to ponad 10k plnuff.

Byłbym bardziej niż ostrożny przy szukaniu nastoletniego Diesla. Od Alfaholika kupisz auto fajne - będzie miało felgi po renowacji i kilka naklejek, ale nie szukaj zależności: alfaholik = dobry stan techniczny.


--------------------
AR 159 2.0 JTDm 200@437
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Aval
post Thu, 13 Apr 2017 - 23:59
Post #58


Forum Killer
Dołączył: Fri, 16 September 2011
Skąd: Warszawa





Dołożę do pieca,

Giulietta QV, 2011 rok, 65000 przebiegu. Salon PL.

Od zakupu zrobione:

Serwis, olej, filtry, blablabla
Heble z tyłu (tarcze i klocki)
Prostowanie felg (18" więc nietanio, tak samo opony poniżej)
Opony zimowe bo stare na śmietnik
Opony letnie, bo stare na znaczniku
Regeneracja turbo bo poddało się po pierwszej wizycie na trackdayu, przy okazji znowu olej + filtr
Nowy akumulator
Heble z przodu już czekają na serwis bo walą jak jehowy w koładkę.

Aktualny przebieg - 70 000.

OC+AC za 2,5K nie liczę.

Dodam, że oglądałem kilka sztuk i ta, tak czy siak, wymagała najmniej roboty. Nie boli mnie to jakoś strasznie, ot, serwis pozakupowy (turbo to akurat wada fabryczna tego silnika). Nie oszukuj się że kupisz igłę. Rozważałem sprzedaż (służbowy od września), ale po takich inwestycjach zwyczajnie mi się to nie opłaca - niech stoi w garażu i będę upalał w weekendy.

W sumie na serwis wydałem znacznie więcej niż Ty planujesz wydać na samochód - nie oszukuj się, że ktoś Ci sprzeda igłę, cudów i okazji nie ma. Tzn owszem, są, ale rozchodzą się po rodzinie i znajomych. Ktoś tu mądrze napisał - sprzedałbyś tak doinwestowany samochód za rynkową cenę?

156 zajebista fura, ale jak kupujesz za 6k to miej w rezerwie co najmniej ze 4 na serwis w pierwszym roku użytkowania. Nigdy nie wiesz co się wysra.

P.S. Również miałbym dystans do klubowych samochodów - co do Alfy się nie wypowiem, ale znałem dobrze najlepszego mechaniora Saabów w Warszawie i miałem okazję obejrzeć kilkanaście klubowych igieł - na forum ochy i achy, na żywo byś kijem nie tknął.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
remute
post Fri, 14 Apr 2017 - 00:16
Post #59


User
Dołączył: Wed, 27 July 2011





Nasz zajebiście złe podejście do kupowania samochodów. smile.gif


--------------------
AR 159 2.0 JTDm 200@437
Go to the top of the page
 
+Quote Post
latajacy_nielot
post Fri, 14 Apr 2017 - 00:35
Post #60


User
Dołączył: Fri, 24 March 2017





No remute zgadzam się z Tobą. Wszystko na to wskazuje. Muszę sobie przewartościować kwestie motoryzacyjne w głowie bo po tym co piszecie widzę że daleko nie zajadę.

Zanim faktycznie wywalę kasę na wymarzoną Alfę to zrobię sobie rozpiskę cenową części i roboty przy rzeczach które mnie mogą dopaść po zakupie. Pewną ilość złotówek z pensji będę wkładał na jedno z nieużywanych subkont, które będzie zarezerwowane dla ewentualnych wydatków związanych z samochodem.

Teraz jak tak myślę.... jak minie pięć lat od zakupu Alfy i sobie uświadomię że władowałem w nią bez mała 40k ale będą to lata przepełnione zadowoleniem z jazdy to chyba nie będę żałował.. Tak mi się wydaje.

Bo co? Wezmę w leasing nowego fiata tipo za te pieniądze? Eh...

BTW jak 147 nie jest pewniejszym wyborem od 156 to już wolę 156.

Temat można by powiedzieć wyczerpany.

Dziękuję wszystkim za pomoc smile.gif

P.S----> śnił mi się niedawno czarny sedan z bordową skórą. Nie chciałem się obudzić smile.gif
Go to the top of the page
 
+Quote Post

9 Stron V  < 1 2 3 4 5 > » 
Reply to this topicStart new topic
 

RSS Wersja Lo-Fi Aktualny czas: Friday, 29 March 2024 - 05:52