Nastepca e61 Opcje

[kylo]

Powoli przymierzam się żeby wymienić swoje e61 na inne auto.
Chciałbym coś podobnych rozmiarów żeby rodzina się pomieściła. Czasem muszę przewieźć coś większych gabarytów więc najlepiej kombi lub liftback, ale w ostateczności rozważe suva.
Napęd najchętniej rwd/4x4. Fwd raczej bym nie chciał choć jak fajne auto to do rozważenia. Koniecznie automat.
Silnikowo w sumie nie wiem czy benzyna czy diesel czy co tam jeszcze. E 61 na co dzień jeździ i po mieście i po wioskach i na trasie. Wychodzi tego gdzieś między 15 a 20 tysięcy rocznie.
Chciałbym żeby jechało zaważalnie lepiej od mojego starego 525d i fajnie jak by spalanie było na choć podobnym poziomie.
Jeździłem ostatnio f10 poliftem 525d i jak dla mnie ok.
Ważna zaleta dla mnie to to , że można wyłączyć to dtc i strzelić sobie boka na śniegu czy coś, a nie jadąc po fajnej drodze w górach myśleć jak by to fajnie było gdyby nie ten samochód.
Wszystko było by pięknie tylko jakoś nie widzę takich aut sprzedawanych na fakturę vat i na leasing chyba też już za stare.
Ewentualnie myślę o g31 tylko że na nowe mnie nie stać a kilkuletnie mają już swoje przebiegi i się zastanawiam czy może nie lepiej poszukać czegoś nowego . Tylko właśnie co? Patrze już jakiś czas i widzę że się zapętliłem. Raz oglądam f11 potem znów wpisuje nowe i tak w kołko.
Może ktoś coś doradzi w temacie?

[Wspieraj forum]

[Lincoln e30ix]

W f10/11 jest już 8hp i będzie nawet 525d fajnie jeździło, ale to R4, więc chyba warto poszukać 530d bez xdrive. Ale auto do prymusów bezawaryjności nie należy...

[Mis]

525d polecamy r6, a nie r4 biturbo jak już.
8hp rewelacja.

[kylo]

Wiem że 525d 6 cylindrów lepszy, tylko ja szukam czegoś do leasingu na fakture a najnowsze takie mają chyba z 11 lat.
Reasumując jak sobie wpisze f11 sprzedawane na fakture od 15 roku w góre do tych 100k to w moim województwie pokazuje jedną sztukę. Dlatego zastanawiam się czy nie dołożyć i szukać g31 lub 3gt. Ewentualnie jakieś inne auto, może nawet nowe. Tylko właśnie jakie?

[As_]

nowy za stówę?
to chyba że octavia 1.0

moim zdaniem to słaby teraz okres na wymianę samochodu, ciekawe czy to przejściowe czy tak już zostanie

[Frolik]

Zrobic w e61 co się da, doinwestować maksymalnie i jeździć kolejne 10 lat, nic lepszego sie nie wymysli.
Albo chce się kupić dobre auto klasy BMW 5, albo koszty do firmy, za 100 tys niestety nie da się połączyć obu tych rzeczy.

100 tys zł na samochód to było dużo pieniedzy, ale 3 lata temu. Teraz to tak średnio. Za rok, dwa starczy na lepiej wyposażonego Yarisa lub Dacię.

[kylo]

Do 100 to szukałem f11. Choć wolałbym za takie auto dać max 80.
Nie wiem do ilu miałbym takiego szukać do 200?
Natomiast za nowy jestem wstanie dołożyć powiedzmy że kolejne 80-100. Choć wiadomo że im mniej tym lepiej.
E61 pewnie móglbym jeździć następne 10 lat a może i więcej bo jeszcze się trzyma kupy, ale patrząc na moje samochody to za chwile zostane kustoszem i będe wycieczki po muzeum oprowadzał.

[Frolik]

Zależy od tego, na czym komu najbardziej zalezy. Jeśli na prestiżu i nowoczesnosci i moze super nowoczesnym wyposażeniu, to rzeczywiscie f11 jest lepsze niz e61. Tylko też trzeba znaleźć na maxa dopasione, a takich aut z polskiego rynku jest na prawdę bardzo mało, jeszcze z FV.
Mocno dopasione f11 najczęsciej maja diesle R6 i za takie auta wołają po 150 tysiecy i schodzą na pniu. Moim zdaniem dużo za 5-6 letnie auta, ale to tylko moje zdanie, rynek uważa inaczej. Skoro ktoś to kupuje to ceny są ok. Ja nie dałbym 150 tysiecy za kilkuletnią używkę, ale może dlatego ze jestem biedakiem i kupuję auto za gotówkę a nie w kredytach czy leasingach. Wtedy pewnie te 150 tysiecy tak nie boli, bo człowiek widzi rate miesieczna 3 tysiace, a nie całe te 150 tysiecy złotych....

Ja też szukałem dłuższy czas f11, zbadałem z 10 sztuk. Większosć miało biedniejsze wyposażenie niż mój peugeot z 2005 roku. Tak, serio. I to szukałem wsrod drozszych aut, za 70-80 tysiecy.
Ten diesel R4 nie zachwyca, jedyne co jest mocno na plus wzgledem starszych BMW i starszych aut to nowoczesny fajny automat.

Jedyne w czym wyraznie f11 technicznie jest lepsze od e61, to skrzynia 8 biegów, bo diesle R4 nie są dużo lepsze. Przynajmniej te z poczatku produkcji f11 to kolejna bomba o opóźnionym zapłonie.

Ogólnie e61, to wg mnie nie muzeum, muzeum to e28 lub starsze. E61 to kawał solidnego nowoczesnego auta, z wyposażeniem lepszym niż większosc nowych dacii czy toyot. Oczywiscie zalezy od wersji, bo bywaja e61 bidne jak mysz kościelna, a są na maxa wypasione. Chociaż zapewne e61 da się doposażyć.
Nie wiem jakie e61 masz i jak jest wypasione, ja bym doposażył swoje e61 na maxa, fotele komforty, zawieszenie m-pakiet, hamulce z 535d, duże koło, silnik dłubnął na większą moc co jest łatwe i tanie i masz auto lepsze niż 90% tych cudownych f11 jeżdzących po kraju....

Chyba że masz auto w zupełnie biednym wyposażeniu, z dieslem R4 i całe w szpachli to wtedy jasne, nie warto inwestować.


Ja uznałem, że żeby wyraźnie przeskoczyć peugeota z 2005 roku, to potrzebne by było conajmniej 530d z mocnym wypasem, a takie w idealnym stanie i z FV kosztują w okolicach 120 tysiecy złotych.
Zwykłe 520d w przecietnym wyposażeniu nie urzeka, a co wiecej ma liczne wady wrodzone i drogie w naprawie usterki i 70-80 tysiecy za 10 letniego kombiaka z czterocylindrowym dieslem uważam za słaby deal.

Jedyny prawdziwy plus takich f10/f11 to prestiz pod remizą i wkurzenie sąsiadów, jesli komuś na tym zależy. Osobiscie zdecydowanie wolałbym dopasione szesciocylindrowe e61 od zwykłego f11.

[Sarna1]

Naprawdę f10 czy f11 można kogoś wkurzyć z sąsiadów ? Przecież to stary wóz…. Nie wspomnę już o e60/61 - Mka jeszcze zrobi wrażenie darciem japy v10 tki ale reszta…. Stare BMW i tyle.

W budżecie do 100 szukaj Mercedesa - E klasa kombi w dieslu, miło się prowadzi, komfortowe, największy bagażnik wśród kombi. Ciężko znaleźć biedną wersje, i polatasz 5 lat a później odkupi to od ciebie jakiś taksiarz albo Ukrainiec. A z takim f10 zostaniesz znowu na lata….

https://www.otomoto.pl/oferta/mercedes-benz...c-ID6Ecjec.html