Regulamin na sezon 2016 ?, wydzielona dyskkusja z sezonu 2015 Opcje

[grzegorz123]

To jak to jest w końcu z tymi czasami i w jakich klasach??
Kiedy zawodnik przechodzi klasę wyżej? Jak zrobi ile? w jakiej klasie?
Bo niestety w tym roku to jakieś są jaja z tymi wynikami.
Moim zdaniem nie powinny być brame pod uwagę żadne rekordy do list itd w tym roku dopóki organizator nie ogarnie sprzętu.
Bo równie dobrze może na końcu prostej stanąć ktoś z chorągiewką i stoperem i czasy podawać.
Bez złośliwości ,ale jak tak dalej pójdzie to będą brylować cwaniacy lub "szczęściarze" którym akurat "wskoczył" dobry wynik.
Pozdrawiam

[Wspieraj forum]

[yogibaboo]

Klasy street są do 11,3 s potem zawodnik może przejść do klasy prostreet lub pozostać w klasie street z uwzględnieniem tego, że musi w eliminacjach mieć czas w limicie w półfinałach i finałach nie może zrobić czasu poniżej 11.3. Chłopaki pracują nad poprawą sprzętu więc może opanują sytuację.

[Master86]

A nie lepiej by zrobić tak że jak ktoś na silę chce stanąć w tym limicie 11,3 to zrobić tak, że o tyle ile przekroczy w danym przejeździe to tyle mu się doda czasu do tych 11,3? W tedy wygrywa ten który jest najbliżej tych 11.3. I np na następnych zawodach z automatu gość ląduje w klasie pro street.

[yogibaboo]

W tym sezonie nie będziemy tego zmieniać, chodzi o to by nie było zbyt represyjnie. Np na łotwie dla streetowych aut jest 11.5 i musisz mieć jeden przejazd trafiony w eliminacjach a dalej nie ma zmiłuj

[SAS Parts]

Kombinujecie jak koń pod górę. Od kiedy istnieje 1/4 mili i od kiedy mnie to zainteresowało (nawet budowałem samochód do dragu z 10 lat temu) z roku na rok nowe zawody nowi organizatorzy i nowe regulaminy, najszybsi będą się cieszyć ze swoich życiówek nie ważne gdzie wystartują ( w sumie gdzie nie wystartują to są najszybsi) a reszta przejdzie obok jako szara masa jak co roku. A na 2017 widzę znów zmiany ... dopracowywanie kiepskiego regulaminu ciąg dalszy .... jak co roku i jak co organizator.

[k64]

Kombinujecie jak koń pod górę. Od kiedy istnieje 1/4 mili i od kiedy mnie to zainteresowało (nawet budowałem samochód do dragu z 10 lat temu) z roku na rok nowe zawody nowi organizatorzy i nowe regulaminy, najszybsi będą się cieszyć ze swoich życiówek nie ważne gdzie wystartują ( w sumie gdzie nie wystartują to są najszybsi) a reszta przejdzie obok jako szara masa jak co roku. A na 2017 widzę znów zmiany ... dopracowywanie kiepskiego regulaminu ciąg dalszy .... jak co roku i jak co organizator.

szczeze tez mam takie samo odczucie. Jakies takie dziwne to jest NIE MOc robic czasu ponizej jakiegos zeby wskakiwac pozniej do innej klasy. Kurcze zrobcie ŁATYW i prosty regulamin, proste klasy bedzie dobrze.

[olozwirski]

Ale napisać co dokładnie jest złego w obecnym i dlaczego nie do poprawek to się nie dowiemy?

[yogibaboo]

NIkt nic nie kombinuje, tak z ciekawości zapytam w ilu eliminacjach uczestniczyliście? Po to sie tworzy szybsza klasę by podnieść poziom i dać szanse innym. Jakoś nikt ze streetów rwd i awd nie zbliżył się do granicy limitu. Regulamin dla jednych będzie zły dla drugich dobry , jednym się będzie podobał innym nie jak w każdej dziedzinie sportu.Organizatorzy są od trzech sezonów ci sami. i nic istotnego nie zmieni się . ( jesli chodzi o aspekt techniczny)

[Fawor]

Oby tylko do przejścia do wyższej klasy nie były brane pod uwagę czasy, które ewidentnie są z tyłka zmierzone - a tak zrozumiałem było w przypadku omawianego Porsche...

EDIT: i te z tyłka czasy sa pokazane w oficjalnej tabelce z zawodów - patrzy na nią ktokolwiek przed rozesłaniem? Golf R z boxem robiący 11,6..Yogi, really?

[yogibaboo]

Tabelka celowo jest jaka , jest bo dzieki wam, możemy więcej rzeczy wyłapać. Szkoda że na zawodach nie zawsze dajecie halo od razu. Ja nie znam wszystkich aut i poprawienie czasu o 06 czy 0.7 sekundy jest dla mnie możliwe a mówie to z autopsji. Dlatego super że zwracacie na to uwagę. Podobno sprzęt ma się już lepiej pomiarowy oczywiście. Tak czy siak, moja prośba, jak coś się dzieje to walcie od razu do gościa od pomiarów, który z imienia i nazwiska jest w reg. uzupełniającym. Oczywiście spornych czasów nikt nie uzna za rekord.

[Aniołek]

Kombinujecie jak koń pod górę. Od kiedy istnieje 1/4 mili i od kiedy mnie to zainteresowało (nawet budowałem samochód do dragu z 10 lat temu) z roku na rok nowe zawody nowi organizatorzy i nowe regulaminy, najszybsi będą się cieszyć ze swoich życiówek nie ważne gdzie wystartują ( w sumie gdzie nie wystartują to są najszybsi) a reszta przejdzie obok jako szara masa jak co roku. A na 2017 widzę znów zmiany ... dopracowywanie kiepskiego regulaminu ciąg dalszy .... jak co roku i jak co organizator.

Popieram. Nieustający bałagan ....

[specu]

Kombinujecie jak koń pod górę. Od kiedy istnieje 1/4 mili i od kiedy mnie to zainteresowało (nawet budowałem samochód do dragu z 10 lat temu) z roku na rok nowe zawody nowi organizatorzy i nowe regulaminy, najszybsi będą się cieszyć ze swoich życiówek nie ważne gdzie wystartują ( w sumie gdzie nie wystartują to są najszybsi) a reszta przejdzie obok jako szara masa jak co roku. A na 2017 widzę znów zmiany ... dopracowywanie kiepskiego regulaminu ciąg dalszy .... jak co roku i jak co organizator.

Najlepiej nic nie robić tylko narzekać

[SAS Parts]

Robiłem w sensie nie wpieprzałem się do organizowania bo za SSS wydawało się wszystko dobre, tylko budowałem swój samochód w kierunku tej dyscypliny To tak się porobiło dziś że pozostało ponarzekać, projekt przenieść do innej tańszej dyscypliny i się dobrze bawić A na 1/4 raz na 3 lata wezmę dupowóz w LPG i się przewiozę "rekreacyjnie" Tak wygląda ćwierć mili w moich oczach. Wolę się przewieźć rekreacyjnie i walnąć 17s niż włożyć w samochód 50 - 60k pln i również pojechać rekreacyjnie tylko 3 sekundy szybciej Zabawa ta sama jak dla mnie, przy czym dalej jak do warszawy nie pojadę

Ale nie ma co rozpoczynać gównoburzy, bo i tak będzie jak jest i tak. Ja nie mam kasy ani wejść żeby cokolwiek zrobić więc nawet na ten temat nie myślę.

Lecz Specu jeśli przejrzysz tematy o regulaminach wstecz i spojrzysz na tych którzy bronili i na tych którzy krytykowali, na końcu weźmiesz pod uwagę kto pozostał a kto jeździ, z jaką częstotliwością na zawody, czy goni przez całą polskę na zawody itd itp "pierdoły" to zobaczysz jaki sens dla, pewnie 3/4 zawodników w Polsce ma 1/4 mili. I nie mam na myśli "śmietankę" jak Ty taką mocno rozwiniętą tylko większość jaka kiedyś przyjeżdżała

Szkoda że żaden z organizatorów (chyba że jednak któryś podaje) nie podawał frekwencji zawodów, nie robił tabel i zestawień. Wtedy można byłoby zobaczyć czy frekwencja zwyżkuje, czy nie i wyciągać na tej podstawie wnioski i kreować regulamin.

Tyle ode mnie

[SAS Parts]

154 - ilość zawodników ogółem na dwóch rundach
114 - ilość zawodników ogółem w klasyfikacji
79 - ilość zawodników na 1 rundzie
77 - ilość zawodników na 2 rundzie

I teraz najważniejsze

33 - zawodników którzy byli na obu rundach.

Na CAŁĄ POLSKĘ tak wygląda zestawienie, Jest 33 ludzi którzy biorą cykl zawodów na poważnie. Jeśli chodzi o cykl FMIC Grand Prix.... Czekam na 3 rundę i punktację generalki.

BTW. Liczyłem na szybko więc jak gdzieś walnąłem byka to przepraszam, mogłem gdzieś linijkę opuścić lub policzyć dwa razy.

Nie wiem też czy to mało czy dużo, stałych zawodników jest jak dla mnie ilość taka jak dwa trzy razy w tygodniu młodocianych ścigantów w mojej 40 tyś miejscowości.

[SAS Parts]

P.S. Jak Specu masz generalki z lat ubiegłych to pokaż, pogadamy merytorycznie. Wyjdzie ilu ludzi przez ostatnie 10 lat się ściga, ilu to traktuje jako przygodę. Bo na razie wychodzi to w moich oczach słabo. Taki ogólnopolski spot bardziej, z aspiracjami (jak zawsze) na coś dużego najlepszego ever. Przy czym z infrastrukturą zerową i to się nie zmieni dopóki ten sport będzie dla 30 - 50 ludzi z całej polski Kto Wam zrobi drag strip dla takiej ilości ludzi?? To się będzie zwracało przez stulecie o ile znajdzie się odważny który taki tor wybuduje w ogóle.

Fakty na razie wyglądają tak a nie inaczej w moich oczach.

P.S. Tylko nie wytykaj mi proszę że "nie dla 30 - 50 a dla 150" bo jak sam widzisz 150 było ogółem na dwóch rundach w sumie, licz 80 z czego 1/3 trzeba brać pod uwagę jako potencjalnych użytkowników drag stripu, bo widocznie tylko oni widzą sens latania po Polsce. Może inni przyjadą drugi raz kiedyś, jak znów będzie blisko Ale na drag strip 200 czy 300km raczej nie pojadą skoro nie pojechali na drugą rundę , czy nie przyjechali na pierwszą

[yogibaboo]

Nie sądze , żeby w Polsce powstał Dragstrip, nawet jak na rundzie będzie 150 zawodników. Tu nikt nie inwestuje w takie dyscypliny, wystarczy powiedzieć, że mamy półtora toru. Problemem nie jest regulamin, tylko odległości i nie kazdemu chce sie jechać. Tym bardziej się nie chce jak ma sie parcie na wygrywanie. Nie mam szans nie jadę. I to mnie też w sumie nie dziwi, bo w polskich realiach nawet wygrywanie, nie daje profitów. Nie tylko w 1/4 mili ale w każdym sporcie . Potrzebni są sponsorzy. Sponsor chciałby by impreza wygladała na sportową a nie na piknik w krótkich spodniach i japonkach. WST przez 6 lat robiło imprezy na Ułężu i sklasyfikowanych zawodników było w sezonie 80 procent co dawało miedzy 70 a 90 zawodników w sezonie. I ten sport nie jest dla 30 - 50 ludzi , tylko tylu poważnie traktuje starty i stać ich przyjeżdżać i walczyc w każdej rundzie.

[SAS Parts]

Na mój gust ten sport ma wielki potencjał.

W drift też nikt nie inwestował, a zespołów powstało kilka, nawet leją tory na dwa dni. Masa narodu upala mniej lub bardziej profesjonalnie, ale jest tego masa. Ci co nie mają zawodów na swój budżet sami ze sobą jeżdżą i się bawią świetnie. Jest widownia są i sponsorzy jest i kasa. Ludzie produkujący części - w tym i ja się wybijają, bo popyt jest duży.

W świecie 1/4 co roku się słyszy - słaby rok, mało ludzi, dlaczego?? NIE MA CZASÓW, nie ma czasów BO NIE MA TORÓW, będą TORY będą czasy będą ludzie. Co roku wiele osób wali życiówki a jakoś tego ludu nie widać.

Ludzie byli sobie poszli, zrobiły się pikniki w krótkich spodenkach z puszką browara w ręce.

Koszt 1/4 na poziomie amatorskim jest śmieszny. Na pewno taniej wychodzi weekend startów 300 - 400konnym autem niż dzień upalania bokiem takiego samego samochodu. Ja gdybym miał upalać to muszę jechać do białej podlaskiej lub do wyrazowa, i warto dla mnie tam pojechać a to nie blisko. FSO jest "za miedzą" ale mała kicha - w weekend jedziemy do Rząśnika to też kawałek. Jakoś bogaty nie jestem ale zobacz jadę i poupalamy trochę.

Edit:a co do "parcia na wygrywanie" tutaj jest duży haczyk do łowienia jak tak patrzę. I nie chodzi o nagrody bo żaden motosport kokosów nie daje, nawet kosztów często nie zwraca. Wiec chciał nie chciał, na moje oko trzeba skierować sie na masówkę, wtedy to będzie sie kręcić.