Witam bardziej doświadczonych.
zrobiłem sobie dzisiaj life data, i wychodzi mi że jest jakieś lewe powietrze, lub jakiś problem z przepływką.
na rozgrzewającym się silniku przepływka wskazuje ok 11.5-12,5, czyli z tego co doszukałem się ,prawidłowe wskazanie dla tego silnika (chodź mogę się mylić)
lambdy wskazują w tym momencie ok 4.75. nie mogłem znaleźć info jakie powinno być prawidłowe wskazanie lambd, i nie wiem czy go przelewa, czy odwrotnie.
po rozgrzaniu do ok 90st wskazania przepływki spadają do 9.50. lambdy bez zmian.
korekta długoterminowa wychodzi na "0" krótkoterminowa mocno w +.
psikając plakiem po kolektorze nic nie faluje.
dodam że zamontowany jest kolektor z m50.
silnik m52b25, seria.
poniżej filmik.
https://www.youtube.com/watch?v=YOlU5BReCEI
w czym podłubać, poprawić, sprawdzić/ aby korekty wróciły do normy?
Witam. Vacuometr wepnij zobacz jaki jest podcisnienie na wolnych. I ile ta korekta jest na+?
Szkoda wakuometra podpinać, dziura w dolocie jak dzwon, dokładnie za przepustnicą w kolektorze ssącym.
Jak masz problem ją znaleźć to odepnij separator odmy i serwo, zobacz czy jest różnica we wskazaniach, jeśli nie to kompresorem napompuj kolektor ssący i patrz gdzie syczy.
manometr mam. jakie powinno być prawidłowe podciśnienie?
manometr mierzy ciśnienie, a nie podciśnienie. Potrzebny Ci jak coś wakuometr. Najprościej zaślep miejsce przepływki, zaślep odmę i bagnet (spływ do miski), dmuchnij w kolektor ok 0,5 do 1,0 bar, wszystkie nieszczelności wychodzą jak na dłoni.
Zle napisałem. Chodzilo mi o waku.
Mając 9kg/h masz dziurę jak diabli, powinieneś mieć 11kg/h około.
Wakuometr powinien w sprawnym M52 pokazywać na gorącym silniku z wyłączonymi wszystkimi obciążeniami (światła, dmuchawa, itd.) 0,70-0,75 bara podciśnienia, Ty będziesz miał go mniej znając życie.
Dokladnie j.w
Przepustnica jest z m50 czy m52? jesli z m52 to jak rozwiązałeś problem z uszczelkami?
I taka i taka mam. do m52 przekladka z blaszki. Do m50 to wiadomo.
mam ok -500mmHg czyli -0.67bar. czyli jest mniej
ale nadal malutko brakuje, nic, zrzuce kolektor
Miś co z przewodami odmy zrobić po wyciągnięciu separatora? dziurę po separatorze zatkać, a przewody mogą zostać w atmosferę?
Jak wywalasz separator to króciec na bagnecie zaślepiasz, króciec w kolektorze ssącym zaślepiasz, a z pokrywy jedziesz wężem pod silnik koło miski i NIE DAJESZ filterka na koniec, bo zamarznie w zimie.
Może ktoś zmierzyć srednice tego króćca odmy który wchodzi w gume w kolektorze? Chciałbym coś dobzatkania zorganizować zanim znowu rozbiore dolot
Dobra, już mam. Srednica wewn gumy to 22mm.
Witam, w końcu udalo sie namierzyc nieszczelnosc.
wszelkie poprzednie "nieszczelności" dawaly zludzenie poprawy, bo naprawie byla poprawa, jak kolektor zimny wszytko bylo ok, dopiero po nagrzaniu zaczynaly się cyrki, co dopiero inpa mi pokazala.
Silnik pracowal rowno, zaplony nie wypadaly, wszystkie podcisnienia nowe, psikanie plakiem nic nie zmienialo, reka nie dalo sie wyczuć, na oko nie widac.
Wiem że m52 to prosty silnik dlatego już mnie szlak brał z tym lewakiem.
wywalilem wszytkkie podcisnienia, wlacznie z odma i serwem ale i tak dupa byla.
Dzisiaj udało załatwić sie sprezarke, silnik mocno rozgrzany bo upal, a i przegonilem go dla pewności że wszystko rozgrzane, i zaczelismy dmuchac, i macac, i wyszlo ze leci powietrze, jakiś znajomy znalazl jeszcze, mydlo w spreju do sprawdzania szczelnosci instalacji np gazowych czy klimatyzacji. Psikniete, dmuchniete, i wszlo ze klejenie przez pllastikarza, jest nieszczlene, pod runnerami. Ta podstawka z kolektora m52 ktora sie wkleja w kolektor m50. Caly bok takie sitko wyszlo.
dzieki za pomysl ze sprezarka.
i wszystkim za pomysly.
byłoby pewnie latwiej i szybciej mając zaplecze a nie robiąc na krawezniku pod domem
Następnym razem jak bede rzezbil przerobke kolektora, to robie to sam, a nie kupuję 100% szczelny od sprawdzonego sprzedawcy.
Od czasu jak założyłem moj kolektor, założyłem jeszcze u 3 znajomych i tam wszystko malina było tylko u mnie cyrki
No i git, ja mam bez cięcia i spawania założony, jak coś
Taki mam plan na następny. Jakby kto miał w ludzkich pieniadzach to kupię. Zresztą szukam 2 szt.
Nie chcę zakładać nowego tematu więc zapytam tutaj.
Silnik m52B20 ,rozciągnięty łańcuch albo ktoś źle ustawił rozrząd -nie wiem,ale w inpie "camschaft position" pokazuje od 28do 30°.Czy przy tych wartościach może wyskakiwać błąd czujnika położenia wałka?Bo czujnik sprawny a błąd wywala przy każdym odpaleniu,tzn jak skasuję jest ok do póki nie zgaszę silnika.
Nie wiem, ale mogę sprawdzić u siebie co pokazuje inpa.
Generalnie sam szukałem info nt prawidłowych wskazań m52 i nie mogłem znaleźć.
28-30 to nie są prawidłowe parametry tylko nie wiem czy na tyle nieprawidłowe by wywalić błąd wałka ,bo jeśli nie to trzeba szukać przyczyny gdzieś indziej.Prawidłowo powinno być ok 22°jak dobrze pamiętam.
22° na wolnych +/- pod obciążeniem, powyżej 1000 lub 1500 vanos działa i powinno być 25° więcej, powyżej 4500 vanos off
To co vanos przestawia 3 stopnie jedyne?
Podepnij inny tester oprócz inpy, ma być na jałowych plus minus 2 stopnie synchronizacja wałka, a przy vanosie włączonym (przegazuj nawet) ma wskoczyć na okolice 20-30 stopni.
Pokaż błąd jaki wali.
Nie mam obecnie dostępu do auta więc nie pamiętam jaki to dokładnie był błąd.
W m52B20 vanos na postoju się nie włącza.Auto jest świeżo po swapie i jeszcze nie jest podpięty sygnał prędkości do dme więc vanosa nie mogę włączyć narazie.W weekend porobię screeny z błędów to wrzucę tutaj.
Bywa w tych ecu, że nie włącza vanosa jak ecu już pada, serio, brak błędów, a ecu nie zadaje vanosowi zmiany.
Przejedź się, starczy 2000rpm i pedał do spodu, musi zapiąć vanosa.
Nic zero reakcji podczas jazdy czy na postoju.Natomiast w inpie opcja vanos on/of działa,mogę go załączyć.Mój znajomy twierdzi że m52B20 nie załączy vanosa jak ECU nie widzi prędkości.
W m52b28 sygnał prędkości już nie jest do tego potrzebny.
Auto stoi na poprawkach blacharskich więc narazie nic nie zobaczę.
Ad1)Witam ,miałem chwilę czasu na auto więc tak..
Wywala cały czas błąd
https://photos.app.goo.gl/auocQG1Cf1s4xPKM6
Tzn,mogę skasować i go niema i auto chodzi w miarę ok ale do zgaszenia silnika.Odpalę drugi raz i już ciężej odpala i od razu wywala znowu ten błąd.Czujnik sprawny.W inpie kąt położenia wałka wskazuje 28-30° Pewnie ktoś rozrząd źle ustawił albo vanosa ale czy to może powodować wywalenie błędu czujnika wałka? Wydaje mi się że chyba tak.
Ad2.Druga sprawa to ECU dalej nie widzi prędkości .Puściłem sygnał z cyfra na pin 24 w wiązce silnika który jak wyczytałem idzie do "speed signal" w ECU i jest bez zmian.Prędkościomierz działa prawidłowo.O co kaman?
Czujnik wału zgon, 230zł nowy oryginał dostępny.
Sygnał prędkości puść prosto z zegarów na ecu, żeby się upewnić czy to prawidłowy pin w zegarach to wyjmij pin i przejedź się, powinien licznik pokazywać zero km/h cały czas i jego puść do ecu.
Prędkość już ogarnięta a co do wałka to gdzie taką cena bo mi oryginał wyskakuje 430zł
Używał ktoś czujniki wałka vdo ?Cena -200 do oryginału ale chodzą plotki że zamienniki nie działają,choć vdo wydaje się dobrą marką.
Vdo to jest orginał, pomimo ze nie pisze Siemens
Dzięki za przydatną informacje
Jak wyżej, Siemens VDO to oryginał.
Z InterCarsie na dużym rabacie 230zł wału.
Miś ,dopiero się wpatrzyłem że piszesz o uszkodzonym czujniku wału tak? Czy literówka?W sumie to miałoby sens bo sprzedający zapewniał że czujnik wałka jest ok a okazało się że nadal wywala błędy.
Masz błąd od czujnika wału, jest napisane jak byk na tej fotce błędu co wrzucałeś, pisałem o czujniku wału odnośnie dostępności i cen.
No tak,a ja już trzeci czujnik wałka podmieniłem.
Jakieś klapki na oczach miałem
Powered by Invision Power Board (http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)