Cześć,
Mam wielki dylemat który samochód wziąć. Ma ktoś może jakieś doświadczenia, a może poleciłby mi ktoś coś lepszego?
Moje priorytety to samochód do leasingu, wielkość bez znaczenia (ale bez małych), coś co go wyróżnia - osiągi, wyposażenie, wygląd?
Obecne typy:
1. Talisman 2016-2018 1.6 200KM - póki co na pierwszym miejscu ze względu na cenę i wyposażenie w wersji Initiale Paris + dobre spalanie
2. Superb podobne roczniki silniki z mocą od 180 w górę - tutaj minusem jest nuda tego samochodu, na plus wyposażenie
3. Octavia RS - osiągi i delikatnie sportowy charakter
4. Lexus IS300H - pierwszy wypust - i tutaj budżet musiałby się zmienić. Wyposażenie, niezawodność, hybryda, wykończenie na plus, tylko czy warto podnieść budżet o 30k?
Kolega obada Camry. Miałem kilka dni to auto w hybrydzie. Super auto za tą cenę. Mało pali, fajny wypas. Mała awaryjność. Moja była w wersji VIP. Znajomi mieli z tyłu trochę radochy
Ogólnie jeździłem wszystkimi nowymi toyotami. Camry oraz Hilux zdobyły moją sympatię. Reszta to śmietnik na kołach. Zero polotu i finezji. O bezstopniówkach szkoda pisać. Camry to już segment E. Więc jak ktoś w Ciebie przywali to z marszu na zastępstwo bierzesz sobie coś z wyższej klasy.
Przejedź się.
Oczywiście to wszystko złomy przy oplu insygni, ale nie można mieć wszystkiego
Camry jest już sporo poza budżetem. Hybryda jest grubo powyżej 100k
Ale autko fajne, nie powiem.
IS300h z 2013 roku z przebiegiem 150 -200 kkm spokojnie kupisz za 70-75k zł.
100k zł to już FL z polskiej sieci dystrybucji.
Bierz sobie prawie nowego Civica 1.5 182 KM w tej większej budzie. Duże auto, oszczędne, szybkie, z fajną pozycją za kierownicą. Pierwszy z brzegu z PL od I wł., ze śmiesznym przebiegiem.
https://www.otomoto.pl/oferta/honda-civic-salon-pl-1-wlasciciel-executive-fv23-bezwypadek-ID6D6yEk.html#3117eba2ba
Jak dla mnie Lex, jeździłem wprawdzie is200t i jak dla mnie było rewelacja, w miarę jechało, komfortowe, przyjemne wnętrze pomimo tego, że człowiek jest mocno obudowany w środku. Jak masz możliwość dołożyć, dołóż i się ciesz najfajniejszym autem z tych wszystkich
Superb nie poczułem zupełnie chemii (1.6tdi), zawieszeniowo jak dla mnie kicha (mocniejsze wersje mają to samo chyba?), nie rozumiem zachwytu tym autem, poza tym, że mega duże w środku i dobre wyposażenie nic więcej. Pewnie wersje 4x4 prowadzą się lepiej, ale z przednim napędem idealne na grzyby do lasu.
Auta nijakie, weź na jazdę testową każde z nich i kup to, które najbardziej Ci pasuje.
Jakbym był pod ścianą i musiał wybierać to wziąłbym talismana, ale to czysto subiektywne odczucie.
Przy takich małych kwotach nie wiem, czy jest sens brać leasing. Ponieważ to będzie auto używane, to leasing będzie krótki (2-3 lata), jak to opłacisz z gotówki, to od razu dostajesz zwrot należnej części VATu, jesteś właścicielem auta, nie płacisz opłat za manipulacje przy dowodzie rejestracyjnym, czy ubezpieczeniu etc.
Ciekawe, jak przy obecnych stopach procentowych wyglądają leasingi i jak kształtują się poszczególne opłaty.
PS. oczywiście Talisman - najlepszy z wymienionych. Świetny silnik 1,6, mocny i ekonomiczny, szybka skrzynia EDC7, rewelacyjny wygląd zwłaszcza sedana, warto poszukać Initiale Paris z Polski.
i robisz przyspieszoną amortyzację
ale z drugiej strony masz VAT przy odsprzedaży a leasingu możesz nie wykupic i brać kolejny...
no i musisz mieć wolne siedem dych.
Także nie jest to takie wszystko oczywsite
2. Potrzyma pół roku, zrobi darowiznę w pierwszej linii i vat odpada.
3. Każdy średnio - dochodowy biznes przyniesie kilka razy więcej zysku z tych 70k włożonych w firmę niż leasing wygeneruje kosztów. Nie warto wywalać z góry kasy w firmie na auto, takie samochody za got kupują zazwyczaj ciułacze żyjący z pensji/wysokiej emerytury.
Podepnę się pod temat. Jak jest z awaryjnością talismana 1.6 DCI i TCE? Ze skrzynią się coś dzieje? Bo słyszałem różne opinie. Druga kwestia to optima 1.6 t-gdi dct, można taką kupić za okolice 100k nową. Jak ze spalaniem, awaryjnością tej konfiguracji? Może ktoś jeździł dwoma tymi autami i się pochwali wrażeniami?
talisman to król floty zaraz po megane i octavii więc jako nowy raczej sie nie psuje.
W firmie było tego kilkanascie i nikt nie narzekał. Zresztą meganki i fluency też dawały radę.
Tylko że leasingi były na 3 lata i 90tys. km więc nie miały kiedy się zacząć sypać
Moim zdaniem Talisman przy Optimie, zwlaszcza w srodku jest jakby klase wyzej. Mialem przyjemnosc oboma i w optimie jakos czuc ze mialo byc dobrze ale cos nie wyszlo. Ja jezdzilem ta 2.0t i sie nawet jakos odpychala ale tez bez szalu i najgorsze to ze nie mozna bylo udawanego dzwieku silnika wylaczyc
mnie deska w talismanie razi.
Cały samochód naprawdę aspiruje do klasy E a środek jak w clio za 55tys.
Odnośnie EDC w Talismanie 1.6t: znajomemu w salonowym aucie z 2017 r., przy bodaj 30kkm wymieniano cały pakiet sprzęgieł na gwarancji. Z jego relacji wynika natomiast, że problem z nimi mógł istnieć praktycznie od początku użytkowania auta, ale ASO marginalizowało temat. Ostatnio przy 130kkm wymieniona została kompletna skrzynia - również w ramach gwarancji. Jako, że wykupił rozszerzoną gwarancję nie zabolało go to i jest z auta zadowolony ale od razu po zakończeniu leasingu zamierza go sprzedać.
Poza skrzynią przez cały okres użytkowania wymieniał tylko łączniki stabilizatorów i nie miał innych awarii.
Ja użytkuje Talismana Grandtour 1.6 200KM wersja Initiale Paris.
Obecnie 2 lata i 2 miesiące, przebieg na dziś 43000 km.
Spalanie z komputera: 10,3L.... dynamiczna jazda przeważnie.
Wymiany:
- na gwarancji akumulator - wytrzymał niecałe dwa lata
- przy przebiegu 33tys km padł łącznik stabilizatora - prawy przód
- u mnie teraz założony właśnie 3 komplet klocków i nowe tarcze (ale to chyba styl użytkowania)
- teraz padł mechanizm zamykania podłokietnika przedniego
- czujnik martwego pola wrażliwy na zabrudzenia
Plusy:
- stosunek cena/jakość/to co dostajemy (131 tys. PLN z rozszerzoną gwarancją na 5 lat/120tys km)
- pojemny - kabina jak i bagażnik, niektórzy byli zdziwieni ile mogę zapakować
- miło wykończone wnętrze, szczególnie jak zmienili plastiki w dolnej części deski i tunelu
- jak na pojemność i moc odpycha się całkiem nieźle
- system 4Control naprawdę potrafi pomóc w mieście, na trasie trzeba pierw się przyzwyczaić i jest też OK
- bogate wyposażenie w wersji IP
- niezła współpraca z Android Auto
- pakiet klejonych szyb - wyciszenie dobre, ale spodziewałem się więcej przy prędkościach autostradowych
- poręczność jak na tak duże auto
Minusy:
- współpraca skrzyni biegów EDC z hamulcem postojowym to jest jakiś żart, reklamowałem to i mówią ten typ tak ma, generalnie skrzynia komfortem użytkowania odstaje od DSG np.
- za wąski podłokietnik w drzwiach, trochę brakuje regulacji w fotelach, ale ja mam często z tym problem
- wysokie prędkości obrotowe przy prędkościach autostradowych
- dość archaiczny wygląd systemu multimedialnego - funkcyjnie jest OK, ja i tak większość czasu używam AAInne
Inne:
- czujnik deszczu nie sprzężony z włączaniem świateł
- mimo zmiennej charakterystyki zawieszenia wybór jest tak naprawdę pomiędzy: twardo-bardzo twardo-jakieś bujanie dziwne. Mi nie przeszkadza bo lubię tak (twardo dość), ale komuś..
- fotele wentylowane, ale niestety tylko siedzisko, bez oparcia
- każdy odradzał szklany dach (głośny przy wyższych prędkościach)
Generalnie nie jest to auto segmentu E (jak nam próbowali wcisnąć marketingowcy Renault), ale bardzo sensowny i dobrze skalkulowany przedstawiciel klasy D.
Moim zdaniem jedynym, dość poważnym problemem jest praca EDC przy niskich prędkościach i jej współpraca z hamulcem postojowym.
Z tego co wiadomo, awarie skrzyni biegów to tzw. problem wieku dziecięcego (nie trzymały ciśnienia w skrzyni) i wyeliminowany po 2017 roku, ale czy tak jest na 100% nie wiem.
U nas Talisman wygrał rywalizacje z Superbem (nawet L&K), Mazdą 6, Mondeo i Passatem (tutaj cena kosmos). Wszystkie objeździłem na jazdach testowych.
Nie było dostępnej wtedy sensownej Optimy i do niej nie mam porównania.
Moim zdaniem sensowną alternatywą jest Superb, ale w wersji 4x4 i mocnym silnikiem (272/280KM). Tego nie ma dostępnego w Talismanie.
a napiszesz coś więcej o co chodzi z tą skrzynią?
3000 przy 140kmh to są wysokie obroty wg dzisiejszych standardów?
Heh też właśnie o to miałem pytać. 3000 obrotów przy 150 licznikowym (~140 realne) mam w 16-letnim dieselku ze skrzynią 5b, a tutaj mowa o benzynie.
W tych nowych malych turbobenzynach to wysoko. W moim leonie dsg7 jest 3000 przy 170km/h chyba.
Golf VII R ma prawie 3500rpm. Kwestia filozofii marki. Jakby w Talismanie nie było zainstalowanego obrotomierza, to nikt by się nawet nie zorientował, że są takie obroty, bo silnik jest niesłyszalny przy takich prędkościach. Mnie trochę dziwiło, że w Espace, ten sam zespół napędowy miał około 2500rpm przy 140kph, czy da się.
Golf R ma te 3500rpm przy 140 czy 170km/h? Mówisz o DSG?
DSG przy 140.
ja w octavii mam chyba 3200 przy 140 (manual)
bmw f30 benz aut
taki urok 8 biegów.
W 9 biegowym mercu (c180 albo c200) przy 240km/h jechał na ósemce i za nic nie chciał zmienić na dziewiątkę bo by zdechł ..
To kiedy on wrzuca 9tke? Jak hamuje silnikiem?
przy mniejszych prędkościach pojawiałą się dzięwiątka
To był wypożyczony na dzień więc nie było czasu dłużej się tym bawić
pewnie jakbyś przestał trzymać gaz w podłodze to by wrzucił 9-tkę.
Ogólnie to już jest chyba jakiś "uber nad bieg" do "kulania się" 170+ km/h
Dzięki za odpowiedzi. Ale mało jest opinii o optimie. Ktoś użytkował to auto? Albo inna kijankę z 1.6 t-gdi i dct?
Powered by Invision Power Board (http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)