Dowcip. REWELKA !, [uwagi odn. zamieszczania w pierwszym poście] Opcje

[Wombat]

Profesjonaliści Cytryn i Gumiak nigdy nie nie zdobędą takiego skila jak ten naturszczyk na spontanie (jeszcze mi oczy krwawią a zobaczyłem to ze 20 minut temu):

MORZE KTOS PODPOWIE CO MORZE. BYC
Muj skuter. Dostal nowe bebech wal. Łozyska symeryngi cylinder tlok pierscienie swiece i zawur paliwa. Po tej renowacji ledwo ciagnie 55km\h jak go kupilem to cisna na luzaku 75-83km\h po tej renowacji spadla jego wydajnosc morze byc jeszcze jekas przyczyna kturej niewiem lup trzeba cos jeszcze sprawdzic

[Wspieraj forum]

[PioterW]

Profesjonaliści Cytryn i Gumiak nigdy nie nie zdobędą takiego skila jak ten naturszczyk na spontanie (jeszcze mi oczy krwawią a zobaczyłem to ze 20 minut temu):

podrzuć linka, to nie może być prawda

[Maciek1234]

Ja to widzę trochę inaczej. Leasing to jedna z form kredytowania środka trwałego, niezbędnego dla rozwoju firmy. To jest koszt a koszt to strata finansowa dla firmy.
O ile taki leasing będący kosztem po skalkulowaniu przyniesie zysk dla firmy, poprzez to, że dany środek trwały (maszyna, ciężarówka) w trakcie amortyzacji generuje wymierne zyski, to z całym szacunkiem dla tej szanownej firmy jaką jest Lamborghini, taki środek trwały wciągnięty do ewidencji firmy, przyniesie pokaźne straty w formie bieżących kosztów, niż zyski. Czyli z czysto biznesowego punktu widzenia taka inwestycja jest zupełnie nie trafiona. Pomijam sytuację z firmą zajmującą się np. wypożyczaniem takich samochodów. Ale to są szczególne, jednostkowe przypadki.
Inna wadą związaną z leasingowaniem jest fakt prawny, że nie jesteśmy jego (leasingowanego mienia) właścicielem. Konsekwencją są ograniczone możliwości decyzyjne. Wyboru oraz formy ubezpieczenia, wcześniejszej sprzedaży, sposobu użytkowania itp. Jesteśmy ograniczeni zapisami umowy z danym bankiem.

to się nazywa 'koszt uzyskania przychodu' - sam samochód nie przyniesie zysku, natomiast użytkownik, jeżdżąc na spotkania, szukając klientów może uzyskać solidny kontrakt, który będzie zarobkiem całej firmy.

A kupienie takiego Lambo za gotówkę, to tylko mafia, królowie dopalaczy i inny półświatek. Do zwykłego przedsiębiorcy US od razu się zwróci z pytaniem, skąd miał tyle pieniędzy na takie auto. Poza tym, zamrażasz wielkie ilości gotówki, nie odliczasz vatu, nie odliczasz podatku, nie odliczasz paliwa, nie odliczasz serwisu, nie odliczasz opon - za wszystko płacisz netto + vat. Nawet, jeśli kupione za gotówkę auto wrzucisz w firmę, to vat odliczysz jedynie do kwoty 20 tysięcy EURO.

Przy takim aucie tylko leasing operacyjny, najlepiej z wysokim wykupem (zwą to obecnie wynajmem długoterminowym).

Jeśli chodzi o ubezpieczenia, to zwykle jest pełna dowolność (tzn. bank może proponować swoje ubezpieczenie, ale ostateczna decyzja należy do użytkownika).

[no_fear]

podrzuć linka, to nie może być prawda

http://www.jednoslad.pl/forums/topic/morze...e-co-morze-byc/

[PioterW]

Panowie, olejcie proszę już sprawy finansowania tego Lambo. Kupił, wziął w leasing, czy pożyczył, a kogo to? Każdy ma jakąś-tam wiedzę (jedni mniejszą, inni mniejszą ) i nie ma co się brandzlować nad tą kwestią w 'dowcipie'.

Dzięki za linka

[mha]

https://youtu.be/-xTu32UNMP8

http://prawonadrodze.org.pl/potna-nagrania...olska-drogowka/

[MisioLBN]

https://youtu.be/-xTu32UNMP8

http://prawonadrodze.org.pl/potna-nagrania...olska-drogowka/

Jak by się w mietku ogarnął to pewnie dał by w palnik zanim nawrócili.

[dzikidaniel]

Ale co miał do ogarnięcia? Jedziesz w ramach przepisów to i nie powinieneś mieć się czego obawiać ze strony policji. To, że jakiś bufon nie potrafi być obiektywny i swoje urazy załatwia w taki sposób nie znaczy że ma się przed nim chować. Takiemu psu powinno się zapewnić solidnego kopa w dupę i wyjazd z policji z nasraniem w papierach.

[mha]

http://www.sadistic.pl/wszystko-widzialem-vt453550.htm

[done4]

https://www.o2.pl/artykul/wlala-plyn-do-spr...41689424627841a

[wymiot]

Znam człowieka który też tak zrobił. Jechał 13h+ ciagle, zjechał by zatankować i uzupełnić płyn. Wlał spryskiwacz do silnika, wsiadł do auta i sie zorientował nim odpalił.

[gelon]

[Honada]

Zawsze powtarzam, do jeżdzenia nadaje się samochód a nie tablet.

[Krisss]

Ale w czym koleś ma problem??? Zatrzymał się na 30 s i po temacie. W czasie zwisu czasie autko jechało, miało hamulce i skręcało. I tak raz na pół roku. Po prostu dramat Ludzie kręcą takie "sensacje", że ręce opadają.

[izdiano]

haha ale sie usmialem dobre dobre!

[dzikidaniel]

Zawsze powtarzam, do jeżdzenia nadaje się samochód a nie tablet.

Tyle że samochód jechał, zaś tablet się zwiesił a tak na poważnie to tego trzeba się spodziewać gdy jeden układ odpowiada za tyle komponentów.

[kompot]

Ale w czym koleś ma problem??? Zatrzymał się na 30 s i po temacie. W czasie zwisu czasie autko jechało, miało hamulce i skręcało. I tak raz na pół roku. Po prostu dramat Ludzie kręcą takie "sensacje", że ręce opadają.

Nie żartuj sobie Pod względem walidacji systemu Tesla jest za wszystkimi innymi OEMami, dlatego tak szybko wszystko leci na rynek. Testujesz Ty - klient.

[Krisss]

Nie żartuj sobie Pod względem walidacji systemu Tesla jest za wszystkimi innymi OEMami, dlatego tak szybko wszystko leci na rynek. Testujesz Ty - klient.

Ja nie bronię Tesli.
Być może masz rację, nie znam się na tym. Mam natomiast stały kontakt z kilkoma autami innych "OEMów". Audi, Skoda, Volvo i Mazda. I każdy z nich łapie jakieś zwisy systemów. Np. w A8 i OIIIRS średnio co kilka miesięcy zawiesza się system navi i innych zabawek. Trzeba wyłączyć auto, wyjść, zamknąć i po ponownym uruchomieniu wszystko jest OK. I jakoś nie kręcimy z tego powodu płaczliwych filmów. Przecież to nie jest jakiś znaczący problem. Podejrzewam, że dotyczy to większości nowych aut.
No, jedynie Mazda 6 nie robiła takich numerów. Ale ona była u nas tylko 6 m-cy, bo okazało się, że można ją bez wiedzy właściciela uruchomić jakąś prostą elektroniczną zabawką i nieznany osobnik był łaskaw pewnej nocy ją sobie pożyczyć. Na zawsze Mazda o tym wie, bo od kilku lat kradzieże są nagminne i co z tym robi? (pytanie retoryczne).
Na pocieszenie dla tego "nieszczęśliwca" przywołam ostatni przykład SQ7, które po przejechaniu 400 km od nowości wywaliło błąd układu kierowniczego i okazało się, że cały magiel jest do wymiany. To wygląda słabo, a nie ten jego reset.

[Tom-Lee]

Nie dzialajaca nawigacja vs nie dzialajaca polowa elektroniki w wozie, ktory taka metoda jest zrobiony to drobna roznica.

[nomad66]

octavia kosztuje maks 200tyś, wiesza się navi, tesla kosztuje 2-3 razy tyle, wiesza się całe auto. Skąd wiesz czy jadąc z takim zawieszonym systemem w czasie lekkiej stłuczki nie odpali wszystkich poduszek lub w czasie jazdy "50"przy dzwonie nie odpali niczego? Takie auto w czasie takiej awarii jest nieobliczalne.