porsche 986/986FL/996 Opcje

[Komar]

Witam,

Sorki na początku za trochę laickie pytanie ale zapewne znajdują się tutaj ludzie mający troszkę do czynienia z wyżej wymienionymi modelami.

Czytając różne fora (to również) zwróciłem uwagę na skrajne opinie tych autek. Plan jest aby coś takiego nabyć (jakiś roczek '02, '03) więc zapytam które jest ciekawsze. 2.5 ponoć kupa troszkę?

Na PCP piszą że boxster s bije na torze 996? Prawda to? Nigdy w sumie nie jeździłem autem z centralnym silnikiem. Na co należy zwrócić szczególną uwagę oglądając takie zabawki? Nadaje się to to do czegoś?

pzdr.

[Wspieraj forum]

[ju-by]

Jaki budżet? Jeśli <90 000 zł na auto (+kasa na pierwszy serwis) to oglądałbym Boxstery FL, bo "naleśniki" za mniejszą kasę są przeważnie bardzo drogie w eksploatacji/doprowadzeniu do sensownego stanu. Jak jeździ 986 było na forum kilka razy dość dokładnie omówione, imo nie ma w klasie konkurencji. 2,5 faktycznie słaby, tak jak i pierwsze roczniki 986, należy celować w 2,7 lub S'a.

[Komar]

Wlaśnie chcę uniknąć pierwszych wersji 986. Głównie w grę wchodzi 986FL, ewentualnie S. Budget to raczej 80 z serwisem, więc pewnie 911 odpada. Może warto coś sciągnąć? Jak kosztowny jest serwis? Zawieszenie jest alu, nie ma z nim problemów na naszych drogach? Silnik siedzi centralnie, więc pewnie ciężko zauważyc jakieś wycieki, dzieją się takie rzeczy? Jak jest z jakością wykonania?
Szukam na forum ale w sumie nie bardzo widzę sensowne omówienie tematu, raczej krytyka że to lansowóz.
Auto ma slużyć do weekendowego przemieszczania się, czasem turystyki (przebiegu nie wróżę większego 10-12k km rocznie) + ewentualnie pare kółek na jakimś torze (oczywiście lajtowo, bez slicków, wybebeszania itd).

[ju-by]

Krytyka, że to lansowóz, "nieporsche" etc. płynie przeważnie od ludzi, którzy 986 znają ze zdjęć w internecie/katalogu samochody świata lub radykalnych wyznawców innych marek, które i ze wsparciem fanów w warunkach naturalnych są przez takie "kobiece" 986 bezlitośnie chłostane. Nie wiem jak jest teraz, ja mniej więcej 2 lata temu szukałem przed FL z nieco mniejszym budżetem i było ciężko, najczęściej łapałem się na 2,5 AT us-spec., a to zło największe (i jeszcze te pomarańczowe kierunki...). Sam silnik M96 2,5 to też słaby pomysł, najsensowniejszy w Twoim budżecie będzie S z okolic 2000-2002. Warto zainwestować w dobry serwis przed zakupowy i to wcale nie w ASO - jest w Warszawie/okolicach kilka warsztatów ogarniających temat, imo jak się kupi normalny egzemplarza to eksploatacja nie poraża kosztami.

[Taffarel]

ju-by, mógłbyś mi podać (np. na PW) jakiś namiar na kogoś ogarnioającego takie prosiaki i mającego dostęp do części, z góry THX

znajomy zobaczył to ogłoszenie: http://moto.allegro.pl/item1139424485_pors...ja_lycytuj.html i szuka info, czy bez większej rzeźby da się tam implantować mocniejszy silnik, niż ten co był seryjnie i został zniszczony. Głównie chodzi o silnik 3,2 czy podejdzie i czy można spiąć go ze skrzynią 5 biegową z 2,7 ?? Ja zielony w temacie prosiaków jestem, więc jeśli to lamerskie pytanie, to nie śmiać się ze mnie proszę

edit: wie ktoś może jakie są różnice między zwykłym 2,7 a S, które wpływają na korzystniejszą o 40kg masę własną eSki ?

Komar - wybacz, że wcinam Ci się w temat

[BeeMiX]

Odpuść na razie, dozbieraj, kup 996 3.6l

[Komar]

ju-by - dzięki za odpowiedzi, pomagają mi bardzo.

Taffarel - spoko, temat jest powiązany, namiar na dobrego magika ogarniającego takie tematy przyda sie wszystkim Więc też chętnie podsłucham namiaru

Zapytam jeszcze raz na co zwrócić uwagę przy zakupie? To czy nie bite to jest szansa że poznam, są jakieś standardowe bolączki tych modeli? Problemów z dachem nie ma? Bo jakby nie patrzeć to 10 latek to nie mało. Jakieś dziwne zachownaia skrzyni (wole manuala) i silniczka zdarzają się czy to raczej bezawaryjne podzespoły? Każdy pisze że ten 2.5 jest słaby, z jakich względów? Mody raczej nie wchodza w grę (może poza wydechem) więc to nie będzie baza do przeróbek. Czemu 2.7 jest lepszy? Co zostało podmienione/dopracowane?

[ju-by]

Podstawową wadą każdego 986 jest słaby dopstęp do silnika, przez co wiele niby prostych czynności obsługowych staje się operacjami wymagającymi sporo roboczogodzin. Przeglądy co 20k km, cena w ASO to ~2500-3000zł, poza ASO ~1500zł. Duzo, ale w Boxstera wchodzi sporo oleju, bo około 9 litrów z tego co pamiętam. Części głównie w oryginałach, zmiamienników mało, chyba, że mówimy o podstawowych filtrach etc., wtedy jest w czym wybierać. Co się psuje? Według raportów nic w porywach do niewiele, ale w Polsce wybijają się łaczniki stabilizatorów, gorzej, jak pójdzie sworzeń wahacza, bo ten jest niewymienny (w sensie trzeba za jakieś 800zł kupić wahacz kompletny). Pasek alternatora wymaga dbałości, bo lubi się zerwać niepilnowany. 2,5 litrowy silnika jest po proatu dość słaby, nie do końca jego charakterystyka pracy pasuje do tego auta, przy Twoim budżecie nie warto wogóle zawracać sobie nim głowy. Uważać należy na skrzynie manualne szczególnie w wozach, które pochodzą z US&A lub fabrycznie miału AT/TT, wbrew pozorom przekładka MT jest dość praco- i częściochłonna. Z dachem nie ma żadnych problemów, podobnie jak ze sztywnością nadwozia (projekt od początku zakładał, że to otwarte nadwozie). Prowadzenie oc tyle fajkne, że silnik nie jest za osią jak w 911, dzięki temu Boxster moim zdaniem idealnie nadaje się na "my first porsche" i mniej doświadczony kierowca będzie nim jeżdził efektywniej, niż 911-tką.

Co do sprawdzania/serwisowania : Piotr Szafrański - "Porszaf" ul.Szkolna 120 C 05-110 Jabłonna tel kom. 0 506 716 711, serwis na Saskiej Kępie Auto Reduta - na sprawdzenie dobry, bo mają diagnostykę do Porsche. Przegląd przedzakupowy w ASO Porsche to okolice 300zł + VAT (to info z czasów kiedfy sam szukałem, teraz mogło się zmienić, choć realnie nie bardzo)

EDIT : aaa, przypomniałem sobie, że jak sam pytałem o silnik 2,5 to ktoś (nie wiem czy nawet nie na tym forum) zwrócił mi uwagę na układ chłodzenia, że mało wydajny i potrawi się zagotować, więc kontrola zbiorniczka wyrównawczego wskazana.

[Komar]

Dzięki wielkie za pomoc !!! Temat praktycznie wyczerpany
Byłem w błędzie bo myślałem że 2.5 to jest jakaś awaryjna jednostka, ale skoro nie, to dobrze (zakładam też taką opcję, że jak trafi się ładna sztuka z 2.5 to jednak ja obejrzę, wcześniej je skreślałem).
TT ma manetki przy kierownicy? Szybka jest ta skrzynia? Bo faktycznie automatów mnóstwo w ogłoszeniach.

[Olsen]

Z polecaniem Szafranskiego to bylbym ostrozny.Poczytaj pare watkow na Porsche Club,pewnie Spoon moze dodac cos od siebie.
Na sprawdzenie to mozna jeszcze podjechac do Wyszomirskiego,troche skladaja prosiakow to moga obejrzec-nie wiem jak z komputerem.

[ju-by]

Wiem, znam kilka negatywnych opowieści na jego temat, ale mnie osobiście ostrzegł przed mina, kontakt z nim wspominam bardzo pozytywnie, a i zapłaciłem mniej, niż miałem, bo po wykryciu muki mnie o niej powiadomił nie brnąc dalej w koszta. Nie twierdzę więc, że wspomniane przeze mnie adresy to mistrzowie wszechwag, ja mam o nich dobrą opinię więc polecam.

W 986 TT ma przyciski na kierownicy, zmiany biegów są wyczywalne, nie jest to skrzynia adaptacyjna, moim zdaniem zabiera sporo radochy z jazdy, choć z drugiej strony jak ktoś lubi poklikać w guziczki, to też może być zadowolony, o ile owo klikanie szybko się nie znudzi

[Olsen]

Bo co do fachowosci Szafranskiego to chyba wielkich zastrzezen nie ma,raczej do terminowosci i wynajdywania dodatkowych problemow i robienie kosztow o ktorych nie bylo mowy.
Problemem jest imho fakt ze malo jest specow robiacych Porsche,samochodow jest malo to malo fachowcow specjalizujacych sie tylko w tej marce.
O ASO to chyba w ogole nie ma co wspominac (jelsi mowa o serwisowaniu a nie sprawdzeniu przed zakupem) bo tam generalnie to najchetniej wymieniaja silniki

Dobrym adresem jest Radwanski (Krakow/Wieliczka) zwlaszcza w przypadku powazniejszych zadan,fachowosc i sensowne ceny.

[ju-by]

Komar : z egzemplarzami z pierwszych lat produkcji problem polega na tym, że wtedy kondycja finansowa firmy nie była najlepsza, a 986 miało ją wyciągnąć z tarapatów finansowych, dlatego pierwsze egzemplarze są mocno "oszczędne" jak jeśli chodzi o wyposażenia, jak i o jakość.

Właśnie sobie przewertowałem notatki o autach, które oglądałem i muszę napisać, że większość miała problem z cieknącym olejem z między silnika a skrzyni, więc można chyba uznać, że to bolączka tego modeu. Mam też adnotację naprawa 2000-5000zł (dość duży rozrzut, sama część jest tania, ale wymiana ze wzgędu na umieszczenie sinika czasochłonna).

[BeeMiX]

Komar : z egzemplarzami z pierwszych lat produkcji problem polega na tym, że wtedy kondycja finansowa firmy nie była najlepsza, a 986 miało ją wyciągnąć z tarapatów finansowych, dlatego pierwsze egzemplarze są mocno "oszczędne" jak jeśli chodzi o wyposażenia, jak i o jakość.

Właśnie sobie przewertowałem notatki o autach, które oglądałem i muszę napisać, że większość miała problem z cieknącym olejem z między silnika a skrzyni, więc można chyba uznać, że to bolączka tego modeu. Mam też adnotację naprawa 2000-5000zł (dość duży rozrzut, sama część jest tania, ale wymiana ze wzgędu na umieszczenie sinika czasochłonna).

I jeszcze wałek pośredni

[ju-by]

Z tym problemem się nie spotkałem. Jakie są objawy?

[Hiro]

A jak to jest w 996/986 i ogólnie z prosiakiami, żeby wymienić świece trzeba wyciągać silnik ?

[ju-by]

Do świec nie, ale już żeby uszczelkę pod głową zmienić to tak. W 986.

[Czacza]

No ale uszczelka pod łbem to nie czynność eksploatacyjna, jak wymiana rozrządu (w Jagu S-type 2,7d do wymiany pasków rwie się silnik).

[BeeMiX]

I żeby wymienic durnowaty czujnik w VarioCamie który lubi walnąć też trzeba ściągać silnik

Z tym problemem się nie spotkałem. Jakie są objawy?

Wyrabiaja sie bodajze zębatki, najpierw jest "klikanie" a potem leci rozrząd i kabooooom Wadliwie ten wałek został zrobiony w Boxsterze i 996 3.4l, częsty przypadek i dosyć bolesny.

[ju-by]

A czy VarioCam nie jest przypadłścią US-spec?