![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]()
Post
#1
|
|
![]() Generation NEXT Dołączył: Wed, 09 July 2003 Skąd: Dark side of the mOOn ![]() |
Mam pytanie na które chciałbym poznać opinie użytkowników szczególnie tych z poza granic Polski.
Pytanie brzmi jaki jest zakres odpowiedzialności firmy która demontuje silniki z używanych aut i sprzedaje dalej ?. Jakaś gwarancja ? -------------------- Real cars don't power the front wheels, they lift them..
Tor Poznań 1:54 na automacie z ogranicznikiem prędkości do 180 km/h :D |
|
|
Wspieraj forum |
![]()
Post
#
|
![]() Dotacja ![]() |
|
|
|
![]()
Post
#2
|
|
![]() Forum Killer Dołączył: Sat, 03 December 2005 ![]() |
Powinni dać rozruchową...ale nie zawsze, chyba zalezy od firmy no i jak się dogadasz!
Ja miałem taką sytuację,że kupiłem dla klijenta silnik do Passata 1.9TDI 110tke, silnik okazał się być 90tką z audi A4 z 96roku, grzecznie przeprosili i wymienili silnik na taki jak chciałem,a wszystko było ''na gębę''. Często silniki są z aut spalonych i popowodziowych i niektórzy handlarze nie chcą dawać gwarancji, jedynie fakturę jesli chcesz. |
|
|
![]()
Post
#3
|
|
![]() Moderator Dołączył: Sun, 16 March 2003 Skąd: Sweden ![]() |
masz PM
-------------------- E36 coupe M50b28 T by Artix
Audi A4 B8 TDI Avant by KingSoft |
|
|
![]()
Post
#4
|
|
![]() Generation NEXT Dołączył: Wed, 09 July 2003 Skąd: Dark side of the mOOn ![]() |
A znacie jakąś firmę która sprzedaje z gwarancją ?
Mam do wywalenia parę pln na V10 i skrzynię, nie odpalę tego auta przez czas budowy projektu i potem silnik będzie na SA. Wszyscy dają co najwyżej rozruchową. -------------------- Real cars don't power the front wheels, they lift them..
Tor Poznań 1:54 na automacie z ogranicznikiem prędkości do 180 km/h :D |
|
|
![]()
Post
#5
|
|
![]() Super User Dołączył: Tue, 21 November 2006 Skąd: Warszawa/Raszyn ![]() |
Co z tej gwarancji jak zazwyczaj jest tak że trzeba poświecić czas i kasę na transport,wsadzenie i wyjęcie motoru.Najlepiej nie kupować silnika z "palety"-takie polskie realia za granico jest inaczej?
-------------------- WARNING! Small children may get sucked into turbo!
X20SED+td05-16=300.... B235+???=??? się zaczyna robić |
|
|
gość_Golfista_* |
![]()
Post
#6
|
![]() |
Mam pytanie na które chciałbym poznać opinie użytkowników szczególnie tych z poza granic Polski. Pytanie brzmi jaki jest zakres odpowiedzialności firmy która demontuje silniki z używanych aut i sprzedaje dalej ?. Jakaś gwarancja ? Gwarancja jest czymś umownym i dobrą wolą sprzedawcy. Jeżeli firma ja oferuje to powinieneś mieć na pismie co wchodzi w jej zakres. Zawsze obowiązuje ustawa z dnia 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego najważniejszy jest: Art. 10. 1. Sprzedawca odpowiada za niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową jedynie w przypadku jej stwierdzenia przed upływem dwóch lat od wydania tego towaru kupującemu; termin ten biegnie na nowo w razie wymiany towaru. Jeżeli przedmiotem sprzedaży jest rzecz używana, strony mogą ten termin skrócić, jednakże nie poniżej jednego roku. czyli kupując używany silnik powinieneś sporządzić umowe k-s w której będzie szczegółowo opisane co jest przedmiotem kupna. Jeżeli sprzedający Cię oszuka - idziesz do sądu. Wtedy im więcej masz papierów tym dla ciebie lepiej. To tak w skrócie.... |
|
|
gość_M-Technic_* |
![]()
Post
#7
|
![]() |
Ale jak kupujesz silnik z zagranicy np Z USA to te przepisy mozesz sobie... zjesc
Sam sprzedaje silniki ale tylko do BMW i tylko po generlanym remoncie ceny wysokie wiadomo ale gwarancja na rok jest ![]() warunki gwarancji tez sa oczywiscie ![]() |
|
|
![]()
Post
#8
|
|
![]() User Dołączył: Fri, 24 October 2008 ![]() |
Moze lepszym rozwiazaniem byloby znalezc kogos kto ma samochod (ewentualnie rozbity) na czesci, w ktorym mozna jeszcze odpalic silnik, posluchac, obadac jak chodzi itd. przed zakupem
![]() -------------------- |
|
|
![]()
Post
#9
|
|
Forum Killer Dołączył: Mon, 22 March 2004 Skąd: Żory ![]() |
A znacie jakąś firmę która sprzedaje z gwarancją ? Mam do wywalenia parę pln na V10 i skrzynię, nie odpalę tego auta przez czas budowy projektu i potem silnik będzie na SA. Wszyscy dają co najwyżej rozruchową. Najrozsądniejsze warunki dostałem na www.silniki.com.pl Ogólnie dają max 60dni i pokrywają koszty kolejnej wymiany, jeśli będzie nie teges. jak narazie zamontowałem od nich ze 3 silniki i z 5 skrzyń i wsio działa świetnie. A ogólnie to działa tak - kupiłem silnik do szwagra Mazdy 626. Wycieczka do Wrocławia, silnik do bagażnika, montujemy. Wsadzili, odpalili - kopci na biało. Po wykręceniu świec z silnika leciały fontanny wody. Silnik out, do bagażnika, wycieczka do Wrocławia. Oddali... za silnik. -------------------- Tire smoke and coffee. Breakfast of champions
|
|
|
![]()
Post
#10
|
|
Forum Killer Dołączył: Sat, 23 June 2007 Skąd: Lublinozouki ![]() |
Cóż by napisać:
Ja u chłopaków zza dalekiej wody mam taki układ: 1.zgodność towaru z opisem 2.sprawność jego rozruchowa(tylko silnika bez osprzętu - pomimo iż kupuję np. zestawy na swap) O ile zgodność towaru z opisem łatwo negocjować(chociaż tak na dobrą sprawę wszystko odbywa się za pomocą poczty elektronicznej-znaczy się chłopaki wierzą w to co im wyślę w załaczniku email'a) o tyle o drugi punkt już gorzej. Bo np. wg chłopaków używane ''wyczynowe - do sportu'' silniki powinny być rozbierane, mierzone, składane na nowym i na nowych pomapach(olej, woda) częściach i w sumie ja się z nimi zgadzam. Przynajmniej układ smarujący i chłodzący powinien być dobrze obadany - wymieniony. Taki silnik jeździ sobie np. w Suprze czy w Skyline. Auto zalicza gonga - ubezpieczenie, licytacja, pocięcie, wyjęcie, sprzedaż i podróz za wielką wodę i może znowu kilka miesięcy przestoju...Panowie i Panie nim trafi on w nasze ręce może upłynąć nawet rok i więcej - co się dzieje z filmem olejowym pokrywającym części?Jakiej gwarancji możemy oczekiwać?Odbieramy, zalewamy płynami i palimy?Modyfikując przy okazji sprężarkę, elektronikę i inne tam? I nagle stuk puk - wadliwy silnik? Takiego pojęcia wg mnie nie ma jeżeli chodzi o silniki zza dalekiej wody - gwarancja rozruchowa na takie silniki u np. polskiego już sprzedawcy to dużo - ja takowej udzelam. Ja osobiście się cieszę, że moi dostawcy z Japonii uwzględniają padnięte(korozja) turbiny, wałki rozrządu(korozja) i przy kolejnej wysyłce mam te części ''for free''. Zdarzyły mi się tylko 2-3 razy takie ''bonusy''i tylko z jednym rodzajem silnika taka sytuacja miała miejsce. Zareklamowałem - uwzględnili lecz części przyszły następną dostawą(czas) i musiałem je wymienić sam(pieniądz) - kupujący ode mnie dostał drugi silnik, którego nic nie bolało - czas i pieniądze zamroziłem ja. |
|
|
![]()
Post
#11
|
|
![]() Super User Dołączył: Wed, 07 June 2006 ![]() |
Dobry temat na czasie jak dla mnie akurat
![]() Kupiłem rozbita supre w uk która to po przyjechaniu do mnie została odpalona w celu sprawdzenia kondycji napedu. Auto po odpaleniu pracowało przez jakieś 40minut na wolnych obrotach po czym rozgrzane do normalnej temperatury pracy został obsłuchane z każdej strony i stwierdziłem ze silniczek jest kosa!! wóz została rozebrana na części silnik postał 2 miechy pod ścianą w garażu gdzie w miedzy czasie raz na dwa tygodnie zakładany był klucz na koło pasowe i silnik robił kilka obrotów żeby się nie zastał. Po tym czasie sytuacja zmusiła mnie do sprzedania tego napędu pomimo iż był kupiony do użytku własnego. Nowy właściciel oddał go do warsztatu gdzie zdjęto mu misę i założono mu smok olejowy i miskę z lexusa is300 czyli miskę przednią. Po zdjęciu misy stwierdzono ze był w niej jakiś metalowy paproch,grudka nie wiem nie sprecyzowano co to było konkretnie w każdym razie występowało to w liczbie pojedynczej, mechanik zdjął wszystkie stopki z korbowodów i bloku obejrzał panewki stwierdzając ze są jak w stanie idealnym jak w normalnym używanym silniku. Silnik została zamknięty zamontowany na aucie odpalany kilku krotnie podczas robienia całego swapa wszystko było cacy do momentu kiedy nie wyjechał na ulice bo po przejechaniu 8-10km zatarł się i stanął na dębowo. I teraz pytanie czy ja jestem winien tego ze silnik się zesrał??moim zdaniem gwarancja wygasła już w momencie zdjęcia misy olejowej i demontażu smoka olejowego a już maksymalnie po 1 odpaleniu i rozgrzaniu do normalnej temperatury pracy Interesuje mnie wasze zdanie na ten temat |
|
|
![]()
Post
#12
|
|
![]() Super User Dołączył: Wed, 07 June 2006 ![]() |
co nikt nie ma zdania na ten temat??
|
|
|
![]()
Post
#13
|
|
![]() Forum Clubber Dołączył: Fri, 02 June 2006 Skąd: okolice Warszawy ![]() |
do tej pory zawsze sprzedawcy zastrzegali ze jaka kolwiek ingerencja anuluje gwarancje - takze uwazam ze jak rozebrali silnik, a tym bardziej zmieniony smok i miska = utrata gwarancji.
-------------------- <b>wtryskiwacze: BOSCH 525cc wysokoomowe, Bosch 650cc, SIEMENS 630cc 1200cc Lucas niskoomowe</b> |
|
|
![]()
Post
#14
|
|
Forum Homee Dołączył: Thu, 01 June 2006 ![]() |
jak najbardziej tak samo mysle jak powyzej
mozliwe ze smok kbyl zle zlozony tzn, nie byl szczelny i nie bylo cisnienia i sie zatarl -------------------- V6 Irmscher & supercharged
|
|
|
![]()
Post
#15
|
|
Forum Homee Dołączył: Wed, 18 May 2005 Skąd: znienacka ![]() |
Cziko, skoro nowy wlasciciel go odpalil i silnik chodził, to zakładam, że sobie go rozgrzał i posłuchał i doszedł do wniosku, że jest sprawny. Widze, że nie czujesz sie komfortowo w zaistniałej sytuacji, ale przeciez silnik był sprawny jak go sprzedawałeś.
-------------------- BMW 135i
|
|
|
![]()
Post
#16
|
|
![]() Forum Clubber Dołączył: Wed, 11 June 2003 Skąd: Warszawa ![]() |
Z tego co piszesz nie ma w tym Twojej winy, silnik był sprawny, gwarancja rozruchowa jak sama nazwa wskazuje obowiązuje do pewnego momentu i ten warunek został spełniony. Chętnie przeczytałbym opinię nabywcy, żeby mieć pełen obraz sprawy.
|
|
|
gość_Golfista_* |
![]()
Post
#17
|
![]() |
Interesuje mnie wasze zdanie na ten temat Ogólnie racja ale jest po Twojej stronie, ale z prawnego p. widzenia to jest loteria. Zależny jak masz spisaną umowę k-s, zależy czy to co piszesz o opinii mechanika jest prawdą, czy on to powiedział, czy tylko słyszałeś, zależy czy mechanik będzie zeznawał w sądzie i potwierdzi czy to co Ty mówisz jest prawdą. Jeżeli to co mówisz jest prawdą to kupujący musiałby Ci udowodnić, że zataiłeś wadę przedmiotu - szczególnie, że był używany. |
|
|
![]()
Post
#18
|
|
![]() Forum Clubber Dołączył: Sun, 15 June 2003 Skąd: Warszawa ![]() |
Ja mysle ze kluczem tu jest raczej rozkrecanie silnika do poziomu panewek. Jakich srub uzyli zeby skrecic wal i korby ponownie? Starych? Producent przewiduje uzycie drugi raz tych samych srub?
-------------------- WORKSHOP
|
|
|
![]()
Post
#19
|
|
![]() Forum Homee Dołączył: Mon, 14 October 2002 Skąd: zza winkla ![]() |
Kupiłem rozbita supre w uk która to po przyjechaniu do mnie została odpalona w celu sprawdzenia kondycji napedu. Auto po odpaleniu pracowało przez jakieś 40minut na wolnych obrotach po czym rozgrzane do normalnej temperatury pracy został obsłuchane z każdej strony i stwierdziłem ze silniczek jest kosa!! wóz została rozebrana na części silnik postał 2 miechy pod ścianą w garażu gdzie w miedzy czasie raz na dwa tygodnie zakładany był klucz na koło pasowe i silnik robił kilka obrotów żeby się nie zastał. I tak właśnie "zadbany" silnik ma 2-3 milimetrowe wżery w każdym cylindrze. Na pewno to się stało w trakcie 2 miechów pod ścianą w trakcie których był na pewno sumiennie przekręcany. Mówię o moim przypadku, bo to ja kupiłem ten silnik. I tu nie chodzi o żadną gwarancję tylko o normalne załatwianie sprawy, wiadomo że cziko na nim zarobił, czy skoro się okazało że sprzedał totalnego zajebanego parcha to nie wypadałoby chociażby oddać swój zarobek (czyli efektywnie sprzedać silnik po kosztach) żeby zachować twarz wśród kolegów? O tym że od 8 m-cy mi wisi kasę z litości nie wspomnę. -------------------- Nie jestem pilotem Kubicy więc się nie lansuję że go znam.
|
|
|
![]()
Post
#20
|
|
Forum Homee Dołączył: Thu, 01 June 2006 ![]() |
I tak właśnie "zadbany" silnik ma 2-3 milimetrowe wżery w każdym cylindrze. Na pewno to się stało w trakcie 2 miechów pod ścianą w trakcie których był na pewno sumiennie przekręcany. Mówię o moim przypadku, bo to ja kupiłem ten silnik. I tu nie chodzi o żadną gwarancję tylko o normalne załatwianie sprawy, wiadomo że cziko na nim zarobił, czy skoro się okazało że sprzedał totalnego zajebanego parcha to nie wypadałoby chociażby oddać swój zarobek (czyli efektywnie sprzedać silnik po kosztach) żeby zachować twarz wśród kolegów? O tym że od 8 m-cy mi wisi kasę z litości nie wspomnę. moze jakies foto pogladowe tych WZEROW zeby bylo czym poprzec slowa i na darmo zeby nie bic piany -------------------- V6 Irmscher & supercharged
|
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Wersja Lo-Fi | Aktualny czas: Friday, 02 May 2025 - 22:18 |