Odzyskaj pieniądze za kartę pojazdu, 425 zł dla tych którzy płacili 500 Opcje

[Krisss]

Witam,

Nie wiem czy temat jest szeroko znany (jakoś nigdy się tymi sprawami zbytnio nie interesowałem) ale chyba wart wstawienia, ponieważ może dotyczyć znacznej ilości osób.

Dziś z Wyborczej wypadło mi takie coś:


W pierwszej chwili to olałem, ale później po przeczytaniu tekstu w gazecie:
L I N K
lekko się wqrwiłem podejściem tych gamoni urzędników (brak zwrotu kasy i odsyłanie do sądu pomimo świadomości, że w sądach przegrywają o czym m.in. T U T A J).
Co to za kraj do k..wy nędzy?!

Ale mniejsza z narzekaniami - sprawdziłem terminy, dowody wpłat i okazało się, że dotyczy to również mnie.

W związku z takim a nie innym traktowaniem obywateli zamierzam złożyć swojej gminie (Rzeszów) takie wezwanie i wyrwać (nawet poprzez drogę sądową) tą forsę a później uroczyście ją przepić na pohybel tym złodziejom .

Pozdrawiam.

P.S. Jeżeli zdaniem modów temat nie wart rf.pl - proszę usunąć - płakać nie będę

[Wspieraj forum]

[Taffarel]

wyrwać (nawet poprzez drogę sądową) tą forsę a później uroczyście ją przepić na pohybel tym złodziejom

dokladnie. sprawdze dzis ile aut rejestrowalem w tym okresie czasu i jesli bedzie ich przynajmniej kilka, to tez poswiece troche czasu, zeby chociaz raz panstwo postawilo mi jakis melanz.

[lightman]

W związku z takim a nie innym traktowaniem obywateli zamierzam złożyć swojej gminie (Rzeszów) takie wezwanie i wyrwać (nawet poprzez drogę sądową) tą forsę a później uroczyście ją przepić na pohybel tym złodziejom .

Jak wydasz kase na uzywki to i tak te pieniądze wrócą do budżetu ;-) Przykład? http://biznes.onet.pl/15-osob-odpowie-za-n...03,1,news-detal

"86 mln sztuk papierosów o rynkowej wartości ok.34 mln złwyprodukowała przez ponad dwa lata zorganizowana grupa przestępcza z woj. śląskiego"Na nielegalnej produkcji Skarb Państwa stracił ok.30 mln zł niezapłaconych podatków, głównie akcyzy. "

To się nazywa złodziejska marża dla budżetu ;-)

[Flathead]

[OT]Chyba słabą maszynę mieli, bo nowa w PMI wali 10000 na godzinę, co przy 86mln sztuk i pracy 24/7, da się machnąć w rok.[/OT]. Swoją drogą chyba też się zainteresuję sprawą, bo na dobrą flaszkę przynajmniej zostanie

[pegas]

a co z tymi co płacili za kartę pojazdu przed 2003r? Ja z tego co pamiętam płaciłem 1000 PLN w 2001 albo 2002 bo pojazd pierwszy raz rejestrowany w PL.

[lightman]

[OT]Chyba słabą maszynę mieli, bo nowa w PMI wali 10000 na godzinę, co przy 86mln sztuk i pracy 24/7, da się machnąć w rok.[/OT]. Swoją drogą chyba też się zainteresuję sprawą, bo na dobrą flaszkę przynajmniej zostanie

Proponuje przeczytać artykuł

[cichy78]

nie mam żadnego kwitu że płaciłem za kartę, chyba że to chodzi o 500 które płaciłem na ochronę środowiska

[Flathead]

Proponuje przeczytać artykuł

Jasna sprawa, cofam co powiedziałem - mieli jednak nie najgorsze maszyny

[jagus]

a co z tymi co placili w 2009r np.?

[Krisss]

Jak wydasz kase na uzywki to i tak te pieniądze wrócą do budżetu ;-)

No to będzie przyjemnie i patriotycznie
No chyba, że skoczę do Przemyśla i zakupię jakiś "kanjak" od przyjaciół ze Wschodu

nie mam żadnego kwitu że płaciłem za kartę, chyba że to chodzi o 500 które płaciłem na ochronę środowiska

Jak na ochronę środowiska to się nie łapiesz
Na pocieszenie - Matka Ziemia jest Ci niezmiernie wdzięczna

[RALF]

mam 2 auta rejestrowane w tym okresie , lecz nie mam na to żadnego kwitu. Zerkne w papiery i zobacze co sie da zrobic , może zyskam niecałe 1000 zł

[Taffarel]

zaczalem juz powoli przepijac pieniadze, ktore ma mi oddac panstwo i zaczela mnie martwic pewna sprawa -> owszem rejestrowalem kilka sprowadzonych aut w przedmiotowym okresie czsu, ale wiekszosci z nich juz nie mam i nie mam zadnych kwitow z nimi zwiazanych. skad moge wiec wziac taki "wykaz" zaplaconych na rzecz urzedu miasta pieniedzy na karty pojazdow w tym okresie czasu ???

[Maxim555]

oni to maja w archiwach. We wniosku nic nie pisze o załącznikach, można spróbować bez kwitów.

[rdk]

a czy sama karta pojazdu z tego okresu nie wystarczy? ja też już nie mam auta, które w tamtym okresie opłacałem, ale myślę że jakiś ślad u nich powinien pozostać, 4 stówki na pieszo nie chodzą

[cichy78]

czy każda karta pojazdu tylko kosztowała we wspomnianym okresie??

[PioterW]

zaczalem juz powoli przepijac pieniadze, ktore ma mi oddac panstwo i zaczela mnie martwic pewna sprawa -> owszem rejestrowalem kilka sprowadzonych aut w przedmiotowym okresie czsu, ale wiekszosci z nich juz nie mam i nie mam zadnych kwitow z nimi zwiazanych. skad moge wiec wziac taki "wykaz" zaplaconych na rzecz urzedu miasta pieniedzy na karty pojazdow w tym okresie czasu ???

kwity nie muszą być dołączone - zapłata za kartę pojazdu stanowi okoliczność znaną organowi z urzędu, a taka nie musi być udowadniana - sami niech sobie odszukają ... choć na pewno nie przyspieszy to sprawy.


Przyznam natomiast, że mam pewne wątpliwości odnośnie kart wydanych przez 01.01.2005 - skoro ma to być traktowane jako nadpłata podatku, to będą miały zastosowanie przepisy o zwrocie nadpłaty z Ordynacji podatkowej, któe dają na to 5 lat.
Niezależnie od tego pewnie sam też złożę ... tak, czy siak na wszelki wypadek też już zacząłem przepijać, póki jeszcze - przynajmniej potencjalnie - Starosta stawia

[Krisss]

kwity nie muszą być dołączone - zapłata za kartę pojazdu stanowi okoliczność znaną organowi z urzędu, a taka nie musi być udowadniana - sami niech sobie odszukają ... choć na pewno nie przyspieszy to sprawy.

A co w sytuacji, gdy trzeba będzie złożyć pozew do sądu? Mają obowiązek potwierdzić wpłatę?
Ja mam dowód wpłaty, ale opiewa na 600 cośtam złotych (karta+pozostałe opłaty przy rejestracji) a w tytule wpłaty tylko nr rejetracyjny samochodu.

Przyznam natomiast, że mam pewne wątpliwości odnośnie kart wydanych przez 01.01.2005 - skoro ma to być traktowane jako nadpłata podatku, to będą miały zastosowanie przepisy o zwrocie nadpłaty z Ordynacji podatkowej, któe dają na to 5 lat.

Czyli liczy się lata na zasadzie: cały rok 2005 do końca 2010, a nie np. 20.01.2005 do 20.01.2010?

Niezależnie od tego pewnie sam też złożę ... tak, czy siak na wszelki wypadek też już zacząłem przepijać, póki jeszcze - przynajmniej potencjalnie - Starosta stawia

Chłopaki z tym piciem to ostrożnie bo jak Wam nie zwrócą kasy, to ja jako prowodyr żadnych reklamacji nie przyjmuję

[PioterW]

ad 1. zależy co będzie wynikało z akt sprawy, ale skoro wpłata była, to oni mają obowiązek przechowywać wszelkie dowody wpłaty - to wynika w szczególności z przepisów dot. rachunkowości - gorzej, gdy powiedzą że takiej wpłaty nigdy nie było (polska rzeczywistość) Jeśli jednak karta pojazdu została wydana, to raczej nie mają takiej możliwości
IMO, gdy zażądają dowodu płatności można zamiast go dostarczyć, powołać się właśnie na ten ich obowiązek, ewentualnie wnioskować o włączenie do akt sprawy potwierdzenia znajdującego się w dokumentacji Starostwa.

ad. 2 - jak wspominałem, nie jestem pewien - muszę prześledzić orzecznictwo sądów dotyczące nadpłat związanych z orzeczeniami ETS - z całą pewnością jednak będzie to tylko za okres, w którym były wydawane karty pojazdu po zawyżonych cenach, czyli gdy kosztowało to 500 zł - od kilku lat kosztuje 75, więc nie ma się czego domagać, przynajmniej nie na tej podstawie.

ad.3 - jak to?

[Krisss]

ad.1 Dzięki.

ad.2. Na pewno dotyczy to tylko okresu wskazanego w zalinkowanym artukule. Czyli wtedy, gdy za karty pojazdu krzyczeli po 500 zł. Z wcześniejszego Twojego posta powiało groźbą przedawnienia roszczenia, na zgłoszenie którego mamy 5 lat (przynajmniej ja to tak zrozumiałem) i moje pytanie odnosiło się do sposobu obliczenia upływu tych 5 lat.

ad.3. Jak sam napisałeś - "polska rzeczywistość" - jeżeli akcja nabierze rozpędu, to budżety gmin to zaboli. Może coś zmajstrują żeby utrącić te roszczenia? Nie wiem, nie znam się na tych sprawach. Jeśli tak się stanie to nie wysyłajcie do mnie faktur z monopolowego z żądaniem zwrotu kasy

[domek]

Witam,

Mam trochę wolnego czasu oraz od rana chęci, więc postanowiłem odzyskać pieniądze za Kartę Pojazdu.

Samochód zarejestrowany w kraju 18.07.2005 i nadal jest w naszym posiadaniu. Samochód zarejestrował i opłacił Kartę Pojazdu Ojciec, od 2010 roku jestem współwłaścicielem tego samochodu.

Byłem w Wydziale Komunikacji i Pani powiedziała, że mogę napisać jakiś tam wniosek do nich, ale będzie odmowny. Powiedziała, że muszę załatwić to przez sąd i sprawę wygram ponieważ już przegrali wiele (WK) spraw o Kartę.

Jest sporo stron o tej tematyce gdzie odzyskuje się 300 zł i firma wykonuje wszystko za Ciebie.

Chciałbym spróbować załatwić sprawę samodzielnie czyli tak na prawdę z Wami forumowicze :>


Po pierwsze do jakiego sądu muszę się zwrócić, są może jakieś wzory/gotowce?

Czy mogę ubiegać się o odsetki? Skoro nie składałem (Ojciec był wtedy jedynym właścicielem to chyba On musi osobiście wszystko załatwiać?) wniosku do Wydziału Komunikacji to mogę od razu zgłosić się do Sądu?


Prosiłbym o radę: jak najprościej załatwić sprawę?


Pozdrawiam