Shoutbox 0 nowych PW 


3 Stron V   1 2 3 >  
Closed TopicStart new topic
> wzór umowy na remont / odbudowę / tuning samochodu, ktoś posiada jakis sensowny wzór ?
cowboy
post Mon, 28 Dec 2009 - 12:56
Post #1


Administrator
Dołączył: Mon, 21 August 2006
Skąd: Wawa





chodzi o umowę z firmą tuningowa, gdzie bedzie wszystko po kolei wypisane

zakres prac, wynagrodzenie, terminy, gwarancja, płatności, zaliczki, stawki

nie moge w necie sie dokopac do niczego...

nie chodzi o jakąś kobyłę prawną, nie zamierzam się sądzić ale na wielu przykładach widać ze warto podpisac taką umowę...

wiadomo wtedy jaki jest zakres odpowiedzialności, gwarancji na wykonane prace, kwestie płatnosci itd

chodzi o taki realny wzór, dobry dla zlecającego prace oraz do zaakceptowania przez firmę "tuningową" bo są 2 rózne punkty widzenia

czy ma byc to umowa o dzieło, czy zlecenie itd ?

jest na forum pewnie pare osób które takie umowy podpisały, jest paru prawników, poprosze o jakies wzory, opinie, czy taka umowa rzeczywiscie jest do wyegzekwowania w razie czego ?

warto żeby mozna było sobie pisac jakies protokoły / aneksy / odstępstwa bo wiadomo że podczas realizacji moze coś staniec / podrożeć czy sie przedłuzyc

czy moze taka umowa w ogóle nie ma sensu i trzeba sobie ufac ? smile.gif

moze warto wspólnymi siłami jakiś wzór stworzyć, który każdemu moze się przydać: firmom, żeby mieć jasno na papierze napisane za co odpowiadają, nam zlecającym czego mozemy wymagać ?

edit:

takie cos wygooglałem nt umowy o dzieło

http://e-prawnik.pl/biznes/prawo-cywilne/u...wykonywana.html

http://e-prawnik.pl/biznes/prawo-cywilne/u...sie-konczy.html

http://e-prawnik.pl/biznes/prawo-cywilne/u...-prywatna-.html

http://e-prawnik.pl/biznes/prawo-cywilne/u...zamowienie.html

czyli jak najlepiej sie rozliczać, ryczałtem, zrobić cennik, wg stawek godzinowych, etapowo ?


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Wspieraj forum
post Mon, 28 Dec 2009 - 12:56
Post #


Dotacja






Dotacja na forum
Go to the top of the page
 
Quote Post
machon
post Mon, 28 Dec 2009 - 14:16
Post #2


Frequent User
Dołączył: Sat, 20 December 2003
Skąd: wawa





CYTAT
czy ma byc to umowa o dzieło, czy zlecenie itd ?


Raczej o dzieło, przy umowie zlecenie z tego co pamiętam efekt końcowy nie jest aż tak mocno brany pod uwagębiggrin.gif Niby wzmianka o zachowaniu należytej staranności zazwyczaj istnieje niemniej jednak jest to dosyć słabe zabezpieczenie;)

Pzdr.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
PPP
post Mon, 28 Dec 2009 - 14:42
Post #3


User
Dołączył: Wed, 17 October 2007
Skąd: Warszawa





Kiedyś miałem problem z niedotrzymywaniem terminów przez warsztat i spłodziliśmy takie pisemko (głównie chodziło, o narzucenie kar umownych za niedotrzymanie terminu i pismo potwierdzające wykonanie zleconych prac). Może się przyda jako jakiś punkt zaczepienia:

KLIK (PDF)
Go to the top of the page
 
+Quote Post
cowboy
post Mon, 28 Dec 2009 - 14:58
Post #4


Administrator
Dołączył: Mon, 21 August 2006
Skąd: Wawa





CYTAT(machon @ Mon, 28 Dec 2009 - 14:16) *
Raczej o dzieło, przy umowie zlecenie z tego co pamiętam efekt końcowy nie jest aż tak mocno brany pod uwagębiggrin.gif Niby wzmianka o zachowaniu należytej staranności zazwyczaj istnieje niemniej jednak jest to dosyć słabe zabezpieczenie;)

Pzdr.


dodatkowo przy umowie o dzieło jest rękojmia ? czyli lepsze zabezpieczenie zlecającego na wypadek jakiejś fuszerki ?
no i jeszcze widziałem że są wzory umów o dzieło z prawami autorskimi zlecającego albo wykonującego - ale to chyba nie ma problemu, by prawa autorskie miał wykonawca...

CYTAT(PPP @ Mon, 28 Dec 2009 - 14:42) *
Kiedyś miałem problem z niedotrzymywaniem terminów przez warsztat i spłodziliśmy takie pisemko (głównie chodziło, o narzucenie kar umownych za niedotrzymanie terminu i pismo potwierdzające wykonanie zleconych prac). Może się przyda jako jakiś punkt zaczepienia:

KLIK (PDF)


dzięki !

ale termin gwarancji na wykonanie prac chyba powinien być większy niż 2 miesiące (rozumiem że to tylko przykład ?)



--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
PPP
post Mon, 28 Dec 2009 - 15:22
Post #5


User
Dołączył: Wed, 17 October 2007
Skąd: Warszawa





CYTAT(cowboy @ Mon, 28 Dec 2009 - 14:58) *
(rozumiem że to tylko przykład ?)


Tak, to tylko przykład - pola pozmieniałem przed wysłaniem pliku. Nie chodziło tu więc nawet o zdzieranie kasy z warsztatu (vide kara 500 PLN/dzień zwłoki) tylko o wymuszenie terminowości, bo była to jedna z wielu typowych sytuacji, gdzie "na gębę" jedno, a w rzeczywistości zupełnie coś innego.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
maciekr
post Mon, 28 Dec 2009 - 17:49
Post #6


Super User
Dołączył: Sat, 14 March 2009





Cowboy jak będziesz chciał, to dam Ci namiar na ogarniętego radcę prawnego, który pomoże napisać odpowiednią umowę. Wzorzec możesz potraktować jako punkt wyjściowy, bo lepiej jest go dostosować do indywidualnych potrzeb. Koszt takiej operacji będzie śmiesznie niski w porównaniu do nakładów poniesionych na auto.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
qqiz
post Tue, 29 Dec 2009 - 00:12
Post #7


Rookie
Dołączył: Fri, 07 November 2008





1. Zdecydowanie zawsze warto zawrzeć umowę na piśmie. Jak wszystko jest cacy to fajnie, a jak nie, to mądry Polak po szkodzie :/ (z własnego niestety doświadczenia)

2. Umowa na wszelki tuning/przeróbki etc. to zasadniczo umowa o dzieło i taką polecam zawrzeć.

3. Umowa o dzieło może mieć formę gdzie zamawiający dostarcza materiały, jak i taką gdzie dostarcza je wykonawca. Wynagrodzenie może być określone po prostu kwotowo lub kosztorysowo.

4. Bezpieczniejsza, jaśniejsza i pewniejsza jest dla zamawiającego umowa określająca konkretną należność za wykonane dzieło. Ponieważ z reguły wykonawca jest profesjonalistą, to powinien potrafić wycenić bez ściemy to, czego się podejmuje. Bezpieczniejsze jest też kiedy wykonawca dostarcza materiały, gdyż czytelniejsza jest wtedy odpowiedzialność za ewentualne wady dzieła.

5. W umowie oczywiście należy jak najdokładniej opisać zakres modyfikacji i ich efekt, czyli opisać możliwie precyzyjnie dzieło jakie się zamawia. Pamiętając o wszelkich kluczowych cechach, specyfikacjach i celach jakim ma odpowiadać. Poza tym rzecz jasna termin, należność oraz kary umowne na wypadek opóźnień.

6. Jeśli są problemy z umówieniem się na zadowalające kary umowne, umowę o dzieło warto wzmocnić wręczeniem na starcie zadatku (jest to faktycznie osobna umowa). Ułatwia to zdecydowanie w razie czego uzyskanie odszkodowania (podwójna wysokość zadatku należna w przypadku niewywiązania się strony z zobowiązań), a w świetle orzecznictwa nie wyklucza domagania się dalszych odszkodowań.

7. Jeśli wykonawca jest przedsiębiorcą, a zamawiający osobą fizyczną, to dodatkową ochronną funkcję może pełnić ustawa o sprzedaży konsumenckiej, której zapisy dałoby się w razie problemów zastosować.


Życie uczy, że każdy przypadek gdzie wykonawca obawia się spisania na kwicie tego, na co faktycznie się umawia, należy traktować jako sygnał niemalże pewnych kłopotów.
Wysokie kary umowne mogą przerażać, ale odpowiedzialny i profesjonalny wykonawca powinien umieć określić taki termin wykonania dzieła, który ryzyko opóźnienia eliminuje. Jeśli takowy zamawiającemu odpowiada, to zawierają umowę i nawet najwyższe kary umowne wykonawcy nie powinny być wtedy straszne.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Wombat
post Tue, 29 Dec 2009 - 02:55
Post #8


Forum Clubber
Dołączył: Sun, 16 February 2003
Skąd: Wawa Ursus





Sprawa jest troche bardziej złożona. Nie mamy dużego rynku ani części zamiennych wysokiej jakości ani cześci tuningowych wysokiej jakości. Każdy nowy"pomysł" wprowadzany nawet aneksem do ogolnej umowy "ramowej" na budowe auta (jakby sie już tak całkiem trzymac maksymanego formalizowania całej zabawy) uzależnia termin od jakości i prędkości dostawy cześci, opieszałości celników.. itd. A jeszcze może przyjść nie to co miało być lub przyjść z wadą. Z kolei opisac każdą taką potencjalną sytuacje w umowie - to bedzie dokument na 80 stron.
Raczej oczywiste że firma modyfikująca raczej nie bedzie chciała podpisac takiej umowy i tak obwarowanej bo pewnie bedzie wolała zrobić 3 innych klientów bez takich umów.

Druga sprawa jest taka że każdy bardziej zaawansowany "tuning"- to budowa auta na sztukę. Ciężko deklarować jakąś trwałość takiej konstrukcji. Przecież nawet flagowe samochody firm potrafią efektowanie sie rozkraczyć na zawodach lub pokazie - a chyba nikt nie stwierdzi że to było celowe - pokazać jak rozlatuje sie ich dzieło na zawodach. Wiec dają ciała nawet te najbardziej dopieszczone projekty.
Userzy zarzynają idiotoodporne samochody fabryczne a co dopiero podkręcone furki o niższej tolerancji na głupote.
taki papier trzeba dobrze wyważyć. Powinien coś zabezpieczać sponsorowi projektu a z drugiej strony nie krępować rąk tunerowi i zapewniać jakiś komfort pracy

CYTAT
Życie uczy, że każdy przypadek gdzie wykonawca obawia się spisania na kwicie tego, na co faktycznie się umawia, należy traktować jako sygnał niemalże pewnych kłopotów.


Ale to dotyczy raczej prostych do powielenia czynności - układania glazury, malowania ściany, rozładowania tira z bananami, wgrania po raz 135 bezpiecznego programu do komputera sterowania... itd. Tutaj sytuacja bardziej przypomina zobowiązanie sie artysty do napisania przeboju który MUSI byc hitem nr 1.


--------------------
____________________________________________
Dizlem - lamusie, możesz wozić se mamusie...
Wombat
Go to the top of the page
 
+Quote Post
cowboy
post Tue, 29 Dec 2009 - 09:00
Post #9


Administrator
Dołączył: Mon, 21 August 2006
Skąd: Wawa





qqiz dzieki wielki za info !

jezeli chciałbym dać zadatek to chyba może być to na tym samym papierze ? nie trzeba chyba odrębnej umowy pisac ?

CYTAT(Wombat @ Tue, 29 Dec 2009 - 02:55) *
Sprawa jest troche bardziej złożona. Nie mamy dużego rynku ani części zamiennych wysokiej jakości ani cześci tuningowych wysokiej jakości. Każdy nowy"pomysł" wprowadzany nawet aneksem do ogolnej umowy "ramowej" na budowe auta (jakby sie już tak całkiem trzymac maksymanego formalizowania całej zabawy) uzależnia termin od jakości i prędkości dostawy cześci, opieszałości celników.. itd. A jeszcze może przyjść nie to co miało być lub przyjść z wadą. Z kolei opisac każdą taką potencjalną sytuacje w umowie - to bedzie dokument na 80 stron.
Raczej oczywiste że firma modyfikująca raczej nie bedzie chciała podpisac takiej umowy i tak obwarowanej bo pewnie bedzie wolała zrobić 3 innych klientów bez takich umów.


Wombat termin dostawy cześci mozna łatwo wykluczyć jednym zapisem, to nie problem
poza tym jesli mowa o moim konkretnym przypadku, to wszystkie kluczowe części dostarczam jako zlecający i ja za nie odpowiadam..
tzn nie bede miał pretensji jak sie popsuje nowy TIAL, czy nowy HOLSET bo mam na to gwarancję....ale jeśli ten wastegate odpadnie lub turbina wybuchnie z powodu wadliwego montażu to chyba wina wykonawcy

CYTAT(Wombat @ Tue, 29 Dec 2009 - 02:55) *
Ale to dotyczy raczej prostych do powielenia czynności - układania glazury, malowania ściany, rozładowania tira z bananami, wgrania po raz 135 bezpiecznego programu do komputera sterowania... itd. Tutaj sytuacja bardziej przypomina zobowiązanie sie artysty do napisania przeboju który MUSI byc hitem nr 1.


gdzie tu jest coś napisane o przeboju który musi być hitem ? smile.gif

ja mam na mysli np.
- wypiaskowanie i poskładanie zawieszenia, napędów
- obspawanie budy to i tam
- wykonanie rozpórek
- wsadzenie silnika i dorobienie łap
- wykonanie wydechu z kwasówki
- montaż FMICa i zrobienie orurowania

jeżeli firma X zrobiła ileś tam wydechów, bądź zleciła komus, poskładała ileś tam aut, zrobiła ileś swapów to powinna taki papier podpisać

robienie wydechu to chyba czynność powtarzalna jak układanie glazury ?

jak za coś płacę, to chyba mam prawo wymagać żeby wyglądało estetycznie, nie pękało, nie tłukło itd ?

CYTAT(Wombat @ Tue, 29 Dec 2009 - 02:55) *
Druga sprawa jest taka że każdy bardziej zaawansowany "tuning"- to budowa auta na sztukę. Ciężko deklarować jakąś trwałość takiej konstrukcji. Przecież nawet flagowe samochody firm potrafią efektowanie sie rozkraczyć na zawodach lub pokazie - a chyba nikt nie stwierdzi że to było celowe - pokazać jak rozlatuje sie ich dzieło na zawodach. Wiec dają ciała nawet te najbardziej dopieszczone projekty.
Userzy zarzynają idiotoodporne samochody fabryczne a co dopiero podkręcone furki o niższej tolerancji na głupote.
taki papier trzeba dobrze wyważyć. Powinien coś zabezpieczać sponsorowi projektu a z drugiej strony nie krępować rąk tunerowi i zapewniać jakiś komfort pracy


nie zgodzę, się
nie budujemy promu kosmicznego, i ktoś kto się podejmuje powinien wiedzieć jak zrobić żeby było dobrze
jest wiele aut które są zrobione dobrze i sie nie rozlatują co zawody
tu nie chodzi o to że strzele ze sprzegła (które zresztą bedę sam robił i dostarczał) i mi się urwie półoś smile.gif

ale jak mi zleci opaska z dolotu to znaczy że coś było źle zrobione, przykręcone - w dzisiejszych czasach juz chyba wiadomo jak np zrobić dolot żeby sie nie rozleciał

jesli juz mowa o moim aucie to jest ono moim pomysłem, ja sobie wybrałem turbine, silnik, itd i nie bede miał pretensji o to jak nie bedzie działać tak jak sobie wymysliłem

chodzi głównie o 3 rzeczy:
- termin
- jakość wykonania
- gwarancje na wykonane prace


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
PioterW
post Tue, 29 Dec 2009 - 09:32
Post #10


Administrator
Dołączył: Wed, 17 August 2005
Skąd: go brać, skąd go brać?





CYTAT
chodzi głównie o 3 rzeczy:
- termin
- jakość wykonania
- gwarancje na wykonane prace

no i sprawa rozwiązana, teraz juz tylko musisz sobie znaleźć firme tuningową, która zechce zawrzeć z Toba umowe na piśmie zawierającą te wszystkie elementy - niestety równiez uważam, że będzie ciężko, ale może ktos się zgodzi


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
guzior
post Tue, 29 Dec 2009 - 09:34
Post #11


Forum Clubber
Dołączył: Thu, 21 December 2006
Skąd: Żyrardów





PioterW
cowboy juz ma, zdaje sie, wybrana firme. I sadze ze sie zgodzi na umowe


--------------------
885 60 50 40
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Colin
post Tue, 29 Dec 2009 - 10:55
Post #12


Otaku
Dołączył: Mon, 21 October 2002
Skąd: Kraków





Jak Wombat pisal sprawa gwarancji jest bardzo sliska, bo dam sobie rece uciac, ze wiekszosc tych zajebistych gratow z juesej itp nie przeszla by nawet polowy testow jakie musza przejsc czesci montowane w byle oplu czy vw. Skoro tam nie da sie zagwarantowac poprawnosci dzialania, to co dopiero z tymi wynalazkami klepanymi w chinach a sprzedawanymi z marza 1000% w usa.


--------------------
Aerospace Electronics :)
Go to the top of the page
 
+Quote Post
cowboy
post Tue, 29 Dec 2009 - 11:14
Post #13


Administrator
Dołączył: Mon, 21 August 2006
Skąd: Wawa





CYTAT(Colin @ Tue, 29 Dec 2009 - 10:55) *
Jak Wombat pisal sprawa gwarancji jest bardzo sliska, bo dam sobie rece uciac, ze wiekszosc tych zajebistych gratow z juesej itp nie przeszla by nawet polowy testow jakie musza przejsc czesci montowane w byle oplu czy vw. Skoro tam nie da sie zagwarantowac poprawnosci dzialania, to co dopiero z tymi wynalazkami klepanymi w chinach a sprzedawanymi z marza 1000% w usa.


ale nie chodzi o gwarancję na graty która ja kupuje... tylko na robotę firmy

nie wiem czy lepsza jakość ma np TIAL czy seryjne VAGowskie wastegaty

chodzi o to czy ten TIAL sie popsuje, czy sie urwie bo flansza bedzie źle przyspawana

jak sie popsuje to ja sie bede martwił i odeśle to do USA, jak sie urwie to wykonawca musi to przyspawać jeszcze raz

jak sie TIAL popsuje przy montażu bo np bedzie dokręcony z siłą 3 krotnie większą lub będą jakieś naprężenie od wydechu i pęknie to wina jest montażu, bo ten co to montuje powinien wiedzieć jak sie to montuje, gdzie sie daje złącza elastyczne w wydechu itd

wykonawca w zasadzie to ma włożyć i uruchomić silnik z oryginalną wiązką VAG - cały komplet do swapa, oprócz kwestii zaturbienia to ja własnie bazuję na oryginalnych gratach VAG !

chodzi o to żeby auto było np zrobione porządnie np. w 4 miesiące tak żeby mozna było przystąpić do malowania (na to gwarancja oraz jakość wykonania musi być, nikt nie odbierze źle pomalowanego auta) oraz do zaturbiania

przy zaturbianiu mogą i na pewno będą jakieś schody czy opóźnienia ale to moze byc np 2 etap prac, opisany również w umowie z bardziej swobodnym podejściem do terminów, ale np. wykonanie kolektorów dalej musi być profesjonalne

CYTAT(guzior @ Tue, 29 Dec 2009 - 09:34) *
cowboy juz ma, zdaje sie, wybrana firme. I sadze ze sie zgodzi na umowe


mają być mechanicznie prace dobrze zrobione, i tam gdzie zamierzam robić wiem że bedzie wszystko OK

jesli ktoś zrobił kilkanascie B2, S2 itd to wie co jest z czym i zagwarnatuje ze to co zrobił nie odpadnie / urwie się po miesiącu


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Albert
post Tue, 29 Dec 2009 - 11:33
Post #14


Administrator
Dołączył: Thu, 10 October 2002
Skąd: Warszawa





jak dla mnie temat bardzo ważny, przenoszę na forum głowne


--------------------
Administrator forum - kontakt forum@racingforum.pl

TP: 1:42.147 | 450 km | 1335kg | slick Hankook 260

VERKLINE
Go to the top of the page
 
+Quote Post
cowboy
post Tue, 29 Dec 2009 - 11:53
Post #15


Administrator
Dołączył: Mon, 21 August 2006
Skąd: Wawa





są 2 wzory umowy o dzieło na stronie federacji konsumentów:

http://www.federacja-konsumentow.org.pl/story.php?story=341

ja własnie sklecam coś z tych wzorów, zamierzam tez wykorzystać z tego linku cześć o przekazaniu materiałów Wykonawcy:

§ 2

1. Dla wykonania dzieła Zamawiający zobowiązuje się wydać Wykonawcy w terminie do dnia ............................................ następujące materiały i urządzenia:

a) turbosprężarka garrett model ..... nr seryjny......
cool.gif komputer typu stand alone VEMS nr seryjny....
c) rura kwasodporna fi 60mm grubość scianki 1,5mm
d) złącza silikonowe zbrojone typu....
e) tłoki wiseco szt. 8
f) ...... itd itp


2. Wykonawca zobowiązany jest przedstawić rozliczenie z otrzymanych materiałów i narzędzi, nie zużyte zaś zwrócić Zamawiającemu, w dniu wydania dzieła.


chodzi o to, że z autem przekazujemy kupe fantów, więc dobrze jest spisać ich listę, w razie sporu potem moze być problem wink.gif

myslę że każda poważna firma spokojnie podpisze taką umowę, jesli jest pewna że ogarnie temat i dotrzyma termninu

nie róbmy z tuningu czarnej magii, większość prac się zleca pisemnie, każdy z nas przecież coś robi i za coś odpowiada...

niestety jak potem sie czyta niektóre tematy, to wylewanie żali, obrzucanie sie gównem na forum, to odnoszę wrazenie że z dobrą umową zleceniodawca bedzie zabezpieczony zeby robota była wykonana jak należy, a wykonawca ze dostanie kase za dobrą robotę

jasno tez bedzie wytyczona odpowiedzialność, zakres prac itd

jest jeszcze kwetsia przeniesienia praw autorskich - jesli wykonawca wyduma, wyliczy jakis mega kolektor - to moze miec na niego prawa autorskie

to tez chyba ważna kwestia ?

jesli tuner napisze program, to warto żeby miał zagwarantowane prawa autorskie, a nie że Zlecający skopioje zawartośc i bedzie sprzedawał na Allegro smile.gif


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
guzior
post Tue, 29 Dec 2009 - 11:58
Post #16


Forum Clubber
Dołączył: Thu, 21 December 2006
Skąd: Żyrardów





CYTAT
mają być mechanicznie prace dobrze zrobione, i tam gdzie zamierzam robić wiem że bedzie wszystko OK

jesli ktoś zrobił kilkanascie B2, S2 itd to wie co jest z czym i zagwarnatuje ze to co zrobił nie odpadnie / urwie się po miesiącu

Dlatego napisałem ze firma nie powinna miec oporow przed podpisaniem umowy wink.gif


--------------------
885 60 50 40
Go to the top of the page
 
+Quote Post
qqiz
post Tue, 29 Dec 2009 - 12:07
Post #17


Rookie
Dołączył: Fri, 07 November 2008





1. Jeśli chodzi o zadatek, to umowa jest dość prosta i właściwie jako dowód wystarczy Ci papier z napisanym przez wykonawcę "przyjąłem zadatek na poczet wykonania umowy na to i na to w kwocie takiej i takiej".
Zadatek działa o tyle sprytnie, że jest też wzmocnieniem umowy dla wykonawcy, bo przecież otrzymuje on na starcie do ręki pieniądze, których nikt mu już nie odbierze, jeśli z umowy się wywiąże.
Ja staram się wszelkie, nawet proste umowy wzmacniać zadatkiem, bo i wykonawca czuje się pewniej z kasą w kieszeni i ja mam skuteczne zabezpieczenie w razie czego.

2. Co do promów kosmicznych i ryzyka wykonawcy, to przecież nikomu nie chodzi o to żeby wykorzystać podle biednego wykonawcę. Chodzi o to, aby strony miały jasność sytuacji.
Najczęściej bywa tak, że nieodpowiedzialny macher podejmuje się cudów, po cichu licząc, że jak nie wyjdzie, to w końcu nic się nie stało, bo to jest tuning a nie glazura, a jak się uda to zdobędzie uznanie i sławę. W gorszej sytuacji jest wtedy zamawiający, bo najczęściej nie słyszy on "słuchaj uda się albo nie, ryzyk fizyk", ale "wiem jak to zrobić, potrafię, będzie pan zadowolony".
Właśnie dla jasności sytuacji warto zażądać spisania umowy. Jeśli wykonawca jest rzeczywiście profesjonalistą, to będzie potrafił określić termin i kwotę w jakiej gwarantuje poprawne wykonanie prac. Jeśli nie będzie potrafił, to zamawiający zyska bardzo istotną wiedzę i będzie mógł podjąć racjonalną decyzję, czy kupować kota w worku z dostawą na świętej nigdy i szansami na sukces pół na pół, czy sobie taką zabawę odpuścić.

3. Zapisów w umowie wcale nie trzeba mnożyć w nieskończoność. Większość kwestii dość rozsądnie reguluje sam kodeks cywilny i tych zapisów powielać nie trzeba. Kluczowe kwestie to opis dzieła, należność i termin oraz ewentualne kary umowne. Oczywiście dochodzą też wszelkie kwestie porządkowe typu wykaz przekazanych materiałów, terminy przekazania konkretnych materiałów i ich specyfikacja jeśli dostarcza zamawiający.

Polecam lekturę K.C. art. 627- 646 opisujących umowę o dzieło.
Z istotnych rzeczy, to należy pamiętać, iż w przypadku umówienia się na wynagrodzenie kosztorysowe, a nie sztywną kwotę, może ono ulec zmianie, jeśli w toku prac okaże się, iż konieczne jest przeprowadzenie dodatkowych prac, nie ujętych wcześniej w kosztorysie. Zamawiający może co prawda od umowy odstąpić jeśli wynagrodzenie wzrośnie znacznie, ale cóż z tego, skoro i tak za wykonane prace musi zapłacić a dzieła nie ma.
Dlatego lepiej określić wynagrodzenie ryczałtem, czyli sztywną kwotą. Wykonawca nie może wtedy żądać żadnego podniesienia wynagrodzenia, choćby się okazało, że trzeba zrobić wiele prac, których nie przewidział.

Ważne dla zamawiającego jest też to, iż w przypadku kiedy wykonawca opóźnia się z pracami tak dalece, iż nie jest możliwe aby wyrobił się w terminie, zamawiający może od umowy odstąpić. Następuje wtedy sytuacja, jakby umowa nie była nigdy zawarta.

Zresztą, polecam lekturę

Podsumowując, warto wymagać zawarcia umowy na piśmie, bo ona gwarantuje jasność sytuacji. Jeśli faktycznie prace są mega skomplikowane i sam wykonawca nie ma pojęcia czy osiągnie sukces, to warto aby zamawiający o tym wiedział w momencie powierzania dzieła.
Nie ma to jak czekać na dzieło 4 razy za długo, słyszeć "że to przecież tuning jest" i w kółko dopłacać bez żadnej gwarancji na końcowy sukces, a finalnie zostać z niczym i mieć jeszcze spór z wykonawcą:/

Zaufanie do wykonawcy oczywiście jest bardzo ważne, ale należy je traktować raczej jako wróżbę sukcesu, a nie gwarancję. Umowa na papierze zaufanie na pewno wzmocni, a żaden profesjonalista nie powinien się obrażać, tylko sam proponować czytelne, czyli na piśmie, umawianie.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
barylax
post Tue, 29 Dec 2009 - 12:27
Post #18


Super User
Dołączył: Fri, 29 September 2006
Skąd: Wrocław





pisz umowę, bo potem będą jaja ja przez takie zaufanie defakto kolega mi polecił szlifiernie oddałem wał do szlifu, walke pśredni i dorobienie panewek na ten wałek, dostalem paragon gośc wiedział do czego to bedzie i zażekał sie że bedzie ok itp po 500km zatarł sie walek pośredni rozwaliło motor i gośc sie wypioł bo nie było umowy powiedział że nie wiedział że to do sportu a to żadnego znaczenie nie miało,prawnik mi powiedział że mogę sie sądzić ale bedzie ciężko bo nie ma umowy i gośc pujdzie w zaparte i trwac to bedzie z 5 lat wiec odpuściłem :/


--------------------
powstaje z prochów clio 1.8 16v evo3
_http://www.youtube.com/user/barylax
_http://www.youtube.com/user/Jokerakp
_http://www.youtube.com/user/krzyniuGTT
_http://www.barylax.fotosik.pl
Go to the top of the page
 
+Quote Post
cowboy
post Tue, 29 Dec 2009 - 12:28
Post #19


Administrator
Dołączył: Mon, 21 August 2006
Skąd: Wawa





CYTAT(qqiz @ Tue, 29 Dec 2009 - 12:07) *
Polecam lekturę K.C. art. 627- 646 opisujących umowę o dzieło.


http://lex.pl/kodeksy/?akt=64.16.93.htm

Tytuł XV. UMOWA O DZIEŁO

Art. 627. Przez umowę o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia.

Art. 6271. (245) Do umowy zawartej, w zakresie działalności przedsiębiorstwa przyjmującego zamówienie, z osobą fizyczną, która zamawia dzieło, będące rzeczą ruchomą, w celu niezwiązanym z jej działalnością gospodarczą ani zawodową, stosuje się odpowiednio przepisy o sprzedaży konsumenckiej.

Art. 628. § 1. Wysokość wynagrodzenia za wykonanie dzieła można określić przez wskazanie podstaw do jego ustalenia. Jeżeli strony nie określiły wysokości wynagrodzenia ani nie wskazały podstaw do jego ustalenia, poczytuje się w razie wątpliwości, że strony miały na myśli zwykłe wynagrodzenie za dzieło tego rodzaju. Jeżeli także w ten sposób nie da się ustalić wysokości wynagrodzenia, należy się wynagrodzenie odpowiadające uzasadnionemu nakładowi pracy oraz innym nakładom przyjmującego zamówienie.
§ 2. Przepisy dotyczące sprzedaży według cen sztywnych, maksymalnych, minimalnych i wynikowych stosuje się odpowiednio.

Art. 629. Jeżeli strony określiły wynagrodzenie na podstawie zestawienia planowanych prac i przewidywanych kosztów (wynagrodzenie kosztorysowe), a w toku wykonywania dzieła zarządzenie właściwego organu państwowego zmieniło wysokość cen lub stawek obowiązujących dotychczas w obliczeniach kosztorysowych, każda ze stron może żądać odpowiedniej zmiany umówionego wynagrodzenia. Nie dotyczy to jednak należności uiszczonej za materiały lub robociznę przed zmianą cen lub stawek.

Art. 630. § 1. Jeżeli w toku wykonywania dzieła zajdzie konieczność przeprowadzenia prac, które nie były przewidziane w zestawieniu prac planowanych będących podstawą obliczenia wynagrodzenia kosztorysowego, a zestawienie sporządził zamawiający, przyjmujący zamówienie może żądać odpowiedniego podwyższenia umówionego wynagrodzenia. Jeżeli zestawienie planowanych prac sporządził przyjmujący zamówienie, może on żądać podwyższenia wynagrodzenia tylko wtedy, gdy mimo zachowania należytej staranności nie mógł przewidzieć konieczności prac dodatkowych.
§ 2. Przyjmujący zamówienie nie może żądać podwyższenia wynagrodzenia, jeżeli wykonał prace dodatkowe bez uzyskania zgody zamawiającego.

Art. 631. Gdyby w wypadkach przewidzianych w dwóch artykułach poprzedzających zaszła konieczność znacznego podwyższenia wynagrodzenia kosztorysowego, zamawiający może od umowy odstąpić, powinien jednak uczynić to niezwłocznie i zapłacić przyjmującemu zamówienie odpowiednią część umówionego wynagrodzenia.

Art. 632. § 1. Jeżeli strony umówiły się o wynagrodzenie ryczałtowe, przyjmujący zamówienie nie może żądać podwyższenia wynagrodzenia, chociażby w czasie zawarcia umowy nie można było przewidzieć rozmiaru lub kosztów prac.
§ 2. (246) Jeżeli jednak wskutek zmiany stosunków, której nie można było przewidzieć, wykonanie dzieła groziłoby przyjmującemu zamówienie rażącą stratą, sąd może podwyższyć ryczałt lub rozwiązać umowę.

Art. 633. Jeżeli materiałów na wykonanie dzieła dostarcza zamawiający, przyjmujący zamówienie powinien ich użyć w sposób odpowiedni oraz złożyć rachunek i zwrócić nie zużytą część.

Art. 634. Jeżeli materiał dostarczony przez zamawiającego nie nadaje się do prawidłowego wykonania dzieła albo jeżeli zajdą inne okoliczności, które mogą przeszkodzić prawidłowemu wykonaniu, przyjmujący zamówienie powinien niezwłocznie zawiadomić o tym zamawiającego.

Art. 635. Jeżeli przyjmujący zamówienie opóźnia się z rozpoczęciem lub wykończeniem dzieła tak dalece, że nie jest prawdopodobne, żeby zdołał je ukończyć w czasie umówionym, zamawiający może bez wyznaczenia terminu dodatkowego od umowy odstąpić jeszcze przed upływem terminu do wykonania dzieła.

Art. 636. § 1. Jeżeli przyjmujący zamówienie wykonywa dzieło w sposób wadliwy albo sprzeczny z umową, zamawiający może wezwać go do zmiany sposobu wykonania i wyznaczyć mu w tym celu odpowiedni termin. Po bezskutecznym upływie wyznaczonego terminu zamawiający może od umowy odstąpić albo powierzyć poprawienie lub dalsze wykonanie dzieła innej osobie na koszt i niebezpieczeństwo przyjmującego zamówienie.
§ 2. Jeżeli zamawiający sam dostarczył materiału, może on w razie odstąpienia od umowy lub powierzenia wykonania dzieła innej osobie żądać zwrotu materiału i wydania rozpoczętego dzieła.

Art. 637. § 1. Jeżeli dzieło ma wady, zamawiający może żądać ich usunięcia, wyznaczając w tym celu przyjmującemu zamówienie odpowiedni termin z zagrożeniem, że po bezskutecznym upływie wyznaczonego terminu nie przyjmie naprawy. Przyjmujący może odmówić naprawy, gdyby wymagała nadmiernych kosztów.
§ 2. Gdy wady usunąć się nie dadzą albo gdy z okoliczności wynika, że przyjmujący zamówienie nie zdoła ich usunąć w czasie odpowiednim, zamawiający może od umowy odstąpić, jeżeli wady są istotne; jeżeli wady nie są istotne, zamawiający może żądać obniżenia wynagrodzenia w odpowiednim stosunku. To samo dotyczy wypadku, gdy przyjmujący zamówienie nie usunął wad w terminie wyznaczonym przez zamawiającego.

Art. 638. Jeżeli z artykułów poprzedzających nie wynika nic innego, do rękojmi za wady dzieła stosuje się odpowiednio przepisy o rękojmi przy sprzedaży.

Art. 639. Zamawiający nie może odmówić zapłaty wynagrodzenia mimo niewykonania dzieła, jeżeli przyjmujący zamówienie był gotów je wykonać, lecz doznał przeszkody z przyczyn dotyczących zamawiającego. Jednakże w wypadku takim zamawiający może odliczyć to, co przyjmujący zamówienie oszczędził z powodu niewykonania dzieła.

Art. 640. Jeżeli do wykonania dzieła potrzebne jest współdziałanie zamawiającego, a tego współdziałania brak, przyjmujący zamówienie może wyznaczyć zamawiającemu odpowiedni termin z zagrożeniem, iż po bezskutecznym upływie wyznaczonego terminu będzie uprawniony do odstąpienia od umowy.

Art. 641. § 1. Niebezpieczeństwo przypadkowej utraty lub uszkodzenia materiału na wykonanie dzieła obciąża tego, kto materiału dostarczył.
§ 2. Gdy dzieło uległo zniszczeniu lub uszkodzeniu wskutek wadliwości materiału dostarczonego przez zamawiającego albo wskutek wykonania dzieła według jego wskazówek, przyjmujący zamówienie może żądać za wykonaną pracę umówionego wynagrodzenia lub jego odpowiedniej części, jeżeli uprzedził zamawiającego o niebezpieczeństwie zniszczenia lub uszkodzenia dzieła.

Art. 642. § 1. W braku odmiennej umowy przyjmującemu zamówienie należy się wynagrodzenie w chwili oddania dzieła.
§ 2. Jeżeli dzieło ma być oddawane częściami, a wynagrodzenie zostało obliczone za każdą część z osobna, wynagrodzenie należy się z chwilą spełnienia każdego ze świadczeń częściowych.

Art. 643. Zamawiający obowiązany jest odebrać dzieło, które przyjmujący zamówienie wydaje mu zgodnie ze swym zobowiązaniem.

Art. 644. Dopóki dzieło nie zostało ukończone, zamawiający może w każdej chwili od umowy odstąpić płacąc umówione wynagrodzenie. Jednakże w wypadku takim zamawiający może odliczyć to, co przyjmujący zamówienie oszczędził z powodu niewykonania dzieła.

Art. 645. § 1. Umowa o dzieło, którego wykonanie zależy od osobistych przymiotów przyjmującego zamówienie, rozwiązuje się wskutek jego śmierci lub niezdolności do pracy.
§ 2. Jeżeli materiał był własnością przyjmującego zamówienie, a dzieło częściowo wykonane przedstawia ze względu na zamierzony cel umowy wartość dla zamawiającego, przyjmujący zamówienie lub jego spadkobierca może żądać, ażeby zamawiający odebrał materiał w stanie, w jakim się znajduje, za zapłatą jego wartości oraz odpowiedniej części wynagrodzenia.

Art. 646. Roszczenia wynikające z umowy o dzieło przedawniają się z upływem lat dwóch od dnia oddania dzieła, a jeżeli dzieło nie zostało oddane - od dnia, w którym zgodnie z treścią umowy miało być oddane.


CYTAT(qqiz @ Tue, 29 Dec 2009 - 12:07) *
Ważne dla zamawiającego jest też to, iż w przypadku kiedy wykonawca opóźnia się z pracami tak dalece, iż nie jest możliwe aby wyrobił się w terminie, zamawiający może od umowy odstąpić. Następuje wtedy sytuacja, jakby umowa nie była nigdy zawarta.

Zresztą, polecam lekturę

Podsumowując, warto wymagać zawarcia umowy na piśmie, bo ona gwarantuje jasność sytuacji. Jeśli faktycznie prace są mega skomplikowane i sam wykonawca nie ma pojęcia czy osiągnie sukces, to warto aby zamawiający o tym wiedział w momencie powierzania dzieła.
Nie ma to jak czekać na dzieło 4 razy za długo, słyszeć "że to przecież tuning jest" i w kółko dopłacać bez żadnej gwarancji na końcowy sukces, a finalnie zostać z niczym i mieć jeszcze spór z wykonawcą:/

Zaufanie do wykonawcy oczywiście jest bardzo ważne, ale należy je traktować raczej jako wróżbę sukcesu, a nie gwarancję. Umowa na papierze zaufanie na pewno wzmocni, a żaden profesjonalista nie powinien się obrażać, tylko sam proponować czytelne, czyli na piśmie, umawianie.


no właśnie, najczesciej są problemy potem z odbiorem auta i części, jak sie nie ma papieru to jest nieciekawie sad.gif

qqiz: jeszcze raz WIELKI DZIĘKI !, mądrego to i miło poczytać smile.gif


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Quaki
post Tue, 29 Dec 2009 - 13:15
Post #20


Forum Killer
Dołączył: Sat, 13 November 2004





Witam jako ze prowadze firme budowlana (ale z wyksztalcenia jestem mechanikiem) moge co nieco powiedziec o zawieraniu umow (w budowalnce jest to nagminne i bardzo dobrze )
1. to nigdy nie umawiaj sie na "gebe" z regoly jest tak ze tego typu umowy przynosza zawsze spor a co jest napisane to jest napisane (nikt nie pwoie ze on to inaczej rozumiel) obie strony podpisaly i jest czarno na bialym (podpisujemy wszytskie strony dokumentu )
2. umawiamy sie na konkretne pieniadze (tak jest najbezpieczniej i najwygodniej dla wszytskich) czyli kwota koncowa (ktora mozna zmienic jesli dochodza prace dodatkowe ale nie takie jakich nie przewidzial wykonawca ale takie jakie zlecil zamaiwajacy) w koncu zlecajac cos firmie mamy nadzieje ze sa profesjonalistami i sa w stanie konkretnie okreslic czas potzrebny na wykonanie danej uslugi jesli chodzi o zakup czesci to tez nie jest problem podajmey widelki czasowe czyli na przyklad od 4-6 tygodni (i to miesci sie w umowie)
3.umaiwamy sie na termin konca prac (oczywiscie uwzgledniajac najdluzszy czas widelek ) i za kazdy dzen zwloki ustalamy sume kar umownych (najczesciej procentowo od wartosci zamowionych prac) jednoczesnie ustalamy etapy prac (moze byc ich kilka ) i etapy te rozliczamy sukcesywanie ustalajac jednoczesnie kary umowne za niewplacenie w terminie pieniedzy (bardzo wazna uwaga etapy nalezy tak ustalic zeby mozna bylo sprawdzic czy zostaly one wykonane ) czyli na przyklad dostawa elemntow (sprawdzamy czy jest wszytsko z mowy i wplacamy umowione pianiadze ) czy tez odpalenie silnika (nie tzreba byc znawca zeby stwierdzic czy silnik dziala czy tez nie)
4. dopisujemy na koncu umowy ze wszytsko czego nie reguluje ta umowa reguluje Kodeks cywilny
5. mozna ustalic sad ktory bedzie rozpatrywal ewentulany spor (ma to znaczenie jesli firma z ktora chcemy wspolpracowac ma siedzibe w odleglym miescie a jak wiadomo spory sadowe w naszym kraju moga trwac latami i tzreba na nie jezdzic)
Pozdrawiam
ps cowboy obawiam sie kwestia praw autorskich jest tuja mocno dyskusyjna bo tuner poprawiajacy program seryjny komputera nie jest jego autorem wiec praw autorskich w tym wypadku nie ma, podobnie sprawa ma sie z kolektorem autor takiego kolektora musialby posiadac patent (ale zeby go uzyskac musialo by byc w owym kolektorze cos innowacyjnego )


--------------------
Wskaźniki4w1 EGT, Boost, Temperatura i ciśnienie Oleju + Boost Kontroler
http://www.racingforum.pl/Wskazniki-do-projektow-budzetowych-4w1-EBC-t118442.html
Wielokanałowy wskaźnik EGT
http://www.racingforum.pl/Wielokanaowy-wskanik-EGT-t118766.html
Go to the top of the page
 
+Quote Post

3 Stron V   1 2 3 >
Closed TopicStart new topic
 

RSS Wersja Lo-Fi Aktualny czas: Sunday, 29 June 2025 - 23:21