Klocki Brembo czy Textar? Opcje

[cofee]

Witam serdecznie forumowiczów

Pytanie kieruję do osób, które miały możliwość jezdzić na jednych i na drugich, szukam klocka miekkiego, takiego który pyli i sie sciera - niestety do mojego auta na tarcze wchodzą tylko te marki. Wiem, ze brembo robi te klocki w pl (przynajmniej tu ma fabrykę) i podobno to to samo co Ferodo a Textar jako jeden z nieliczynych robi na pierwszy montaż. Jezdziłem na twardych TRW i to co zrobiły z tarczami, klocki 2 lata jeszcze 40% a tarcze ranty na 2mm (tarcze oryginał 305mm FIAT chyba TRW) dodatkowo hamowanie z 160 zawsze z buczeniem (bez wibracji). Wiem, że miekkie są ferodo i bylem z nich zadowolony, pyliły ale "miekko" hamowaly z duzych prędkosci. Niestety nie robią do mojego modelu.

Chodzi o przód, tarcze 320mm.

Dziękuję za ew. podpowiedzi...

[Wspieraj forum]

[GrzesiekK.]

Jak najbardziej TEXTAR spełni Twoje oczekiwania.

[iktorn92]

Zdecydowanie Textar.

[Maciekx]

Textar dokładnie

[cofee]

Pieknie dziekuje, zakladam Textary - pewnie w przeciagu miesiaca dam znac co i jak.

Pozdrawiam!

[cofee]

Jestem mega zadowolony, zalozylem textary ale zanim to zrobilem, pojechalem do warsztatu który toczy tarcze na samochodzie bez ich zdejmowania. Lewa tarcza od kierowcy prosta, prawa od pasazera miala slyszalna krzywizne (jak noze zaczyly ja zbierac to slychac bylo zmnieniajace sie natężenie dzwieku). Cala procedura trwała 1,5h - maszyna zalozona w miejsce jazma, zabrany rant, nasmarowane prowadniczki - efekt po prostu nie da sie opisac, po ulozeniu klckow (troche to trwalo) jak sie depnie przy 160 to wrazenie jest takie, jakby sie amorki popsuly, auto wbija sie w asflat ;-) nie ma zadnych wibracji a jedynie donośne popiskiwanie opon - hamulce zbieraja równo, nie nosi auta...
Przeciwnicy powiedza ze to nie ma sensu - ja mam 60 tys nalotu, tarcze zmienione na oryginalne przy 30 tys. piasty wyczyszczone, nie jest to sportowe auto wiec użytkowane normalnie a jednak jedna tarcza wykazała lekką krzywizne. Generalnie nawet po zalozeniu nowych tarcz bede jezdzil na dotoczenie ich na samochodzie.

Przy okazji proponuje sprobowac dowazyc kola na samochodzie - wszyscy w wulkanizacjach mowili, Panie dowaza to sie kola w autach ktore jezdza 300km/h - podjedzcie i rozkręćcie na aucie wyważone kolo, dwa na cztery beda generowac wibracje wyczuwalne na karoserii - po dowarzeniu wibracje znikaja - efekt, a właściwie brak efektu czy to przy 100 - czy 150 - czy 190 km/h po prostu sie plynie.

Bylem sceptykiem, spróbowałem i bede juz na stale stosował powyższe zabiegi (nie mam zadnego interesu w promowaniu tego - to moje subiektywne odczucia)

[mihas66]

A może po prostu warto kupić dobre markowe opony i tarcze a nie strugac tarcze i wyważać opony na aucie... wytłumaczy mi kos sensownie co poza tarcza i kołem może mieć nie wyważenie? Bo powoli zacznie się tu robić Urban legend

[cofee]

Mam oryginalne tarcze, dobre markowe opony i proste 18 calowe oryginalne felgi - ja niczego nie strugam, czy jezdzilem normalnie samochodem wczesniej? - oczywiscie i nic nie pukało nic nie stukalo i nic nie trzeslo. Samochod mam od 38 tys km przebiegu, wszystko robione w serwisie, wszystko oryginalne - napisalem post w odpowiedzi na propozycje klockow, dowazania na samochodzie sprobowalem z czystej ciekawosci, nie lubie zadnych drgan i taka operacja powoduje ze kompletnie nie czuc predkosci...jak ktos to lubi, to doceni i pewnie kazdy komplet bedzie mial dowarzony

Czy przetoczenie o 0,4mm tarcz przed zalozeniem nowych klockow nazwalbym struganiem? Jest kilku producentow ktorzy zalecaja to przy nowej tarczy i przy kazdej zmianie klockow - jak dla mnie bomba, nikogo nie musze namawiac, kazdy robi to co uwaza za sluszne. Kiedys troche czytalem na ten temat i chcialem sprawdzic czy to ma sens - wynik jest bardzo pozytywny i przekonalem sie do tego.

[CZUCZU]

2mm rant plus 0.4 to już 2.5 mm mniej.?

[cofee]

Tarcze po przebiegu 25 tys i zuzyciu 2/3 klockow maja 1mm rant?.. Jezeli zrzucacie tarcze z auta nie konczac pierwszego zestawu klockow to super bezpiecznie..

A czy lepiej zalozyc klocki na tarcze bez ich obrobki i zlikwidowania krzywizn, czy na idealnie rownolegle krawedzie, to juz sam sobie odpowiedz.

[RasPL]

rant to powierzchnia nie pracujaca wiec po co go dotykac ? Chyba ze mlotkiem zbic dla bajery. Pomiar grubosci zeby byc pewnym ze tarcza posluzy bo jak zostalo jej 1mm do konca to szkoda zachodu, a jak git to plaskosc powierzchni pracy z kockami wyprowadzic..

[uki82]

nie pije tu do nikogo, ale jeżeli jest jakiś problem z wyważeniem kół to trzeba zwrócić jeszcze uwagę na centrowanie felgi. Może pierścień centrujący nie centruje tzn. między piastą a felgą ( pierścieniem centrującym ) jest 0,5mm luzu i to już wystarczy aby były wibracje. Czasami uda się założyć koło tak że wibracje będą mniejsze a czasami większe, zależy jak się uceluje. Trzeba sprawdzić suwmiarką jaki jest luz.

[cofee]

Panowie - moze zle się wyrazilem i juz wiecej nie bede niczego na sile udowadnial - mam limuyzyne, ktora jak najbardziej jezdzila bez zadnych wibracji, nie ma zadnych luzow, i nic nie jest krzywe - kola wywazone na 0.0 mozna bylo latac 200 i bylo git - ja tylko mowie, ze po dowarzeniu okazalo sie, ze to dopiero jest bajka i jest jeszcze lepiej. Wezcie te swoje bezwibracyjne auta i rozkrecie w nich przyrzadem poszczegolne kola do 140 km/h i przylozcie reke do karoserii (nad kolem) zobaczycie o czym pisze - to nie sa wibracje, ze d*pe urywa ale sa, a po dowazeniu ich nie ma i to czuc w samochodzie...polecam to zrobic i tyle. Tez w to nie wierzylem a jednak bede to robil z kazdym nowym autem / zestawem kół.

Co do tarcz, to dokladnie tak jak RasPL napisal - sprawdzić grubosc tarczy i zebrac dla wyrowania krzywizn / min bicia - rant jak juz sie toczy, to mozna zebrac...

Koniec tematu - ja mam takie samo podejscie jak Wy - moglem kupic najtansze klocki i wrzucic je zamiast starych i jezdzic - doplacilem do najdrozszych i dodatkowo polowe tego za toczenie - czyli drozej niz 90% uzytownikow, ktorzy zmieniaja same klocki a tarcze przy drugim komplecie - efekt miazga i tym sie chcialem podzielic ze mojej opinii warto, bo hamulec jest nieporównywalnie lepszy..

[uki82]

też nie lubię wibracji, ale jeżeli, felgi, opony, centrowanie felg, hamulce nie trzymają to wszystko powinno być ok. Kupiłem kiedyś plastikowe pierścienie centrujące i też miałem wibracje, okazało się że nadawały sie tylko o kant dupy potłuc bo brakowało im kilka dych na średnicy i to powodowało wibracje. Po wymianie na toczone u tokarza wszystko było ok.

Co do hamulców to miałem tarcze brembo i jakieś tanie klocki. Założyłem nowy zestaw i razem z klockami musiałem tarcze wymieniać. Nie wiem czy te tarcze brembo to takie gówno czy wina tanich klocków. Pewnie to i to.