Pomysly na alternatywny silnik do Poloneza Opcje

[Gabriel]

Mam Poloneza Borewicza z 86 roku (ostatni rok w tej budzie.) Od roku jezdze z fabryczna OHV-ka 1.5 FSO i
zastanawiam sie nad mozliwoscia jakiegos ciekawego swapa. Najchetniej wstawilbym cos czego nie bylo jeszcze w
Polonezie - dwu litrowek fiata jest pelno, pare z silnikami bmw tez jezdzi. A wiec zastanawiam sie nad
nastepujacymi mozliwosciami:

v6 Cosworth z starszego Forda Scorpio - w Polonezie oryginalnie byl montowany silnik forda 2.0, czy ktos orientuje
sie w jakim stopniu to ulatwiloby swapa? Jezdzi polonez z fordowskim v6, ale coswortha jeszcze nie widzialem.

2.0 DOHC turbo fiata z Cromy/Lancii Dedry - o swapowaniu poprzecznego DOHC do tylnionapedowki sie nie malo naczytalem,
i zdaje sobie sprawy ze nie malo jest z tym rzezby, niemniej jednak dzwiek turbiny jest kuszacy.

v6 "Busso" z alfy - ta opcja mi sie najbardziej podoba, z tym ze nigdzie nie moge wyczytac z jaka skrzynia to mozna spiac
w RWD. Z czego wiem to alfy RWD z tym silnikiem mialy skrzynie na dyfrze. Dzwiek ma piekny, a starsze egzemplarze
chodzily na szesciu gaznikach.

Jezeli ktos ma jakies porady albo sugestie to chetnie wyslucham. Dodam moze ze silnik ma docelowo pracowac na LPG.


Pozdrawiam

[Wspieraj forum]

[opornick]

moze 1.8T z passata/a4 ?
2.3 20v audi?
cos z mercedesa? 2.5td ?

przyklady mozna mnozyc

[MArcin91]

3.9 v8 rover
5.0 v8 windsor ford (np. mustang 3gen)
nie są to duże gabarytowo silniki

[Jedenasty]

V8 gaźnikowe Chevy

pzdr

[Rijndael]

Aluminiowe 3.0 V6 z S-type (ew. 2.5).

[Udesky]

Gdzieś w necie oglądałem kiedyś stronkę, która by cię bardzo zainteresowała. Pokazywała co da się włożyć pod maskę Poloneza. Było tam chyba wszystko, BWM, Toyota i reszta, którą wymieniłeś i jeszcze trochę.

[Cieniu]

V8 gaźnikowe Chevy

oooooooo to to właśnie

[Bogdan9999]

6.0 V12 z BMW hehe

[STRYJA]

a ile kolega chce na tą przyjemność przeznaczyć? bo chyba od tego czas zacząc

[DeviLL]

2.0-2.2 16v z hondy s2000

[Dziku]

Cosworth v6 nie wejdzie, głowice się nie zmieszczą. Alfka jakby weszła gabarytowo, to można by zrobić z tyłu DeDion'a, ale nie będzie łatwo. Generalnie szukaj czegoś lekkiego i małego gabarytowo, a skrzynia? I tak pewnie będzie tyle rzeźby że flansza nie będzie dużym problemem.

[Gabriel]

Teoretycznie prawie kazdy silnik daloby sie tam upchac, zalezy tylko ile ktos chce rzezbic.

Widze ze kazdy ma wlasne gusta i gusciki, wiec moze spytam sie co sadzicie o tych silnikach ktore
wymienilem w pierwszym poscie? Z jaka skrzynia mozna spiac v6 Alfy? A silnik Cosworth ze Skorpio
to ta sama rodzina silnikow co standardowe v6 2.9? Wybaczcie jezeli zadaje glupie pytania ;]

Udesky, czy chodzi Ci o ten temat? http://forum.fsoptk.pl/viewtopic.php?t=17238

Stryja, bede staral sie zrobic wszystko sam, wiec chcialbym wydac nie wiele wiecej niz
koszt czesci. Biore pod uwage ze zazwyczaj takie projekty wchlaniaja wiecej kasy niz
sie zamierzalo, no ale trudno. Zobaczymy




- Dziku, nie zauwazylem Twojego posta jak pisalem. Jezeli ten cosworth to ta sama rodzina silnikow
co 2.9 to powinno wejsc, bo tamten silnik juz kilka osob upchalo pod maske Poloneza. Chyba ze sie
myle i to zupelnie inna konstrukcja.

[Dziku]

Rodzina ta sama, ale 24v jest mocno szeroki, 12v się przy nim małe wydaje, zresztą, ktoś kiedyś mierzył że nie wejdzie. Do czego ma służyć auto i jakiej mocy i osiągów oczekujesz?

[*Pinio]

nie polecam pakować silników z "szerokim dołem" czyli całym niezbędnym osprzętem bo komora w poldzie jest dość wąska na dole. 2,9 z skorupy widziałem na żywo i chociaż moc powala na dwóch dmuchawkach to maskę właściciel już zmodyfikował bo piec nie mieścił się w seryjnej komorze.
Ja widzę tylko jedno wyjście z montażem niekonwencjonalnego silnika i kiedyś nawet o tym dużo rozmyślałem ale nie mam 100% pewnosci czy taka konstrukcja przejdzie nawet przegląd..... chodzi mianowicie o zastąpienie podłużnic konstrukcją przestrzenną z rur i dopasowanie zewnętrznych blach tak jak wyglądają w oryginale .... zeby nie było wszystko miało by byc połączone z budą za pomocą solidnej rozbudowanej klatki

[guzior]

Polonez 20V turbo bylby mega kocurem Patent na RWD jest znany, silnik jak widac generuje chore moce przy malych boostach itd itp.

[STRYJA]

jaki 20 v turbo? 1.8 vag/2.2 vag?

[Lino]

Wg mnie 2.3 10v Audi robiło by robotę, a do tego ten klimatyczny dźwięk 5 garów, cudo. Gdybym nie trafił na moje DOHC Turbo, to w moim Poldku zapewne taki silnik by wylądował. A jak masz budżet i chcesz mocy to wersje doładowane tak jak panowie piszą, 20vt.

Jeżeli chodzi o silnik Busso Alfy Romeo, to można to posadzić na trans-axla z modelu 75, GTV, Alfetta i wszystko inne gdzie taki napęd występował. To także świetna koncepcja która pozwoliłaby na niezłe wyważenie nadwozia. Niestety rzeźba większa bo trzeba by posadzić tył na zawieszeniu niezależnym, ale jak ma się łeb na karku to da się to zrobić tak żeby miało ręce i nogi. Aha, przy 5 cylindrowym Audi również istnieje opcja Trans-Axle, a mianowicie skrzynia z Porsche 924, 944. Silnik siada na dzwon, ale trudniej będzie dostosować długość wału który jest ułożyskowany w rurze, w przeciwieństwie do rozwiązania Alfy gdzie jest normalny wał z krzyżakami i podporami.

[syncros]

Ja do poldka proponuje cos z opla omegi, naped rwd, czesci tanie i dostepne.

[STRYJA]

bez okreslenia max kwoty zakupow przez autora, uprwiamy tu nic nie dająca strzelankę.... inaczej kosztuje silnik alfy + transaxle, inaczej 1.8 t vag, czy v8 chevy.... i jeszcze jedno... do czego to ma być auto? trackdaye, rajdy, dailycar?

[Szydło]

Ja na twoim miejscu nie babrał bym się z wynalazkami jak cosworth, audi, fiat turbo itp. Borewicz to klasyk\legenda i ja nie kaleczyłbym go nowoczesną technologią elektronicznego wtrysku (ew.+turbo) zmyślnymi napędami typu transaxle itp.
Moim zdaniem najlepiej pasuje amerykańskie V8 najlepiej na gaźniku i basta . Kupując starszego mustanga dostaniesz wszystko czego potrzebujesz na swap; motor 5.0 V8, skrzynie Borg Warner T5 i wytrzymały tylny most resorach piórowych jak w poldku. Ubierzesz karoserię w rurową konstrukcję przestrzenną, wzmacniającą i usztywniającą całe nadwozie, wsadzisz w to bebechy mustanga, wydasz wór kasy, włożysz wiele serca, pracy zjadając przy tym beczkę soli i otrzymasz wyjątkowego, wspaniale grzmiącego "Borestanga", który będzie jeździł gorzej niż samochód, który kupiłbyś seryjny za połowę kasy włożonej w wóz. W zamian za to wzbudzisz wielkie zainteresowanie na zlotach, na ulicy wśród przechodniów i zkillujesz na światłach nie jedno bmw. To scenariusz wg. mnie. Życzę Ci abyś dołączył do grona osób z tego forum, którzy z polskiej motoryzacji zrobili coś fajnego i niepozornego ( patrz 125p 2.0 turbo i poldko-bmw turbo w dziale projekty)
Pozdrawiam, uff.