Interfejs diagnostyczny Launch EasyDiag - ściema, czy warte cokolwiek? Opcje

[Wasyllbn]

Siema, denerwuje mnie już skakanie z kabelka na kabel i jakieś klony, pierdoły, chce kupić coś stabilnego, słyszałem same dobre opinie o launchach.
I teraz zagadka: żółty Launch EasyDiag - cena super, bo sam fejs to jakieś 6 stów, jedna marka (obsługa danej marki) kosztuje 200zł, więc przystępnie. Jedyne co mnie nie przekonuje, to fakt, że na stronie Polskiej dystrybucji Launcha nie ma o nim wzmianki, a dostępny do zakupu jest tylko na allegro lub w oficjalnym sklepie Launch na aliexpress...

Ktoś ma jakieś doświadczenia w tej sprawie?

[Wspieraj forum]

[marekmcc]

Podstawowa informacja jakiej zabrakło to taka czy zajmujesz się serwisem (stwierdzenie o ilości kabelków i ich przepinaniu może to sugerować) i sprzęt ma służyć do pracy i zarabiania, czy do podłączenia od czasu do czasu swojego samochodu?

Druga sprawa - nie wspomniałeś o tym jakiej marki samochody chcesz diagnozować - coś co jest dobre do Mercedesa niekoniecznie sprawdzi się w Oplu.

[Wasyllbn]

Prowadziłem warsztat, teraz mam przerwę, bo buduję wreszcie swój własny warsztat i ludziom nie robię serwisu, ale na bieżąco potrzebuje kompa do aut, które sprowadzam na handel, bo co drugie ma jakieś niedomagania z zapłonem czy boostem (dużo 1.8t vaga ściągam). Warsztat ma i tak być bardziej do bieżącego serwisu niż jakichś grubszych tematów, więc nie potrzebuję jakiegoś mega kombajnu, ale fejsa, który zrobi mi odczyty, pokasuje inspekcje, błędy, poprogramuje wtryski, cofnie cylinderki przy wymianie klocków itp. Teraz robię większość VAGów, troszkę Opla, BMW, ale potrzebuję czegoś co obsłuży wszystko choćby do serwisu olejowego czy w/w wymiany klocków.
Na pewno nie ma to być kabelek do podpinania raz na ruski rok swojego auta

[marekmcc]

Chyba najrozsądniej byłoby uzbroić się w VCDS, jeeśli BMW serii tylko Exx to INPA i coś uniwersalnego. W VAG często trzeba coś zakodować, aktywować itp a do tego najlepszy i najszybszy jest VCDS lub VCP (ten drugi osobiście mi nie podszedł). BMW jeśli modele Exx to INPA daje radę, aczkolwiek serwisówki nic nie zastąpi, szczególnie jeśli masz zamiar robić Fxx, Mercedes tylko Starka, bo uniwersalne często pokazują głupoty zamist kodów usterek. Z uniwersalnych jak możesz sobie pozwolić to BOSCH, bo ma całkiem sensowne i rozwojowe PassThru, Launch od czasu X431 dla mnie nie istnieje, Audocom jest przyzwoitym wyborem (byle nie mutracja w wykonaniu Wurth - bardziej nielogicznego i topornego interfejsu nie widziałem). Możesz ewentualnie rozważyć jeśli pod kątem działalności kilka klonów, i jakieś ori na podkładkę.

[Wasyllbn]

Korzystałem z VCDSa, Inpy i ds150e, ale mnie denerwują, złapie aktualizację jakąś, to coś się zkrzaczy innego, chcę coś uniwersalnego i koniecznie legal. Wpomniałem o żółtym launchu, bo jest w dobrej kasie, wyjdzie około tysiaka, kontra 5 koła za cokolwiek innego...

[A d a m]

Autologic diagnostic nie ma chyba nic lepszego do wszystkich marek tylko ta cena.

[marekmcc]

Tu raczej będzie miało zastosowanie powiedzenie "Jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego" obawiam się że z Launchem będziesz miał podobną sytuację jak z dotychczasowym zestawem - powiedzmy że uda się Tobie zdiagnozować większość rzeczy, ale za chwilę się zacznie że w tym nie ma procedury wypalania DPF, a w tamtym nie koduje wtryskiwaczy, a w innym serwisu nie można wykasować. To ma być sprzęt zarobkowy więc niestety ciężko o oszczędności.

[Wasyllbn]

Bardziej chodzi mi o to, że te gówna się po prostu czasem nie łączą, usb go nie widzi, no jaja się robią, po prostu coś stabilnego, a że nie zakoduje czegoś czasami - przeżyję, oby się łączył i diagnozował

[marekmcc]

Może Twój problem z usb i wysypywaniem się sprzętu jest spowodowany jakimś konfliktem sprzętowym lub jakimś programem który się nie lubi z fejsem?