1.8t vs 1.9tdi koszty eksploatacji Opcje

[Ricoshet]

Siema,

Ostatnio nasunęło mi się pytanie odnośnie kosztów eksploatacji dwóch dosyć popularnych silników grupy VAG 1.8t i 1.9tdi.
- Auta które mnie interesują w których są montowane to (A3 8L, Ibiza 99-02, 04-08 i VW Polo IV) Golf IV i Leon I odpadają
- Moce 1.8t odmiana 150KM, 1.9 tdi odmiana 130KM

Jak wyglądają koszta użytkowania auta z takimi silnikami, awaryjność, częste usterki, koszty części itp? Oba mają turbo, oba mają dwumasę, diesel wiadomo mniej pali, potencjał tuningowy też maja podobny.

Bardziej skłaniałbym się do 1.8t bo nie jestem fanem klekotów, nie robię długich tras (400km miesięcznie) więc przy takich przebiegach tdi nie zdążyłby się nawet zagrzać, chociaż zdaję sobie sprawę że, obydwa silniki mogą być popularnie katowane

[Wspieraj forum]

[Fawor]

1.8T w gazie i po temacie Mam, zrobiłem prawie 30k w tym roku. Jak nie ma nieszczelności na dolocie to mega fajne auto. Koszt (przynajmniej przy obecnych cenach) nawet niższy niż ON, a osiągi i kultura pracy lepsza. Eksploatacyjnie moim zdaniem może tam się w obu przypadkach psuć to samo i za takie same ceny.

[OMEGA]

Bier 1.8T!

[tomek evo]

W niektórych wersjach 1.8 T może być problem z napinaczem (nie pamiętam dokładnie jaki to napinacz ), który może być drogi w wymianie (w komplecie nawet 1,5-2 tys, o ile dobrze pamiętam). Instalacja gazowa to też całkiem spory koszt biorąc pod uwagę całkowity koszt zakupu. Z drugiej strony 1.9 tdi też może nie być w idealnym stanie i w jednym i w drugim przypadku lepiej wziąć pod uwagę ewentualne wydatki startowe. Na krótkie dystanse i do miasta lepszy będzie 1.8 t. Gaz się opłaci jak się robi odpowiedni przebieg roczny i się chce autem pojeździć trochę. 1.9 TDI 150 KM ARL ma lepszego "kopa" od 1.8 T 150 KM. Wiem bo miałem oba, choć w różnych budach.

[emtees]

Cena napinacza dotyczy tylko nowszych wersji, z elektrozaworem. Na to też jest sposób Zawsze można kupić chinola za 600 albo używkę za 100 Napinacz hydrauliczny kosztuje chyba mniej jak 400zł. Ja bym brał 1.8T, jeszcze remapik sobie pykniesz na 180KM i w ogóle będzie fajnie.

[pawel934]

Przy Twoich przebiegach (5k rocznie), 1.9 TDI to ok. 1800 PLN na paliwo (8 x 4,5 PLN/ 100 km), 1.8T to niecałe 2600 PLN (11 x 4,7 PLN/ 100 km), 1.8 T w gazie to podobnie do 1.9 TDI (13,5 x 2,3 PLN/ 100 km + trochę benzyny na rozruchy i jak nie dojedziesz do stacji). I to zakładając, że kupisz auto z instalacją, bo gazowanie tego przy takich przebiegach to nieporozumienie - 3-4 lata, zanim wyjdziesz na zero. Jeśli nie jesteś fanem klekotów, to nie ma co się zastanawiać - kilkaset złotych rocznie to nie jest dużo przy innych wydatkach na samochód (serwis, ubezpieczenie, opony, utrata wartości itp.).

[spychu]

Wypowiem sie w temacie Ibizy 99-02 jako uzytkownik takiej Cupry 1.8T AYP z 2001r, do 2000 byl silnik AXQ, ktory mial cewki starego typu przykrecane do pokrywy i wtryski 280cc a nie 320cc tak jak AYP.

W zdrowej serii, ktora pokazala 157KM/218Nm byla zdecydowanie szybsza od wszystkich golfow, leonow i calej reszty TDI 150KM ARL, seryjny ARL w ciezkiej budzie nie jedzie wcale przy takiej seryjnej Ibizie o 130KM TDI w A3 itp nie wspominajac. Ja bez problemu seria robilem 7.2-7.3s do 100 na RL.
W temacie spalania serii za bardzo sie nie wypowiem bo mialem ja niecale 2 tygodnie od zakupu.


Stage1 wymiana sterownika na nowszy z szerokopasmowa lambda (wymienilem bo chcialem i namowil mnie do tego tez moj tuner ze wzgledow bezpieczenstwa jakie on daje) + program i kompletnie nic wiecej, seryjny TIP, wydech, IC, wtryski - 187KM/284Nm, powtarzalne 6.2-6.3s do 100km/h, spalanie w miescie przy calkowicie normalnej jezdzie bez dziadowania 10-10.5l, jak sie chociaz odrobine chciales postarac albo jazda odbywala sie w godzinach gdzie ruch byl bardziej plynny bez problemu schodzilo sie do 9l, ja jednak srednie mialem ciagle w okolicach 12l z mocno dynamicznej jazdy.

Stage1.5 - powyzsze + TIP i FMIC, bez korekty softu i nadal na pelnym seryjnym wydechu 202KM/284Nm, konie pojawily sie pewnie glownie przez to, ze auto zamiast osiagac 70'C w dolocie, nie potrafilo wyjsc za bardzo ponad 30'C przy tych samych temperaturach zewnetrznych, nie puchlo tak jak na seryjnym malutkim SMICku, w spalaniu absolutnie nic sie nie zmienilo.


Stage2 - stage1.5 + K03s + DP 2.75" i calkowicie seryjny wydech + wtryski 380cc z 1.8T BAM 225KM (dla bezpieczenstwa) 228KM/312Nm, w tym setupie zrobil sie to juz wg mnie mocno szybki samochod do codziennej jazdy, auto robilo powtarzalne 5.7 - 5.8s do 100km/h i 15.2-15.4s 100-200km/h, srednie moje spalanie nadal oscylowalo przy mocno dynamicznej jezdzie przy 12l w miescie, podczas upalania okolice 15l, jako, ze tym setupem zrobilem najwiecej kilometrow w trasach jezdzac po polsce na wyscigi, spalanie w trasie jadac do 140km/h nie przekraczalo 8l, jednak na autostradzie taka jazda jest bez sensu bo jadac 160-180km/h auto palilo 9-9.5l, jadac ciagle przedzialem 200-240km/h spalanie wynosilo 12-13l, w spokojnej trasie 100-120km/h ponizej 8l.


Stage2+ - stage2 + dolozony pelny wydech 2.5' + nowy aktuator + poprawienie dwoch drobnostek 250KM/345Nm, spalanie bez zmian, teraz srednie z 1100km przeroznej jazdy 12.3l, z semislickiem Nankang NS-2R auto robi 5.2-5.3s do 100km/h oraz 13.7s 100-200km/h. Bez problemu rozpedza sie do 260km/h.


Auto kupilem w czerwcu 2014 roku z przebiegiem 201tys km, do chwili obecnej zrobilem niz 33tys km podczas ktorych nie mialem z autem kompletnie zadnych problemow, ktore by wynikaly z awarii niezaleznych od uzytkownika.
Po zakupie podczas doprawdzania do idealnej serii i serwisie pozakupowym musialem wymienic przeplywomierz, DV, kontrolnie zmienilismy N75 i to wszystko, przy robieniu stage 2 padla jedna stara cewka (uzywana bog wie ile), wymienilem komplet i na tym skonczyly sie tematy wymian z osprzetu silnika, ktory jak poczytasz niektore fora "fachowcy" uwazaja za tak bardzo sie psujacy.

Auto jezdzi na syntetyku 5W40 i nie spala go przy przebiegu 235 tys km wcale, przy mojej agresywnej jezdzie.


Teraz o samym aucie skrot plusow i minusow wg mnie

Plusy
- dobre wyposazenie porownujac to do chociazby innych konkurencyjnych hothatchy z tych samych lat produkcji, seryjnie z rzeczy fajniejszych skora (w Cuprze), ESP lub TCS (w 1,8T nie cupra i dieslach), klimatronic, 4 poduszki, pelna elektryka, ja mam tempomat itp
- osiagi zdecydowanie sa ogromnym plusem tego samochodu z 1.8T
- uwazam, ze bezawaryjnosci bo moj egzemplarz, zadbany i odpowiednio na poczatku doinwestowany wlasnie taki jest przez caly okres jego eksploatacji w moich rekach
- niskie spalanie jak na osiagi jakie zapewnia

minusy
- bardzo malo miejsca z tylu szczegolnie na nogi, nie da sie tam usiasc gdy fotele sa odsuniete do konca
- plastiki przy klamkach drzwi podatne na zarysowania i luszczenie ale to przypadlosc chyba kazdego vaga z tamtych lat produkcji
- trzeba dobrze sprawdzic tylne nadkola i klape pod szyba bo to jedyne miejsca gdzie moze pokazac sie korozja


Seryjne zawieszenie w Cuprze jest mocno twarde i meczace jak na serie, ja je wymienilem na zestaw amortyzator Bilstein B8 + sprezyny H&R, jest jeszcze bardziej twardo i sztywno ale tez duzo lepiej od serii wybiera male nierownosci.

Przy mocno agresywnej jezdzie miejskiej i czestym upalaniu bardzo szybko koncza sie klocki, mi Ferodo DS Performance starczaja na 10-12 tys km, ale moi znajomi mowia, ze jestem katem hamulcy po tym jak ze mna jezdza


Uwazam, ze za pieniadze jakie obecnie trzeba dac za w miare zdrowa Ibize z 1.8T ciezko kupic cos co bedzie jezdzilo w serii podobnie, jednoczesnie z takim potencjalem na dalsze mody i osiagi a dodatkowo bedzie mialo podobne wyposazenie.
Jak nie kupisz czegos co bedzie totalnym trupem to dolozysz sobie 1000zl na doprowadzenie do idealnej serii, gdy bedzie trzeba zmienic ponadprogramowo przeplywomierz, DV, N75 i jeszcze jakies pierdoly i juz.
Rynek Ibiz niestety jest bardzo marny i 90% ofert to smietniki o czym sam sie przekonalem szukajac w zeszlym roku identycznej Cupry ze znajomym, ogladalismy 4 sztuki i ostatecznie wyladowal w S3 za inny budzet bo z Ibiz zwyczajnie nie bylo co kupic a drugi znajomy, ktory 2 miesiace temu tez poprosil mnie o pomoc przy zakupie takiej Ibizy, mial takiego farta, ze kupil pierwsza ktora ogladalismy bo nie byla porozbijana i calkiem zdrowa mechanicznie co potwierdzil pozniejszy wynik 163KM po serwisie pozakupowym u mojego tunera (ktory ponad rozrzadem i olejami, zawieral jeszcze wymiane przeplywomierza i rozszczelnionego intercoolera), jednak nie kosztowala ona 8-9 tys zl jak niektorzy potrafia wystawiac "stan idealny"

Koszty eksploatacji takiej ibizy sa bardzo niskie, przykladowo:

Sworznie Lemfordera, tuleje wahaczy i gumy stabilizatora Lemfordera, laczniki stabilizatora, gorne mocowania amorow wraz z lozyskami Lemfordera, wszystkie te czesci kosztowaly moze z 600zl.
Sprzeglo nawet jak padnie dwumas zmieniasz za grosze na jednomas ze sprzeglem od 2.8VR6, ja za taki zestaw jednomas + sprzeglo Luka do VR6 plus nowe sruby zaplacilem 700zl.
Przeplywomierz Boscha kosztuje ~300-350zl, jakies cholera wie co kupisz nowe za 100zl
Za cewki Beru placilem po 100zl / szt
Filtr powietrza Mann 40zl, filtr oleju Mann 20zl, filtr paliwa Mann 20zl
Swiece do seryjnej ibizy to najzwyklejsze NGK po 10-12zl za sztuke, jednak warto nawet do serii wlozys PFR6Q ze 180/210/225KM po 4xzl za sztuke, ja po modach wkladam PFR7Q z RS4 za identyczna kase jak PFR6Q.
DV ori 710P od S3 w ASO 180zl
N75 ASO 150zl
Tarcze przod 280mm w zaleznosci od producenta od 70 do 150zl za sztuke, normalne klocki ATE, TRW, Ferodo to 100-150zl, Ferodo DS Performance 350zl, tarcze tyl to grosze od 50 do 90zl/szt, klocki ATE 80zl
zestaw na rozrzad z calym hydraulicznym napinaczen rolki i pompa wady to jakies 500-600zl, Gates / INA
napinacza lancuszka walkow z fazatorem w Ibizie 1,8T 99-02 seryjnie nie ma wiec koszto nowego za 2000zl z ASO gdy padnie odpada, jednak te fazatory gdy juz sa, siadaja dopiero przy bardzo duzych przebiegach i mozna kupic za ~1000zl SWAGa, ktory wytrzymuje tyle samo co OEM, najtansze zamienniki potrafia klepac i halasowac juz przy pierwszym odpaleniu.


Sprzeglo wymienialem profilaktycznie gdy wymienialem skrzynie, ktorej sam pomoglem sie zepsuc, zaczal blokowac sie 1 bieg po ostrzejszym upalaniu gdy nie wbilo sie 2 biegu (dwoch innych znajomych tez to mialo), budowa synchronizatora w tych skrzyniach jest taka, ze zgrzytajac 2 bieg rozwala sie synchronizator 1 biegu, seryjne sprzeglo z dwumasem podczas wyciagania bylo w bdb stanie i bez problemu dzialo od serii do stage2.


Kupujac serie i robiac za grosze mody tylko FMIC, DP + soft jak auto jest zdrowe bez problemu zrobi sie 200KM/280-300Nm i takim autem typowo na codzien bym sie bardzo cieszyl.
Sterownika zmieniac tak jak ja nie musisz ( jak pisalem to byl tylko moj kaprys i przekonal mnie do tego moj tuner, ze wzgledow bezpieczenstwa jakie ten uklad z szerokopasmowa lambda daje), znajomy w innej Cuprze od tego samego tunera na seryjnym kompie z waskopasmowa lambda i wtryskach 320cc, przez kilka lat mial zrobione i bez problemu upalal na K03s - 229KM/314Nm

Rozpatrujac tez Ibize 6L bo o takiej napisales, tam w 1.8T juz w serii masz wtryski 320cc, k03s i sterownik z szerokopasmowa lambda i fazatorem walkow, FMIC, DP, TIP, soft da 220-230KM i nie zgodze sie, ze potencjal za te same pieniadze jest taki sam w TDI 130 czy 150KM, oczywiscie potencjal na duze moce jest podobny ale to juz grubsze modyfikacje w obu przypadkach, 1.8T po kosmetyce bedzie zawsze szybsze od TDI po kosmetyce.


Jesli masz jakies dodatkowe pytania w temacie tego konkretnego samochodu, smialo zapraszam na PW lub jak wolisz tutaj

[_adams_]

Co do napinacza łańcuszka: tylko ori daje radę i nowy kosztuje w ASO ok 2100zł. Chinole, Febi i inne gówna nie pociągną dłużej jak 30-50kkm. Lepiej szukać ori używki z uszkodzonego motoru o pewnym przebiegu.

Pocieszający jest fakt że napinacz pada przy przebiegu rzędu 400kkm. Poniżej wystarczy wymiana łańcuszka i pompy oleju, bo to jej słaba wydajność zakłóca pracę napinacza.

Tak naprawdę to wybór między brunetką a blondynką, bo koszty w zasadzie te same. Co komu bardziej leży...

[Ricoshet]

Super, dzięki za wyczerpującą odpowiedź spychu Właśnie zastanawiam się nad hot hatchem i Ibiza najbardziej do mnie przemawia (no i może Nissan Sunny Gti, ale to grubszy temat). Jednak chyba zdecyduję się na 1.8t skoro silnik w miarę bezawaryjny, niedrogi w utrzymaniu jak na osiągi które zapewnia no i rozkminiony na sto sposobów. Martwi mnie jedna sprawa... Dwumas. Jak z awaryjnością, wolałbym wymienić za wczasu niż później wybulić 2 tysiące za sprzęgło i wymianę. Da się to zastąpić jakimś wzmocnionym zwykłym sprzęgłem?

[spychu]

Przeciez temat sprzegla opisalem

W skrzyniach 5biegowych wywalasz dwumas i dajesz jednomas z 1.9TDI 1Z / 2.0 16V ABF, uzywki w necie kosztuja po 150zl, do tego sprzeglo dedykowane do 2.8 VR6 ~500zl (Luk/Sachs), nowe sruby do docisku i przykrecenia do walu za 100zl i temat z glowy.
Na takim zestawie w dieslach robia po 450Nm i nic sie nie dzieje, w benzynie jest nie do zabicia.

[HMP_inc]

Temat jak sprzed 10 lat... Popatrz ile maja nalatane najmłodsze ARL/ASZ, ile kosztuje zestaw dwumasa+sprzeglo, do tego pewnie dojdzie wymiana walka, szklanek, lub turbo.. Przy czym nawet nowe turbo maja tylko nowe wkłady i stare korpusy. Tak tak zaraz odezwa się puryści TDI, czyli kup "zdrowy niezajechany egzemplarz". Nie ma takich aut, bo sa za stare lub zuzyte. Nawet jeżeli trafisz zdrowego ARL to prędzej czy później wyjdzie cos grubszego do zrobienia. A dac 25-30 tys zl za Leona/Golfa ARL z końca produkcji to trzeba mieć krzywo pod sufitem. Te auto nie oferuje w dzisiejszych czasach już nic ciekawego, a szal robilo 10 lat temu. Z ASZ sytuacja podobna, chyba ze uda Ci się kupic serie, która nie widziala tuningu. Pytanie tylko ile będzie mieć nalatane? Poza tym seria ASZ w ogole nie jedzie. Po czipie lepiej, ale bardziej to wciska w fotel momentem niż w rzeczywistosci jedzie.

Ja wiele lat byłem fanem grupy VAG, miałem golfa mk4 arl, ibize 6k2 1.8T i kilkanaście innych pojazdow. Ibiza Cupra 6k2 to fajne auto, ale wnętrze badziew przeokrutny, fotele się kiwaja jak w golfie3, wszystko stuka na drziurach, a wbudowane radio z kaseciakiem no comment. . Zawias beznadziejny, za twardy. Czasem pojawiają się ciekawsze sztuki z CH, bo w sumie poza UK i Hiszpania ciężko to zobaczyć na drogach.

Ja na twoim miejscu brałbym Clio Sport. Nie jest najszybsze ani nie robi "wow", ale daje dużo więcej radości niż stary VAG. Odpada Ci problem całego osprzętu, chłodzenia, rozgrzewania i innych pierdol. Chyba, ze liczy się tylko "moc" to pozostaje tylko 1.8T.

[Fighter001]

Szukaj 1.8t w budzie a3. Jako jedyne dziecko vag'a na tej płycie jest w miarę ok wykonane. Będzie wolniejsza od Ibizy ale spokojnie można klepnac trasę 800km w dwie osoby. Mam taką a3 z ASZ i przez 100 000 padł mi ori map sensor rozszczelnil się ic i stanął ori dwumas. Teraz ponad 300 000 przelotu i nie mam problemu z żadnymi walkami, pompkami itd. Jestem przekonany że w przeciągu kolejnych 100 000 to wszystko jebnie. Polecam 1. 8t bo marne szanse znaleźć zadbanego diesla z tamtych lat. Moim zdaniem jedyna przewaga diesla to skrzynia 6.

[Ricoshet]

Przeciez temat sprzegla opisalem wink.gif

Fakt, przeoczyłem . No taki zestaw to chyba lepsza opcja, tańszy i wytrzymalszy.

Ja na twoim miejscu brałbym Clio Sport. Nie jest najszybsze ani nie robi "wow", ale daje dużo więcej radości niż stary VAG. Odpada Ci problem całego osprzętu, chłodzenia, rozgrzewania i innych pierdol. Chyba, ze liczy się tylko "moc" to pozostaje tylko 1.8T.

Miesiąc temu założyłem temat na temat hothatcha do 11 tysięcy. Najbardziej leżałaby mi Ibiza i Nissan Sunny Gti(ale raczej nie ma sensu kupować 25 latka), ewentualnie A3. Dużo osób właśnie polecało mi Clio Sport i BMW 323 Compact. Clio spełnia wszystkie wymagania, ma prostszy silnik, jest lekkie, zwrotne itd. Ma jedną dużą wadę - jest francuskie Aleternatywą byłby MG ZR. Z kolei BMW to bardzo dobra opcja z tym, że już trochę większe spalanie i koszty części. No i sprzęgło to też chyba cholerny dwumas

[HMP_inc]

MG ZR? Wszystko super dopoki nie zglebisz tematu zmiennych faz - nie ma zestawu do ich regeneracji, a praktycznie kazdy egzemplarz tego wymaga. Jedyna alternatywa jest przelozenie zestawu z egzemplarza o mniejszym przebiegu. Dla mnie dyskwalifikacja kompletna.

Jezeli przerazaja Cie koszta wymiany sprzegla czy dwumasy to nie stac Cie na taki samochod. Co innego kupic, a co innego utrzymac. Ale ja sie nie znam, poza tym mysle ze w rzeczywistosci i tak nic nie kupisz, a za miesiac zalozysz temat "hothatch do 30 tys zl".

[nomad66]

Ricoshet, co sie tak tegu dwumasu boisz? W dieslu to może rzeczywiście klątwa, ale w benzynie zwykle wytrzymuje 300tyś, a używany (ze względu na to, że nie tak strasznie chodliwy) to max 500 (przynajmniej w przypadku BMW)

[Frolik]

Dwumas akurat w M52/M52TU jest bardzo solidny, a ze silnik ma niewielki moment obrotowy to i dwumas nie cierpi tak. Spokojnie wytrzymuja 300-400 tys km. Dwumas to problem w tych benzynowych autach, gdzie jest na prawde drogi i nie ma zamienników i uzywek w bdb stanie na rynku (np Subaru, BMW M5 - choc do Legacy jest drozszy nawet niz do M5 ).
Do beemek R6 sa nawet tansze niz poprzednicy pisza (przynajmniej kiedys byly). Ja zmieniałem w 2013 w 323i, to za uzywke dwumasy w idealnym stanie (zdjeta z angola z mini przebiegiem) zaplacilem 200zł.

Jesli boisz sie kosztów dwumasy w BMW, to czy wiesz jakie koszty wygeneruje zuzyte 1.9 TDI? Przeciez te auta maja przebiegu srednio 2-3 razy wiecej niz benzyniaki, to mimo ze motor pancerny to juz reszta samochodu nie do końca.
Moim zdaniem, jesli chcesz FUN z jazdy + niskie koszty, to Clio rządzi

[Ricoshet]

Jeżeli chodzi o dwumasę nie chcę po prostu płacić 2000zł za wymianę kiedy przyjdzie na to chwila. Wolałbym od razu po zakupie zdiagnozować czy sprzęgło nadaje się do wymiany, a że przy okazji chciałbym ogarnąć silnik (rozrząd, świece, oleje filtry itp) preferowałbym, jeżeli już będę musiał wymienić sprzęgło nie płacić za nie 1/4 wartości auta. W dieslach faktycznie dwumas to jest zmora co wiem po znajomych i ile za to płacili. Jak to wygląda w benzynie nie wiedziałem, dlatego też założyłem ten temat, ale jak piszecie skoro nie jest to aż tak droga sprawa plus dodatkowo w Ibizie można zrobić lepsze tańszym kosztem, a BMW ma pancerną dwumasę myślę, że nie ma się czego obawiać

[Frolik]

W e36 duzo gorsza zmorą jest korozja i elektryka/elektronika, niz dwumasa. Jak sie kupi zadbana sztuke z rozsadnym przebiegiem, to o dwumasie mozesz zapomniec.

[tumba]

(...)Ma jedną dużą wadę - jest francuskie (...)

Radzę zerwać z uprzedzeniami. Żaden vag w takiej kasie nie da tyle frajdy z jazdy co francuskie hot hatche
Zanim kupiłem swoje gti też byłem mało przychylnie nastawiony do francuzów, ale nie żałuje ani trochę swojego wyboru.

[HMP_inc]

W e36 duzo gorsza zmorą jest korozja i elektryka/elektronika, niz dwumasa. Jak sie kupi zadbana sztuke z rozsadnym przebiegiem, to o dwumasie mozesz zapomniec.

Frolik ty chyba piszesz o e46, bo najmłodsze e36 turasy (srednio sportowa opcja) beda miec niedlugo 18 lat ;-) Takie fury maja juz dawno >300 tys km, poza tym walka z rdza w e36 to walka z wiatrakami. Mialem, dziekuje.