Jaki nowy hot hatch? S3 8Y FL / Golf 8.5R / Leon VZ / A35 AMG Opcje

[Bananowy_Joe]

Cześć,

mam świadomość, że dosłownie poniżej jest bardzo podobny temat, w którym wygrał S3 8Y. Ja jestem (chyba) trochę bardziej sprecyzowany i rozważam tylko braci S3 z innych marek koncernu VW oraz Mercedesa. Biorę pod uwagę całkiem nowe lub takie z minimalnym przebiegiem.

Od kilku lat mam Hyundaia i30N i szukam auta w jego zastępstwo. U mnie jest to typowe daily, które 95% czasu wozi mnie do pracy i na zakupy, a tylko sporadycznie jeżdżę nim na torze lub ciasnych zakrętach. Lubię go, bo to bardzo charakterne auto, które z entuzjazmem reaguje na polecenia. Ma dobrą reakcję na gaz, bezpośredni układ kierowniczy, adaptacyjne zawieszenie, niezłą szperę, przyzwoity jak na 4-cyl dźwięk i trochę dodatkowego wyposażenia.
Niestety zaczyna brakować mi 4x4, automatycznej skrzyni, chciałbym lepszych osiągów (mam przedlifta, więc program nie ma sensu) i lepszej jakości wykończenia. Myślałem o zmianie na i30N FL. Zyskałbym tylko automat i osiągi, ale 4x4 i lepszego wykończenia już nie.

CTR FL5 i Focusa ST odrzucam, bo FWD i manual (CTR też za cenę).
Przymierzałem się do GR Yarisa, ale to auto jest stanowczo za małe jako daily.
Podobnie z G42 M240i. Co prawda jeździłem G87 M2, a nie M240i, ale jest dla mnie stanowczo zbyt mało funkcjonalne (bagażnik i otwór załadunkowy, miejsce na tylnej kanapie, brak tylnych drzwi).
W sumie odrzucam wszystkie mniejsze i większe sportowe coupe jak Cayman, Supra, M2, M4, Mustang, A110, Corvette. Nie że nie lubię. Potrzebuję auta, które chociaż zachowuje pozory pełnej funkcjonalności. No i im jestem starszy tym bardziej cykam się mocnych RWD.

W zasadzie segment hot hatchy lub aut tej wielkości jest tym w czym dobrze się czuję.
Obecnie biorę pod uwagę:
1. Poliftowe hot hatche z grupy VAG. Wszystkie mają 333 KM, DSG, 4x4, Torque Splitter, adaptacyjne zawieszenie. Każdy kosztuje około 240-260k.
Siedziałem w każdym, ale jeździłem tylko przedliftowym S3 8Y. Niebawem ogarnę wypożyczenie Golfa 8R

*S3 8Y FL
+dostępny jest sedan, który mi się podoba
-przedliftowy model trochę mnie rozczarował. Trochę za mało mocy i czuć, że tylna oś nie nadąża w zakrętach. Liczę, że w FL jest lepiej.
-wolę wyżej zamocowane wyświetlacz
-jakość wnętrza zrobiła na mnie złe wrażenie

*Golf 8.5R
+wnętrze zrobiło na mnie najlepsze wrażenie
-elektrycznie regulowane fotele tylko po dopłacie 13 000 za skórę, której nie chcę
-wciąż te dziwne przyciski na kierownicy

*Cupra Leon Sportstourer VZ
+można mieć większe hamulce Akebono
+najtańsza przy zbliżonym wyposażeniu
-niestety 4x4 tylko w kombi
-brak kamer 360*
-Cupry są do siebie zbyt podobne niezależnie od wersji silnikowej

2. Mercedes A35 / CLA 35 AMG model bieżący – nie wiem o nim nic, oprócz tego, że mi się podoba. Jeździłem cywilnym A220 i było całkiem spoko, chociaż drażniły mnie przyciski na kierownicy i brak gładzika, który kiedyś tam był. Recenzje nie są jednak zbyt zachęcające, opinie o silniku również.

Chodzą mi po głowie jeszcze:

3. Audi RS3 8Y
Jeździłem tylko RS3 8V i byłem trochę rozczarowany. Dźwięk silnika i osiągi bardzo spoko. Prowadzenie, reakcja na gaz i ogólne odczucia takie sobie. Ogólnie w porównaniu z i30N to bardzo spokojne auto (pomijam kwestię osiągów). Ponoć z nadejściem RS3 8Y dużo się zmieniło i torque splitter robi mega robotę. W przypadku RS3 facelifting nie przyniósł wiele zmian (ja zarejestrowałem tylko dziwną kierownicę i pewne zmiany z zewnątrz).
Za to facelifting w S3 8Y przyniósł tak wiele zmian, że zastanawiam się czy jest sens dopłacać 80-100k do podobnie wyposażonego RS3. Szczególnie, że S3 i bracia mają jeszcze potencjał tuningowy. Koszty utrzymania z pewnością będą wyższe.
Czy w ogóle wydawanie grubo ponad 300k na auto tego segmentu nie jest już szaleństwem?

4. Mercedes A45S / CLA45S AMG model bieżący
Jestem chory na to auto od kiedy je zobaczyłem. Ponoć jest mega narwane (nawet bardziej niż i30N) i tutaj przeskok względem A35 jest raczej ogromny. Będę wypożyczał, więc dowiem się czy jest tak dobry jak go sobie wyobrażam. Obawiam się jednak awaryjności silnika.
Rozterka taka sama jak w przypadku RS3, ale tutaj w konfiguratorze można przebić 400k. Czy to w ogóle ma jeszcze jakiś sens?

Jestem przekonany, że RS3 lub A45 bałbym się jechać na tor, a na ulicy ich potencjał wykorzystywałbym sporadycznie i tylko przez chwilę.

Oprócz tego słyszałem już rady, żeby kupić coś całkiem normalnego (Octavia, Superb) i drugi samochód na tor, ale w moim przypadku to chyba niespecjalnie ma sens. Oczywistą zaletą jest fakt posiadania drugiego auta tylko do zabawy (więc i głowa spokojniejsza), ale zasadniczą wadą konieczność jazdy czymś nudnym na co dzień.

Chętnie dowiem się jakie macie przemyślenia, a jeżeli ktoś miał takie rozterki, to jaką decyzję podjął. Może jest jakieś auto, którego nie brałem pod uwagę, a powinienem?

[Wspieraj forum]

[Tommo]

Jestem przekonany, że RS3 lub A45 bałbym się jechać na tor...

Uzasadnisz? Bo tym wpisem mnie zaskoczyłeś. Obecnie, nawet te najszybsze samochody typu M3 CS mają tak rozbudowaną elektronikę i kontrolę prowadzenia, że często ludzie narzekają wręcz na nudę. Te wszystkie nowe auta mimo dużych mocy prowadzą się dość łatwo wbrew pozorom. Poza tym bierzesz sobie instruktora albo wykupujesz pełne szkolenie i masz pewność siebie a nie lęk jazdy po torze.

Co do wyboru auta. Kupuj to co ci się podoba. To wbrew pozorom bardzo ważny argument.

[As_]

seat / VW / audi to jedno i to samo i w roznych opakowaniach i tutaj to juz kwestia indywidualna co sie komu podoba mi np. kombi w wykonaniu seata nie lezy, jakies takie nieproporcjonalne i jeszcze te paski ledowe na tylnej klapie ...
duze heble to kazdego wsadzisz za +/-10k
Poprzedni leon mocno odstawal jezeli chodzi o spasowanie wnetrza od golfa 7 nie wiem jak jest teraz. Jezdzilem kilkulatkami i leony byly widocznie bardziej rozklekotane od golfow.
Za te pieniadze to bym popatrzyl za uzywana 340

[Tom-Lee]

Moim zdaniem najlepiej wychodzi S3 po lifcie. Ma juz najnowsza wersje napedu, wiekszy hamulec. Silnik ma pancerny i bedzie najmniej problematyczne w ogólnym serwisie. Jak jeszcze jest na to duzy rabat do wziecia to jest to konkurencyjna propozycja.

A35 ma problem z silnikiem, w to bym sie nie pchal. Glowice bedziesz mial do zrobienia, wczoraj dopiero co czytalem post, 30kkm tam ktos nawet nie zrobil od nowosci.

Za VW w zyciu bym nie dal tyle hajsu, podobal mi sie kiedys T-Roc R. No ale to jest dalej VW, ludzie nie beda czuć pieniadza w powietrzu.

To co ma pod 400koni albo 3 litry pojemnosci to zupelnie inna liga.

[piwo]

Uzasadnisz? Bo tym wpisem mnie zaskoczyłeś. Obecnie, nawet te najszybsze samochody typu M3 CS mają tak rozbudowaną elektronikę i kontrolę prowadzenia, że często ludzie narzekają wręcz na nudę. Te wszystkie nowe auta mimo dużych mocy prowadzą się dość łatwo wbrew pozorom. Poza tym bierzesz sobie instruktora albo wykupujesz pełne szkolenie i masz pewność siebie a nie lęk jazdy po torze.

Co do wyboru auta. Kupuj to co ci się podoba. To wbrew pozorom bardzo ważny argument.

Ale mimo tego ze sie fajnie prowadza sa jednoczesnie po prostu wolne. Czesto 20 letnie aura za kilkadziesiat tysiecy zloty sa szybsze od hothatchy. Wiec ja rozumiem opinie ze to nie sa auta na tor. To raczej komfortowe szybkie auta na ulice i niech tak zostanie.golf r audi rs3 i30n type r to typowe zabawki na ulice.

[Honada]

z tych brałbym CLA45S, tym bardziej jeśli chorujesz na nie. RS3 szybko sie nudzi. Szwagier sprzedał w tym roku i30N, kupił RS3 i powiem Ci, że sam przyznał, że w przyszłym roku sprzedaje, bo to już zbyt zwyczajne auto. Zasuwa i mało pali, ale emocji za mało. w CLA45S masz ostrzejsze wektorowanie momentu, do tego na co dzień masz Mbuxa (sterowanie głosem), rewelacyjne audio, fajne fotele i jakiś tam sensowny kufer. No i fajnie sie prezentuje oraz wiecej emocji za kólkiem. Co do silników to coś jest na rzeczy, ale ostatnio wymienialiśmy 2.0 tfsi (17 tys. km przebiegu) bo panewka sie obróciła, wiec róznie to bywa. My od prawie roku lejemy ceramizator do tych wszystkich silników "dużego ryzyka" i możecie się śmiać ale ch*jostwo działa nawet w unitronicu Łukasz się śmiał, że jakoś dobrze nam się przyjmuje ta chemia bo nawet mocy wypluwają ciut wiecej grunt, że faktycznie trochę niższe temperatury łapią silniki (olej) i spokojniej pracują. Zaraz będziemy lać do AMG GLB to zdam relację

[Bananowy_Joe]

Uzasadnisz? Bo tym wpisem mnie zaskoczyłeś. Obecnie, nawet te najszybsze samochody typu M3 CS mają tak rozbudowaną elektronikę i kontrolę prowadzenia, że często ludzie narzekają wręcz na nudę. Te wszystkie nowe auta mimo dużych mocy prowadzą się dość łatwo wbrew pozorom. Poza tym bierzesz sobie instruktora albo wykupujesz pełne szkolenie i masz pewność siebie a nie lęk jazdy po torze.

Może to przesadne zamartwianie się, ale zawsze biorę pod uwagę fakt, że mogę konkretnie skasować auto i ubezpieczenie tego nie pokryje. Lepiej takie za 240k niż takie za 340k. 300k to chyba taka umowna granica, która w mojej głowie dzieli auta tańsze i droższe. Brzmi jak głupota, ale jestem pewny, że większość osób odważniej torowałaby autem za 50k niż takim za 500k.

Moim zdaniem najlepiej wychodzi S3 po lifcie. Ma juz najnowsza wersje napedu, wiekszy hamulec. Silnik ma pancerny i bedzie najmniej problematyczne w ogólnym serwisie. Jak jeszcze jest na to duzy rabat do wziecia to jest to konkurencyjna propozycja.
A35 ma problem z silnikiem, w to bym sie nie pchal. Glowice bedziesz mial do zrobienia, wczoraj dopiero co czytalem post, 30kkm tam ktos nawet nie zrobil od nowosci.
Za VW w zyciu bym nie dal tyle hajsu, podobal mi sie kiedys T-Roc R. No ale to jest dalej VW, ludzie nie beda czuć pieniadza w powietrzu.
To co ma pod 400koni albo 3 litry pojemnosci to zupelnie inna liga.

S3 8Y w wielu miejscach przedstawiany jest jako ten rozsądny kompromis.
Poszukałem trochę o silnikach w A35 i nie brakuje takich wątków. Ciężko określić skalę, ale problem istnieje.
No właśnie chciałbym przesiąść się co czegoś co ma więcej niż 4 cylindry, więcej niż 3 litry i więcej niż 400 koni (a najlepiej wszystko na raz).

Ale mimo tego ze sie fajnie prowadza sa jednoczesnie po prostu wolne. Czesto 20 letnie aura za kilkadziesiat tysiecy zloty sa szybsze od hothatchy. Wiec ja rozumiem opinie ze to nie sa auta na tor. To raczej komfortowe szybkie auta na ulice i niech tak zostanie.golf r audi rs3 i30n type r to typowe zabawki na ulice.

Tak i nie jednocześnie. https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_N%C3%...leife_lap_times
To przede wszystkim komfortowe i szybkie zabawki na ulice, ale na tor też się zdecydowanie nadają. Czasy większości nie odstają jakoś koszmarnie od wielu bardziej sportowych aut przy okazji dając komfort codziennego podróżowania i nie kosztując majątku.
Zakładam, że to 20-letnie auto za kilkadziesiąt tysięcy to raczej coś mocno porobionego. Dziwne byłoby gdyby sprzęt zbudowany w jednym celu nie sprawdzał się w nim. Być może posiadanie dwóch samochodów to jest ta właściwa droga.

z tych brałbym CLA45S, tym bardziej jeśli chorujesz na nie. RS3 szybko sie nudzi. Szwagier sprzedał w tym roku i30N, kupił RS3 i powiem Ci, że sam przyznał, że w przyszłym roku sprzedaje, bo to już zbyt zwyczajne auto. Zasuwa i mało pali, ale emocji za mało. w CLA45S masz ostrzejsze wektorowanie momentu, do tego na co dzień masz Mbuxa (sterowanie głosem), rewelacyjne audio, fajne fotele i jakiś tam sensowny kufer. No i fajnie sie prezentuje oraz wiecej emocji za kólkiem.

i30N był i niekiedy dalej jest mocno niedoceniany. Brakuje mu osiągów (szczególnie przedlift), a jakość wykończenia jest słaba, ale prowadzi się bardzo fajnie. Czasami mam okazję pojeździć czymś szybszym i wracając do enki wcale nie czuję się rozczarowany.
Rozczarowany byłem za to RS3 8V. Dobrze podaje, ale oprócz tego nic mnie nie urzekło. Liczę, że 8Y jest fajniejsze.

Ktoś powie, że po co w ogóle biorę pod uwagę S3 czy Golfa R skoro RS3 mnie zawiodło. Te pierwsze traktuję jako zastępstwo dla i30N, który już się trochę zestarzał i oczekiwania są umiarkowane. RS3 i A45 traktuję jako krok w przód i oczekiwania są duże.

[Tommo]

Ale mimo tego ze sie fajnie prowadza sa jednoczesnie po prostu wolne. Czesto 20 letnie aura za kilkadziesiat tysiecy zloty sa szybsze od hothatchy. Wiec ja rozumiem opinie ze to nie sa auta na tor. To raczej komfortowe szybkie auta na ulice i niech tak zostanie.golf r audi rs3 i30n type r to typowe zabawki na ulice.

Może i są ale jednocześnie mają niewiele wspólnego z seryjnym autem.
Sprawdź sobie czasy na Nurburgringu samochodów obecnie produkowanych i tych sprzed 20 lat analogicznych.
No jest przepaść jednak.

[Tom-Lee]

No właśnie chciałbym przesiąść się co czegoś co ma więcej niż 4 cylindry, więcej niż 3 litry i więcej niż 400 koni (a najlepiej wszystko na raz).

To juz pewnie wiesz, ze wybor masz ograniczony, miedzy innymi do tego co juz wymieniles i odpada. M340i tez ma B58, ale to jest duzy woz. RS3. W zasadzie tyle.

[done4]

Bralibyście pod uwagę zamiast spalinowego hot hatch takiego elektryka?
2.7s do setki by mi wystarczyło i cena 166 tys też jest ok.
W Polsce może kosztować parę złotych więcej
https://www.youtube.com/watch?v=3vOH7ulfIoU

[As_]

no to mozna tez pojsc w IONIQ 5 N

przynajmniej gwarancja i serwis bedą w PL

tylko trzeba miec gdzie to ładowac i miec drugi samochód zeby pojechac na narty w alpy

[kylo]

Za ~240 tysięcy są teraz do wzięcia nowe, ale z 23 roku kijanki ev6 gt. Jest 585 koni, tyłkiem zamiata. Tryb drift też jest. Za tą kasę jak dla mnie ciekawa oferta.

[Andrzejsr]

Bralibyście pod uwagę zamiast spalinowego hot hatch takiego elektryka?
2.7s do setki by mi wystarczyło i cena 166 tys też jest ok.
W Polsce może kosztować parę złotych więcej
https://www.youtube.com/watch?v=3vOH7ulfIoU

Fajne i w końcu ktoś wpadł na pomysł dopinanego panelu ręcznego zamiast dotykowego sterownia , zamiast tylko na ekranie! (w ogóle tam kilka doczepek jest możliwych)

BTW to o tym niedawno czytałem że jednak hamulce to raczej do poprawy przy takiej mocy i przyspieszeniu :

https://www.carscoops.com/2024/11/xiaomi-su...ead-to-crashes/

choć to raczej nie grozi w użytku ulicznym.

[piwo]

https://www.kia.com/pl/modele/ev6-gt/dane-techniczne/
No powiem fajna opcja

[As_]

11.4 na 1/4 to chyba czasy M3 Comp.

[Andrzejsr]

https://www.kia.com/pl/modele/ev6-gt/dane-techniczne/
No powiem fajna opcja

W zależności od oczekiwań może być fajna ale - masa własna 1850kg plus ouĆ...

Opcja nudne (ale podstawa - podobające się i w którym się dobrze po prostu czujesz zawiezie dzieci przywiezie meble kilka kpl kol narzędzi itd) -bezobslugowe auto plus lawetka lekka i lekka wyścigówka (jakie tu się potężne pole dla wrażeń otwiera i wybory !) to coś do czego namawiam że skromnym moim doświadczeniem.

W jednym trudno wszystko pogodzić jednak niestety. A już potencjalne dzwony, czy pewne na 100 proc - poważne zużycie wszystkiego i obsłuowosc torówki nie do pogodzenia z daily - czyli wsiadam i wysiadam bez myślenia o aucie poza tankowaniem i raz na rok olejem i filtrami . Oraz bez patrzenia w lusterka za "nieoznakowanymi w okolicy"

[Tommo]

Andrzej masz rację. Tylko jak we wszystkim mamy dwie strony medalu. Trzeba mieć gdzie to trzymać, chronić przed czynnikami atmosferycznymi, amatorami cudzej własności itp. Wyjazd na tor staje się wyprawą. Spinanie, rozpinanie, dojazd wolniejszy z lawetą i cała otoczka z tym związana. A w takie A45 AMG - wieczorem robisz przelew za wpisowe, rano śniadanko, wskazujesz do wygodniej furki i jedyne co cię interesuje to ilość wachy w zbiorniku. Po zawodach dopompowujesz opony i wio do domu. Mi się już nie chce biegać dwie godziny wokół auta na każdym trackdayu

[Honada]

W zależności od oczekiwań może być fajna ale - masa własna 1850kg plus ouĆ...

Opcja nudne (ale podstawa - podobające się i w którym się dobrze po prostu czujesz zawiezie dzieci przywiezie meble kilka kpl kol narzędzi itd) -bezobslugowe auto plus lawetka lekka i lekka wyścigówka (jakie tu się potężne pole dla wrażeń otwiera i wybory !) to coś do czego namawiam że skromnym moim doświadczeniem.

W jednym trudno wszystko pogodzić jednak niestety. A już potencjalne dzwony, czy pewne na 100 proc - poważne zużycie wszystkiego i obsłuowosc torówki nie do pogodzenia z daily - czyli wsiadam i wysiadam bez myślenia o aucie poza tankowaniem i raz na rok olejem i filtrami . Oraz bez patrzenia w lusterka za "nieoznakowanymi w okolicy"

Ogólnie się zgadzam, masa zabija frajdę z jazdy. Ostatnio mocno odczułem to w M4 Competition xDrive. Pełno testów o tym, jak cudownie się to prowadzi itd. Jak robiliśmy testy ceramizatora, to sprawdzalismy go też na hamowni, na lotnisku itd. I czasy czasami, naprawdę szybkie auto, ale masa ... ja nie sądziłem, że to będzie aż tak odczuwalne. Te dane w katalogach, to są mocno zaniżone, bo jak wpadnie tylko trochę opcji to już mamy prawie 1900 kg. Giulia Q to jest lekka jak baletnica przy M4 xDive i dwa zupełnie inne auta jeśli chodzi o sposób w jaki odbiera się te samochody. Szczerze? To hybrydowe C63 SE gdzie jest ponad 2,1 tony nie było wcale klocem na tle M4. EV6 GT w sumie naprawdę sprawia wrażenie lekkiego tylko opony w zakrętach przypominają, że to trochę waży, ale nie powiedziałbym żeby bardziej od M4. Wysokość tego auta i pozycja w fotelu może to po protu bardziej uwypuklać.

[Andrzejsr]

Andrzej masz rację. Tylko jak we wszystkim mamy dwie strony medalu. Trzeba mieć gdzie to trzymać, chronić przed czynnikami atmosferycznymi, amatorami cudzej własności itp. Wyjazd na tor staje się wyprawą. Spinanie, rozpinanie, dojazd wolniejszy z lawetą i cała otoczka z tym związana. A w takie A45 AMG - wieczorem robisz przelew za wpisowe, rano śniadanko, wskazujesz do wygodniej furki i jedyne co cię interesuje to ilość wachy w zbiorniku. Po zawodach dopompowujesz opony i wio do domu. Mi się już nie chce biegać dwie godziny wokół auta na każdym trackdayu

Tak, tam gdzie są plusy muszą być i minusy, nie da się inaczej. W opcji jak ten merc drogowy minusów tyle samo, tylko inne. Kwestia kto jakie minusy dopuszcza, a jakich nie .
Piszę o tym bo to mi się sprawdza (jeszcze , też się starzeję i z zazdrością momentami spoglądam na jakieś MX5tki na kołach przyjeżdżające z otwartym dachem i świetnie się bawiące... choć ostatnio widząc parę dzwonów i to nie na hardkorowej imprezie a na CAC to hmm... ) a pytający brał taką opcję w jednym z wpisów pod uwagę.

[Type-R]

Ja właśnie starzejąc się wybieram model 1+1 (choć aktualnie odrobinę teoretycznie, bo wyścigówko-rajdówka wrasta w płytę garażu podziemnego od 2-ch lat).
Staję właśnie przed koniecznością zakupu daily, i rozważałem jakieś Golfy R, S3, AMG A35 itp. Ale finalnie chyba odpuszczę i wjedzie coś w stylu G20 318D, albo Camry :-)

Na co dzień chyba wolę jednak komfort i niskie spalanie, a i szkoda by mi było roztrzepywać daily cara na tarkach w Słomczynie. A lawetowanie rzeczywiście jest mocno upierdliwe, zwłaszcza do mechanika (i kosztchłonne). Ale niech to będzie motywacja do zarabiania więcej, i mozliwości wydawania poleceń "Pane Heniu. proszę mi podstawić auto w sobotę na 9 na tor"