Zarabianie przewodów paliwowych, Robić samemu? Zlecić gdzieś? Opcje

[Rezor]

Robiłem blacharkę no i ze względu na prawie 30 lat w wozie przewody paliwowe zwyczajnie się posypały, nawet nie były ściągane do piaskowania bo rozlatywały sie w rękach Czekam na lakiernika aż skończy no i czeka mnie zarabianie przewodów. O ile z hamulcowymi mam już "wprawę" to nigdy nie robiłem nic przy paliwowych.
Wóz to wydumka więc ma być trwale i dobrze, ekonomicznie na 2gi plan. Potrzebuje pociągnąć przewody aż od listw wtryskowych (spring lock 1/2 i 3/4") aż do baku.
Jakie przewody zastosować? Elastyczne + miedź, całkiem elastyczne? Oplot czy bez?
Jakie złączki? Są jakieś korzyści ze złączek AN?
Są jakieś "wytyczne" co do prowadzenia przewodów? Lewa/prawa strona albo koniecznie pod autem?
Potrzebuje dołożyć czujnik ciśnienia paliwa (do EMU), z czego dobrać i jak zamontować?
Robić samemu czy pomierzyć i zlecić komuś?

[Wspieraj forum]

[soltyk]

Przewody dajesz miedziane. Muszą być na zewnątrz, czyli pod samochodem. Im dalej od wydechu, tym lepiej. Do listwy/baku/filtra elastyczne gumowe bez oplotu (oczywiście benzynoodporne). Oplot zbyteczny. Połączenia, na zasilaniu, najlepiej zaciskaj czymś takim:

Na powrocie starczą zwykłe opaski ślimakowe.
Gumowe przewody kup jak najlepsze. Wziąłem Fagumit, po roku ma takię pęknięcia, jakby chciał strzelić.

[Rezor]

Czyli zarabiać miedź jak hamulcowe? Te same co złączki tylko przekroje większe? Co z zarabianiem tych złączek na springlock? Znalazłem w necie tylko 1 instrukcję jak to jest zarobione i sprzęt kosztuje prawie tyle co gotowe przewody

[soltyk]

Ja nic nie zarabiam. Przy takim ciśnieniu, to sztuka dla sztuki. Tu jest tylko kilka barów. Nasuwam wężyk i daję opaskę. Czyli tak, jak jest w oryginale, tyle że jest miedź zamiast stali. Jak się boisz, możesz nasunąć głębiej wężyk i dać dwie opaski - sam diabeł tego nie ruszy.

[nomad66]

od fagumit-u jako przewody na paliwo auta się palą, strzelają wtedy gdy nie trzeba.
sprawdzony jest przewód teflonowy PTFE AN3 ale cena też jest spora. Z drugiej strony przy cenie spalonego auta i tak nie wychodzi źle

[Andrzejsr]

Tutaj można kupić na wymiar ze zrobionym zgrubieniem na końcu miedziane z miękkiej miedzi, choć lepsze są chyba ze stopu miedzi z niklem, może ktoś porówna wady i zalety ? z miękkiej miedzi na pewno łatwo kształtować.

https://przewody-hamulcowe.pl/pl/

Inny sposób na zgrubienie to taka baryłka zaciśnięta, z później rozciętymi nakrętkami

https://redlinelandcruisers.com/wp-content/..._Cruisers_4.jpg

(przykłądowe zdj )

tą nakrętkę można ostrożnie odciąć , albo zostawić, albo zaciskać z już przeciętą i później rodzielić (tego sposobu nie próbowałem).

Co do gumowych przewodów to Gates Barricade wyglądają na najlepsze (chwalą się że nie paruje paliwo przez nie, znoszą benzynę z dodatkiem etanolu itd, w Polsce nie znalazłem, ale b szybko i sprawnie od odwiecznego wroga z ebay.de można kupić. Albo z UK ale zamieszanie brexitowo-celno-podatkowe że się odechciewa stamtąd już cokolwiek zamawiać.

Oplot to nie wiem po co się stosuje, chyba żeby nie widzieć co się z gumą dzieje pod nim ?

[Misior]

Andrzej - Przewody hamulcowe z pierwszego linku są grubości 4,8mm - do paliwa ni hu hu.
Drugi link - ta baryłka na końcu rurki się przesuwa. Ta nakrętka ją zagniata w momencie dokręcania.

[kris4cars]

Stałem niedawno przed takim samym dylematem. Z czego zrobić przewody... Początkowo myślałem teflon od a do z, ale później mówię chcę trochę fabryki. Wymyśliłem że kupię nierdzew 10mm i z tego ugne i ułożę rurki pod autem. Jakieś złącza z nierdzewu się kupi i węże albo teflon na połączenia albo coś bardziej przemysłowego.

Sama miedź dość szybko zrobi się zielona. Miedź z niklem podobno jest bardziej odporna na korozję. Dla mnie po przygodach z przewodami hamulcowymi i tak jej nie chce w aucie.

[Rezor]

A jak z połączeniem sztywnego przewodu i elastycznego? Oryginalnie jest zarobione szybkozlacze z dodatkowymi zgrubieniem jakieś 5mm od końca przewodu. Jak to wykonać?

[soltyk]

Kris, co ci się działo z miedzianym hamulcowym? pękł? masz ABS? Ja mam miedziane paliwowe i hamulcowe bez ABS. Trzymają się już 10 lat.

[Andrzejsr]

Andrzej - Przewody hamulcowe z pierwszego linku są grubości 4,8mm - do paliwa ni hu hu.
Drugi link - ta baryłka na końcu rurki się przesuwa. Ta nakrętka ją zagniata w momencie dokręcania.

No leżą u mnie 8mm stamtąd więc huhu - to tylko link, są tam i 8 mm i inne. Trzeba tam po prostu napisać/zadzwonić lub znaleźć go na allegro.

Edit - proszę, dla leniwych :

https://allegro.pl/oferta/przewod-paliwowy-...miar-7797590867


No wiem przecież, przecież tak robiłem, zaciska ją nakrętka a pózniej ją rozkręcamy i baryłka jest już nieprzesuwalna, a nakrętkę można perzesunąć gdzie nie przeszkadza lub ostrożnie odciąć.



Ale może nie trzeba zgrubieina faktycznie, na powrocie paliwa w westfieldzie nie mam. Tu zdj z zasilania MNRa z Hondą CBR1000rr więc pompą wysokociśnieniową, tak było "fabrycznie" - bez zgrubienia, ale jakoś nie mogłem na to patrzeć spokojnie, może i bezzasadznie .


Co do materiałów, to miedziane (miękkie) faktycznie kitcarowcy stosują dość powszechnie, jak pytałem to od laaaat jeżdżone. Choć z tego co wyczytałem to miedziane wymagają gęstszego mocowania bo zginająca się miedź twardnieje i może pęknąć . Z niklem mają być bardziej na to odporne , choć trudniejsze w kształtowaniu.
Westfield "fabrycznie" daje stalowe (i hamulcowe i paliwowe), MK Indy - miedź z niklem, MNR - miedź .

[Misior]

Spoko, myślałem, że może dopiero przecierasz szlaki

[Nanab]

Podepnę się-fabrycznie przewody idące pod samochodem zwykle są plastikowe, termoformowane, co to za materiał? Tekalan?

[kluczykpl]

Tekalan zwykle z grubsza ścianką formowany termicznie

[deejey!]

Z ciekawości - miedź nie ma problemu na kontakt z paliwem? Kiedyś gdzieś czytałem, że takie zwykłe przewody jak od hamulców to się do paliwa nie nadają, że lepiej faro od gazu nawet założyć. Na allegro jakiś gość kiedyś sprzedawał właśnie chyba miedź z niklem w/w i pisał, że to wersja którą można stosować do paliwa.

[vegetagt]

ja mam gazowe miedziane. Fabrycznie była stal. Przez te 4-5 lat bardzo sporadycznego używania auta, nic się z nimi nie stało. Ale fakt, ze filtr paliwa mam zamontowany tuż przed listwą paliwową.

[soltyk]

Mowa jest właśnie o przewodach do LPG. One mają właściwe średnice (6 i 8, a podobno można dostać też 10). Ponadto, są w otulinie plastikowej, co załatwia problem śniedzenia, jeżeli kogoś to razi. Hamulcowe mają za małą średnicę, nadają się co najwyżej do Seja.

Od wielu lat mam miedziane hamulcowe i z zewnątrz nie zrobiły się zielone.

[kris4cars]

Kris, co ci się działo z miedzianym hamulcowym? pękł? masz ABS? Ja mam miedziane paliwowe i hamulcowe bez ABS. Trzymają się już 10 lat.

Jak trzeba rozkręcić to w zakrętkach są tak zaśniedziałe że nie da się tego ruszyć i trzeba końcówki robić od nowa. Tylko tyle.

[Rezor]

Podkusiło mnie i kupilem PTFE + złączki AN6... Niby wszystko byłoby ok gdyby nie zarabianie tego cholerstwa. Próbowałem obcinać różnymi narzędzami, obcinaczami do przewodów itp, owijałem przewód taśmą izolacyjną. Za każdym razem końcówka rozszerza się tak, że ciężko przełożyć nakrętkę od przewodu. W ogóle na tą chwilę po kilku godzinach zarobiłem 3 końcówki i najlepiej ciąć kątówką bez taśmy izolacyjnej. Jakoś idzie to potem przecisnąć. Palce mam już tak pokłute, że nie mam czucia Co robię nie tak?

[Honada]

Nie powiem Ci co robisz źle, ale ja prawie spłonąłem w Peugeocie 406 1.8 po tym, jak mechanik dorobił przewody w komorze (elastyczne). W trakcie jazdy, mimo zapinek, odczepiły się (po ok. 3 tygodniach). Nie zapalił się, choć benzyna weszła ostro nawet w wygłuszenie maski. Zaczepiłem znowu na nowe sprzączki i to samo. Potem skręcane założyłem i były jeszcze gorsze, więc próbowałem z zaciskowymi znowu i nic. Złaziły wszystkie pod ciśnieniem. W końcu kupiłem oryginalne przewody (nowe 500 zł) i nic sie nie dzieje, a co ciekawe plastikowa blokada, które je trzyma na króćcu, nie wygląda jakoś specjalnie solidnie. ALe trzyma już prawie 2 lata. Więcej nie bawię się z tym paliwem, bo z jakiegoś powodu cholerstwo nie chce sie trzymać i ześlizguje sie z plastikowych krócców.