miernik grubosci lakieru Opcje

[peterskyline]

Witam, szukam miernika grubosci lakieru. Wymagania to cos niedrogiego ale tez nie jakis chinczyk jednorazowy. Nie znam sie na tym i nawet nie wiem jaki powienien budzet na to przeznaczyc i co wybrac. z gory dziekuje za pomoc

[Wspieraj forum]

[Joker]

Witam,

A jaki budżet masz do przeznaczenia? (widełka)

I do czego konkretnie jest Ci potrzebny miernik grubości lakieru? Kupujesz często auta (w miarę świeże) i nie bardzo wiesz, czy handlarze/właściciele mówią prawdę?

[peterskyline]

Wlasnie sprawdzenie czy handlarz prawde mowi, czy warto jechac na stacje sprawdzac czy juz odpuscic. Nie mam pojecia ile mam przezbaczyc 100? 200? 500? Tylko do sporadycznego uzytkowania w rodzinie. Wiec tanio mi sie wydaje ale sensownego cos.

[kinko]

Ja mam taki : http://allegro.pl/miernik-czujnik-tester-g...5074529357.html i dzielnie łowi polski kit od chyba dwóch lat:) Tylko ja mam wersje, która działa też na aluminium ( około 50-100zł więcej).
Ogólnie bardzo przydatny gadżet, bo mimo, że w miarę potrafię ocenić czy element był kombinowany, to dzięki temu można bezproblemowo udowodnić to sprzedającemu i argumentować negocjację ceny

[Andrzej87]

Ja mam tego typu tylko z sondą: http://allegro.pl/miernik-tester-grubosci-...4933153971.html .Działa dobrze, jeszcze się na nim nie przejechałem. Koniecznie wersja z sondą i dopłać za egzemplarz z możliwością badania aluminium.

[Joker]

No to chyba tylko do negocjacji ceny. Nic więcej.

Jeśli ktoś się nie zna na blacharce/lakiernictwie to lepiej wziąć ze sobą znajomego (albo znajomego od znajomego) który się na tym zna.

To, że miernik wskaże malowanie czy też szpachlę to nic więcej niż tylko wskazanie, że to było robione. Ale jak było robione i co się wcześniej działo to już inny temat - a o tym kupujący z miernikami niekiedy zapominają.

Prosty przykład (pisane w uproszczeniu co by każdy zrozumiał):

1. Miernik wskaże grubo ponad dwie warstwy lakieru - może być dwa razy obcierka na danym elemencie (bądź elementach) a auto ogólnie git (tyle, że malowane dwukrotnie po fabryce).

2. Miernik wskaże, że jest druga warstwa lakieru na fabrycznej - ok, coś było robione - ale robione dlatego że siedzi ćwiara, albo i dwie

W obu przypadkach laik nie skuma nic poza tym, że z ogromną radością wykrzyczy sprzedającemu, że auto było robione (szczególnie te 15 letnie za 10 000 PLN). Ba, będzie nawet sądził, że w tym pierwszym przypadku z autem było gorzej niż w drugim.

Na stacji czy ASO zazwyczaj siedzą barany w tym temacie, także "gó..." Ci powiedzą. A ci co się znają niekiedy wolą siedzieć cicho i się nie narażać - za to im nie dopłacą.