Pytanie o silnik 3.0 CRDi Opcje

[SONIC]

Chciał bym prosic was o opinie na temat silnika 3.0CRDi 218km ?? chodzi dokładnie o silnik montowany w Jeep Comander podobno to produkcja Mercedesa . Poprosze o jakie kolwiek info bo kompletnie nie znam sie na dieslach nigdy nie miałem diesla i nimi sie nie interesowałem a teraz wpadł mi w oko Commander i czegos chciałem sie dowiedziec z góry dzieki...

[Wspieraj forum]

[crash75]

Jeśli chodzi o nowego jeepa to tam są chyba montowane silniki fiata... jeśli się nie mylę...

[siewcu]

AFAIR z Fiata to tam jest tylko wtrysk, silniki amerykańskie, niektóre skrzynie Mercedesa(z CRDi chyba tylko 5b).

[bosniak_sg]

Amerykanie nie mają diesla, to są silniki mercedesa Daimler Chrysler, dlatego m.in. mozemy Jeep'y zobaczyć w salonach Mercedesa.

[Nikolas]

Z tego co wiem 3.0CRD (Grand Cherokee/Commander/300C) maja ten sam silnik co Mercedes E280 CDI - czyli ogólnie silnik Mercedesa, może wtrysk, czy osprzet maja już swój ale sam motor MB.
2.8 CRD to już silnik Fiata

[SONIC]

No o ten 3 litrowy chodzi wiec jesli to mercedes to ok tylko ze na stronie Mastersa w tabeli przyrostów mocy jest napisane ,ze mercedes 280CDI ma 190KM a po czipie 230 KM natomiast Commander ma juz w serii 218KM a po czipie 260 wiec chyba to hednak inne jednostki albo gdzies sie zakreciłem i plote głupoty:D

[bosniak_sg]

Bo to jest 3.0 V6 mercedesa nie Zaden 2.8 i ma 218 KM a w Mercedesie 224KM

[czesław]

280cdi i 320 cdi to to samo

[lukkoz01]

3.0 CRD 218 to 320 CDI 224 silnik znany i montowany w większości Mercedesów. Natomiast w nowym Grand Cheeroke i Lancii Delcie montowany jest silnik VM. Ta firma jest znana z takich przebojów jak 2.5 TD z Voyagera / Alfy 164 czy równie udanych 2.5 CRD i 2.8 CRD z Voyagera. Link do nowego silnika VM:
http://www.vmmotori.it/it/01/00/00/dettaglio.jsp?id=62

[jaro4444]

Silnik 3.0 CRD 218 km montowany w 300M i Jeepach to Mercedes OM642.980 lub 982 w starszej wersji ze sprężaniem 17.7:1 i turbiną GT2056V. Mechanicznie nie rózni się on niczym od wersji 280CDI 190KM i 320CDI 224 KM (poza położeniam bagnetu, podcięciem na misce,...) - te same wtryski, ta sama turbina. Róznicą jest skrzynia - Mercedesy po lifcie miały skrzynię 7G-Tronic 722.9 a w Jeepach jest starsza 722.6 - tak samo jak W211 4Matic lub ML. Pierwszy 7G-Tronic nie jest szałem i akurat obecność 722.6 w Jeepach nie jest złym oznakiem. Potencjał mocy zależy od stanu egzemplarza i sterownika - w Jeepach jest prostszy sterownik EDC16.3 i daje się on łatwo fleszować. Bywają praktycznie niemodyfikowalne sterowniki EDC16.4 - ale to np. w W211 280 CDI. Taki niestety mam sam.
Skrzynia 722.6 nie powinna przenosi więcej jak 550-560 Nm, moc standardowo robi się na 250-260 KM. Zdrowy CLS z tym motorem ale skrzynią 7G-Tronic wypłuł bezproblemowo 270 KM i 600 Nm.

Motor jest fajny, dynamiczny, stosunkowo oszczędny jak na tak ciężkie nadwozia, ma lekką aluminiową konstrukcję i jest krótki. Padają wtryski - nie problem bo sztuka nowego na Allegro to 650-700 zł, pękają czasem dwuwarstwowe kolektory wydechowe, lubi padać silniczek od przestawiania klap w kolektorach dolotowych ale to wina podciekającego na niego oleju ze źle złożonej odmy. Najpoważniejsza wada to wyciągający się łańcuch rozrządu - jeśli nie przekroczyło to pewnej krytycznej granicy to można przewianąć sam łańcuch bez wymiany pozostałych gratów. Koszt łańcucha w ASO jak dobrze pamiętam to ok. 1000 zł + robocizna. Z rzeczy eksploatacyjnych - nie wierz w wymiany oleju i filtrów co 25 kkm. Ja wymieniam olej co 15 kkm i dwa filtry powietrza przy tym. Warto bo jak przekroczysz 25 kkm to przez zapchane filtry zużycie paliwa potrafi wzrosnąć o 0.8-1l/100 km. Do silnika wchodzi 8,5 l oleju i musi on spełniać normę 229.31 lub 51 jeśli jest DPF. Generalnie to motor może troszkę gorszy od BMW N57 ale i tak trzyma niezły poziom. Unikać należy egzemplarzy poodymiających na niebiesko na jałowych obrotach - zdarzały się Jeepy i np. Sprintery 318 po długiej eksploatacji na Castrolu lub M1 5W30 ESP w trybie LL co 25 kkm i więcej, w których pierścienie się zapiekły i uszkodziły gładź cylindrową. Jest ona wykonywana metodą plazmowego napawania i praktycznie nienaprawialna.
Ceny pompy wody, rolek paska multiklinowego i innych drobnych gratów są całkiem przyzwoite dla tego motoru. Dość drogie są dwa markowe filtry powietrza do silnika. Wymiana jakiegoś dobrego oleju (8,5l) + filtry powietrza + wkład filtra oleju (mały!!!!) + filtr paliwa to bez robocizny ok. 600 zł, bez filtra paliwa ok. 500 zł. W skrzyni olej powinno wymieniać się co 60 kkm. Wymiana oleju z filtrem, uszczelki + 12-14l oleju by przepłukać dynamicznie sprzęgło (nie ma korka spustowego) to ok.850 - 1000 zł.

Po modyfikacji OM642 mają niższe sprężanie 15,5:1, większe turbiny, inny CR i generują w serii moce pod 270 KM. Mocniejsze tam są również skrzynie 7G-Tronic drugiej generacji i przenoszą one spokojnie dużo większe momenty. Ale to nadwozia W212 lub np. W221.

http://www.whnet.com/4x4/pix/OM642.pdf
http://www.whnet.com/4x4/diesel.html
http://www.racingforum.pl/lofiversion/index.php?t95508.html

[ledziu]

A ja tak moze sie wypowiem mniej profesjonalnie czyli nie bedę się skupiał na cyferkach tylko na odczuciach kierowcy. Używałem dośc sporo Jeepka Granda 3,0 CRD który był kupiony jako nowy (2008) w PL więc nie ma zwalania winy za usterki na poprzedniego właściciela. Autko ma 200tyś km. Niby ten sam motor co mercedesie ale lista usterek z nim związanych iście nie mercedesowska. Do 200tys wtryski były wymieniane jedynie 2 razy, poleciał rozrząd w tym oczywiscie miał być taki sam jak w merced. ale okazało się że użyte materiały nie pozwoliły mu dzialać jak w mercawie. Przy 160tyś km. użerania się z usterkami silnika właściciel wymienił go na nowy. Do 2011 koszt napraw gwarancyjnych (ogólnie) przekroczył 50k w/g cen ASO. Teraz odpukać 40 tyś. km. na nowej motorowni i 0 usterek może akurat ten egzemplarz stał kolo mercedesa
Spalanie ON troszku lipne (13-14l)ale może też komputer wskazywać z błędem bo nie pochodzi od merca

[jaro4444]

Z rozrządem w OM642 jest niestety tak, że na środku pomiędzy rzędami cylindrów jest wałek wyrównoważający pracę motoru (72 stopnie rozchylenia więc nie 60 jak Bozia przykazała dla V6). Wprowadza on bardzo duże obciążenie na łańcuch, który jest dodatkowo bardzo długi bo jeden na dwa rzędy cylindrów. Suma sumarum powoduje to np. przestawienie rozrządu na jednym z rzędów cylindrów np. o 18 stopni względem drugiego jak było u mnie albo łańcuch pęka później Słuchać to wyraźnie jak taki rozjechany motor pracuje. Stąd później biorą się dodatkowe problemy z EGT saplin, nierówną pracą, awariami tłoków, .... Dlatego łańcuch ten przeszedł już dwie kolejne modyfikacje i ja mam zamontowaną ostatnią wersję. Ponoć daje radę - na razie 25 kkm bez uwag. Oryginalny łańcuch zdechł po 160 kkm...

Mój kuzyn jeździ karetką na podwoziu Sprintera 318 z tym silnikiem. Ma dziś 260 kkm i poza awarią stacyjki i przekładni kierowniczej (obie w ramach gwarancji) nic się nie stało. A wiadomo, że tam nikt go zbytnio nie oszczędza...

Aha wśród serwisów MB krąży film z nagraniem "cykania" z obracającej się pierwszej panewki głównej na wale korbowodowym - podobno w początkowych wersjach OM642 takie historie miały miejsce...

[rondell86]

Jesli chodzi o osiagi tego silnika w jeepie nie robi to jakiegos szalu ale calkiem wygodnie sie tym jezdzi. Kolega mial z takim motorem i jakis wiekszych problemow nie bylo, pali troche wiecej od mercedesa ale to już chyba ma mniejsze znaczenie..