Shoutbox 0 nowych PW 


2 Stron V   1 2 >  
Reply to this topicStart new topic
> padnięta nowa turbina po 7k km i problem z gwarancją, Peugeot 307 1.6HDI 90KM
kale
post Thu, 01 Nov 2012 - 18:46
Post #1


Rookie
Dołączył: Tue, 25 November 2008





Witam wszystkich.
Jest to mój pierwszy post choć na forum jestem już długo ale jako bierny użytkownik. Niestety piszę ten w niezbyt miłej dla mnie sytuacji. Ale do rzeczy.
Pacjent: Peugeot 307 1.6HDI 90KM, rocznik 2006.
W czerwcu tego roku wracając do domu usłyszałem stuki/zgrzyt z pod maski, utrata mocy, powoli dotoczyłem się do domu (2km). Auto do mechanika, diagnoza – padnięta turbina (oryginalna 210tys. przebiegu). Ponieważ zakład, w którym zostawiłem auto ma też sklep z częściami powierzyłem im naprawę auta (oni kupili potrzebne części i zamontowali je – nowa turbina, montaż, wymiana oleju) na co otrzymałem fakturę (2800zł). Po 3 miesiącach i przebiegu 7k km znowu ten sam stuk/zgrzyt. Auto z powrotem do mechanika, diagnoza – padnięta turbina (nowa). Mechanik wyjął turbinę i stwierdził, że oś jest złamana. Ponieważ była gwarancja zakład odesłał turbinę (nie wiem gdzie, nie chcą powiedzieć). W ciągu 14 dni uzyskałem od zakładu odpowiedź, że tamci przekazali turbinę do ekspertyzy i może to potrwać do 3 miesięcy.
Jak wygląda procedura w takim wypadku? Jak to przyspieszyć?
Podkreślę jeszcze raz, że to nie ja kupowałem turbinę tylko zakład (być może miał na stanie a być może ją sprowadzał). Od zakładu dostałem odpowiedź, że turbina poszła do ekspertyzy w terminie 14 dni. Ale czy mnie powinno obchodzić, że ona poszła do ekspertyzy?? Czy to zakład nie powinien się boksować z producentem/dystrybutorem?? A ja po upływie 14 dni nie powinienem dostać nowej turbiny??
To już jest prawie 4 tygodnie jak auto stoi w zakładzie a właściciel umywa ręce. Dzwonię do niego co drugi dzień. Rozmawiając z nim stwierdził, że jego pracownik źle zrobił, że to on (jako zakład) zamówił turbinę bo powinienem zamówić ją ja sam a jego zakład powinien ją tylko zamontować. I miałby wtedy problem z głowy. Ostatnio z kolei mówił, że nie wiadomo jaki będzie werdykt bo mogłem sobie dolać oleju w brudnych rękawiczkach i wpadło trochę piasku. Oczywiście żadnego oleju itd. nie dolewałem (oni to zrobili przy wymianie pierwszej turbiny na co jest faktura). Z miłego ostatnio stał się arogancki.
Nie wiem czy jego zakład coś zepsuł i zaczyna coś kombinować?? Szuka haka i chce zyskać na czasie??
W tej chwili nie mam auta (stoi u mechanika w zakładzie) i nie wyobrażam sobie żeby trwało to przez kolejne 3 miesiące.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Wspieraj forum
post Thu, 01 Nov 2012 - 18:46
Post #


Dotacja






Dotacja na forum
Go to the top of the page
 
Quote Post
flapjck1
post Thu, 01 Nov 2012 - 19:10
Post #2


Forum Homee
Dołączył: Tue, 14 November 2006





blad montazowy/ wada produktu albo cos przeoczyli, np zapchany smok olejowy granulatem z oleju, zapieczona magistrala olejowa do turbo, przedmuchy spod wtryskow pod pokrywe zaworow


albo jezdziles jak wariat i uczciwie ja zarznales tongue.gif
Go to the top of the page
 
+Quote Post
G-Rad
post Thu, 01 Nov 2012 - 19:14
Post #3


Forum Killer
Dołączył: Sun, 29 February 2004
Skąd: Pjaseczno





Na 99.4% odrzucą ci tą reklamacje. Silniki 1.6 hdi mają fabryczną wadę konstrukcyjną która objawia się lichym smarowaniem.
Ludzie z branży wiedzą skąd ten przecinek w szacunku laugh.gif
Go to the top of the page
 
+Quote Post
czesław
post Thu, 01 Nov 2012 - 19:40
Post #4


Forum Killer
Dołączył: Thu, 11 December 2008
Skąd: Na dole z lewej strony mapy





Trzeba co jakis czas w 1.6 hdi wymieniac wezyc smarowania do turbo wink.gif


--------------------
Mocy Dostarcza JETRONIK
Go to the top of the page
 
+Quote Post
mally
post Thu, 01 Nov 2012 - 19:44
Post #5


Super User
Dołączył: Wed, 23 February 2005
Skąd: Radom/Warszawa





Zadzwoń do rzecznika praw konsumenta, lub jakiegoś prawnika, bo znając życie zakład będzie chciał zrzucić winę na Ciebie. Kup drugie turbo , niech je założą i użytkuj auto, bo inaczej będziesz czekał i czekał.


--------------------
....Fabia RS.....190/400
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Jarzyn
post Thu, 01 Nov 2012 - 19:51
Post #6


Frequent User
Dołączył: Thu, 02 September 2010
Skąd: Zabrze





I przez tę wadę poprzednia turbina przejeździła 210 tys. km ?


--------------------
Audi A4 B5 1.9 TDI AFN // Suzuki SV650N K8 // Nissan Sunny GTi 5-doors
--------------------
"Kto hamuje, ten przegrywa"
Go to the top of the page
 
+Quote Post
lightman
post Thu, 01 Nov 2012 - 20:07
Post #7


Forum Killer
Dołączył: Sun, 03 December 2006
Skąd: łódzkie





CYTAT(Jarzyn @ Thu, 01 Nov 2012 - 19:51) *
I przez tę wadę poprzednia turbina przejeździła 210 tys. km ?

Dokładnie tak bo turbo jeśli wszystko jest ok potrafi zrobić przebieg taki jak silnik...przewód olejowy do przejrzenia/wymiany najlepiej spływ też ale widać że smarowania brak
Go to the top of the page
 
+Quote Post
mally
post Thu, 01 Nov 2012 - 20:30
Post #8


Super User
Dołączył: Wed, 23 February 2005
Skąd: Radom/Warszawa





Czyli można to podciągnąć pod brak profesjonalizmu w firmie która turbo wymieniła i nie zaleciła wymiany przewodów ?


--------------------
....Fabia RS.....190/400
Go to the top of the page
 
+Quote Post
usuniety
post Thu, 01 Nov 2012 - 21:55
Post #9


Forum Killer
Dołączył: Wed, 28 December 2011
Skąd: Katowice





Przeraża mnie bezradność ludzi. Już któryś z kolei temat na forum, w którym ktoś chce się "wypłakać", nie dodając żadnej wartości merytorycznej.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
kale
post Fri, 02 Nov 2012 - 09:58
Post #10


Rookie
Dołączył: Tue, 25 November 2008





CYTAT(mally @ Thu, 01 Nov 2012 - 20:30) *
Czyli można to podciągnąć pod brak profesjonalizmu w firmie która turbo wymieniła i nie zaleciła wymiany przewodów ?
No właśnie o to pytam?? Jestem inżynierem budowlanym. W mojej branży we wszystkich umowach itd. zawsze na końcu dodawane jest "i zgodnie ze sztuką budowlaną" zrzucając na mnie odpowiedzialność za wszystko co nie zawarte w umowie. Czyli sprawdzenie wszystkiego "dookoła". I niestety ja za to dupę nadstawiam jeżeli osadzę belki na krzywych słupach bo powinienem je najpierw sprawdzić, mimo, że słupy stawiała inna firma. Aktualnie podobny temat jest na forum z wydmuchana uszczelką w Volvo.
CYTAT
albo cos przeoczyli, np zapchany smok olejowy granulatem z oleju, zapieczona magistrala olejowa do turbo, przedmuchy spod wtryskow pod pokrywe zaworow

Ja oddałem auto do naprawy bo mi spod maski zgrzytało. I tyle. Więcej mnie nie powinno obchodzić bo nie jestem mechanikiem. Mechanik sam powinien zdiagnozować usterkę oraz jej przyczynę. Tak ja to widzę. Wiem, że teoria to jedno a praktyka to drugie dlatego napisałem temat aby dowiedzieć się czegoś od ludzi którzy są lepiej obcykani w tym temacie (niektórzy są mechanikami) i podpowiedzą mi jak się zachować/walczyć z zakładem.
CYTAT
Przeraża mnie bezradność ludzi. Już któryś z kolei temat na forum, w którym ktoś chce się "wypłakać", nie dodając żadnej wartości merytorycznej.
nie każdy jest alfą i omegą we wszystkich dziedzinach. Forum jet po to żeby się komunikować i rozmawiać. Ja podałem problem a ktoś inny odpowiadając/radząc coś na niego doda tę wartość z której być może inni skorzystają jeśli uznają, że temat ich dotyczy.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
jankes6
post Fri, 02 Nov 2012 - 10:14
Post #11


Super User
Dołączył: Thu, 19 November 2009
Skąd: Warszawa





JA miałem podobną sytuacje tyle że w innym auci..po wymianie spręzarki druga padła po przebiegu cirka 200km a winowajcom był kawałek silikonu który zatkał restryktor do turbo i się zatarła.....
Z turbosprężarkami i gwarancją to szanse jak za okupacji w obozie...niezwykle małe....
Radze przy kolejnym razie wymienić przewody i dodatkowo zwalić miske i smoka wyczyścić ...A tłumaczenie o dolewce oleju w rękawiczkach i piasku....NO coz zmieniłbym warsztat..
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Misior
post Fri, 02 Nov 2012 - 10:29
Post #12


Forum Homee
Dołączył: Fri, 10 March 2006
Skąd: Małopolska





Jak ktoś wyżej wspomniał turbinę sobie kup nową i każ zamontować a jeśli tamta zostanie uznana to żądaj zwrotu pieniędzy (przy reklamowaniu zaznaczasz czy chcesz zwrot kasy czy nowy towar). A jeśli na reklamacji uznają że to nie wina turbiny to itak nic nie zrobisz.
Reklamowałem teraz zawór ciśnienia na listwie z hdi właśnie i po dwóch miesiącach przyszła odpowiedź z boscha, że zawór faktycznie jest uszkodzony ale że przyczyną uszkodzenia było stosowanie paliwa o parametrach innych niż zalecane. I co teraz? Sądzić się ze stacją paliw smile.gif ?
Tak więc zakładaj nową (po wcześniejszym sprawdzeniu tego co koledzy wyżej napisali) i czekaj na odpowiedź z reklamacji. A z zakładu w którym Ci robili to turbo możesz zażądać przedstawienia dokumentu w którym będzie napisane że turbina poszła do ekspertyzy.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
kale
post Fri, 02 Nov 2012 - 12:09
Post #13


Rookie
Dołączył: Tue, 25 November 2008





Mam jeszcze pytanie, czy te 3 miesiące o których mowa odnośnie ekspertyzy powinno mnie obchodzić?? Czy w tym przypadku termin 14 dni nie obowiązuje zakładu który naprawiał auto?? Przecież to nie ja kupowałem turbinę tylko zamówiłem usługę naprawy auta. Tak więc gwarancję/rękojmie na całość wystawia mi zakład. To niech on się martwi o uznanie gwarancji przez producenta. Ja z producentem nie miałem żadnych kontaktów. Czy tutaj mogę szukać jakiegoś punktu zaczepienia??
Go to the top of the page
 
+Quote Post
PioterW
post Fri, 02 Nov 2012 - 14:00
Post #14


Administrator
Dołączył: Wed, 17 August 2005
Skąd: go brać, skąd go brać?





Moim zdaniem, to nie jest problem natury motoryzacyjnej, tylko zykła sprawa konsumencka - w ogóle nie powinno Cię interesować kto i jak załatwi reklamację zakładu. Zamówiłeś naprawę z użyciem nowych części warsztatu, jedna część się wysypała i masz prawo żądać ponownej naprawy/wymiany/zwrotu kasy.
To, czy w sprawie zawiniła wada samej turbiny, czy też np. źle przeprowadzony montaż, to nie jest Twój problem.
Jeszcze jedna kwestia, jeśli zakład twierdzi, że "ten typ tak ma", to powinien Cię o tym uprzedzić i odmówić wykonania naprawy, bądź na Twoje wyraźne żądanie wykonać ją na Twoje ryzyko.


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
hz10
post Fri, 02 Nov 2012 - 16:04
Post #15


Forum Clubber
Dołączył: Mon, 18 December 2006
Skąd: TST





ktoś zweryfikował dlaczego padła ori turbina? czy poprostu padła to wsadzili nową ? bo jezeli tak to można bez końca wkładać nowe... walczyłem kiedyś z podobnym przypadkiem i tam okazała sie winna być zajebiście pomyślana zmienna geometria a mianowicie wygieta z blaszek które na skutek zbitych wtryskiwaczy upalały sie wpadając prosto na wirnik wydechowy smile.gif więc przyczyną zgonu turbiny mogą być padniete wtryski.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Feluke
post Sat, 03 Nov 2012 - 00:23
Post #16


Moderator
Dołączył: Sat, 03 January 2004
Skąd: Warszawa





Pojdz do nich i powiedz ze jako konsumenta nic cie nie obchodzi to jak dlugo ta ekspertyza bedzie trwac. Maja ci naprawic samochod lub zwrocic pieniadze. Jak nie to naslesz rzecznika praw konsumenta, US, CBA, CIA i wogole zrobisz im smrodu kolo tylka.

Niezaleznie co zrobia to idz do serwisu Peugota i kup przewod doprowadzajacy olej do turbiny.
Jest to przypadlosc tych silnikow ze przewod do turbo idzie blisko kolektora wydechowego/turbo i z powodu temperatury pomalu obrasta od wewnatrz smola, asfaltem czy innym swinstwem z oleju. W pewnym momencie przeswit przewodu staje sie tak maly ze turbina pomalu zaczyna sie przycierac i stad te problemy.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
kiwi
post Sat, 03 Nov 2012 - 00:31
Post #17


Forum Homee
Dołączył: Sun, 25 October 2009
Skąd: Łódź





CYTAT(Feluke @ Sat, 03 Nov 2012 - 00:23) *
Pojdz do nich i powiedz ze jako konsumenta nic cie nie obchodzi to jak dlugo ta ekspertyza bedzie trwac. Maja ci naprawic samochod lub zwrocic pieniadze. Jak nie to naslesz rzecznika praw konsumenta, US, CBA, CIA i wogole zrobisz im smrodu kolo tylka.

Niezaleznie co zrobia to idz do serwisu Peugota i kup przewod doprowadzajacy olej do turbiny.
Jest to przypadlosc tych silnikow ze przewod do turbo idzie blisko kolektora wydechowego/turbo i z powodu temperatury pomalu obrasta od wewnatrz smola, asfaltem czy innym swinstwem z oleju. W pewnym momencie przeswit przewodu staje sie tak maly ze turbina pomalu zaczyna sie przycierac i stad te problemy.


Nic dodać ,nic ująć .


Temat praktycznie do zamknięcia ...gdy pojawi się jakieś konkretne info ...co do odpowiedzi warstatu tongue.gif


--------------------
quattro
Go to the top of the page
 
+Quote Post
mally
post Sat, 03 Nov 2012 - 00:41
Post #18


Super User
Dołączył: Wed, 23 February 2005
Skąd: Radom/Warszawa





CYTAT(Misior @ Fri, 02 Nov 2012 - 10:29) *
Jak ktoś wyżej wspomniał turbinę sobie kup nową i każ zamontować a jeśli tamta zostanie uznana to żądaj zwrotu pieniędzy (przy reklamowaniu zaznaczasz czy chcesz zwrot kasy czy nowy towar). A jeśli na reklamacji uznają że to nie wina turbiny to itak nic nie zrobisz.
Reklamowałem teraz zawór ciśnienia na listwie z hdi właśnie i po dwóch miesiącach przyszła odpowiedź z boscha, że zawór faktycznie jest uszkodzony ale że przyczyną uszkodzenia było stosowanie paliwa o parametrach innych niż zalecane. I co teraz? Sądzić się ze stacją paliw smile.gif ?
Tak więc zakładaj nową (po wcześniejszym sprawdzeniu tego co koledzy wyżej napisali) i czekaj na odpowiedź z reklamacji. A z zakładu w którym Ci robili to turbo możesz zażądać przedstawienia dokumentu w którym będzie napisane że turbina poszła do ekspertyzy.


Czy w karcie gwarancyjnej masz wyszczególnioną specyfikację paliwa jakie masz stosować? Jeśli nie to za przeproszeniem niech cie cmokną...Ja bym się odwoływał + info o rzeczniku, poproś też o próbki paliwa którego używałeś, no bo przecież w jakiś sposób musieli stwierdzić że było ono niezgodne z zaleceniami...

Niestety przy jakiejkolwiek gwarancji, lub niezgodności towaru z umową trzeba się mocno naszarpać....ja ostaniami czasu chyba z 5 razy coś reklamowałem i wszystko na + ...


--------------------
....Fabia RS.....190/400
Go to the top of the page
 
+Quote Post
mally
post Sat, 03 Nov 2012 - 00:47
Post #19


Super User
Dołączył: Wed, 23 February 2005
Skąd: Radom/Warszawa





CYTAT(kale @ Fri, 02 Nov 2012 - 12:09) *
Mam jeszcze pytanie, czy te 3 miesiące o których mowa odnośnie ekspertyzy powinno mnie obchodzić?? Czy w tym przypadku termin 14 dni nie obowiązuje zakładu który naprawiał auto?? Przecież to nie ja kupowałem turbinę tylko zamówiłem usługę naprawy auta. Tak więc gwarancję/rękojmie na całość wystawia mi zakład. To niech on się martwi o uznanie gwarancji przez producenta. Ja z producentem nie miałem żadnych kontaktów. Czy tutaj mogę szukać jakiegoś punktu zaczepienia??


http://animatek.w.interia.pl/konsument1.html


--------------------
....Fabia RS.....190/400
Go to the top of the page
 
+Quote Post
kale
post Sat, 03 Nov 2012 - 11:11
Post #20


Rookie
Dołączył: Tue, 25 November 2008





Dzisiaj otrzymałem wynik ekspertyzy. Jeszcze jej nie widziałem (odbierał muj ojciec) ale tak jak pisaliście nie została ona uznana z powodu złego smarowania itd. Zakład również nie poczuwa się do odpowiedzialności a szef wogóle ma to w dupie. W poniedziałek zabierm auto i jestem już umówiony z adwokatem.

pytnie do mechaników. Czy jeżeli auto przyjeżdża z padniętą turbiną to pod hasłem naprawa kryję się tylko wymiana turbiny?? Czy sprawdzenie innych elementów jest w tym momencie obligatoryjne czy niekonieczne?? Jaki zakres prac powinien być wykonany w takim przypadku aby naprawa został wykonana "zgodnie ze sztuką"?

Jak dorwę jakiś skaner to wrzucę wynikieksperyzy do wątku.
Go to the top of the page
 
+Quote Post

2 Stron V   1 2 >
Reply to this topicStart new topic
 

RSS Wersja Lo-Fi Aktualny czas: Monday, 23 June 2025 - 11:14