BMW M3 E36 Superoes & Trackday Edition ;), M-Garage Opcje

[brus_ik]

Chciał bym przedstawić moje obecne wozidełko zbudowane przede wszystkim z myślą o imprezach typu superoes, minisprinty itp -
generalnie miało sprawnie skręcać i hamować - nie koniecznie miało być cicho i wygodnie.

Ponieważ ze sprzedażą poprzedniego samochodu dobrze wstrzeliłem się czasowo w kurs funta, postanowiłem poszukać sobie M3 z
kierownicą po prawej stronie. Wpływ na tą decyzję na pewno miał fakt, że stan M3 E36 na które było mnie stać u nas nie był dla mnie
zadowalający oraz to, że samochód i tak miał być po zakupie rozebrany i złożony od podzstaw. Udało się całkiem szybko i bezboleśnie
wyklikać na ebayu bezwypadkowe M3 E36 Coupe 3.2l w interesującej mnie - możliwie lekkiej wersji wyposażenia. Kilka telefonów do
całkiem sympatycznego "wyspiarza" i następne 5 dni spędziliśmy z kolegą w samochodzie ciągnąc za sobą lawetę.

Z wycieczki w mega telegraficznym skrócie przywiozłem jedną widokówkę


Potem aparat zaginął w akcji i następne fotki jakie są to już prace przy samochodzie. Początkowo szły niejako równolegle na dwóch
frontach - po pierwsze przekładka kierownicy na "normalną"stronę. Pod drugie z racji tego, że ciężko zrobić coś sensownego z tym
silnikiem bez worka pieniędzy plan od początku zakładał doprowadzenie go tylko do jak najlepszego stanu natomiast w ramach poprawy
właściwości jezdnych i osiągów zbędnym kilogramom mówimy stanowcze nie.

Oryginalne fotele były zdecydowanie zbyt ciężkie i jakieś takie śliskie.




Silnik też na razie będzie tylko przeszkadzał...


Pucu pucu, chlastu chalstu...

I znalazł się winowajca wycieku oleju...



Trzeba było dodać kilka pozycji do listy zakupów w ASO.
Nareszcie pierwsze przymiarki i jednak małe zdziwienie bo przecież pisali na forach, że przekładka E36 to taki lifting w zasadzie,
a nie przekładka Jednak troszke cięcia, spawania, lutowania i kombinowania jest jeżeli ma to być potem "jak z fabryki"






Po rozebraniu i zweryfikowaniu stanu większości części oraz uwzględnieniu przyszłego przeznaczenia samochodu przyszedł czas na
zakupy Oczywiście na fotki załapała się tylko część diwajsów, bo nie zawsze mam pod ręką działający aparat.

















Po zakupach trzeba było zacząć składać wszystko powoli do kupy, gdzieniegdzie przerabiając delikatnie nie zapominając cały czas o
walce ze zbędnymi kilogramami

Zamiast niedobrych ciężkich "dywanów"...



i boczków...





w ramach walki z brakiem paliwa w długich prawych zakrętach (no i zawsze to kilka kilogramów mniej )...




Ponieważ zdecydowana większość potencjalnych nabywców "gwintów" nie jest zainteresowana cięciem nadwozia - w 99% zestawów zyskujemy
możliwość regulacji kąta pochylenia koła kosztem zmniejszenia kąta wyprzedzenia sworznia zwrotnicy o kilka stopni względem
fabrycznej dla M3 wartości. Nie zagłębiając się w szczegóły nie jest to najlepszy pomysł w przypadku przedniego zawieszenia w E36
więc znowu trzeba było się troszkę pobawić szlifierką







Momo Competiotion, żeby się wygodniej kręciło...



Hydrauliczny ręczny niezbyt często ale jednak czasami się przydaje...



c.d.n.

[Wspieraj forum]

[brus_ik]

Mocowanie kubłów z regulacją żeby i żona mogła sobie czasami pojeździć W najniższym położeniu jest około 3-4cm niżej niż z
oryginalnymi fotelami + oczywiście regulacja przód/tył.





Mocowanie wózka tylnego zawieszenia lubi się czasami wyrwać więc lepiej dmuchać na zimne



Wspomniane wcześniej problemy z paliwem zażegnaliśmy w taki sposób...




Ponieważ 6 biegów wydawało mi się zupełnie zbędne a ważyło ładnych kilka kilogramów więcej spięliśmy silnik ze skrzynią 5b z m3 3.0





Zeby zapanować nad geometrią tylnego zawieszenia trzeba było zrobić jeszcze dwa customowe wahacze...




Detale typu montaż czujników cisnienia oleju, paliwa, temperatury oleju i cieczy chłodzącej...









I zostało powoli poskładać to wszystko









I tak to wyszło na koniec. Tu chciał bym zaznaczyć, że nie jestem autorem kiku z tych fotek - autorzy są podpisani na fotkach i
zamieszczone były one w galeriach kilku imprez na których zdążyłem się pojawić - mam nadzieję, że ci których nie zapytałem o
pozwolenie nie będą mieli za złe, że podlinkowałem je tu na forum.







I na koniec tak troszke bardziej oficjalnie:

MODEL:
BMW M3 E36 1996r

Modyfikacje


Silnik: SKONCZONY w 98% (będzie jeszcze Ecumaster)

Układ dolotowy: Wkładka K&N (na hamowni zapadnie decyzja czy zostaje wkładka czy będzie stożek).

Układ wydechowy: Usunięte katalizatory, lekki tłumik końcowy EISENMANN.

Elektronika: W trakcie - czeka na Ecumaster DETII

Układ chłodzenia: Nowa pompa wody, płyn w układzie chłodzenia, nowe włączniki termiczne + dodatkowy wskaźnik temp cieczy, usunięte
sprzęgło wiskotyczne + elektryczny wentylator z włącznikiem manualnym + automatycznym.

Dodatkowo: usunięty zbędny osprzęt: Pompa powietrza, sprężarka klimatyzacji, skraplacz i osuszacz + wszystkie przewody od
klimatyzacji, wymienione świece zapłonowe, skontrolowane luzy zaworowe itd. Zamontowane dodatkowe dokładne wskaźniki temperatury
cieczy, oleju, cisnienia oleju i cisnienia paliwa z alarmami AutoGauge StepperMotor przetestowane dokładnymi termometrami i
czujnikami ciśnienia. Olej Valvoline 5w50.

Układ napędowy: Seria szpera 25%, usunięte wszystkie luzy, nowe oleje w skrzyni i dyfrze, skrzynia manualna 5b z M3 3.0 (redukcja
masy) + nowe sprzęgło sachs do M3 3.2.

Zawieszenie: Maglownica o krótkim przełożeniu 2.9 obrotu, Gwint K-Sport Rally Asphalt Inverted na grubym tłoczysku, grube
stabilizatory Eibach, Poliuretany Powerflex w przednim i tylnym zawieszeniu oraz mocowaniach wózka do nadwozia, wspawane
usztywnienia z tyłu, rozpórka kielichów z przodu + dolna rozpórka (X-Brace) spełniająca funkcję osłony miski olejowej. Zmienione
punkty mocowania przednich amortyzatorów + customowe wahacze porpzeczne z tyłu, Nowe wszystkie sworznie, drążki kierownicze,
końcówki, tuleje pływające itd...

BODY KIT: Seria M3, lekka maska przednia oraz klapa tył (AutoR) + aluminiowe drzwi.

Układ paliwowy: Customowy lżejszy zbiornik paliwa aluminiowy 45l z przegrodami w bagażniku + surge tank 3l. Oryginalna pompa
wysokocisnieniowa Bosch M3 3.2 5bar + niskociśnieniowa Pierburg 110l/h do zasilania surge tanka + nowe filtry.

Wnętrze: 2 Kubełki Mirco S3, pasy Shroth ze zwijaczami, Kierownica Momo Competition, Hydrauliczny ręczny.

W ramach odelżenia nadwozia poza wymienionymi wcześniej zdemontopwanymi elementami zostały odklejone wszystkie wygłuszenia, maty
bitumiczne z wnętrza, zostały usunięte zbędne elementy wiązki elektrycznej, wszystkie pozostałe przewody pochowane w peszle,
izolacje termiczne i akustyczne spod samochodu i ściany grodziowej również zostały usunięte. Został założony wyłącznik prądu

W efekcie tych zmian masa samochodu na najcieższych kołach 17" z toyo R888 i 25l paliwa to 1240kg. Na lekkich Atsach ze slickami
1210kg.

Na razie problem był tylko z powerflexami na przednich wahaczach - dosłownie się rozpadły podczas drugiej wizyty na torze. Od
wymiany było więcej upalania i nie ma oznak zużycia. Oraz z maglownicą którą kupiłem regenerowaną po raz pierwszy i ostatni w życiu. Poza tym brak innych problemów czy usterek wieku dziecięcego.

PLANY:
Są dwie opcje Albo go sprzedam bo chodzi mi już co innego po głowie, albo jeżeli zostanie u mnie na następny sezon to w zimę zostanie wspawana pełna klatka z zastrzałami do punktów mocowania elementów zawieszenia w nadwoziu.

PODZIĘKOWANIA: Dla kolegi "luk325" (www.mgarage.pl) za jego pracę, poświęcony czas i wiedzę oraz dostęp do części, bez którego nie
powstał by ten projekt, dla kolegi "Lucasa" za pomoc w dostępie do nowych oryginalnych części w dobrych cenach, dla mojego Taty
za pomoc przy wszelkich pracach wymagających urzycia tokarki oraz frezarki, a przede w wysztkim dla mojej bardzo CIERPLIWEJ ŻONY
znoszącej fakt, że przez prawie pół roku spędzałem w domu zdecydowanie ułamek czasu spędzanego w pracy oraz przy tym samochodzie.

c.d.n

[tomek_7]

Bardzo ładny projekt!
Jaki był problem z maglownicą? I gdzie kupowałeś?

[Joker]

Piękna sprawa.

I nawet rejestracja pod model

[zaq1982]

Jest szansa żeby zobaczyć jak to jeździ? Jak dla mnie świetny projekt. Gratuluje

[Javie]

Fajny projekt

1. Jaka jest różnica w wadze skrzyni 5 i 6 ?
2. "Magiel o krótszym przełożeniu" jest z M3 3.0 ?
3. Na ostatniej fotce przednie prawe koło nie dotyka ziemi czy mi sie wydaje ?

[BartekCK]

Fajny projekt i dobrze sie prezenci na zywo;) zwracał uwage na miedziance;) pzdr

[brus_ik]

...Jaki był problem z maglownicą? I gdzie kupowałeś?

Ta maglownica to jeden wielki problem
Kupiłem dwie sztuki - jedną sprzedałem dalej, a drugą założyłem u siebie ta druga odpukac działa bezawaryjnie. Moją zamontowałem na samochodzie, wkręciłem nowe drążki, końcówki, nowe osłony zalałem płynem - trochę mnie zdziwiło że weszło go ponad 1.5l ale że godzina była można powiedzieć już mocno późna...

... to na drugi dzień zorientowałem się, że obie osłony są pełne oleju - przez noc wymoczyły się w tym drążki i cała reszta które w ciągu tygodnia uzytkowania potem się pozacierały i trzeba było kupić kolejne... Zadzwoniłem do firmy w której kupiłem odesłałem na ich koszt, w ciągu kilku dni miałem kolejną przysłaną kurierem.

Ta po montażu działała, ale od początku z prawej strony listwy był bardzo niewielki ale jednak możliwy do wyczucia luz - powodujący dosyć denerwujące hałasy przy wjeżdżaniu na co większe nierówności. Zaliczyłem na niej wypad na jeden superoes, nator kartingowy w radomiu i na tor kartingowy w lublinie - w sumie MOŻE 1000km. Jak po każdym powrocie z takiej imprezy podczas pzrzeglądu czy nic się nie poluzowało / zużyło stwierdziłem że maglownica znowu się rozszczelniła. Kolejny demontaż odsyłka na koszt firmy w której kupiłem i znowu po kilku dniach kolejna maglownica była u mnie.

Ta muszę przyznać to najładniejszy egzemplarz jaki dostałem - listwa w idealnym stanie zero luzów pracuje lekko i płynnie w całym zakresie więc pełen nadziei zamontowałem ją po raz kolejny razem z nowymi osłonami i drązkami, poraz kolejny geometria i następnego dnia po 4 przejazdach na Superoesie w Kielcach umarło wspomaganie a płyn znalazł się pod samochodem Przyczyną był prawdopodobnie żle włożony w rowek seger - ponieważ znalazł się on na wałku idącym już do kolumny kierowniczej (cały nie pęknięty) po czym wypchnęło uszczelniacz i wywaliło cały płyn w ciągu kilku sekund...

Tym razem już jej chyba nie będę odsyłał bo znowu dostanę z jakimś luzem albo cholera wie czym jeszcze. To by było tyle w kwestii maglownicy. Co do gwarancji - nie marudzą każą odsyłać na swój koszt szybko przysyłają kolejną - może mam akurat tak wielkiego pecha bo drugi zakupiny egzemplarz działa poprawnie. Nie zmienia to faktu ze trzeba ją za każdym razem zdemontować zamontować, zalac płynem ustawić geometrie itd.. Ewentualnie jeszcze zaciągnąć samochód do domu po awarii albo zapakować na lawetę jak w ostatnim przypadku.

Przy okazji druga usterka - tak wyglądały powerflexy na przednich wahaczach po jednym superoesie i wypadzie na tor radomiu (zwykłe opony problem pojawił się już po kilku kółkach) - łacznie około 500km przebiegu Na razie po wymianie na inne poliuretany i kontrolach po kazdej pojeżdżawce jest ok.

...I nawet rejestracja pod model

Nie było łatwo ale się udało

Fajny projekt

1. Jaka jest różnica w wadze skrzyni 5 i 6 ?
2. "Magiel o krótszym przełożeniu" jest z M3 3.0 ?
3. Na ostatniej fotce przednie prawe koło nie dotyka ziemi czy mi sie wydaje ?

1. Według ETK 10.5kg na wadze wyszło mi około 12kg różnicy.
2. Co do magla to zapytaj proszę usera "Luk325" - to od niego wiem skąd wziąść magiel o takim samym przełożeniu jak w M3 3.0 który jednocześnie jest całkiem łatwy do kupienia więc nie chciał bym tu "sprzedawać" bądź co bądź nie swojej wiedzy.
3. Czasami nie dotyka

[hwojtek]

Super fajne auto. Jedynie wydaje mi się, że na ostatnim zdjęciu widać, że przednie amortyzatory mają za mały rebound. Ale może po prostu jest tak szytwne

[piechur]

2. Co do magla to zapytaj proszę usera "Luk325" - to od niego wiem skąd wziąść magiel o takim samym przełożeniu jak w M3 3.0 który jednocześnie jest całkiem łatwy do kupienia więc nie chciał bym tu "sprzedawać" bądź co bądź nie swojej wiedzy.

Już kiedyś to pisałem na forum - magiel z Z3 1,9 ma poniżej 3 obrotów.

[Jedenasty]

wykaże się odrobiną niewiedzy i zapytam, co t za element i do czego to służy :?:



pzdr

[piechur]

X-brace - rozpórka łącząca wózek z podwoziem

[mcgiver]

wykaże się odrobiną niewiedzy i zapytam, co t za element i do czego to służy :?:



pzdr

a nie jest to czasem dolna rozpórka z osłona miski??

EDIT :
właśnie

[Jedenasty]

X-brace - rozpórka łącząca wózek z podwoziem

grazie

pzdr

[brus_ik]

Super fajne auto. Jedynie wydaje mi się, że na ostatnim zdjęciu widać, że przednie amortyzatory mają za mały rebound. Ale może po prostu jest tak szytwne

Nie czuje sie wogóle znawca terminologii i rebound kojarzy mi się z siłą tłumienia amortyzatora na odbiciu (której nie mam oddzielnie regulowanej) i gdyby był za mały to zjawisko odrywającego się od nawierzchni tylnego koła było by przez niego niejako zmiejszane, więc stąd wnioskuję, że rebound to prawidłowa nazwa na skok zawieszenia pozostały "w dół" od punktu "0" jeżeli za "0" przyjmiemy samochód stojący na równym podłożu - zgadza się ?

Jeżeli tak to około 2/3 skoku zawieszenia mam na dobicie i zostawioną 1/3 na odbicie.

Co do sztywności nadwozia owszem jest dosyć sztywne - specjalnie szukalem zdrowej (bez korozji) i bezwypadkowej sztuki + wspawana dosyć rozbudowana rozpórka z tyłu, z przodu u góry i x-brace na dole. Generalnie np. przy zmianie kół nie ma znaczenia gdzie podłożę lewarek - cała buda idzie do góry po równo z danej strony i na raz zmienia się oba koła - w poprzednich E36 tak nie było

Oczywiście zdaję sobie sprawę, że wspawanie klatki na pewno zmieni DUŻO w kwestii sztywności - jednak nie miałem okazji nigdy jechać E36 z rozbudowaną klatką więc nie mam żadnego punktu odniesienia ( jak już wcześniej napisałem po zimie prawdopodobnie ulegnie to zmianie ).

Jeszcze w kwestii tego zdjęcia - akurat w tym miejscu gdzie mnie złapało szło się już ogniem i jest tam "przełamanie" asfaltu sprzyjające takiemu odrywaniu się koła. Generalnie samochody wykładały sie na nim dosyć mocno.

[hwojtek]

Rebound czyli szybkość opuszczania się amortyzatora... Ale jak widzę dolną x-rozpórkę i pracę wykonaną przy nadwoziu, to w takich okolicznościach drogowych spoko, jest dobrze.

[brus_ik]

Rebound czyli szybkość opuszczania się amortyzatora... Ale jak widzę dolną x-rozpórkę i pracę wykonaną przy nadwoziu, to w takich okolicznościach drogowych spoko, jest dobrze.

Czyli dobrze kojarzyłem. Tylko jako mniejszy rebound uznałem mniejszą siłę tłumienia amortyzatora przy jego wysuwaniu - co przeciwdziałało by takim zjawiskom jak na zdjęciu A Ty pisząc "za mały rebound" miałeś na myśli zbyt małą szybkość opuszczania się amortyzatora czyli dużą siłę tłumienia...

Jak już wspomniałem niestety (a może i stety, bo na pewno zeszło by DUZO wiecej czasu aby to w miarę rozsądnie ustawić o ile wogóle by mi się udało ) nie mam oddzielnej regulacji dla "bound" i "rebound". Ciekawe jak zmieni się zachowanie samochodu z klatką...

Pozdrawiam

[g69]

'....Ponieważ zdecydowana większość potencjalnych nabywców "gwintów" nie jest zainteresowana cięciem nadwozia - w 99% zestawów zyskujemy
możliwość regulacji kąta pochylenia koła kosztem zmniejszenia kąta wyprzedzenia sworznia zwrotnicy o kilka stopni względem
fabrycznej dla M3 wartości. Nie zagłębiając się w szczegóły nie jest to najlepszy pomysł w przypadku przedniego zawieszenia w E36
więc znowu trzeba było się troszkę pobawić szlifierką...'

mógłbyś troche rozwinąć? jaki jest Twoim zdaniem najlepszy sposób 'poprawy' zawieszenia w e36?

a tak w ogóle.. konkretny projekt z konkretna wizją i konsekwencja,gratuluje! Pewnie dla wielu bedzie tu znów sporo inspiracji i wzoru od Ciebie w ich własnych projektach..(jak przy kompresorze ) Serdecznie pozdrawiam i zycze powodzenia!

[szewc]

Czyli dobrze kojarzyłem. Tylko jako mniejszy rebound uznałem mniejszą siłę tłumienia amortyzatora przy jego wysuwaniu - co przeciwdziałało by takim zjawiskom jak na zdjęciu A Ty pisząc "za mały rebound" miałeś na myśli zbyt małą szybkość opuszczania się amortyzatora czyli dużą siłę tłumienia...

Jak już wspomniałem niestety (a może i stety, bo na pewno zeszło by DUZO wiecej czasu aby to w miarę rozsądnie ustawić o ile wogóle by mi się udało ) nie mam oddzielnej regulacji dla "bound" i "rebound". Ciekawe jak zmieni się zachowanie samochodu z klatką...

Pozdrawiam

A to nie jest przypadkiem tak, że mniejszy bound (dobicie) oznacza mniejszą siłę tłumienia (w N na mm2) amora w tym kierunku pracy (ściskanie), czyli bardziej miękkie zawieszenie (lepsze wybieranie nierówności, amor stawia mniejszy opór, ale i powoduje większe "bujanie").
Przy odbiciu (rebound, rozciąganie) większa wartość oznacza większą siłę tłumienia, czyli amor dąży do powrotu do pozycji wyjściowej bardziej niż gdyby był "miękki", czyli lepiej dociska koło do nawierzchni. Odrywanie koła od nawierzchni oznacza właśnie za mały rebound albo za mały skok zawieszenia. Więc mała wartość tłumienia na odbiciu to nie mała wartość (siła) spowalniająca amortyzator przy jego wysuwaniu, tylko "wysuwająca go".
Właśnie dlatego wartość (twardość) dobicia zawsze ustawia się mniejszą niż odbicia. Moim zdaniem rację ma hwojtek.
Niektóre zawieszenia można też regulować w czterech zakresach, czyli szybkie/wolne dobicie/odbicie.

[brus_ik]

'....Ponieważ zdecydowana większość potencjalnych nabywców "gwintów" nie jest zainteresowana cięciem nadwozia - w 99% zestawów zyskujemy
możliwość regulacji kąta pochylenia koła kosztem zmniejszenia kąta wyprzedzenia sworznia zwrotnicy o kilka stopni względem
fabrycznej dla M3 wartości. Nie zagłębiając się w szczegóły nie jest to najlepszy pomysł w przypadku przedniego zawieszenia w E36
więc znowu trzeba było się troszkę pobawić szlifierką...'

mógłbyś troche rozwinąć? wink.gif jaki jest Twoim zdaniem najlepszy sposób 'poprawy' zawieszenia w e36?

PRZEDE WSZYSTKIM jak napisałem - ja go nie poprawiłem tylko uniknąłem jego POGORSZENIA. Zerknij na górne mocowania amortyzatora "zwykłej" E36 potem M3 a potem na jakiekolwiek regulowane górne mocowania dodawane z "gwintami" dostępnymi do M3 E36. (oczywiście nie dotyczy tych w których możemy regulować zarówno kąt wyprzedzenia sworznia zwrotnicy jak i kąt pochylenia koła)

Zeby trochę uprościć wywód przyjmijmy że: kąt pochylenia koła - KPK, kąt wyprzedzenia sworznia zwrotnicy - KWSZ

W skrócie wygląda to tak. Oczywiście chcemy aby niezależnie od warunków (zakręt, prosta, przyspieszanie, hamowanie) pole powierzchni kontaktu opony z asfaltem było jak największe. Idealnie było by aby przy jeździe na wprost koło stało pionowo (hamowanie, przyspieszanie), a w zakręcie zewnętrzne koło pochylało się na "-" rónoważąc przechył nadwozia i odkształcenia wynikające z niedoskonałości samego zawieszenia, a koło wewnątrz zakrętu pochylało się na "+".

Możliwe jest zbudowanie takiego zawieszenia wielowahaczowego i na przykład w corvette C6 Z06 jest tak, że na geometrii nie ustawiamy wogóle "negatywu" z przodu, a koła odpowiednio pochylają się przy skręcie (w literaturze zazwyczaj dynamiczny kąt pochylenia koła)i ugięciu zawieszenia kompensując przechyły nadwozia - zawieszenie E36 niestety dalekie jest od ideału pod tym względem dlatego też wszystkie torowe wynalazki jeżdżą z tak dużym "negatywem" z przodu i o wiele mniejszym z tyłu, gdzie ugięcie zawieszenia powoduje wzrost KPK i na odwrót - uniesienie którejś ze stron powoduje jego zmniejszenie.

Ustawia się duży negatyw z przodu kosztem przyczepności podczas hamowania, ponieważ przyrosty KPK przy skręcie jak i ugięciu zawieszenia są znikome i nie kompensują odchylenia koła od idealnego położenia w skutek przechyłów nadwozia. Tu do akcji wkracza
KWSZ, który w E36 zwiększa się kiedy cofamy "do tyłu samochodu" punkt górnego zamocowania osi obrotu amortyzatora - jest on ściśle powiązany z wartością o jaki zwiększy nam się kąt pochylenia koła przy skręcie.

Aby to sobie łatwo wyobrazić przyjmijmy dwie sytuacje:
1. amortyzator zamontowany idealnie w pionie - przy skręcie obracamy tylko kołem wogół jego osi i nie mamy wogóle zjawiska dodatkowego jego pochylania.
2. teraz teoretycznie amortyzator obracamy wokół osi koła do tyłu razem ze zwrotnicą (cofamy punkt górnego mocowania) az położymy go całkowicie poziomo - wtedy "skręty" nie będą powodowały nam tak na prawdę skręcania a będą nam w rzeczywistości pochylały koło "na boki"

W rzeczywistości mamy do czynienia ze złożeniem tych dwóch przypadków - czym większy KWSZ tym wiecej "dodatkowego" KPK przy skręcie. Odpowiednio na "-" (wiecej negatywu) dla koła od zewnętrznej strony zakrętu i na "+" (mniej negatywu) dla koła po wewnętznej stronie zakrętu.

Dlatego panowie izynierowie z MGMBH przerobili nieco geometrie przedniego zawieszenia cofając punkt mocowania amortyzatora w kielichu ku tyłowi i jednocześnie "odginając" wahacz ku przodowi - zwiększyli o dobre kilka stopni KWSZ. Dzięki temu można ustawić mniej pochylenia "statycznego" i uzyskać lepszą przyczepność przy hamowaniu idelikatnych skrętach nie tracąc przyczepności w zakręcie.

Natomiast panowie inzynierowie od "gwintow" poświęcili ten większy KWSZ dla możliwości regulacji kąta pochylenia koła bo w większości przypadków (konstrukcja amortyzatora) pozostawienie go w miejscu "fabrycznym" dla M3 wymagało by zabiegu takiego jak u mnie - a nie czarujmy się - 95% kupi zawieszenie w którym nie będzie cięła kielichów w swoim samochodzie żeby go zamontować jeżeli w większości przypadków i tak nie zauważy różnicy, a do tego jeździ samochodem na co dzień z fabrycznymi lub bardzo mocno do nich zbliżonymi ustawieniami geometrii.

Pozwoliłem sobie zrobić model przedniego zawieszenia E36 w 3d studio z zachowaniem podstawowych wymiarów i jego kinematyki i wyszło na to, że "gra jest warta świeczki" ponieważ zostawiając "oryginalne" górne mocowania od gwintu musiał bym pochylić koło o ponad 1 stopień mocniej przy ustawieniu na wprost aby skompensować mniejsze pochylenie koła przy skręcie o niecałe 20 stopni.. Potem to już ta wspomniana wcześniej szlifierka kątowa...

Mam nadzieję że bardzo nie zagmatwałem

Wydaje mi się, że całość działa na prawdę nieźle jeżeli chodzi o skręcanie i hamowanie.

Po pierwsze jeszcze się nie wjeździłem (praca 6 dni w tygodniu i ciągły brak czasu), po drugie wcale jakimś ponadprzeciętnym kierowcą nie jestem i na torze popełniam zawsze sporo błędów czego jestem świadom, a tym wynalazkiem udało mi się wykręcić najlepszy czas ze wszystkich samochodów napędzanych na jedną oś na ostatnim Superoesie w Kielcach na "kartingu" i drugi czas na "leśnym" (tu zdecydowanie psychika mnie ogranicza ), a potem awaria maglownicy - kierowcy z pewnością byli lepsi ode mnie i nie ma wątpliwości że pomógł samochód.

Na zlocie BMW na torze kartingowym w Radomiu najlepszy czas jaki zrobił ten samochód to 1:54:585 (nie ja za sterami) - kolejny czas to już 2:02:213 - było kilka lżejszych E30 z dobrym zawieszeniem i S50B32 albo V8 pod maską.

Na kartingu w lublinie nie licząc pierwszego przejazdu w mocnym deszczu (potem awaria fotokomorki, przerwa techniczna i szybko przesychajacy tor - wiekszosc poszla po suchym) wszystkie pozostałe przejazdy 1wszy czas w generalce.

Ci którzy próbują czasami startować w jakichś amatorskich czy tym bardziej profesjonalnych imprezach zdają sobie na pewno sprawę, że ciasne i wąskie tory kartingowe zdecydowanie nie są najmocniejszą stroną nieco przyciężkiego bądź co bądź E36, a stosunkowo duża moc nie daje mu w takich warunkach praktycznie żadnej przewagi nad np. ważącą 400kg mniej 160konną hondą - dlatego ja jestem bardzo zadowolony z osiąganych czasów. Pozostało popracować teraz głównie nad sobą.

Ufff obiecuje więcej nie pisaćw tym tygodniu