docieranie silnika - prosze od rady Opcje

[artix]

Ja nie zostawiam na wolnych obrotach dłużej jak 30 minut bo po co??? Już po kilku minutach tam gdzie sie miały rysy pokazać przez jakieś niedoróbki już są i one nie spowodują zatarcia silnika. Do 30 minut elementy są już względem siebie "wyślizgane" a do kilkuset kilometrów względem siebie ułożone. Potem można kilka tysięcy objeździć bez butowania.

dokladnie

i sadze ze pierwsze pare minut silnika po skreceniu i odpalenu jest najwazniejsze

co ma wyjc to wyjdzie jezeli cos sie zchszanilo a przez pare minut zeczy sie zdaza ulozyc jak sa dobrze zlozone i spasowane

[Wspieraj forum]

[Bullitt]

Bo się tuleje szklą. Stary 5 godzin na wolnych= silnik do wyrzucenia.

[radar]

Bo się tuleje szklą. Stary 5 godzin na wolnych= silnik do wyrzucenia.

czyli rozumiem, że tak jak w jednej z instrukcji było utrzymywać 2000-3000 RPM?? i przy tych prędkościach nie będą się szkliły??
czy może jeszcze jakoś inaczej??

[Michal_6]

praktyka pana steca dla silnikow w miskach -zostawia auto chodzące, aż spali cały bak (kilka godzin) potem tankuje od nowa zrobi jakies 300 kilmetrów na spokojnie z małymi obciążeniami. jak odbierałem od niego auto to zawsze po dojechaniu do warszawy - jakieś 200km miałem zrobić jeszcze stówę po mieście na spokojnie, potem zmina oleju i ognia można zasówać

[majlo]

no wlasnie tez slyszalem o tym zeby spalil min 5 litrow wachy. dopiero zaczac jezdzic.
kurcze widze ze ciezko bedzie jakos to ogarnac bo kazdy mowi co innego.
w hondzie mi powiedzieli ze 5godzin na wolnych obrotach.
Chyba w hondzie wiedza nie??
bullitt czyli sugerujesz zeby odpalic i jechac odrazu??

[radar]

z tym "odpalić i jechać " to też trochę dziwne, tak mi się wydaje przynajmniej.. bo jeśli nawet nie zeszklą się gładzie cylindrów to załatwimy panewki..

ps. czekam na metodę Bullitta, oczywiście jeśli będzie tak miły i sie z nami podzieli..


edit: i czemu na wolnych się "szklą" cylindry a pod obciążeniem, albo na wyższych obrotach nie???

[majlo]

nie rozumiem z tymi gladziami ze sie zeszkla. przeciez tak czy inaczej to wszsytko bedzie chodzic (szybciej czy wolniej ale beda) wiec co za roznica

[240Z]

Niejednokrotnie spotkałem się z czymś takim, że po odpaleniu silnika facet najpierw trzymał motor na wolnych obrotach przez ok. 10 min., potem 1500 przez 5, 2000 przez kolejne 5, 3000, 4000 i koniec, taki sam schemat - początkowo delikatnie w różnych zakresach obrotów z jak najmniejszą ilością postojów na luzie, potem już bardziej stanowczo.

[majlo]

i dlaczego sie mowi zeby najpierw mineralnym zalac a po krotkim czasie zalac juz syntetykiem

[artix]

odpal niech pochodzi chwile i wymien olej

potem zacznij jezdzic z roznymi obciazeniami

a dlaczego z roznymi obciazeniami -- bo pierscienie roznie sie ukladaja od roznych obciazen i kompresja cisnie na nie z gory z roznymi silami

wiec powoli i stopniowo maja sie ulozyc do gladzi cylindrow i po jkim czasie mozna zwiekszac obciaqzenie az w koncu zaczniesz jezdzic normalnie

[majlo]

moge zalac polsyntetyk a puzniej syntetyk??

[krystiancrx]

kute tłoki beda??
W aso to maja pojecia jak dovcierac nowe auta ewentualnie.
Ja zrobilem jak pisalem na 1 stronie i auto jezdzi jak trzeba..
Na mineralny zrobilem 200kilosow gdzies pozniej zalałem syntetyk i powoli zaczynałem katowac!!...

[majlo]

nie beda kute tloki czysta seria bedzie...
boje sie zeby jak odpale i odrazu zaczne jezdzic to uszczelke wywieje.

[cichyg60]

odpal niech pochodzi chwile i wymien olej

potem zacznij jezdzic z roznymi obciazeniami

a dlaczego z roznymi obciazeniami -- bo pierscienie roznie sie ukladaja od roznych obciazen i kompresja cisnie na nie z gory z roznymi silami

wiec powoli i stopniowo maja sie ulozyc do gladzi cylindrow i po jkim czasie mozna zwiekszac obciaqzenie az w koncu zaczniesz jezdzic normalnie

dokladnie .... brat po wymianie pierscieni w oplowskim 2,0 8v najpierw zalał jakiegos parszywego minerała Lotosa o ile pamietam , zlał go po 200 km + wymiana filtra , znow zalał ten sam minerał i kolejne 200 km , przez ten okres zero gwałtownego obciazania silnika , jezdzil max 3,5-4 tys obr .

Potem znow zlał minerała + nowy filtr ,i zalał juz silnik docelowym olejem ale nadal niewciskał zabardzo az do zrobienia w sumie 1000km po wymianie pierscieni. Potem kolejna wymiana oleju + filtra i juz uzywał pełnego zakresu obrotów .... po tym silnik trzyma idealnie seryjna moc i moment wiec jest ok.

[majlo]

niech kto wypowie sie na temat tych tuleji ze sie szkla

[artix]

niech kto wypowie sie na temat tych tuleji ze sie szkla

[Gr00bY]

niech kto wypowie sie na temat tych tuleji ze sie szkla

Był chyba taki punkt regulaminu, że nie piszemy po pijaku

[Bullitt]

niech kto wypowie sie na temat tych tuleji ze sie szkla

No po prostu sie szklą. Jak odpalasz swieżo zalany oloejem silnik nie możesz go zostawić na wolnych obrotach, zeby sobie popracował. To szklenie to z angielska "glaze". Pozatym jak odpalisz fure po pierwszym razie potrzymaj ją przez chwile na 1500 obr, żeby się wałki nie zatarły.

Zalewasz na poczatek gęsty olej. Może być minerał ale lepiej gęsty syntetyk. Odpalasz furę na 1500 obr jedziesz sięprzejechać powoli żeby sie nagrzał silnik. Jak się nagrzeje, jedżdzisz chwilę normalnie jak byś jechał po mieście i wracasz sprawdzić stan oleju i czy nie ma wycieków.

Jak wszystko git to wsiadasz w furę i docierasz, czyli jeżdzisz ze zmiennymi obciążeniami. Po 300 km zmiana i kontrola oleju. po 600 to samo juz na docelowy i hajda pełnym ogniem.

Thats it.

[ww#296]

kazdy z Was ma troche racji.
Ale co do "szklenia"
Nie ma fizycznie takiej mozliwosci aby silnik nie pracowal co najmniej kilkanascie minut na wolnych. Po prostu po złozeniu silnika i pierwszym odpaleniu silnik jest zimny wiec ma wieksze obroty niz wolne. (no chyha ze ktos ma tak wystrojone auto ze nie ma trybu rozruchowego... ) pozniej juz po odpaleniu trzeba pzeciez sprawdzic czy nie ma zadnych wyciekow, dobrze sprawdzic cisnienie oleju, odpowietrzyc dokladnie uklad chlodzenia itp. to wszystko musi zajac co najmniej kilkanascie minut. ruszenie od razu spowoduje ze jak np jakas uszczelka sie zle ulozyla i wywala olej to nie zauwazymy tego wystarczajaco wczesnie i czeka nas kolejny remont.
Bulit - gdyby po kilku godzinach pracy na wolnych silnik byl "do wyrzucenia" to 80 % remontow byloby nieudanych.
Mozliwe ze teoria szklenia ma uzasadnienie w jakiś kosmicznych projektach gdzie elementy wspolpracujace sa z nietypowych materiałów.
Ale rzeczywiscie warto podwyzszyc wolne obroty - po to aby cisnienie i obieg oleju i chlodziwa byl odpowiednio duzy i aby tych zyciodajnych plynow nie brakowalo w zadnym zakamarku auta. przez pierwsze kilka minut obroty podnosci bedzie sterownik silnika a pozniej mozna o to samemu zadbac. Wystarczy 2000 RPM wiekszosc silnikow przy takich obrotach ma odpowiednie cisnienie oleju.

[Gr00bY]

www#296 - o ile wiem silnika nie powinno się nagrzewać na postoju...