Witam,
może zapodałeś jakiś filtr bez zaworka?
Kiedyś jak założyłem najtańszy filtr do renówki 1,9d to też tak miałem, potem kupiłem chyba z manna i tam był już zaworek zwrotny.
Efekt, był taki, że po zgaszeniu silnika olej nie ściekał z filtra, a po odpaleniu kontrola gasła praktycznie od razu.
Pozdrawiam.

u mnie kiedys huczalo delikatnie i po zakreceniu kolem na podnosniku nie bylo slychac.
na podniesionym przodzie odpalilem auto i "rozpedzilem" do predkosci, przy ktorej sluchac huczenie na drodze. pozniej luz i wtedy slychac, ktora strona wyje.

jak dla mnie to posadz kogos z tylu i niech slucha czy wyje. jakos nie wyobrazam sobie, by nie dalo sie wychwycic, czy wyje przod czy tyl.

no bo lewa/prawa to wiadomo, ze sprawdzamy podczas skrecania.

Mam do Was pytanie odnośnie dopuszczalnego stężenia alkoholu we krwi. Jak to jest z tym? Pytam ponieważ raz są podawane promile, raz g/dm3 wydychanego powietrza. Kiedy popełniamy wykroczenie a kiedy przestępstwo?

Nie ma szans bo silnik jest na wkłady

miligramy mnożysz razy dwa i masz mililitry - oczywiście w uproszczeniu

Dopuszczalne jest 0,2promila czyli 0,1mg

Witam, , a czy na 100% zakupiłeś odpowiedni wkład?
Mi raz sprzedali wkład do 1,9tdi, ale był inny w środku niż mój stary.
Okazało się, że jak się nie mylę był z jakiegoś PD, a ja mam VP. Mój w środku do połowy był plastikowy, a tamten miał sam papier na całej powierzchni.
Wcześniej też tak miałeś, czy to dopiero po zmianie oleju?
Wykręć nakrętkę i pomału wyciąg te wkład i sprawdź, czy jest taki sam.
Pozdrawiam.

Do pół promila wykroczenie ,powyzej przestepstwo ,alko policyjne podaje w miligramach i to jest około połowy tego co w promilch.

Ok a co grozi w przypadku wykroczenia? Znalazłem, że grozi grzywna lub areszt, ale czy jest górna granica grzywny oraz czy mogą wtedy zatrzymać prawko?

Czy te obostrzenia odnoszą się też do pojazdów niemechanicznych(np. rower)?

co do prawka to zabierają DO roku czasu jeśli było wykroczenie czyli od 0,2 do 0,5 promila, pow tej wartości czyli pow 0,5 prawo jazdy traci się na okres od roku w górę, co do wysokości kar to się nie wypowiem,

Rower jest pojazdem mechanicznym.W tym przypadku Sąd nie ma jak kiedyś obowiązku zabierac prawka , ale może

Właśnie o takie odpowiedzi i uściślenie mi chodziło. Pytam, ponieważ przy okazji imprezy sylwestrowej wywiązała się dyskusja na ten temat i już sam zgłupiałem jak to wygląda.

Czyli uściślając: jeżeli złapią mnie na rowerze i orzekną wykroczenie to mogę również stracić prawko, tak?

wszystko zależy od Sądu
a ten jak chce to może sporo

na rowerze ,zaglówka,motorówka ,paralotnia i uwaga: Narty! za wszystko moga zabrac - wiem bo 3 lata z buta szorowałem...

I jeszcze ważna rzecz- w przypadku kierowania samochodem od 0,2 do 0,5 promila prawo jazdy traci się z automatu na minimum 6 m-cy.

Witam, z tego co się dowiedziałem to od roku 2011, na rowerze jak złapią to niby nie biorą, tylko mandat chyba od 400-500zł.

Kolegę zdjeli na rowerze tydzień temu i tak mu policaje powiedzieli. Rower niby już nie jest zaliczony do pojazdu mechanicznego.
Pozdrawiam.

Dlatego właśnie chciałem się zapytać wszystkich, bo wiem, że do niedawna wszystkie pojazdy były wrzucane do jednego worka, ale coś się podobno pozmieniało i już tak nie jest

Czy jest jakiś sposób na odróżnienie Bilstein'ów B6/B8 na grubej sztycy od tych na cienkiej tylko na podstawie ich numerów katalogowych?
Czy jest możliwe występowanie jednego modelu np B6 w dwóch wersjach na cienkiej i na grubej sztycy do tego samego auta?

sedzia podejmuje decyzje z tego co wiem.

Jest dokładnie jak napisałem

Prowadzimy z ojcem warsztat samochodowy, jak do tej pory nie mieliśmy problemów ani zagwozdek, których nie potrafiliśmy rozwiązać i wytłumaczyć, ale tym razem coś nas ciekawi.

Pacjent: 92-93 E36 M50B20.
Auto przyholowane do nas z powodu nieodpalania. Wymienione fajki zapłonowe (stare miękkie jak g...o i upaćkane olejem). Przy okazji zrobiony pomiar ciśnienia sprężania. Dokonany wg tego jak ojca uczono dziesiąt lat temu (ponad 30 lat doświadczenia w zawodzie) - na zimno. Wyszło 9,5-10,5; po próbie olejowej ok 14,5. Auto po odpaleniu chodzi nierówno, po pół godziny pracy po naciśnięciu gazu - niebiesko-siwa ściana dymu. To samo po przejażdżce testowej. Auto... no nie idzie. Teoria - siedzą pierścienie, auto pali olej, silnik do roboty albo wymiany. Po skontrolowaniu stanu ogólnotechnicznego "Chłopaku, kupiłeś miesiąc temu totalną padakę" (lewa przednia lampa wyrównywana 10 podkładkami, itp itd).

Prawie się poryczał. Potem pojechał z powrotem do Bydgoszczy do swojego mechanika gdzie dokonano "inercyjnego badania ciśnienia sprężania na ciepło" za bodajże 100zł. Oto jego wyniki:

Silnik oczywiście rewelacja (a mechanicy z Torunia głupi).

I teraz się zachodzimy w głowę, czy rożnica między badaniem na ciepło i na zimno może wynieść 6 jednostek, skoro mój Sunny GA14DE badany na zimno wskazał ok 13-13,5. I jak należy badać - na ciepło czy na zimno? Czy zdrowe M50B20 powinno dymić jak 30-letni Kamaz i czy pomiar ciśnienia powinien dawać wyniki w ogóle na poziomie ponad 15kG/cm^2 (niczym jak to określił mój znajomy "padły diesel").

Co o tym sądzicie?