Aż się prosi o jakiś zestaw HKSa pod maskę... Olać diy po całości i iść tylko w japońskie sprzęty.

Obecnie amerykanie oferują lepszy Stuff..

Wydeszek już na miejscu prezentuje się znakomicie...









Tak to mniej więcej gra...

O wiele lepiej!

kurde trochę jak v8 zaczało to brzmieć
bardzo niepraktyczny, drogi i bez sensu ten samochód, ale robi łututu, jestem na tak

Bomba.

Ale to nie ma być lepsze, tylko jdm pełny... Ja wiem, że da się sporo lepiej.

Nie no jak... Ja mam USDM wersja USA LHD nie da rady JDM
Koncepcje na Suprę mam swoją nie trzymam się żadnych nurtów....

Chcę zachować Streetowy charakter auta bez automatów ( wspaniałych sterowników ) i innych wynalazków...
Pełen analog, stara szkoła manual i w cholerę mocy na możliwe dobrych gratach tyle...

Coś na tą modłę...
Real Street przygotuje mi pełen set zostanie jedynie poskładać.

https://www.youtube.com/watch?v=GpyPjOBbuxI

Ja wiem, że tuning nie ma sensu(i nigdy nie miał), ale taki setup na ulicę to przegięcie... Wolałbym wieś w postaci repliki auta z F&F niż ładować 1500+KM w rwd na ulicę.

No więc właśnie teraz takie czasy że większość robi repliki z krzywymi kółkami albo psuje nawet fajne sportowe fury wrzucają zawieszenie na pompkę przerysowaną felgę i poszerzki z plastiku na wkręty do blachodachówki
Jeżdżą na te tzw motoryzacyjne imprezy srejśizm czy jak tam. Po czym kucają przy tych samochodach robią fotki i później uuuu ale grubo było nooo grubo uuuu
Nie mam wspólnego języka z tymi ludźmi i nie po to o kupiłem Suprę żeby się o nią opierać. Już szczerze wolałbym nie mieć niż mieć wolnossaka poważnie.....

Co do mechaniki oczywiście nie będę się napinał na podbój kosmosu, lecz chcę żeby to auto spełniało moje oczekiwania również w zakresie osiągów.
Uwielbiam nią jeździć budować zaopatrując się w świetne partsy po czym zwyczajnie z tego korzystać.
Dlatego chcę rozwijać sobie ten projekt oczywiście z dozą umiaru żeby nie przegiąć i nie zrobić totalnej ćwierć milówki.

kurcze. piekny projekt kupe siana a jezdzisz na zalosnie nieprzyczepnych tajwanskich Federalach 595RS-PRO. troche to dziwne. najtansze smietniki opony a projekt za milion dolarow. zaloz chociaz yokohama a052 zeby to mialo rece i nogi. no chyba ze to ma glownie mielic opony na jedynce to wtedy opony ok.

Na tych marnych oponach gość w 2x słabszym aucie objeżdał w Słomczynie 2x mocniejsze auta na slickach

przestan

jakby mnie tam nie było to bym nie uwierzył specjalnie poszedłem zobaczyć jakie ma opony i stwierdziłem wtedy że to muszą być zacne kapcie

Jeszcze jak miałem TT to opony dawały radę po lepszym dogrzaniu to już nie było tematu.
Kiedyś w FWD też miałem RSry i jak się je dogrzało to trakcja była bardzo ok.
Teraz jest zimno, stawiam że asfalt miał nie więcej niż +2 stopnie to jak ma to kleić ? Te opony są dość twarde do tego muszę się dobrze dogrzać.
Wiem że to nie jest super opona dlatego dojadę je do maja i kupię R888.
Już to planowałem jakiś czas temu bo wkurza mnie kotłowanie pierwszych 3 biegów tym bardziej że planuję jeszcze trochę podnieść doładowanie...

r888 to stary kapec. kup a052. sa dobre na zimno i w deszcz, nie halasuja i sa komfortowe. i maja wlasciwa trakcje. to ze te ferdki po nagrzaniu do 40 stopni moga jakos tam kleic to nie jest wielka zaleta. podejrzewam ze w takich samych warunkach glupi gy supersport ,ktory w deszcz od tych ferdkow jest o lata swietlne lepszy, skleilby lepiej.

Ja nią w deszcz nie jeżdżę jeżeli nie jestem zmuszony.
Druga sprawa to kwestia rozmiaru
Obecnie mam 275/35/R18
Można max 285/35/R18

A052 występuje jedynie w szerokości 265 dla profilu 35
275 to już 40....

Dlatego R888 lub R888R wydawały mi się optymalnym rozwiązaniem ze względu na rozmiar i właściwości trakcyjne.

no w tych rozmiarach ciezko o cos fajnego. jest bridgestone potenza sport. duzo lepsza od ferdkow ale czy lepsza od r888r nie wiem. mysle ze bardzo podobnie, a na pewno ciszej i bardziej komfortowo.
a052 jest w 295/35r18 i to by byla petarda jesli chodzi o trzymanie tylu choc zmienialbys oponki dosc czesto.

Ja mogę polecić ze swojej strony AVon ZZR bardzo przyjemna opona.

Nie ta rozmiarowka

Mi nie chodzi o zostanie w okolicach serii, tylko walenie 1000+ na ulicę chyba średnio ma sens Oglądałem kiedyś japońskie filmiki, i np. bardzo szybki był R34 z setupem mine's, zwanym jako "ultimate resposne" - i powiem szczerze, że wolałbym mniej mocy ale ciągle dostępnej, niż więcej i obarczone mega lagiem. Generalnie to co kto lubi, ale targanie mocy do oporu niekoniecznie ma sens... A hamburgery mają naprawdę sporo zestawów, od stage 1 po 2000+. Oczywiście Twoja sprawa, ale ja bym nie gonił na maxa z cyferkami po prostu