Właśnie tak nie uważam. Uważam natomiast co zresztą jest potwierdzone licznymi badaniami, że to człowiek jest najsłabszym ogniwem w tej układance. Dlatego tak ważna jest prewencja, procedury, przepisy i obostrzenia. Szczególnie wtedy gdy jest odpowiedzialność zbiorowa.

jaka jest odpowiedzialnosc zbiorowa kiedy kazdy odpowiada przed sadem za wlasne czyny?

sądzę że nie mamy co bić piany w temacie bo autonomia wchodzi bardzo mocno w nowe auta i za jakiś czas sądzę że dojdzie do powstania systemu automatcznej komunikacji pomiędzy autami - same będą wiedziały jak sprawić żeby na drogach zapanował idealny ład i porządek, światła przestaną być potrzebne a na skrzyżowaniach auta będą się przesiewały jak chińskie motorowery auta będą mknąć jak bedzie można i po 200 a ja szczerze mówiąc będę szcześliwy móc włączyć autopilota i móc poczytać sobie książkę albo się kimnąć.
Oby tylko tego całego systemu nie zaprojektował jakiś baran który zadaje drugemu pytanie "a gdyby tu było przedszkole..."

energia kinetyczna rośnie z kwadratem prędkości. Trochę się dziwie że na tym forum trzeba przypominać tak oczywiste rzeczy ...

Musi go ktoś właśnie z wyobraźnią projektować (autonomię i jej algorytm/y działań) , a nie ktoś kto zaprojektuje, wdroży i zobaczy czy te autonomiczne pojazdy się zderzają i jeśli tak, to powie "ojej nie chciałem żeby się zderzały, moje sumienie cierpi" i dopiero się weźmie za zmiany.

Przecież zgadzasz się, bo jeździsz autem w którym są pasy (pewnie nawet je zapinasz) a nawet śnisz o Camry która tych śmiesznych poduszek i innych systemów "ubezwłasnowalniających" kierowcę ma całe mnóstwo.

Demonizujesz i popadasz z jednej skrajności w drugą. Możesz przecież zapinać zawsze gdy tylko jest wolny pas przez miasto 140, nawet wtedy jak zabiorą Ci prawko. Mało jest takich kierowców co to wszędzie czerpią przyjemność z jazdy?

Tylko nie miej potem żalu jak w końcu trafisz za kraty gdy rozwalisz kogoś na przejściu

No ale zanim to zostanie wypuszczone do ludzi, to testują na modelach . A na bank będą jakieś problemy na starcie i pewne ofiary.

Jesteś przekonany, że to zależność liniowa?

https://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/krako...Im2AvKIOrdOMmdQ

Raczej tak wygląda typowy wypadek śmiertelny stary trupek + brak umiejętności i fatalny stan techniczny auta... plus złe warunki pogodowe. To jest klasyka gatunku z akt sądowych , nie 911 (notabene też panowie przy mikołajkach przegięli i zginęli z wraku zostały zgliszcza).

I nie chodzi o to, ze nowych aut jest mniej, więc mniej się ich rozbija Z statystyk unii europejskiej ponad 70% zgonów jest w autach 20lat + Szczerze niecałe 3 tys zgonów na 37mln kraj to jest malutki promil.

oczywiscie ze nie linioewa. ale zawsze bedzie szkoda chocby jednego czlowieka poswiecac.bo dalczego niby redukujemy z 100 zabitych na 10. a nie do zera. a zero bedzie wtedy kiedy bedzie zerowa predkosc. nie wierze ze jak beda ludzie jezdzic po 30km/h wszedzie i zawsze bedzie zero ofiar. beda. i co co za roznica czy 100 czy 10. to nadal ktos cierpi. wiec zawsze znajdzie sie powod by isc z predkoscia w dol w nieskonczonosc. dzis o tyle jutro o ytyle po jutrze o tyle. i tak do zera.

dobrze wiesz że są rzeczy i wartości za które się na tym świecei zabija....taka ropa....wolność przemieszczania się własną bryczką...cukier...wóda....śmieciowe jedzenie...radioaktywne kajzerki i klapki w Lidlu...to zabija setki milionów ludzi na całym świecie ale nikt ani myśli tutaj coś zmieniać. My tu tylko debatujemy nad takimi drobnostkami nad którymi czasem ktoś tam na górze się pochyli...albo i nie....

Tym sposobem ograniczania dojdziemy do limitów wody, zużytego prądu ilości kcal na obywatela, obowiązków leczenia, pracy brak gotówki, ograniczamy leasing aut w pl tylko wynajem. Przeciętny obywatel ma być zadłużony i posłuszny. Covid to wspaniale pokazał, kto się boi choroby o śmiertelności 2x większej niż grypa? Chyba paranoicy i osoby terminalnie chore, które karmią się mediami.

To jest chyba sedno problemu.
Podsumujmy koszty społeczne obecnego stanu infrastruktury. W oderwaniu od emocji, koszt utraty życia ludzkiego (wiek) + koszty leczenia ofiar.
Porównajmy to do kosztów ponoszonych z tytułu innych zgonów. I optymalizujmy tam, gdzie jest to najbardziej ekonomicznie uzasadnione.

Wszelkie koszty ekologii czy ograniczeń (przymusów) przenosi się na użytkownika samochodów, dlatego tak łatwo rządzącym tutaj majstrować.

obywatel bez kredytu z kasą w skarpetce jeżdżący rowerem pracujący na czarno odżywiający się tylko tym co sam wychodował w ogródku to zakała tego nowoczesnego świata....i jeszcze się szczepić nie chce....zobaczycie w końcu wypuszczą taką kombinację wirusa i szczepionki że Ci do tej pory zaszczepieni przeżyją a Ci co się będą na gwałt szczepić bo zobaczą że to cholerstwo nagle faktycznie zaczęło zabijać a ta ostatnia dawka tylko dla jeszcze nie zaszczepionych to czarna polewka dla nich zgon po pewnym czasie. Świat nie potrzebuje takich nieposłusznych nielojalnych opornych pacjentów

Daj link do jakichkolwiek badan potwierdzających te twierdzenie.
Wydaje sie to jeszcze dodatkowo o tyle dziwne, że w krajach UE, przynajmniej wiekszosci typu Niemcy Francja Hiszpania Holandia to zobaczyć auto 20+ jest na prawdę bardzo ciężko. W tych krajach auta 20+ statystycznie stanowią 2-3% parku więc skąd nagle 70% śmierci w nich....
Oczywiście chyba że doliczą Bułgarię Rumunię Chorwację , tam jest mnóstwo aut 20+ i śmiertelnosć też pewnie wysoka....

W takiej Skandynawii, gdzie auta nie są najnowsze, śmiertelność w wypadkach jest jednak dużo niższa niż w PL, czy niż średnia unijna. No ale tam inna kultura i inne społeczeństwo, nie spotkałem się w Skandynawii z chamstwem drogowym czy udowadnianiem na siłę że mam lepszy i mocniejszy samochód, co w Polsce jest codziennością... .

Czemu by mieli ograniczać leasing tego nie rozumiem? Co jest w nim złego z punktu widzenia państwa?

z innej pary kaloszy ale o leasingu w niedzielę na Show w Modlinie przyjechał niejaki Yoshi swoją GT86 w leasingu i zostało mu zadane pytanie czy bank wie że On tym autem się ściga i że musi dostarczyć stosowne pismo bo inaczej nie pojedzie. Swoją drogą co włodarzy toru obchodzi czy gość będzie musiał z własnej kasy wybecelować za uszkodzone auto ?



A u nas ile jeździ 20+latków ? Nawet u mnie na wsi jest to dosyć spora rzadkość chyba że kompletny zabytek jak moja 205 albo kogoś Golf IIi są to osoby które tymi autami rzadko kiedy przekraczają setkę oczywiście z wyjątkiem mnie...Natomiast faktycznie jedno 20+ się wybija - stare Beemy tak tego jest więcej często w mocnych silnikach bardzo często po tuningu fele naciągi opony wydechy ogólnie mocno zadbane egzemplarze którym do starych rupieci daleko. No chyba że weźmiemy na świecznik obywateli Ukrainy - tu faktycznie jest się czego bać - stare zapuszczone auta którymi lubią szybko jeźdźić - ale tak to jest jak płacą ledwo 20 zeta za godzina, wynajem mieszkania to połowa pensji często.

Getaway in Stockholm .
Norwegia na autostradzie 100-110km/h. Petarda .

https://wyborcza.pl/7,75968,27845900,pienia...eRedirects=true

Co do leasingu to akurat jak najbardziej banku czy firmy leasingującej powinno interesować jak ktoś użytkuje pojazd Bo w praktyce większość osób ledwo na tą ratę uciuła i nie stać ich na opony zimowe Do tego potem ktoś kupuje potem taki zajechany szrot, który ktoś upalał na trakcday, jak ludzie nie mają gotówki w wysokości wartości pozostałej do wykupu auta, to żyją ponad stan, a nie ich stać na ten pojazd.

Weź wklej coś z normalnej gazety , to nawet przeczytam. Od tej monitor mi się psuje .