no własnie, czy mozna uzyc tak porysowany tłok?? jak sie przejedzie palcem to szczegolnie zadnych wzerow nie czuc, ale nie chce znowu rozbierac silnika(brał olej)

nie byłoby pytania gdyby nie było problemu z dostępem do nowych tłokow ale niestety jak narazie nigdzie nie mają i dlatego pytam , czy moge zamontowac te spowrotem.. boczne scianki są nieruszone i są slady bo fabrycznej tokarce , ale niestety z tej strony co widac na zdjeciu i po drugiej stronie, są małe rysy wzdłuz i tutaj jest problem.. rowki przy pierscieniach nie mają zadnych wzerow ani ubytków..

tłok z alfy 2,0 16v

dokładnie nie widze jak wyglądają te rysy, ale jeżeli nie ma nowych to weż szmatke i paste polerską i lekko je przepoleruj. Nie do całkowitego wygładzenia bo zmieni sie średnica tłoka w sposób powodujący bardzo szybkie zużycie gładzi cylindra. Gładzie cylindra są porysowane też czy nie??? tłoki aluminiowe zwykłe??

Mikrometr prawde ci powie, bo na oko to se mozna...

A ja bym zakładał ten tłok bez obaw skoro nie masz pod ręką nic lepszego. Jezeli tuleja cylindrowa i pierscienie są OK to nie powinno sie dziać nic złego- ale po założeniu głowicy sprawdz na wszelki wypadek kompresję.

pozdr

W sumie racja - najlepiej poskladac i sprawdzic czy dziala, jak nie dziala to wymienic Trzeba sie mocno zastanowic co sie bardzo oplaca - wlozyc i ryzykowac kolejnymi wiekszymi kosztami, czy porzyczyc sie (za darmo, za piwo, za 10zl) mikromierza, lub zawiesc komus kto sie na tym zna i pomierzy (za darmo, za piwo, za 10zl, za 20zl max).
Dziwny ten kraj, ze remont silnika polega na wymianie panewek i pierscieni a podstawowych urzadzen pomiarowych to sie ludzie boja niesamowicie!

No wiesz tak jak się złoży to może pochodzi...
Ale jak zmierzysz i wyjdzie że trzeba wymienić to zobacz jakie koszty, tragedja.

Bez pomiaru można chociaż chwilę żyć w błogiwej nieświadomości.

I bedzie PRAWIE jak remont...

pojedż na Krasnobrodzką do Mołoniewicza,on robi pokrycia tłoków ceramiką,to może rozwiązać problem.najlepiej zabrać blok i tłoki,firma specjalizuje się w obróbce silników,coś pewnie wymyślą

gadałem z mechaniorem i mowił ze mozna spokojnie załozyc, tylko troche go przepolerowac jak szaba napisał.. minimum 50tysi silnik powinien polatac bez problemu, poprzednie pierscienie były solidnie zjechane do nowych.. Nowe kupiłem goetze, tak samo jak uszczelke pod głowice, to chyba dobra firma??

Dobra, o ile nie jest to podróba których na polskich giełdach multum a oryginał uszczelka.

uu nie strasz

na pudełkach od pierscieni są te naklejki hologramy jak na płytach CD, a na uszczelce nie ma.. moze masz racje..
uszczelke i pierscienie kupilem w FOCIE

Jak z Foty to powinny być orginały, w CER Motors także mają orginały jak by co i w dobrych cenach

pzdr

takie rysy na tłoku na nic nie wpływają. To pierścienie zasadniczą mają doszczelniać a nie tłok.
A poza tym kto poważny kupuje takie rzeczy od "pana" na giełdzie ?? zeby wrazie co odwoływać się do kogo przepraszam?

czasem czytając poszczególne posty co niektórych użytkowników żal tyłek sciska... wiecie takie ryski na tłoku no niby nic... a jednak. takie rysy powstają zazwyczaj na wskutek przegrzania płaszcza a co za tym idzie??? zmianan charakterystyki zmienności cieplnej tłoka a dalej co za tym idzie?? zniekształcenie np:owalizacja,podstawa to sprawdzenie co działo się z tłokiem tzn. udanie się do specjalistycznych warsztatów np: krasnobrodzka, lub w piasecznie auto szlif i oddać tłok do oględzin i pomierzenia bo jak wiadomo puchnący tłok to zepsuty tłok panowie specjaliści. pozdrawiam:)

w każdym silniku pochylonym o minimum 8-10 stopni rysuje tłok z jednej strony. I nie jest to spowodowane puchnięciem tłoka a siłą bezwładności tłoka działającej w przyciąganiu ziemskim oraz nacisku tłoka na ścianki cylindra podczas jego normalnej pracy.

radziłem sie kilku mechanikow, bylem u specow w autoszlifie i mowili ze tłok mozna spokojnie uzyc i nie ma to zadnego wpływu na jego dalsza prace, wazne ze rowki są szczelne