Czy takie zużycie mostka i wałka rozrządu pod nim kwalifikuje głowicę do wymiany, czy to się jakoś naprawia?

http://imgur.com/a/GeByy

Silnik do Audi 2.3l 20v R5 oczywiście, czyli staroć. Etka nie pokazuje, aby mostek był częścią zamienną.

bo mostek sam w sobie wymienny nie jest , "surowa" głowica i mostki sa rozwiercane i osiowane , tworzac jedną całosc

jesli juz to mozna dac mostki do scięcia i ponownego wyosiowania , mostek to panewka , rysy i przetarcia to norma po tylu latach , wazne jest aby niebyło zbyt nadmiernego luzu , w seriwisówce powinna byc podana dopuszczalna srednica otworu czy tez owalizacja , ew mozesz pomierzyc z innymi mostkami ,

problem jest tego rodzaju, że silnik wyzionął ducha, z powodu braku smarowania po naprawie, i pomijając ten fakt - pytanie jest czy zostawić to czy szukać nowej głowicy ,bo naprawa to ch.g.w. co z niej będzie ?

wałek nie ma takich strasznych obciązeń i jak naprawisz smarowanie to bedzie to jeździć chyba ze chcesz na elegancko to jak kolega wyzej napisał ścięcie i przestrzelenie.

Ja poskładałem kiedyś silnik po wymianie UPG nie sprawdzając czy po planowaniu wymyto głowicę. Wałek s dwie stopki się porysowały, nie byłem pewien czy to mogę złożyć zasięgnąłem rady zawodowego znajomego mechanika, powiedział że złożyć można - pod warunkiem że rysy nie są jakoś mocno wyczuwalne.

W Twoim wypadku sprawdzenie wymiarów i owalizacji raczej jest wskazane. Szkoda żeby wałek pękł, lub żeby ciśnienie oleju spadło.

Przez nadmierny luz możesz gubić za dużo oleju przez co wydajność pompy spadnie i może zabraknąć ciśnienia przy ekstremalnych sytuacjach.


Jw. sprawdził bym nominalne pasowanie i jak lezy wałek w panewce. (czy nie ma za dużego luzu)



Już się spotykałem w grupie VAG z utratą ciśnienia oleju przez wyrobione panewki wałka.