Shoutbox 0 nowych PW 


2 Stron V   1 2 >  
Reply to this topicStart new topic
> Zima a lakier na karoserii, odśnieżanie
Joker
post Tue, 04 Dec 2012 - 16:30
Post #1


Forum Clubber
Dołączył: Mon, 24 March 2003





Cześć,

Tak się zastanawiam, macie jakieś patenty, by odśnieżać auto przy najmniej możliwym negatywnym wpływie na lakier? Jedno co zrobiłem, to kupiłem najbardziej miękką szczotkę do tej czynności, tzn. w 3/4 włosa jest dość sztywna, za to same końcówki są bardziej miękkie. Staram się praktycznie nie dociskać szczotki tylko dosłownie zrzucać śnieg, a nie szorować po aucie w celu jego oczyszczenia. Jak śnieg jest przymarznięty (wczoraj tak miałem, zostawiłem auto na 3 godziny o takiej porze, że najpierw zasypało mi trochę auto, a później przymroziło tworząc warstwę "lodowego śniegu" na aucie) to niby w ogóle nie dotykam karoserii, ale wiem, że w 100% się nie da.

Jak Wy sobie radzicie? Może macie jakiś patent? Czy jedyny to detailng po zimie? smile.gif
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Wspieraj forum
post Tue, 04 Dec 2012 - 16:30
Post #


Dotacja






Dotacja na forum
Go to the top of the page
 
Quote Post
PioterW
post Tue, 04 Dec 2012 - 16:45
Post #2


Administrator
Dołączył: Wed, 17 August 2005
Skąd: go brać, skąd go brać?





Ołtarzyka najlepiej nie zostawiać pod chmurką, ale jak już zamarznie na nim warstwa śniegu, to moim zdaniem szczotka nie powinna porysować lakieru, nawet gdy przejedziesz włosiem po karoserii. Jak będziesz zdrapywał do końca, to prędzej lód może go uszkodzić. Najlepiej zostawić to co się uparcie trzyma i niech się rozpuści podczas jazdy, albo wstawić do ciepłego garażu.


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Joker
post Tue, 04 Dec 2012 - 16:52
Post #3


Forum Clubber
Dołączył: Mon, 24 March 2003





Jadę na spotkanie, zostawiam samochód na parkingu (nie ma opcji nie zostawienia pod chmurką) wracam - i jest to o czym mówię.
Wjechać do garażu - to istna powódź by była momentami smile.gif
Go to the top of the page
 
+Quote Post
specnaz14
post Tue, 04 Dec 2012 - 17:09
Post #4


Forum Killer
Dołączył: Sun, 03 December 2006





Nie radze zdapywac tej warstwy. Ta cholera potrafi byc naprawde cholernie twarda i mocno przymarznieta.
Zdrapujac to mozesz uszkodzic lakier i takie juz zdrapane kawalki latajace po lakierze tez potrafia narobic kuku:). Wiem bo w moim "szrocie" juz tak narozrabialem.
Ta warstwa jest cholernie brzydka:P ale ja sposobu bezpiecznego na jej usuniecie nie znam.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Joker
post Tue, 04 Dec 2012 - 17:16
Post #5


Forum Clubber
Dołączył: Mon, 24 March 2003





Proszę, czytajcie co piszę.

NIE CHODZI O ZIMOWANIE POD CHMURKĄ - choć zimujący pod chmurką też pewnie jakieś patenty mają.

NIE CHODZI O WARSTWĘ PRZYMARZNIĘTĄ - nadmieniłem, że nawet jak ona jest, to na pewno miejscami gdzieś szczotka ma kontakt z lakierem, bo przecież auto to nie tylko równe powierzchnie, nie wszędzie jest warstwa przymarznięta. Nie pisałem, że chcę ją zerwać.


Chodzi ogólnie, czy poza delikatnym obchodzeniem się ze szczotką można coś jeszcze? Jakieś woskowanie dodatkowe przed zimą?
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Melman
post Tue, 04 Dec 2012 - 18:09
Post #6


Frequent User
Dołączył: Fri, 12 January 2007
Skąd: stąd





Zabezpieczenie auta przed zimą- wosk, kwarc czy co tam sobie chcesz- obowiązkowo (jeżeli dbasz o auto).
Jeśli wosk- to jakiś mocniejszy- dodatkowa zaleta dodatkowej powłoki to zwiększona odporność Twojego lakieru na sól drogową.
Odśnieżanie miękką szczotką- nie aż do gołego lakieru. Dodatkowo odśnieżaj pod kątem (nie prostopadle włosem do powierzchni).
Zamarźniętej warstwy wogóle nie ruszaj.


--------------------
3,0tdiq
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Pawel18PL
post Tue, 04 Dec 2012 - 18:41
Post #7


Frequent User
Dołączył: Tue, 02 November 2010
Skąd: Klimontów/Kraków





A nie lepiej wyjść 10min wcześniej odpalić auto i czekać aż lód puści ?? po 5 minutach już jakieś ciepło z nawiewu powinno lecieć i warstwa lodu która zazwyczaj najgrubsza jest na dachu puszcza od spodu i schodzi całymi płatami, a o masce to już nie wspomnę.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Joker
post Tue, 04 Dec 2012 - 18:48
Post #8


Forum Clubber
Dołączył: Mon, 24 March 2003





Nie zawsze tak jest. Dziś odpaliłem np. benzyniaka E60, po 10 minutach ładnie schodziło z szyb, a z maski, dachu nie chciało. Naprawdę temat dotyczy odśnieżania, a nie sposobów podgrzania itd. bo tak zawsze robimy co możemy. Przychodzisz, oprócz lodu masz 5-7 cm śniegu - co robisz na drzwiach, tylnych słupkach, klapie, zderzakach itd.? Tam też po 10 minutach wszystko puszcza? - NIE, a co dopiero przy dużych mrozach. Albo odpal diesla w mrozach bez webasto i pokaż, jak po 10 minutach wszystko schodzi.

Melman - tak dokładnie robię, włos pod kątem, nie do gołego lakieru.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
mateuszKM
post Tue, 04 Dec 2012 - 21:43
Post #9


User
Dołączył: Sat, 16 August 2008
Skąd: kielce





A ja może podepne się pod temat i zapytam, czy mycie auta w takich temp np na bezdotykowej szkodzi? Np jak zajade już do miasta auto się w środku nagrzeje, więc szyby też powinny się lekko ogrzać, tylko jak lakier to znosi? Mam z tyłu na klapie zawsze jest pełno błota, zresztą na przodzie też bo z pod kół leci i chciał bym to co jakiś czas zrzucić. Nie mam podgrzewanego garażu więc nie mam jak go dokładnie umyć w zime, a na lepszą myjnie nie będe jeździł raz w tyg;)
Go to the top of the page
 
+Quote Post
k11
post Tue, 04 Dec 2012 - 22:19
Post #10


Administrator
Dołączył: Mon, 07 February 2005
Skąd: Nicaragua! Agua for my bunghole!





CYTAT(mateuszKM @ Tue, 04 Dec 2012 - 22:43) *
Nie mam podgrzewanego garażu więc nie mam jak go dokładnie umyć w zime, a na lepszą myjnie nie będe jeździł raz w tyg;)


A nie martwi Cię to, że na drugi dzień po myciu może Ci się nie udać otworzyć drzwi?

r.


--------------------
e-trzy-sześć-przez-pięć
en-a-sześć
Go to the top of the page
 
+Quote Post
kolinn
post Tue, 04 Dec 2012 - 22:24
Post #11


User
Dołączył: Wed, 04 November 2009
Skąd: Ostrów Wielkopolski





Mój sposób Np: jadę do pracy zostawiam auto na parkingu, schodzę po nocce auto zakute i zasypane, szczotką tylko zmiatam z szyb, otwieram auto odpalam, szybę przednią traktuje odmrażaczem. W trakcie jazdy śnieg z auta się rozwiewa, część lodu sama schodzi a część w garażu po prostu spłynie. Rano po wyjeździe zmiotka i cały syf za garaż ( innej rady nie ma ) Szybę i pióra wycieraczek robię Cleanem do szyb i git. Auta w zimę nie myję, regularnie cały rok woskuję ( Koniec Listopada początek Grudnia ) nakładam ostatnią warstwę i auto jest zabezpieczone przez cały okres, tylko środek odkurzam, czyszczę, progi wycieram do sucha. Robię tak od 3 lat w swoim aucie i nie widzę ubytków w lakierze, rys, odprysków.



--------------------
Alfa Romeo 147 1,9 16v JTD
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Melman
post Tue, 04 Dec 2012 - 22:38
Post #12


Frequent User
Dołączył: Fri, 12 January 2007
Skąd: stąd





Przypominam, że za jazdę nie odśnieżonym autem może być mandat... Poza tym nic mnie tak nie w... jak mi się z auta jadącego przede mną sypie na szybę i nic nie widzę, nie mówię już o zbrylonym śniegu...

Kiedy lód się odrywa od samochodu to też może jakiś szkód narobić.
Nie dajmy się zwariować- w zimę niestety jakieś rysy napewno się pojawią...
Żeby było inaczej trzeba by było auto w garażu trzymać.

Joker, to co napisałem to chyba jedyne co można zrobić nie przeginając nie wiadomo jak.
Polecam jeszcze np. Rain-X niewidzialną wycieraczkę- powinno trochę pomóc na szyby.


--------------------
3,0tdiq
Go to the top of the page
 
+Quote Post
mateuszKM
post Tue, 04 Dec 2012 - 22:52
Post #13


User
Dołączył: Sat, 16 August 2008
Skąd: kielce





CYTAT(k11)
A nie martwi Cię to, że na drugi dzień po myciu może Ci się nie udać otworzyć drzwi?

hmm w sumie myślałem troche o tym, ale jak by poprzecierać uszczelki i wszystko w okół? W sumie auto się z tłumu nie wyróżnia bo wszystkie uwalone, ale po dłuższym czasie to z tyłu nie widać jaki to kolor, tylko taka warstwa błota leży;)
Ale może zrobie jak mówi kolinn, bo w sumie też woskowałem cały rok, ostatnio jakieś 2 tyg temu to niech czeka do roztopów:)
Go to the top of the page
 
+Quote Post
PioterW
post Tue, 04 Dec 2012 - 23:18
Post #14


Administrator
Dołączył: Wed, 17 August 2005
Skąd: go brać, skąd go brać?





Uszczelki zawsze można (i warto) nasmarować wazeliną techniczną.


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
k11
post Wed, 05 Dec 2012 - 00:01
Post #15


Administrator
Dołączył: Mon, 07 February 2005
Skąd: Nicaragua! Agua for my bunghole!





CYTAT(mateuszKM @ Tue, 04 Dec 2012 - 23:52) *
hmm w sumie myślałem troche o tym, ale jak by poprzecierać uszczelki i wszystko w okół?


Zależy jakie uszczelki. O ile tylko gumowe, to sprawa jest prosta, wytrzeć dokładnie, nasmarować wazeliną techniczną i powinno być OK. Ale jak masz jeszcze do tego jakąś ,,futrzastą'', jak np. w E36, to już osuszenie jej w takich warunkach może być wręcz niemożliwe.

r.


--------------------
e-trzy-sześć-przez-pięć
en-a-sześć
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Joker
post Wed, 05 Dec 2012 - 12:00
Post #16


Forum Clubber
Dołączył: Mon, 24 March 2003





CYTAT(kolinn @ Tue, 04 Dec 2012 - 22:24) *
W trakcie jazdy śnieg z auta się rozwiewa,


Jeżeli jest tego dużo to są dwa "ale" (tak jak pisał Melman):

- wkur#ienie kierowców jadących za Tobą
- mandat

Go to the top of the page
 
+Quote Post
kolinn
post Wed, 05 Dec 2012 - 16:39
Post #17


User
Dołączył: Wed, 04 November 2009
Skąd: Ostrów Wielkopolski





Logiczne chyba że nie jadę z pół metrową warstwą śniegu na aucie bo samemu nic nie widzę. A jeśli chodzi o lód to chyba nie będę go rozkuwał na aucie kilofem. Nawet jeśli mamy duży mróz to śnieg się nie lepi i bardzo szybko można go z auta usunąć gorzej jak mamy temp plusowe wtedy jest ciężki i kleisty.


--------------------
Alfa Romeo 147 1,9 16v JTD
Go to the top of the page
 
+Quote Post
!markos
post Wed, 05 Dec 2012 - 19:13
Post #18


prawie jak integra
Dołączył: Mon, 29 December 2003
Skąd: waw





CYTAT(joker @ Tue, 04 Dec 2012 - 18:48) *
odpal diesla w mrozach bez webasto i pokaż, jak po 10 minutach wszystko schodzi
Elektryczne grzalki w nawiewach czynia cuda w znacznie krotszym czasie wink.gif
Go to the top of the page
 
+Quote Post
TJung
post Thu, 06 Dec 2012 - 10:15
Post #19


Forum Clubber
Dołączył: Tue, 18 May 2004
Skąd: http://fightboxing.pl/





CYTAT(!markos @ Wed, 05 Dec 2012 - 19:13) *
Elektryczne grzalki w nawiewach czynia cuda w znacznie krotszym czasie wink.gif

Jak w nawiewach? Podrzuć coś więcej.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Pawel18PL
post Thu, 06 Dec 2012 - 10:32
Post #20


Frequent User
Dołączył: Tue, 02 November 2010
Skąd: Klimontów/Kraków





Panda chyba ma takie coś ;P elektryczna nagrzewnica która daje ciepełko zanim silnik się nagrzeje. Chyba Clarcson się śmiał nawet, że panda szybciej daje ciepłe powietrze z nawiewu niż przyśpiesza do 100 smile.gif
Go to the top of the page
 
+Quote Post

2 Stron V   1 2 >
Reply to this topicStart new topic
 

RSS Wersja Lo-Fi Aktualny czas: Sunday, 04 May 2025 - 07:59