Witam

Wczoraj wieczorem wypilem kilka piwek. Dzis rano po przejechaniu 100m z garazu (ma sie te szczescie ) pyk - trzezwy poranek, serce mocniej zabilo. Na tym patyku co sie dmucha z daleka pokazalo czerwono a wiec policjant zaprosil mnie do radiowozu i w bagazniku mial juz taki normalny alkomat z ustnikiem i wydrukiem... za pierwszym razem 0.10 mg/l - czyli niefart maksymalny bo od 0.10 jest wykroczenie. Policjant poprosil o zalatwienie sobie kogos kto odbierze auto i po 15 min znow dmuchanie, tym razem 0.07 mg/l potem trzeci pomiar 0.09 mg/l (wtf?).

Prawko zatrzymane, mam czekac na wezwanie na Waliców. Poczytalem troche i mam dwa wyjscia:

1) Przyjac propozycje od piesków czyli pewnie 6 miesiecy zatrzymania prawka + jakas grzwyna - przezyje trudno.
2) Zakwestionować pomiar i tu pytanie do Was, ktos ma jakies pojecie na ten temat ? Jaki moze byc blad pomiaru na takim alkomacie z wydrukiem? Ktos mial moze podobna przygode?

Ciekaw jestem rowniez ile trwaja te sprawy w sadzie bo prawko mam zabrane takze jezdzic tak czy inaczej nie moge. Jezeli to ma sie ciagnac wiecej niz 6 miesiecy to nawet jak wygram to mi sie to nie oplaca, lepiej przyjac na klate 6 miesiecy i poczekac...

Jak uwazacie ?

PS. Tak wiem wypilem jedno piwo za duzo i jestem sklonny poniesc tego konsekwencje, zastanawia mnie tylko ten pomiar; najpierw 0.10 potem 0.7 a na koncu 0.9 - do tego mam najwieksze zastrzezenia. Czulem sie rano swietnie, nic rano nie jadlem, umylem ząbki a w aucie wziąłem miętową gumę do żucia.

Alkohol ma fazę wchłaniania (po spożyciu stężenie rośnie), a później fazę wydalania (stężenie maleje). Jeśli u Ciebie pomiary byłyby np. 0.10, 0,07 i 0,05 - to raczej wszystko w porządku (z punktu widzenia Policji) i niestety wykroczenie jest. Ale jeśli przy ostatnim pomiarze wyszło 0,09, to coś jest nie tak, bo stężenie powinno spaść, a u Ciebie delikatnie wzrosło. Na tym bym się oparł przed sądem w przypadku ewentualnej odmowy przyjęcia mandatu.

Tu masz zarządzenia Komendanta Głównego Policji dotyczące sposobu przeprowadzania pomiaru:
http://webcache.googleusercontent.com/sear...mp;client=opera
http://static.presspublica.pl/red/rp/pdf/p...nie_badanie.pdf (to drugie zmienia to pierwsze).

Niestety, nie wróżę Ci pozytywnego dla Ciebie rozstrzygnięcia. Szansa jakaś jest, ale moim zdaniem nikła.

Myślę, że gdybyś jednak zjadł było by po problemie

Tak czy siak współczuję, myślę, że nie jeden z nas po delikatnym wieczorze jest rano przekonany, że wszystko jest ok...Twój post to na pewno przestroga dla innych.

jak tylko pół roku, to bierz to na klatę, jak zaczniesz sie odwoływać od wyroku to potrwa to dłużej (tak przynajmniej było u mojego szwagra).

Jeździć możesz, bo zabrali Ci dokument, nie uprawnienia...

Co do zabrania/zawieszenia uprawnień na pół roku np.,
to nie robi tego Policja, a sąd wydaje wyrok (na bazie wyroku robi to fizycznie Wydział Komunikacji, więc i tak musisz czekać na rozprawę, myślę że ze 2 miesiące minimum, i dopiero od tego momentu będzie lecieć przykładowe pół roku.

A wykroczenie nie jest powyżej 0,2 promila, czy dokładnie od 0,2 ?
I jak to jest z tymi trzema pomiarami ? Średnią biorą ? Po co je właściwie robią ? W Twoim przypadku wyszło według mnie, że te trzy pomiary pokazały że nie jesteś nietrzeźwy ani pod wpływem....
Zupełnie nie rozumiem tego "niejedzienia" z rana po jakiemś tam napiciu się.... Przecież jakbyś coś zjadł, to na bank by pokazało pare kresek mniej...

pierwszy pomiar masz
0,21 promila
0,147 promila
0,189 promila

czyli patrząc na pierwszy pomiar jest to wykroczenie, natomiast kolejne dwa pomiary pokazują, że mogłeś normalnie prowadzić


także wykroczenia też nie zrobiłeś


ja bym się odwołał, bo nie mógł Ci wziąć prawa jazdy, za jazdę w stanie po użyciu

ja pierdziele, miales pecha porzadnego.. mowie serio bo pewnie nie jednemu z nas sie zdazylo wsiąsc do auta po podobnym delikatnym wieczorze wiec trudno, stalo sie.

ale pytanie: co się stanie, jezeli zabiora Ci prawko na te 6m i w tym czasie zlapią, jak prowadzisz mimo to? traktuja to tak jak np prowadzenie bez prawka zabranego za pkt karne czy jakos ostrzej?

Śpieszyłem się i tak bylem spozniony... Przestroga dla innych - jeść!

http://jazdapopijanemu.pl/ - POLECAM - duzo info od adwokata.

Uwagę mam wlasnie co do tego pomiaru... kazdy wszedzie pisze ze mial najpierw np 0.15 potem 0.10 a potem 0.05 - LOGICZNE no i jak ktoś przesadził to ma najpierw 0.15 potem 0.20 a na końcu Bóg wie ile... A u mnie ? Jakies totalnie losowe liczby. Chętnie powolam sie na blad pomiaru tylko martwi mnie czas trwania calej zabawy... bo moze wyjde na tym mocno niekorzystnie, tzn jezeli czas takiego postepowania przekroczy pol roku (bo zakladam ze tyle dostane ale to potwierdze po wizycie na komendzie).

Jak zabiora i bede jezdzil dalej to traktuja chyba mandatem 300zl jak dobrze pamietam, patrzac na czestotliwosc lapania moze i warto, ale schody zaczynaja sie przy dzwonie (z Twojej lub nie winy)i tego nie chcialbym przezywac takze w razie zabrania PJ nie planuje jezdzic, poza tym patrzac na moje szczescie to znow mnie zatrzymaja po 3 min jazdy.

Stan po użyciu alkoholu zachodzi, gdy zawartość alkoholu w organizmie wynosi lub prowadzi do:
1) stężenia we krwi od 0,2‰ do 0,5‰ alkoholu albo
2) obecności w wydychanym powietrzu od 0,1 mg do 0,25 mg alkoholu w 1 dm3.
Stan nietrzeźwości zachodzi, gdy zawartość alkoholu w organizmie wynosi lub prowadzi do:
1) stężenia we krwi powyżej 0,5‰ alkoholu albo
2) obecności w wydychanym powietrzu powyżej 0,25 mg alkoholu w 1 dm3.
Jazda po użyciu - wykroczenie, jazda w stanie nietrzeźwości - przestępstwo.
Nie biorą średniej, w chwili czynu trzeba mieć stężenie j.w. Drugi pomiar (i trzeci chyba też) ma na celu ustalić, czy zawartość alkoholu prowadzi do stężenia przekraczającego ww. normy (np. ktoś jedzie, Policja zatrzymuje, delikwent dmucha, wyskakuje 0,08 mg, po 15 minutach dmucha jeszcze raz, wychodzi 1,01 mg - to też jest stan po użyciu alkoholu i też jest karalne).

Co do zatrzymania prawa jazdy - Policja ma takie prawo:
Art. 135. 1. Policjant:
1) zatrzyma prawo jazdy za pokwitowaniem w razie:
a) uzasadnionego podejrzenia, że kierujący znajduje się w stanie nietrzeźwości lub w stanie po użyciu alkoholu albo środka działającego podobnie do alkoholu,
B ) stwierdzenia zniszczenia prawa jazdy w stopniu powodującym jego nieczytelność,
c) podejrzenia podrobienia lub przerobienia prawa jazdy,
d) gdy upłynął termin ważności prawa jazdy,
e) gdy wobec kierującego pojazdem wydane zostało postanowienie lub decyzja o zatrzymaniu prawa jazdy,
f) gdy wobec kierującego pojazdem orzeczono zakaz prowadzenia pojazdów lub wydano decyzję o cofnięciu prawa jazdy,
g) przekroczenia przez kierującego pojazdem liczby 24 punktów za naruszenie przepisów ruchu drogowego,
h) przekroczenia przez kierującego pojazdem, w okresie 1 roku od dnia wydania po raz pierwszy prawa jazdy, liczby 20 punktów za naruszenie przepisów ruchu drogowego;
2) może zatrzymać prawo jazdy za pokwitowaniem w razie uzasadnionego podejrzenia, że kierowca popełnił przestępstwo lub wykroczenie, za które może być orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów.

Z tym że tak jak pisał Highman - jest to tylko zatrzymanie prawa jazdy, nie cofnięcie uprawnień. O cofnięciu uprawnień orzeka sąd. Niestety, orzeczenie zakazu prowadzenia pojazdu jest obligatoryjne.

Zwal na płyn od spryskiwaczy....

Wtedy popełniasz przestępstwo z art. 244 kk:

50 pln, dostałem dwa takie mandaty przez ostatnie pół roku, za brak prawka przy sobie i normalnie pojechałem sobie dalej.
Sajnek ! masz uprawnienia dalej, i żaden dzwon Ci nie straszny, jak nie masz uprawnień to wtedy jest kiepsko...
normalnie jeździsz, tylko każde spotkanie z niebieskimi to 50 pln.
Uprawnień nie będziesz miał od chwili, kiedy sąd wyda wyrok.



a ja miałem głupi nadzieje, że te trzy pomiary to może również dla dobra badanego, a to tylko po to, żeby kogoś ewentualnie mocniej udupić....

3 pomiary są po to żeby ustalić czy
1.dopiero co wypiłeś i wsiadłeś za kierownik ( w sądzie masz przejebane)
2. piłeś dawno temu i po prostu mogłeś nie świadomie prowadzić
od tego ustalenia zależy w głównej mierze kara. jakt punkt 1 to dostajesz z górnej półki za pkt 2 zazwyczaj z dolnej.

Dlatego jak nie jest się pewnym trzeba odmawiać i śmigać zawsze na krew. A po drodze kanapki wpierdzielać.... A najlepiej to nie pić.

Ale zaraz w 2 i 3 badaniu nie przekroczyłeś dopuszczalnej normy WTF? Jeśli jednak Sąd zasądzi jazdę po spożyciu przyładuje rok bez prawka...

gwarantuje Ci, że na krwi było by dużo więcej, jeśli siadasz po jednym piwie, to jak najbardziej na krew, ale nie po wczorajszej imprezie

Próbując się ratować, można tylko pogorszyć sprawę.

Chcąc zneutralizować alkohol z wydychanego powietrza można wpaść z deszczu pod rynnę. Pamiętajmy, że zapalenie papierosa tuż przed dokonaniem pomiaru może spowodować wyświetlenie na alkomacie błędnego, niekorzystnego dla nas wyniku. Ponadto istnieje duże prawdopodobieństwo, że „dmuchając” zaraz po wypaleniu papierosa uszkodzimy sensor alkomatu, a w najlepszej sytuacji go rozkalibrujemy. Zażywanie środków służących do odświeżania jamy ustnej również jest złym pomysłem, gdyż niektóre z nich mają w swym składzie alkohol, przez co prezentowany wynik będzie automatycznie wyższy niż powinien.

http://ilewekrwi.pl/jak-oszukac-alkomat-policyjny

zaraz zaraz ja akurat w poniedziałki wpadam na komende sie zbadac bo po1 jade fura a po2 przechodze Przez bramke na Orlen i tam tez czasem sie dmucha tyle tylko , ze wynik z alkomatu jest mnozony przez 2 bo costam jakies ml/na litr czy cus wiec jesli na alkomacie wyskoczyło 0,2 ml no nie jest to promil promil bedzie po pomnozeniu tego przez 2(chyba)i masz przejebane....

Nie gadaj że ma jeździć bo sobie więcej kłopotu narobi. Co innego jeździć bez prawka je mając, a co innego mieć zatrzymane przez policje.Mojego wujka złapali na starym roku też sobie po fajki rano wyskoczył,a wieczorem coś obalił wyszło pierwsze 0,6promila ,pózniej na krwi 0,4 zakwalifikowane do rozpatrzenia przez policję, dostał rok bez prawka,i chyba coś koło tysiaka kary, na ciągnik rolniczy mu zostawili bo oficjalnie z rolnictwa się utrzymuje. I tak się cieszy bo jest dobrze po 50 więc teraz by miał cięzko to prawko zdać.Co do Ciebie poczekałbym co Ci na policji powiedzą, i co zaproponują. Co do tego znajomy policjant mi mówi że jak jesteś własnie na takiej granicy że możesz co wydmuchać jedz na krew, że mniej wychodzi. Dobry sposób to podobno wypicie octu(nie próbowałem) ale może też serce stanąć. A najlepiej to na drugi dzień nie jechać, ja właśnie zdecydowałem że kupuje alkomat A co do badania na policji radzę uważać bo kolega jakieś dwa lata temu podjechał pod komendę się zbadać i wydmuchał, pan policjant spytał się czym przyjecahł no i kolega pozbył się na jakiś czas prawka, zresztą do dziś często zdarzają się takei sytuacje.Co do 3pomiarów decydujący jest chyba ten drugi, trzeci nic nie zmienia

dobrze kombinujesz

mg/l * 2.1 (stała) = promile

już kilka postów wyżej pisałem, że normalnie mógł jechać autem nawet jakby wzieli średnią z 3 pomiarów, to wychodzi mniej niż 0,1mg/l