Shoutbox 0 nowych PW 


2 Stron V   1 2 >  
Reply to this topicStart new topic
> Zabezpieczenie mocno zardzewiałej ramy terenówki
s13owner
post Sun, 18 Nov 2012 - 12:37
Post #1


Super User
Dołączył: Tue, 03 January 2012





Hej koledzy, temat wybitnie mało racingowy dlatego w offtopie, ale pisze tutaj bo mam zaufanie do wiedzy ludzi tu zaglądających, także psze niebić! ;p

Pacjent to nissan pickup D21(czyli terrano I z kipą i piórami z tyłu). Problem to "kompletnie" przerdzewiała rama. Doszło już do tego że wyrwało mocowanie tylnego amortyzatora w ramie(jakos wspawałem nowe mocowanie do resztek metalu i czyma;) ). Trzeba ją jakos zrobić, nie chce robić kompletnej renowacji bo auto ma posłużyć jeszcze rok-dwa potem pójdzie na cześci i zło(m). To co chce zrobić to wyżreć rdze, wspawać pare wzmocnień w newralgicznych punktach i zapaćkać to jakimś (chyba) NOVOLEM. Przedewszytkim nie chce się pakowac w koszta(musze jeszcze przygotowac/pomalować przyczepe gastro którą ma ten pikap narazie ciągnąć), wszystko bedzie robione bez zdejmowania budy i rozbierania czegokolwiek. Teraz jak ja to sobie wymyśliłem i czy to ma prawo działać:

"umycie" ramy benzyna z kompresora(nie chce karcherem bo mi to nie wyschnie w taką pogadę nawet w garażu, może jednak warto?)
Nastepnie potraktowanie właściwie większośći ramy(głównie tył jest przegnity, przód jakoś się trzyma) CORTANINEM też dmuchanym z kompresora żeby wszędzie wszedł-dac mu podziałać z kilknaście gdozin i zmyć wszystko benzyną ekstrakcyjną również z kompresora(ponoc trzeba cortanin zmyć przed zabezpeiczaniem).

Wspawać kilka wzmocnień i zapaćkac zabezpieczniem. Koniec roboty.

Pytanie brzmi czy dobrze sobie to wykombinowałem i jakeigo dokładnoie zabezpeiczenia użyć? Może trzeba uzyc jakiś dwóch substancji? Najpierw na gołą blachę(chociać mało tam takeij będzie, bo nie będę wszystkeigo ściągał, tylko tam gdzie jest rdza), a potem finalne zabezpieczenie.

Myślałem nad piaskowaniem najgorszych miejsc, z teog co rozmawiałem z firmą to da się kilka miejsc zrobić bez rozbierania wszystkiego, ale nie będzie to pełne przygotowanie ramy oczywiście. Koszt ok. 300zł i nie wiem czy jest sens to robić skoro auto ma posłużyć jeszcze maks 2lata i zastanawiam się czy nie lepiej przejechać to trochę drucianką, odrdzewić tym cortaninem, zabezpieczyć i heja...

Potem postaram się wrzucić zdjecia jak to wygląda...

DZięki za wszelkie odpowiedzi, nigdy nie robiłem takeigo zabezpieczenia w terenowce(w osobówce też... ), a większość poradników skupia się na totalnej renowacji albo "dobezpieczeniu" w miare zdrowej ramy...
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Wspieraj forum
post Sun, 18 Nov 2012 - 12:37
Post #


Dotacja






Dotacja na forum
Go to the top of the page
 
Quote Post
CZUCZU
post Sun, 18 Nov 2012 - 13:02
Post #2


Moderator
Dołączył: Thu, 21 August 2003
Skąd: Stalowa Wola





Pomysł bez sensu.
My to robiliśmy tak w patrolu.
Buda zdjęta z ramy. wywalone wszystko, obspawana rama, dorobione mocowania pod płyty itp.
Potem piaskowanie, owinięte stretchem i wio do cynkowni w dębicy.
W dębicy koszt wycynkowania 500 złotych, na cynk 2 warstwy chlorokauczuku i złożyliśmy auto od nowa.

W twoim wypadku jak poszło mcoowanie amora to jedyna sensowna opcja nissany rdzewieją na ramie, w razie dzwona może ci buda puścić z ramy bo jest mocowana na 10 śrub
Go to the top of the page
 
+Quote Post
s13owner
post Sun, 18 Nov 2012 - 13:35
Post #3


Super User
Dołączył: Tue, 03 January 2012





Dzięki za rade CZUCZU, tak to się własnie powinno własnie zrobić, ale to naprawde jest pojazd tymczasowy(nawet go nei będe sprzedawął potem, bo nei mam serca wpuścić kogoś na bombę, tak jak mnei wpuścili, bo nei maiłęm jeszcze pojęcia...) i chodzi tylko o to żeby trochę to powzmacniać i zabezpeiczyć... Przyczepa którą będę ciągał waży 1520kg masy własnej ze sprzetem pewnie z 1600-1700 więc i tak mam zasłaby silnik żeby na luzie z tym jeździć(z24e~115KM + LPG) więc nie ma sensu inwestować w przerdzwiałą ramę w takim samym stanie bude i potem zmieniac jeszcze silnik na taki co sobie z tym poradzi-lepeij kupić nowe auto np Ranga II v8 xD Po za tym strsznie mnie wkurza przednie zawiecho(podójny wachacz) w tym aucie które cały czas się wystukuje-potrzebuje czegoś na mostach. Dobra pusiciłem wodze fantazji... wink.gif

Pytanie jak możliwie najlepiej zrobić to bez zdejmownaia budy i profi przygotowania ramy. Czyli jakich uzyć środków, w jakiej kolejności i jaką "technologią" to zrobić.

Buda nie poleci-po to będą spawane wzmocnienia i tak jak pisze przód i środek ramy sa w miare oki, najgorzej z tyłem....

PS-tak naprawdę gdyby robić to auto to nawet ramy nei opłacało by się spawać tylko zmienić, tak samo kipe i może bude, w momencie kiedy wcale nie jest to jakiś suepr fajny, drogi/rzadki pikap+nie spełnia moich oczekiwań w 100% takei zabiegi jak kompletna renowacja sa zupełnie BEZ SENSU, to jest wół roboczy wzięty na firme na VAT1.... wink.gif
Go to the top of the page
 
+Quote Post
wielki
post Sun, 18 Nov 2012 - 14:05
Post #4


Super User
Dołączył: Tue, 16 November 2004
Skąd: W-wa





może znajdziesz coś w tym temacie.
http://www.racingforum.pl/index.php?showto...brunox&st=0
Go to the top of the page
 
+Quote Post
s13owner
post Sun, 18 Nov 2012 - 16:55
Post #5


Super User
Dołączył: Tue, 03 January 2012





Tak to wygląda bez kanału, są gorsze miejsca, np belka łącząca prawą-lewą podłużnice ramy(kliknięcie w miniaturkę otworzy w pełnym rozmiarze)










Co o tym myślicie, jak się za to złapać? Jeszcze raz zaznaczam że to nie musi być trubo profi i wytrzymać nastepne 10lat tylko zrobić to tak żęby pojeźdizło rok, maks dwa, a potem na allegro ze zdjęciami i dopiskiem w całości lub na części:p albo złom...

Dzięki, Wielki, bardzo pryzdatny link, przeczytane cąłe może zmaiast tego novolu faktycznie farbą do okrętów to maznąć?
Go to the top of the page
 
+Quote Post
CZUCZU
post Sun, 18 Nov 2012 - 17:02
Post #6


Moderator
Dołączył: Thu, 21 August 2003
Skąd: Stalowa Wola





szukaj drugiej ramy, nie reanimuj nie ma czego
Go to the top of the page
 
+Quote Post
s13owner
post Sun, 18 Nov 2012 - 18:27
Post #7


Super User
Dołączył: Tue, 03 January 2012





No ja wiem wiem, ale własnie wywaliłem 12tyś na przyczepe(wgl, to miała byc mniejsza, a waży ponad 1.5t i nie pociągne jej moją strą jak planowałem...) a musze jeszcze conajmniej z 5 w nią władować więc nie mam teraz warunków(zima idzie) ani pieniędzy na zrobienie tego tak jak powinno się zrobić, po za tym to auto i tak się nei nadaje jak wczesneij psiałem...
Wspawa się wzmocnienia po całej długości ramy, kilka płaskowników i kontowników i będzie żył ten rok jeszcze;) tlyko ten tył tak okropnie wygląda przód jest w miare oki...
Tez mi nie w to graj żeby to zdrutowac ale czasem trzeba, dlatego napiszcie chłopaki jak to zrobić po najniżeszej lini oporu ale na tyle żeby to miało "ręce i nogi", żeby to nie posżło dalej przez ta zime chociaż. Co w jakeij kolejności i jakie specyfiki, bardzo mi w ten sposób pomożecie, na inną metodę naprawdę nie mogę narazie sobie pozwolić...

Go to the top of the page
 
+Quote Post
CZUCZU
post Sun, 18 Nov 2012 - 18:30
Post #8


Moderator
Dołączył: Thu, 21 August 2003
Skąd: Stalowa Wola





stary, remontowalismy 3 patrole w 3 lata. ta rama nadaje sie tylko do piasku, odbudowy i wtedy konserwacji. Albo nie rób nic i złom albo profi niestety
Go to the top of the page
 
+Quote Post
s13owner
post Sun, 18 Nov 2012 - 18:36
Post #9


Super User
Dołączył: Tue, 03 January 2012





Złom ją czeka tak czy siak to jest bezdyskusyjne, ale chce(musze kufa nie mam wyjścia) przedłużyć nieuniknione chciaż do przyszłej zimy, żeby przyczpa mogła przez sezon się zwrócić i przynieś jakiś zysk-wtedy żadna renowacja tylko nowe auto z większym silnikiem(Range albo Patrol włąsnie, ew. Land Crusier, to sa moje typy) i wtedy będzie się pieścić na tip-top tak jak to sie robi.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
CZUCZU
post Sun, 18 Nov 2012 - 18:38
Post #10


Moderator
Dołączył: Thu, 21 August 2003
Skąd: Stalowa Wola





Po soli zimowej kaplica. sciagaj bude i druciak w dłoń i sam lep. tylko to
Go to the top of the page
 
+Quote Post
s13owner
post Sun, 18 Nov 2012 - 18:49
Post #11


Super User
Dołączył: Tue, 03 January 2012





Właśnie o to chodzi żeby przed zimą się za to zlapać puki wilgoci/soli nie złapie. Raczje faktycznie zdejmę chociaż kipe bo ile to roboty a dojście będzie pierdylion razy lepsze, kabiny nei będę ruszał bo więcej zachodu a pod nią jest a miare zdrowo....

Mógłbyś doradzić specyfiki jakieś? ten cortanin+odtłuszenie po nim+bezpośrednio novol da rade?
Go to the top of the page
 
+Quote Post
CZUCZU
post Sun, 18 Nov 2012 - 18:52
Post #12


Moderator
Dołączył: Thu, 21 August 2003
Skąd: Stalowa Wola





po pierwsze ściagnij co sie da, po drugie szczotka druciana wszędzie!!! Wtedy obspawaj co sie da i daj ekstra blache na mocowanie sprezyn. Rdze traktuj cortaninem, potem mini cynkor sie nazywa i chlorokauczuk.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
s13owner
post Sun, 18 Nov 2012 - 18:58
Post #13


Super User
Dołączył: Tue, 03 January 2012





Ok, dokładnie tak będę robił! Po chlorokauczuku już nic nie dawać?

Novolu niet? Wszędzie dudnią że novol taki ekstra... ja tam sie nie znam na blacharce WOGOLE, a jak się na czymś nie znam to się staram słuchac mądrzejszych, nie jak niektórzy wink.gif
Go to the top of the page
 
+Quote Post
CZUCZU
post Sun, 18 Nov 2012 - 19:01
Post #14


Moderator
Dołączył: Thu, 21 August 2003
Skąd: Stalowa Wola





auto masz na rok. Daj śniezki minie srebrną z cynkiem i będzie baja. rame jak są zamkniete przestrzenie zalej dobrym woskiem reaktywnym który wchodzi w rdze. rok przetrzyma. chlorokauczuk nakłądaj pędzlem rozcieńczony 1:1 z rozpucholem do chlorokauczuku a minie pistoletem gdzie tylko dojdziesz i to 2 warstwy najlepiej.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
s13owner
post Sun, 18 Nov 2012 - 19:08
Post #15


Super User
Dołączył: Tue, 03 January 2012





Super! dokładnie o takie info mi chodziło! Jeśli ktoś jeszcze ma jakieś rady to proszę pisać, jestem otwarty na sugestie innych, bo szczerze pisze poprostu się na tym nie znam więć słucham tych co wiedza więcej!

Dzięki CZUCZU, bardoz pomogłeś! lece w tygodniu do sklepów i będę kompletował chemię, miejmy andzieje że po wspawaniu wzmocnień będzie oki, ale myślę że tak-spawara jest, profile są-troche mi pikap przytyje, ale za to będzie jak czołg wink.gif pochwale isę p[otem co mi za frankestain wyszedł(bedzie pomagac mi blacharz/murarz/dekarz/malarz ;D )
Go to the top of the page
 
+Quote Post
flapjck1
post Sun, 18 Nov 2012 - 19:39
Post #16


Forum Homee
Dołączył: Tue, 14 November 2006





tylko nie zdziw sie jak zaczniesz spawac ze bedziesz musial najpierw podorabiac elementy do ktorych bedziesz mogl cos dospawac


najrozsadniej to by bylo tak jak czuczu pisal: zrzucic tylna pake i ospawac solidnie rame pod nia, jesli rzeczywiscie klopot jest tylko w tylnej czesci - wbrew pozorom wcale nie musi ci sie z tym zejsc dlluzej niz z "drutowaniem" ktore planujesz - zyskasz komfort i swobode pracy
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Al Ed Upek
post Sun, 18 Nov 2012 - 21:19
Post #17


Super User
Dołączył: Tue, 11 January 2011





Kiedyś też musiałem zdrutować ramę pewnego dostawczaka, z tym że odarłem ją z kabiny i paki. Najpierw wyczyściłem co się dało szczotką (taką z warkoczami) na kątówce, następnie wspawałem nową poprzeczkę której nie dało się uratować i całość pomalowałem zwykłą śnieżką na rdzę, a w profile trysnąłem spore ilości wosku. Rama do tej pory nieźle się trzyma a minęło już kilka lat.


--------------------
Z pozdrowieniami,
Szymon
Go to the top of the page
 
+Quote Post
s13owner
post Sun, 18 Nov 2012 - 23:57
Post #18


Super User
Dołączył: Tue, 03 January 2012





Jak już wjade na warsztat, to dokładnie obejrze ile roboty z zrzuceniem kipy, ale myślę że faktycznie warto bo będzie 1000x lepszy dostęp i tak jak piszecie nieporównywalny komfort pracy, a wiadomo że żeby zrobić coś dobrze to musi być dobre dojście i komfort właśnie! Szczególnie zdzieranie rdzy będzie dużo łatwiejsze bo robić to nawet z kanału to była by katastrofa...


Aledupek, tak myslę że jak się to potraktuje dobrze dobrana chemią i rozsądnie wspawa wzmocnienia(góra ramy jest nawet nawet wieć bęidze do czego złapać) to nie będzie źle i spokojnie ten rok dwa jeszcze pojeździ! jasne że nei będzie to tak dobrze zrobione jak pełna renowacja, ale tez naprawde nie widze sensu robienia takowej w aucie które ani nie jest jakeis super fajne(chociaż lift + duże, terenowe koła fajnie radza sobie w terenie i dają dużo frajdy:p ) ani odpowiadające temu czego potrzebuje w 100%...

Jak ktoś ma jeszcze jakieś sugestie apropo chemi której najlepeij użyć to pisać, nie wstydzić się! wink.gif Każda informacja, nazwa jest na wage złota, bo będe mógł sobie wbić w google i poczytać o danych specyfikach i dobrać coś co będzie najlepsze w stosunku jakoś(ć)/cena wink.gif
Go to the top of the page
 
+Quote Post
s13owner
post Mon, 26 Nov 2012 - 18:10
Post #19


Super User
Dołączył: Tue, 03 January 2012





Pikap już ma zdjęta kipe i jest po dokładnym myciu karczerem. Co ciekawe okaząło się że rdza jest głównie na wysokości tylnego mostu, głównie zjedzone są mocowania amortyzatorów i ich okolice które widać na zdjęciach, tak pozatym to jest naprawde nieźle! O.o

Teraz potrzebuje mocnego, żrącego środka którym będę mógł ściągnąć całą farbe. Rama jest pomalownaa czymś czerwonym chyba jakimś podkładem, który trzyma się całkiem nieźle i na to jest nałozona jakaś czarna farba która odchodzi pod karczerem, ale nie na tyle żeby całą ją zmyć tylko wodą. Dlatego chce zastosować jakąś naprawdę silną chemię która ściągnie wszystko do gołej stali. Co moge zastosować w takiej roli? Dobrze jakby nie było zabójczo drogie. Następnie chce zastosować jakiś środek zmywający podłączony do karczera i zmyć pozostałości silnej chemi itd..

Zależy mi na szybkiej odp, bo musze ise uwinąć ze spawaniem/zbezpieczaniem przed śniegami a jest coraz mniej czasu...

Czyli sumując potrzebuje:

Ostrej chemi do ściągnięca farby/podkładu-sposób nakłądania w maire dowolny, ale fajnie jakby dalo się zaaplikowac do wnętrza ramy.

"szamponu"(tez jakeigoś silnego) do podłączenia pod karczer i finalnego obmycia przed obróbką mechaniczna i po niej.

Może ktoś wie gdzie dostać takie specyfiki w Łodzi?

Czekam na odp, dzięki!
Go to the top of the page
 
+Quote Post
CZUCZU
post Mon, 26 Nov 2012 - 18:27
Post #20


Moderator
Dołączył: Thu, 21 August 2003
Skąd: Stalowa Wola





nie wróże ci powodzenia. da sie nałożyć ściągacz farby pędzlem ale widzisz szybciej to druciakiem na kątówce to zrobisz
Go to the top of the page
 
+Quote Post

2 Stron V   1 2 >
Reply to this topicStart new topic
 

RSS Wersja Lo-Fi Aktualny czas: Wednesday, 09 July 2025 - 10:46